Twarzą w twarz. Daję Ci wieczność. Tom 2 (okładka  miękka, 02.2019)

Wszystkie formaty i wydania (2): Cena:

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń

Dostępny w salonie empik

Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Może Cię zainteresować

Lothar Mintze, opuszczony przez mentora i opłakujący bolesną stratę, został sam − porzucony, zgorzkniały i wściekły. Młodzieńcza naiwność ustąpiła miejsca palącej ciekawości, która popycha go w podróż do Ameryki, gdzie ma nadzieję znaleźć odpowiedzi na dręczące go pytania. Gdzie się podział Huntington? Dlaczego Armagnac go opuścił? I najważniejsze: czemu nie przewidział zbliżającej się tragedii?

Nie znalazłszy odpowiedzi w Europie, Lothar przeprawia się przez ocean i udaje do Nowego Orleanu, podążając za znakami mającymi doprowadzić go do prawdy. Niespodziewanie spotyka młodego jazzmana, Thomasa Greenbourgha, który wygląda aż nadto znajomo. Kim jest ów młodzieniec? I czy to właśnie on jest odpowiedzią na wszystkie pytania nękające skrzypka?

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

Twarza w twarz

ID produktu: 1220945069
Tytuł: Twarzą w twarz. Daję Ci wieczność. Tom 2
Seria: Daję ci wieczność
Autor: Suchocka Agata
Wydawnictwo: Wydawnictwo Initium
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 288
Numer wydania: I
Data premiery: 2019-02-14
Rok wydania: 2019
Forma: książka
Wymiary produktu [mm]: 22 x 195 x 127
Indeks: 31087919
średnia 4,3
5
20
4
5
3
3
2
2
1
1
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
21 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
21-02-2019 o godz 08:56 przez: Barbara Koźbiał | Zweryfikowany zakup
Wspaniała, wciągająca opowieść. Przeczytałam jednym tchem. Polecam też pierwszy tom 'Woła mnie ciemność'.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-02-2019 o godz 10:55 przez: Vinga
Nieco bałam się tej powieści. Po epilogu, jaki zaserwowała nam Agata Suchocka w pierwszym tomie Daję ci wieczność zatytułowanym Woła mnie ciemność, naprawdę obawiałam się tego, co znajdę w środku. Chociaż polubiłam Lothara, nie wyobrażałam sobie czytania kontynuacji bez pozostałych bohaterów. W końcu jednak emocje opadły i zwyciężyła ciekawość – jak autorka poprowadziła dalej tę historię? Co tak naprawdę stało się z bohaterami? Musiałam poznać odpowiedzi na te pytania. Czy powieści Agaty Suchockiej udało się po raz kolejny mnie wciągnąć i zadziwić? Lothar Mintze został sam – opuszczony, zgorzkniały i wściekły. Splot wydarzeń doprowadza go do ważnej decyzji, po której udaje się w podróż do Ameryki, gdzie ma nadzieję odnaleźć kilka odpowiedzi. Niespodziewanie spotyka młodego jazzmana Thomasa, który wygląda aż nadto znajomo. Kim jest? Czy to możliwe, że właśnie on będzie poniekąd odpowiedzią na wszystkie pytania Lothara? Cóż. Na początku przyznam szczerze, że niektóre wątki w powieści wydały mi się nieco naciągnięte. Postacie, które powinny być martwe, nagle pojawiły się w zasięgu wzroku całe i zdrowe, było naprawdę sporo zbiegów okoliczności… Za dużo tych zbiegów okoliczności i choć akcja dzięki temu była żywsza, czasami było tak aż do przesady. Chciałam się na chwilę zatrzymać, dowiedzieć czegoś bardziej szczegółowego, zagłębić się jeszcze w psychikę bohaterów, może powrócić do jeszcze innych zdarzeń z przeszłości (bo w tym tomie wydarzenia nie rozgrywają się już w XIX wieku, mamy spory przeskok aż do czasów obecnych), które naświetliłyby lepiej jak obecnie się sprawy mają? Trochę mi tego tu zabrakło. Książkę czyta się naprawdę szybko, jest cienka, ale nie miałabym nic przeciwko, gdyby zyskała dodatkowe strony i rozwinęła nieco bardziej kilka wątków. Ale chociaż dużo zdarzeń tutaj zdaje się zbyt przypadkowych i zwłaszcza na końcu akcja pędzi tak, że nie można nawet nabrać oddechu, byłam w stanie przymknąć na to oko i po prostu cieszyć się lekturą, która wciągnęła mnie o wiele szybciej niż poprzednia część. Stało się tak dlatego, że w tym tomie zasypano mnie jeszcze większą ilością przeróżnych uczuć. Po pierwsze cała sytuacja, która doprowadziła do osamotnienia Lothara wywołała u mnie smutek, niedowierzanie, aż wreszcie wściekłość. Wściekłość tak ogromną, że nie opuściła mnie do samego końca, bo nie byłam w stanie uwierzyć, jakim cudem to Lotharowi zarzucano cały czas egoizm, podczas gdy inni wykazywali się nim w o wiele większym stopniu! (Z góry przepraszam, ale jestem świeżo po lekturze i po prostu nie mogę się uspokoić po tym, jak zakończyły się niektóre wątki). Po drugie spotkanie bohatera z Thomasem, choć na początku takie niby zwyczajne, normalne, naprawdę było dobrze nakreślone, poza tym było też pewnego rodzaju ukłonem w kierunku pierwszego tomu. No i wiecie co? Chociaż w Woła mnie ciemność lubiłam Lothara, nie był moim ulubionym bohaterem. Twarzą w twarz zmieniło jednak wszystko! Poznałam go od nieco innej, wrażliwszej strony. Lothar mimo wielu wad był przecież skrzywdzonym chłopakiem, którego los nigdy nie oszczędzał i bardzo się cieszę, że wszystko dla niego skończyło się tak, jak się skończyło, nawet jeśli nigdy nie wybaczę autorce tego, w jaki sposób poprowadziła relacje między nim i niektórymi bohaterami. Ale może właśnie o to chodziło – o rozdarcie, zaskoczenie czytelnika? Dzięki temu powieść skończyła się niesztampowo, inaczej niż można się było spodziewać. Gdyby autorka sięgnęła po inne rozwiązania łatwo byłoby o nudę i przesłodzenie jak w typowym romansie z happy endem. A przecież Twarzą w twarz to coś innego. To historia o pożądaniu, o miłości, o lękach. O pasji do muzyki i o brutalności. Po prostu o życiu, choć może o nim też nie do końca, główny bohater w końcu nie jest zwyczajną osobą. Znajdzie się tutaj kilka wątków +18, będzie trochę humoru, trochę mocniejszych scen, ale też takich łagodnych i spokojnych. Dzięki takiej różnorodności naprawdę dobrze bawiłam się podczas czytania tego tomu i mimo kilku zgrzytów, uważam Twarzą w twarz za bardzo dobrą kontynuację, którą mogę polecić bez wyrzutów sumienia.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-02-2019 o godz 20:04 przez: Dorota Grabowska
Nagle i bez uprzedzenia Lothar Mintze został sam, zgorzkniały i wściekły. Po śmierci Argmaniaca i odejściu lorda Huntingtona nic już w jego życiu nie będzie takie same. Ciekawość, by poznać odpowiedź na pytanie, dlaczego Ci, na których mu zależało, go opuścili, popchnie go aż do Ameryki, do Nowego Orleanu. Czy tam odkryje prawdę? Niespodziewanie w klubie spotka młodego jazzmana, Thomasa Greenbourgha, który wygląda bardzo znajomo. Kim jest ten mężczyzna? Czy jego pojawienie się będzie odpowiedzą, którą szuka Lothar? Znacie to uczucie, gdy dowiadujecie się, że już niedługo ma ukazać się kolejna część Waszej ukochanej serii? Niecały rok temu przeczytałam genialną książkę „Woła mnie ciemność” Agaty Suchockiej i ta ciemność wciągnęła mnie całą. Czekałam, aż ukaże się druga część i moja radość była przeogromna, gdy „Twarzą w twarz” w końcu znalazła się w moich rękach. Pierwsza myśl – czytać, czy jeszcze poczekać? A co jeśli się zawiodę? Jednak do odważnych świat należy i choć nie miałam żadnych wyobrażeń, jak mogłaby wyglądać historia w kolejnych częściach, to przeczytałam jednym tchem i pragnę jeszcze więcej. Pierwszą różnicą, którą możemy rozpoznać po kilku początkowych rozdziałach to, że akcja już nie rozgrywa się w XIX-wiecznej Europie, lecz mocno przyspieszyła i obserwujemy naszych bohaterów we współczesnym świecie. Można zakładać, że jest to XXI wiek. Gotycki klimat został tu zastąpiony realiami współczesnego świata, Lothar korzysta między innymi z telefonu komórkowego, lata odrzutowcem, on w przeciwieństwie do Argmaniaca przystosował się do nowoczesnego otoczenia. Mimo tej zmiany ważną częścią w życiu bohaterów jest nadal muzyka i nie mogło jej tu zabraknąć. Czy Lotharowi uda się nawiązać połączenie dusz z nieznajomym młodzieńcem? W książce „Twarzą w twarz” podobnie jak w „Woła mnie ciemność” występują sceny erotyczne oraz wątki LGBT. Tych scen jest jednak mniej, wątek romantyczny nie jest tak rozbudowany, ale na szczęście występuje. Sceny są znowu opisywane w sposób zmysłowy, a erotyczne napięcie przewija się przez całą fabułę i nie powinno budzić zniesmaczenia. Czy w tej części, mimo śmierci Argmaniaca, występuje także motyw Yaoi? Przekonajcie się już sami. W książce pojawią się także postaci kobiece, które odgrywają bardzo ważną rolę w życiu bohaterów. Może w pozostałych częściach ich wątek został rozbudowany, kto wie? W posiadłości Jardineux spotkamy także ważną postać, jej pojawienie się będzie zaskakujące. „Twarzą w twarz” tak jak i pierwsza część jest odważną książką. Choć nie ma w niej już elementów klasycznej grozy, to nadal występują elementy fantastyki. Akcja nie toczy się już leniwie, ale tak jak nasz współczesny świat gna szybko niosąc ze sobą zwroty akcji, tajemnicę oraz zaskakujący finał. Nie ma tu czasu na rozwlekłe rozmowy, zbędne opisy, ale jest konkret. Jeśli podobała Wam się „Woła mnie ciemność”, to nie wahajcie się i sięgnijcie jak najszybciej po jej kontynuację. Książka, choć różni się od pierwszej części, też zasługuje na uwagę. „Twarzą w twarz” zapewniła mi popołudnie pełne wrażeń i rozbudziła apetyt na więcej.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
20-02-2019 o godz 12:06 przez: Sylwia
„Twarzą w twarz” jest kontynuacją „Woła mnie ciemność” ale jest zdecydowanie krótsza od poprzedniczki. Zapraszam :) Lothar Mintze, opuszczony przez mentora i opłakujący bolesną stratę, został sam − porzucony, zgorzkniały i wściekły. Młodzieńcza naiwność ustąpiła miejsca palącej ciekawości, która popycha go w podróż do Ameryki, gdzie ma nadzieję znaleźć odpowiedzi na dręczące go pytania. Gdzie się podział Huntington? Dlaczego Armagnac go opuścił? I najważniejsze: czemu nie przewidział zbliżającej się tragedii? Nie znalazłszy odpowiedzi w Europie, Lothar przeprawia się przez ocean i udaje do Nowego Orleanu, podążając za znakami mającymi doprowadzić go do prawdy. Niespodziewanie spotyka młodego jazzmana, Thomasa Greenbourgha, który wygląda aż nadto znajomo. Kim jest ów młodzieniec? I czy to właśnie on jest odpowiedzią na wszystkie pytania nękające skrzypka? W drugim tomie przenosimy się do czasów współczesnych, gdzie elektryczność i internet to codzienność. Autorka pokazała jak bohaterowie zmienili się wraz z upływającym czasem, oczywiście nie fizycznie, wyglądem zatrzymali się w XIX wieku. Lothar odnalazł się w świecie nowinek technologicznych bardzo dobrze, płynie z prądem zmian, jest niczym kameleon, zawsze dostosowuje się do tego, co przynosi mu los. Armanagnac nie potrafi poradzić sobie w nowym świecie, oddala się od Lothara, by w ostateczności zniknąć z jego życia. Na zawsze. W „Twarzą w twarz” autorka nadal zachowała erotyczny klimat powieści, nadal związki homoseksualne wiodą tu prym, jednak pojawiają się też bardzo ciekawe kobiece postaci, które zdecydowanie ubarwiają powieść, a także jedna dość zaskakująca osoba, której chyba nikt nie mógł się spodziewać. O kogo chodzi? Musicie przeczytać i to koniecznie od początku, żeby nie pogubić wątków. „Twarzą w twarz” jest inną książką niż „Woła nie ciemność”, tu autorka bardziej skupiła się na uczuciach między bohaterami, tym co zostało z ich związku, kiedy te pierwsze erotyczne uniesienia powoli przygasły i nie mówię tu tylko o Lotharze i Armanagnacu, ale i jeszcze jednej parze, która wydawała się nierozłączna. W tej części mam zdecydowanie więcej tajemnic, więcej akcji, ale już mniej romantycznych uniesień. Ten barokowy świat, poetycki, barwny i niespieszny, który poznaliśmy w poprzedniej części, znika zupełnie, a zostaje zastąpiony współczesnością. Jednak książka na tym nie traci, a zyskuje. Zyskuje coś nowego, coś innego, a jeżeli dodamy do tego zaskakujący koniec, to ja jestem zdecydowanie na tak! I Wam polecam. Mimo że sama tak jak pisałam przy okazji I tomu, rzadko sięgam po erotyki, to po te spokojnie można :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-03-2019 o godz 14:55 przez: ansomia
"Twarzą w twarz" to drugi tom cyklu "Daję ci wieczność". "Woła mnie ciemność" jest powieścią, którą bez wątpienia można uznać za niezwykłą. Oryginalna fabuła, nieszablonowi bohaterzy i do tego cudowny klimat historii sprawił, że tę książkę przeczytałam jednym tchem. Dlatego też od razu sięgnęłam po kolejny tom, czyli Twarzą w twarz, który miał swoją premierę 14 lutego. Tom drugi tego cyklu przedstawiony jest oczami Lothara. Bohater zostaje opuszczony przez swojego ukochanego Armagnaca oraz mentora. Pełen rozpaczy i złości udaje się w podróż do Ameryki. Ma nadzieję, że w nowym miejscu znajdzie odpowiedzi na dręczące go pytania. Dlaczego jego bliscy go opuścili? Gdzie podziewa się Huntington? Młodzieniec, nie znajdując wytchnienia w swym cierpieniu, decyduje się na kolejny wyjazd, tym razem do Nowego Orleanu. Po pewnym czasie poznaje tam młodego muzyka Thomasa Greenbourgha, który bardzo mu kogoś przypomina. Czy nowo poznany artysta pomoże mu rozwiązać problemy? Agata Suchocka ma ogromny talent do tworzenia niezwykłych postaci. W pierwszej części mieliśmy okazję poznać bliżej Armagnaca, tym razem jednak na pierwszy plan wysuwa się Lothar. Myślałam, że ta postać jest mi dobrze znana, jednakże druga część dowiodła, jak bardzo się myliłam. Dopiero w akcie II mamy sposobność poznać prawdziwe oblicze Lothara. Ciekawą osobowością okazuje się także młody jazzman – Thomas. Miłość jest głównym motywem tej historii. W "Twarzą w twarz" jest zdecydowanie mniej scen łóżkowych niż w pierwszej części – ważniejsze okazują się same uczucia. Akcja rozgrywa się we współczesności, nie widzimy już XIX-wiecznego Londynu. Bohaterowie muszą nadążać za zamianami, które zachodzą w świecie, jednak okazuje się, że nie zawsze jest to proste. Agata Suchocka napisała bardzo dobrą powieść. Pisarka posługuje się pięknym literackim stylem i tworzy wspaniałych bohaterów. Umiejętnie nawiązuje do przeszłości, w taki sposób, że nie gubimy się podczas lektury, odkrywając powoli sekrety postaci z tomu pierwszego. Twarzą w twarz jest książką napisaną z rozmachem, choć według mnie była za krótka. Ledwo zaczęłam czytać, a zanim się obejrzałam, przewracałam już ostatnią stronę powieści. To bardzo udana kontynuacja "Woła mnie ciemność". Kolejny raz pisarka mnie oczarowała i cały czas mam ochotę na więcej. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
10-02-2019 o godz 17:08 przez: alexx
"Granica między miłością i nienawiścią jest bardzo cienka.", czyli akt II Daję Ci Wieczność. Twarzą w twarz to drugi tom z cyklu Daję Ci Wieczność Agaty Suchockiej. Pierwszy tom Woła mnie ciemność przypadł mi do gusty i postanowiłam przeczytać jego kontynuację. Jeśli nie czytaliście pierwszego aktu, czytanie drugiego jest bez sensu. Lothar Mintze został sam. Jego mentor go opuścił. Jest wściekły i zgorzkniały. Postanawia wyjechać do Ameryki, gdzie ma nadzieję znaleźć odpowiedzi na nurtujące go pytania. Dlaczego Armagnac go opuścił? Gdzie się podział Huntington? W Nowym Orleanie spotyka muzyka jazzowego, Thomasa Greenbourgha, który wygląda aż nadto znajomo. Kim jest ów mężczyzna? Czy jest on odpowiedzią na wszystkie pytania Lothara? Lothar dostaje obsesji na punkcie chłopaka i chce go już na zawsze. Twarzą w twarz podobnie jak Woła mnie ciemność jest powieścią, w której występują lub są wspomniane związki LGBT. Yaoi, czyli związki męsko-męskie, więc jeśli masz z tym problem to nie jest to książka dla Ciebie. Drugi tom to powieść drogi – główny bohater przemierza kraje w poszukiwaniu prawdy. Akcja tego aktu w przeciwieństwie do pierwszego rozgrywa się w współczesności, więc mamy technologie, Internet czy też Lothara, który czyta książki o wampirach. Nadal towarzyszy nam erotyczne napięcie znane z pierwszej części. Z każdą stroną dostajemy coraz więcej akcji i na koniec zaskakujący finał. W akcie II jest mniej romantyczności, co mnie cieszy. Panuje trochę inny klimat niż w Woła mnie ciemność, ale uważam, że wyszło to historii na dobre. Trochę szkoda, że książka jest taka krótka, ale to podsyca oczekiwania na kolejne powieści.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
08-02-2019 o godz 19:23 przez: Anonim
Jeśli czytaliście pierwszą część, teoretycznie wiecie czego można się spodziewać. Teoretycznie…bo musicie być gotowi, że mamy tutaj przeskok do współczesności, co sprawia że klimat całości dość mocno się zmienia (brakuje mi tu tego dżentelmeńskiego sensualizmu;), akcja bardzo szybko pędzi do przodu by na koniec przyspieszyć jeszcze mocniej, co przy niewielkiej objętości książki powoduje, że całość czyta się strasznie szybko, a w konsekwencji na koniec pozostaje żal i smutek, że to już, że to koniec, że znów przyjdzie mi czekać na kolejną część „x” czasu. Generalnie, wędrując z Lotharem, dostajemy rozwinięcie i wyjaśnienie wielu wątków z części pierwszej, otwierają się też nowe możliwości rozwinięcia fabuły. Generalnie Twarzą w twarz, z jednej strony pozostawia po sobie lekki niedosyt, z drugiej sprawia że chce się więcej (wykreowany świat, mimo że chyba przecież to wszystko już było – nie dość że wciąga, to jeszcze jest powiewem świeżości w mocno swego czasu eksploatowanej tematyce). Reasumując – dałem się autorce „przeprowadzić” bez żadnych oporów :) czytadam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-02-2019 o godz 15:11 przez: Monika Szulc
„Daję ci wieczność” to niezwykła seria. Autorka pisze pięknie i tworzy nietuzinkowe postacie, jednak to klimat, który tworzy wokół swoich historii jest najcudowniejszym elementem jej powieści. Z pewnością niegorsząca powieść, powiedziałabym raczej, że odważna. Dobre tempo akcji, wiele tajemnic do odkrycia, napięcie wiszące w powietrzu, szczególnie w pierwszym tomie odczuwałam groteskowość niektórych sytuacji. Wszystko w tych książkach jest niezwykle intensywne. Ogrom tych uczuć i emocji potrafi przytłoczyć, lecz przede wszystkim sprawiają one, że tę historię można odczuwać wszystkimi zmysłami i delektować się każdym zaskakującym momentem. Nie tylko seks i pożądanie tu dominują, bo autorka stworzyła wspaniałą i oryginalną powieść osnutą nieco sennym klimatem ze sporą dawką niebezpieczeństwa. Jak najbardziej polecam! 8/10
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-02-2019 o godz 18:09 przez: Anonim
Cała powieść napisana jest rytmicznie, płynnie, artystycznie i przepięknie. To prawdziwa uczta dla wszystkich czytelników, lubiących literacką melodię przystosowującą się do biegu fabuły. Pianie peanów na cześć autorki w żadnym razie nie jest przesadzone. To naprawdę wyróżniająca się na tle innych pisarka, niedoceniana jak się okazuje. Jestem pewna, że miłość do pięknego i żywego języka przyciągnie czytelników jak lep. Ja pokochałam obie te powieści od pierwszego przeczytania i polecam je z czystym sumieniem. Wystarczy jedynie otworzyć szerzej oczy i spojrzeć dalej niż na czubek własnego nosa.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-02-2019 o godz 09:44 przez: NikoN
Twarzą w twarz to książka, tak jak w przypadku jej poprzedniczki, bardzo odważna, nietypowa, oryginalna i do tego pięknie napisana. Na pewno nie dla każdego, bo podchodzić trzeba do niej bez żadnych uprzedzeń i etycznych ograniczeń. Historia zawarta w drugim akcie Daję Ci wieczność wyjaśnia wiele nurtujących kwestii i domyka sporo wątków, ale również rozpoczyna kilka całkiem nowych i niespodziewanych. Bardzo jestem ciekawa co pisarka przygotowała w kolejnej części i mam nadzieję, że szybko przyjdzie mi się o tym przekonać.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-02-2019 o godz 21:06 przez: Małgorzata Bujalska
"Twarzą w twarz" to udana kontynuacja, która spełniła moje oczekiwania. Chociaż bardziej podobał mi się poprzedni, gotycki klimat, tutaj też się odnalazłam. Zastrzeżenia mam właściwie tylko do, jak dla mnie, zbyt dużych zbiegów okoliczności stłoczonych w jednym miejscu. Nie zepsuło mi to jednak przyjemności płynącej z lektury. Powieść zdecydowanie trzyma poziom swojej poprzedniczki, autorka nie spoczęła na laurach, nadal ma świetny, plastyczny i zwarty styl, który sprawia, że książka wciąga na maksa.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-02-2019 o godz 14:54 przez: Małgorzata Bujalska
"Twarzą w twarz" to udana kontynuacja, która spełniła moje oczekiwania. Chociaż bardziej podobał mi się poprzedni, gotycki klimat, tutaj też się odnalazłam. Powieść zdecydowanie trzyma poziom swojej poprzedniczki, autorka nie spoczęła na laurach, nadal ma świetny, plastyczny i zwarty styl, który sprawia, że książka wciąga na maksa.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-02-2019 o godz 20:24 przez: Joannusia
Właśnie takim językiem powinna być pisana współczesna literatura. Książki Suchockiej wyróżniają się barwna przepiękną polszczyzną i drugi tom jej powieści tak samo jak pierwszy doskonale pokazuje kunszt pisarski tej autorki. Ponad to książka porywa, zachwyca i zaskakuje. Każdemu polecam. I wiecie co? To wcale nie jest ostatni tom!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-02-2019 o godz 16:58 przez: Ashka
Zamiast barwnej poetyckości i nieco gotyckiego klimatu mamy tu współczesną rzeczywistość, ale to ani trochę nie czyni tej książki gorszej od pierwszego tomu. Dopracowana fabuła, wiarygodni bohaterowie i szybka akcja sprawiają, że nie można się oderwać. Piękna historia, a książka warta polecenia!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-03-2019 o godz 19:57 przez: Anna Rydzewska
Doskonałe kreacje bohaterów, wartka, nieobliczalna akcja, mroczne sekrety, niebezpieczny, uzależniający nastrój, a wszystko nakreślone wspaniałym, sugestywnym piórem. Nie mogło zabraknąć też obezwładniającej muzyki, która dopieszcza całość i nadaje jej wyrafinowanego klimatu. Polecam gorąco!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-02-2019 o godz 10:15 przez: Kinga
Kolejna część świetnej historii. Razem z głównym bohaterem odkrywamy wiele ciekawych wątków oraz tajemniczych osób. Książka dostarcza wiele rozrywki, a po jej skończeniu mam niedosyt i z niecierpliwością oczekuje na kolejne części.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-02-2019 o godz 00:36 przez: Kasia
„Twarzą w twarz” to kontynuacja książki „Woła mnie ciemność" Agaty Suchockiej. Jest to odważna, pełna tajemnic, przesiąknięta erotyzmem opowieść. Pozycja mega ciekawa i zasługująca na uwagę. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-02-2019 o godz 16:52 przez: Przeczytanki
Tym razem współcześnie,ale wciąż namiętnie i zaskakująco. Ponadczasowa opowieść o miłości,pragnieniach i samotności! O "pieknych potworach" Agaty Suchockiej można czytać bez końca....
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
27-02-2019 o godz 16:48 przez: Anna Urban
Ciekawa podróż w czasie. Odkrycie kilku tajemnic. Dokonanie wyborów. Nocni łowcy ukazani w bardzo ludzki sposób. Przyjemna lektura jednak nieco delikatna jak na książkę o wampirach.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
12-02-2019 o godz 14:08 przez: Anna Urban
"Przeszłość jest relatywna i w pewnym momencie staje się tym, czym chcemy, aby była." Zapraszam na moją opinię: http://mojezycieitpblog.blogspot.com/2019/02/twrza-w-twarz.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji

O autorze: Suchocka Agata

Zobacz także

Podobne do ostatnio oglądanego