Lubicie serie mafijne? Ja szczerze nie przepadam ale nie mam blokady by czasami po nie sięgnąć. Z cyklem nieczystych zagrań miałam spore przeżycia od pierwszej części. Tom 1 oceniłam na średniaka, coś mi w niej nie pasowało. Mimo wszystko, miałam w głowie tą historię. To był znak, że muszę poznać dalsze losy bohaterów. Był to dobry pomysł. Druga część podobała mi się bardziej za to trzech tom stał się moim ulubionym. "Występne pragnienia" czyta się błyskawicznie. Od pierwszych stron zostajemy wciągnięci w relacje między Thomasem a Alyssą. Niesamowicie polubiłam damską postać. W żadnej powieści nie spotkałam takiej haryzmatycznej i egocentrycznej bohaterki. Odwaga i wola walki były świetnie wykreowane. Cięte riposty i humor towarzyszył mi aż do końcowych stron. Nie będziecie się nudzić, gwarantuje. Akcja poprowadzona jest dynamicznie. Mogłabym nawet stwierdzić, że trzeci tom można przeczytać bez znajomości poprzednich. Fakt, jest kilka odnotacji do wcześniejszych historii ale uważam że czytelnik bez znajomości nie pogubiłby się w fabule. "Występne pragnienia" jest na szpikowane emocjonalnie. Były momenty wzruszenia, na oczach czytelnika zaczęła tworzyć się prawdziwa i szczera relacja między bohaterami. Jestem kupiona w 100 %. Dla fanów książek mafijnych ta seria będzie strzałem w dziesiątkę.
Występne pragnienia to trzecia część a zarazem ostatnia serii Nieczyste zagrania od Kariny. Thomasa poznaliśmy już w poprzedniej części. Zabójca na zlecenie, jest bezwzględnym człowiekiem , pracujący w firmie od lat. Po serii zleceń postanawia wybrać się na krótkie wakacje i odpocząć. Jednak Hydra nie da mu tyle urlopu ile by chciał, firma nie śpi jest wszędzie i widzi wszystko. Jego odpoczynek nie trawa długo a on sam dostaje kolejne zlecenie. Gdy otwiera kopertę zamiera widząc ko ma być jego kolejną ofiarą. Allysa to młoda kobieta, która w swym krótkim życiu przeżyła więcej niż nie jeden staruszek. Po śmierci męża nie potrafi się pozbierać. Chce umrzeć i być blisko niego. Wydaje jej się iż wystawiając zlecenie na sama siebie podejmuje najlepszą decyzję. Czy Thomas wykona zlecenie? Czy Allysa miała świadomość , że zlecenia nie można odwołać? Dwoje ludzi w bardzo trudnej sytuacji. Czy miłość w tak brutalnym, bezwzględnym świecie jest możliwa? Książka bardzo dobrze napisana, trzymająca do końca w napięciu. Zakończenie bardzo zaskakujące , oderwane od całej historii. Moja skromna ocena 7/10 Polecam.
Autor: K. C. Hiddenstorm Tytuł: Grzeszne intencje Wydawnictwo: Akurat Jest to kolejna książka z serii do której nie wahałam się podejść. Po poprzedniej dość burzliwej, bardzo byłam ciekawa czy ta też będzie zawierała w sobie tyle emocji. Nie myliłam się, co sprawiło, że jeszcze bardziej polubiłam tę książkę. Kolejny raz autorka zaprowadziła nas w świat, w którym zostawało się na dłużej. Nie mogłam odłożyć jej nawet na moment, dlatego bardzo szybko ją przeczytałam. Bałam się tego, co się stanie z główną bohaterką, lecz w głębi duszy podejrzewałam. Mimo wszystko każde nowe elementy, które wychodziły na światło dzienne, powodowały, że jeszcze więcej czułam w sobie niepokoju. Można powiedzieć, że współczułam im tego, że musieli w taki, a nie inny sposób się zachować, lecz no tak trzeba było. Kolejnym plusem jest to, że nie ma w niej nudy, akcja prowadzona jest dobrze. Jak już wspomniałam wcześniej fakty wychodzące na światło dzienne również na to nie pozwalały. Z niecierpliwością czekam na kolejny tom. Ocena 8/10
"– Jestem… można powiedzieć… w ostatniej podróży. Bez celu, bez powodu. Chociaż… – potrząsnęła głową – …w jakimś sensie można uznać, że uciekam od przeszłości. Czasem tak strasznej, że samo myślenie o niej boli. Innym razem tak pięknej, że żałuję, iż w ogóle się wydarzyła." Mieszanka rozrywki w hollywoodzkim stylu i lekkiego surrealizmu, właśnie tak podsumowałabym tę historię. Dużo się tutaj dzieje i na nudę na pewno nie będziecie narzekać, jednak, tym razem, całą moją uwagę pochłonęła para głównych bohaterów. Thomas i Alyssa przyciągają jak magnes, oboje naznaczeni przeszłością, odrobinę pokręceni, momentami sprawiający wrażenie oderwanych od rzeczywistości. Podobnie jest z fabułą, która również ma w sobie pewien pierwiastek nierealności. Wszystko to razem sprawia, że książka czyta się praktycznie sama. "Występne pragnienia" to klasyczny akcyjniak i pikantny romans w jednym, jednak ma w sobie to coś, co sprawia, że wymyka się schematom.
„Występne pragnienia” to moje pierwsze spotkanie z twórczością K.C.Hiddenstorm. Podziwiam umiejętność kreowania fabuły w zagranicznym środowisku, bo to wyszło autorce naprawdę bardzo dobrze. Nieraz spotkam się z „amerykanizowanym” tłem w polskich książkach, co nieraz tworzy po prostu sztuczny klimat, tutaj miałam wrażenie, że naprawdę czytam powieść autorki niebędącej Polką. Brawa dla autorki za taką wyobraźnię i umiejętność. Fabuła była dynamiczna, pojawiła się wartka akcja i raczej nie było miejsca na nudę. Postaci okazały się wiarygodne i dobrze wykreowane, ale niestety nie trafiły w mój gust. W związku z tym nie czułam chemii, jaka pomiędzy nimi się zrodziła. Ubolewam nad szybkim rozegraniem wątku miłosnego i ilością scen zbliżeń, co absolutnie nie powinno przekreślać historii, bo przecież wciąż mamy wiele czytelniczek, które uwielbiają iście erotyczne powieści. Dla mnie jest to książka z oceną sześć z plusem na dziesięć.
Autor: K. C. Hiddenstorm Tytuł: Występne pragnienia Wydawnictwo: Akurat Uwielbiam tę serię! Cieszę się, że wpadła ona w moje ręce, ponieważ autorka zapewniła mi dużo zaskoczeń. Jeżeli jeszcze jej nie czytaliście, to koniecznie do niej zajrzyjcie. Podoba mi się język jakim jest napisana, ponieważ czasem idzie się pośmiać ze słów bohaterów. Jeszcze innym razem są one bardzo wartościowe. Zaintrygowała mnie historia głównej bohaterki, ponieważ było to dla mnie cos co nie do końca pasował do niej. Kiedy dowiedziałam się więcej o niej, to zaczęłam jej współczuć. Bardzo mi się ona podobała i kibicowałam jej we wszystkich zamiarach. Powiem tak, jest ona niesamowicie pochłaniająca, co bardzo mi się podobało. Nie mogłam jej odłożyć nawet na moment. Autorka kolejny raz postarała się o to aby nie brakło nam miłości na kartkach historii. Mam wrażenie, że czuje niedosyt, przeczytałabym więcej o losach bohaterów. Ocena 8/10