5/5
07-10-2016 o godz 11:12 przez: Sol
Przyznaję, że zachęciło mnie samo nazwisko autora. Nie musiałam zapoznawać się z opisem, "Wszystko to, co wyjątkowe" wzięłam w ciemno i nie żałuję. Quick kojarzy mi się z takimi melancholijnymi i dramatycznymi powieściami młodzieżowymi. Często dosadnymi i na pewno dającymi do myślenia. Tak też jest w przypadku właśnie tej książki...

Spodziewałam się specyficznej, wzbudzającej emocje historii, która pomimo, iż jest kierowana do nastolatków, to i dorosłym da do myślenia. I właśnie to wszystko otrzymałam, co bardzo mnie cieszy. Quick, ma pewną tendencję do tworzenia całkiem oryginalnych i melancholijnych bohaterów, co mnie osobiście bardzo odpowiada. Nie zawsze musi być wesoło, kolorowo i pozytywnie. Chociaż... Żebyście mnie źle nie zrozumieli, nie jest to całkiem smutna powieść. Bywają zabawne momenty, ale jednak jest to książka poruszająca całkiem poważny i rzeczywisty temat. Temat inności, która prowadzi do wyobcowania. W dzisiejszych czasach najlepiej, żeby każdy szedł za tłumem. Wyciszał swoje własne "ja", nie wyrażał swojego zdania i w ogóle najlepiej żeby był tłem dla innych. Bohaterowie wykreowani przez autora pokazują, jak się temu przeciwstawić, nawet jeśli to wszystko prowadzi do zguby.

I tutaj należy docenić osobowości wykreowane przez autora. Jak już wspominałam, są niesztampowe. Biorąc pod lupę główną bohaterkę Nanette, muszę przyznać, że nie do końca ją polubiłam. Jej postawa względem świata mi się podobała, jednak zaburzało ją podejście dziewczyny do innych ludzi. A już zwłaszcza do Alex'a. Dlatego nastolatka nie do końca mi spasowała. Natomiast wspomniany Alex, to chłopak petarda - i mam tutaj na myśli jego determinację, zwariowanie oraz chęć niesienia pomocy potrzebującym. Uparciuch z niego niesamowity. Wychodzi na to, że Alex:1 - Nanette:0. Poza tym... nie rozumiem podejścia rodziców Nanette do jej indywidualności. Dla nich to złe, że ich córka nie jest taka jak inni. Taka jak Shannon, która jest niesłychanie rozwiązłą, powierzchowną i głupią (trzeba prosto z mostu to nazwać) dziewuchą. Naprawdę, nie rozumiem tego i pewnie nie ja jedna.

Książkę bardzo, ale to bardzo szybko się czyta. Dosłownie pochłonęłam ją w jeden wieczór. Wszystko za sprawą lekkiego pióra autora. Treść przyswaja się błyskawicznie i jest to kolejny plus.

"Wszystko to, co wyjątkowe" to książka oryginalna i naprawdę dobra. Osobiście porównałam ją do jednej z najlepszych książek młodzieżowych tego typu, jakie czytałam... Czyli do "Wszystkie jasne miejsca" Jennifer Niven. Sądzę, że mają one podobny wydźwięk. Osobiście polecam Wam "Wszystko to, co wyjątkowe"!

sol-shadowhunter.blogspot.com
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
10-10-2016 o godz 19:14 przez: Iwona_S
Nanette O’Hare to idealna nastolatka – spokojna, świetnie się uczy, gra w piłkę nożną w szkolnej drużynie, z którą zdobywa liczne nagrody, dzięki czemu ma duże szanse na pełne stypendium na studiach. Czego chcieć więcej? Jednak w głębi serca, dziewczyna jest inna, co doskonale widzi jej nauczyciel pan Graves. Podarowuje jej książkę Nigela Bookera „”, która wywraca jej życie do góry nogami. W końcu do głosu dochodzi buntownicza natura nastolatki. Co z tego wyniknie?

Matthew Quick to jeden z najpopularniejszych autorów powieści młodzieżowych, który w swoich książkach porusza niekiedy naprawdę ważne tematy, jak żałoba, młodzieńczy bunt, samotność. Na swoim koncie ma takie bestsellery, jak „Niezbędnik obserwatorów gwiazd”, „Wybacz mi Leonardzie”, czy „Poradnik pozytywnego myślenia”, na podstawie którego powstał film, gdzie w rolach głównych możemy zobaczyć Bradleya Coopera oraz Jennifer Lawrence. Tym razem autor wraca z kolejną powieścią dla młodzieży – „Wszystko to, co wyjątkowe”.

Na około 250 stronach autor przedstawił historię Nanette O’Hare, która stoi na rozstaju dróg i nie wie do końca kim jest, ani co chciałaby robić w przyszłości. Nastolatka musi zmagać się z tym, że dorośli zaplanowali całą jej przyszłość, wskazali to, co powinna lubić. Niejedna osoba doskonale wie, w jakiej sytuacji znalazła się Nanette. Autor poświęcił dużo miejsca na rozmyślania o rezygnacji – z marzeń, z dążenia do celu, z miłości, z przyjaciół, a także o młodzieńczym buncie, który przybiera różne formy. Treść nie jest łatwa i niekiedy zmusza czytelnika do refleksji, jednak wydaje mi się, że tych wynurzeń jest za dużo na jedną pozycję, przez co w ¾ książki byłam już znudzona i czekałam na moment, kiedy dobrnę do ostatniej strony. Brakowało dynamiki, która spowodowałaby, że przeczytałabym „Wszystko to, co wyjątkowe” w ciągu kilku godzin.

Dużym plusem powieści z pewnością jest jej język, który jest dostosowany do potencjalnego odbiorcy, którym jest nastolatek. Lekkie pióro, poruszanie problemów, z którymi boryka się współczesna młodzież – to na pewno przekona wielu młodych czytelników, by sięgnąć po tę książkę. Niestety do mnie nie trafił…

Podsumowanie: „Wszystko to, co wyjątkowe” to powieść dla nastolatków, w której niektórzy mogą dostrzec przesłanie, by nie udawać nikogo i być sobą. Mimo tego, fabuła nie porwała mnie. Liczyłam na jakieś „wow”, ale nie dostałam tego i w moim odczuciu książka jest …nijaka. Aczkolwiek możliwe, że fani twórczości Matthew Quicka będą usatysfakcjonowani ;)
_________________
http://ja-ksiazkoholik.blogspot.com/2016/10/matthew-quick-wszystko-to-co-wyjatkowe.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-09-2016 o godz 19:19 przez: SkrytaKsiążka
Nanette jest gwiazdą szkolnej ligi piłkarskiej; wzorową, zdolną uczennicą, a przede wszystkim posłuszną córką. Zawsze wykonuje wszystko, czego się od niej oczekuje. Wszystko zmienia się w dniu, w którym dostaje egzemplarz książki Kosiarza balonówki, tajemniczej, od dawna niewydawanej książki.

Bohaterka czyta ten egzemplarz kilka razy, jak nie dziesiątki. Analizuje życie głównego bohatera i chce być taka jak on. Z grzecznej dziewczyny zmienia się buntowniczkę, jednak w środku dalej jest tą samą introwertyczką, która nie wie czego oczekuje od życia.

Matthew Quick po raz kolejny stworzył do bólu mądrą i refleksyjną powieść. I również po raz kolejny mnie nie zawiódł. Czuję się bardziej niż oczarowana. Książka pokazuje wiele prawdziwych i życiowych aspektów, które dla niektórych mogą być szarą codziennością. Po jej przeczytaniu, czytelnik ma ochotę zadać sobie pytanie - kim właściwie jestem?

Nanette z biegiem czasu poznaje inne osoby, które miały do czynienia z Kosiarzem balonówki. Ta książka ma wielkie znaczenie w całej historii stworzonej przez autora. Dzięki niej bohaterowie zaczynają myśleć o życiu zupełnie inaczej. Zmieniają swoje poglądy, zaczynają analizować zachowanie głównego bohatera i decyzje jakie podejmował.

Główni bohaterowie rezygnują z wielu rzeczy. Doświadczają przemocy. Buntują się. Są skrzywdzeni, więc chcą ratować innych. Chociaż wydaje im się, że tak właśnie ma być, życie non stop ich zaskakuje i zmienia bieg wydarzeń. Często chcą zrezygnować z dosłownie wszystkiego. Wyłączyć się.

W książce mamy pokazaną perspektywę jak bardzo dostosowujemy się do otoczenia. Kiedy chcemy być sobą lub w jakiś sposób różnimy się od innych - doświadczamy przemocy słownej, jak i fizycznej. Jesteśmy tacy jakimi chcą widzieć nas inni. Nie zastanawiamy się nad tym co my tak naprawdę chcemy, tylko zgadzamy się ze zdaniem innych. Nanette i Alex wychodzą z tej skorupy i ujawniają to, co skrywali w sobie i ponoszą za to konsekwencje.

Czytając, byłam na zmianę zaskoczona i strasznie niecierpliwa zakończenia. Spotkałam się ze zwrotami akcji, ze sztuką innych pisarzy, z wierszami, które pisał Alex. Wszystko to zostało genialnie przedstawione i gdyby istniała taka możliwość, najchętniej wymazałabym sobie pamięć i zaczęła tą książkę od nowa.

Autor genialnie wykreował wszystkich poszczególnych bohaterów, tych pierwszoplanowych i drugoplanowych. Analizowałam zachowanie każdej z tych postaci po klika razy. Książkę czytałam z zapartym tchem i prawie ciągle wyciągałam z niej nowe wnioski. Jest to bardzo wartościowa pozycja, która skłania do myślenia młodzież, jak i dorosłych.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
05-10-2016 o godz 11:30 przez: Triskel
Poprzez "Wszystko to, co wyjątkowe" Matthew Quick przekazał mądrą i pouczającą historię, która potrafi przemówić mocno do czytelnika. Emocjonalna i wzruszająca historia potrafi odmienić nasz życie, w szczególności jeżeli dzielimy podobne problemy co młodziutka bohaterka. Młoda i zagubiona dziewczyna będzie musiała dokonać kilku niezwykle trudnych wyborów, które raz na zawsze odmienią jej życie. Niniejsza pozycja pokazuje, że moc literatury może być ogromna, potrafiąca odmieniać życia czytelników. Dzięki "Wszystko to, co wyjątkowe" przeczytamy, jak pewna książka odmieniła losy Nanette.

Zdolna, osiągająca dobre wyniki w szkolnej lidze piłkarskiej Nanette, stara się wszystkie powierzane jej zadania wykonywać najlepiej jak potrafi. Jest wzorową uczennicą, posłuszną córką i oddaną koleżanką. Jednak w głębi serca czuje się zmęczona, niedoceniona i nierozumiana. W dziewczynie dochodzi do ogromnej zmiany w momencie gdy, w jej ręce trafia podniszczony egzemplarz pewnej książki, Kosiarza balonówki. Opisywana w niej postać jest buntownicza i wie czego chce w życiu. Nanette postanawia być taka sama i odnaleźć własną drogę i miejsce w bezlitosnym świecie. Jednak będzie musiała ponieść za to surową cenę, na co może nie być do końca przygotowana.

Książka pisana jest lekkim językiem, sprawiając, że całość czyta się bardzo szybko. Główna bohaterka powinna przypaść do gustu młodszym czytelnikom, którzy dzielą podobne problemy i rozterki. Wątki fabularne autor wykreował ciekawie i podczas czytania nie nudziłem się ani przez moment. Jest to swego rodzaju anarchistyczny manifest, podkopujący ład i porządek świata, który częstokroć społeczeństwo narzuca nam na siłę. Doprowadzając wiele jednostek do wycieńczenia, depresji, a w skrajnych przypadkach nawet śmierci. Autor spisał się bardzo dobrze i oddał w ręce czytelników powieść dopracowaną, którą po prostu dobrze się czyta.

"Wszystko to, co wyjątkowe" jest pozycją udaną, która powinna przypaść do gustu młodszym jak i nieco starszym czytelnikom. Matthew Quick nie zawiódł mnie i dzięki powieści spędziłem miły czas z książką. Postacie są barwne i można zaciekawić się ich losami. Książka ma do przekazania miele wartości oraz smutnych i radosnych historii, które niejednokrotnie potrafią złapać za serce. Warto sięgnąć po tę książkę i sprawdzić czy może odmieni nasze życie, tak jak miało to miejsce w przypadku Nanette. Wyjątkowej i zwariowanej nastolatki.

http://fantasy-bestiarium.blogspot.com/2016/10/wszystko-to-co-wyjatkowe-matthew-quick.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
08-10-2016 o godz 08:51 przez: daria24095
Matthew Quick jest jednym z tych autorów, których kupuję w ciemno. Lubię refleksyjne i nieoczywiste książki, a to najlepsza rekomendacja dzieł tego pisarza, jaka przychodzi mi do głowy. Pasuje ona również idealnie do "Wszystko to, co wyjątkowe". Mimo że opis może wydawać się niezbyt zachęcający, ponieważ odrobinę spłyca przedstawiony w książce problem i zapowiada zupełnie inną historię, warto sięgnąć po tę dojrzałą powieść, aby zostać pozytywnie zaskoczonym.

Nie lubię, kiedy niektórzy bloggerzy wrzucają książki Quicka i jego podobnych do szufladki "dla młodzieży", a już szczególnie irytuje mnie etykietowanie ich jako young adult. W tej książce to emocje grają główną rolę, a jednak wątek romantyczny nie jest jej głównym motorem napędowym. To opowieść o dorastaniu, dojrzewaniu psychicznemu, a także nauce życia. To brzmi patetycznie, jednak ta powieść to nie zbiór skomplikowanych i sztucznie napompowanych twierdzeń rodem z książek Coehlo. Zamiast tego w treści zjadziemy bardzo realne problemy, z którymi większość z nas potrafi się utożsamić. "Wszystko to, co wyjątkowe" to przykład dobrej literatury współczesnej, której targetem są nie tylko młodzi dorośli, lecz także rodzice, których dzieci sprawiają problemy wychowawcze. Ta powieść może wiele wyjaśnić.

Sama główna bohaterka to postać mocno kontrowersyjna i jej postawy bywają dyskusyjne. Moim zdaniem rola książki to zostawienie czytelnika z głową pełną pytań, które później skutkują poszukiwaniem odpowiedzi. Nanette stawia pytania, i sobie, i czytelnikowi. To bohaterka, o której dość dziwnie mi się czytało, bo miałam wrażenie, że moje życie to realna wersja Truman Show, a autor zainstalował kamery w moim mieszkaniu i charakter Nanette odwzorował z mojego zachowania. Jestem przekonana, że wielu indywidualistów i osób, które w jakimś stopniu nie odnajdują się dobrze w tym ogłupiałym społeczeństwie, z którym mamy do czynienia na codzień, czuło lub będzie czuć się podobnie podczas lektury.

Ale o czym jest właściwie ta książka? Fabuła kręci się wokół kultury, a głównie literatury i jej wpływu na ludzi. Wyjaśnia również rolę pisarza i jego odpowiedzialności wobec czytelników. Trochę przypomina to rozszerzenie wątku z "Gwiazd naszych wina", jednak nie do końca.

Mimo że w treści poruszane są dość kontrowersyjne i trudne kwestie, styl autora łagodzi wszechobecny pesymizm. Balans zostaje więc zachowany, bo mamy tutaj przedstawione również bardzo optymistyczne zdarzenia. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
07-10-2016 o godz 15:23 przez: Książkomaniacy
ksiazkomaniacyrecenzje.blogspot.com

Nanette jest nastolatką. To wzorowa uczennica, gwiazda szkolnej ligi piłkarskiej, ale przede wszystkim grzeczna i ułożona córka. Od zawsze robi to, czego oczekują od niej rodzice, nauczyciele, znajomi. Główna bohaterka jednak nie chce być taka jak wszyscy. Pragnie być wyjątkowa, być w końcu sobą. Musi skończyć z udawaniem.


Nauczyciel Graves podarował jej "Kosiarza balonówki". To książka popycha Nanette do podjęcia decyzji o zmianie dotychczasowego życia. Dziewczyna czyta ją dziesiątki razy. Chce być taką buntowniczką jak główny bohater. I choć wdraża plan w życie w środku jest dalej tą samą, spokojną Nanette. Zostaje jednak zmuszona do podjęcia wielu trudnych decyzji. Dzięki temu nauczy się, że w życiu nie jest tak łatwo, jak mogłoby się wydawać. Za bunt przyjdzie jej także zapłacić wysoką cenę.


"Ta książka to ja. To znacznie więcej niż jakaś historia. Autor ma obowiązek dostarczenia odpowiedzi. Wszystkich odpowiedzi!"


"Wszystko to, co wyjątkowe" to książka, w której wszystko kręci się wokół książki. Jest to również książka o nastolatkach. O małych i dużych problemach. Problemach, które są zmyślone, ale niezwykle ludzkie i na co dzień może się z nimi borykać każdy z nas. Zagubienie, bunt, pierwsze miłości, seksualność, trud dojrzewania. Poszukiwanie własnego ja, brak akceptacji, a gdy nie naśladujesz większości będziesz uważany za dziwaka, odmieńca.


Ta książka nie była łatwa. I tak jak obiecano na okładce - zmuszająca do myślenia. Oj, zmuszająca. Niby poruszająca problemy, niby ładna, niby wzruszająca, ale o czym tak naprawdę jest? O wszystkim i o niczym. Nie przeżyłam tej książki tak jak chciałam. Po szale na Quicka spodziewałam się dużo, dużo więcej. Było to moje pierwsze spotkanie z tym autorem. I nie ostatnie. Z ciekawości zapoznam się z innymi książkami. Ta pozycja jednak nieco mnie zawiodła.


Książka skierowana jest głównie do młodzieży. I da się to wyczuć. Słownictwo typowe dla nastolatków, lekkość języka, przyjemny, łatwy styl pisania autora. Jednak przyznaję, że chwilami Matthew Quick dążył do...zanudzenia mnie na śmierć. Książka dużo bardziej refleksyjna niż dynamiczna.


Uważam, że książce "Wszystko to co wyjątkowe" czegoś zabrakło. Po zastanowieniu jednak uważam, że czegoś było za dużo. Za dużo problemów jak na jedną książkę! Moim zdaniem autor chciał przekazać zbyt wiele. Jaki jest tego efekt? Przytłoczył mnie - przytłoczył czytelnika.

Izabela Nestioruk
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
26-09-2016 o godz 19:26 przez: alex_s
Kiedy dowiedziałam się, że Matthew Quick wydał nową powieść, która w dodatku zostaje wydana w Polsce, a jej opis brzmi niesamowicie ciekawie, od razu wiedziałam, iż na pewno po nią sięgnę. Poradnik pozytywnego myślenia wywarł na mnie ogromne wrażenie i dlatego wobec jego nowej książki miałam dość spore oczekiwania. I w gruncie rzeczy nie zawiodłam się.

Na pewno wielu czytelników utożsami się z główną bohaterką Wszystkiego tego, co wyjątkowe. Nanette jest outsiderką, uwielbia czytać i pewnego razu zostaje jej podsunięta powieść, która całkowicie zmienia jej życie – Kosiarz balonówki. Dziwny tytuł, dziwna treść, dziwny też autor. To właśnie wokół tej książki kręci się cała fabuła nowego dzieła Quicka. Dzięki niej Nan pozna Bookera, Olivera i Alexa. Te trzy osoby w bardzo krótkim czasie staną się jednymi z najważniejszych w całym jej życiu. To oni będą dyskutować o sensie życia, wspierać się nawzajem w trudnych chwilach, przeżywać razem istotne jak i te mniej ważne problemy, rozmawiać o literaturze, czytać autorskie wiersze. Aż nadejdzie wydarzenie, które wystawi ich przyjaźń na próbę.

,,A potem któregoś dnia zaczniesz szukać siebie w lustrze i nie będziesz w stanie się zidentyfikować - będziesz widzieć jedynie wszystkich innych. Będziesz wiedział, że zrobiłeś to, czego inni po tobie oczekiwali. Zasymilujesz się. Znienawidzisz się za to, bo będzie za późno."

Już od samego początku pokochałam klimat tej historii. Wszystko to, co wyjątkowe już od pierwszych stron zachwyca lekkim podejściem do ciężkich tematów. To książka o dojrzewaniu, zrozumieniu, rezygnacji, o trudnych decyzjach, jakie muszą podejmować młodzi ludzie, ale przede wszystkim o pozostaniu sobą, choćby walił się świat. Jestem pełna podziwu – na niespełna 260 stronach udało się Quickowi stworzyć tak wyrazistą, piękną i refleksyjną powieść. Może nie odmieni ona waszego życia, ale na pewno spędzicie przy niej miłe chwile, złapie was ona za serce i pozwoli zastanowić nad wieloma rzeczami. Jeśli czasy liceum macie już za sobą, przypomni wam o młodzieńczych problemach i wahaniach, jeżeli natomiast w liceum jesteście bądź ten okres jeszcze przed wami, da wam zrozumienie. Jest szczera, prawdziwa i lekka, nie sposób się w niej nie zakochać. Gorąco wszystkim polecam, a w szczególności fanom filmów takich jak Keith czy też Charlie.

___________
http://ksiazkowniaa.blogspot.com/2016/09/jakby-ta-historia-nie-miaa-konca.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-10-2016 o godz 20:39 przez: IPHONE_USER
Z twórczością pana Matthew Quicka, pierwszy raz zapoznałam się rok temu. Żałuję, że od tego czasu przeczytałam tylko dwie książki tego wspaniałego autora. Nie wiedziałam, że tak bardzo można przeżywać czytaną lekturę, dopóki nie sięgnęłam po "Wybacz mi, Leonardzie". Pan Quick potrafi trafić w sedno, nie owija w bawełnę i przez to czuję, że gdzieś tam na świecie jest jeszcze ktoś, kto mnie rozumie. "Wszystko to, co wyjątkowe" sprawia, że czujesz się, jakbyś czytał powieść napisaną o tobie, o twoich problemach, o twoich lękach. Naprawdę uważam, że niektóre lektury powinny zostać zastąpione, którymś z tych tytułów. Są jak najbardziej odpowiednie dla młodzieży, nie nudzą, a wręcz przeciwnie, nie można się od nich oderwać, a do tego uczą; czego można chcieć więcej?

Nanette O'Hare ma świetne oceny, słucha się rodziców, a do tego niesamowicie gra w piłkę nożną. Ma przed sobą świetlaną przyszłość - studia na najlepszych uczelniach, a do tego miejsce w lidze piłkarskiej. Zawsze robiła to, czego się od niej oczekiwało, ale dziewczyna ma już tego serdecznie dość. Dostaje jeden, z nielicznych już egzemplarzy, intrygującej powieści pt. "Kosiarz balonówki" i wszystko w jej życiu się zmienia. Postawa głównego bohatera staje się dla niej wzorem, nie chce już uszczęśliwiać innych. Nanette pragnie być buntowniczką, która robi tylko to, na co ma ochotę. Nie wie jeszcze, jakie pociągnie to za sobą konsekwencje. Poznaje autora książki, którą czytała milion razy, a on umawia ją na randkę w ciemno z nastoletnim poetą. Dziewczyna będzie musiała stawić czoła trudnym decyzjom i poradzić sobie ze skutkami tych, które już podjęła. Jak sobie poradzi?

"Ponieważ samotni mają bardzo często wspaniałe pomysły, tylko nikt ich nie wspiera."

W powieściach autorstwa pana Matthew Quicka najlepsze jest to, że morału nie ma jedynie na końcu. Jego książki uczą nas czegoś na każdej ze stron. Powieść tą pochłonęłam jednego dnia dzięki wspaniałym dialogom, świetnej fabule, akcji trzymającej w napięciu, rzeczywistym postaciom i niesamowitym mądrościom, jakie niesie ze sobą. "Wszystko to, co wyjątkowe" może pomóc nam zrozumieć samych siebie. Dlaczego czasami wolimy podążyć za tłumem i nie wyróżniać się, dlaczego postępujemy wbrew sobie? Musimy pamiętać, że nasze życie jest tylko nasze i nikt nie przeżyje go za nas. Postępujmy według własnych reguł, nie krzywdząc przy tym innych, bądźmy oryginalni, bądźmy sobą.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
12-10-2016 o godz 19:18 przez: Lucecita
18-letnia Nanette O’Hare jest kapitanem szkolnej drużyny piłkarskiej, świetną uczennicą i dobrą córką. Nigdy nie sprawiała problemów i robiła to, co kazali jej rodzice, nawet jeśli nie zawsze się z nimi zgadzała. Nastolatka za wszelką cenę próbowała się dopasować i postępować tak jak jej rówieśnicy, ale w głębi duszy zawsze czuła, że jest inna i nikt jej nie rozumie. Gdy pewnego dnia otrzymuje w prezencie od ulubionego nauczyciela stary egzemplarz „Kosiarza balonówki”, jej świat ulega diametralnej zmianie. Nanette dostaje obsesji na punkcie tajemniczej książki i jej głównego bohatera, który staje się dla niej wzorem do naśladowania i sprawia, że zaczyna się buntować. Dziewczyna postanawia także skontaktować się z autorem, by dowiedzieć się, co kryje się za niejednoznacznym zakończeniem historii i poznać odpowiedzi na nurtujące ją pytania…

„Wszystko to, co wyjątkowe” autorstwa amerykańskiego pisarza Matthew Quicka to pozycja, na którą czekałam już od jakiegoś czasu, dlatego bardzo się ucieszyłam, gdy okazało się, że Wydawnictwo HarperCollins postanowiło ją wydać. Miałam już styczność z twórczością tego pisarza i bardzo dobrze wspominam to spotkanie, dlatego nie mogłam się doczekać lektury jego najnowszego dzieła. Opinie na zagranicznych portalach były niezwykle pochlebne, dlatego tym bardziej byłam ciekawa tej historii. I zdecydowanie się nie zawiodłam. Matthew Quick’owi po raz kolejny udało się stworzyć oryginalną i trafiającą do czytelnika opowieść z niepowtarzalnymi i wielowymiarowymi osobowościami, z którymi wiele nastoletnich odbiorców z pewnością może się utożsamić. „Wszystko to, co wyjątkowe” to słodko-gorzka lektura, w której nic nie jest czarno-białe i którą trudno jednoznacznie ocenić, ale jest to bez wątpienia pozycja, która nie pozostawia obojętnym. Amerykański pisarz snuje poruszającą i niezwykle błyskotliwą opowieść o dorastaniu, samotności, wyobcowaniu i odnajdywaniu się w skomplikowanej rzeczywistości. To bez wątpienia idealna propozycja dla entuzjastów nietuzinkowych i skłaniających do refleksji książek oraz fanów literatury młodzieżowej. Jeżeli szukacie wartościowej, niebanalnej i zapadającej w pamięć historii, która da wam do myślenia, to serdecznie zachęcam was do sięgnięcia po tę książkę. Dla wielbicieli twórczości Matthew Quicka „Wszystko to, co wyjątkowe” jest zdecydowanie pozycją, której nie można przeoczyć ;)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
09-10-2016 o godz 19:04 przez: Fantasy World
Nanette to nie tylko utalentowana sportsmenka ze szkolnej ligi piłkarskiej, ale także najlepsza uczennica i wzorowa córka. Nic nie zapowiadało zmiany, dopóki w ręce dziewczyny nie trafiła pewna specyficzna książka, która zmienia jej sposób patrzenia na świat - Kosiarz balonówki. Otrzymana od sympatycznego nauczyciela, powieść staje się z czasem drogowskazem w życiu dla Nanette, a dzięki poznaniu autora książki, dziewczyna jeszcze bardziej pragnie stać się taka jak główny bohater - chce być buntowniczką. Tylko, czy w jej życiu jest jeszcze miejsce na to? A jeśli tak, to jaką cenę przyjdzie jej za to zapłacić?

Na dzisiejszym rynku wydawniczym nie sposób nie spotkać się z nazwiskiem Matthew Quicka. Nawet jeśli nie przepadacie za powieściami młodzieżowymi, z pewnością obił Wam się o uszy bestsellerowy tytuł autora - Poradnik Pozytywnego Myślenia, którego ekranizacja z 2012 roku zdobyła 8 Oskarów, w tym, m.in. za najlepszą aktorkę i aktora pierwszoplanowych. Mimo tego sukcesu, muszę przyznać, że z twórczością autora miałam do czynienia po raz pierwszy - i absolutnie nie żałuję lektury powieści.

Więcej na: https://faaantasyworld.blogspot.com/2016/10/buntowniczka-czy-wzorowa-uczennica.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-09-2016 o godz 09:12 przez: Heather
Autor zmusza swoich czytelników by czytali między wierszami, doszukiwali się podwójnych znaczeń, odpowiedników fikcji literackich w realnym świecie i - co najważniejsze - podążali własną drogą nie zapominając przy tym o wartościach istotnych dla współczesnego świata. Na przykładzie Nanette pokazał jak trudno zmienić się w kogoś innego i chociaż zewnętrznie możemy wywrócić nasz świat do góry nogami, to w środku wciąż możemy być tac sami - zagubieni, samotni, potrzebujący zrozumienia. Możemy oszukiwać się, że nigdy nie udawaliśmy kogoś kim nie jesteśmy, jednak czy to na pewno prawda? Sięgając po "Wszystko to, co wyjątkowe" łatwo zorientujecie się, że wystarczy chwila, by jedna decyzja nieodwracalnie zmieniła nasze życie.

Matthew Quick jest mistrzem w przelewaniu na papier emocji, które najpierw budują odpowiednie napięcie a następnie trafiają w czytelnika z siłą pocisku. Zawsze zaskakuje mnie prawdziwość historii, które wychodzą spod pióra autora, więc i tym razem historia książki "Wszystko to, co wyjątkowe" zrobiła na mnie piorunujące wrażenie. Bez dwóch zdań Quick to mistrz w pisaniu powieści młodzieżowych przesiąkniętych ponadczasowymi wartościami. Gorąco polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
14-09-2016 o godz 11:09 przez: singwithme
Matthew Quick, autor oscarowego „Poradnika pozytywnego myślenia”, tym razem powraca z propozycją dla młodzieży. „Wszystko to, co wyjątkowe” to historia nastolatki, której życie odmienia książka.

Nastoletnia Nanette O’Hara, główna bohaterka powieści „Wszystko to, co wyjątkowe”, od kiedy pamięta jest przykładną uczennicą. Wolne chwile poświęca na treningi piłkarskie. Pewnego dnia dostaje od swojej ulubionej nauczycielki egzemplarz „Kosiarza balonówki”, kultowej i tajemniczej powieści. Za sprawą lektury w Nanette budzi się buntowniczka. Zapatrzona w głównego bohatera, chce być taka, jak on.

Nowa, otwarta i bezpośrednia Nanette próbuje zwrócić na siebie uwagę otoczenia. W środku jednak wciąż jest tą skromną dziewczyną. Poszukując swojego miejsca, musi podjąć kilka dramatycznych decyzji. Szybko przekonuje się o tym, że za bunt trzeba zapłacić wysoką cenę.

Matthew Quick w powieści „Wszystko to, co wyjątkowe” stworzył wyraziste postacie, z którymi czytelnik szczerze się utożsamia. Poruszył ważne dla młodych ludzi problemy, tworząc wyjątkowo autentyczną historię.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
06-10-2016 o godz 10:43 przez: DorotaSmakuje


Do przygotowania dania kuchni włoskiej zainspirowała mnie przeczytana właśnie książka "Wszystko to co wyjątkowe" Matthew Quick'a.


Główni bohaterowie książki Nanette i Alex poznają się na kolacji u Bookera, podczas której ten przygotowuje włoskie dania. Włoską kuchnię bardzo lubię i czytając opisy od razu wracały mi obrazy dań zjedzonych rok temu na wakacjach w Fano we Włoszech a ponieważ mamy sezon na pyszne pomidory, postanowiłam przygotować je właśnie na sposób włoski - bo próbowane tam danie bardzo przypadło mi do gustu.

Teraz może kilka słów o książce, która jest sprawczynią tego wpisu.
więcej na http://smakuje.blox.pl/2016/10/Pomidory-faszerowane-po-wlosku.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji