5/5
19-10-2021 o godz 15:01 przez: Anonim
!!! PREMIERA !!! " W IMIĘ ZEMSTY" KINGA LITKOWIEC - PISARZ WASPOS - WYDAWNICTWO Cykl książek: Demony z Los Angeles TOM 3 "Przyjdzie dzień, w którym pomszczę wszystkie osoby, które mi odebrał." Czy jesteście gotowi na Kata z Los Angeles ? Zemsta nadchodzi w postaci Joaquin Ferro. "Jestem niczym diabeł, który pochłania wszystko co dobre i zamienia to w czyste zło." "Odpływamy w myślach i walczymy ze swoimi demonami, bo nikt nie może nas od tego uwolnić. Jedynie zemsta jest w stanie ukoić." Długo czekał na wyrównanie rachunków z człowiekiem przez którego stał się bezwzględnym Katem i teraz po latach udaje mu się coraz bliżej zrealizować swój cel. Przerażający porywczy bez serca, mówią o nim "maszyna bez serca" nie zaznający litości swoje emocje skrywa głęboko nie dopuszcza do siebie żadnej osoby miłość dla niego nie istnieje. Elena van Celluci córka potwora. Całe swoje życie jest więziona w domu jej codzienność jest piekłem. Po nieudanej ucieczce wpada w jeszcze większe bagno z którego przez przypadek udaje się jej wyjść, a to za sprawą Joaquina. Joaquin ma plany wobec dziewczyny i zrobi wszystko żeby go wykonać. Czy Elena zgodzi się na pomóc Joaquin? " Masz ludzkie uczucia. W przeciwnym razie nie czułbyś żalu, który przez tak długi czas zmusza cię do zemsty. Ty nią żyjesz Joaquin." Połączył ich plan zemsty na ojcu dziewczyny, ale przebywanie razem doprowadziło do pożądania między nimi którego nigdy nie odczuli z innych osób. Dokąd ich to zaprowadzi. Co się stanie gdy tajemnice wyjdą na jaw ? Czy mogą siebie uratować ? Czy jest im dane być razem? Czy Kata można zmienić ? Czy można skruszyć jego lód na sercu? Czy uwolni Elenę i pozwoli jej żyć swoim życiem? " Wszystko co jest związane ze mną, jest przerażające, nieodpowiednie i złe." Kontynuacją książki "Nie Mój Dług" oraz "Nowy Układ" w poprzednich tomach poznaliśmy losy Jess i Liama spotkamy ich również w książce "W imię zemsty" co było ciekawe przeczytać jak dalej się toczą ich losy. Elena i Joaquin dwa różne charaktery dwa przeciwieństwa, które się przyciągają i to bardzo. Pożądanie jest między nimi wyczuwalne od samego początku, a z kartki na kartkę coraz bardziej goręcej chwilami zaskakująco (będzie pikantnie!!!) ale to musicie sami przeczytać. Książka jest bardzo dobrze napisana nie zawiodłam się. Czytając "W imię zemsty" między bohaterami poczujecie emocje, pożądanie, strach, niebezpieczeństwo, cierpienie oraz wzruszenie. Książkę czyta się bardzo szybko i nie można się oderwać, aż do ostatniej strony. Autorka bardzo podkręca fabułę książki nie zawiodłam się, od pierwszego tomu pokochałam tą serię. Jak to się wszystko skończyło? Dowiecie się tego czytając książkę " W imię zemsty." Więc podtrzymuję swoje zdanie książki Kingi Litkowiec biorę w ciemno. Jej fenomenalny styl pisania i lekkie pióro nie mija. Każdą książkę, która wychodzi spod pióra @rhythm_of_my_life_ Polecam serdecznie!!! Nie zawiedziecie się warto przeczytać nie na darmo nazywamy ją "Królowa romansów mafijnych". Oczywiście z niecierpliwością wyczekujemy na następne książki myślę, że jeszcze nie raz nas zaskoczy. Gratuluję @rhythm_of_my_life_ i życzę następnych sukcesów. Dziękuję serdecznie @rhythm_of_my_life_ oraz wydawnictwu @waspos za możliwość recenzji książki. POLECAM SERDECZNIE !!! :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
4/5
10-11-2021 o godz 06:31 przez: Bunia88
No i w końcu nadszedł czas na koleny tom serii Demony z Los Angeles. Tym razem mamy tutaj historię Joaquina, którego mogliśmy poznać w poprzednich książkach, bo współpracował z Liamem. On – Joaquin Ferro zwany Katem z Los Angeles, to człowiek, który niczego się nie boi a napędzany jest przez zemstę Ona – Elena van Celluci była więziona przez ojca, przeszła we własnym domu piekło. Silna kobieta, pomimo tego co w życiu musiała przejść. Wspólny wróg i chęć zemsty połączy tych dwoje. Czy w brutalnym świecie znajdzie się miejsce na pożądanie i miłość? Czy dwójka calkowicie różnych osób zemści się czy poniosą porażkę? "W imię zemsty" to książka, którą czytało mi się dobrze. Jednak muszę przyznać sama przed sobą, że poprzednie części bardziej mnie zachwyciły. Tutaj fabuła skupia się na relacji Joaquina i Eleny oraz na zemście na jej ojcu. Oczywiście jest nadal bardzo niegrzecznie, ale to można powiedzieć, że to jest znak rozpoznawczy Kingi. Ja akurat nie narzekam bo lubię, gdy w książkach Kingi jest niegrzecznie, gorąco i pobudza wyobraźnię. Tego tutaj nie zabrakło. Zadzorna Elena pomimo, że wydaje się być słabą kobitką, jest jednak twardą i silną osobą, która przy Joaquinie rozwija swoje skrzydła i przełamuje pewne bariery. Mogliśmy także spotkać się znowu z Jess i Liamem i dowiedzieć się co u nich. Moi drodzy, uważam, ze historia jest dobra, chociaż zabrakło troszkę tego pazura, który był w poprzednich częściach. Zdecydowanie czegoś w tej historii zabrakło to pełnego mojego zachwytu. Fabuła wciąga nas w relacje dwójki bohaterów, ale gdy dochodzi do zemsty, byłam przekonana, że czeka mnie niezła jazda bez trzymanki. Niestety, ale nie otrzymałam mocnego dreszczyku emocji w tej sytuacji, bo szybko poszło. Zainteresowała mnie jednak Scarllett, która może być niezłą aparatką, po takich scenach z chęcią przeczytałabym o niej historię. Kochani nastawiłam się na coś bardziej mrocznego, ale tutaj Kinga postanowiła iść w innym kierunku i przedstawić bardziej relacje bohaterów niż akcje. Było gorąco ale z mniejszą dawka akcji. Czy to źle? Nie moi drodzy, bo książka jest dobra, tylko ja po prostu liczyłam na więcej wrażeń. Cytat: 🌹"Jest silna, ale siła to czasami za mało. Trzeba potrafić ją wykorzystać" 🌹"Boję się tego,co się ze mną stanie, gdy nie będę ci już potrzebna" 🌹"Nie rozmawiamy, jednak nie zawsze słowa tworzą rozmowę. Czasami cisza bywa bardziej wymowna. Tak jest teraz. Same nasze spojrzenia mówią więcej niż tysiąć słów. Znaczą więcej niż godziny rozmów" 🌹"Wystarczy tak niewiele, by całe życie odwróciło się o sto osiemdziesią stopni. Cała nadzieja w tym, by zawsze zmiany były dla nas dobre" 🌹"Odpływamy w myślach i walczymy ze swoimi demonami, bo nikt nie może nas od tego uwolnić. Jedynie zemsta jest w stanie ukoić. "
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
15-10-2021 o godz 12:10 przez: justus
Książek Kingi to chyba już nie muszę nikomu przedstawiać ;) Znam praktycznie każdą jej powieść. Oczywiście, nie wszystkie znalazły się w moich ulubionych, bo tak jak u większości autorów bywa, jedne są słabsze, inne znowu genialne. Cykl Demonów z Los Angeles przypadł mi do gustu. Pamiętam jak czytałam pierwszą część – „Nie mój dług”. No po prostu nie mogłam się oderwać, a potem z niecierpliwością wyczekiwałam „Nowego Układu”. I jedna i druga bardzo mi się podobała. No bo przecież jak można nie pokochać Liama i Jess, pomimo ich lekkich uchyleń :P W dwójeczce poznaliśmy pobieżnie nowego bohatera, którym był Joaquin. I nie powiem, bo ta postać bardzo mnie zaintrygowała. Ucieszyłam się na wiadomość, że trzecia część będzie poświęcona właśnie jemu! Chociaż dwoje bohaterów z poprzednich części, pojawi się tu, ale tylko jako epizod :P Jaquin Ferro zwany Katem z Los Angeles poprzysiągł zemstę osobie, przez którą stał się tym kim jest obecnie. Ma swój plan, który skrupulatnie układał przez lata i nic nie stanie mu na przeszkodzie, aby go zrealizować. Gdy przybywa do Meksyku, by porwać kobietę, która pomoże mu w zemście, nie spodziewa się, że w ręce wpadnie mu ktoś inny…ktoś bardziej wartościowy… Elena van Celluci, córka potężnego mafijnego bossa, który jednocześnie jest celem Jaquina. Czy kobieta będzie chciała mu pomóc, gdy dowie się co tak naprawdę zamierza zrobić? Jak ja uwielbiam, jak w romansach mafijnych pojawia się motyw zemsty. Zawsze z niecierpliwością wyczekuje, jak wszystko się potoczy i co ciekawego wydarzy się po drodze i spowoduje szybsze bicie serca. W książce nie brakuje takich smaczków. Autorka w idealny sposób prowadzi całą akcje, która z każdą kolejną stroną pochłania czytelnika i nie pozwala mu na chwilę oddechu. Jest mrocznie, czasem niebezpiecznie, ale i mocno … pikantnie. Takich scen tutaj też nie zabraknie. I uwierzcie mi, zrobi Wam się gorąco ;) Sceny erotyczne zdecydowanie przyspieszają ciepłotę ciała czytelnika i spowodują wypływ rumieńców na twarzy :P – ostrzegam przed czytaniem w autobusach! Bardzo podobała mi się postać Jaquina, który był niezwykle zimny, wyrachowany, mroczny a do tego (wybaczcie za określenie) – był taką sex machine, która mogłaby działać w sumie na okrągło :P Relacja między głównymi bohaterami zrodziła się dość szybko, jednakże co łączy bardziej niż wspólna chęć zemsty? :P Do tego dochodzi pożądanie i mamy mieszankę wybuchową! Jest zmysłowo, namiętnie i niezwykle … wyuzdanie. No zdecydowanie nie ma tu miejsca na nudę, czy pozycje na misjonarza… ekhm, znaczy się …. No, będzie się działo :D niegrzeczne diablice będą zadowolone :P Nic nie pozostaje jak czekać na finał całej serii. Oby był jak najszybciej :) A i byłabym zapomniała! – premiera trzeciej części Demonów już 19.10!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
4/5
23-10-2021 o godz 12:14 przez: Agata i Karolina
🖤❤️ RECENZJA PATRONACKA ❤️🖤 Tytuł: W imię zemsty Cykl: Demony z Los Angeles Autor: Kinga Litkowiec @rhythm_of_my_life_ Wydawnictwo: WasPos @waspos Premiera: 19.10.2021 r. Serię demonów z Los Angeles dotychczas zdecydowanie cechował erotyzm. Trzecia część cyklu dała się poznać również z innej strony. Auorka rozwinęła historie poszerzając nam zdecyowanie perspektywy, pisząc rozbudowaną fabułę, która do samego końca pozostawia w zawieszeniu i ogromnym zaciekawieniu „Co będzie dalej ? Jak to się skończy?". „Czy jestem złym człowiekiem, ciesząc się z tego, że tu jestem i poznałam kogoś, kto pomoże mi zemścić się na ojcu? Jak o mnie świadczy fakt, że nie mogę się doczekać tego dnia? Myślę o tym i w pewnym momencie przyłapuję się na szukaniu wyrzutów sumienia i próbie ich przywołania, gdy same nie chcą nadejść. Może niewiele różnię się od Ferro?” Chyba każda z nas, która poznała Jouqina była ciekawa jego postaci. Tajemniczy mężczyzna, zwany katem, płatny zabójca. Jaki jest naprawdę? Tym razem mamy okazje poznać jego postać bliżej. Jest dominujący, pewny siebie i celu, jaki pragnie wykonać. Życie podsuwa mu nowy plan w którym zyskuje sojusznika. A na dodatek oprócz wspólnej zemsty łączy ich chemia, którą autorce po raz kolejny udało się świetnie przedstawić. Atmosfera między Eleną i Jouquinem jest momentami aż elektryzująca na szczęście bohaterowie znaleźli sposób na rozładowanie emocji. Nie znajdziecie tutaj waniliowych zbliżeń. Jak na demony z Los Angeles przystało w środku tylko sceny dla tych bardziej niegrzecznych gdzie poszukuje się swoich barier seksualizmu, nawet w różnych konfiguracjach. To co łączy bohaterów na początku wydaje się być niezobowiązujące, z czasem emocje biorą górę a uczucia zaczynają grać w ich relacji większą rolę. Bardzo fajnie było być świadkiem ich „dorastania” „– Wszystko, co jest związane ze mną, jest przerażające, nieodpowiednie i złe – mówię poważnym tonem. – Jestem niczym diabeł, który pochłania wszystko co dobre i zamienia to w czyste zło.” Elena to kolejna silna postać kobieca w tym cyklu. Podobnie jak Jessica nie była przerażona światem mafii. Tym razem ona się w nim wychowała i od zawsze znała jego brutalność. Przyszedł czas na jej zemstę. Ogromnym plusem w historii było wplecenie do książki rozdziałów z udziałem dawnych bohaterów dzięki czemu czuliśmy lekki sentyment 🥰 Książkę czytało się z ogromnym zaciekawieniem i ekscytacją. Jesteśmy przekonane, że płatny zabójca silnie wniknie w gusta kobiet, które wolą mocne hisorie bez owijania w bawełnę 😈
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
4/5
07-02-2022 o godz 14:08 przez: GirlsBooksLovers
„ - A teraz masz szansę się zemścić - mówi wolno. - Nie udawaj, że ci na tym nie zależy. Nie kłam, że nie marzysz o dniu, w którym zobaczysz, jak jego martwe ciało pada na ziemię. Wiem, że pragniesz tego tak bardzo jak ja, więc zrobisz wszystko, co ci każę, by doszło do tego na co oboje czekamy od wielu lat.” Czy Joaquin dokona swojej zemsty na ojcu Eleny? Jaka relacja połączy tę dwójkę? Kolejne moje spotkanie z twórczością Kingi i tak średnio udane, ponieważ mam troszkę zastrzeżeń... Uwielbiam styl pisania autorki, który jest lekki i przyjemny, a jej książki zawsze mnie zaskakują przemyślaną fabułą, namiętnym i gorącym seksem, który pobudza wyobraźnię, mroczną, tajemniczą i dynamiczną akcją, w której nie ma zbędnego pitu, pitu, tylko zawsze jest mocne pierdo... walnięcie, które zawsze wyrywało mnie z butów i miałam ochotę Kingę ukatrupić. Teraz w moje ręce trafił trzeci tom Demonów z Los Angeles, miałam co do tego tomu ogromne oczekiwania, ponieważ pierwsze dwa tomy, były po prostu genialne, fabuła zapierała dech w piersi, a serce waliło jak szalone. Z ogromnym zapałem się za nią zabrałam i nie wiem, co tu się stało, ale powiem szczerze, że zabrakło mi tu paru rzeczy. Momentami odnosiłam wrażenie, że książka była pisana na szybko, chwilami zbyt okrojona i troszkę się zawiodłam, bo miałam ogromną nadzieję, że to będą dalsze losy Liama. No ale, skoro Liama nie było, to zmieniłam tok myślenia i nastawiłam się nowych bohaterów, tym bardziej, że Joaquin zaintrygował mnie już wcześniej, a Elenę chętnie chciałam poznać, co za dziewucha i przez co musiała przejść w rodzinnym domu, no i było tak średnio. Początek był obiecujący, handel ludźmi, wykupienie córki potwora, aby dowiedzieć się o nim jak najwięcej, no przecież wiadomo, że brzmi to co najmniej intrygująco. Myślałam, że dostanę niezłe porachunki i porządną zemstę, dobrnęłam do ostatniej strony i tej zemsty, takiej z łupnięciem mi tu zabrakło. Nie było tu kompletnie widać pazurów królowej mafijnych romansów, z których Kinga jest znana. Książkę ogólnie czytało się fajnie, bo nie było tak, że na niej się nudziłam, czy coś. Zabrakło mi tu jednak tak dobrze mi znanej w jej książkach zaskakującej akcji, która pozostawiłaby mnie z walącym sercem i stanem przedzawałowym. Czy warto przeczytać tę powieść? Uważam, że tak, chociaż nie nastawiajcie się na jakieś ogromne zaskoczenie. Ja daję jej 6/10. Paula https://girlsbookslovers.blogspot.com/2022/02/kingalitkowiec-w-imie-zemsty.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-12-2021 o godz 11:46 przez: kaktus_love_book
"Odganiałam czarne scenariusze, bo nie potrafiłam sobie z nimi poradzić. Zamiast uciekać, po prostu zostałam. Wybrałam najgorszą możliwość" @rhythm_of_my_life_ Zemsta jest okrutna, ale czasem by odnaleźć spokój, jest jedynym uzasadnionym wyjściem. Elena miała paskudne, życie, o ile jej wegetację i zamknięcie można uznać za takowe. Była pionkiem w rękach ojca, a on był najgorszym z możliwych koszmarów. Przeżyła wiele wstrząsających chwil, a jej serce krwawiło tyle razy, że powinna się poddać, nie walczyć, ale ona przetrwała. Koszmar w postaci ojca, doprowadził do niej Joaquina szukającego zemsty za swoje krzywdy. Idealnie do tego nadawała się córka wroga. Okazja natrafiła się sama i grzech było, by gdyby nie skorzystał z tego, co podsunęło mu głupie szczęście. Zdobył klucz do sekretów najważniejszej rozgrywki jaką przyjdzie mu podjąć. Nie zapowiadało to innych zmian, ale i z nich będzie zadowolony. Kinga postawiła w tej serii na mnóstwo komplikacji, zagadek, niebezpieczeństwa, które pokonać jest niezmiennie trudno oraz wiele ostrych scen. Joaquin szuka zemsty na szefie meksykańskiego kartelu za zbrodnię z przed lat. Nie spodziewał się, że chęć zemsty postawi na jego drodze klucz w postaci Eleny. Grzechem było by nie skorzystać z takiej okazji, a grzeszny to jego drugie imię, pierwsze to kat Los Angeles. Sieje postrach gdzie tylko się pojawi, ona natomiast była ciągle pionkiem, ale doświadczenia życiowe ukształtowały jej charakter, który niezmiernie mu przypadnie do gustu. Choć nie wydawała się taka wewnątrz jest niezmiernie twarda i otwarta na nowe doświadczenia. Zemsta połączy ich na początku, potem będzie już coraz lepiej, goręcej, niebezpieczniej i odważniej. Wspólny mianownik był początkiem bardzo ciekawej i owocnej znajomości, dzięki której łatwiej będzie pokonać przeszkody i trudności w dążeniu do realizacji planu. Trzeba będzie uchylić czoła przed niektórymi i zawrzeć pakt z wrogami. Seria tak gorąca, że na pewno rozgrzeje was w zimowe dni. Kinga pokazuje pazurki i swój niezmienny erotyczny styl, który jest jej wizytówką. Polecam i zachęcam, ale jest to książka należąca do gatunku 18 .
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
18-10-2021 o godz 18:16 przez: ksiazkowy_mruczek
To już trzecia część „Demonów z Los Angeles”, która skupia się na postaci Joaquina i jego zemście. Co dzięki temu otrzymujemy? Sporo mafii połączonej z zemstą, romanse oraz akcję, której w moim odczuciu praktycznie nie było. Nadszedł moment w którym Joaquin dokona swojej zemsty na osobie, przez którą stał się Katem z Los Angeles. Jednakże by mu się to udało potrzebuje pomocy. Jego tajną bronią staje się Elena van Celluci, której mężczyzna pomógł wydostać się z piekła, do jakiego zesłał ją jej ojciec. Połączyło ich zrządzenie losu oraz nienawiść do jednej osoby. Czy Elena zaufa obcemu mężczyźnie? Czy uda im się zemścić na człowieku, który zrujnował im życie i czy na pewno tylko to ich łączy? Demony z Los Angeles to jedna z moich ulubionych serii z motywem mafijnym, poprzednie dwie części pokochałam, dlatego miałam dość wysokie oczekiwania co do trzeciej części i dochodzę do wniosku, że chyba zbyt wysokie. Przyznam Wam się, że to mnie zasmuciło trochę, no dobra trochę bardziej. Tekst książki został wydany dużą czcionką a to z w połączeniu z przyjemnym stylem pisania autorki sprawia, że czyta się ją bardzo szybko, dosłownie skończenie jej zajęło mi około 4 godzin. Jednak brakowało mi w niej tego dreszczyku niepewności i przykucia mojej uwagi, jak to robiły poprzednie części. W tej, miałam wrażenie, że akcja jest stonowana, powolna oraz bez uniesień. Nie mam tu na myśli uniesień seksualnych, bo tych tu trochę jest i są one dość mocne ale napisane z wyczuciem oraz smakiem. Mimo to, zabrakło mi czegoś więcej, jakiejś mocnej akcji, zaskoczenia, czegokolwiek co wzbudziło by moje zaciekawienie. Tym razem wszystkie wydarzenia były, zbyt przewidywalne. Za to bardzo spodobała mi się postać Scarlett, kobiety pewnej siebie, która zna swoją pozycję i żyje pełnią życia. Od razu zapałałam sympatią do teh kobiety, jej postać mocno się wyróżniała spośród wszytskich bohaterów. Pomimo iż jest to odrębna historia, uważam, że dobrze byłoby zapoznać się z poprzednimi częściami, choćby po to, by zrozumieć relacje panujące między bohaterami.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-10-2021 o godz 19:19 przez: Złotowłosa i Książki
Joaquin Ferro jest katem z Los Angeles. Napędzany zemstą pragnie zemścić się na tym, kto zabrał mu wszystko. Środkiem do osiągnięcia celu jest kobieta z bliskiego otoczenia Paola van Celluciego... Elena jest córką wroga Joaquina. Ale nie miała beztroskiego dzieciństwa. Całe życie więziona. Teraz zostaje uwolniona tylko po to, by wpaść z deszczu pod rynnę... Czy Joaquin dopnie swego? Czy plan się powiedzie? Co z Eleną? Jak się odnajdą w nowej rzeczywistości? Przez dwa pierwsze tomy z uwagą śledziłam poczynania bohaterów. Liam i Jessica przeszli wiele. Teraz przyszła pora na historię innej pary. Kata i więźnia. Joaquin to mężczyzna bardzo silny. Pewny siebie, odważny i bezkompromisowy. Zimny i arogancki. Trwale dążący do wyznaczonego celu. Ale nie spodziewałam się, że drzemie w nim taki tygrys. W chwilach uniesień jest taki sam jak na co dzień. Gwałtowny, lubiący czuć władzę a przede wszystkim rozkosz ma być z najwyższego poziomu. Te sceny były niezwykłe pikantne. Ostre, lubieżne, z nutką ryzyka. Takie gdzie rozkosz łączy się z bólem. Opisane zostały z całym potrzebnym rozmachem i podkreśleniem najistotniejszych elementów. Byłam ogromnie ciekawa tego, jak sobie poradzi główna bohaterka. Wydawała się taką słaba i krucha. A w miarę głębszego poznawania okazało się, że ma potrzebną siłę i odwagę. Plan mafijny, jak jego wykonanie trzymały mnie w napięciu. Dostarczył mi adrenalinę. Silniejszych wrażeń. Na plus, że w tej historii są poznani w poprzednich częściach bohaterowie. Jessica i Liam mieli tutaj istotne kwestie. Wszystko świetnie ze sobą współgrało. Autorka pokazała jak bardzo przewrotny i nieprzewidywalny bywa los. Jak potrafi zmienić plany i założenia. Mówią, że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. To historia pikantna, odważna i sensacyjna. Czytałam ją z wielką przyjemnością. To jedna z tych książek, które czyta się na raz. Dostarczyła mi wielu emocji i wrażeń, dlatego śmiało mogę ją wam polecić. Warto, szczególnie jeśli znacie tą serię.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
18-10-2021 o godz 15:38 przez: nutka2410
Cześć książkoholicy 🎶❣️ Już 19 października premiera trzeciej części serii Demony z Los Angeles autorstwa Kingi Litkowiec. "W imię zemsty" to tytuł, który dzięki zaufaniu Kingi mogłam wziąć pod swoje skrzydełka. Bardzo, bardzo mnie to cieszy, tym bardziej, że ta książka jest po prostu genialna!!! Joaquin i Elena to dwójka obcych sobie ludzi, których losy zupełnym przypadkiem się krzyżują. Jest jednak coś co ich łączy, a tym jest chęć zemsty na tej samej osobie. On tworzy plan, ona ma niezbędne informacje, ale czy będą potrafili pociągnąć to do końca? To się jeszcze okaże. Jedyne co jest pewne to, to, że nie zabraknie tutaj wielu zwrotów akcji, adrenaliny, a także dobrego humoru. Kinga Litkowiec to autorka, która ma jedyny w swoim rodzaju, niepowtarzalny styl pisania. Jest to jedna z nielicznych autorek, która mimo tego, że dopadnie mnie przesyt tematyką mafijną, potrafi sprawić, że jej książka mimo wszystko wyciągnie mnie od pierwszych stron. Te książki są lekkie i przyjemne, choć nie są to słodkie romansidła. Zdarzają się momenty, w których nie raz włos się jeży na głowie, ale one tylko dodają atrakcyjności historii. No bo kto lubi czytać jak to wszystko się super układa cały czas? No toż to byłoby nudne, nieprawdaż??? Kinga zdecydowanie nie pozwala się czytelnikom nudzić.... Akcja nie zwalnia, a wątki erotycznie wplecione w książkę powodują ogromne wypieki na twarzy. Ta książka rozgrzewa do czerwoności 😈 mamy też tutaj małą niespodziewankę, o której na razie mówić nie będę. Jak tylko sięgnięcie po książkę to będziecie wiedzieć, że właśnie o to mi chodziło 😈😈😈 Podsumowując. Jeśli lubicie książki, w których akcja z rozdziału na rozdział nabiera tempa, a kartki aż parzą palce, książki, w których będziecie mogli się także pośmiać, to gwarantuję, że ta powieść przypadnie Wam bardzo do gustu!!!! Polecam ogromnie ❣️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-12-2021 o godz 21:14 przez: zaczytana_sowka
Książka @rhythm_of_my_life_ przeszła moje najśmielsze oczekiwania. Przyznam szczerze nie spodziewałam się, takich zwrotów akcji i tego napięcia oraz niepewności 🥰. Uwielbiam każdą jedną książkę autorki ale ta miała w sobie 🔥. Bohaterowie są super wykreowani i te napięcie między nimi jest stworzone stopniowo. Oczywiście są też gorące i niegrzeczne sceny erotyczne😈. A cała książka jest napisana lekkim piórem i co bardzo mi się podoba, można dowiedzieć się co danym bohaterem kierowało, bo jest napisana z perspektywy obu bohaterów. Joaguin Ferro całe życie nosił w sobie chęć zemsty na Paolu van Cellucie, ponieważ zabił mu matkę na jego oczach. Teraz jest słynnym katem z Los Angeles, który sieje postrach. Całe życie układał plan zemsty, ale, gdy przyszło do jego realizacj, nic nie dzieje się tak, jak powinno. A pierwszym jego błędem jest Elena van Celluci, którą kupił na licytacji gdy, dowiedział się, że jest córką znienawidzonego przez siebie wroga. Okazuje się, że Elena równie mocno pragnie zemsty na ojcu. Ona też straciła ukochane osoby przez niego, była zastraszana, bita i coraz bardziej pragnęła uciec od piekła, które zgotował jej ojciec. Gdy plan zaczyna się zmieniać, a coraz więcej przybywa wrogów czy, wyjdą z tego cało? A co z pożądaniem ? Czy będą nim tak pochłonięci, że zapomną o swojej zemście? "-O co chodzi? -pytam po chwili, gdy zaczyna brakować mi odwagi. -Lubię obserwować, jak walczysz sama ze sobą, żeby się na mnie nie rzucić- odpowiada arogancko. -Jesteś taki pewny siebie- komentuje z niedowierzaniem. -Zaprzecz. Powiedz, że się mylę. -Pociągasz mnie, racja-przyznaję niechętnie. -Jednak nie mam ochoty się na ciebie rzucić.- dodaję z wyższością w głosie. -Czyżby?."
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
20-12-2021 o godz 14:58 przez: _extremely_books_
Autor: Kinga Litkowiec Tytuł: W imię zemsty Wydawnictwo: WasPos Joaquin Ferro po latach chce odebrać życie temu, kto sprawił, że stał się Katem z Los Angeles. Jest w stanie zrobić wszystko, by zakończyć to, nad czym tak długo pracuje. Potrzebuje kogoś, kto pomoże mu w realizacji jego planu. Elena van Celluci jest jego tajną bronią i szansą na lepszą przyszłość. Dziewczyna latami więziona przez własnego ojca wydostaje się z piekła. W życiu jednak nie ma nic za darmo. Elena przekonuje się o tym bardzo szybko – w momencie, w którym Joaquin informuje ją, czego chce w zamian. Pragnienie zemsty i smak pożądania tworzą zabójczą mieszankę, która gotowa jest wybuchnąć w każdej chwili. Do książki podeszłam po przeczytaniu poprzednich książek tej serii. Jak ją zobaczyłam to wiedziałam, że muszę ją koniecznie przeczytać. Historia jest świetna i sprawia, że nie chce się jej zostawić nawet na moment. Autorka zrobiła kawal dobrej roboty. Nie miałam momentów w których chciałabym odłożyć ją, bo mi się nie spodobała. Pozycja wręcz wciągała mnie do siebie. Mnóstwo uczuć sprawiły, że rozpłynęłam się w niej. Kilka elementów było dla mnie dziwnych, jednak nie sprawiły one, że nie zrozumiałam fabuły. Miałam kilka momentów w których bohaterowie działali mi na nerwach, ale myślę, że było to nawet pozytywne. Czasem takie fakty sprawiają, że książka podoba się bardziej. Kilka rzeczy wprawiło mnie w osłupienie, nie mogłam się po nich szybko otrząsnąć. Pozycja jest świetna, jeżeli czytaliście poprzednie książki z tej serii to jestem przekonana, ze tą też polubicie. Uważam, że autorka zrobiła kawał świetnej roboty. Ocena 7/10
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-10-2021 o godz 19:59 przez: karola_reads_books
Elena van Celluci wiele lat była więziona przez ojca w swoim własnym domu, od lat planuje ucieczkę, ale nigdy nie ma na to wystarczająco dobrego momentu. Kiedy w końcu postanawia to zrobić zostaje złapana, a ukochany tatuś wystawia ją na licytacje. Wpada w ręce samego Kata z Los Angeles Joaquin Ferro żyje zemstą, pragnie dopaść osobę, przez którą stał się Katem. Ma plan, który właśnie teraz chce zrealizować, jednak potrzebuje osoby, która mu w tym pomoże. Tą osoba jest inny jak córka samego Celluci Elena. Dziewczyna nie wie, co ją czeka, a w życiu nic nie jest za darmo, Elena i Joaquin mają wspólnego wroga i oboje pragną zemsty, przez co stają się sobie jeszcze bliżsi. Czy dokonają zemsty? Czy uda im się wyjść z tego cało? Czy po tym wszystkim będą w stanie się rozstać? W imię zemsty to trzeci tom cyklu Demony z Los Angeles, dwa wcześniejsze były rewelacyjne, więc ten również czytałam z przyjemnością. Jak zwykle Kinga stanęła na wysokości zadania i zafundowała nam jazdę bez trzymanki, nie obyło się również bez gorących scen erotycznych, które tylko dodają pikanterii całej fabule. Autorka świetnie wykreowała bohaterów, a pożądanie, jakie się między nimi narastało dało się wyczuć. Joaquina poznałam i polubiłam już w poprzednim tomie, dlatego bardzo się cieszę, że tym razem mogłam poznać go bliżej i dowiedzieć się, co mu w duszy gra. Elena, mimo iż wiele lat była więziona i zastraszana nie dała sobie w kaszę dmuchać twardo stąpała po ziemi, w ostatecznym rachunku pokazała jak niezwykle silną jest kobietą. Dlatego z przyjemnością polecam wam ten tom jak i całą serię, ja bawiłam się świetnie. Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
15-11-2021 o godz 22:31 przez: Katarzyna
Elena to córka mężczyzny, który przez całe życie więził ją w domu. Traktował jak zło konieczne. Dziewczyna przeżywała piekło, z którego pragnęła się wydostać . Pewnego dnia, staje się to co najgorsze. Elena wpada z deszczu pod rynnę. Z wrót piekielnego ojca, prosto w ramiona Kata z Los Angeles. Joaquin Ferro, był prawą ręką Liama. Teraz działa na własnych warunkach. Wszystko po to, aby zemścić się na mężczyźnie, który sprawił, że stał się bezwzględnym facetem. Zrobi wszystko, aby zobaczyć śmierć w oczach Celluci. Sprawy jednak trochę się pokomplikują. Czy zemsta dojdzie do skutku? Kinga Litkowiec jak zwykle w książce pełnej pożądania, mafii i niebezpiecznych mężczyzn. Spodziewałam się dalszej historii Jess i Liama, a tu jednak kompletne odejście od ich wątku i poświęcenie uwagi Ferro. Strzał w dziesiątkę. Od początku Joaquin mnie intrygował i zastanawiał, teraz otrzymałam jego historię na tacy. Żeby tak nie było słodko i luksusowo to powiem, że zachowanie niektórych kobiet w książkach mafijnych ogranicza się do -1. Rozumiem, że Elena została przejęta przez Ferro, ale jak na kogoś, kto całe życiu siedział w pokoju to jest dość obeznana w tematach i pewna swego. Sama fabuła bardzo fajna jak zawsze u Kingi. Nie było zbytnio wulgaryzmów czego nie lubię w książkach i nie było na szczęście scen erotycznych co jedną stronę, chociaż zdarzały się często. Co więcej? Czytało się bardzo szybko i lekko. Jest to literatura czysto relaksacyjna. Cała ostateczna rozgrywka, mocno okrojona. Zabrakło mi jakiejś akcji. Jakiegoś dreszczyka emocji. Ogólnie jednak dla relaksik, serdecznie polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
12-02-2022 o godz 15:33 przez: Dosia1507
W imie zemsty to trzeci tom cyklu Demony z Los Angeles autorki Kingi Litkowiec piszącej niebanalne i odważne historię. Ta część opowiada o nikim innym jak o Joaquinie Ferro zwanym Kątem z Los Angeles. Wyjeżdżając do Meksyku ma w planach zemstę na mężczyznie przez którego stał się kim jest. Jednak nie może działać w pojedynkę. Dlatego postanawia pojawić się na aukcji kobiet która zorganizował jego obiekt zemsty. Chcąc kupić jedną z wystawionych kobiet która znudziła się mężczyznie Joaquin pojawił się na aukcji. Lecz coś poszło nie tak i zamiast z wybraną kobieta wyjechał z miasta z sama córka swojego wroga. Elena Van Celluci nienawidzi swojego ojca przez to że zabrał jej wszystkie osoby które kochała, za to że pozwalał na gnębienie jej przez jego ludzi i za to że on sam traktował ją jak śmiecia. Postanowiła uciec leć na daremno. Złapana na gorącym uczynku została wystawiona na akucje kobiet gdzie wiedziała że nic dobrego jej nie czeka. Gdy dowiaduje się kto ją kupił jest przerażona. Ale czy na pewno? Jak myślicie jak skończy się ta historia? Czy córka wroga może zmiękczyć serce samego Kata? Znajdziecie tu również bohaterów z poprzednich części chodź za dużo ich tu nie ma Jess i Liam też odegrają tu ważną rolę. Ta część podobała mi się najbardziej. Pełna magnetyzmu,erotyzmu od którego pojawiała się gęsią skórka. Niektóre akcję mnie zaskoczyły nie spodziewałam się tego po Elenie. Uwierzcie mi naprawdę warto sięgnąć po tę książkę pomimo że jak we wszystkich częściach akcja zemsty szybko się zaczęła i równie szybko skończyła.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-11-2021 o godz 21:42 przez: KatarzynaBM
„Niesłychane, jak wszystko może się zmienić. Wystarczy tak niewiele, by całe życie odwróciło się o sto osiemdziesiąt stopni. Cała nadzieja w tym, by zawsze zmiany były dla nas dobre.” On – Joaquin Ferro, znany powszechnie jako Kat z Los Angeles, który wcześniej pracował dla O’Dire. Mężczyzna obecnie ma jeden główny cel – żądza zemsty. Do jego planu dołącza Elena, która była więziona i zastraszana w rodzinnym domu jednak wbrew pozorom była silną kobietą. Zdradzona przez własnego ojca, który miał ja za nic, i wystawił ją na aukcję jak zwykły towar na sklepowej półce… Została wykupiona przez klienta, którym okazał się nikt inny jak kat z Los Angeles. Czy nowy początek będzie dla Eleny wybawieniem? Czy też wpadła z deszczu pod rynnę? Kolejna udana pozycja z serii książek Pani Kingi, którą czytało się szybko i przyjemnie. W zasadzie fabuła skupia się dążeniu do zemsty przez Ferro oraz jego relacji z Eleną. Znajdziecie tu pikantne sceny namiętności pomiędzy bohaterami, w zasadzie nawet pojawi się trójkąt miłosny 😊 Kupuję całą tę historię, jednak przyznam, że myślałam, iż finalna zemsta będzie nieco bardziej wyszukana. Oczekiwałam większego bum, jeżeli chodzi o wykonanie samego wyroku na Cellucim, a cała akcja była powiedzmy dość szybka i niezbyt wyszukana Jednak to nie ujmuje całej historii, która naprawdę była wciągająca. W zasadzie książki Pani Kingi mogę brać w ciemno 😊 Z przyjemnością polecam sięgnąć po pióro tej autorki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-11-2021 o godz 21:41 przez: KatarzynaBM
„Niesłychane, jak wszystko może się zmienić. Wystarczy tak niewiele, by całe życie odwróciło się o sto osiemdziesiąt stopni. Cała nadzieja w tym, by zawsze zmiany były dla nas dobre.” On – Joaquin Ferro, znany powszechnie jako Kat z Los Angeles, który wcześniej pracował dla O’Dire. Mężczyzna obecnie ma jeden główny cel – żądza zemsty. Do jego planu dołącza Elena, która była więziona i zastraszana w rodzinnym domu jednak wbrew pozorom była silną kobietą. Zdradzona przez własnego ojca, który miał ja za nic, i wystawił ją na aukcję jak zwykły towar na sklepowej półce… Została wykupiona przez klienta, którym okazał się nikt inny jak kat z Los Angeles. Czy nowy początek będzie dla Eleny wybawieniem? Czy też wpadła z deszczu pod rynnę? Kolejna udana pozycja z serii książek Pani Kingi, którą czytało się szybko i przyjemnie. W zasadzie fabuła skupia się dążeniu do zemsty przez Ferro oraz jego relacji z Eleną. Znajdziecie tu pikantne sceny namiętności pomiędzy bohaterami, w zasadzie nawet pojawi się trójkąt miłosny 😊 Kupuję całą tę historię, jednak przyznam, że myślałam, iż finalna zemsta będzie nieco bardziej wyszukana. Oczekiwałam większego bum, jeżeli chodzi o wykonanie samego wyroku na Cellucim, a cała akcja była powiedzmy dość szybka i niezbyt wyszukana Jednak to nie ujmuje całej historii, która naprawdę była wciągająca. W zasadzie książki Pani Kingi mogę brać w ciemno 😊 Z przyjemnością polecam sięgnąć po pióro tej autorki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
10-10-2021 o godz 14:52 przez: Sylwia
" W imię zemsty" jest trzecim tomem serii Demonów z Los Angeles Kingi Litkowiec. W tej części poznajemy bliżej postać Joaquina Ferro zwanego także Katem z Los Angeles. Mężczyzna przysiągł zemstę na ludziach, którzy zabili mu matkę na jego oczach. Ferro miał szczęście, udało mu się znaleźć sojusznika, którym jest córką Celluciego i ona tak samo chce zemsty i śmierci ojca. Czy uda im się zemścić? Czy plan okaże się dobry? Czy Diabeł z Los Angeles pomoże im we wszystkim? Na początku zacznę od tego, że fajnie było powrócić do książki, gdzie występują bohaterowi z poprzednich części. Zobaczyć co się u nich zmieniło. Szkoda tylko, że tak mało sytuacji było z nimi. W książce znajdziemy sporo emocji, będzie też trochę pikantniejszych scen, ale napisanych ze smakiem. Oczywiście nie zabraknie też wątku mafijnego. Uczucia między głównymi bohaterami rodzą się dość szybko, ale w taki sposób, że sami jesteśmy w stanie wyczuć chemię, która ich łączy. Oboje skrzywdzeni w przeszłości, stracili kogoś ważnego. Ich życie nie było piękne, a teraz znaleźli siebie, by móc stać się kimś ważnym dla drugiej osoby. Osobiście nie spodobał mi się wątek Scarlett. Myślę, że całości książki nie nadała sensu. Autorka książki pisze w taki sposób, że czyta się je bardzo szybko. Wciągają nas od początku do końca. Zapewnia nam całą masę emocji. W tej książce też ich nie zabrakło. Polecam. love.s.books
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-02-2022 o godz 20:36 przez: siedzewksiazkach
Kolejne spotkanie z cyklem #demonyzlosangeles uważam za udane. Nie braknie tu Liama i Jessici, ale główne skrzypce zdecydowanie gra Joaquin. Ferro zwany Katem z Los Angeles opuszcza ukochane miasto i wyjeżdża do Meksyku. Ma w planach zemstę, na mężczyźnie, który przyczynił się do wielkiego zła i zatracenia samego Ferro. Jednak nie może działać w pojedynkę. Na pomoc przychodzi mu córka przyszłej ofiary Elena van Celluci. Piękna, mądra i gotowa na wyrwanie się z domowego piekła. Dwoje różnych ludzi, wspólny cel. Głupstwem byłoby uważać, że kogoś takiego jak Joaquina z Eleną połączą tylko interesy. Ta dwójka od początku czuła przyciąganie, ale dopiero po pewnym czasie pokazała sobie nawzajem na co ich stać. Kinga Litkowiec po raz kolejny szokuje i napawa nadzieją. Mamy tu bezwzględnego mordercę i katowaną przez lata dziewczynę. Czy taki związek ma w ogóle rację bytu? Autorka pokazuje, że nie jednym może jeszcze zaskoczyć czytelników i dla niej nie ma żadnych granic. Wszystko jest możliwe, każdy ma szansę na szczęście, a uczucia często pojawiają się tam, gdzie zupełnie się ich nie spodziewamy. "W imię zemsty" to doprawdy świetna lektura dla tych, którzy rozpoczęli swoją przygodę z tym cyklem i ciekawa tak ogólnie, zwłaszcza dla wielbicieli romansów mafijnych.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-10-2021 o godz 12:38 przez: ksiazkowe_serduszko
Zemsta może być jedynym celem w czyimś życiu. Joaquin w życiu miał teraz tylko jeden cel-zemsta. Udaje się w podróż do Meksyku, w czym pomaga mu Skorpion, tam odbywa się aukcja. Początkowy plan diametralnie się zmienia, gdy tylko mężczyzna orientuje się co wystawia na licytację jego wróg. Elena latami była przetrzymywana przez własnego ojca, którego nienawidziła i w głębi duszy marzyła tylko o jednym. Kobieta musi pomoc Joaquin, jest najlepszym materiałem do zrealizowania zemsty. Kinga Litkowiec autorka książek, przy których nie ma szans czytelnik się nudzić. Akcja za akcją, chwilę uniesienia, seks i wszystko osłonięte ciekawa historia. Książki maga być nudne, monotonne, ale nie w tym wypadku, autorka za każdym razem przedstawia nam postacie tak samo ciekawe co ich historia, spokojnie mogę podkreślić ociekające seksem, namiętne sceny, z których już słynie są opisane tak, że czytając zapominamy o świecie nas otaczającym. Kolejna część, przy której się nie nudziłam a zakończenie, tylko zachęca na więcej. Połączenie pożądania i zemsty, jaki może uzyska rezultat? Jaki plan zemsty miał Joaquin dla swojego wroga? Jaka rolę odegra Elena w tym wszystkim? Tego dowiecie się czytając książkę, do czego gorąco zachęcam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
4/5
17-10-2021 o godz 00:37 przez: Agnieszka
Joaquin po latach chce się zemścić na osobie przez którą stał się katem. Jest w stanie zrobić wszystko, aby osiągnąć swój cel. Potrzebuje kogoś kto mu pomoże. Tajną bronią okazuje się Elena. Dziewczyna więziona przez swojego ojca latami. Kiedy udaje się jej uciec myśli,że wydostała się z piekła. Niestety na jej drodze staje Joaquin. Odtąd już nic nie będzie takie same. Książka to 3 część cyklu Demony z Los Angeles. Niestety nie czytałam poprzednich i trochę mi tutaj tego zabrakło,bo nie umiałam się odnaleźć kto jest kim. Jeśli chodzi o samą książkę nie była taka zła. To historia o tym,że z nienawiści i chęci zemsty może narodzić się miłość. Mamy tutaj wątek mafijny, miłosny oraz dużo akcji. Jest mroczno i niebezpiecznie. Bohaterowie są dobrze wykreowani. Oboje wiedzą czego chcą i do tego dążą. Jak na erotyk przystało jest dużo scen,które są fajnie opisane. Poza tym książka pisana jest dużymi literami, więc szybko się czytało. Mnie się podobała. Muszę nadrobić poprzednie części. Jeśli lubicie pióro Kingi to historia jest dla Was. Pamiętajcie, że jest to tylko moja skromna opinia.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji