5/5
12-10-2022 o godz 20:27 przez: Wadam | Zweryfikowany zakup
Pozycja obowiązkowa. Świetna!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-10-2023 o godz 14:47 przez: Leszek | Zweryfikowany zakup
Książka ma strony i okładkę
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-09-2023 o godz 19:57 przez: Piotr | Zweryfikowany zakup
Dobra fantasy
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-08-2022 o godz 08:49 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Genialne!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-01-2021 o godz 02:21 przez: gordon | Zweryfikowany zakup
Wciąga :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-09-2021 o godz 10:29 przez: Kądziela Ewa | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-04-2022 o godz 20:53 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Czytaj
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-07-2023 o godz 08:59 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
26-11-2019 o godz 07:00 przez: Wkp
KONIEC VIRIONA Tak to już z dobrymi seriami jest, że nawet mimo początkowych planów w końcu całość najczęściej i tak musi się doczekać się jakiejś kontynuacji. Trylogia „Achaja” może się jednak pochwalić naprawdę imponującą ilością kontynuacji / spin-offów – pięciotomowy „Pomnik cesarzowej Achai” (którego najobszerniejszy tom liczył niemal 1000 stron) i czterotomowy „Virion” robią wrażenie, prawda? Teraz jednak zarówno „Virion”, jak i – tak przynajmniej się wydaje – cała seria – dobiega wreszcie końca. I żal, bo przez siedemnaście lat istnienia cyklu, czytelnicy zdołali przywiązać się do postaci i tego świata. Kto wie, co przyniesie przyszłość, póki co jednak możemy cieszyć się kolejną świetną powieścią Ziemiańskiego. Ostateczne rozstrzygnięcie zbliża się nieubłaganie, jak nieubłaganie zbliża się obława, podążająca za Virionem i Niki. I jak nieubłaganie ma dopełnić się przeznaczenie naszego Szermierza Natchnionego. Gdy wrogów przybywa, a interesy prywatne, Cesarstwa, Zakonu i Rady Czarodziejów zaczynają się przeplatać, teraz już wydarzyć się wszystko… „Virion” to powrót Ziemiańskiego do starej, dobrej „Achai” i to mnie w tej serii najbardziej cieszy. Nie narzekam na „Pomnik cesarzowej Achai”, bo Ziemiański to jeden z najlepszych rodzimych fantastów i żadna jego książka jeszcze mnie nie zawiodła, ale to jednak już nie było to samo. Owszem, „Virion” to też nie „Achaja”, bo pisarz nie idzie tu w taką, jak tam postmodernę, niemniej znów mamy bardziej klasyczne fantasy z solidną dawką niewymagającego humoru. Wydarzeń jest nieco mniej, ale dzięki temu właśnie akcja pozostaje bardziej spójna i skondensowana. Do tego dochodzi dobre tempo, nieźle nakreślone postacie, ciekawe watki… i, oczywiście, należyta fantasy epickość. Niemal siedemset stron lektury zagwarantuje rozrywkę każdemu spragnionemu solidnej porcji fantastycznych wrażeń. Czy przy tym rozmiarze całość nie nudzi? A czy finałowy tom „Pomnika…” nudził? Nie twierdzę, że Ziemiańskiemu nie zdarzają się dłużyzny, bo przy tej ilości stron to praktycznie niemożliwe, ale rekompensuje je cała, jakże udana reszta. Jak na finałowy tom przystało, rzecz zamyka wątki i wypełnia lukę w całej opowieści. I, jak już wspominałem, robi to w naprawdę dobrym stylu. Nie każdego „Virion” kupi, ale i tak warto go poznać. Bo tetralogia ta to zarówno świetny dodatek do głównej opowieści, jak i samodzielna historia, od której możecie zacząć swoją przygodę ze światem Achaii. Światem, który na długo zapada w pamięć. W skrócie: kawał udanego, sympatycznego fantasy. Bardziej przeznaczonego dla płci brzydkiej, niż pięknej (o dziwo jednak to „Achaja” mimo kobiety w roli postaci wiodącej była bardziej męską lekturą – albo to ja przywykłem do prozy Ziemiańskiego), ale każdy miłośnik fantastyki rozgrywających się w quasi historycznych realiach znajdzie tu coś dla siebie.
Czy ta recenzja była przydatna? 2 0
5/5
11-12-2019 o godz 00:51 przez: Northman1984
To naprawdę już koniec... Smućcie się, albowiem opowieść o młodości Viriona, szermierza natchnionego, dobiega nieubłaganie końca... Smutek jest uzasadniony - Andrzej Ziemiański rozkręcał się w tej historii z tomu na tom i dał nam kawał naprawdę smacznego tortu upieczonego na achajową modłę (rzecz jasna z wisienką na górze :) ) po to tylko, by po konsumpcji czytelnik z żałością stwierdził, że oto opowieść dobiegła końca... Ktoś mądry dawno temu stwierdził, że problem z dobrą książką (co w sumie można śmiało rozszerzyć na dobry literacki cykl) jest taki, że chce się czytać i jak najprędzej pędzić przez kolejne strony, a jednocześnie wcale się nie chce aby czytana książka (cykl) się skończyła... Tak właśnie jest z Virionem. Całość recenzji: https://cosnapolce.blogspot.com/2019/12/virion-szermierz-andrzej-ziemianski.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-11-2019 o godz 12:27 przez: Anonim
Genialne zakończenie cyklu o młodości Viriona. Bohater wraz ze swoją osobliwą drużyną spotykają w drodze rodzinę książęcą. Zakon i agenci Zamku nadal czyhają na życie bohaterów, a wśród wielu przygód, trupów i litrów krwi rodzi się legenda szermierza natchnionego. Oczywiście sięgając po tą powieść miejcie na uwadze brutalność świata wykreowanego przez autora - niewolnictwo, krew, tortury, polityka itp. Ponadto do tej powieści należy podchodzić trochę z przymrużeniem oka w fabule znajduje się miejsce i na satyrę, na zabawne sceny oraz czarny humor. Pan Ziemiański sprawnie, a niekiedy zaskakująco kończy wszystkie ważniejsze wątki, które pojawiły się w poprzednich częściach cyklu. Dla mnie zakończenie jest istną wisienką na torcie. Mocne 5/5
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
04-03-2020 o godz 17:01 przez: Adiplo
Z całej serii o Virionie zdecydowanie najsłabsza część powieści. Wszystko rozciągnięte, rozsmarowane niczym odrobina masła na wielkiej kromce chleba. Całość przewidywalna i bez większych zaskoczeń. Viriona nikt nie śledzi, nic też nie nastaje na jego życie. Tajemniczy Zakon stracił zęby, Taida i Luna wręcz go polubiły, a ucieczka Viriona jakby straciła cel. Jedynie wiecznie pijany Horeh trzyma poziom.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
06-12-2019 o godz 15:02 przez: Piotr
Jest dobrze, a nawet jeszcze lepiej. Świetne zwieńczenie wciągającej sagi. Może miejscami przydałaby się uważniejsza redakcja, ale całość robi jak najlepsze wrażenie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
20-11-2020 o godz 20:21 przez: Agnieszka
Jak dla mnie nie ma lepszej tatralogii:) Szczerze polecam dla wszystkich miłośników tego gatunku
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
20-11-2020 o godz 20:43 przez: Agnieszka
Chciałam dać pięć gwiazdek. Nie wiem dlaczego jedna się pokazała 😱
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji