Niestety dzieło mierne, mimo usilnych starań autora by przedstawić je jako bezstronne porównywanie idei stron w rzeczywistości szybko zauważa się stronniczość. Po przejrzeniu profilu i stworzonej przez niego treści i'm not suprised. Polecam jako podpórkę pod chwiejną nogę od stołu. Zwłaszcza że autor próbuje wypowiadać się na tematy których nie rozumie i do których nie ma naukowego czy doktrynalnego przygotowania
Niestety dzieło mierne, mimo usilnych starań autora by przedstawić je jako bezstronne porównywanie idei stron w rzeczywistości szybko zauważa się stronniczość. Po przejrzeniu profilu i stworzonej przez niego treści i'm not suprised. Polecam jako podpórkę pod chwiejną nogę od stołu
Miło się czyta, jest napisana przejrzyście, ma dobrze zorganizowaną treść, krótkie podsumowania na końcu rozdziałów pozwalają na uproszczone porządkowanie wniosków i ich ponowną analizę. Kto zna działalność autora z YT nie powinien się zawieść, a kto jeszcze nie zna, powinien spróbować poznać jego perspektywę. Książka nie udaje, że jest zupełnie obiektywna, żeby się o tym przekonać, wystarczy przeczytać trzy pierwsze rozdziały, autor wprost stwierdza, że nie ma czegoś takiego jak neutralny światopogląd, a ci, którzy, moim zdaniem błędnie, łączą przedstawione treści z jakąś radykalną grupą światopoglądową, nie odrobili lekcji z książki, którą jako rzetelni oceniający przecież zakupili i przeczytali… Osobiście oceniam tę pozycję bardzo pozytywnie.
Szkoda, że nie można dać zera. Spędziłem w EMPiK - u ponad godzinę nad tym czymś i bolało jak przy Greyu czy Blance Lipińskiej. no ale chciałem to chociaż trochę przeżyć na własnej skórze, to dostałem, bo w życiu bym nie kupił. Czasami lubię tak się po sobie przejechać, chociaż trochę. Myślę, że to wstyd, że poważne i szanujące się wydawnictwo łasi się na kasę, bo książka się sprzeda, pomimo że prostactwo tych wywodów Szymona jest dramatycznie rażące. Laik i totalny amator z ogromnymi lukami w wiedzy i katolickim skrzywieniem próbuje filozofować i tłumaczyć rzeczywistość, mając może dobre intencje (wiem, co najmniej dyskusyjne) "łagodzenia społecznych obyczajów", ale przez wspomniane skrzywienie tworzy żałosną karykaturę tego, co inteligentni ludzie dawno już przepracowali, na wszelkie możliwe sposoby. Bardzo często oczywiście w sposób logicznie i merytorycznie bulwersujący. Dla mnie szczytowym osiągnięciem Szymona jest krytyka Karla Poppera w jednym z jego filmów, ale takich "perełek" jest u niego na YouTube masa.. To powinien obejrzeć każdy, kto ma pojęcie, a przyszłoby mu do głowy wydać pieniądze, na tę książkę. Lektura całkowicie bez sensu, ale w dobie rozmaitych sukcesów domorosłych autorytetów z YouTube, które tworzą wokół siebie jakąś tam społeczność, przyniesie zapewne zysk wydawnictwu. No cóż takie czasy, że nie trzeba mieć nic mądrego i nowego do powiedzenia, ale wystarczy być celebrytą czy kimś jakoś tam znanym.
Zabawne, że po przeczytaniu książki doskonale rozumie się powód widocznych poniżej negatywnych recenzji. Nie czytałem - nie myślę po swojemu - autor jest konserwą, z którą trzeba walczyć. Polecam samemu przeczytać, a nie brać udziału w polsko-polskich wojenkach.
Jak czytam w komentarzu że ktoś pisze iż książka jest stronnicza to już wiem że jej nie czytał :). Świetna książka choć skrajnym opcją z lewej i z prawej nie podejdzie i będą hejtować bo może im udowodnić że nie mają "monopolu na prawdę"
Książka zdecydowanie warta przecztania. Nawet dla osób obserwujących działalność Szymona od dawna jest ona świetnym podsumowaniem głosonych przez niego tez. Użytkownicy wystawiający jedną gwiazdkę - w znacznej większości osoby, które nawet ksiązki nie miały w dłoniach - są świetnym przykładem opisanych przez Szymona zjawisk. Serdecznie polecam tę pozycję, zwłaszcza w naszym polskim, skłóconym społeczeństwie. Stosując zasady z tej książki jesteśmy w stanie dołożyć deskę do budowy mostu miedzy skłóconymi stronami lub przynajmniej nie dokładać cegiełki do budowy muru między nimi. Mam nadzieję, że jak najwięcej osób przeczyta książkę Szymona i wyciągnie z niej wnioski.
Świetna pozycja, wartość tej książki podkreślają tylko zabawne komentarze ogólnikowo oczerniające autora bez żadnego odwołania do treści książki, polecam poczytać i samemu ocenić ;)
Mimo iż śledzę działalność autora na YouTubie to i tak ta książka rozwiała kilka moich wątpliwości oraz przedstawiła mi ciekawą perspektywę jak nie dokładać cegiełki do jeszcze większej polaryzacji w tym kraju oraz jak próbować zrozumieć osobę z którą się nie zgadzamy. Gorąco polecam bardzo dobra książka