Mało która książka dostaje ode mnie maksymalną ocenę, ale „Utrata” jest tak wspaniała, że bez wątpienia na to zasługuje. Od pierwszych stron wczułam się w wydarzenia i z niecierpliwością, a zarazem obawą przewracałam kolejne strony. Coś mi mówiło, że to co zastanę w dalszej części sprawi, że będę płakać. Historia jest dopracowana, przemyślana i naładowana emocjami, które uderzyły we mnie jak huragan, śmiałam się, płakałam, wzruszałam i dumałam. Wraz z bohaterami przeżywałam ich perypetie i trzymałam kciuki, by było dobrze. Już dawno żaden tytuł tak mną nie wstrząsnął i nie wywołał takiej lawiny emocji. Rachel Van Dyken podbiła moje serce i już nie mogę doczekać się kolejnych jej książek – liczę, że zostaną u nas wydane.
11-02-2015 o godz 14:40 przez:
zaczytanamarzycielka8
Dawno nie czytałam książki która doprowadziła mnie do takiego stanu. Bardzo rzadko jakaś książka sprawia , że moje oczy same zaczynają produkować łzy. Że nie potrafię złapać oddechu po zakończeniu lektury.
Ciągle myślę jak długo będę musiała czekać na drugi tom ten fantastycznej książki !
W książce spotykamy się z chorobą , wielką miłością oraz wieloma przeszkodami na drodze do szczęścia. Kiersten oraz Wes muszą przejść długą drogę aby w końcu móc być razem. Najpierw depresja dziewczyny później operacja chłopaka . Książka pokazuje nam , że cuda i prawdziwa miłość jednak się zdarzają. Gdy w coś wierzymy to uda nam sie dojść do celu nawet po trupach. Nawet ciężka i nie uleczalna choroba nie jest nam straszna !
Najpierw zobaczyłam tę książkę w języku angielskim i jak się dowiedziałam, że będzie tłumaczona to nie mogłam przestać się cieszyć. Są takie książki, które sprawiają, że chce się je mieć na swojej półce i do nich wracać. Patrząc na okładkę, my dziewczyny pragniemy dotknąć tej książki i przyglądać się przed każdym rozdziałem. Dodatkowo książki młodzieżowe od jakiegoś czasu umilają mi czas. Przeczytałam bardzo dużo i większość zaprowadzała mnie w świat bohaterów. Jestem w wieku podobnym do bohaterów z tej książki i jestem pewna, że oni również pokażą mi swój świat i dadzą mi kilka ważnych życiowych lekcji. Jako, że nie mam drugiej połówki a walentynki już niedługo to myślę, że ''Utrata'' będzie moim towarzyszem.
Czy może być coś bardziej przyciągającego niż sekrety, które posiadają bohaterowie powieści? Nieznane nam wydarzenia z przeszłości, które wywarły na nich ogromne piętno… Jak wszyscy, oni też chcą żyć normalnie, kochać i być kochanymi. Próbują z całych sił, ale jednak w ich przypadku nie jest takie proste jak się początkowo wydaje… Taką postacią jest zapewne Kiersten, bohaterka książki „Utrata” Dyken Rachel Van. Ta powieść musi aż kipieć od emocji i tajemniczości, fascynować nietuzinkowymi postaciami i po prostu zniewalać czytelników. Mnie teraz nic więcej do szczęścia nie potrzeba poza przeczytaniem tej lektury, dzięki Wam będzie to możliwe już przedpremierowo :)
Książka jest bardzo dobrym i godnym polecenia rozpoczęciem serii "Zatraceni". Każdy zwolennik Young Adult powinien się zaopatrzyć w "Utratę" i z utęsknieniem czekać na publikację kolejnych tomów. Książka porusza ważne kwestie życia i śmierci - tego jak się na to przygotowujemy , jak żyjemy, jak zostaniemy zapamiętani i w końcu jak umieramy - prawie jak współczesna lekcja ars moriendi . Zarówno Wes jak i Kiersten mają na swoich kontach poważne przejścia i usiłują żyć dalej, najlepiej jak potrafią. Czy jednak ich przyjaźń pozostanie tylko przyjaźnią? Co jeśli w następstwie kolejnych wydarzeń koniec będzie zaledwie początkiem? Gorąco polecam.
26-01-2015 o godz 10:34 przez:
Adriana Bączkiewicz
Wydawnictwo Feeria Young nigdy mnie nie zawiodło, jeżeli mówimy o książkach przez nich wydanych. Dlatego, gdy tylko zauważyłam, że już 4 lutego na nasz rynek wypłynie powieść Rachel Van Dyken, to ogarnęła mnie euforia. Niezwykle klimatyczna okładka, z przystojnym mężczyzną przyciągnęła mój wzrok i spowodowała, że w mojej głowie zaczęły się pojawiać spekulacje, co Autorka mogła dla mnie przygotować? Wręcz nie wytrzymam do premiery, muszę się dowiedzieć, co takiego mnie zaskoczy, co mnie zasmuci, a może nawet co wywoła łzy? Chcę się zatracić z bohaterami tej książki.
Zwykle szukam książek, które nie tylko intrygują opisem, ale jednocześnie cieszą wzrok okładką. Przeczytałam opis i doszłam do wniosku, że muszę, po prostu muszę ją przeczytać, bo nie wytrzymam długo. Na dodatek nie miała jeszcze swojej premiery, a już zbiera wiele pozytywnych opinii i ocen. A tego już nie można zignorować. Powieść wydaje się być dla mnie idealna, tak samo jak chłopak z okładki, który bardzo zachęca. I powiem tak: Koniecznie muszę jak najszybciej się z nim zapoznać na osobności (czyt. w moim pokoju, podczas lektury tejże książki) :)
22-01-2015 o godz 10:42 przez:
Agnieszka Trzesniewska
Książka kusi mnie ponieważ opis okładkowy i pierwsze recenzje nie pozostawiają mi wątpliwości, iż fabuła powieści oparta jest na niesztampowym pomyśle pozwalającym doświadczyć nowych literackich doznań. Uwielbiam kiedy autor naznacza bohaterów piętnem i obarcza bagażem doświadczeń sprawiającym, że ich życie odmienia się diametralnie i zmusza do podejmowania decyzji, z którymi nie zmagaliby się w normalnych warunkach. Jestem bardzo ciekawa historii Kiersten i Westona i niespodzianek, jakie zgotowała im pisarka.
Bardzo sceptycznie podchodziłam do trylogii Van Dyken. Myślałam, że to będzie kolejna książka z serii "bogaty zły wilk i durna owieczka". Dobra, przyznaje się bez bicia, na początku książki tak było, ale im dalej czytałam tym moje podejście się zmieniało. Czasami warto zastanowić się nad tym co w życiu ważne, bo na pozór wszystko może wydawać się "cacy" a takie nie jest. Jest to historia prawdziwej przyjaźni i wiary oraz magicznej mocy miłości.
P.S. Tak, tak, ryczałam przez drugie pół książki. xD
Książka od pierwszej strony wciąga kiedy myślisz że nie może być cudowniejsza okazuję się że jesteś w błędzie ! Utrata to książka nie tylko dla osób które lubią czytać romanse to także książka która daje do myślenia to właśnie przy tej książce śmiejesz się sama do siebie,krzyczysz i płaczesz jak bóbr najbardziej wzruszający moment w całej książce to jak Wes jest w szpitalu wtedy warto zaopatrzyć się w karton chusteczek wierzcie mi !! TO NAJLEPSZA KSIĄŻKA JAKĄ KIEDYKOLWIEK CZYTAŁAM POLECAM !!!!!!
Cieszę się, że ta książka będzie miała w końcu polską premierę. Nie mogę się wprost doczekać! Po tylu opiniach i recenzjach, wydaje się być czytelnicznym must have tego sezonu. Koleżanka czytała w oryginale i była zachwycona, zresztą blogerki już się rozpuszczają się z ciekawości. Pod koniec lutego mam urodziny - wydaje się być najlepszym prezentem!
Przecudowna książka. Jest czymś, co wzbudza uśmiech na twarzy, jak również czymś, co powoduje łzy. Wzruszająca opowieść o miłości, smutku i ... chorobie. Tej książki nie da się przeczytać. Przeżywasz to, co bohaterowie; czujesz to , co oni czują. Koło takiej powieści nie da się przejść obojętnie. Pozostaje ona na długi czas w pamięci czytelnika.
Bardzo podobała mi się ta książka - spędziłam nad nią wiele miłych i nieraz wzruszających chwil. Fabuła nie jest bardzo skomplikowana, ale prowadzona ciekawie. Bohaterowie są fajni, od razu ich polubiłam. W przyszłości z wielką chęcią sięgnę po kolejne książki tej autorki z nadzieją, że będą tak dobre, jak Utrata.
Nie będę owijać w bawełnę - na książkę mam chęć od bardzooo dawna, ale największy smaczek zrobiło mi logo naszego bloga jako patronatu :-P To zasługa mojej wspolprowadzącej, ale chętnie potwierdzę jej uwielbienie, jeśli dostanę możliwość przeczytania tej książki ;-)
21-01-2015 o godz 21:07 przez:
Patrycja Filipowicz
Bardzo chciałabym przeczytać tę książkę bo opis wydaje mi się niezwykle interesujący i tajemniczy. Coś mi się wydaje, że to nie będzie banalna książka a zwykle mam dobrą intuicję:) Poza tym ostatnio czekam na coś co mnie poruszy do głębi i wciągnie bez reszty.
Bardzo chciałabym przeczytać tę książkę, ponieważ zainteresował mnie jej opis. Przeczytać książkę w dniu premiery jest fajnie, ale przed premierą jeszcze lepiej. Właśnie dlatego chciałabym ją dostać.