Wyszedł z domu i nie wrócił (okładka  miękka, 02.2022)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Sprzedaje empik.com : 27,29 zł

27,29 zł
40,00 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 24 godziny

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Podwójny nieboszczyk? Czemu nie? Komendą Powiatową w Oświęcimiu wstrząsa sensacyjna informacja o znalezieniu na cmentarzu parafialnym "podwójnego nieboszczyka". Do rozwiązania sprawy przystępuje doborowa ekipa policjantów z komisarzem Sławomirem Ożegalskim na czele. Nie wiedzą, że tym samym rozpoczynają swoje najciekawsze dochodzenie, którego tropy doprowadzą ich do wydarzeń sprzed ponad dwudziestu lat. 

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1295823589
Tytuł: Wyszedł z domu i nie wrócił
Autor: Mejza Iwona
Wydawnictwo: Oficynka
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 240
Numer wydania: I
Data premiery: 2022-02-23
Rok wydania: 2022
Forma: książka
Wymiary produktu [mm]: 185 x 20 x 130
Indeks: 41585825
średnia 4,5
5
7
4
3
3
1
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
9 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
25-11-2022 o godz 16:20 przez: Ida | Zweryfikowany zakup
super sie czyta, szybki. dobra ksiazka na prezent.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
26-03-2022 o godz 12:04 przez: Anonim
IG: zaczytana_archiwistka Ostatnio chwaliłam się Wam, że trafiam na same dobre kryminały, czy thrillery, jednak do tej powieści mam dość mieszane uczucia. Liczyłam na mroczny kryminał, jednak to co dostałam - według mnie - można zaliczyć do obyczajówki z nutką wątku sensacyjnego. Do sięgnięcia po tę książkę zachęciła mnie kolorystyka okładki. Jest ona strasznie ładna, spodobał mi się odcień fioletu, który został w niej użyty. Niestety pomimo pięknego opakowania, wnętrze pozostawia wiele do życzenia - to oczywiście nie znaczy, że nie posiada żadnych zalet, ale o tym za chwilkę. Grupa policjantów z urokliwego Oświęcimia, przyjmuje sprawę dziwnego znaleziska na pobliskim cmentarzu. Podczas renowacji grobu, w jednej z trumien zostają odnalezione ciała dwóch trupów... Może nie byłoby to tak dziwne, gdyby nie fakt, że grób ten powinien być pusty. Policjanci rozpoczynają śledztwo, które niestety nie należy do najprostszych - szybko wychodzi na jaw, że sprawa ta powiązana jest z wydarzeniami sprzed dwudziestu lat. Co tak naprawdę się wydarzyło? Skąd wzięły się tajemnicze trupy? Na początku muszę wspomnieć, że jestem zmuszona przeczytać raz jeszcze „Wyszedł z domu i nie wrócił”. Autorka stworzyła tak realistyczne opisy Oświęcimia, że chętnie podczas czytania, przeszłabym się po tle całej sprawy, by móc lepiej wczuć się w klimat książki. Pani Iwona zrobiła kawał dobrej roboty, jeśli chodzi o tę kwestię, ponieważ wszystko zostało opisane z najdrobniejszymi szczegółami. Niestety po raz kolejny miałam problem z wczuciem się w fabułę. Na początku strasznie się męczyłam - miałam wrażenie, że fabuła strasznie się ciągnie, dopiero później akcja nabiera rozpędu. Co tu dużo mówić, ta lektura potrzebuje czasu, więc nie zniechęcajcie się zbyt nijakim początkiem, ponieważ czym więcej rozdziałów przeczytacie, tym trudniej będzie Wam się od książki oderwać. Jeśli chodzi o styl pisania autorki, to on również sprawił mi pewnego rodzaju kłopot. Był on po prostu inny od tych, do których przywykłam sięgać. Na koniec kilka słów o wątku kryminalnym - na plus zasługuje fakt, że pisarka zarzuca - stopniowo - czytelnika nowymi faktami, dzięki czemu on sam może zostać detektywem i towarzyszyć głównym bohaterom, podczas rozwiązywania całej sprawy. Mimo mojej dedukcji zakończenie lekko mnie zaskoczyło, jak i również znużyło - przepraszam za spojler -nie spodobał mi się fakt, że nam sam koniec winni wyszli z ukrycia i sami przyznali się do winy. Szczerze liczyłam na coś więcej, na większy zwrot akcji.... Czy polecam „Wyszedł z domu i nie wrócił”? Jeśli są wśród nas osoby, które chcą zacząć swoją przygodę z kryminałem, to mam coś dla Was. Dla bardziej wymagających czytelników jest to zbyt powolna historia. Owszem, przy samym końcu możecie mieć ciarki na plecach, jednak nie mogę Wam obiecać dużego zwrotu akcji, który większość z nas uwielbia. Książka Iwony Mejzy jest lekką powieścią, którą polecam na długie, leniwe wieczory.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-04-2022 o godz 23:09 przez: Anonim
„Podwójny nieboszczyk? Czemu nie...” „WYSZEDŁ Z DOMU I NIE WRÓCIŁ” AUTOR: IWONA MEJZA WYDAWNICTWO: OFICYNKA Lubicie rozwiązywać zagadki? Zastanawiacie się co się stało i kto jest kim? Autorka zaprasza nas do rozwiązania najnowszej sprawy komisarza Sławomira Ożegalskiego. Upalny dzień nie zapowiadał nic nadzwyczajnego. Policjanci z Komendy Powiatowej w Oświęcimiu nie spodziewali się, że ten dzień będzie inny niż zazwyczaj. Posterunkowy Bućka po powrocie na komendę przywóz nowości zasłyszane od dwóch starszych kobiet. Okazało się, że na parafialnym cmentarzu w jednym z grobowców znaleziono nieboszczyka, nic by w tym nie było dziwnego ale?! no właśnie bo jak się okazało grobowiec powinien być pusty, a do tego znaleziono jeszcze jednego nieboszczyka. Kto tak naprawdę leży w grobowcu? Kto jest tak naprawdę właścicielem krypty? I dlaczego tyle osób się nim interesuje? Po wnikliwiej analizie przez ekipę policjantów okazuje się tropy prowadzą do wydarzeń sprzed dwudziestu lat. Kim jest Amelia, która pojawia się po kilku latach ponownie w Oświęcimiu? Sebastian Kloc nałogowy alkoholik i z powołania poeta jaką ma tajemnicę? „Wyszedł z domu i nie wrócił” mogę śmiało powiedzieć, że jest to lekki kryminał z dawką humoru. Nie zmrozi was krew w żyłach i nie będziecie się bać. Bardzo mi się podobała i chociaż na początku troszkę powoli się rozkręca, to z czasem coraz bardziej i nie można się od niej oderwać. Czyta się lekko z ciekawością i zastanowieniem się kto jest kim i co się wydarzyło. Dopóki nie odkryłam co się wydarzyło nie mogłam odłożyć książki na bok. Policjanci, mieszkańcy i pracownicy cmentarza nadają bardzo ciekawą pełną tajemnic historię. Przeskok czasowy wyciąga na światło dzienne coraz to nowe fakty i tajemnice. Mamy tutaj połączenie zupełnie obcych osób ze sobą i do końca nie wiemy co się wydarzy. Bohaterowie są świetnie wykreowani, których możemy sobie wyobrazić. Posterunkowy Bućka jego herbatki i ziółka, którymi raczy swoich kolegów rozbawił mnie do łez :):):) Wciągnęła mnie niesamowicie i chociaż było to moje pierwsze spotkanie z autorką mogę śmiało powiedzieć że sięgnę po kolejne książki autorki. Podoba mi się lekkość pióra autorki oraz styl pisania. Zapraszam wszystkich serdecznie do sięgnięcia po książkę która umili wam wieczór z lekką i ciekawą fabułą z którą warto spędzić czas. Iwona Mejza prowadzi nas przez Oświęcim od strony, której nie znałam. Przybliża nam obiekty zabytkowe, ulice, sklepy kawiarnie oraz Plantami nad rzeką Sołą możemy poczuć jakbyśmy się przechadzali po nim razem z mieszkańcami. Bardzo polecam nie pożałujecie. Skusicie się? Do zaczytania...:) Bardzo dziękuję Wydawnictwu Oficynka za egzemplarz książki do recenzji.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-03-2022 o godz 19:12 przez: Bibliotekarka Natalka
Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Autorki. Cieszę się bardzo, że mogłam przeczytać wciągający kryminał i razem z bohaterami odkrywać te wszystkie tajemnice i zagadki. Miło spędziłam czas z lekturą, dlatego spokojnie mogę Wam ją polecić. Akcja książki toczy się w Oświęcimiu. Do Komendy Powiatowej trafia sensacyjna wiadomość, o tym, że na cmentarzu, w jednym z grobów znaleziono "podwójnego nieboszczyka". Jest to bardzo nietypowa i dość frapująca sprawa. Do jej wyjaśnienia zaangażowano 4 policjantów, na czele z komisarzem Sławomirem Ożegalskim. Póki co mają bardzo niewiele informacji i mnóstwo podejrzeń. Czują jednak, że za tą sprawą kryje się coś więcej. Wiedzą, że to może być jedno z ciekawszych dochodzeń, jakie mieli okazję do tej pory prowadzić. Nie spodziewają się jednak, że ta sprawa swój początek miała ponad 20 lat temu... Kim okażą się osoby pochowane w grobowcu? Jaka tajemnica się za tym kryje? Kto jest w to zamieszany? Co uda się ustalić? Czy oświęcimski cmentarz okaże się czymś jeszcze niż tylko miejscem do pochowania zmarłych? Na te wszystkie pytania, odpowiedzi znajdziecie podczas czytania tej lektury. Jak powiedziałam na początku, uważam swoje pierwsze spotkanie z twórczością Autorki za bardzo udane. Bardzo lubię czytać kryminały i na chwilę poczuć się jak prawdziwy detektyw. Przyznam się szczerze, że finał mnie zaskoczył, choć początkowo miałam pewne podejrzenia co i kto ;) niemniej podczas czytania lektury świetnie się bawiłam i bardzo dobrze spędziłam czas. Początkowo może między nami nie zagrali, ale później poczułam flow i poszło ;) wystarczyło się po prostu wczuć ;) Autorka ma lekki styl. Przyjemnie się to czyta, a historia jest bardzo spójna. Momentami miałam wrażenie, że ta historia działa się naprawdę. Czułam ogromne podniecenie, gdy udawało się dopasować kolejne elementy układanki, bo to zbliżało nas do końca tej jakże ciekawej i nietuzinkowej j historii. Oczywiście również bardzo podobało mi się to, że akcja dzieje się tutaj w Polsce, i choć nigdy nie byłam w Oświęcimiu, czułam się tak, jakbym bardzo dobrze znała opisywane przez Autorkę miejsca. Uważam, że jest to świetna książka dla wszystkich, którzy lubią lekkie kryminały, zagadki i tajemnice. Jeśli szukacie ciekawej książki z gatunku kryminalnego, zdecydowanie powinniście sięgnąć po książkę Pani Iwony. Myślę, że zaciekawi Was tak samo jak i mnie ;) jedno jest pewne, z pewnością dobrze spędzicie czas z lekturą ;) bardzo dziękuję Wydawnictwo Oficynka i Pani Dorota Lińska-Złoch za możliwość zrecenzowania tej pozycji ;) polecam Wam bardzo tę lekturę i przyznaję 8 ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10 punktów ;)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
28-03-2022 o godz 09:57 przez: Ewelina Górowska
Zaskoczyła mnie ta książka. Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Mejzy, ale jest ono bardzo udane. Spodziewałam się mrocznego i ciężkiego klimatu, a dostałam całkiem fajny i lekki kryminał z mocno zarysowanymi wątkami obyczajowymi. Naprawdę dobrze się przy nim bawiłam. Autorka doskonale buduje napięcie, podrzuca nowe tropy, które odkrywają głęboko ukryte tajemnice ludzi zamieszkujących Oświęcim- na pierwszy rzut oka, niemające nic wspólnego z główną osią powieści. Autorka doskonale oddała klimat małej miejscowości, w której każdy z każdym się zna lub jest w jakiś sposób spowinowacony. Pomysł na fabułę w moim odczuciu po prostu świetny, doskonale skonstruowany i poprowadzony, niezwykle intrygujący i pobudzający wyobraźnię. Zbudowana podczas lektury pewność kto jest drugim nieboszczykiem (pierwszy zostaje dość szybko zidentyfikowany) sypie się niczym domek z kart- co najmniej kilka razy. Autorka niczego nie zostawiła przypadkowi, a napięcie, które rośnie z każdą stroną, zmusiło mnie do nieodkładania książki do momentu rozwikłania zagadki, która sięga wiele lat wstecz. Zakończenie może przewidywalne, ale jednak dałam się podejść i zaskoczyć. Miesza i intryguje, nie pozwala na odłożenie książki aż do końca. Jedyne co mnie trochę irytowało, to to, że panowie policjanci dowiadywali się o wszystkim na samym końcu, ale z drugiej strony wprowadzało to pewien komiczny smaczek. Bohaterowie są bardzo fajnie wykreowani, wzbudzają wiele emocji, potrafią niesamowicie rozbawić. Dialogi są nie wymuszone, dostosowane do sytuacji, momentami bardzo zabawne (kilka razy parskłam niepohamowanym śmiechem), ale dzięki temu bardzo rozluźniają napięcie związane z główną osią historii. Bardzo się cieszę, że "Wyszedł z domu i nie wrócił" trafiło w moje ręce. Z wielką ciekawością sięgnę po poprzednie książki autorki. Bardzo przypadł mi do gustu jej styl i lekkie pióro. Książka wciąga, buduje napięcie, ale i zaskakuje, czyta się ją szybko, choć początkowo może wydawać się inaczej. Czy polecam? Zdecydowanie, to ciekawa i wciągająca lektura na wieczór. Zagłębiając się w lekturę, przepadniecie w niej na kilka dobrych chwil.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-03-2022 o godz 23:36 przez: Stos książek
Bardzo mile jestem zaskoczona książką pani Iwony Mejzy. "Wyszedł z domu i nie wrócił" to przyjemny kryminał z zagadkowym wątkiem kryminalnym. Krew nie leje się strumieniami, co zresztą mi się spodobało, a wątek kryminalny toczy się wokół znalezionych dwóch nieboszczyków w jednym z cmentarnych grobowców. Ów grobowiec od lat miał być pusty. Do kogo zatem należą znalezione ciała? Dlaczego ktoś zaczął się interesować kryptą? Tego dowiedzieć się musi ekipa komisarza Ożegalskiego, który jako fan kryminałów, prowadząc sprawę "dzikich lokatorów" grobowca, czuje się jak bohater swoich książek.  Podczas lektury urzekł mnie klimat historii, a także jej bohaterowie. Spodobała mi się kreacja, zarówno policjantów, jak i brygady staruszków. Miłą odmianą był fakt, że prawie wszystkie postacie to osoby starsze i to grubo po pięćdziesiątce. Komisarz wraz ze swoją ekipą to swojskie chłopaki. Tylko dzięki swojej pracy i dedukcji rozwiązują sprawę grobowca. W trakcie czytania przypominał mi się film "Ostatnia akcja" z legendami polskiego kina i nie chodzi tu o fabułę, ale o nastrój i aurę, która panowała w książce na ulicach Oświęcimia.  Autorce udało się bardzo ciekawie poprowadzić kilka punktów widzenia, choć z początku wprowadziło to trochę zamęt, to z biegiem czasu wszystko ułożyło się w całość. Mamy tu perspektywę widzianą oczami policjantów oraz starszych panów, którzy spotykają się na męskie wieczory, a przez to, czym się zajmują, wplątani są w sprawę. Śledztwo rozwija się stopniowo, co pogłębia narastającą ciekawość. To też dla mnie jest duży plus. Choć pod koniec książki można już się domyślić, co się stało ponad 20 lat temu, to i tak proces dochodzenia do prawdy był bardzo przyjemny. To tak jakbyśmy brali czynny udział w śledztwie. Kryminał to jeden z moich ulubionych gatunków i choć "Wyszedł z domu i nie wrócił" nie jest rasową kryminalną pozycją, to i tak bardzo mi się spodobał. To idealna książka do przeczytania w jeden wieczór. Lekka, przyjemna i owianą zagadkową tajemnicą. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
28-03-2022 o godz 23:22 przez: apo
Autorka Iwona Mejza zaprasza nas do Oświęcimia, gdzie policjanci z miejscowej komendy Policji ciut przypadkiem dowiadują się, że na pobliskim cmentarzu odkryto dziwne znalezisko - dwóch nieboszczyków w nieoznakowanym grobie. Grób według Antoniego powinien być pusty. A przy jego renowacji, pojawiła się taka... niespodzianka. A nawet dwie. Do akcji wkracza czterech policjantów. Mają niewiele informacji i garść podejrzeń, ale z determinacją prą do rozwiązania zagadki. Przyznaję się bez bicia - to moje pierwsze spotkanie z twórczością Iwony Mejzy, ale publikacje wydawnictwa Oficynka do tej pory mnie nie zawiodły. W moje ręce trafił lekki kryminał z bogatym wątkiem obyczajowym. Napięcie budowane jest stopniowo. Pojawiające się nowe tajemnice i niejasności wplecione są w zwykłe życie mieszkańców Oświęcimia - policjantów, kamieniarzy z pobliskiego cmentarza i grupy starszych panów lubiących wspólnie spędzać czas. Autorka świetnie kreśli poszczególne postaci. Każda z nich jest inna, każda ma konkretne zamiłowania i odmienne charaktery. Mimo mnogości osób zilustrowanych na kartach powieści, każda z nich zapada w pamięć. Bo każda z nich jest istotą pełną i prawdziwą, która potrafi rozbawić i zasmucić. Jak to w życiu. Wpływ na to miało także oddanie klimatu małej miejscowości, w której znamy ludzi chociaż z widzenia. Gdzie wszystko na pierwszy rzut oka wydaje się znajome. Choć jak okazuje się w czasie czytania, nawet tak mały Oświęcim skrywa sporo tajemnic. Sama historia przedstawiona w książce jest poprowadzona z lekkością pióra. Jest intrygująca, wciągająca i zabawna. Poprowadzona jest w dwóch przedziałach czasowych, a Autorka troszkę wodzi nas za nos, by zaskoczyć nas personaliami nieboszczyka. Polecam jako przepis na fajny wieczór z książką. Bardzo dziękuję Wydawnictwu Oficynka za egzemplarz książki do recenzji. Recenzja ukazała się na moim blogu - https://pani-z-biblio.blogspot.com/2022/03/wyszed-z-domu-i-nie-wroci-iwona-mejza.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
22-03-2022 o godz 13:03 przez: Anonim
"Wyszedł z domu i nie wrócił" autorstwa Iwony Mejzy to książka, w której znajdziecie elementy kryminalnych historii przeplatane z powieścią obyczajową. Pewien mężczyzna dostaje w spadku grobowiec, który ma być pusty. Postanawia go odrestaurować. Rodzinna firma kamieniarska podejmuje się tego zadania. Możecie sobie wyobrazić ich zdziwienie, gdy okazuje się, że grobowiec nie jest pusty... Mało tego- w jego wnętrzu znajdują się szczątki dwóch osób. Sprawa w końcu trafia na policję. Prowadzone jest śledztwo i tu wielki ukłon w stronę komisarza Sławomira Ożegalskiego- ciekawa postać, bardzo go polubiłam.:) Szybko okazuje się, że sprawa powiązana jest z wydarzeniami, które miały miejsce dwadzieścia lat temu... Co wspólnego ze śledztwem mają dwaj wiekowi mężczyźni? Przekonajcie się, czytając "Wyszedł z domu i nie wrócił" Iwony Mejzy. Książka napisana z humorem, lekka i przyjemna. Niekiedy się ciągnie, zwłaszcza na początku, ale nie warto rezygnować z lektury, bo potem akcja nabiera rozpędu. Warte poznania szczególnie wątki kryminalne- te bardzo przypadły mi do gustu. Jeśli chcecie przenieść się na uliczki urokliwego Oświęcimia, czytajcie! :) Myślę, że dla fanów lekkich kryminałów, jest to obowiązkowa pozycja.. A może jest tu ktoś, kto miał okazję już czytać tę książkę? Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Oficynka. #kryminał #oficynka #iwonamejza #wyszedłzdomuiniewrócił #bookstagram #bookstagrampl #lubimyczytać #polecajka #współpracarecenzencka #recenzja
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-03-2022 o godz 08:29 przez: Malwina Sielska
#wyszedłzdomuiniewrócił to nie tylko kryminał, ale trochę też komedia. W Oświęcimiu zostały znalezione zwłoki. No niby nic niezwykłego. Ale okoliczności ich znalezienia są już ciekawe. Na miejscowym cmentarzu, pewien człowiek miał odrestaurować rodzinny grobowiec. Ale okazało się, że w środku znajdują się zwłoki i to nie jedne 🤪. Może nie byłoby w tym nic dziwnego poza tym, że grobowiec miał być pusty. Jednego trupach można było jakoś wyjaśnić ale dwa to już większą zagadka. Sprawę przejmuje Komenda Powiatowa w Oświęcimiu. I tu się zaczyna... Fajny kryminał, przy którym dodatkowo można było się pośmiać. Książka ma nieco ponad 200 stron, więc czyta się szybko ale zarazem przyjemnie. Zamieszanie jakie wywołało odnalezienie dwóch zwłok wstrząsnęło całym miastem. Miło mi było razem z policjantami z Oświęcimiu odkrywać tajemnice sprzed ponad dwudziestu lat. Lubię komedie kryminalne, choć zdecydowanie za rzadko je czytam. Ma pewno jednym z moich ulubionych autorów jest @jacekgalinski 😘 Pióro autorki również przypadkowo mi do gustu i chętnie sięgnę po jej inna książkę. Polecam 💪💪💪
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego