5/5
11-08-2018 o godz 09:45 przez: Megan
Azeroth umiera. A zjednoczone siły Hordy i Przymierza muszą zmierzyć się z jeszcze większą grozą niż ta, którą rozpętał Płonący Legion. Głęboko pod ziemią, w samym sercu Azeroth, zieje śmiercionośna rana, zadana przez upadłego tytana Sargerasa w ostatnim akcie okrucieństwa. Władca Anduin, król Wichrogrodu, Sylwana, wódz Hordy oraz królowa Porzuconych nie mają czasu na odbudowę tego, co zniszczyła wojna i opłakiwanie zmarłych. Rana, zadana Azeroth sprawiła, że na powierzchnię wydostał się materiał zwany azerytem. Ma ona niezwykłe właściwości, które mogą być zarówno dobre jak i doprowadzić do niewyobrażalnych zniszczeń. Tymczasem Anduin próbuje za wszelką cenę zachować pokój, jaki został zawarty między nim a Hordą, lecz Mroczna Pani ma inne plany. By trwały pokój był możliwy, lata waśni i wzajemnej nienawiści musiałyby pójść w niepamięć. Zarówno Horda jak i Przymierze próbują ujarzmić potęgę azerytu, lecz ich własna pycha i żądza władzy może doprowadzić do ostatecznego upadku Azeroth, które i tak umiera… W tej części, duży nacisk jest położony na relacje między Hordą a Przymierzem, które były od zawsze bardzo napięte. Teraz, z racji pojawienia się nowej substancji, mogącej przeważyć władzę na jedną ze stron, konflikt między tymczasowymi sprzymierzeńcami narasta, a los pokoju wisi na włosku… Dla mnie, jako laika w dziedzinie gry, ta książka to epicka powieść fantasy, która porywa, trzyma w napięciu i pozostawia czytelnika z pewnego rodzaju niedosytem. I bardzo dużą dawką niedomówień, spowodowaną nie znajomością gry czy świata. Jest to moja druga książka z uniwersum World of Warcraft i po raz kolejny jestem pod wielkim wrażeniem jak ogromny i rozbudowany jest ten świat . Jego złożoność i mitologia wręcz przytłacza, choć historia jest poprowadzona w sposób bardzo ciekawy, to czytelnik, który nie ma zbyt dużego obeznania w całości historii, może mieć uprzejme: ” ale o co chodzi?”, gdyż wiele rzeczy pozostaje nie wyjaśniochych dla tych, którzy gier nie znają lub wcześniej nie sięgali po inne książki z uniwersum WoW. Jednak mimo to, bardzo podobała mi się ta książka i zachęcia mnie by zagłębić się w świat Azeroth i jego mitologii jeszcze bardziej. Na pewno fani serii będą bardzo zadowoleni, bo głównie jest to książka dla nich.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-08-2018 o godz 16:08 przez: CherryBelle
Zapraszam gorąco: http://chbelleap.blogspot.com/2018/08/najnowsza-powiesc-z-uniwersum-world-of.html World of Warcraft, to oczywiście gry komputerowe, komiksy, filmy, ale także i książki. Jest to ciekawy świat fantasy pełen przeróżnych ras, podzielonych na dwie frakcje Przymierze i Hordę, są tu ludzie, orki, trole, gobliny, knomy, krasnoludy, druidzi, czarnoksiężnicy, wojownicy, rycerze i wielu, wielu innych, świat ten, jest tak ogromny i ma tak wiele odnóg, że nie sposób go opisać. Najnowszą powieść z cyklu World of Warcraft, napisała Christie Golden. World of Warcraft: Cisza przed burzą, osadzona jest w czasie przed dodatkiem do gry Battle for Azeroth, wtajemniczeni w uniwersum na pewno wiedzą, jak ma się to do całości fabuły. Tajemniczy materiał - azeryt, pojawia się na powierzchni, można nim zdziałać wiele dobrego, lecz w niepowołanych rękach, stanie się on prawdziwą zagładą. Książka napisana jest przystępnym i typowym dla uniwersum językiem, zatem czyta się ją szybko, z przyjemnością, chłonąc kolejne, krótkie rozdziały. Słyszałam głosy, iż niektórym nie przypadły do gustu tłumaczenia imion i nazw własnych, mi zaś bardzo się spodobały i uważam, iż dzięki nim powieść zyskuje na bliskości dla polskiego czytelnika, pozycja obowiązkowa dla fanów gatunku!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 2
4/5
05-08-2018 o godz 21:06 przez: bookHobby
Kilka słow ode mnie :) Na początku książka średnio mnie wciągnęła, wręcz nie mogłam się na niej skupić, a to rzadko mi się zdarza ;) Po przeczytaniu kilkuset stron akcja zaczęła się rozkręcać i wróciła mi nadzieja, że może to nie bedzie takie złe! 🙈 Zaczęłam się wciągać, a ostatnie 150 stron czytałam wręcz z ekscytacją :p Jeśli chodzi o bohaterów, to żaden mnie jakoś specjalnie nie irytował, więc jest nieźle 😂 Chociaż idealne zachowanie się członków Przymierza było trochę zbyt przerysowane🙈 Ale to tylko moje zdanie 😀 Ogólnie historia podobała mi się, choć muszę przyznać, że na pewno nie jest to najlepsza książka jaką czytałam, ale zdecydowanie nie była najgorsza! :) Jeśli jesteście fanami Warcrafta, albo powieści tego typu, to myślę, że "Cisza przed Burzą" może się Wam spodobać :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-09-2020 o godz 11:20 przez: Cenarius
Ciekawa książka pokazująca relacje między rasami oraz między Horda i przymierzem doskonała dla fanów Warcraft
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji