5/5
12-05-2022 o godz 21:41 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Intrygujący
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
28-11-2022 o godz 10:12 przez: bonokesz | Zweryfikowany zakup
Może być
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
16-12-2021 o godz 22:30 przez: PATRYCJA | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-09-2021 o godz 21:02 przez: ANETA DULAK | Zweryfikowany zakup
Super!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-07-2022 o godz 12:02 przez: Joanna | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-10-2021 o godz 08:06 przez: Beata | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-09-2021 o godz 20:37 przez: Ogród książek
Pierwszą książką Pana Igora, którą przeczytałam była ,,Rysa". Już po tej lekturze wiedziałam, że z przyjemnością będę sięgać po inne pozycje jakie wyjdą spod Jego pióra. Na oczach Wawrzyńca, lawina porywa Agnieszkę i Piotra Markowskich, znaną zakopiańską parę. Jest on pewien, że chwilę przed słyszał huk. Czuje wewnętrzną potrzebę wyjaśnienia tego wypadku, który w jego mniemaniu może być morderstwem. Dodatkowo zaczyna go coraz bardziej intrygować ta para i jej historia... oraz pewien obraz. Dodatkowego smaczku dodaje dryfowanie bohatera między jawą a snem, wyobrażeniem. Autor dał nam Wawrzyńca, mężczyznę, który nie stroni od alkoholu, a wręcz się w nim tapla i jednocześnie człowieka, którego większość myśli krąży wokół seksu. Taka mieszanka, która dodatkowo gmatwa historię. Jak zwykle nie jestem rozczarowana piórem Pana Igora, kolejny raz dowodzi, że słowo pisane jest mu bardzo bliskie. To książka zaskoczyła mnie swoją zawartością, dostałam tu kryminał psychologiczny. Sedno zdarzeń jest osadzone w umyśle głównego bohatera, razem z im wędrujemy po okolicy i widzimy wszystko jego oczami. Znamy każdą jego myśl, skojarzenie... Historia nieoczywista, umiejscowiona w mrokach Podhala, pełna tajemnic skrywanych przez górali a całość opleciona szalejącym halnym. Czy może być bardziej mrocznie? Pan Igor wodził mnie za nos a kiedy wszystko wydawało się już w tej opowieści jasne, no prawie.... Autor spuścił taką bombę, że szczęka mi opadła. Kompletnie się tego nie spodziewałam. Powiedzieć, że byłam zaskoczona to jakby nic nie powiedzieć. Ta książka jest kompletnie inna od wcześniejszych powieści Autora. Czy czułam się przez to zawiedziona? Kompletnie nie. Dostałam do ręki taki powiedzmy, nieoczywisty kryminał, w którym zbrodnia schodzi najczęściej na plan drugi. Jednak lektura aż kipi od emocji, od strachu, niepokoju czy namiętności. Pochłania się ją z wypiekami na twarzy, przewracając kartki drżącym palcem, a ostatni rozdział powoduje, że ma się chęć przeczytać ją jeszcze raz i to natychmiast!!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
02-10-2021 o godz 13:44 przez: Frelka_recenzuje
Igor Brejdygant już niejednokrotnie pokazał, że umie pisać w taki sposób, że niejednemu czytelnikowi zapiera dech. Poznałam już wcześniej twórczość tego autora i zdecydowanie byłam w stanie polecić ją każdemu, kto tylko ma ochotę sięgnąć po pełne tajemniczości thrillery. Czy i tym razem "Wiatr" spowodował, że będę polecać tę powieść każdemu? Przekonajcie się sami. Na wstępie muszę powiedzieć, że sam pomysł fabularny na umieszczenie akcji w naszych polskich górach i do tego miejscach, które naprawdę dobrze kojarzę, wywołuje nie lada dreszcz emocji. Zaintrygowało mnie wszystko w tej książce, nie byłam w stanie odmówić sobie przeczytania jej. Lektura wciągnęła mnie od początku do końca, temu nie mogę zaprzeczyć. Sprawa sama w sobie była intrygująca, pojawiało się coraz więcej nieścisłości, które pragnęłam rozwiązać. Wszystko szło naprawdę w dobrym kierunku, więc nie potrafię powiedzieć, że coś mnie tu rozczarowało. Jednak "Wiatr" nie porwał mnie chyba aż tak bardzo jak oczekiwałam. Wbrew pozorom i opiniom wielu osób, główny bohater wcale mnie nie irytował. Byłam tak nakręcona samą historią, że nie zwracałam na niego większej uwagi. Jednakże w pewnym momencie, ilość niejasności i pewnego rodzaju zjawisk psychodelicznych mnie przytłoczyła. Kończąc czytać "Wiatr" miałam wrażenie, że coś mi umknęło, coś ważnego, czemu nie poświęciłam wystarczającej uwagi. W związku z tym, kiedy przeczytałam zakończenie powieści, poczułam lekki niedosyt. Na tym etapie, mogę śmiało powiedzieć, że z ogromną przyjemnością sięgnę po najnowszą powieść Igora Brejdyganta, jeszcze za jakiś czas, ponieważ uważam, że między wierszami jest ukryte więcej faktów, niż zdaje się na pierwszy rzut oka. Widziałam, że opinie dotyczące "Wiatru" są bardzo podzielone, ale mogę Wam powiedzieć szczerze, że może być ciężko ocenić tę powieść. Jest zupełnie inna niż wszystkie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
14-11-2021 o godz 19:19 przez: Ilona Wolińska
Agnieszka i Piotr Markowscy, znane zakopiańskie małżeństwo, mimo niekorzystnych warunków w górach decydują się wyruszyć z Morskiego Oka na przełęcz Szpiglasową. Wędrówkę tę przerywa nagłe zejście lawiny, które kończy się dla nich tragicznie. Świadkiem tej tragedii jest Wawrzyniec, który jako były pracownik TOPR, wie że szanse na znalezienie małżeństwa są niewielkie. Jest on również przekonany, że przed zejściem lawiny słyszał podejrzany wybuch. Wawrzyniec rozpoczyna własne śledztwo, nie spocznie dopóki nie odkryje, co takiego wydarzyło się w górach.. Sięgając po "Wiatr" kompletnie nie wiedziałam czego się spodziewać, gdyż nigdy wcześniej nie miałam styczności z twórczością autora. Urzekła mnie okładka I opis fabuły rozgrywającej się w Tatrach. I powiem szczerze, że nie żałuję ani chwili spędzonej z tą książką. Nie przepadam za długimi opisami, a tutaj takich jest wiele, to jednak jestem pełna podziwu dla pomysłu autora i przelania go na papier. Dla mnie to naprawdę świetnie napisany kryminał, który nie wiem czemu zbiera tak słabe opinie. Akcja nie pędzi, toczy się swoim tempem, ale mamy tu świetną zagadkę kryminalna, którą naprawdę ciężko mi było rozwiązać i do końca nie wiedziałam jaki to będzie miało finał. Zakończenie tej historii sprawiło, że zbierałam szczękę z podłogi i przez dłuższy czas zastanawiałam się: "Ale jak to?". Jeżeli lubicie takie książki, to "Wiatr" będzie dla Was idealną lekturą na jesienne wieczory. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-10-2021 o godz 14:53 przez: Domi
Przepiękna atmosfera, początkowo swojska opowieść, której pewne elementy wkurzają, ale w taki angażujący sposób; w miarę czytania natrafiamy na coraz więcej niepasujących elementów, które podane jakby mimochodem, nienachalnie, sprawiają, ze najpierw czujemy, że coś tu jest nie tak, a potem zaczynamy próbować domyślić się rozwiązania. A to podane na sam koniec absolutnie zaskakuje.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
28-11-2021 o godz 22:51 przez: kirpluk
Nie wiem o co chodzi, ale nieodparcie mam wrażenie, że autor lubi powieść"Wiatr" Kariki. Niby inna ale....
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
20-11-2021 o godz 19:12 przez: Anonim
Początek książki wciągający im dalej w las tym gorzej. Umęczyłam się tą książką.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
20-06-2023 o godz 08:23 przez: Bożena
Lekkie rozczarowanie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji