To moje pierwsze spotkanie z książką autorstwa Charlotte Link. Przyznaję, że bardzo udane.

W lesie w okolicach Augsburga znaleziono kobiece zwłoki. Kto zabił młodą Annę?
Tym czasem we Frankfurcie 42-letnia Leona jest świadkiem samobójstwa innej młodej kobiety. W niedługim czasie po zdarzeniu opuszcza ją mąż. Leona jest załamana. Nawiązuje z nią kontakt sąsiadka samobójczyni, samotna starsza pani szukająca towarzystwa. To dzięki niej opuszczona 40-latka, poznaje brata zmarłej kobiety. Robert jest przystojny, szarmancki, opiekuńczy. Jak tu się nie zakochać? No właśnie... Leona szybko wiąże się z nowym partnerem. Niestety, ten pokazuje swoją drugą twarz. Agresywną i niebezpieczną. Leona zrywa związek i wtedy zaczyna się jej koszmar! Co się wydarzyło? Kim naprawdę jest Robert? Kim była zabita Anna? Dowiecie się z lektury "Wielbiciela".
Serdecznie polecam. Ta książka wciąga od pierwszych stron!
Zapewne sięgnę po inne tytuły pióra Charlotte Link.

"Wielbiciel" rozpoczyna się w miejscu, w którym para małżonków odkrywa w lesie zmasakrowane zwłoki młodej kobiety. Równolegle, we Frankfurcie, inna kobieta popełnia samobójstwo, wyskakując z okna. Na miejscu wypadku przypadkowo znajduje się Leona, która próbując udzielić pomocy, zostaje uwikłana w serię zdarzeń mających w przyszłości dramatycznie odmienić jej życie...
Książki Charlotte Link włożone zostały do szuflady z napisem "kryminalne", o czym świadczy chociażby najnowsza seria, w ramach której są wydawane, jednak osobiście trochę bym się z tym spierała.
Gdybym czytała tę książkę tylko z uwagi na zagadkę kryminalną, powiedziałabym, że brzmi raczej kiepsko. To, co mnie przyciągnęło,
to wątek psychologiczny, który sprawił, że odkładając książkę, wciąż myślę o jej bohaterach. A to jest dla mnie sygnałem, że warto było po nią sięgnąć. Polecam.

Moje pierwsze spotkanie z twórczością Charlotte Link i przyznam, że nie wypadło ono najlepiej. Po przeczytaniu wielu naprawde trzymających w napieciu kryminałow, może po prostu za wiele oczekiwałm od pani Link. Ogólnie przez pierwszą połowę nudziłam się strasznie, nic się nie działo. Książka bardziej przypominała jakiś dramat miłosny. Później akcja trochę się rozkręciła, więc już nie było tak źle. Prawie od samego początku wiadomo, kto jest sprawcą. Ok, pomysł ciekawy ale jak dla mnie autorka powinna dać czytelnikowi coś w zamian, zaskakiwać go a mnie niestety nie ujęła chyba niczym.

Zapraszam na pełną recenzje na moim blogu, xcarpelibrum.blogspot.com

W lesie w okolicach Augsburga zostaje znalezione zmasakrowane ciało kobiety. We Frankfurcie Leona jest świadkiem samobójstwa Ewy, kilka dni później rzuca ją mąż, a w wyniku zbiegu okoliczności poznaje brata samobójczyni – Roberta. Czy zdarzenia, które dzieją się w miejscach odległych od siebie o setki kilometrów mogą mieć ze sobą coś wspólnego? W Wielbicielu wszystko jest możliwe! Kolejny raz natknęłam się na książkę Pani Link i kolejny raz jestem zachwycona całokształtem. Gdy w połowie książki byłam pewna, że znam wspólny mianownik wydarzeń, zostałam wywiedziona w pole. Akcja jest zwarta i ani przed sekundę nie zawiewa nudą. Polecam!

Bardzo fajna książka, mocno wciąga, ale nie zmienia to faktu że Pani Charlotte nadal powinna się uczyć od duetu Panów Michaela Hjortha i Hansa Rosenfeldta :). Początek książki troszkę nudzi, bo gdzieś do połowy przypomina bardziej melodramat, niż kryminał...
Jednak moim zdaniem powieść całkowicie zasłużyła sobie na cztery gwiazdki ode mnie i dumnie zasiądzie na moim regale z ksiązkami a nie zostanie sprzedana na Allegro jak wiele nieudanych dzieł.
UWAGA!!! MAM PYTANIE : KTÓRA CZĘŚĆ TEJ SERII JEST PIERWSZA ? (prosiłbym też o napisanie kolejności wszystkich części)
Z góry dziękuje za wszelkie odpowiedzi !

Moja mama czytała Wielbiciela wcześniej niż ja i bardzo jej się ten kryminał spodobał. Ja w tym czasie wzięłam na tapetę inną książkę. Kiedy skończyłam tamtą, wzięłam się za Wielbiciela i od razu podzieliłam zdanie mojej mamy. Tak naprawdę ten kryminał trzyma cały czas w napięciu, Charlotte Link kreuje je bardzo sugestywnie. Zauważyłam już wcześniej, że Link jest dobra w wyrażaniu emocji postaci, ich zachowań, myśli, spodobało mi się to także w Wielbicielu. Akcja cały czas interesująco się rozwija, czułam, że zżywam się z tą książką, jej scenerią i bohaterami. Wielbiciela nie można zapomnieć.

Ta książka jest po prostu niesamowita. Muszę zaznaczyć, że nigdy wcześniej nie czytałam kryminałów ale odkąd w moje ręce trawiła ta książka zmieniłam zdanie. Jeszcze żadna książka nie zainteresowała i nie wciągnęła mnie aż tak bardzo. Czyta się ją bardzo szybko a każdy kolejny rozdział pozwala Nam na snucie domysłów, kto jest sprawcą. Czytając tą książkę sami możemy poczuć się jak detektywi. Książkę czytałam dwa dni a Charlotte Link została moją ulubioną autorką :)

Polecam każdemu ta książkę kto chce sprawdzić swoją wyobraźnie i przenieść się do świata bohaterów.

Jeden z niewielu kryminałów, gdzie po przeczytaniu 1/4 książki wiedziałem, kto jest sprawcą. Ale czytałem dalej, bo po prostu wiedziałem, że Link nie mogłaby napisać napisać takiej słabej książki. I słusznie, że doczytałem do końca. W Wielbicielu odkrycie sprawcy jest mało istotne, ważny jest motyw zabójstwa i działanie. Super nakreślony przekrój psychologiczny tytułowego Wielbiciela. Pani Link - wiedziałem, że się nie zawiodę! Polecam!

Link ma charakterystyczny styl pisania - od pierwszej kartki wiadomo kto jest dobry, kto zły, kto jest zabójcą, kto padnie ofiarą. Zaskakujące są jednak motywy działania, psychika bohaterów, końcowe zdarzenia. Za to właśnie lubię Link - z jednej strony powieść klasyczna, z drugiej fascynującą, bardziej psychologiczna niż zagadkowa. Wielbiciel świetnie zamyka się w ramach stylu Link.

Książka niezwykle przyjemna do czytania. Mimo sporej ilości stron przeczytałem ją w niecały tydzień. Lubię takie połączenia dramatu psychologicznego z kryminałem. Sporo tu opisów historii ludzkich i ich dramatów. Sama fabuła wydaje się być nieznaczne przewidywalna ale mimo wszystko polecam tę pozycję, głównie za swobodny styl pisania autorki.

Jeśli jeszcze do tej pory nie przeczytaliście żadnej z książek Charlotte Link, koniecznie musicie to nadrobić. To dobra okazja, by sięgnąć po "Wielbiciela", to Charlotte Link w klasycznej odsłonie. Mocne, pełna napięcia i intrygującego elementu zaskoczenia. Na tych elementach opierają się podstawy dobrego kryminału, zachęcam.

Pierwsza książka Link, którą przeczytałem. Ponad 400 stron w 4 dni. Wciąga mimo, że od początku wiadomo kto jest kim, kto zabił. Koniec książki i motyw zabójstwa wbija w fotel. I nawet wątek miłosny wokół którego kręci się akcja specjalnie nie przeszkadza, chociaż jak dla mnie miłostki w kryminałach bywają dość kiczowate.

Wielbiciel to książka od pierwszej chwili niezmiernie interesująca. Charlotte Link ma świetny warsztat i styl, uważam ją za bardzo ciekawą pisarkę kryminałów. Mamy więc w tym kryminale klimat przepełniony niepokojem i tajemniczością. Czyli Charlotte Link w charakterystycznym dla siebie, intrygującym wydaniu.

Charlotte Link przyzwyczaiła mnie już, że jej książki potrafią trzymać w napięciu, wciągają tajemnicą i mroczną atmosferą. "Wielbiciel" jest wyjątkowo silnie działającą na wyobraźnię czytelnika powieścią. Można rzec, że to dość typowe dla tej autorki, dlatego z taką ochotą sięgam po jej książki.

"Wielbiciel" to rewelacyjna książka. Prowadzona wielowątkowo. Trzyma w napięciu, swietnie pokazany aspekt psychologiczny. Co prawda łatwo sie domyśleć kto jest "głównym złoczyńcą" natomiast tożsamość w tej książce jest najważniejsza. Gorąco poleca.

Moje pierwsze spotkanie z książką tej autorki zaowocowało tym, że sięgnęłam po kolejne pozycje. Polecam bardzo. Książka wciąga. Chce się czytać więcej i więcej. Trzyma w napięciu i idealnie stworzony jest motyw grozy i niepewności.