Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.
Sprawdź jak złożyć zamówienie krok po kroku.
Możesz też zadzwonić pod numer +48 22 462 72 50 nasi konsultanci pomogą Ci złożyć zamówienie.
To jest historia zespołu Vader. Losy Piotra Wiwczarka z Olsztyna, który jako nastolatek powiesił sobie plakat Judas Priest nad łóżkiem w swoim pokoju w domu dziadków. Gapił się w to okno na lepszy świat przed zaśnięciem, zerkał na nie, kiedy budził się rano i gdy wracał ze szkoły. Snuł marzenia. Rozmyślał, jak cudownie mogłoby być, gdyby zamiast Halforda i Downinga to on stanął na tej olbrzymiej scenie, skąpany w purpurowym świetle reflektorów. Jakby to mogło być, gdyby nagrywał i wydawał prawdziwe płyty, kręcił pokazywane w telewizji teledyski, jeździł z koncertami po całym świecie, od Australii przez Amerykę Południową po Japonię.
W kraju za żelazną kurtyną, gdzie szalała cenzura, otrzymanie paszportu zależało od ubeckiego widzimisię, instrumenty nadawały się wyłącznie na rozpałkę, a karykatura rynku fonograficznego nijak nie zaspokajała potrzeb muzyków i fanów, Piotrek marzył o rzeczach po prostu niewyobrażalnych.
To książka o tym, jak niemożliwe stało się możliwe. Ale i o tym, że za spełnianie marzeń trzeba słono płacić.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
ID produktu: | 1097952304 |
Tytuł: | Vader. Wojna totalna |
Autor: | Szubrycht Jarek |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo SQN |
Język wydania: | polski |
Język oryginału: | polski |
Liczba stron: | 432 |
Numer wydania: | I |
Data premiery: | 2014-06-06 |
Rok wydania: | 2014 |
Forma: | książka |
Wymiary produktu [mm]: | 37 x 217 x 150 |
Indeks: | 14963957 |
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Vader. Wojna totalna
To jest historia zespołu Vader. Losy Piotra Wiwczarka z Olsztyna, który jako nastolatek powiesił sobie plakat Judas Priest nad łóżkiem w swoim pokoju w domu dziadków. Gapił się w to okno na lepszy ...W mojej kolekcji to już druga książka Jarka Szubrychta traktująca o szeroko pojętej muzyce ekstremalnej.
Tematem przewodnim jest historia zespołu Vader, oraz lidera grupy - Piotra 'Petera' Wiwczarka.
Nie znajdziemy w niej jednak nudnego zbioru dat, recenzji, wywiadów czy suchych faktów, tylko niesamowitą podróż przez lata, gdy muzyka ekstremalna odnosiła swój największy sukces. Na każdej stronie przytaczane są historie
nie tylko samego lidera zespołu Vader, ale także fanów zespołu, managerów, wydawców czy dźwiękowców.
Dodatkowo oryginalne przedruki z magazynów i fanzinów stanowią kopalnię wiedzy o tym 'co było kiedyś', doskonale ukazując obraz gwiazd ówczesnej muzyki ekstremalnej, nie odzwierciedlonej nawet w najlepszych wywiadach z tamtego okresu.
Wspomniane przedruki z fanzinów, często w oryginalnych pisowniach, nakreślają fascynującą historię o
początkach death metalu w komunistycznej Polsce. Wszystko utrzymane jest w bardzo przyjemnym dla czytelnika języku, objaśniającym każdy niuans realiów tamtejszej sceny death metalowej.
Ta książka to nie tylko obowiązkowa literatura dla metalowych ortodoksów. Dla starej gwardii, która już dawno
pochowała swoje koszulki czy ramoneski, będzie to z pewnością nostalgiczna podróż do tamtych lat, natomiast dla "młodych" ciekawa opowieść o tym, jak kształtowała się polska scena metalowa.
Pióro Jarka Szubrychta potrafi przybliżyć tamtejsze realia, co w obecnych czasach jest niespotykane, a historie zawarte na ponad 400 stronach są opowiedziane w taki sposób, że czytelnik ma szansę odczuć klimat minionych czasów.
Książka spodoba się każdej osobie zafascynowanej muzyką, otworzy umysł i rozbudzi chęci aby poznać dokonania zespołu Vader oraz innych czołowych przedstawicieli gatunku muzyki ekstremalnej. To biografia, która nie unika ciężkich i kontrowersyjnych tematów.
Podsumowując - Vader. Wojna totalna to niestandardowa biografia, przypadająca do gustu każdemu, nawet osobom, dla których muzyka ekstremalna jest całkowicie obca. Jest to niewątpliwie książka bogata w historię ludzi, którzy stanęli naprzeciw całemu światu - i wyszli z tego obronną ręką.
Wojna totalna to świetnie napisana opowieść o zespole spod Olsztyna, który mimo przeszkód - uzyskał międzynarodowy rozgłos. To książka, która inspiruje, jednocześnie udowadniając, że determinacja, ciężka praca i pogoń za marzeniami - to klucz do sukcesu.
W początkowych rozdziałach wstrząsnął mną jednak najbardziej list współzałożyciela Vadera, Zbigniewa Wróblewskiego, jaki napisał on do Petera, by przywołać go do porządku, gdy ten ponad zespół zaczął przedkładać dziewczęce wdzięki i wolność osobistą. Zrozumiałem przy okazji, czemu mnie się nie udało kilka razy w osiągnąć czegoś w muzyce. Otaczałem się niewłaściwymi ludźmi, którym na graniu tak naprawdę nie zależało, sam również w kilku momentach wybrałem co innego, psując swoją współpracę z innymi. Słowa napisane do Petera prawie trzydzieści lat temu pozostają aktualne do dziś dla każdego, kto poważnie myśli o graniu. Wciąż zmuszają do zastanowienia i uczą pokory. Bo ilu jest takich, co, oczywiście, chcą grać w zespole, ale czy zdają sobie sprawę z tego, że jest to tak naprawdę ciężka, niekończąca się praca? Nauka pana Wróblewskiego nie poszła w las, sukces Vadera i Petera jest tego najlepszym dowodem. Najbardziej ujmujące jest jednak to, że list ów Peter zatrzymał i dzięki temu możemy go dziś przeczytać. Dziękuję wszystkim trzem panom – Wróblewskiemu, Wiwczarkowi i Szubrychtowi. Za ogrom nauki i mądrości.
Skąd ta nauka i mądrość? Z banalnego powiedzenia, którego autora nikt już chyba nie pamięta, a na stałe weszło do słownika specyficznych grup społecznych. Brzmi ono: „death metal to nie rurki z kremem”. Dalsze rozdziały pokazują, jak ciężko pracowali muzycy, by dzisiejsza zabójcza machina działała jak perfekcyjny organizm. Jak od osobówki brata Petera, który woził ich (pięciu!) na koncerty dotarli do Nightlinera, którym jeżdżą po całym świecie. Jakie tempo narzuciła ta machina, powodując, że niektóre trybiki nie wytrzymywały tempa i odpadały, zastępowane przez kolejne. Nie chcę tu opisywać wszystkich roszad. Poznajcie sami wszystkie szczegóły, o których dotąd nie zawsze mówiło się głośno, lub mówiło się po prostu źle. Peter też nie wybiela siebie, broni też dawnych kolegów, nawet tych, z którymi już współpracować nie chce. Ale jeśli komuś marzy się kariera muzyczna, niech poczyta tę historię. Niech zobaczy, jakiego poświęcenia trzeba było, żeby nagrać „The Ultimate Incantation”. Jak trzeba pracować, by sukcesu nie zaprzepaścić (ciekawy zabieg to fragmenty bloga zespołu dokumentujące trasę po Rosji, albo trasa po Europie opisana przez jej kronikarza – Jarka Szybrychta), z czego rezygnować, jak naprawdę wygląda praca muzyka, jakby nie patrzeć, światowej sławy. Jak często trzeba robić radosną minę do świata, gdy wszystko tak naprawdę legło w gruzach. I teraz proszę się zastanowić, czy dalibyście radę? Wielu tak myślało. A dodajcie do tego jeszcze wiecznie niezadowolonych internautów...
(...)
Osobną sprawą jest jeszcze wydanie. Wydawnictwo SQN od początku ujmuje mnie swoją dbałością o oprawę graficzną. Twarda oprawa, kapitalna okładka z tym jedynym w swym rodzaju logo i kilka wkładek z kolorowymi zdjęciami. Najbardziej ujmujące są te, które przedstawiają pierwszy skład Vadera, albo babcię Petera pielęgnującą włosy swego nastoletniego wnuka. Ciekawostką są zdjęcia lidera grupy w wieku niemowlęcym. Zaskakujące, ale ten mały brzdąc, mimo że całkowicie niemal bezwłosy, już ma minę jaką znam z setek plakatów. I ten wzrok, który krzyczy: „Lead us!”
Tak też czynię...
Słuchanie kojących zmysły dźwięków to jedna sprawa, ale druga to pogłębianie swojej wiedzy na temat ulubionych muzyków. Sposobami na to niewątpliwie jest śledzenie ich oficjalnych stron internetowych czy profili na portalach społecznościowych. Myślę jednak, że dla każdego mola książkowego najlepszą opcją jest czytanie książek, ale nie byle jakich tylko biografii.
W swoim życiu jako czytelnika niestety nie dorobiłam się znacznej ilości przeczytanych książek tego typu (chyba, że mówimy o życiorysach poetów i autorów, których utwory omawialiśmy na polskim…), bo lubię czytać tylko o postaciach, które bardzo mnie interesują. Jednak na swoim czytelniczym koncie mam parę tytułów, ale nie wszystkie były naprawdę dobre. Czy tak samo było w przypadku Vader. Wojna totalna?
Jarek Szubrycht, autor publikacji, którą mam dzisiaj przyjemność wam przedstawić jest polskim dziennikarzem muzycznym. Współpracował z kilkoma magazynami a także napisał biografię znanego zespołu Slayer, którą uznaje się za pierwszą tej grupy. W jego dorobku można znaleźć również tytuł poświęcony Maryli a najnowsza pozycja dotyczy polskiej grupy Vader.
Wojna totalna to zwykła-niezwykła biografia, dla każdego sympatyka tego zespołu może okazać się inspirującą lekturą oraz poszerzeniem swojej wiedzy i nie lada gratką. Autor opisuje historię Vadera od trudnych początków w czasach PRLu do teraźniejszości. W ciągu tego okresu muzycy zdobyli mocną pozycję w świecie muzyki oraz uznanie rzeszy oddanych fanów. Czytelnik ma okazję uczestniczyć w wyboistej drodze, którą musiała pokonać olsztyńska grupa, a także dowiedzieć się jak trudno jest się wybić z muzyką, którą oni pragnęli grać.
Nie bardziej od historii, ale wielkie wrażenie na mnie wywarła szata graficzna tego wydania, to znaczy liczne fotografie z opisami, ozdobniki na początku rozdziałów oraz cudowny zapach papieru, który najbardziej ciągnął mnie do lektury Wojny totalnej. Wydawnictwo SQN wydaje książki z duszą, je po prostu chce się czytać. Każda jest inna, ale większość z nich wprowadza do mojego życia nowe odczucia, wrażenia i masę pozytywnych emocji oraz mogę dowolnie wąchać ten cudowny zapach papieru, o którym wspomniałam kilka linijek wyżej. Poza zawartością na plus jest także zewnętrzna warstwa tej publikacji. Twarda okładka koloru czarnego z wyłaniającą się postacią, według mnie wygląda zachęcająco i estetycznie.
Vader. Wojna totalna to ponad czterystu stronnicowa wciągająca lektura. Obowiązkowa dla każdego fana! Nie umiem użyć ładnych słów by opisać jak bardzo wciągająca jest lektura tejże biografii. Dzięki tej opowieści wiele osób może zyskać inspirację do działania oraz wiarę w to, że warto walczyć o marzenia. Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś o ludziach, których pasją jest muzyka i walczą właśnie w tej sprawie to zapraszam do zapoznania się z tym tytułem, bo na pewno się nie zawiedziecie!
A kariera Vadera nie jest usłana różami. Prawdziwi metalowcy to nie tylko długowłosi faceci, otoczeni gronem napalonych fanek, oparami narkotyków, hektolitrów alkoholu czy "zmuszani" do masowych demolek hotelowych pokoi. Życie prawdziwego metalowca to wieczna podróż, od miasta do miasta, to pot, nadszarpnięty stan gardła wokalisty, i zmasakrowane palce i dłonie pozostałych muzyków itp. Autor biografii Vadera nie upiększa ich muzycznych momentów.Napisał książkę tak, jak czuł. Jego słowa pokazują prawdziwą twarz tego muzycznego fenomenu. Fenomenu, który swoim samozaparciem, ale i ogromnym talentem stał się inspiracją oraz wzorem do naśladowania przez inne, dopiero dojrzewające zespoły. Ta biografia to dowód na to, ze nie trzeba śpiewać, grać i tworzyć muzyki pod publikę, często komercyjnej, nic nie wznoszącej do wyrazu artystycznego, by szerszy krąg poznał twórczość artystów. Indywidualizm, pójście pod prąd bywa trudne, ale im ciężej tym satysfakcja z osiągniętego sukcesu jest uczuciem bezcennym. Polecam bardzo gorąco.