5/5
02-06-2022 o godz 13:42 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Książka jest super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-05-2022 o godz 09:51 przez: Jagoda101 | Zweryfikowany zakup
Piękna kontynuacja
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-08-2022 o godz 12:22 przez: Ewa | Zweryfikowany zakup
Super wciągwjąca.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-09-2022 o godz 15:25 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Super. Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-07-2022 o godz 10:56 przez: Danka | Zweryfikowany zakup
Piękna książka
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-04-2022 o godz 15:11 przez: Joanna | Zweryfikowany zakup
Rewelacja!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-06-2022 o godz 12:59 przez: gwiazdka6664 | Zweryfikowany zakup
🦋🦋🦋♥️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-03-2024 o godz 15:31 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-01-2023 o godz 13:23 przez: Lidia | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-11-2022 o godz 05:48 przez: Monika Słodka | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
28-01-2024 o godz 21:02 przez: Milena | Zweryfikowany zakup
3,9/5
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-09-2022 o godz 00:44 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Fajna
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-09-2022 o godz 12:31 przez: Monika | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-07-2022 o godz 22:00 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-10-2022 o godz 09:53 przez: zakochanawksiazkach1991
W Nieznajomce, niewielkiej wiosce ukrytej w górach, wśród polan, łąk i lasów nadchodzi jesień. Antoni Szeptyna pracuje nad kolejną niezwykłą i magiczną książką „Misteriami drzew”, Mariusz próbuje na nowo ułożyć sobie życie z Reginą, Zośka podejmuje leczenie swej blizny. Wszystko wydaje się układać dobrze, ale na horyzoncie już widać ciemne chmury. Ktoś upomina się o odziedziczony przez Zośkę domek, schronisko dla zwierząt także przeżywa trudne chwile, a nowy mieszkaniec wioski wprowadza sporo zamieszania w spokojne dotąd życie sąsiadów. Losy niespodziewanie się krzyżują, pojawiają się pytania, niepokoje, gwałtowne uczucia i wielkie tęsknoty. Czyje marzenia zostaną zawiedzione, a kto odnajdzie się wśród tych życiowych zawirowań? Czy przyjaźń i miłość naprawdę potrafią zwyciężyć wszystko, czy jedynie rodzą złudną nadzieję? Książka "Uzdrowicielka" jest drugim tomem cyklu #leśneustronie i kontynuacją "Warkocza splecionego z kwiatów" opowiadającej losy mieszkańców Nieznajomki i ich bliskich, zatem książki należy czytać w odpowiedniej kolejności. Bardzo lubię i cenię sobie twórczość Pani Agnieszki, każda z książek, które czytałam niosła za sobą pewne przesłanie i skłaniała do głębszych przemyśleń nad własnym życiem, w przypadku "Uzdrowicielki" oczywiście jest podobnie! Po przeczytaniu pierwszego tomu bardzo długo myślałam o postaciach, które tam poznałam, byłam bardzo ciekawa jak autorka dalej poprowadzi ich losy, całe szczęście, że miałam na półce właśnie "Uzdrowicielkę" i w wolnej chwili mogłam na spokojnie przysiąść do lektury. Jak już wcześniej wspominałam bohaterowie, których wykreowała autorka są niezwykle autentyczni, prawdziwi, borykający się z różnymi problemami, mający swoje tajemnice i szukający spokoju i ukojenia, myślę, że śmiało te ci bohaterowie znaleźliby swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Historia ta przedstawiona jest z perspektywy w zasadzie każdego z bohaterów, co pozwoliło mi jeszcze lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą oraz lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Myślę, że w tym przypadku był to ciekawy zabieg, ponieważ tym sposobem każda z postaci odegrała tutaj istotną rolę, dostarczając tym samym wielu emocji. Jednym z nowych bohaterów jest Teo, który kupił dom od koleżanki Zosi, mężczyzna wprowadza w życie postaci sporo zamieszania i mimo mojej początkowej niechęci przy bliższym poznaniu zaczął zyskiwać w moich oczach. W tej części bohaterów czeka naprawdę wiele wrażeń, niestety w głowie mierze tych bardziej negatywnych, każda z postaci będzie zmuszona stawić czoła przeciwnością jako zsyła los. Mam wrażenie, że w każdym momencie, w każdym z wydarzeń mających tutaj miejsce czuć było dobrego ducha Zuzaliny, tak jakby cały czas pilnowała mieszkańców Nieznajomki i nie pozwoliła, żeby zostali nadmiernie skrzywdzeni. W książce poraz kolejny znajdziemy szereg interesujących informacji na temat roślin oraz ogrom życiowych mądrości, spisywanych przez Zosię pod tytułem "moje źródła mocy". Autorka udowadnia, że czasami pewni ludzie pojawiają się w naszym życiu, żeby pomóc nam zrozumieć pewne kwestie oraz spojrzenie na nie, uzdrawiając przy tym duszę, to cudowne jak Ci bohaterowie wzajemnie na siebie oddziaływali. Jestem ogromnie ciekawa jak dalej potoczą się losy bohaterów, na szczęście mam już "Wybory serca", więc niedługo będę mogła się tego dowiedzieć. Polecam! Moja ocena 9/10.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-05-2022 o godz 18:53 przez: Anonim
„Świata nie odmienisz, biegu zdarzeń nie odwrócisz, możesz się tylko pogodzić z tym co niosą i czerpać z nich wszystko co najlepsze. Posłuchaj ludzi, nie oceniaj ich, każdy nosi w sobie własną prawdę.” Z przyjemnością ponownie przeniosłam się do Nieznajomki, niewielkiej wioski ukrytej w górach. Kończy się lato, jesień zbliża się wielkimi krokami, co przyniesie? Pierwszy tom - „Warkocz spleciony z kwiatów” zostawił mnie w dużej niepewności, jak dalej potoczą się losy bohaterów? Zosia dowiaduje się, że Zuzalina zostawiła jej cały swój majątek, maleńką chatkę i kawałek ziemi. Dziewczyna jest pełna wątpliwości czy powinna przyjąć taki dar? Już wkrótce zjawia się u niej bardzo nieprzyjemna i roszczeniowa dalsza rodzina Zuzaliny, twierdząc, że Zosia przejęła majątek bezprawnie. Zośka poddaje się eksperymentalnemu usunięciu swojej szpecącej blizny, do Aleksego mężczyzny, który pojawił się w jej życiu czuje przywiązanie i sympatię. Czy mają szansę na coś trwałego? Mariusz na nowo próbuje ułożyć sobie życie z Reginą. Antoni rozpoczyna pracę nad kolejną książką. Opowiedziana historia niesie ukojenie, wyciszenie i radość, jest otulona pięknem natury, aromatami ziół i kwiatów, szumem lasu, blaskiem słońca w źródełku. Akcja powieści toczy się niespiesznie, wzbudza ogromną ciekawość. Pani Agnieszka ma lekkie, barwne, wnikliwe pióro. Z łatwością ukazuje wewnętrzne rozterki, zmagania, porywy serca jakie towarzyszą naszym bohaterom. A ci ciekawie ukazani to zwykli ludzie, pełni wewnętrznego ciepła, nieidealni, mają swoje marzenia, pragnienia i życiowe doświadczenia. Zośkę polubiłam od razu, to serdeczna, samotna, wrażliwa, empatyczna, młoda kobieta. Na dobre rozgościła się w Nieznajomce, w dalszym ciągu jest bardzo niepewna siebie, ma masę wątpliwości. Próbuje odsunąć się w cień, nie chce stać innym na drodze do szczęścia. Mariusz to człowiek, który kocha wszystkie stworzenia i otaczającą go przyrodę. Niespodziewany powrót byłej dziewczyny burzy jego spokój. Moje serce całkowicie skradła Laura siostrzenica Michała, to niesamowicie rezolutna, ciekawa otaczającego ją świata dziewczynka. Podobnie jak jej wuja kocha zwierzęta. No i koza Skakanka, cóż za psotne i mądre zwierzę! Życie często zaskakuje swoją przewrotnością. Czasami po bolesnych przeżyciach trudno jest znaleźć w nim sens i radość. Autorka porusza szereg trudnych problemów, które mogą się stać udziałem każdego z nas. Umiejętność zatrzymania się, zrozumienia, pogodzenia się z tym co niesie życie. Wsłuchanie się w siebie i w swoje serce. Piękno prawdziwej przyjaźni, ludzka bezinteresowność, szukanie swojego miejsca na ziemi, a obok ludzka zawiść i zazdrość. Podejmowanie decyzji, wolność wyboru, szacunek i zrozumienie. Miłość, jej różne oblicza, uczucie, które rozwija się bardzo powoli. Czy Zosia i Michał mają szansę na bycie razem, gołym okiem widać, że tych dwoje coś do siebie przyciąga. Przyjemna, ciepła, mądra, zwyczajna i jednocześnie niezwykła opowieść. Blaski i cienie zwykłego życia. Niesie emocje, wyciszenie i nadzieję. Już z niecierpliwością czekam na kontynuację. Serdecznie polecam całą serię, Tatiasza i jej książki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-04-2022 o godz 12:13 przez: Bernardeta Łagodzic-Mielnik
Powieść w której się błyskawicznie zakochałam Najnowsza książka napisana przez Agnieszkę Krawczyk to moja czytelnicza miłość od pierwszego wejrzenia. Jej lektura sprawiła mi prawdziwą przyjemność i skradła moje serce na zawsze. Stało się tak z kilku powodów. Po pierwsze urzekło mnie miejsce, w którym rozgrywa się akcja oraz klimat, którym delektowałam się czytając każdą stronę. Zatopiłam się w lekturze, oderwałam od brutalnej rzeczywistości, która nas otacza, odpoczęłam, a treść tytułu dodała mi optymizmu, ciepła i sił witalnych. Czy warto sięgnąć akurat po tę książkę? Tak i jestem pewna, że ona oczaruje Was tak jak mnie. "Uzdrowicielka" to drugi tom serii Leśne ustronie. Po tę powieść możecie sięgnąć także bez lektury tomu pierwszego, a potem uzupełnić "zaległości". Akcja rozgrywa się w niewielkiej górskiej osadzie położonej w uroczej okolicy. Niezniszczona natura, łąki, lasy, rośliny i rzadkie zwierzęta, a także ludzie żyjący w silnym związku z przyrodą mają ogromny wpływ na treść tej powieści. Antoni Szeptyna żyje skromnie w górskiej chatce, bez wygód, ale w zgodzie w otaczającym go światem. Pracuje nad kolejną książką - "Misteriami drzew". Zosia dostaje w spadku po miejscowej zielarce Zazulinie jej dom, sama zaś decyduje się rozpocząć leczenie blizny, która szpeci jej twarz i jest konsekwencją wypadku samochodowego. Mariusz przyjmuje pod swój dach Reginę, która chce odbudować na nowo wcześniejszą relację z tym mężczyzną. Jego siostra Elwira, sama zdradzona i zraniona przez męża, który chce odebrać jej dom, pilnie przygląda się tej kobiecie i jest czujna oraz nieufna wobec zachowania Reginy. Jak potoczą się dalsze losy bohaterów? Czy wszystko będzie po ich myśli czy może los sprawi im jakieś niespodzianki lub rzuci kłody pod nogi? "Uzdrowicielka" to ciepła, ciekawa i pełna emocji historia o pozornie zwykłych ludziach, którzy mają swoje sekrety, tajemnice i marzenia. Czują radości i smutki, przeżywają rozczarowania i rozterki. Muszą dokonywać wyborów i podejmować decyzje, którą ścieżką podążać w życiu. W lekturze jakby dodatkowym bohaterem jest natura, której jesienne opisy urzekają i zachwycają. Ktoś, kto ceni jej piękno szybko poczuje klimat publikacji, który moim zdaniem jest jednym z jej głównych atutów. Należą do nich także piękny język, elegancki styl, przepiękne opisy otoczenia i ciekawie poprowadzona fabuła. Zagłębiając się w treść tej książki delektowałam się ziołowymi herbatkami, słuchałam odgłosów lasu i śpiewu ptaków. To potęgowało przyjemność odbioru. Ta powieść ma tylko jedną wadę - a jest nią to, że się kończy. Trudno mi było się z nią rozstać. Z utęsknieniem będę czekać na kolejny tom i ponowną wizytę w Nieznajomce. Polecam lekturę tym, którzy chcą się zrelaksować, uspokoić i wyciszyć. To idealna pozycja by ukoić nerwy i umysł. Naprawdę piękna i nietuzinkowa powieść o której długo nie zapomnę. Bardzo Wam ją polecam. Moja ocena10/10.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-04-2022 o godz 18:42 przez: Tomasz Kosik
Agnieszka Krawczyk ponownie zaprasza nas do Nieznajomki. „Uzdrowicielka” to druga część cyklu „Leśne Ustronie”. Sięgając po tę książkę spotykamy się z bohaterami, których mieliśmy przyjemność poznać w powieści „Warkocz spleciony z kwiatów”. Miłośnicy powieści obyczajowych, którzy w lekturze poszukują porywających emocji nie mogą ominąć „Uzdrowicielki” w swych czytelniczych planach. Ta książka na swych kartach skrywa wiele historii, pozwala ponownie spotkać się z Zośką Wichocką, Antonim, Mariuszem i wieloma innymi mieszkańcami Nieznajomki. A jeśli jeszcze nie mieliście przyjemności ich poznać, to koniecznie sięgnijcie po pierwszą część. Co nowego słychać u bohaterów cyklu „Leśne Ustronie”? Jaką drogą potoczą się ich życiowe tory? Warto się tego dowiedzieć. A pewne jest to, że wiele wydarzy się w życiu bohaterów powieści „Uzdrowicielka”. Zosia otrzymała dom w spadku po Zazulinie. Jednocześnie dąży do tego, aby pozbyć się blizny po wypadku samochodowym. Antoni Szeptyna pracuje nad swą kolejną powieścią pt. „Misteriami drzew”. Również Mariusz nie może narzekać w swym życiu na stagnacje. Mężczyzna próbuje na nowo ułożyć swoje życie z Reginą. Można pomyśleć, że wszystko układa się po myśli bohaterów powieści. Niestety, jak to w życiu bywa, do życia mieszkańców Nieznajomki wkradają się czarne chmury. Ktoś upomina się o odziedziczony przez Zosię dom. Również schronisko dla zwierząt nie ominą problemy. Na domiar złego do Nieznajomi zawita tajemniczy gość, który jeszcze bardziej namiesza w życiu mieszkańców. „Uzdrowicielka” to powieść, którą zaadresować mogę do czytelników kochających obyczajowe historie. Ale i nie tylko, gdyż każdy, kto zaczytuje się w historiach o ludzkich zawiłych życiowych drogach, znajdzie w tej książce coś dla siebie. To coś, co sprawi, że często powracać będzie wspomnieniami do mieszkańców urokliwego miasteczka. Agnieszka Krawczyk uwiodła mnie lekkością pióra, sprawiając, że nie spostrzegłem się kiedy przeczytałem tę książkę. Jeśli cierpicie na czytelniczą nudę, to „Uzdrowicielka” w pełni Was uzdrowi, i po lekturze tej powieści będziecie mogli głośno powiedzieć: TO JEST TO!!! Ja tak powiedziałem. Dlatego też powiadam Wam – sięgnijcie po „Uzdrowicielkę” niech fabuła tej książki porwie Was do świata, z którego nie będziecie chcieli wychodzić. A ja z niecierpliwością wyczekuję dnia, gdy z drukarni wyjdzie kolejna część cyklu „Leśne Ustronie”. Pani Agnieszko – proszę pisać! Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Filia
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-04-2022 o godz 18:07 przez: ZaczytanaPrzyczyna
Pani Agnieszka Krawczyk po raz drugi zabiera nas do Nieznajomki, małej wioski ukrytej wśród gór i pagórków. Oj jak ja czekałam na ten powrót. Zośka dziedziczy stary dom Zazuliny. Podejmuje również próbę leczenia swojej blizny. Wydaje jej się że, w Nieznajomce odnalazła swoje miejsce na ziemi. Pomaga Antoniemu Szeptynie w pracach nad kolejną książką, tym razem o drzewach. Ma grono przyjaciół z którymi spędza czas. I wszystko było by dobrze, gdyby nie czuła się tak potwornie samotna. Czy będzie potrafiła zapanować nad szalejącą tęsknotą? A może podda się porywowi serca, który może zmienić wszystko? „ – I to właśnie jest złe – wypalił Aleksy z wściekłością. – Jak można porzucać coś dobrego i pięknego dla jakiejś mrzonki? Sama mówisz, Zośka, że rozum ostrzega przed takim wyborem, bo coś stoi na przeszkodzie, coś ważnego… I jest to na przykład krzywda innej osoby, która zostanie zraniona przez wybory naszego serca. - Wybory serca – powtórzyła dziewczyna. – Wydaje mi się że tylko one są ważne. I tylko one się liczą. Nic więcej. - I uważasz, że można z ich powodu zniszczyć komuś życie, rodzinę, spokój, w końcu zrujnować zdrowie? – Był oburzony i patrzył na nią z niedowierzaniem. Nie mieściło mu się w głowie, że Zośka, zawsze prostolinijna i szczera, może wygadywać takie rzeczy. Pokręcił głową. - Nie pochwalam tego – odrzekła cicho. – Ale rozumiem. Bywa i tak, że porywy uczuć kosztują nas bardzo wiele. Sami z ich powodu giniemy.” Bardzo czekałam na kolejny tom serii Leśne Ustronie. Czytając Uzdrowicielkę czułam, się jak bym wracała do domu. Do domu w którym panuje spokój, a od progu wita mnie gorąca chabranka. Razem z Zośką przechadzałam się po łąkach i lasach. Razem z Mariuszem i Reginą leczyłam ich zwierzęta, a z Laurą rozmawiałam ze Skakanką. To powieść z której płynie głęboki spokój, pomimo wydarzeń, które nie zawsze są przyjemne i miłe dla mieszkańców. Wiele się dzieje, każdy z mieszkańców ma swoje problemy. A mimo wszystko wspierają się w trudnych momentach. Przepiękna okładka zachęca do zatracenia się w magii jesienno-zimowej Nieznajomki. Ja nie mogę się doczekać kiedy do niej wrócę. I na jeszcze jedno zwróciłam uwagę. Wpisy Zośki. Moim zdaniem mają właściwości terapeutyczne. Przeczytajcie książkę i zastanówcie się nad nimi. Wiele w życiu może się uprościć. Gorąco polecam i zapraszam na stronę Wydawnictwa Filia. Wydawnictwo: Filia Ilość stron: 472 Data premiery: 13 kwietnia 2022
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
06-05-2022 o godz 08:52 przez: aniab1987
❣❣❣ R•E•C•E•N•Z•J•A ❣❣❣ "Uzdrowicielka" to drugi tom serii Leśne Ustronie autorstwa Pani Agnieszki Krawczyk. Poprzednia część tak bardzo przemówiła do mojego serduszka, że nie mogłam się doczekać kontynuacji i oto jest! Cudownie klimatyczna, wzruszająca, ciepła, pełna mądrości i życiowych prawd ❤ Niezmiernie się cieszę, że po raz drugi czekała mnie ta wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju podróż do sielskiej Nieznajomki. A co słychać u mieszkańców tej zacisznej i urokliwej wioski? Zdradzę Wam tylko, że będzie się działo! Zarówno u Zośki, Mariusza, jak i Reginy oraz Antoniego Szeptyny. Będą zmuszeni podejmować kolejne, nie zawsze łatwe decyzje oraz mierzyć się z troskami i radościami dnia codziennego. Napotkają też na swej drodze kilka trudności, ale jak sobie z nimi poradzą, dowiecie się sięgając po "Uzdrowicielkę". Ta książka ma w sobie to szczególne "coś", co sprawia, że jest tak wyjątkowa. Niezwykle wysmakowana, klimatyczna, przesiąknięta zapachami, działająca na wyobraźnię cudownymi opisami przyrody i piękna natury. Ta historia przepełniona jest spokojem i szczególną subtelnością. Odrobinę nostalgiczna z leciutką nutą magii i melancholii. Obiecuję, że autorka zaczaruje Was swoim niezwykłym piórem 💕 Ja osobiście zatraciłam się w trakcie czytania i przeniosłam do uroczej i klimatycznej Nieznajomki, która w wyjątkowy sposób ukoiła moją duszę i pokrzepiła serce. Jestem oczarowana pięknymi opisami uroków jesieni i jej przechodzenia w zimową aurę. Tutaj natura zachwyca swoim szczególnym pięknem, a ja wręcz czułam smak i zapach aromatycznej, ziołowej herbatki. W trakcie lektury towarzyszy nam cała paleta przeróżnych emocji. Są momenty pełne wzruszeń, szczęścia, śmiechu, ale także złości, irytacji i smutku. Mamy tu przedstawione ludzkie dylematy, radości, lęki i tęsknoty. Co prawda nie ma w tej powieści wartkiej akcji, jednak nie zmienia to faktu, że czyta się ją wyjątkowo dobrze, szybko i przyjemnie. "Uzdrowicielka" to chwytająca za serce, otulająca ciepłem historia o odkrywaniu swoich uczuć, odnajdywaniu drogi do szczęścia i wewnętrznej harmonii. A w tym wszystkim czujemy obecność krążącego gdzieś ducha Zazuliny... ❣P•O•L•E•C•A•M❣ Dziękuję ślicznie @wydawnictwofilia za możliwość przeczytania i zrecenzowania tej pozycji ❤❤❤
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji