2/5
19-11-2017 o godz 23:02 przez: nika0709
Czy zachwyciła mnie najnowsza powieść Janusza Wiśniewskiego? Odpowiedź brzmi: nie. Moim zdaniem jest nieco przegadana (bohatera jest mistrzem cierpliwości i naprawdę doskonałym słuchaczem, bowiem ze stoickim spokojem wysłuchuje kobiecych monologów, które swą długością przypominają słynne przemówienia Fidela Castro). Rozumiem chęć ukazania wszystkich niuansów trudnych relacji damsko-męskich, ale część z nich to utarte frazesy, poza tym autorowi chyba zabrakło pomysłu na zakończenie. Niezwykła historia pobytu w szpitalu brzmi co najmniej nierealnie, ale może chodzi o moje osobiste wspomnienia związane z polską służbą zdrowia i w Holandii lekarze i pielęgniarki naprawdę mają nieskończenie dużo czasu, żeby (znów!) wygłaszać swe dziwne przemówienia. Czy uważam, że był to zmarnowany czas? Nie, bo czytało się „Wszystkie moje kobiety” całkiem szybko, mniej lub bardziej przyjemnie, ale z pewnością książka nie zachęciła mnie, by przyjrzeć się bliżej pozostałej twórczości autora. PS. Nie wiem czy jakaś klinika chirurgii plastycznej zapłaciła za to autorowi, ale wszystkie kobiety w powieści mają duże biusty. Aż się człowiekowi smutno robi i zaczyna się rozglądać za nr do jakiegoś doktorka.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
13-01-2018 o godz 10:59 przez: alexa
W swojej powieści Janusz Leon Wiśniewski porusza bardzo ważne problemy naszego świata, takie jak prawo do godnej śmierci, uzależnienia od mediów społecznościowych czy traktowania kobiet. […] Wydawać by się mogło, że skoro mężczyzna miał wiele kobiet i zdarzało mu się, że był z kilkoma na raz, to raczej nie szanuje osób tej płci. Jednak jest zupełnie inaczej, przez cały czas miałam wrażenie, jakby bohater traktował kobiety wręcz jak istoty wyższe. Nie ważne było dla niego wykształcenie, ale sposób bycia. Gdy poznaje miłą pielęgniarkę Laurencję, nie jest w stanie uwierzyć, że w sytuacji, gdy ktoś ją obraża, ta wybacza mu to i jeszcze stara się złe słowa na swój temat usprawiedliwić, choćby trudną sytuacją w domu takiej osoby. Powieść w piękny sposób przedstawia, jak wygląda miłość. Mężczyzna jest bardzo oddany swojej córce, wielokrotnie wspominane jest, że w jego mieszkaniu znajduje się wiele zdjęć przedstawiających Cecylkę, a w trakcie jego rozmów z innymi jest ona częstym tematem. http://olabylexi.blogspot.com/2017/12/wszystkie-moje-kobiety-przebudzenie.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-01-2018 o godz 09:58 przez: Lucyna Tomoń
Naprawdę dużo oczekiwałam od tej książki. "Grand" był wspaniały, poprzednie książki autora, być może dlatego, że czytałam je w młodym wieku, też zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Wiśniewski długo kazał czekać na powieść, chociaż, nie dał o sobie zapomnieć, regularnie wydawano zbiory opowiadań i felietonów. Autor od zawsze ujmował mnie wrażliwością i sposobem patrzenia na kobiety. Dlatego, mimo fali krytyki, mimo stale podobnej tematyki, zawsze do niego wracałam. I wrócę z pewnością nie raz, chociaż..."Przebudzenie" szło mi bardzo opornie. Trudno mi było się wdrożyć, historia kompletnie mnie nie wciągnęła. Przypominała mi nieco książkę Niny George, "Księgę snów", gdzie główny bohater również jest w śpiączce, która również zmusza go do wielu przemyśleń. Początkowo trochę się zmuszałam, z czasem zaczęłam wracać do "Przebudzenia" z większą ciekawością. Wiśniewski ciągle potrafi przepięknie opowiadać o kobietach, o miłości. Książka jest jednak już znacznie bardziej dojrzała, retrospektywna, może trochę...gorzka? www.today-ornever.blogspot.com
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
31-12-2017 o godz 12:14 przez: Zapatrzona_W_Książki
(...)Wszystkie moje kobiety. Przebudzenie nie jest książką łatwą, więcej w niej opisów niż dialogów, a do tego początkowo dużo tutaj zwrotów trudnych do zrozumienia przez przeciętnego laika w danym temacie. Niemniej jest coś w tym tytule, co sprawia, że chce się brnąć dalej w tekst. Janusz Leon Wiśniewski w typowym dla siebie stylu opisuje życie cenionego naukowca, w którym sporo przeżył i spotkał wiele kobiet. Kobiet, które przez cały czas trwania jego śpiączki go odwiedzały. To też opis relacji, jakie go z nimi łączyły, dowiadujemy się kim dla siebie byli i co sobie wzajemnie dawali lub czego im brakowało. To jakby wspomnienia i zarazem rozważania nad sensem życia i uczuć towarzyszących nam przez całe nasze życie. Wszystko to zostaje przedstawione z męskiego punktu widzenia, trochę analitycznie, bez towarzyszącej kobietom ckliwości.(...) http://zapatrzonawksiazki.pl/2017/12/31/wszystkie-moje-kobiety-przebudzenie-janusz-leon-wisniewski/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-12-2017 o godz 22:55 przez: Marta daft
To znakomita powieść, którą nie łatwo sklasyfikować. Jesteśmy świadkami rozważań nad sensem życia, nad celem i uczuciami, które są w życiu nieodłącznym elementem. Pełna emocji i rozważań powieść, która ukazuje męski, bardzo inteligentny i konkretny punkt widzenia okraszony ogromną ilością i wielorakością emocji, jakie towarzyszą naszemu bohaterowi, zarówno po przebudzeniu, jak i w przeszłości, którą wspomina. Jest to niezwykle osobista i emocjonalna powieść napisana w tak niesamowity i porywający sposób, jakim charakteryzuje się twórczość pana Wiśniewskiego. To podróż w głąb męskiego analitycznego umysłu, który ewoluuje na skutek przeżytych zmian. Otwiera się, analizuje i rozlicza się z przeszłością. Można uznać to za spowiedź, próbę rozliczenia się z samym sobą, odnalezienie prawidłowiej drogi w życiu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
19-12-2017 o godz 23:47 przez: Ola
Trzeba przyznać, że niezłe ziółko z tego bohatera było. Rozkochiwał, dawał nadzieję, a koniec końców jako szanowany doktor, profesor uciekał w swoją pracę, kiedy odpowiedzialność zaczęła go przygniatać, przerażać, kiedy czuł, że daleko to zaszło, nie umiał się wycofać, nie umiał odejść, wolał porzucać, zostawiać i zapominać. Do pewnego momentu łatwo mu to przychodziło, chciałoby się cicho szepnąć, co to dla niego, jest „tylko facetem”. No, ale i jego to dościgło, leży w tym łóżku, myśli, komunikuje się ze światem, ze swoją córką, z wszystkimi kobietami jego życia. I opowiada nam te historie, cofając się w czasie, nadając tym historiom osobisty charakter, i też do końca nie jestem pewna, jakby te opowieści wyglądały z punktu widzenia tychże kobiet. Recenzja w całości na myslizaczytanej.pl
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-01-2018 o godz 12:32 przez: Anna Kaczmar
Osobistość przeżyć głównego bohatera oraz lekkość pióra autora są atutami tej niezwykłej powieści, która nie tylko przyciąga czytelnika, ale i pozostaje w jego umyśle przez długi czas. Janusz Leon Wiśniewski jest jednym z tych autorów, którzy bez ogródek i upiększeń potrafią namalować słowem wszystkie odcienie uczuć. Ponownie okazuje się nikt nie rozumie pań lepiej niż właśnie Janusz Leon Wiśniewski, który jest nie tylko specjalistą w zakresie kobiet, ale który szczerze i bez żadnych skrępowań potrafi opisywać nie tylko uczucia, ale także seksualne aspekty związków damsko-męskich. Powieść tego autora to hołd złożony kobietom i kobiecości, a także zagmatwana podróż w głąb siebie i ludzkiej psychiki, która nieraz potrafi zaskakiwać.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
19-12-2017 o godz 15:18 przez: Justyna Frymus
"Wszystkie moje kobiety. Przebudzenie" to bardzo ciepła i mocno refleksyjna powieść o tym, co tak naprawdę jest w życiu ważne, o relacjach międzyludzkich, bliskości oraz jej braku, o samotności w związkach, oddalaniu się od siebie, o emocjach, jak również o kobietach i mężczyznach. Bardzo smakowita pozycja, od której do ostatniej strony ciężko było mi się oderwać, będzie idealna na długie jesienno-zimowe wieczory. Jeśli nie znacie jeszcze prozy Janusza L. Wiśniewskiego, to "Wszystkie kobiety" będą świetnym pretekstem do nawiązania nowej, bardzo obiecującej literackiej znajomości. Ja po lekturze jestem tak oczarowana, że już wypożyczyłam z biblioteki "S@motność w sieci" oraz kilka innych pozycji tego autora. -"Elfie's Planet"
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
22-12-2017 o godz 13:28 przez: Anonim
Książka jest bardzo emocjonalna i zdecydowanie zasługuje na przeczytanie. Porusza bardzo ważne tematy i ciężko się od niej oderwać. Nie jest to lektura na jeden wieczór. Czytelnik ją konsumuje, przeżywa i analizuje. Język autora jest bardzo barwny, możemy w niej znaleźć wiele złotych myśli. Ukazuje postawy ludzi i ich dobroć. Opowiada historię prawdziwego życia. Myślę, że osoby, które nie zaglądają na codzień do takich książek, mogą tym razem zmienić swoją postawę, bo jest to książka niezwykle ambitna i każdy może w niej znaleźć coś dla siebie. Czytelnikiem szargają skrajne emocje. Chwilami nie mogłam powstrzymać się od płaczu. Jest to książka, która potrafi dużo nauczyć nawet dorosłą osobę. Kochane Książki
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-11-2017 o godz 13:16 przez: Anonim
Janusz Leon Wiśniewski w książce "Wszystkie moje kobiety. Przebudzenie" przedstawia wszystko wprost. Nie bawi się w podchody lub domysły. Opisuje wszystko tak, jakby to on był bohaterem i to on to przeżył. Wszystkie postacie są fantastycznie, żywo wykreowane. O każdym możemy powiedzieć kilka zdań. Kim jest, czym się zajmuje, jaką rolę odgrywa w życiu naukowca. Z tą książką wyruszyłam w niezapomnianą podróż. Zobaczyłam wiele niesamowitych miejsc i poznałam mnóstwo wspaniałych ludzi. I to wszystko dzięki słowom na kartkach i nieograniczonej wyobraźni. ZAPRASZAM na całą recenzję tutaj: https://wysnioneksiazki.blogspot.com/2017/11/50-wszystkie-moje-kobiety-przebudzenie.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
09-11-2017 o godz 17:36 przez: Anna Wądołowska
To nie jest pierwsza lepsza książka, to nie jest książka do pochłonięcia w jeden wieczór. Tą książką zdecydowanie trzeba się delektować. Bardzo lubię styl pisania Pana Wiśniewskiego, bardzo dawno temu czytałam "Bikini" i chociaż wtedy jeszcze nie wszystko zrozumiałam 😉 to z marszu wpisałam się na listę fanek jego książek. "Wszystkie moje kobiety" to pewnego rodzaju życiowy rachunek sumienia. Bohater budzi się w szpitalu, okazuje się, że pozostawał w śpiączce przez pół roku. Jego ciało wymaga długiej rehabilitacji, a umysł wykorzystuje ten czas na retrospekcje życia uczuciowego. Ja przeczytałam tą opowieść z wielką przyjemnością
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
19-12-2017 o godz 15:55 przez: Aleksandra Bartczak
Podsumowując, uważam że Wszystkie moje kobiety Janusza Leona Wiśniewskiego to opowieść, której warto poświęcić chwilę uwagi. Autor snuje rozważania na temat życia oraz uczucia, jakim jest miłość. Nie pokazuje jednak jednego, konkretnego obrazu. Słodko-gorzka historia o relacjach międzyludzkich, życiu, a także o decyzjach, jakie musi podejmować człowiek. Niezwykle dojrzała, pełna emocji powieść, która niejednokrotnie zmusza do refleksji. Cała recenzja: http://www.kulturalna-arena.pl/2017/11/jak-one-potrafia-zawrocic-w-gowie.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-11-2017 o godz 13:27 przez: Zofia Szewczyk
„Wszystkie moje kobiety” to kolejna powieść Janusza Leona Wiśniewskiego, jaką miałam przyjemność przeczytać. Tym razem jest to jednak książka wyjątkowa, bardzo osobista. Otarcie się o śmierć (choć brzmi to banalnie), przyniosło narratorowi refleksję o tym, co w jego życiu najważniejsze – o kobietach, które z różnych powodów były dla niego ważne, ale nie wszystkie darzył miłością. I na tym banalność się kończy. Historia opowiedziana przez Wiśniewskiego zaskakuje, bawi, zasmuca… To swoisty hołd złożony kobiecości. Polecam :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
09-11-2017 o godz 18:57 przez: korni7775
"Wszystkie moje kobiety” to książka pokazująca, że nie wszystko da się zmierzyć za pomocą liczb czy wzorów matematycznych i reguł. Historia o tym jak wypadki w życiu doprowadzają do przeanalizowania życia i zmiany poglądów. A do tego skomplikowane relacje damsko – męskie. Opiewający etos kobiecości i miłości, nie zawsze z happy endem. I odpowiedź dlaczego warto żyć. Moim zdaniem najlepsza książka Wiśniewskiego po Samotności w sieci. Zwarta, zgrabny język, skłania do przemyśleń, na długo pozostaje w pamięci.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-11-2017 o godz 23:13 przez: Jarzynka
Kobieta z punktu widzenia mężczyzny to temat, który nigdy się nie znudzi. Główny bohater książki oprowadza czytelnika jak po albumie ze zdjęciami, opowiadając o swoich miłościach i miłostkach, wywołując na przemian wzruszenie i rozbawienie. Powieść jest świetnie napisana, czyta się jednym tchem. Obserwacje na temat kobiet, przemijania, sensu nie trącą banałem. Z punktu widzenia kobiety-czytelnika świetna lektura, a myślę, że i panowie znaleźliby w niej dla siebie wiele trafnych spostrzeżeń.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-12-2017 o godz 13:53 przez: Beata Matuszewska
„Wszystkie moje kobiety. Przebudzenie” jest to moim zdaniem mądra opowieść, której możemy poświęcić chwilę uwagi. Uważam, że z przyjemnością mogę Wam polecić te książkę, która na dłużej może pozostać z wami a ja zabieram się za kolejne książki autora. https://zaczarowana-ksiazka.blogspot.com/2017/12/janusz-leon-wisniewski-wszystkie-moje.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-11-2017 o godz 09:55 przez: Ksantia
Tak długo czekałam na POWIEŚĆ Autora i wreszcie jest! I powiem, że jest w niej to za co pokochałyśmy Samotność w sieci. Emocje, emocje, emocje, to aż niewiarygodne, że facet potrafi tak pisać. Piękna książka!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-03-2018 o godz 20:18 przez: Anonim
Oryginalna i godna uwagi Zdecydowanie warto przeczytać
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji