"Zabawy z bronią" nie są na pewno szczytem kryminalnej formy Faye Kellerman, ale historia wciągnęła mnie bez reszty. Całość czyta się niesamowicie szybko i z nieustającym zainteresowaniem. Ciekawa, wciągająca i pełna napięcia kontynuacja wydanej w lutym "Pętli". Uświadamia nam, że prywatna szkoła nie chroni naszych dzieci przed nagonką ze strony rówieśników. Przeczytana w dwa wieczory. Czekam na kolejne przygody mojego ulubionego porucznika!