Zabierajac się za książkę,, Uprowadzone " Natashy Preston nie oczekiwałam, czegoś wielkiego. W końcu to thriller dla młodzieży, czy może okazać się być całkiem dobry?. Tak! Muszę Wam powiedzieć, że ogromnie mi się podobał, przebija nie jeden thriller ostatnio przeze mnie przeczytany a który nie jest określany jako thriller dla młodzieży 😅. Już od dawna bardzo chciałam poznać autorkę Natashe Preston, chciałam przeczytać książkę,, Uwiklana ",, Skrzywdzona" jednak padło na,, Uprowadzone " która bardzo mnie wciągnęła już od pierwszych stron. Piper oraz Hazel to dwie przyjaciółki. W ich miasteczku od jakiegoś czasu nie jest za fajnie, giną z nieznanych przyczyn nastolatki. Policja bagatelizuje problem, mówiąc że nastolatkowie przeżywają bunt i uciekają z domów, poszukujac przygód. Dziewczyny nie chcą w to wierzyć, postanawiają wziasc to na siebie i sprawdzić o co w tym wszystkim chodzi. W tym momencie ich życie zamienia się w totalny rollercoaster, nie spodziewały się, że będą musiały stawić czoła swoim największym lęką i zmierzyć się z ogromnym niebezpieczeństwem. Autorka ma bardzo lekki język, właśnie taki typowy dla młodzieży, z początku bardzo mi to nie pasowało i strasznie się irytowałam czytając. Jednak po paru stronach przyzwyczaiłam się a nawet spodobał mi się ten styl! Od początku jesteśmy wrzuceni w wir dynamicznej akcji. Spodobało mi się to jak autorka wykreowala bohaterów, bardzo wyraziście i barwnie. Pipper to bardzo odważna dziewczyna, momentami zazdrościłam jej takiej zdeterminowanej postawy. Autorka stwarza w książce świetny mroczny klimat, w pewnym momencie już nie wiemy komu w książce możemy ufać. Do tego świetne zaskakujące zwroty akcji. Zakończenie również mnie zadowoliło. Świetny lekki thriller, polecam.
W rodzinnym miasteczku Piper i Hazel w przeciągu 18 miesięcy doszło do tajemniczych zniknięć nastolatków. Policja jednak, nie znajdując żadnych poszlak i dowodów ,,lekceważy "sprawę uwazajac, że młodzież dobrowolnie opuszcza swoje miasto szukając nowych wrażeń. Dla głównych bohaterek wydaję się to bardzo dziwne i nie wierzę w to , że tyle osób nagle wyjechało bez słowa. Dlatego ich postanowieniem jest rozwiązanie zagadki i odnalezienie zaginionych. Powiem szczerze, na początku ta historia nie wywarła na mnie pozytywnego wrażenia, a nawet wydawała troszkę dziwna i nudna. Z czasem jednak zmieniłam zdanie bo wszystko się ,,rozkręciła", a fabuła okazała się mroczna i psychopatyczna. Za tym stali studenci, którzy w domu na obrzeżach stworzyli miejsce zabaw, w którym torturowali i gnębili swoje ofiary. Ból i strach tych osób przyniósł ją chorą satysfakcję i radość. Wszystko co robili było okropne i brutalne. W książce zdecydowanie występowało wiele zwrotów akcji. Nie było jasnego schematu podążania historii, a to co się działo nie dało się przewidzieć. Jednak największym zaskoczeniem było dla mnie zakończenie. Musiałam przeczytać je kilka razy. Niespodziewałam się, że autorka w ten sposób zakończy historię. ☆☆☆☆☆ Jeśli ktoś lubi mroczne opowieści , z charakterem psychopatycznym to jest idealna powieść dla niego i mogę mu ją polecić. Mnie się podobała, ale nie odczuwam szału po przeczytaniu.
Tajemnicze zniknięcia nastolatków budzą niepokój wśród mieszkańców małego miasteczka. Jednak można szybko zauważyć, że w tym kroku właściwe nie zostają podjęte żadne działania, przynajmniej o takich się nie dowiadujemy. Dwie przyjaciółki na własną rękę próbują dowiedzieć się, co dzieje się z ich rówieśnikami. Czy sami uciekają z domów, czy może ktoś inny odpowiada za ich zaginięcia? __ Tak naprawdę szybko dowiadujemy się kto za to wszystko odpowiada i co dzieje się z nastolatkami. Rozwiązanie jest niebanalne i wzbudza mieszane emocje. Akcja w ciekawy sposób się rozwija i pozwala nam wczuć się w rolę bohaterów, którzy będą musieli niejednokrotnie dokonać ciężkich wyborów, aby przeżyć koszmar. Co okaże się ważniejsze? Chęć przeżycia, przyjaźń i wspólne dobro? A może miłość? Tej tutaj też nie zabraknie. Jednak ciężko mówić o miłości prawdziwej, ja mam wrażenie, że książka jest trochę zbyt dziwna. Może być fajną rozrywką dla nastolatków. Taki lekki thriller, który zły nie jest, ale też nie zostanie w mojej głowie dłużej. I nawet sam pomysł był według mnie mnie świetny, jednak jego wykonanie pozostawiło u mniej pewien niedosyt. Spodziewałam się większych emocji, a książka była w jakiś sposób płytka. Zabrało mi chyba zaangażowania w przeżycia bohaterów.
Nie spotkałam się jeszcze z takim autorem jaka Natasha Preston, każda jej książka wciąga mnie całkowicie i zazwyczaj kończę ją w jeden wieczór. Jest to typ książki w której cały czas coś się dzieje, nie potrafisz jej odłożyć, czujesz wręcz podekscytowanie cała akcja. Polecam każdemu, warta każdej złotówki.
Najnowszą powieść Natashy Preston, czyta się jednym tchem. Świetnie skrojona historia z ciekawymi bohaterami oraz bardzo istotnym przesłaniem dla młodych ludzi. Powieści pani Preston są wręcz obowiązkowe, dla młodego pokolenia.
Świetna książka, jedna z najlepszych jakie czytałam. Pełna zwrotów akcji i niespodzianek. Przeczytałam w 1 dzień. Natasza Preston to zdecydowanie królowa trillerów.
Wow wow i jeszcze raz wow! Książka genialna, zaciekawia już od pierwszych swoich stron. Wiele zwrotów akcji i zakończenie, którego nikt się nie spodziewa 🤯