„W cieniu magnolii„, to przede wszystkim pięknie opowiedziana historia życia, w którym jest zarówno słodycz jak i gorycz. Powieść pokazuje, że człowiek dojrzewa do wszystkiego z czasem. Uczy się przez całe życie i stara się szukać właściwej drogi. Książka na pewno rozbawi nie jednego czytelnika do łez, a momentami wyciśnie z oczu łzy wzruszenia. Debiut Pani Anny Płowiec zaliczam do bardzo udanych. Autorka stworzyła wzruszającą, pełną nadziei historię.

"W cieniu magnolii" to debiutancka powieść Anny Płowiec. Historia miłości Alicji i Janka jest piękna, prawdziwa i może się przydarzyć każdemu z nas.Książka wywołuje wiele emocji od łez wzruszenia i uśmiechu, po niedowierzanie i złość. Pokazuje prawdziwą przyjaźń, pierwsze zauroczenie, problem przemocy w związku, życiowe rozterki, a do tego piękny Kraków w tle.

To był miły czas spędzony z książką Anny Płowiec.Polubiłam bohaterkę od pierwszego rozdziału,ponieważ wiele nas łączy.Jesteśmy w podobnym wieku,mieszkamy w tym samym mieście.I zazdroszczę jej pracy w bibliotece.Dlatego z ciekawością śledziłam jej losy.Czy pójdzie za głosem serca i znajdzie szczęście?Chcecie się dowiedzieć-zapraszam do lektury.

Niewykorzystane szanse Czasami przypadkowe spotkania okazują się tymi właściwymi. Świat Alicji zmienia się pod wpływem poznania Janka. Jednak czy dziewczyna zdecyduje się zaryzykować i pójdzie śmiało w przyszłość? „W cieniu magnolii” to historia o wyborach, decyzjach i nowych szansach. Lekka, szybko się czyta i śledzi losy Alicji.

Świetna książka, którą czyta się jednym tchem. Ciekawie opowiedziana historia. Z sentymentem wracam czytając ją do wspomnień Krakowa, do lat dziewięćdziesiątych, młodości i tych wszystkich trudnych wyborów. Ostrzegam, książka bardzo wciąga i jest idealna na miłe popołudniowe leniuchowanie.