Urban exploration (często skracane do urbex) to eksploracja zazwyczaj niewidocznych lub niedostępnych części ludzkiej cywilizacji. Przez niektórych jest uważany z nowoczesnym rodzaj turystyki choć nie wszędzie jest on legalny. Książka pt. "Urbex History Fukushima" napisana przez Łukasza Dąbrowskiego, Konrada Niedziułka i Jakuba Stankowskiego to świetna historia opowiadają o ich wycieczce do Japonii w celu odwiedzenia skażonej strefy po wybuchu elektrowni atomowej Fukushima Dai- ichi. W książce znajdziemy ciekawe informacje dotyczące własnej tej strefy, ale nie tylko. Chłopaki opisują również swoje doświadczenia związane z japońską gastronomia, opisują jak naprawdę wygląda las Aokigahara zwany lasem samobójców oraz odwiedzają miasto duchów. W książce znajdziemy również wiele zdjęć i odnośników do ich nagrań video. Historia bardzo mi się podobała, szczególnie dopiski i komentarze chłopaków, które również urozmaicały cały tekst. Polecam wszystkim serdecznie! I czekam na kolejna wyprawę!

Bardzo gorąco polecam książkę. Jest świetnie wydana zarówno polecam ich kanał na youtube. Ja akurat posiadam książkę z ich autografami. Książka posiada dużo opisów jak i obrazków więc śmiało moge polecić tą książkę.

To będzie sztos książka bardzo ją gorąco polecam do przeczytania 🙂🙂🙂

Zawsze interesowały mnie tematy wielkich katastrof czy nie do końca wyjaśnionych zjawisk tj. tragedia na Przełęczy Diatłowa, wybuch elektrowni w Czarnobylu czy Fukushimie. Dzięki trzem osobom, które wspólnie tworzą Urbex History miałam okazję przeczytać o tej ostatniej. Łukasz, Konrad i Kuba to przyjaciele, którzy już od dłuższego czasu zajmują się eksploracją niedostępnych i opuszczonych miejsc. Stało się to ich sposobem na życie, docenianym przez szerzę fanów. Ci trzej mężczyźni odbyli już wiele wypraw, a dwie z nich opisali w książkach. "Fukushima: Wchodzimy do skażonej strefy" to opowieść o podróży do Japonii. Chłopacy z Urbex History najpierw wprowadzają małą retrospekcję i przedstawiają jak w ogóle doszło do wyjazdu, a następnie relacjonują cały pobyt. Zwięzłe informacje na temat konkretnych miejsc i wydarzeń są poprzeplatane dialogami oraz zabawnymi komentarzami. Dzięki autorom możemy dowiedzieć się więcej o awarii reaktorów w elektrowni atomowej Fukushima Dai-ichi, do której przyczyniło się największe od ponad 100 lat trzęsienie ziemi. Wywołane przez nie tsunami zniszczyło setki domostw oraz zabiło całą rzeszę ludzi. Oprócz relacji ze skażonej strefy i opuszczonych budynków, mamy okazję przeczytać także o lesie Aokigahara, potocznie zwanym lasem samobójców, czy o świętej górze Fudżi. Autorzy przedstawiają zakątki Kraju Kwitnącej Wiśni swoimi oczami, nie ubarwiają, nie dramatyzują, ale mówią wprost. Dzięki temu, że nie ma tutaj tylko suchych faktów, ale są elementy z życia codziennego i trochę humoru, całość nabiera smaku. Zdecydowaną zaletą są także liczne zdjęcia i oznaczenia, które ułatwiają odnalezienie się w treści. Ta książka to ciekawie napisana relacja, zdecydowanie zachęcająca do odwiedzenia Japonii i zapoznania się z tamtejszą kulturą.

O katastrofie w Fukushimie prawie dekadę temu słyszał zapewne każdy. Porównywana do katastrofy w Czarnobylu. W 2011 roku wszystkie media pokazywały zdjęcia i filmy po tsunami i awarii elektrowni. Teraz, po prawie dekadzie od tamtych wydarzeń trzech pozytywnych wariatów z kanału @urbexhistory_official wybrało się w podróż śladami tamtych zdarzeń. Wraz z chłopakami przygotowujemy się do wyprawy, podążamy śladami niszczycielskich ataków natury. Ich wspomnienia są spisane w sposób tak przystępny, że czytelnik ma wrażenie, jakby był tam z nimi. Ich słowne przepychanki nadają całej “przygodzie” charakteru. Duża dawka humoru, jaką serwują, jest tam jak najbardziej potrzebna. Wstawki z żartami (i nie tylko) wrzucane w poszczególnych rozdziałach rozładowują mocno napiętą atmosferę. Gdyby nie one, książka byłaby zbyt przytłaczająca. Początek może być trochę chaotyczny, gdy nie zna się chłopaków. Ja na początku miałam mały problem z dopasowaniem twarzy do imion. Największe wrażenie bezsprzecznie robią zdjęcia. Dopiero, gdy widzi się, jak Japonia wygląda te kilka lat po katastrofie dochodzi to naprawdę do czytelnika. Bardzo podobało mi się, gdy chłopaki pisząc o tych naprawdę trudnych tematach zaprzestali swojego humoru - pokazali tym, że są prawdziwymi profesjonalistami. Spisując historię, panowie nie zapomnieli o ludziach. Nie skupili się tylko na widokach, krajobrazie. Dzięki rozmowom z mieszkańcami Kraju Kwitnącej Wiśni czytelnik dowiaduje się o ich życiu wtedy i teraz. Najmocniej przemówiła do mnie historia rolnika, który sprzeciwił się decyzji o ewakuacji i pozostał wraz ze swoim stadem krów. Chętnie przeczytam pierwszą książkę chłopaków, a za egzemplarz “Fukushima. Wchodzimy do skażonej strefy” dziękuję @wydawnictwootwarte.

"UrbexHistory. Fukushima. Wchodzimy do skażonej strefy" to książka napisana przez trzech przyjaciół - Konrada, Łukasza i Kubę. Razem tworzą oni kanał na YouTube - UrbexHistory i postanowili stworzyć coś więcej, dzieląc się podróżą w kolejne fascynujące miejsce na papierze. Fukushimę większość, o ile nie każdy, z nas kojarzy z katastrofą elektrowni atomowej, do której doszło w wyniku tsunami spowodowanego trzęsieniem ziemi. Ta wielka tragedia przyczyniła się do skażenia strefy, do której zabrali nas urbexowi podróżnicy. Od razu napiszę, że jest to pierwsza książka UrbexHistory, po którą sięgnęłam. Opowieść ma swoje plusy i minusy. Do plusów zdecydowanie należało podpięcie do prawie każdego podrozdziału kodu QR, który bardziej dociekliwych czytelników przeniesie w świat youtuberów. Ciekawe opowieści na temat skażonego otoczenia, miejsca, które narratorzy odwiedzili - to wszystko ze sobą grało. Fajny układ książki i podział na podrozdziały sprawia, że czyta się ją bardzo szybko. Zawarte w niej zdjęcia bardzo urozmaicają lekturę i stanowią miły przerywnik, jeśli akurat czytelnik ma ochotę na przerwę. To, co mi przeszkadzało, to na pewno dopiski na marginesie, które, w mojej opinii, jedynie odwracały uwagę od treści, nieraz ważnych i przygnebiajacych, a nieraz nic nie wnoszących do lektury. Mogę to jednak uznać za ciekawy zabieg. Przeszkadzało mi też poczucie humoru, które kompletnie nie zgrywa się z moim i ja tego po prostu nie czułam. Ale może Wy poczujecie :) Pozycję polecam przede wszystkim fanom UrbexHistory, ale i ciekawym świata. Smaczki, o ktorych wspomniałam nadają książce fajnego wymiaru i sprawiają, że można ją zaliczyć do nietuzinkowych. Ja na pewno nie żałuję, że mogłam przeczytać tę książkę. Warto sprawdzić!

Muszę przyznać, że zanim ta książka trafiła w moje ręce o Urbex History słyszałam niewiele, a ich kanału na YT nigdy nie oglądałam. Mogę teraz powiedzieć, że po lekturze „Fukushima. Wchodzimy do skażonej strefy” na pewno to się zmieni. Lubię czytać książki o tematyce związanej z katastrofą w Czarnobylu. Bardzo mnie cieszy, że mogłam przeczytać teraz o innej katastrofie w elektrowni jądrowej, tym razem z terenów Japonii. Bardzo dobrze pamiętam jak w telewizji widziałam relacje z tego co działo się w Kraju Kwitnącej Wiśni podczas trzęsienia ziemi oraz tsunami. Przed oczami mam mnóstwo samochodów, które były spychane przez wodę, domy waliły się jak domki z kart, a z każdym kolejnym dniem czytałam o powiększającym się terenie, który został skażony w wyniku uszkodzenia reaktora. Dzięki tej książce możemy się dowiedzieć, ale i zobaczyć jak obecnie wygląda ten region Japonii. Świetne w tej książce jest to, że dzięki kodom QR możemy zobaczyć filmy jakie nagrali autorzy. Ja już zdążyłam nadrobić wszystkie, a w wolnej chwili planuję zobaczyć więcej relacji z innych miejsc, które odwiedzili Urbex History. Mimo poważnego tematu, mamy też wątki humorystyczne, dzięki którym ta historia nie jest tak bardzo dołująca. Wielkie brawa za sposób przedstawienia historii związanej z Lasem Samobójców. Polecam Wam serdecznie ten tytuł.

Urbex History cicho marzyli i w końcu udało im się osiągnąć upragniony cel. Na ich drodze czekają refleksje, doświadczenia i przygody, których nie sposób zrozumieć tak szybko. Uwielbiam! Będę to powtarzać w nieskończoność. Ta książka jest świetna! Autorzy przedstawiają zonę z innej, bardziej symbolicznej perspektywy. Wiele rzeczy zostało niedopowiedzianych, ale mają one głębsze, duchowe znaczenie. Razem z chłopakami podążamy po Japonii. Autorzy posiadają niesamowity dar, potrafią zainteresować czytelnika najbardziej banalną sprawą. Spojrzenie na te dane miejsca ich oczyma wyklarowało w mojej głowie pewne wnioski. Każdy z chłopaków opisał odrębny aspekt podróży, inni opowiadali co nieco w komentarzach na marginesie. Śmiałam się do łez. Książka ma parę stron: poważną, krajoznawczą, historyczną, humorystyczną. Jeżeli miałabym przypisać tą publikację do danego aspektu świata literatury to można określić ją jako pamiętnik z podróży. Dokładnie zarysowano relacje między członkami wyprawy co sprawia, że stają się oni nam bardziej bliscy. Autorzy prowadzą również kanał na YouTube, rozdziały zawierają kody QR, które przenoszą nas do danego filmiku. Ta trójka robi dobrą robotę, widać, że to co robią stanowi ich pasję. Polecam. Naprawdę warto przeczytać

Druga książka twórców kanału Urbex History, czyli Łukasza, Konrada i Kuby, którzy dzięki swojemu kanałowi na youtube pokazują i opowiadają swoim widzą o opuszczone miejscach i obiekty - nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Tym razem Panowie postanowili zabrać nas na wycieczkę do Japonii, aby oprowadzić nas po skażonej strefie znajdującej się w Fukushimie, w której w 2011 roku miała miejsce katastrofa Elektrowni Atomowej. Książka jest utrzymana w podobnym stylu jak pierwsza książka, więc napisana jest z perspektywy każdego z chłopaków, dzięki czemu czyta się ja bardzo przyjemnie. Na marginesach można zauważyć liczne komentarze i wstawki, które ja osobiście bardzo lubię. Autorzy pokazują nam jak Japończycy walczą skutkami katastrofy - próbując małymi krokami przywrócić w mieście normalne życie. Zadziwiające jest to, jak wiele miejsc pozostało zachowanych tak jakby zostały zamknięte tylko na chwilę z powodu, np. przerwy świątecznej. I tak sklepy czekają na kupujących, szkoły na uczniów, a domy na swoich właścicieli. W książce znajdziemy również liczne zdjęcia i mapy, dzięki którym ukazany jest prawdziwy obraz Fukushimy.

Urban exploration (często skracane do urbex) to eksploracja zazwyczaj niewidocznych lub niedostępnych części ludzkiej cywilizacji. Przez niektórych jest uważany z nowoczesnym rodzaj turystyki choć nie wszędzie jest on legalny. Książka pt. "Urbex History Fukushima" napisana przez Łukasza Dąbrowskiego, Konrada Niedziułka i Jakuba Stankowskiego to świetna historia opowiadają o ich wycieczce do Japonii w celu odwiedzenia skażonej strefy po wybuchu elektrowni atomowej Fukushima Dai- ichi. W książce znajdziemy ciekawe informacje dotyczące własnej tej strefy, ale nie tylko. Chłopaki opisują również swoje doświadczenia związane z japońską gastronomia, opisują jak naprawdę wygląda las Aokigahara zwany lasem samobójców oraz odwiedzają miasto duchów. W książce znajdziemy również wiele zdjęć i odnośników do ich nagrań video. Historia bardzo mi się podobała, szczególnie dopiski i komentarze chłopaków, które również urozmaicały cały tekst. Polecam wszystkim serdecznie! I czekam na kolejna wyprawę!

Wspaniała literatura podróżniczo-przygodowa. Nic podobnego ostatnio nie mogłem znaleźć! Napiszcie proszę coś jeszcze bo zeszła w jeden dzień!

Bardzo ciekawa książka o niedostępnych miejscach i zarazem humorystyczna. Polecam ją wszystkim z całego serca 😍

Świetnie się czyta .Mike zaskoczenie . Pisane w ich niepowtarzalny m stylu i poczuciu humoru .Polecam 🐼😋

książka super , całkowicie można się zrelakosować, pozdrawiam

Polecam książkę urbeks history bardzo ciekawa i interesującą

Najlepsza książka jaką czytałam. Serdecznie polecam.

Książka przeczytana, wciąga od początku do końca.

Świetna książka polecam