5/5
05-09-2021 o godz 17:27 przez: Izabela
Znam kilka powieści autorki, ale tym czym uraczyła nas w ostatniej książce jest niewiarygodnie cudowne i godne podziwu. Uwielbiam jej pióro, ale tutaj każda kartka przepełniona jest takimi emocjami i słowami, że ze wzruszenia ściskało mi krtań a łzy obficie ciekły po policzkach. Historia jaką tu poznałam jest bardzo rzeczywista, która może przydarzyć się każdemu z nas i na pewno wiele osób niestety to przeżyło. Najgorsze jest to, że pani Klimkiewicz ma rację. Poruszyła bardzo ważne tematy i mnie zawstydziła. Sama zabiegana i pochłonięta swoimi sprawami, często nie mam czasu na rozmowy i zajęcie się w odpowiedni sposób bliskimi i znajomymi. Jeżeli ktoś sam nie poprosi nas o pomoc to ciężko zauważyć, że tego potrzebuje. Przeważnie ukrywa swój ból pod maską i uśmiechem, który ciężko rozszyfrować. Jedną jedyną częścią ciała, która może zdradzić są oczy, bo to w końcu jest zwierciadło duszy. W tej opowieści głównymi bohaterami są Felicja i Nikodem, nastolatkowie z ogromnym bagażem emocjonalnym. Poznali się przypadkiem i chociaż dzieliło ich prawie wszystko to zbliżyły ich traumatyczne przejścia. Tak poranione dusze są dla siebie oparciem i deską ratunku, gdy psychicznie nie można już więcej znieść a depresja i samobójcze myśli nie są do opanowania. Co przeżyła ta dwójka? Z jakimi problemami się borykają już w tak młodym wieku? Czy mają szansę na normalne i szczęśliwe życie? Gorąco zachęcam was do tej lektury, która mnie wciągnęła i wywarła na mnie ogromne wrażenie. To wartościowa powieść, którą powinniśmy przeczytać sami oraz zachęcić nasze pociechy. Z tej historii możemy się wiele nauczyć i zrozumieć jak powinniśmy postępować. Sama autorka pisze zrozumiałe, niczego nie ubarwia i ma fantastyczny styl, który i wam przypadnie do gustu. Ja po lekturze jestem w rozsypce, chodzę zadumana a moja głowa pęka od natłoku myśli. Nie żałuję ani chwili poświęconej czytaniu. Zaledwie 300 stron czyta się bardzo szybko, a uczucia jakie zawładną nami są niezapomniane i warte przeżycia. Polecam „Ukryte w ciszy” i z całego serca dziękuję autorce, że pisze takie przepiękne powieści, które na długo pozostaną w mojej pamięci.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-09-2021 o godz 11:42 przez: mopsowe.czytanie
"Na tym zdjęciu jestem uśmiechnięta, wesoła, radosna. Nie mogę sobie przypomnieć, w jakich okolicznościach zostało zrobione, ale przecież to nie ulega wątpliwości. Jestem na nim szczęśliwa! A mimo to autor dostrzegł to, co staram się tak skrupulatnie ukryć - przed Damianem, Oliwią, a czasami nawet przed samą sobą. Przestraszoną, zlęknioną, zagubioną, smutną małą dziewczynką, która czuję, że życie wymyka jej się z rąk i lada moment roztrzaska się na posadzce. " Felicja to z pozoru zwyczajna nastolatka, dobra uczennica, świetna przyjaciółka i kochająca dziewczyna. Na co dzień na jej twarzy gości uśmiech, a dziewczyna sprawia wrażenie wieść idealne życie. Jednak to tylko maska, którą każdego dnia zakłada by ukryć problemy i trudną codzienność. Pewnego dnia trafia na Nikodema, niepokornego syna dyrektora. Wydawać by się mogło, że są całkowitymi przeciwieństwami, jednak prawda okazuje się zupełnie inna. To dwie pokrewne dusze, które bardzo wiele łączy... Muszę przyznać, że to najlepsza młodzieżówka jaką do tej pory czytałam! Książka ukazuje życie dwojga zagubionych i skrzywdzonych nastolatków. Młodzieży, która musiała przedwcześnie dorosnąć i zmierzyć się z problemami ponad ich siły.  Zarówno Felicję jak i Nikodema życie obarczyło odpowiedzialnością, na którą nie byli jeszcze gotowi. W ich codzienności pojawił się mrok, który odebrał im niewinność, ale także beztroskę i dzieciństwo. Autorka świetnie wykreowała bohaterów. Pokochałam ich od samego początku, okazali się być bardzo odpowiedzialnymi, wrażliwi i bardzo, bardzo dorośli. Człowiek pokiereszowany przez życie ma w sobie dużo więcej empatii, zrozumienia i widzi więcej, a z pewnością nie tylko to co jest na powierzchni, taki człowiek widzi głębiej, zagląda w duszę. Wielkie brawa dla autorki za wplecenie w historię wątku chorób psychicznych, sposobów radzenia sobie z nimi, odbioru przez społeczeństwo, rodzinę. W tej książce nie brakuje emocji, choć dominuje w niej smutek to pojawia się również radość i szczęście. Najważniejsza jest jednak nadzieja, która nie opuszcza naszych bohaterów i jest ich "dlaczego".
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-09-2021 o godz 12:09 przez: Martyna
„Jak ktoś tak wrażliwy i empatyczny może mnie skrzywdzić? – pyta szeptem, nie odkrywając ode mnie dłoni. – Jesteś pierwszą osobą, która dostrzegła mnie prawdziwą. Zobaczyłeś mnie, jakbym była naga, jakbyś umiał czytać mi w myślach, jakbyśmy byli jednością…” 💙💙💙 Niespełna siedemnastoletnia Felicja wydaje się zwykłą nastolatką. Lubiana, sympatyczna, jedna z lepszych uczennic. Na pozór jej życie jest idealne. Z powodu zbiegu okoliczności poznaje wybuchowego i zbuntowanego syna dyrektora – Nikodema, który nie chce podporządkować się panującym zasadom. Mimo że zupełnie różni, coś ich jednak łączy. Oboje skrywają bolesne tajemnice, które niszczą ich od środka. 💙💙💙 „Ukryte w ciszy” autorstwa Karoliny Klimkiewicz to książka, która u każdego powinna się znaleźć na liście MUST READ. Dlatego też wyjątkowo nie będę czekać do końca swojej recenzji, by powiedzieć wam jak bardzo, ale to bardzo zachęcam was do sięgnięcia po nią. Moglibyście, zapytać co jest w tej książce aż tak wyjątkowego? Szczerze chyba nie jestem w stanie ubrać w słowa to, co czuję po przeczytaniu tej pozycji ani wyznać wam jak się czułam w trakcie jej czytania. Tych emocji było naprawdę dużo. Serce mi biło jak szalone, gardło miałam ściśnięte, a do oczu napływały mi łzy. Czułam się emocjonalnie przyduszona, ale mimo to nie mogłam przestać czytać. Musiałam dotrwać do końca. Czułam tę książkę całą sobą, pochłaniałam każde słowo i wsłuchiwałam się w krzyki bohaterów. To było tak diabelnie prawdziwe, że do tej pory na samą myśl dostaję gęsiej skórki. Autorka stworzyła historię piękną, a zarazem pełną smutku. Główni bohaterowie to tak właściwie jeszcze dzieciaki, których nieodłącznym towarzyszem jest strach. Cierpią i czują się osamotnieni. Muszą sobie radzić z emocjami, które nie pozwalają im normalnie funkcjonować. Naprawdę przecudowna książka. Wierzę, że długo ze mną zostanie, a już tym bardziej wierzę, że w przyszłości będę do niej wracać, gdyż takiej pozycji nie idzie odłożyć na półkę i o niej zapomnieć. Jeszcze raz gorąco polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-09-2021 o godz 19:20 przez: Women_books
"Ukryte w ciszy" Książka, która początkowo wydaje się niepozorna, jednak i bardziej zagłębialam się w historie tym więcej emocji spotkałam. Dwójka bohaterów, którzy na co dzień zmagają się ze swoimi demonami. I mogłoby się co nastolatkowie wiedzą o życiu, przecież mają za zadanie tylko się uczyć. Ale właśnie ten czas dorastania jest najtrudniejszym okresem w życiu, a emocje jakie z nich szaleją, brak zrozumienia prowadzą do destrukcyjnych czynów. Tak też jest z bohaterami, Felicja za wszelką cenę starała się stworzyć idealny obrazek życia. Lubiana przez znajomych, pilna uczennica, idealny dom. Jednak nic bardziej mylnego, stworzyła bańkę dla znajomych a rzeczywistość wcale nie była w różowych kolorach. Codziennie toczyła walkę o przetrwanie i tylko jedna osoba dostrzegła w jej oczach ból i zmęczenie. Nikodem. Chłopak, który w swoim krótkim życiu przeżył ogromną tragedię, która mocno wpłynęła na jego życie. On nie chce żyć, jednak ten ostatni krok też nie jest łatwy. Cierpi każdego dnia, aż w końcu spotyka Felicję i mimo że są różni, oboje mają w sobie tajemnice i skrywają ból. Czy ta para ma szansę na normalne życie? To moje drugie spotkanie z autorką i kolejny raz jestem bardzo zadowolona z przeczytanej książki. Autorka pisze o realnym życiu, tu nic nie jest przerysowane, a problemy z jakimi się między są jak najbardziej pożądane aby o nich mówić głośno. Stany lękowe, depresja to tematy o których nie powinniśmy milczeć. I coraz częściej to wszystko spotyka młodych ludzi, którzy dopiero wkraczają w dorosłe życie. Czytając tę książkę nie mogłam się oderwać, mocna mną wstrząsnęła ta powieść. Łzy przeszkadzały w czytaniu, ale nie sposób było je powstrzymać. Tak więc polecam tę książkę każdemu bo warto zobaczyć że to co ukryte w ciszy ma ogromny wpływ na życie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-09-2021 o godz 11:20 przez: vajola.reads
„Bez względu na to, jaką etykietkę nam nałożą, jaką rolę przypiszą, wewnątrz nas będzie prawda ukrywa w ciszy” „Delektuję się chwilą. Chwilą, kiedy nie czuję się oceniana, gdzie nie ma ludzi, przed którymi muszę coś udawać lub którzy będą chciało mnie do czegoś namówić” „Ponieważ w ciemności nadzieja jest potrzebna jak nigdzie indziej. Będę twoją nadzieją, twoim światłem” „Każdy z nas ma wzloty i upadki i jak na diabelskim młynie kręci się w kółko góra- dół” Piękna i wartościowa historia, którą mogę polecić każdemu, bez względu na wiek. Będzie idealna dla nastolatków, ale i osoby dorosłe znajdą tutaj dużo pięknych i mądrych rzeczy. Mimo że, nie przepadam kiedy główni bohaterowie są aż tak mocno dotknięci przeszłością, to tutaj jest ona tak przedstawiona, że czytałam z wielkim zaangażowaniem i gdyby nie to, ta historia nie miałaby sensu. Felicja może się wydawać normalną nastolatką. Wesoła, lubiana, sympatyczna oraz dobra uczennica. Jednak smutek zazwyczaj ukrywa się pod uśmiechem. Nikodem również nie ma łatwego życia. Jest synem dyrektora szkoły, więc wydawałoby się, że nic nie może być złego. Oboje skrywają tajemnice, z którymi ciężko się podzielić. Na pozór różni, jednak więcej ich łączy niż rozdziela. Autorka pięknie opisuje emocje, dylematy i myśli, że zakochałam się w historii Felicji i Niko. Są oni prawdziwi i autentyczni. Mają swoją ciężką przeszłość, ale mimo jej uzupełniają się i wspierają się. Wciągająca książka o akceptacji siebie, wspieraniu, problemach psychicznych, walce o najbliższe osoby i wiele innych. Jak po samych cytatach można zauważyć będzie to dobra lektura, nie dość że historia ujmująca serce, to całe wydanie książki jest piękne. W niej się idzie zakochać od pierwszego wejrzenia. Bardzo, bardzo wam polecam. Czytajcie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-09-2021 o godz 12:55 przez: Anna Rosińska
Przeczytałam tę książkę ponad tydzień temu i nadal nie mogę dojść do siebie. Tak długiego kaca książkowego w życiu jeszcze nie miałam! Felicja i Nikodem to dwoje młodych ludzi, którzy w swoim życiu przeszli już naprawdę wiele. Przypadkowe spotkanie sprawia, że Niko dotrzega w dziewczynie coś, czego nie widzą inni, chociaż to oni są blisko niej, a nie on - smutek. Na pozór tak różni, mają ze sobą więcej wspólnego, niż mogłoby się wydawać - samotność. Ale czy to odpowiedni czas na budowanie rodzącego się między nimi uczucia? Rozpoczął się rok szkolny i tak sobie myślę, że po cholerę młodzi ludzie omawiają na zajęciach nic nie wnoszące do życia książki, albo zastanawiają się, co poeta miał na myśli pisząc o niebieskiej firance. O takich historiach jak "Ukryte w ciszy" powinno rozmawiać się z młodymi ludźmi na lekcjach. O życiu młodej dziewczyny, która mimo że nie daje rady poradzić sobie z problemami, wstydzi się poprosić o pomoc i jest na skraju wyczerpania i fizycznego, i psychicznego. O chłopaku, który rozsypuje się po śmierci bliskiej osoby i nie dostrzega pomocnych dłoni, które próbują uratować go z otchłani. Bo to jest życie, które toczy się koło nas, i którego często nie chcemy dostrzegać zajęci swoimi sprawami. A może właśnie ktoś obok nas krzyczy w ciszy i woła o pomoc, ale boi się zrobić to głośno? Chociaż nam, dorosłym, może się wydawać, że co ta młodzież może wiedzieć o życiu, prawda jest taka, że mierzą się oni z takimi samymi problemami, jak my : z samotnością, stratą bliskich osób, odrzuceniem, hejtem ... Nie lekceważmy tego. Bo pewnego dnia okaże się, że może już być za późno na pomoc 😔
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-09-2021 o godz 20:59 przez: Koktajlowa
Ulubiony cytat : Za to najbardziej lubię zdjęcia - potrafią zatrzymać czas, sprawić, że to co, nieuchronne i naznaczone przemijaniem, zostaje zapisane. W końcu wczoraj nigdy nie wróci i zawsze będzie inne od jutra. Ukryte w ciszy to jedna z najbardziej poruszających książek, które czytałam w ostatnim czasie. Szczególnie dedykowana dla młodzieży, aczkolwiek pokusiłabym się o stwierdzenie, że jest idealna również dla rodziców nastolatków. Zrozumieć co dzieje się w głowie osoby wkraczającej w dorosłość jest nie lada wyczynem, ale dzięki temu możemy wspierać naszych najbliższych i pomóc im w ciężkich chwilach. Autorka dostarcza ogromnej ilości przeróżnych emocji i uczuć. Więcej jest w niej tych negatywnych - żalu, zwątpienia, gniewu, wstydu, tęsknoty oraz smutku. Nie jest to lekka książka lecz wyciskać łez. Zdecydowanie jednak są potrzebne takie historie, aby zatrzymać się na chwilę i zastanowić nad sobą oraz otoczeniem. Ukrywamy w ciszy nasze przeżycia, staramy się żyć normalnie, udajemy na zewnątrz szczęśliwych lecz w środku jesteśmy rozsypani na milion kawałków. Mijamy codziennie tysiące osób i nie mamy pojęcia z czym muszą się mierzyć każdego dnia. Felicja i Niko zabierają nas właśnie w taką podróż - pełną krzywd i skrywanych tajemnic. Ich życia różnią się od siebie diametralnie, ale wiele ich łączy. Przybierają maski, aby funkcjonować w społeczeństwie. Najpiękniejsze jednak okazało się zakończenie książki. Jestem przekonana, że promyk nadziei na lepsze jutro rozgościł w sercu każdego czytelnika. Oby powstawało więcej książek o współczesnych problemach, których nie należy bagatelizować.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-09-2021 o godz 11:55 przez: faaibaa
Dwoje bohaterów, których wydawałoby się na pierwszy rzut oka nic nic łączyć, a raczej wszystko dzieli. Pozory bywają jednak bardzo mylące... Felicja jest lubianą i sympatyczną nastolatką. Dziewczyna skrywa jednak niemały sekret... Nikodem na pierwszy rzut oka jest zbuntowanym synem dyrektora szkoły, jednak prawda jest taka, że chłopak wiele w życiu przeszedł i nie potrafi sobie z tym poradzić. Oboje doświadczyli w życiu wiele bólu i cierpienia, co ich do siebie przyciąga... Czy poradzą sobie z aktualnymi problemami i demonami przeszłości? ______________________________ Książka poświęcona jest dosyć nietypowym, ale bardzo poważnym nastoletnim problemom. Główni bohaterowie stracili bliskie osoby i znajdują się w ciężkich położeniach. Książkę czytało mi się bardzo szybko I muszę przyznać, że bardzo zaciekawiła mnie tematyka. Możemy być z kimś bardzo blisko, jednak nie zauważać pewnych trapiących tę osobę problemów. Czasami warto się dokładniej przyjrzeć szczegółom, a tym samym zyskać sposobność na pomoc bliskim. Pióro jakim została napisana książka, okazało się bardzo lekkie, a fabuła ciekawa. Książka zdecydowanie skierowana raczej do starszego czytelnika, z racji pojawiających miejscami wulgarniejszych elementów. Z biegiem historii poznajemy przeszłość i tajemnice bohaterów, a wszystko niczym puzzle układa się w całość. Lubię tego typu powieści, gdzie nie wszystko jest jasne i oczywiste, a emocje dają dużo do myślenia... Książka nie jest kolorowa, opowiada o bólu, cierpieniu i walce z samym sobą. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
25-09-2021 o godz 17:55 przez: Paulina
Gdy zobaczyłam "Ukryte w ciszy" Karoliny Klimkiewicz to nie mogłam się oprzeć. Lubię książki poruszające ważne tematy. A że nie jest to debiut to tym bardziej przekonało mnie to do przeczytania. Felicja, doskonała uczennica, dość lubiana w szkole. Fajne ciuchy, fajny chłopak. Na pierwszy rzut oka można jej wręcz zazdrościć. Nikt nie wie, z czym tak naprawdę zmaga się nasza bohaterka. Gdy poznaje Nikodema, destrukcyjnego syna dyrektora, coś zaczyna ich przyciągać do siebie. Jak czasami pozory mogą mylić… Czytałam ostatnio inną, podobną pozycję dotyczącą problemów nastolatków. Oczywiście nie tylko ich, ale tutaj autorka skupia się głównie na nich. I ta jest o wiele lepszą pozycją. Ale nie o tym. Uważam, że książki poruszające takie tematy są naprawdę potrzebne. I dużo zależy od naszych przeżyć jak je odbierzemy. To przerażające jak człowiek może się czuć odrzucony, mimo że ma wokół siebie mnóstwo osób. Ale czy tak łatwo jest kogoś dopuścić do prawdziwego siebie? Felicji to się udaje. Wręcz podziwiam ją, że mimo swoich naprawdę niemałych problemów postanawia pomóc Nikodemowi, wystawiając siebie na jego zmienne nastroje, złe emocje oraz nawet czasami złość. Bardzo podobało mi się to, że autorka nie poszła w schemat, że miłość uzdrawia wszystko. Bo to tak nie działa. Nikodem dał sobie czas i wrócił wtedy, gdy wiedział, że nie skrzywdzi już Felicji. Książka mocno porusza. Sprawia, że sami zastanawiamy się nad swoim życiem. Skłania do refleksji. A ja uwielbiam jak ona tak pisze. Książkę oczywiście polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-09-2021 o godz 12:56 przez: Angel
Okładka książki "Ukryte w ciszy" woła nas, a przecież milczy. Niby taka prosta, a jednak w moim odczuciu wiele mówiąca. A treść? Już po kilkunastu stronach miałam wrażenie, przeczucie, że ta książka będzie mnie boleć. Że to co tu znajdę przypierdoli mi z pełną siłą. Czułam niepokój, bo nałam się tego bólu. Niko i Felicja. Felicja i Niko. I cały świat. A może nie. Może cały świat zawężony do kilku osób, tych osób, które są właśnie całym światem dla bohaterów. Są ich "dlaczego". A może cały świat, bo taki cholerny natłok emocji, który nie mieści się w człowieku. Trudny temat, ale czy samobójstwo to egoizm? Zresztą, tego co trudne jest tu ogrom. Niko czuje się zniszczony. W jego duszy żyje mrok. Rozprzestrzenia się... Zatruwa. Felicja każdego dnia zakłada maskę. Znajomi, chłopak, widzą jej uśmiech. Ale jej oczy są smutne. Ukryte w ciszy. Ukryty krzyk. Ukryty smutek. Ukryte emocje. Ukryty ból. Ukryty strach. schowaj się, schowaj się. Maska. Ukryte to, co ich pochłania, niszczy, zabija. Cisza. Krzyk. Jak uwolnić kogoś z mroku? Poruszająca lektura, taka którą warto przeczytać. Taka, gdzie warto zatrzymać się. Spójrz poza ten uśmiech. Scena z bluzką. Mocna. Pomyślisz, jak można się tak zachować?! Spójrz poza schemat, spójrz głębiej, wczuj się. Jest dobrze, jest źle, jest dobrze, bum! Przecież było dobrze? Ale umysł... umysł cię pokonuje, przejmuje kontrolę, niszczy, rozpierdalasz wszystko. Co z tego, ze nie chcesz? Polecam. Chociaż chciałabym jeszcze troszkę więcej. Bądź moim "dlaczego".
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
30-09-2021 o godz 22:47 przez: Dominika Stryszowska
Trochę się obawiałam, że to będzie kolejna młodzieżówka o niczym. Może dostanę niezrozumienie świata, może jakąś nastoletnią miłość, może konflikt z rodzicami? Ale tutaj jest tego o wiele więcej. Autorka porusza tylko trudne tematy, począwszy od relacji w której to dziecko staje się dorosłym i opiekunem, po walkę o swoje zdrowie psychiczne. I to jest wspaniałe, że udało połączyć tyle elementów w spójną całość, którą czyta się z poczuciem, że to realne życie, tuż obok nas. Znajomość Felicji i Nikodema jest naturalna, rozwija się w swoim rytmie i czuć, że jest to nastoletnie uczucie w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Książka podobała mi się, angażowała mnie dość mocno, ale jest jedno "ale". Brakło mi tu rozwinięcia postaci Nikodema, większego nacisku na jego psychikę, jego problemu z chorobą. Mam wrażenie, że cała sytuacja została złagodzona, przedstawiona jako romantyczna przeszkoda, coś co jest drobną niedogodnością, a nie jak w rzeczywistości - walką, huśtawką nastrojów, ogromnie obciążającą psychicznie chorego i jego najbliższe otoczenie. Polecam tą książkę każdemu, kto chce przeczytać historię trudną, bolesną, a rownocześnie prawdziwą i taką obok nas. Jest to moje pierwsze spotkanie z autorką, ale na pewno nie ostatnie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-09-2021 o godz 16:00 przez: Marta Houli
Ukryte w ciszy to historia dojrzewania w niełatwych warunkach. Historia pełna zakrętów i ukrytej prawdy tam gdzie nikomu nie chce się jej szukać. Pokazuje jak łatwo szufladkujmy ludzi nie zagłębiając się w ich życie, jak szybko przyklejamy łatkę i żyjemy w przeświadczeniu że jest tak a nie inaczej. I najgorsze w tym wszystkim jest to że ta książka to nasza codzienność, nasza bezradność i kruchość. To jest historia tak bardzo moja ale i Twoja i każdego innego człowieka. To może spotkać Ciebie, twojego przyjaciela, dziecko, sąsiada, osobę niby bliską, ale czy na pewno? Żyjemy w czasach gdzie w codziennym pędzie zapominamy o komunikacji, nie tej płytkiej zadawanej od niechcenia ale tej prawdziwej głębokiej. Ukryte w ciszy przypomina nam żebyśmy się zatrzymali i otwarli na ludzi , tak na prawdę, całym sercem. Od samego początku losy dwójki bohaterów wciągnęły mnie między swoje strony owijając wieloma skrajnymi emocjami, które zostały ze mną na długo po przeczytaniu ostatniego zdania. Teraz chciałabym żebyście i Wy mogli poznać historię Felicji i Nikodema, którzy na pozór tak bardzo różni są głęboko pod powierzchnią tak bardzo podobni.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
23-09-2021 o godz 11:52 przez: Scarlettaa.books
Felicja wydaje się mieć problemy jak każda nastolatka, ale to tylko fasada, za którą ukrywa smutną prawdę. Nikodem pod maską buntownika, chowa nieopisany ból. Historia tych dwojga zaskoczyła mnie ilością cierpienia i smutku bijącą z kart tej książki. Czy nastolatka, może przejąć odpowiedzialność za całą rodzinę? Czy można pogodzić się z samobójstwem bliskiej osoby? I wreszcie jak radzić sobie z chorobami i zaburzeniami psychicznymi? Książka dała mi cały rollercoaster emocji. Choć muszę zaliczyć ją do jednej z smutniejszych książek jakie dane było mi przeczytać, to jednocześnie dawała nadzieję. Nadzieja, z kolei otuliła mnie jak ciepły koc i dała ciepłą jesienną herbatę. Do tego wszystkiego otrzymałam mój ukochany Wrocław, gdzie dzieje się akcja powieści. Przyjemnie czytało mi się o miejscach, które dobrze znam i bardzo lubię np. Ogród Japoński. Nie do końca podobała mi się relacja Nikodema z Felicją, ale była ona naznaczona zaburzeniem osobowości, więc nie mnie oceniać takie związki. Mimo wszystko była to piękna historia, którą warto było poznać. 
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
14-09-2021 o godz 15:26 przez: edward_books
Historia skupia się wokół Felicji i Nikodema, którzy tylko z pozoru są zwykłymi nastolatkami – obydwoje skrywają ciężkie tajemnice, których otoczenie nie zauważa. Tę dwójkę zaczyna łączyć pewna więź, jednak czy ich problemy nie staną na drodze do ich szczęścia? Zdradzanie ich sekretów nie jest moim zadaniem, jednak mogę wyjawić, że są one dość niecodziennie w literaturze dla młodzieży. Część poświęconą Felicji czyta się świetnie i duża w tym zasługa dziewczyny – jej bohaterkę da się lubić i podejmuje ona dość mądre decyzje. Natomiast część Nikodema jest dość „nierówna” – ilość problemów jest spora, a znaczna ich część jest ukazana jak i zakończona dość szybko. Najbardziej zabrakło mi tych emocji, które obiecuje opis. Sama historia dotyka smutnych momentów - takich wątków jak choroba czy śmierć - i zostało to napisane w taki sposób, że kompletnie do mnie nie trafiło. Mimo, że wyżej wymienione słowa są dość negatywne, książka zła nie jest. Tylko brakuje jej pewnego dopracowania, dzięki któremu byłabym w nią bardziej zaangażowana.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-10-2021 o godz 11:46 przez: prostymislowami.com
Must have! Nie tylko dla nastolatków, ale też dorosłych. A może to właśnie dla nich w szczególności? Historia opisuje niezwykle trudne wydarzenia i mroczne emocje, z którymi muszą się zmagać bohaterowie. Pomimo młodego wieku wiele już przeszli, a na drodze do własnej akceptacji i dojrzewaniu czyha na nich wiele przeciwności. Muszę przyznać, że czytałam ją już jakiś czas temu, a do dzisiaj siedzi mi w głowie. Jest niezwykle emocjonalna i dosłownie nieodkładalna. Zdecydowanie warto ją poznać! Gorąco polecam :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-08-2021 o godz 19:08 przez: prostymislowami.com
Must have! Nie tylko dla nastolatków, ale też dorosłych. A może to właśnie dla nich w szczególności? Historia opisuje niezwykle trudne wydarzenia i mroczne emocje, z którymi muszą się zmagać bohaterowie. Pomimo młodego wieku wiele już przeszli, a na drodze do własnej akceptacji i dojrzewaniu czyha na nich wiele przeciwności. Muszę przyznać, że czytałam ją już jakiś czas temu, a do dzisiaj siedzi mi w głowie. Jest niezwykle emocjonalna i dosłownie nieodkładalna. Zdecydowanie warto ją poznać! Gorąco polecam :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-08-2021 o godz 15:45 przez: Anonim
To niezwykle mądra i ważna książka, gwarantująca szereg zaskoczeń, wzruszeń i uczuć, które wahają się pomiędzy współczuciem, a nienawiścią. Autorka wzbudziła więc w czytelniku wszystkie te uczucia, które towarzyszą osobie chorej i jej bliskim na co dzień.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji