Wracam do domu jest najlepszym albumem w dotychczasowym dorobku TGD. Album świetnie wpisuje się we współczesną muzykę i daje to, co jest obecnie na topie, dzięki czemu, mam nadzieję, TGD będzie trafiać do jeszcze szerszego grona ludzi, którzy na co dzień nie słuchają muzyki gospelowej i zyskiwać coraz więcej fanów. Na "Wracam do domu" są same muzyczne perełki mocno popowe i radosne "Mów do mnie"czy "Moja wolność" oraz rapowe "Miłosierni". Oczywiście nie zabrakło też gospelowych ballad jak chociażby "Melodia stęsknionych serc". Dodatkowo w edycji specjalnej znalazły się trzy angielskie wersje oryginalnych utworów.

Ciekawa płyta, myślę, że nie mamy na rynku muzycznym takiej propozycji, aż do teraz. To moje pierwsze spotkanie z chórem TGD, jednkaże na pewno nie ostatnie. Bardzo mi się podoba, że chór pokazuje, że muzyka religijna nie musi kojarzyc się głównie z kościołem. Ubranie jej w ciekawe aranżacje, nadanie trochę popowego znaczenie prowadzi do powstania ciekawej płyty, która łączy wiele gatunków i której aż chce się słuchac. Mi zawsze poprawia ona humor, wskazuje kręgosłup moralny, uspokaja. Rzadko, kiedy płyty mają taką moc. Ja jestem pod wielkim wrażeniem. Więcej takiej muzyki w Kościołach.

Zostałem pozytywnie zaskoczony nowymi dance'owymi klimatami, brakuje takiej muzyki. Utwory "Mów do mnie", "Moja wolność" dodają mi codziennie energii do życia. Słychać że TGD ciągle się rozwija pod wieloma względami, lepsze aranże, nowe brzemienia, chór lepiej śpiewa i wygląda. Byłem ostatnio na koncercie, totalny odjazd. Polecam

aranżacje na pewno coraz bardziej profesjonalne, głosy piękne, jest to chyba jedyna muzyka chrześcijańska na rynku na tym poziomie muzycznym, choć może trochę za bardzo "nowoczesna"... widocznie jest popyt na taką nowoczesność, choć uważam, że w kwestiach wiary nie ilość powinna mieć znaczenie...

ŚWIEŻOŚĆ! Dobra muza, piękne teksty i wszystko zamknięte w wyjątkowym przesłaniu jakim jest powrót do domu ojca w niebie! POLECAM!KAŻDY ZNAJDZIE COŚ DLA SIEBIE NA TYM NOWYM KRĄŻKU!TGD -DZIĘKUJĘ!

Niestety jak na TGD, mogło być lepiej. Tekstowo jest oczywiście super, jak zawsze, ale muzycznie... znacznie gorzej niż na "Uratowanych" czy "PS".

Super płyty!!!! Gorącą polecam fanom Michała Wiśniewskiego i Ich Troje!!