To opowieść o tym, co dzieje się po pokonaniu zła i powrocie Wybrańców do normalnego życia. Życia, o którym być może nigdy nie myśleli, że będą mieć. Do normalność, której nie mogą zaakceptować. Minęło dziesięć lat, odkąd Matt, Albie, Esther, Ines i Sloane zostali wybrani z przepowiedni jako „Wybrańcy” i pokonali niszczyciela Mrocznego. Ale czy po takich przeżyciach istnieje jakąkolwiek normalność? Jak wygląda ich życie? Naprawdę podoba mnie się jak ta historia, zaczyna się od tak naprawdę najbardziej powszechnego moment kulminacyjnego tego rodzaju książek. Tutaj tak naprawdę mamy odpowiedź na pytanie „Co dalej?”. Pierwsza część skupia się na przedstawieniu bohaterów, pokazuje nam jak tak naprawdę Ci młodzi ludzie funkcjonują i co takiego czują. Ogromnie pod wrażeniem byłam tym „obrazem psychologicznym” głównych bohaterów i jak autorka ich tutaj opisuje. Książka jest napisana z perspektywy Sloane, którą ściga przeszłość i obecne w niej demony. Jest najbardziej cierpiąca bohaterką, nosi na sobie i w sobie ogromne blizny, jednak jest przy tym kobietom, która nie istnieje dla kogoś. Nie stara się nikomu przypodobać. Tutaj albo się ją kocha, albo nienawidzi. Druga część książki zabiera nas… no właśnie do miejsca bardziej magicznego, niż te co poznaliśmy w pierwszej części. Wstawki urywków z gazet, artykułów czy akt sprawy sprawiły, że książka tylko zyskała w moich oczach. Uwielbiam ten stworzony przez Veronice Roth świat, jest nieszablonowy, jest czymś nowym, czymś co bardzo mi się spodobało. Bohaterowie w tej książce to złoto! Zdecydowanie są jest największym atutem i plusem! Jest idealnym miszmaszem fantastyki z science fiction i urban thriller. Ja już nie mogę się doczekać na następną jej część

Jest to moje pierwsze spotkanie z tą autorką, która ma na swoim koncie takie bestselery jak trylogia „Niegodna” i muszę przyznać, że bardzo miło jestem zaskoczona. Dawno już nie czytałam książek z gatunku fantasy lub science fiction, chociaż od nich zaczynała się moja przygoda z książkami, ale powrót do nich był dobrą decyzją. W książce „Wybrańcy” poznajemy historię Sloane oraz jej przyjaciół, wybrańców lub inaczej mówiąc bohaterów, którzy jakiś czas temu pokonali Mrocznego i teraz mogą wieść bezpieczne i bezproblemowe życie. Ale czy na pewno? Czy takiego losu pragnęli? Postać Sloane pokazuje, jak będąc bohaterem i wręcz celebrytą w poukładanym świecie, można być niepoukładanym i zagubionym człowiekiem a jednocześnie mieć silną i zbuntowaną osobowość, dążącą do poznania prawdy. Co więcej, reszta bohaterów to również barwne postacie, każda o innej osobowości, przeszłości i otoczeniu z którego wyszła. Dzięki temu na każdą postać możemy spojrzeć inaczej. Losy bohaterów oraz wydarzenia, które się tam dzieją niejednokrotnie zaskakują. Osoba z którą spędziłeś wiele lat i planujesz przyszłość może całkowicie inaczej to widzieć. Będąc w drużynie nie możesz też mieć pewności czy dążysz do słusznego celu. To że poradziłeś sobie z problemami z przeszłości nie znaczy, że one nie wrócą i nie pokonają Cię ostatecznie. Również trafiając w ręce wroga możesz niespodziewanie odkryć uczucia o których nie miałeś kompletnie pojęcia. Całość to sprawia, że klimat książki jest niesamowity i do ostatnich stron książka wciąga. Także gorąco polecam!

Mroczny- potężny byt, który zawładnął Ameryką i zniszczył dziesiątki miast, zostaje pokonany przez piątkę Wybrańców. Jak teraz wygląda ich życie, po latach, kiedy te wydarzenia powinny być jedynie wspomnieniem? Sloan po latach nadal mierzy się z demonami przeszłości. Jej życie zostało w pewien sposób naznaczone. Co rusz wraca do wydarzeń sprzed lat i szuka odpowiedzi na dręczące ją pytania. To bohaterka, która w moich oczach skupiła najwięcej uwagi, mimo iż każdy z "Wybrańców" jest tutaj nie przypadkowy i ma ogromne znaczenie dla tej historii. Śmiało mogę napisać, że nie będziecie chcieli rozstać się z żadnym z nich, nawet na moment! "Wybrańcy" to książka wielowarstwowa, poza skomplikowaną historią bohaterów porusza ważne wartościowe tematy, takie jak siła przyjaźni, miłość i nierozerwalna więź, jaką stworzyli bohaterowie, a także skutki radzenia sobie ze "sławą" przypisaną przez tragiczne wydarzenia. Mamy tu całą mase zwrotów akcji, tak niespodziewanych, a zarazem tak idealnie trafionych, że ciężko oderwać się chociaż na moment od lektury. I mimo, że jak wiecie, nie jestem ogromną fanką tego gatunku, to przepadłam w świecie stworzonym przez Veronice Roth. "Wybrańcy" to bez wątpienia mieszanina gatunkowa, od thrillera, sci-fi po młodzieżową powieść, ale też niekoniecznie. Myślę, że spore grono starszych odbiorców może zachwycać się stylem i pomysłowością autorki, a świat przez nią wykreowany bez reszty pochłonie najbardziej wymagających czytelników. Szczerze przyznaje, że nie oczekiwałam aż takich emocji przy tej pozycji.

WYBRAŃCY to moja pierwsza książka Veroniki Roth. Dawno temu zaczęłam czytać NIEZGODNĄ, ale między nami nie zaiskrzyło, więc przerwałam lekturę i dopiero w tym roku planuję zmierzyć się z nią ponownie, bo z filmami spędziłam miło czas 🥰 Początek był idealny, wręcz zastanawiałam się czy nie zacząć porównywać WYBRAŃCÓW do mojej ukochanej BALLADY PTAKÓW I WĘŻY. W końcu obie autorki, zarówno Roth jak i Suzanne Collins, wróciły z książkami, których raczej nikt by się nie spodziewał. Pierwsze 200 stron to był dla mnie majstersztyk, nie mogłam przestać się zachwycać. Co się stało później? Otóż książka jest podzielona na trzy części. Od drugiej miałam wrażenie, że przez chwilę to nie jest styl Veroniki Roth, nie spodziewałam się, że fabuła pójdzie w tym kierunku i chyba niespecjalnie spodobał mi się taki obrót. Ale po kilku stronach na szczęście wszystko wróciło do normy. Niemniej jednak wrażenie, że autorka chciała aż trzy pomysły zamknąć w jednej historii, nie opuściło mnie aż do ostatniej strony. Również samo zakończenie okazało się miałkie w kontekście całej powieści, która przez cały czas lektury utrzymywała moją niesłabnącą uwagę. Pewnie myślicie, że strasznie narzekam 😅 Po prostu po wspaniałym początku, oczekiwałam, że pozostałe dwie części utrzymają równie wysoki poziom. WYBRAŃCÓW wciąż oceniam jako niezwykle dobrą, intrygującą i nowatorską powieść, ale sam Mroczny, gdy już go poznałam, okazał się tak rozczarowujący, że nie mam słów, aby oddać to, jak bardzo rozżalona jestem. @filizankazmieta

Nowa książka Veronici Roth, która jeszcze bardziej was zachwyci niż seria „Niezgodna”! „Wybrańcy” to bardziej dojrzalsza i przemyślana książka autorki. Jest ona pełna wątków, tajemnic oraz intrygujących zwrotów akcji. Historia książki nie rozpoczyna się tak jak przeciętna fantastyka, od walki z wrogiem. Akcja tej książki rozpoczyna się kilka lat po udanej wojnie z Mrocznym. Rzadko kiedy spotyka się taki pomysł w książkach i to jeszcze tak dobrze rozpracowany. Piątka naszych wybrańców wygrała walkę z wrogiem, a teraz próbuje przystosować się do normalnego życia. Niektórzy wykorzystują swoją sławę a niektórzy chcą uciec przed kamerami. Nasza główna bohaterka należy właśnie do tej drugie grupy. Z samym charakterem może ona się wydawać trochę denerwująca, ale moim zdaniem musiała ona stać się silna i egoistyczna aby przetrwać. Taki miał na nią wpływ ten okrutny świat. Z czasem okazuje się, że ich walka tak naprawdę się nie skończyła. Bohaterowie trafiają do równoległego świata, w którym istnieje Mroczny. Wybrańcy nie potrafią wrócić do swojego świata dopóki nie pokonają wroga. Wydarzenia, zwroty akcji są pełne napięcia. A to co okazuje się pod koniec książki napewno was zaskoczy! Wielkim plusem są tutaj urywki z artykułów, książek czy tajnych maili, które dokładnie przekazują informacje o wygranej bitwie oraz charakterystykę bohaterów. Te wątki urozmaicają czytanie, a ja coś takiego w książkach uwielbiam! 💕 Instagram: https://www.instagram.com/ksiazkowyhuncwot/

"Wybrańcy" to moja pierwsza powieść Autorki i zdecydowałam się na nią wyłącznie dlatego, że @aga_love_books od nie pamiętam już kiedy zachwycała się serią "Niezgoda". Osobiście nawet filmu nie widziałam. Muszę przyznać, że Pani Roth ma baaardzo ciekawe pomysły na historię opowiedzianą w "Wybrańcach". Bardzo interesującym zabiegiem był fakt, że jest to pierwszy tom serii a zaczyna się tak, jak inne kończą. Były momenty, że czułam się dziwnie jednak stopniowo dostawałam kolejne potrzebne informacje i nie mogę powiedzieć, że czułam się zagubiona. W takiej sytuacji, kiedy zaczynamy tam, gdzie inni kończą przychodzi myśl, czym tu można w ogóle zaskoczyć. A jednak można. Pani Roth ma w głowie wiele ciekawych i zaskakujących pomysłów. Oczarowała mnie i zachwyciła. Koniecznie chcę więcej i muszę przeczytać również "Niezgodną". Kolejną rzeczą, która bardzo mi się spodobała była główna bohaterka mimo, że początkowo niezbyt dała się polubić i trzymała na dystans nie tylko inne postacie ale i mnie, jako czytelnika. Z zimnej osoby stała się postacią za którą trzyma się kciuki i która z każdą stroną zyskuje w oczach. Ostatnio trafiam na książki, których forma napisania nie jest standardowa - tutaj pojawiają się wycinki z gazet, fragmenty z innych wymyślonych przez Autorkę powieści czy tajne akta. To wszystko dodaje smaku i tak świetnej powieści. Szczerze polecam i sama czekam na kontynuację.

Potencjał serii jest ogromny, ale czy zostanie wykorzystany ? Zacznijmy od początku - akcja zaczyna się nietuzinkowo, ponieważ po pokonaniu czarnego charakteru i odzyskaniu świata ze szponów zła (zazwyczaj widzimy akcję przed takimi zdarzeniami). Ogromy plus za ten pomysł. Poznajemy piątkę wybrańców, którzy zwyciężyli nad Mrocznym. Zmagają się ze ”sławą” i codziennością. Jesteśmy wtajemniczani w ich emocje i krzywizny na psychice jakie zostawiła walka ze złem. Śledzimy ich losy, gdzie głównym bohaterem jest Sloane. Właśnie ... co do samej Sloane ... to kobieta z krwi i kości, z ogromnymi wadami, bez wynoszenia jej na piedestał idealnego dobrego charakteru. Jest bardzo ciekawą i czasami irytującą postacią. Również duży plus Autorka otrzymuje za kompozycję - powieść przeplata się z artykułami prasowymi, wywiadami itp. Uatrakcyjnia to czytanie i pozwala powoli rozumieć o co chodzi w całej magii. Niestety jest to nie w pełni wyjaśnione. Mam nadzieję, że kolejne części wyjaśnią wszystkie zawiłości, niedomówienia i tajemnice jakie się pojawiły. Początek bardzo zainteresował, środek nużył, lecz ostatnie rozdziały dały czadu. Na koniec chcę powiedzieć, że czekam na więcej. Mam spore oczekiwania do tej powieści i trzymam kciuki żeby Veronica Roth w dalszych częściach pokazała na co stać bohaterów :) Uwaga : okładka to nie przypadek. Przeczytajcie i będziecie wiedzieć dlaczego.

„Wybrańcy zaczynają się tym, czym inne powieści się kończą” jeśli ta część opisu nie zachęci was po sięgnięcia po tę książkę to nie wiem co to może zrobić! Piątka zwykłych nastolatków którym udaje się pokonać niebezpieczeństwo i dzięki którym świat wraca do normalności. Dziesięć lat później pozostaje im już jedynie zainteresowanie dziennikarzy oraz wspomnienia które pomimo upływu lat wciąż do nich powracają. Historię poznajemy z perspektywy Sloane, która jest naprawdę ciekawą młodą kobietą, której, nawet pomimo trudnego charakteru, nie sposób nie polubić. Jak można było się spodziewać nasi bohaterowie ponownie stają przed rzeczywistością która wywraca ich życie do góry nogami. Czy tym razem Wybrańcy również dadzą sobie radę?  Interesująca fabuła, ciekawe wątki i powoli rozwijająca się historia która z każda strona wciągała mnie coraz bardziej. „Wybrańcy” łączą w sobie to co najlepsze w innych gatunkach. Magia fantasy, zmagania bohaterów znane z thrillerów, połączenie światów godne science fiction, a nawet znajdzie się tu kropla z romansu! Uważam że autorka umiejętnie prowadzi nas przez wszystkie wydarzenia dzięki czemu mamy okazję obserwować naprawdę niesamowitą przygodę!  „Wybrańcy” to naprawdę dobrze napisana książka. Zaskakująca, oryginalna, nieprzewidywalnie i naprawdę godna polecenia! 

„Wybrańcy” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Veroniki Roth. Po tym spotkaniu mogę powiedzieć, że „Wybrańcy” to książka inna niż inne, zaskakująca i dość nietypowa. Na początku nie mogłam wgryźć się w tę historię, a czytanie nieco mnie irytowało. Co prawda, już w opisie byłam uprzedzona, że „Wybrańcy” zaczynają się tym, czym inne powieści się kończą – zwycięstwem bohaterów nad potężnym przeciwnikiem, to i tak miałam poczucie braku pewnych informacji, jakby coś mnie ominęło. Ale gdy zrozumiałam, że to przemyślany zabieg autorki, który znajdzie swoje wyjaśnienie, to książka mnie wciągnęła. Pomocne w zrozumieniu wszystkiego są wstawki z raportami i artykułami prasowymi. Wykreowany przez Veronikę Roth świat jest oryginalny i skomplikowany, a połączenie magii i technologii dość nietypowe. Akcja w tej książce nabiera tempa dopiero w końcowej części. We wcześniejszych rozdziałach mamy okazję poznać bliżej bohaterów i ich rys psychologiczny. Bohaterowie byli dobrze przedstawieni, i to w taki sposób, który uśpił moją czujność. Przez to autorka zaskoczyła mnie w pewnym momencie obrotem spraw. No a okładka – od początku mi się podobała, ale dopiero w trakcie czytania zrozumiałam jej sens. Jeśli macie ochotę na mieszankę science fiction, fantasy i thrillera to nie szukajcie igły w stogu siana, ale igły w „Wybrańcach”.

Najnowsza powieść Veronici Roth, czyli powiew świeżości dla fanów fantastyki i sci-fi. "Wybrańcy" to nieszablonowa, łamiąca schematy i przede wszystkim zaskakująca historia. Z opisu można by było wywnioskować, że na początku poznajemy zakończenie historii - stąd wniosek, że cała fabuła nie będzie oparta na niczym innym jak wspomnieniach i obecnych rozterkach głównych bohaterów. Nic bardziej mylnego! Wspomnień i wyjaśnień minionych wydarzeń znajdziemy w tej książce niewiele - dokładnie tyle ile ich potrzeba do zrozumienia całej sytuacji (dzięki czemu akcja ani na moment nie zwalnia). Rozprzestrzeniająca się w zawrotnym tempie magia, równolegle rzeczywistości, sytuacje bez wyjścia i nagłe zwroty akcji - to podstawa tej historii. Akcja rozpoczyna się bardzo szybko bo praktycznie na samym początku książki i nieprzerwanie trwa do ostatnich stron (I TEN PLOT TWIST NA KOŃCU!!😳). Język książki jest przyjemny i lekki, rozdziały są krótkie, dodatkowo poprzeplatane fragmentami artykułów i tajnych notatek rządowych - co tylko podkręca dynamikę i sprawia, że czyta się bardzo szybko. "Wybrańcy" to must read dla fanów fantastyki i sci-fi. Nawet jeżeli nie przypadły Wam do gustu poprzednie książki tej autorki (seria "Niezgodna" ma wielu przeciwników) uważam, że tej pozycji warto dać szansę, bo sięga o wiele, wiele wyżej!

[ r e c e n z j a ] O najnowszej książce Veroniki Roth napewno nie można powiedzieć, że nie jest oryginalna. Akcja zaczyna się podczas obchodów 10-lecia zwycięstwa nad Mrocznym, czyli istotą, która kilka lat terroryzowała świat. Co prawda na samym początku miałam wrażenie jakbym ominęła jakiś tom, w którym dzieją się kluczowe wydarzenia, jednak z czasem wszystko zaczęło się układać. W tej książce Roth udało jej się idealnie wykreować postaci, każda z nich wydawała się autentyczna, dosłownie bohaterk z krwi i kości. Od razu polubiłam Sloane i wiedziałam, że będzie silnym charakterem. W "Wybrańcach" znalazłam coś, czego brakowało mi w innych książkach - dalszego życia bohaterów po tym jak odnieśli zwycięstwo. W tej książce dokładnie możemy poznać ich problemy oraz  to jak poświęcenie i bezinteresowność dla świata wpływają na ich psychikę. Tym co podobało mi się najbardziej jest to, że cała akcja jest umieszczona we współczesnym świecie i czasie, a nie w jakiejś wyimaginowanej krainie. Książka szybko wciąga, ale nie jest to chyba pozycja na 2 wieczory, bo w pewnych momentach tyle się dzieje, że trzeba przeanalizować niektóre wydarzenia. "Wybrańcy" jednak trafiają na moją listę naprawdę dobrych książek i naprawdę czekam na drugi tom!

To było moje pierwsze spotkanie z autorka. Wiedziałam, że wcześniejsze przygody bohaterów zakończyły się definitywną wygraną dobra nad złem, a tutaj mamy nowe przygody z tym samym odwiecznym złym bohaterem, czyli „Mroczny”. Pomimo, że nie znam poprzednich historii to nie miałam problemu ze zrozumieniem tej książki. Tutaj przyznam się, że mocno wciągnęła mnie ta historia i oczywiście główna bohaterka Sloane. Dziewczyna petarda z milionem pomysłów, które są inne niż większości ludzi, nie owija w bawełnę, ale i gdzieś głęboko jest pełna bólu, który ukrywa, ale o tym przeczytacie i dowiecie się z książki. Świetnie wykreowany świat, jaki mamy w książce. Co byś zrobiła, kiedy dowiadujesz się, że Świat, w jakim żyjesz to nie jest ten, jaki się tobie wydawał? Chciałabyś móc mieć taką moc, którą kontrolujesz gwizdem? Mowa tutaj o magii z koncentratorów, które skupiały energię wykorzystywaną przez mieszkańców Genetrix. Czym dokładnie jest Genetrix…?? To znajdziecie w książce, ale podejrzewam, że nikt z was nie zgadnie W książce dzięki magii. W książce występują wszyscy ci z poprzednich wspólnych historii jak i nowi. Każda osoba wnosi do powieści coś swojego osobistego. Pełno emocji i uczuć. Czekam z niecierpliwością na kolejną część.

Z twórczością Veronici Roth miałam okazję się spotkać przy serii „Niezgodna”, która zresztą bardzo mi się podobała, ale to już była jakiś czas temu. „Wybrańcy” mimo że klimatem wpasowywało by się w książki młodzieżowe jest inna niż reszta. Zaczyna się w miejscu, gdzie inne książki by się skończyły. Mroczny został pokonany, a Wybrańcy muszą żyć dalej. Nie radzą sobie z życiem po tych strasznych wydarzeniach, z byciem w centrum uwagi. Sloane, główna bohaterka, często doprowadzała mnie do szału. Nie mogłam jej polubić. Samo czytanie książki szło mi mozolnie, nie mogłam się na początku wciągnąć w akcję. Nie wiem czy to wina bohaterów, czy jednak dużej ilości opisów, których nie jestem fanką. Podobał mi się sposób w jaki została opisana magia. Jestem wielką fanką oryginalnych systemów magicznych. Autorka nie powiela już dobre znanych schematów. Wykreowała coś nowego i nawet interesującego. Po kiepskim początku i mojej niechęci do głównej bohaterki, którą jakoś przetrwałam, musze przyznać, że polubiłam się z ta książką i jestem ciekawa co się stanie w kolejnym tomie.

Veronica Roth znów zaskakuje czytelników. Wybrańcy to najnowsza książka autorki znanej z trylogii Niezgodna. Która swoją premierę miała 13.01.2021 roku. Dostajemy kolejną świetna i nieprzewidywaną historię. Oj jest to opowieść, jakiej jeszcze nie było. Zwykle czytamy książki o bohaterach, którzy ratują świat i później historia się kończy. Ale co dalej. Jak wygląda życie tego wybrańca. I tu właśnie przychodzą nam „Wybrańcy”. Pokazujący dobre i złe strony bycia popularnym przez to, że uratowało się świat. Genialni bohaterowie, których uwielbia się od pieszych stron i prawdziwość historii powoduje, że świetnie się czyta. Co mogę wam zdradzić tej książki się nie domyślicie. To, co stało się w pewnym momencie … no szok... czytajcie, czytajcie, czytajcie. Książka jest cudowna i chyba trafi na pierwsze miejsce książek od tej autorki. Ponieważ koniec jest ach ciężko powiedźcie więc powiem, tylko że ja już czekam na drugi tom dylogii i przebieram już, by mieć go w swoich rękach. Jak już chcę wrócić do tego świata.

To moje pierwsze spotkanie z książkami tej autorki i jestem bardzo mile zaskoczona! Ta książka łamie wszystkie utarte schematy, nie jest kolejnym odgrzewanym kotletem. Zaczyna się wtedy kiedy inne młodzieżówki się kończą. To książka o tym cos się dzieje z człowiekiem po traumatycznych przeżyciach. Piątka głównych bohaterów po wielkim finalne musi wrócić do rzeczywistości ze wspomnieniami i odpowiedzialnością, która na nich spadła. Kiedy zaczynają już wychodzić na prostą, zaczynają dziać się dziwne, niewyjaśnione rzeczy. Czy Mroczny powróci? Veronica Roth w ciekawy sposób wykreowała pogłębione portrety psychologiczne bohaterów. Nie można zapomnieć również o zaskakującej konstrukcji. Książka składa się z trzech części, a narracja przeplatana jest różnymi tajnymi dokumentami i materiałami prasowymi. Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że Veronica Roth dała czytelnikowi powiew świeżości i nowe spojrzenie na książki fantasty.

Głównymi bohaterami jest piątka wybrańców, którzy 10 lat wcześniej uratowali świat przed zagładą. Początkowo mało wiemy na temat tamtych wydarzeń czy też bohaterów. Autorka powoli daje nam skrawki informacji, co jest dużym plusem. Człowiek pochłania kolejne kartki, żeby wszystko zrozumieć. 30 letni wybrańcy mimo upływu 10 lat od pokonania Mrocznego, wciąż mają koszmary i nie do końca poradzili sobie z tym co ich spotkało. A co się stanie jak znowu będą musieli się zmierzyć ze złem? Czy pomimo, że nie są już nastolatkami poradzą sobie z kolejnym wyzwaniem? Narrację prowadzi Sloane, która jest jedną z piątki Wybrańców. Początkowo nie wzbudziła we mnie sympatii. Przeważają u niej negatywne cechy, co nie pasuje dla typowego bohatera książki. Tym bardziej byłam ciekawa jak potoczy sią akcja książki. Nie jest to typowa walka dobra ze złem, jaką znamy z innych powieści, dlatego myślę, że warto sięgnąć po tę pozycję.

Najnowsza książka Veronici Roth to świetne fantasy. Autorka nie zawiodła, trzyma wysoki poziom, akcja toczy się tak szybko, że nie daje się książki odłożyć, więc nie radzę zaczynać lektury w środku tygodnia 😊, piątkowe popołudnie to odpowiednia pora. Pięcioro nastolatków -Wybrańców, wskazanych przez proroctwo, pokonuje Mrocznego - potężnego typa niszczącego Amerykę. Po dekadzie młodzi ludzie nadal mają koszmary, próbują żyć normalnie choć nie zawsze im się to udaje. Jeden z Wybrańców umiera, w czasie pogrzebu dzieje się coś niezwykłego, troje Wybrańców porywa woda, wynurzają się na innym świecie, równoległym do naszego. Świecie, w którym magia jest wszędzie, każdy może się nią posługiwać. Dlaczego Wybrańców porwano? Co będą musieli zrobić by wrócić na Ziemię? Czy to w ogóle możliwe? Z jakimi siłami będą musieli się zmierzyć? Kto chce ich wykorzystać? Czytajcie, warto! Książka niesamowita! Polecam! 👍😊

Zmarnowany potencjał. Opis książki brzmiał naprawdę ciekawie, więc zakupiłam. Już od samego początku męczyłam tą książkę, później była nawet okej, ale pod koniec znowu zaczęła mi się męczyć. Mało wiemy co się stało gdy główna piątka walczyła z Mrocznym, czyli głównym antagonistą. Owszem, są niekiedy opisy, ale to za mało. Trudno mi było zrozumieć na początku co się dzieje i co się działo w przeszłości. Z jednej strony zaczynanie książki od wygranej bohaterów to coś nowego i nawet ciekawy pomysł, bo nietypowy, ale z drugiej strony łatwo się w tym wszystkim pogubić. Plus za przerywniki po większości rozdziałów takie jak np. wycinki z gazet, raporty, wywiady, kawałki książek (wymyślonych na potrzebę tej książki). Osobiście nie spotkałam się jeszcze z czymś takim i uważam to za fajny dodatek do książki, urozmaica ją. Podsumowując, nie jest źle, jednak spodziewałam się czegoś lepszego.

Sięgając po tę propozycję na pewno będziecie pod jej wrażeniem. Dla mnie jest to książka doskonałą. Wszystko mi się w niej podoba. W pierwszej kolejności zachwyciłam się głównymi bohaterami, którzy są niezwykle tajemniczy i ich działanie jest po prostu dynamiczne. Myślę, że każdy z Was sięgając po tę książkę nie będzie się nudził, a wręcz przeciwnie trudno będzie Wam odłożyć ją na bok. To, co mi się w niej jeszcze podoba to ilość wątków. Ta książka jest po prostu doskonała. Każda tak naprawdę strona mnie zachowała w tej książce. Myślę, że będziecie zadowoleni. Zdecydowanie polecam.

W 2005 roku na świecie pojawił się tajemniczy Mroczny, który wywoływał niszczycielskie Wiry, w których gineli ludzie. Zapowiedzeni w proroctwie wybrańcy: Sloane, Matthew, Esther, Albert i Ines pokonali Mrocznego jednak te wydarzenia odcisnęły na nich piętno. 10 lat po zwycięskiej walce pzostają przeniesieni do równoległego świata Genetrix, aby ponownie stoczyć walkę, tym razem z Rezurekcjonistą i jego armią żywych trupów. Czy tym razem również zwyciężą? Historia wykreowana przez autorkę jest d