Książka rewelacyjna. Dotykająca trudnego tematu, napisana czasem informatycznym językiem, ale zawsze z wyjaśnieniem, o co chodzi. Przeciętny Kowalski spokojnie powinien wszystko zrozumieć, jeśli choć trochę orientuje się w tematyce internetu i praw nim rządzących. Dość powiedzieć, że po lekturze tej książki z pewnością zadbacie o swoje bezpieczeństwo w sieci, a już na pewno zainstalujecie jakąś bezpieczną przeglądarkę. Co do fabuły - bardzo wciągająca, nie potrafiłam odłożyć tej książki, jak tylko nie mogłam czytać ebooka to słuchałam audiobooka, Szamałek naprawdę ma potencjał i świetnie buduje napięcie. Z czystym sumieniem polecam!
Posłuchałam p Zygmunta, który polecił książkę jak i autora, będąc z wizytą u Rafała Paczesia. Od dziś uwielbiam wszystkich trzech. Paczesia za humor (książki też miło się czytało), Zygmunt Miłoszewski...nie trzeba tłumaczyć. Lekkość pióra, trafność spostrzeżeń, celne riposty i świetne poczucie humoru. Cieszę się, że wysłuchałam tę książkę. Bardzo wciągająca, wielowątkowa, prawdziwa. Z radością dołączam się do podziękowań wszystkim, dzięki którym ta książka powstała, ale przede wszystkim dziękuję autorowi. Panie Jakubie...szacun! :) Co do lektora-wymiata. Dziękuję panowie!
Sięgnęłam po Cokolwiek wybierzesz tylko dlatego, że wszyscy czytali już coś pana Szamałka i mówili, że warto. No dobra, w końcu i ja coś przeczytam. I dlatego pewnie, nie spodziewałam się, że to będzie o cyberprzęstpstwach. Zaczęło się niewinnie, od wypadku samochodowego. Dopiero potem jak to mówią im dalej w las tym gorzej. A w ten las grzęzła młoda, ładna dziennikarka. Dziewczyna po studiach, pracująca w szmatławcu, alez ambicjami na coś więcej. Ciekawie, dużo o świecie internetu, komputerów i skorumpowaniu. Ja już sięgam po drugą część.
Książka dobrze napisana. Poprawna, choć dość przewidywalna. Nie było dreszczyku, ale też nie czułam wielkiego zażenowania poza kompletnym, aż nierealnym brakiem podstawowej wiedzy bądź co bądź inteligentnej dziennikarki. Jej przewidywalne i dziecinne zachowanie sprawiło , że powieść pozostaje płaska, niewymiarowa. Temat poruszany w książce jest dość kontrowersyjny, więc pod tym względem czytało się z niejaką uwagą niemniej pozostaje ona w sferze książek o których za chwilę się nie pamięta.
Ciekawa kryminalna historia z elementami sensacji, poruszająca przy okazji temat obecności i bezpieczeństwa w sieci. W początkowej fazie akcja wspaniale nabiera tempa, ale przy końcu chciałoby się jakiegoś zaskoczenia, a tu nic. Brakowało mi efektownego zakończenia. Mimo mało dynamicznego zakończenia dobra proza. Polecam. Świetnie się słucha audiobooka czytanego przez Błażeja Olmę. Chętnie poznam kontynuację historii Julity Wójcickiej.
Genialna książka pokazująca przerażający świat współczesnych technologii, inwigilacji, darknetu, tego jak wszędzie i w każdej chwili jesteśmy inwigilowani, podsłuchiwani, hakowani. Świetna fabuła, świetny kryminał, świetna książka o charakterze przestrogi jak w obecnym cyber świecie trzeba uważać na siebie, swoje dane, swoją prywatność i jak chronić siebie. ŚWIETNA KSIĄŻKA EDUKACYJNA ZROBIONA W FORMIE ŚWIETNEGO KRYMINAŁU
Książka rewelacja! Szkoda że nie jest to powieść sf, ponieważ w realnym świecie, naprawdę bezpieczeństwo informatyczne jest słabe. A to jest smutne. Współczesny Kowalski jest za leniwy i za wygodny by zwracać uwagę na zagrożenia. Podziękowania dla autora oraz Pana Błażeja Olma, który cudownie oddawał emocje aktorów odczytując treść książki w formacie e-book! Rewelacja! Gorąco polecam! :-D
Długa wręcz sztucznie przeciągająca się historia. Słaby wątek Julity która szybciej dociera do meritum niż informatyk . Z całym szacunkiem chyba kogoś poniosło. W odsłuchaniem audiobooki duże znaczenie miał głos , słaby głos piskliwy i raczej niedający się do czytania takiej historii. Proszę odsłuchać kryminałów z głosem Andrzeja Ferenca. Przez wielu nazywanym Królem głosu .
Jestem pod wrażeniem. Początkowo byłam sceptyczna, bo akcja się długo rozkręca. Ale jak już wciągnie to się nie da oderwać. Dla osób słabiej orientujących się w technologiach, po prostu objawienie. Intryga na współczesne czasy. I daje do myślenia czy internet, powszechny monitoring, aplikacje w smartfonie, aucie, inteligentnym domu są naprawdę dla nas przyjazne.
Książka przedstawia rzeczywistość, o której nie wszyscy zdają sobie sprawę. ciekawa historia, która nabiera dynamiki wraz z jej trwaniem. Bardzo dobry lektor, miło się słicha, nie mniej jednak mam jeden problem, który pojawia się przy prawie każdej pozycji - spłaszczanie wypowiedzi kwestii damskich - jakby kobieta była w bardzo głebokiej depresji ;)
Kojarzycie zegar, w którym wskazówka sekund leci bez zatrzymania a przystanek robi dopiero na 12? Tak właśnie brzmi ten lektor. Książka sama w sobie jest aczytalna i jak slysze- asłuchalna. Zdania są tak wielowielowieloprzesadniekrotnie złożone a lektor czyta jakby mu się spieszyło. Mam wrażenie, że sama nie mogę złapać oddechu. Nie polecam
Początek fatalny i strasznie nudny, pozniej nabiera tempa i trzyma w napięciu. Jesli szukamy bledow... Janek przejechal na rowerze 50 km i spalil 300 kcal... Niemożliwe. To musiało byc grubo ponad 1000. Do tego... Musiał spędzić na rowerku około 2 godzin zeby pokonac 60 km a mial w planach dalszy trening. Raczej malo prawdopobodne... 😀
Świetna, trudno się oderwać. Lecę od razu do drugiej części. Podobały mi się nieszablonowe posunięcia postaci. Kilku rzeczy można było się domyślać, wiadomo, ale nie czułam się, że autor traktuje mnie jak głupiutkiej dziuni, tylko chce wytłumaczyć rzeczy, które nie są ogólnie oczywiste dla ludzi nie siedzących w nowych technologiach.
Bardzo ciekawa historia napisana z polotem. Interesujące postacie, każda z własnym językiem, sporo obserwacji obyczajowych. Dla laika cybernetycznego garść wiedzy z tej dziedziny. Słuchałam z zajęciem - uważam, że wybrano świetnego lektora. Nie przeszarżowywał w interpretacji, a jednak każda z ważnych postaci mówi innym głosem.
Książka ciekawa i skłaniająca do dalszej lektury drugiej części. Jedyne do czego mogę się przyczepić to sama realizacja - natężenie głosu raz ciche, to znów głośniejsze, przycięcia, POWTÓRZENIA linijek tekstu. To tylko odrzuca. Sam głos lektora z początku irytujący powoli zaczął być akceptowalny. Plus za zdolności wokalne :)
Świetna , trzyma w napięciu . Oryginalny pomysł, wydarzenia prawdopodobne , osadzone we współczesności . Nie umiem tylko ocenić wątku nowych technologii , dysponuję nikłą wiedzą na ten temat. Mimo to nauczyłam się , że w sieci trzeba być baaardzo ostrożnym . Może to truizm , ale ciagle ludzie popełniają podstawowe błędy ...
Poległam w połowie książki. Zapowiadało się ciekawie ale jak dla mnie totalne flaki z olejem. Główna bohaterka nudna bez życia. Może to wina lektora. Nie mam pojęcia ale dla mnie okropne obyczajowe czytadło. Spróbuje z drugą częścią bo czyta Kosior może jego interpretacja sprawi że bohaterowie nabiorą charakteru.
no nie daje rady nawet dobrnac do polowy. strata czasu chyba, ze czytelnik lubi drobiazgi typu szczegolowy opis jak otwiera sie drzwi albo otwiera i zamyka pliki na komputerze. akcja, moze i bylaby ok gdyby nie ciagnela sie w oparsch bezsensownych opisow ktorych nawet brazylijski tasmowiec by sie powstydzil..
Świetnie się słucha. Narasta jak tsunami i nagle bum... jakby mi ktoś zaczął czytać książkę telefoniczną. Czy nie dało się przeredagować tekstu do audiobooka? Naprawdę musiałem wysłuchiwać wszystkich cyfr, liter i znaków w adresach mailowych, adresach www, loginów i haseł, niczego nie wnoszących do treści?
Książka ok, lektor nie do końca mi odpowiada. Nie wiem czy ten audiobook został tu źle wczytany czy to wina czegoś innego, ale niektóre fragmenty książki pozostają nieprzeczytane przez lektora... Porównywałam z ebookiem, ze względu na to że niektóre fragmenty wydały mi się dziwnie "ucięte".