5/5
24-09-2018 o godz 19:09 przez: krispyspin | Zweryfikowany zakup
polecam. dobra książka w sam raz na długie wieczory
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-12-2018 o godz 10:17 przez: ANNA WOJTKUN | Zweryfikowany zakup
👍👍👍
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
18-08-2015 o godz 21:55 przez: addictedtobooks
Bobbie już od kilku lat uczy się w prywatnej szkole dla dziewcząt z internatem, w której kładziony jest wyjątkowy nacisk na dyscyplinę oraz dobre wychowanie. Jej matka jest aktorką i ciągle jest w trasie po całym świecie, dlatego Bobie skazana jest na pobyt w tym miejscu. Jedynym pocieszeniem dla dziewczyny jest jej najlepsza przyjaciółka Naya, która w każdej chwili potrafi poprawić jej humor. Bobbie zawsze marzyła o tym, aby zostać pisarką i w wolnych chwilach pisze własne opowiadania oraz zapisuje pomysły na nowe książki. Jednak to czego dziewczyna nie przewidziała, to fakt, że już niedługo wszystkie jej plany i marzenia mogą legnąć w gruzach, a wszystko to z powodu pozornie niewinnej zabawy, która przerodziła się w prawdziwy koszmar…

„Pokazujemy ludziom tylko to, co chcą zobaczyć.”

Bobie uległa prośbom Nayi i zgodziła się na wspólne spędzenie Halloween z innymi dziewczynami ze szkoły oraz nowo poznanymi chłopakami. Jak to bywa w Halloween, wszyscy zaczęli opowiadać sobie strasznie historie i każdy próbował zabłysnąć coraz to bardziej przerażającą opowieścią. Jedna z dziewczyn zaczęła opowiadać legendę o Krwawej Mary, która podobno nawiedza wszystkie osoby, które staną po północy przed lustrem ze świeczką, oraz pięciokrotnie wypowiedzą jej imię. Nikomu nie chciało się jakoś wierzyć w jej słowa i aby to udowodnić Bobie, jej przyjaciółka Naya oraz nowo poznany Caine stanęli przed lustrem i wypowiedzieli jej imię. Cała trójka nawet nie spodziewała się, że to co wzięli za głupią zabawę niedługo przeobrazi się w niebezpieczną grę, w której stawką będzie ich życie …

„Nigdy, przenigdy nie wymawiajcie jej imienia.”

Niedługo po tym wydarzeniu koleżanka z ich szkoły znika w tajemniczych okolicznościach. Bobie zostało jedynie pięć dni, aby rozwikłać zagadkę związaną z Krwawą Mary i uratować życie swoich przyjaciół oraz własne. Jednak Mary z każdym następnym dniem rośnie w siłę i nie zamierza tak łatwo się poddać. Nawiedza ich w każdym napotkanym lustrze oraz dręczy koszmarami. Kiedy Bobie zaczyna zbierać informacje o Krwawej Mary, to dowiaduje się, że w jej szkole zaginęło wiele uczennic, które nigdy nie zostały znalezione. Czy to możliwe, żeby jej szkoła była w jakiś sposób powiązana z Krwawą Mary? Czas ucieka, a dziewczyna z każdym następnym dniem dowiaduje się coraz to więcej mrocznych sekretów związanych z jej szkołą. Kim tak naprawdę jest Krwawa Mary? I czy można ją w ogóle powstrzymać?

„Ona was zna. Wpuściliście ją tu. Jest w stanie zajrzeć wam do głów. Za was. Bez przerwy zagląda przez okno.”

Sama słyszałam kiedyś legendę o Krwawej Mary i byłam niezwykle ciekawa, jak autor poprowadzi całą tą historię. Muszę przyznać, że książka jest niezwykle klimatyczna i wprowadza lekki stan niepokoju. Specjalnie czytałam ją nocami, żeby był lepszy nastrój i to zdecydowanie poprawiało odbiór tej książki. Sam pomysł autora jest zdecydowanie bardzo dobry i wspaniale poprowadzony, a każdy element był starannie dopracowany. Nie mogłam oderwać się od tej książki, tyle się w niej działo. Bardzo polubiłam główną bohaterkę, która ma bardzo dobre poczucie humoru, a to niezwykle doceniam u wszystkich bohaterów. Niejednokrotnie serce zabiło mi szybciej podczas lektury tej książki i jestem zdania, że pan James Dawson spisał się na medal.

Wraz z główną bohaterką próbujemy rozwiązać zagadkę Krwawej Mary i muszę przyznać, że było to niezwykle ciekawe doświadczenie. Elementy układania krok po kroku wskakują na swoje miejsce, a rozwiązanie mimo iż może nie szokuje, to zdecydowanie wprowadza w lekko refleksyjny stan. Książka bardzo mi się podobała i w pełni zasługuje na miano lekkiego horroru. Mimo iż ta pozycja jest raczej krótka, to po jej przeczytaniu nie czułam żadnego niedosytu, chociaż bardzo chętnie poznałabym dalszy bieg tej historii. Książkę jak najbardziej polecam! :))
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
06-08-2015 o godz 12:52 przez: Oliwia18
zjadamszminke.blogspot.com

Rzadko sięgam po młodzieżówki, i wcale nie dlatego, że nie lubię ich czytać. Jeszcze rzadziej po horrory. Jeśli o nie chodzi to do tej pory czytałam tylko jeden, a mianowicie „Egzorcystę”. Jako zagorzała fanka horrorów jestem zachwycona faktem, że udało mi się zdobyć „Wypowiedz jej imię”.
Kiedy tylko zobaczyłam oprawę graficzną tętno, gwałtownie, przyśpieszyło. Po prostu czułam, iż muszę ją mieć. Opis niemożliwie wręcz pobudził moją ciekawość. Stało się jasne, że prędzej czy później, zdobędę tę pozycję. I choć książka nie jest pękata czułam, że się na niej nie zawiodę. W końcu z moją permanentną miłością do horrorów, była dla mnie prawdziwą gratką.
Wkrótce nadarzyła się niesamowita okazja – zakup podręczników. Nie mogłam sobie odmówić tej przyjemności i książka znalazła się w koszyku. Jednak nie prędko miałam po nią sięgnąć, bo akurat czytałam coś innego. Zapragnęłam, tak niewinnie, przejrzeć najnowszą zdobycz. To kartka tu, to kartka tam. Mam wyjątkowo słabą wolę. Obecnie czytana książka poszła w odstawkę i zaczęłam swoją przygodę z „Wypowiedz jej imię”.
Mimo, że zawsze uwielbiałam postacie z horrorów, nigdy jeszcze nie spotkałam się z historią Krwawej Mary. Mówię sobie: „Usiądę kulturalnie i zobaczę, co tam Pan Dawson wyczarował.” Pierwotny plan spalił na panewce, bo od samego początku rzuciłam się na książkę, niczym wygłodniałe zwierzę, na kawał mięsa. Ostatnio mało co czytałam naprawdę dobre książki. Niestety przyjemność, z czytania, trwała nadzwyczaj krótko, ponieważ historię Bobbie pochłonęłam w kilka chwil.
Dlaczego? Dlaczego tylko 270 stron? Przecież to się przeczyta, nawet nie w jeden dzień. Karmię się nadzieją, że może będzie jakaś kontynuacja. Koniec był tak, jakby niezakończony, :p że się tak wyrażę.
Co mi się podobało? Na pewno samo Piper’s Hall. Prywatna szkoła dla dziewcząt to idealne miejsce akcji horroru. Bohaterzy też niczego sobie, ale przyznam, że nie są jacyś szczególni. Raczej nie są postaciami, które zapadają w pamięć. Coś w stylu „mało ważne”. Chociaż tu przyznam, że wątek zauroczenia Bobbie i Caine’a był świetnym pomysłem podkolorowania całej fabuły. Bez tego byłoby nijako. Jednak samemu przedstawieniu postaci, autor nie poświęcił zbyt wiele czasu. Bez obaw, to niczego nie psuje. Bowiem sama historia jest na tyle interesująca, że nie ma się czasu na czytanie o wyglądzie.
Konstrukcja książki jest świetna. Czytając czułam się, jak jej bohaterka! Jakbym pomagała Bobbie w rozwiązywaniu zagadki i jakbym razem z nią odliczała pozostały czas. Pięć dni na rozwikłanie sprawy Mary to mało czasu, i trzeba działać, działać! Akcja toczy się dynamicznie, dzięki czemu nie można przysnąć czytając. Z resztą kto lubi horrory, rozkręcające się wolno, jak żółw? Na pewno nie ja! Bobbie w roli Sherlocka Holmesa sprawdziła się doskonale. Nie była głupiutką nastolatką i szybko, krok po kroku, dochodziła do prawdy. Sekrety wychodzące na jaw były niesamowicie ciekawe. A przy końcu akcja pędziła, jak pociąg ekspresowy.
Tajemnice szkoły Piper’s Hall były intrygujące! Kto by pomyślał, że taka porządna, szanowana szkoła ma taką mroczną przeszłość? Nie raz poczułam ciarki na plecach. A później idąc do toalety włączała się wyobraźnia i ani rusz bez zapalonego światła. A lustra? Oj, nawet nie skomentuję.
Czas, który spędziłam z lekturą „Wypowiedz jej imię” był niewątpliwie udany. Liczę, że autor zdecyduje się na kontynuację. A jeśli nie, to i tak sięgnę po inną pozycję tego autora. Mówią, że pierwsze wrażenie jest najważniejsze. Pan Dawson nad wyraz korzystnie wypadł w moich oczach.
5/6
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
06-09-2015 o godz 09:08 przez: Kamila Idziaszek
Jestem pewna, że zdecydowana większość z Was słyszała już kiedyś historię o Krwawej Mary. Być może chcieliście kiedyś wypowiedzieć pięciokrotnie jej imię jednak nigdy nie starczyło Wam na to odwagi. Historia, którą stworzył James Dawson pokazuje konsekwencje takiego zachowania i odkrywa prawdę o pochodzeniu tej przerażającej istoty. Czy jesteście gotowi, aby spotkać Krwawą Mary? Ze swojej strony muszę przyznać, że tym co najbardziej zachęciło mnie do przeczytania "Wypowiedz jej imię" jest genialna okładka - w pewien sposób przerażająca, co tylko podsyca ciekawość czytelnika. Nie sposób przejść obok niej obojętnie. Jeśli jesteście chociaż trochę ciekawi jakie wrażenie zrobiła na mnie ta lektura, zachęcam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.

Noc Halloween to idealny czas, aby stanąć przed lustrem i pięciokrotnie wypowiedzieć imię Krwawej Mary. Właśnie na taki pomysł wpadła Boobie oraz jej przyjaciółka Naya i przystojny Caine. Początkowo miała to być zwykła, niewinna zabawa. Żadne z nich nie przeczuwało jakie konsekwencje może przynieść ich zachowanie, a wkrótce po tym okazało się, że przez przypadek rozpętali prawdziwe piekło. Kiedy ich koleżanka ze szkoły znika w tajemniczych okolicznościach, a oni stają się świadkami dziwnych sytuacji domyślają się, że ściągnęli na siebie niebezpieczeństwo. Bobbie postanawia rozwiązać zagadkę i raz na zawsze przerwać te koszmarne wydarzenia, jednak to wcale nie jest takie proste jak z początku jej się wydawało. Aby dowiedzieć się co tak naprawdę wydarzyło się w przeszłości dziewczyna ma tylko pięć dni. Czy zdąży przed końcem swojego czasu?

Fabuła na pierwszy rzut oka wydaje się prosta i mało oryginalna - przecież dosłownie każdy słyszał już o krążącej opowieści na temat Krwawej Mary. Jednak pomimo tego wiele wydarzeń, które opisał autor było dla mnie ogromnym zaskoczeniem i kompletnie nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Wydawać by się mogło, że od samego początku znamy zakończenie tej powieści, ale James Dawson postanowił poprowadzić losy głównych bohaterów trochę inaczej. Szczególnie podobało mi się rozwiązanie mrocznej zagadki zatajonej zbrodni. Muszę przyznać, że to co wydarzyło się kiedyś na terenie szkoły Piper's Hall było świetnym pomysłem i naprawdę ciekawym wątkiem, który urozmaicił całą opowieść.

Bohaterowie są w miarę dobrze wykreowani, a podczas czytania tej powieści możemy ich doskonale poznać. Większość z nich już od samego początku wzbudza naszą sympatię i przez cały czas mamy nadzieję, że uda im się rozwikłać zagadkę i odkryć starą zbrodnię zanim będzie za późno. To w jaki sposób Krwawa Mary wpłynęła na ich życie było w pewien sposób przerażające nawet pomimo świadomości, że jest to tylko fikcja literacka. Jestem pewna, że Wy również zżyjecie się z bohaterami i razem z nimi będziecie przeżywać wszystkie wydarzenia.

Język jakim posługuje się autor jest bardzo prosty i lekki, dzięki czemu "Wypowiedz jej imię" czyta się z ogromną łatwością. Nie można tutaj mówić o nudzie czy niezrozumieniu pewnych kwestii, ponieważ James Dawson doskonale wszystko wyjaśnia i nie pozwala nawet na moment zapomnieć o Krwawej Mary, która tylko czeka, aby złapać swoją kolejną ofiarę.

Książkę czytało mi się bardzo przyjemnie i nie żałuję ani jednej minuty spędzonej przy jej poznawaniu. Osobiście historia jakoś specjalnie mnie nie wystraszyła, ale być może znajdzie się wśród czytelników ktoś kto przestraszy się Krwawej Mary. "Wypowiedz jej imię" to lektura idealna dla młodzieży, którzy lubią w napięciu czekać na zakończenie.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
16-08-2015 o godz 00:18 przez: Jeanelle
Pełna recenzja:
http://www.zatracona-w-innych-swiatach.blogspot.com/2015/08/14-recenzja-wypowiedz-jej-imie.html

Autor wziął na siebie bardzo trudne zadanie przekształcenia miejskiej legendy w coś wartego uwagi. Coś, co zaintryguje czytelnika i sprawi, że zadrży ze strachu. Sami musicie się przekonać, ale moim zdaniem James Dowson odwalił kawał dobrej roboty tworząc ,,Wypowiedz jej imię". Zacznijmy od postaci, które są bardzo dobrze wykreowane - jako ludzie, których możemy spotkać na swojej drodze. Sama Mery zasługuje na uwagę i aplauz, bo byłam nawet kiedy byłam pewna, że wiem o niej już wszystko, okazywało się, że autor ma jeszcze wiele do przekazania. Akcja jest prowadzona dynamicznie, a kolejne rąbki tajemnicy są uchylane przed czytelnikiem z rozmysłem - widać, że autor dokładnie wiedział ile wyjaśnić, by zachować sekrety Mery, a jednocześnie sprawić, że coraz bardziej zakopujemy się w tajemnicach ukrytych wśród murów Piper's Hall. Nie ma tu za wiele krwawych, czy naturalistycznych opisów, jednak dużo bardziej mrożące krew w żyłach są te krótkie fragmenty dotyczące zjawy. Uczciwie przyznam, że wzdrygałam się razem z Bobby kiedy zabrano jej okulary, gdy zerkała w lustro i ciarki mnie przeszły, kiedy dostała podarunek od Mery. Mogłam poczuć jej strach i frustrację, bo zdawała sobie sprawę, że nikt nie uwierzy kilkorgu nastolatkom, że pięć razy wypowiedzieli imię Krwawej Mery, a coś faktycznie się wydarzyło. Autor zdecydowanie chciał nadać realizmu swojej historii wyjaśniając, dlaczego setki osób codziennie wypowiadają tą kwestię, a nic się nie dzieje, natomiast nasi bohaterowie muszą się mierzyć z widem szybkiej śmierci. Czy mu się to udało czy nie to kwestia dyskusyjna i ocenę pozostawiam Wam. Poza fragmentami szeroko pojętego horroru, występuje tu wątek miłosny, który jednak nie jest ani przerysowany ani nachalny. Dla mnie był miłym dodatkiem do fabuły oraz odskocznią od głównego tematu powieści. Powiem wam jeszcze jedno - zakończanie zwaliło mnie z nóg i ten napis na końcu... Brrr... aż po plecach przeszły mi ciarki. To zdecydowanie otwiera drogę ewentualnej kontynuacji (choć nie wiem czy takowa jest choćby w planach).

Jedyne, co mi przeszkadzało to mała ilość opisów (poza Mery - tą mogłam sobie wyobrazić bardzo dobrze). Należę do czytelników, którzy lubią wtopić się w świat przedstawiony i dokładnie wyobrazić sobie bohaterów. Może później już przeoczyłam tę informację, ale w sumie do teraz nie wiem w jakim wieku była Bobby i reszta oraz nie potrafię ich sobie do końca wyobrazić. Może nie jest to duża wada (może dla niektórych nawet kolejna zaleta), ale w pewnym momencie zauważyłam, że przeszkadza mi w czytaniu.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
28-07-2015 o godz 21:14 przez: klaudiadiana00
Książka jest świetna i cały czas trzyma w napięciu.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
10-07-2015 o godz 09:35 przez: werka777
Legenda o Krwawej Mary krąży po świecie już na tyle długo, że wszyscy zdążyli się do niej przyzwyczaić i traktować ją wyłącznie jako zwykłą opowiastkę. Dokładnie w to samo wierzą uczniowie Piper’s Hall w momencie, kiedy zabawiając się przed lustrem mają nie lada rozrywkę świętując jedyną w roku noc Halloween. Nikt jednak nie ma pojęcia o tym, jak straszne wydarzenie rozegrało się w przeszłości w murach szkoły, do której uczęszczają. Ich niewinne poczynania budzą ukrywane przez lata zło, które staje się zagrożeniem nie tylko dla ich spokoju, ale także i życia. Początkowe znaki są przez nich bagatelizowane, bo nikt nie dopuszcza do siebie wiary w istnienie zjawisk paranormalnych. Ale kiedy znika jedna z dziewczyn, młodzież uświadamia sobie, że żarty naprawdę się skończyły. Czy pojawiająca się w lustrach postać dziewczyny to wymysł ich wyobraźni? A może po korytarzach internatu naprawdę krąży coś, o czym dotąd nie wiedzieli? Rozpoczęte śledztwo mające na celu rozwiązanie zagadki prowadzi ich w głąb mrocznej, zatajonej historii. Bobbie oraz przystojny Caine odwiedzają szpital psychiatryczny, by niedługo po tym znaleźć się na starym cmentarzu. Ich życie z pewnością nabiera tempa, ale mając w świadomości upływ kolejnych dni wiedzą, że musza zaryzykować wszystko, by przetrwać.

James Dawson zabiera czytelnika w głąb niebezpiecznego świata, po którego gruncie stąpa nie tylko człowiek z krwi i kości. Trafiając do starej szkoły, znajdujemy się w otoczeniu murów, które widziały już naprawdę wiele, ale milcząc, przez wiele lat kryły straszną historię, a ta powinna ujrzeć światło dzienne. Poruszamy się po internacie słysząc dźwięk kapiącej wody, którego źródło pozostaje jednak nieznane pomimo wielu poszukiwań. Zauważamy dziwne napisy wspominające o upływie czasu i w końcu dostrzegamy postać smutnej dziewczyny, która jednak z pewnością nie jest tym kimś, kim jesteśmy my. Świat, do którego trafiamy jest w pewnością niepokojący i straszny, ale zaczynając czytanie powieści nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić tego, jak niebezpiecznie dopiero będzie. Rozwój wydarzeń z każdą stroną naprawdę przyspiesza, a finał rozgrywany jest w takich okolicznościach, których z pewnością nikt z nas by sobie nie życzył. Prócz głównych bohaterów powieści trafiamy do przeszłości, do czasów, kiedy szkoła Piper’s Hall edukowała inne pokolenia. To właśnie wtedy na mury budynku spadła klątwa, która uaktywniona wykracza poza jego granice i szuka sprawiedliwości. Kiedy jednak wszystko wydaje się już wyjść na prosto okazuje się, że rzeczywistość jest zupełnie inna.

„Wypowiedz jej imię” to thriller dla młodzieży, w którym autor wykorzystał znany wszystkim motyw Krwawej Mary. Chociaż początkowo wszystko wydaje się błahe i oklepane okazuje się, że tym razem nie chodzi o ducha królowej Marii I Tudor, a o zatajone wydarzenie, które rozegrało się bezpośrednio w murach szkoły, do której uczęszczają bohaterowie. Taka koncepcja wpleciona w treść powieści działa z pewnością na korzyść Jamesa Dawsona, a ten niewątpliwie potrafi posługiwać się własną wyobraźnią i kreować napięcie godne przeniesienia na wielki, kinowy ekran. Powieść nie utrzymuje równego tempa akcji, ponieważ wydarzenia nabierają szybkości i początkowo przypominając powolny stukot startującego pociągu z czasem stają się prawdziwą, pędzącą lokomotywą. Autor książki nie skupia się na detalicznych opisach dotyczących głównych bohaterów. Nie poznamy więc tutaj do końca tego, jaka tak naprawdę jest Bobby czy jej przyjaciółka Naya. Celem tej fabuły jest bowiem akcja i mroczna aura przywołująca co jakiś czas dreszcz przebiegający po całym ciele. Pomimo więc tego, że kreacja postaci jest nieco płaska, w niczym to nie przeszkadza, ponieważ ilość dziejących się wydarzeń jest tak spora, że wypełnia wszystkie, istniejące braki. Dla tych, którzy lubią miłosne wstawki podpowiem, że chociaż książka jest thrillerem, autor nie zapomniał o motywie zakochania, a takowy powinien pojawić się wszędzie.

Świat niebezpiecznych snów, pojawiających się znikąd blizn czy tajemniczych napisów. Spacer po alejkach cmentarza czy podróż w głąb szpitala psychiatrycznego. To wszystko funduje Wam literatura, a mówiąc precyzyjniej – książka „Wypowiedz jej imię”. Chociaż historia może nie do końca odpowiadać nieco dojrzalszym czytelnikom, którzy mogą uważać ją za zbyt mało wiarygodną i przerażającą, jej grupa docelowa – młodzież, z pewnością znajdzie tutaj tego, czego oczekuje od dobrej powieści grozy. Wejdźcie w ciało głównych bohaterów i przekonajcie się na własnej skórze jak to jest igrać ze złem, które niespodziewanie ujawnia swój potężną moc. Doświadczcie tego jak przerażająco jest żyć z myślą, że ktoś odlicza Wasz czas. Dotknijcie historii, która chociaż bardzo odległa – wciąż istnieje. Skosztujcie smaku krwi, bo odtąd takowy będzie Wam towarzyszyć.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-07-2015 o godz 14:15 przez: Magdalena Senderowicz
Znacie historię o Krwawej Mary? Podobno jeżeli pójdziecie o północy do łazienki i trzy razy wypowiecie jej imię przy zapalonych świecach, to Krwawa Mary przybędzie. A właściwie jej duch. Jednak nie liczcie na to, że zostanie Waszą przyjaciółką… No to jak, są tu jacyś odważni szaleńcy?
Piper’s Hall to elitarna szkoła z internatem dla młodych dziewcząt. Seniorki dają przykład juniorkom, dziewczęta są ułożone i chodzą jak w zegarku – przynajmniej na pierwszy rzut oka. Każdy doskonale wie, że nastolatki to tylko nastolatki i pewnych rzeczy się nie zatrzyma. Przyjaźnie, wredne zołzy, pierwsze miłości, potajemne schadzki… To stały element dorastania. Ale czy bycie nawiedzanym przez ducha też nim jest? Raczej nie. A to właśnie stanowi gratis tego młodzieńczego okresu u dwóch dziewcząt z Piper’s Hall i przystojnego chłopaka z okolicy. W noc Halloween przyzwali ducha Krwawej Mary – ot zwykła zabawa, która okazała się skomplikowanym przekleństwem.
„Wypowiedz jej imię” to pierwsza książka Jamesa Dawsona, którą miałam okazję czytać. I z pewnością nie ostatnia! Autor znakomicie wykorzystał historię o Krwawej Mary, która niesie ze sobą ogromny potencjał. Mimo faktu, iż mamy do czynienia z narracją trzecioosobową i nie poznajemy historii z punktu widzenia konkretnego bohatera, to nie ma żadnych trudności w odczuciu każdej emocji, która im towarzyszy. Pan Dawson w bardzo umiejętny sposób buduje chwile napięcia i grozy. Przed naszymi oczyma rozgrywa się scena wyjęta żywcem z horroru – chociażby opuszczona łazienka, potajemne „kap, kap, kap”, napisy na lustrach i dziwne dźwięki.
Spośród trójki bohaterów, którzy przywołali do siebie ducha martwej dziewczyny, na pierwszy plan wysuwa się Bobbie. Dziewczyna niepozorna, zwyczajna, jednak inteligentna i sprytna. Potrafi skojarzyć fakty i widzi, że za nawiedzającą ich klątwą kryje się coś więcej – dlatego rozpoczyna śledztwo. W książce autora ważną liczbą jest 5. Nastolatki mają 5 dni na rozwikłanie zagadki, zanim Mary po nich przyjdzie. Przyznaję, że autor mile mnie zaskoczył, bowiem inspiracja to jedno, a wykonanie i dodanie swoich „pięciu groszy” to drugie. Świetnie zainicjował rozwój wydarzeń już od pierwszych stron, a fabuła przez niego uknuta jest naprawdę dobra. Niby nic specjalnego, a potrafił to przekazać w zachęcający sposób.
Thrillerów dla młodzieży nie jest na rynku zbyt dużo, dlatego wzbudzają one spore poruszenie. Co istotnego jest w książkach tego typu poza wciągającą fabułą i dobrym pomysłem? Akcja! O tak, o tym pan Dawson również nie zapomniał. Tempo akcji jest znakomicie dopasowane do każdej sytuacji i nie pozwala czytelnikowi na ani chwilę znużenia! Budowanie napięcia i zaskakiwanie czytelnika też wychodzi mu bardzo dobrze i nawet jeżeli są tu widoczne jakieś drobne mankamenty – typu błędy stylistyczne, językowe czy pewne niedopowiedzenia bądź niezgodności – to całkowicie znikają. Dlaczego? A dlatego, że autor potrafi tak nas zainteresować i oczarować swoją twórczością, że mózg ich nawet nie rejestruje.
„Wypowiedz jej imię” to naprawdę bardzo dobra książka, która całkowicie porywa czytelnika do swojego świata. Wciąga i intryguje już od pierwszej strony, trzyma w napięciu do samego końca. Nutka nieprzewidywalności, chwile zaskoczenia, wyraźni bohaterowie i oryginalna historia – czego chcieć więcej? Czyta się ją naprawdę znakomicie, a okładka hipnotyzuje! Przyznaję, że początkowo zakończenie minimalnie mnie rozczarowało, ale uczucie to szybko minęło, gdy dobrnęłam już do samej końcówki – taka typowo wywołująca ciarki na plecach i lekki uśmieszek. Tej książki się nie czyta, ją się połyka w całości. Panie Dawson, dziękuję za tak znakomitą historię, która zaintrygowała mnie na tyle, że nawet nie miałam czasu ani ochoty na wyszukiwanie w niej mankamentów!

bookeaterreality.blogspot.com
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
20-01-2017 o godz 21:18 przez: aga8-9
Recenzja z bloga: http://tessarecenzuje.blogspot.com/ Niedawno na moje liście książek do przeczytania pojawiła się powieść Jamesa Dawsona "Wypowiedz jej imię". Jest to również jego jedyna książka, która została przetłumaczona. Przyzna się, że do przeczytania książki zachęciła mnie jej okładka, więc nie czekałam długo żeby sięgnąć po nią. James Dawson to amerykański pisarz, jest on autorem thrillerów dla młodzieży. W wolnych chwilach ogląda horrory i słucha muzyki pop. Za powieść "Wypowiedz jej imię" otrzymał nagrodę "Queen of teen" przeznaczona dla autorów literatury młodzieżowej oraz został nominowany w plebiscycie Książka Roku 2015 przez lubimyczytać.pl w kategorii Horror. Czy ktokolwiek słyszał opowieść o Krwawej Mary? Sądzie, że na pewno większość. Legendy są różne, jedni mówią, że trzeba znaleźć się w łazience, zapalić świece i wypowiedzieć jej imię pięć razy. Inni, że w ciemnej łazience, przed lustrem, zapalić 3 świece i wypowiedzieć 3 razy Krwawa Mary, trzymając w ręku książeczkę z Komunii. Lub o północy, przed lustrem powiedz 13 razy Krwawa Mary (org. Bloody Mary). A wtedy ciemnościach zjawa zabierze cię do lustra. Są różne legendy, lecz czy ty jesteś na tyle odważy żeby spróbować? Głowna bohaterka książki Roberta „Bobbie” uczęszcza do żeńskiej szkoły Piper’s Hall. Pewnego razu ze swoja najlepszą przyjaciółką Naje oraz przystojnym chłopakiem Caine'm, o północy w Halloweenową noc stają przed lustrem zapalają świece i wypowiadają pięć razy "Krwawa Mery". Chcą oni obalić legendę wypowiedzianą przez Sadie, koleżankę ze szkoły. Gdy reszta osób z paczki Bobbi nie chciała brać udziału, tylko ich troje podjęło wyzwanie.Po wszystkim pewnej nocy w łazience dziewczyna zauważa napis na lustrze "Pięć dni". Nie wiedząc, o co chodzi zignorowała to. Dzień później dyrektorka zaprasza wszystkich uczniów do auli, gdzie ogłasza, że jedna z uczennic – Sadie, zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach. Roberta chce się dowiedzieć, co się stało z jej koleżanką. Wkrótce zaczyna podejrzewać, ze ma to coś wspólnego z Halowinową nocą. Trójka znajomych uświadamia sobie, że śnią o tej samej czarnowłosej dziewczynie z lustra. W internecie natrafiają na artykuły o innych podejrzanych zaginięciach,dowiadują się, że Sadie pięć dni wcześniej wypowiedziała jej imię przed lustrem a potem zniknęła. Im zostały 3 dni, a potem...? Czy uda im uratować swoje życie? Czy ktoś poświeci się dla reszty? Czy może zginie cała trójka? Jakie mroczne sekrety uda im się odnaleźć? Głowna bohaterka książki Roberta wydawała się dziewczyną, która nie sprosta zadani, które sama sobie narzuciła, w przypływie emocji zrobi wszystko by ratować przyjaciół oraz samą siebie. Książka nie była tak przewidywalna jak myślała, co jest bardzo pozytywne. Jest to mój pierwszy horror i jestem jak najbardziej na tak.Mam nadzieje, że autor nie zaprzestanie na tej jednej powieści i już wkrótce będę mogła przeczytać kolejna. Ocena : 7/10 Czy wy też byliście by gotowi sprawdzić tą legendę? Zapalić świecę i wypowiedzieć pięć razy jej imię…..
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
14-07-2015 o godz 15:54 przez: Elenkaa
O Krwawej Mary słyszeli chyba wszyscy. Jest wiele legend opowiadających o niej oraz ogólnie w kulturze masowej często występuje w postaci ducha, zjawy. Jej historia jest bardzo często interpretowana w różny sposób. Jednak najbardziej w pamięci mi utkwił jeden z pierwszych odcinków amerykańskiego serialu "Supernatural", który został w całości poświęcony tej postaci. Mimo, że serial dorobił się już 10 sezonów, czyli około 2o0 odcinków dla mnie nadal ten odcinek jest najstraszniejszy w całym serialu. Dlatego gdy Wydawnictwo YA wydało powieść "Wypowiedz jej imię" o legendzie Mary nie zraził mnie nawet fakt, że horror jest raczej młodzieżowy.

Główną bohaterką jest Bobby, nastoletnia uczennica szkoły z internatem Pipper's Hall. Jest osobą nieśmiałą i na pewno nie należąca do elity szkolnej. W Halloweenową noc wraz z kilkoma dziewczynami ze szkoły i towarzyszącymi im chłopcami postanawiają dla zabawy zmierzyć się z miejscową legendą wymawiając słowa "Krwawa Mary" przed lustrem pięć razy. Bobby robi to głównie po to, aby przypodobac się jednemu z chłopców - Cainowi. Początkowa zabawa przeistacza się w pięciodniowy koszmar, a Bobby, jej przyjaciółka Naya i Caine muszą za wszelkę cenę odkryć tajemnicę Mary Worthington, która w latach 50. uczęszczała do Piper's Hall i która prawdopodobnie jest owianą legendą Mary. Takim sposobem trafiają do szpitala psychiatrycznego i cała układanka zaczyna mieć sens...

Na placach jednej ręki mogłabym zliczyć przeczytane przeze mnie horrory. Nie dlatego, że nie lubię, ale jakoś zawsze znajdowało się coś ciekawszego. Zresztą na dobry horror jest naprawdę ciężko trafić. Ale tym razem miałam szczęście i mi się udało. Jestem z natury osobą raczej strachliwą. Naprawdę uwielbiam oglądać horrory, ale rzadko to robię, bo wiem, że czeka mnie później nieprzespana noc... Powieść Jamesa Dawsona zasługuje na uwagę nawet osób, które ciężko wystraszyć. Z każdym kolejnym rozdziałem przechodziły mnie coraz większe dreszcze. Ale też nie o samą grozę chodzi. Książka ma po prostu bardzo ciekawą i wciągającą fabułę. Ja wprost ubóstwiam takie historie, w których razem z głównymi bohaterami odkrywamy wydarzenia dziejące się wiele lat wstecz. Oprócz samych opisów wydarzeń Bobby przeżywa je na własnej skórze (dosłownie) i widzimy to jej oczami, co jeszcze bardziej wzmaga to uczucie grozy towarzyszące przez całą lekturę. W tej powieści znajdziecie wszystko, co powieść grozy powinna dostarczyć: stary cmentarz, zapomniana krypta, tajemnicze przejścia, odwiedziny w szpitalu psychiatrycznym, pojawiające się znikąd blizny... Ale ze wszystkiego najlepsze jest zakończenie, takie typowe dla horrorów. Niby wszystko zakończyło się szczęśliwie... ale czy na pewno?

Uważam, że powieść "Wypowiedz jej imię" to idealny scenariusz do filmu. Ciekawe, czy kiedyś powstanie film na podstawie książki. Teraz po za epizodem w "Supernatural" z Krwawą Mary na pewno będzie mi się kojarzyła bardzo powieść Jamesa Dawsona.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
19-02-2017 o godz 17:54 przez: Ewelina Anna Chojnacka
Moja opinia: Za 5 dni po Ciebie przyjdzie…. … Ona… Tajemnicza i czarnowłosa dziewczyna. Czy jesteś gotów na to spotkanie? …Nie tylko z mrokiem… Ale i także z upiorem jej duszy? Już wkrótce… … Rozpęta się piekło… W którym to „Krwawa Mary” rozpocznie swoje okrutne żniwo. Fabuła: Brrr… Nie lubię horrorów. Dlaczego? Ponieważ, przeraźliwie się ich boję! Upiory, krew i… Trupy. Są jednak zbyt ciężkie dla mojej słabej i lękliwej psychiki. Brrr…. Coś strasznego. Ale na szczęście książka „Wypowiedz jej imię” nie zdołała doprowadzić mnie na oddział szpitala psychiatrycznego. Bo… Nie dosyć, że ją przeżyłam. To jeszcze dodatkowo, nawet dość dobrze się przy niej bawiłam. Niezaprzeczalnie, pomysł na fabułę książki okazał się strzałem w dziesiątkę. Ma w sobie nie tylko lekki powiew grozy, ale i nutkę fajnej adrenaliny. Styl: Styl autora jest nie tylko bardzo wciągający, ale i także niezwykle płynny oraz spójny. Czytając tę książkę czułam się po prostu tak, jakbym ja sama była w centrum tej upiornej i mrocznej historii. Brrrrrrrr… Nic więc dziwnego, że po takiej dawce emocji i wrażeń, człowiek nie może zasnąć spokojnie nawet na małą i krótką chwilę. Bohaterowie: Główną bohaterką książki jest „Bobby„, która postanowiła rozwikłać zagadkę – ducha czarnowłosej dziewczyny. Nastolatka ma na to tylko 5 dni, w przeciwnym razie podzieli ona los innych ofiar „Krwawej Mary„. Jej niezwykłe śledztwo doprowadza ją w końcu do mrocznych sekretów szkoły Piper’s Hall oraz zatajonej przez lata zbrodni, której sprawców nigdy nie zdołano ukarać. Szata graficzna: Okładka książki „Wypowiedz jej imię” wywołuję we mnie nie tylko lęk, ale i także pewną nutkę ekscytacji oraz szczyptę niepohamowanej adrenaliny. Jestem wręcz pewna, że fani horrorów i thrillerów młodzieżowych docenią w niej zarówno jej niepowtarzalny styl, jak i jej upiorno-mroczny nastrój. Podsumowanie: „Wypowiedz jej imię” to rewelacyjna powieść grozy, która nie tylko wywoła w Tobie niekontrolowane dreszcze strachu, ale i także pochłonie Cię doszczętnie swoją niebywałą fabułą i dynamiką akcji. Polecam gorąco! Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu YA! :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
05-08-2015 o godz 12:01 przez: Monika Szulc
Grupa znajomych w noc Halloween postanawia się zabawić, jednak tylko Naya, Bobbie i przystojny Caine okazują się najodważniejsi i wypowiadają pięciokrotnie imię Krwawej Mary. Nikt nie przypuszczał, że od tego momentu zegar zaczął tykać a czas uciekać. Zostało im pięć dni, a fakt, że w prestiżowej szkole dla dziewcząt Piper’s Hall znika dziewczyna, mrozi krew w żyłach. Czy Bobbie z pomocą przyjaciół pozna prawdę ? Bo jeśli nie, to czeka ich marny koniec. Krwawa Mary patrzy i czeka.

Szkoła dla dziewcząt okazała się idealnym tłem dla wydarzeń opisanych w książce. Stare budynki wprowadziły nutę tajemnicy i niebezpieczeństwa. Tajemnicze przejścia pobudzają wyobraźnię i nadają niepowtarzalny klimat. Głowna bohaterka Bobbie, czyli Roberta początkowo wydaje się szarą myszką, jednak szybko okazuję się, że nie brak jej ikry i odwagi. Zarówno Bobbie, Naya oraz Caine to porządne dzieciaki, które przyciągają do siebie czytelnika. Oczywiście nie wszyscy są tak sympatyczni jak oni, ale głównie skupiłam się na tej trójcę oraz postaci Mary, bo tak naprawdę to jej historia jest tu najistotniejsza a możliwość poznania szczegółów z jej życia, czasami w dość makabryczny sposób, była bardzo ciekawym doświadczeniem. To, co spotyka głównych bohaterów przyprawia o dreszcz i szczerze wciągnęłam się i wczułam w ich sytuację.

„Wypowiedz jej imię” to horror dla młodzieży, lecz myślę, że spodoba się również starszym czytelnikom. Akcja na samym początku jest dość wolna, lecz nabiera tempa, kiedy bohaterów zaczynają spotykać dziwne rzeczy. Przez większość lektury zastanawiałam się, czy to działanie ducha, czy ktoś po prostu zabawia się kosztem bohaterów. Nie sądziłam, że wydarzenia opisane w książce napędzą mi stracha a tak właśnie się stało i były to momenty ekscytujące. Książkę czyta się lekko i szybka, jak najbardziej lektura na jeden, lecz udany wieczór.

„Wypowiedz jej imię” to dobry horror, dla tych, co lubią tajemnicę, niebezpieczeństwo oraz odrobinę miłości. Ta historia możne wystraszyć. Polecam 4/6
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
4/5
02-11-2016 o godz 10:58 przez: Dominika Dolecka
Jestem świeżo po przeczytaniu tej książki i muszę powiedzieć, że jestem całkiem zadowolona. Może nie jest to zapierający dech w piersi horror, ale czyta się dosyć przyjemnie i historia wciąga. A zakończenie jest całkiem całkiem, co bardzo cenię w książkach. Dobre zakończenie pozostawia dobre wrażenie, prawda?

Bohaterowie OKAY, Bobby to taka trzeźwo myśląca dziewczyna, której rozumowanie jest niczego sobie i tak naprawdę to dzięki niej sprawa przybiera takiego a nie innego obrotu. Do tej pory była cichą myszką, ale odkąd musi walczyć o przetrwanie, zaczyna pokazywać swoją siłę i determinację.

Naya wprowadza trochę humoru i energii do całej historii, a Caine wzbudza zainteresowanie, ponieważ jest chłopakiem z pokroju tych przystojnych, popularnych i zadufanych w sobie, jednak okazuje się, że jest naprawdę znośny i momentami uroczy.

To, co mi się spodobało, to fakt, że pojawił się wątek miłosny, jednak był on całkowicie drugoplanowy i akcja bardziej skupiała się na historii z Mary. I to było fajne, że nie wcisnęli nam co dwie strony wielkich miłosnych uniesień, były one tylko rzadkim dodatkiem, które nieco rozluźniały atmosferę.

"Wypowiedz jej imię" nie jest może wybitnym dziełem, ale to przyjemnie czytająca się książka napisana prostym, zrozumiałym stylem. Na śmierć się nie wystraszymy, ale jeśli ktoś jest wrażliwy na horrory, czasami może poczuć gęsią skórkę, trzeba mieć tylko dobrze rozwiniętą wyobraźnię ;)

Koniec sprawia, że chcielibyśmy więcej - no bo wydaje się, że sprawa rozwiązana... ale czy na pewno?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
03-08-2015 o godz 11:59 przez: Astroo
Filmów o tej tematyce widziałem sporo i w sumie każdy był bardzo podobny. Istnieje prawdopodobieństwo, że jeżeli lubicie oglądać horrory to ta książka niczym Was nie zaskoczy. Sam podczas czytania miałem wrażenie, że skądś tę historię już znam. I nawet po skończeniu jej, nie byłem w żaden sposób zaskoczony, czy przestraszony.

Całość zaczyna się bardzo... kiczowato. Serio, elitarne szkoły, przystojniacy i walczące o chłopców dziewczyny się jeszcze nikomu nie przejadły? Poza tym, właśnie - elitarna szkoła kojarzy mi się też z opowiadaniami na blogspocie (które niekiedy są nawet lepsze od tej książki). Po fali sztuczności i wybujałej atmosferze mroku przyszedł czas na naprawdę tępych i bezpłciowych bohaterów, których znakiem rozpoznawczym były dla mnie imiona.

Serio, dużo o tej książce powiedzieć nie można. Miało wyjść strasznie, a tak nie było. Cóż, nie można się wiele spodziewać po czymś, co ma być horrorem dla młodzieży. Kurde, horror dla młodzieży mógłby przestraszyć tylko dzieci, bo wierzę, że nastolatkowie mają już lepszy gust i jeżeli sięgają po horror to chcą się wystraszyć. I wybaczyłbym to nawet, gdyby poza tym książka "Wypowiedz jej imię" miała trzymającą w napięciu fabułę. Cóż, mnie nie wciągnęła ani trochę. Ale ma za to bardzo ładną okładkę!

Podsumowując, do mnie ta historia nie trafiła. Flaki z olejem jedzone po raz setny. Ta jakże głęboka metafora pomoże Wam zrozumieć, co jest z tą książką nie tak. Ale może Wam się spodoba? Kto wie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 2
4/5
17-03-2020 o godz 01:25 przez: Anonim
Mimo, że to horror, niejednokrotnie mnie rozbawił. Nie uważam, aby była to książka wysokich lotów, ale napewno czyta się ją bardzo przyjemnie, a niekiedy naprawdę wzbudziła we mnie poczucie niepokoju. Kiedy fabuła książki jest dość przewidywalna, tak zakończenie moim zdaniem zaskakuje i wprowadza w refleksje na temat kruchości życia ludzkiego i tego jak okrutna potrafi być miłość. Co ciekawe bo zazwyczaj miłość przedstawiana jest jako coś miłego i dającego dużo radości, tutaj jednak jest ona bólem i chyba największym cierpieniem. Jeżeli szukasz książki z której wyciągniesz jakąś wiedzę, lub da ci ona sporo do myślenia to napewno nie jest to książka dla ciebie, lecz jeśli szukasz czegoś na długi zimowy wieczór przy kominku lub chwilę relaksu na słoneczku z ciekawą i dość luźną historią, która poproatu sama się czyta to powinna ci się spodobać. ;D
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-06-2015 o godz 12:46 przez: karolz2323
Gdy przeczytałem pierwsze rozdziały książki nie byłem zbytnio przekonany do niej , lecz gdy akcja nabierała tempa odczuwało się dwa wrażenia : przestać bo boje się co wydarzy się w następnym rozdziale albo nie przestawać bo nie możesz się doczekać co się stanie dalej . Ta książka jest lepsza od jakiegokolwiek nagranego horroru . Niesamowicie opisane sytuacje nadają jeszcze większych emocji ,ale oprócz fabuły czyli odkrycia mrocznej tajemnicy Krwawej Mery jest jeszcze bardzo miły i ciekawy wątek miłosny z głównymi bohaterami lektury . Naprawdę bardzo polecam tę książkę ,niesamowicie umili wam czas . :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-12-2015 o godz 14:27 przez: Paula5665
Dzięki tej książce udało mi się nie spać przez 3 noce z rzędu. Kupując ją nie wiedziałam , że będzie taka straszna. Później pożyczyłam ją przyjaciółce. Ona tak samo jak ja nie mogła spać. Mimo tego ciągle po przeczytaniu rozmawiałyśmy o Krwawej Mary. Nawet chciałyśmy stanąć przed lustrem i wypowiedzieć jej imię 5 razy ale miałyśmy lekkiego stracha. Pomimo strachu , mogę stwierdzić , że powieść ta jest genialna.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-12-2016 o godz 17:02 przez: Anonim
Niesamowita książka! nigdy nie czytałam horroruw, ale kiedy zobaczyłam recenzję pomyslalam: czemu nie!
nie żałuję że zdecydowałam się przeczytać tę książkę. niektórzy mogą pomyśleć ze to mlodziezowy, głupi horror, i po połowie się zgadzam, ponieważ rzeczywiście była młodzieżowa ale nie glupia!
polecam tę książkę każdemu kto ma ochotę na trochę dreszczu. ja nie umiałam się oderwać przez całą noc😀
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
19-03-2017 o godz 14:48 przez: maramrozinska
Książka z gatunku horrorów.Przeczytałam ją w trzy dni! Książka ta sprawia że czytelnik zaczyna myśleć logicznie chcąc rozwiązać zagadkę tak zwanej Krwawej Mary.Jednak nie jest to książka dla osób o słabych nerwach.Daje cztery gwiazdki bo jest za krótka. Mam na myśli to że kończy się w takim miejscu że zamiast spać po nocach rozmyślamy co będzie dalej. ;) Czekam na drugą część! :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji