Inteligentna komedia romantyczna - brzmi to jak paradoks, ale tak właśnie jest w tym przypadku. Spodziewałam się znowu jakiegoś ogłupiającego romansidła, a okazało się, że "To właśnie miłość" jest naprawdę śmiesznym, ale nie żałosnym filmem. Wszystkie wątki są ciekawe, fajnie się ze sobą zaplatają, dialogi są świetne. No i oczywiście największym atutem jest obecność Colina Firtha i Alana Rickmana, których osobiście uwielbiam. Fajny film na zimowy wieczór z ukochaną osobą.
Naprawdę świetny, lekki film, który można oglądać wiele razy. No i całe mnóstwo fantastycznych aktorów, doskonała muzyka. Ja już mam, teraz idę kupić dla koleżanki :)
Do komedii romantycznych podchodzę z rezerwą, ale "Love Actually" to jeden z moich ulubionych filmów. Jest ciepły, świąteczny i na wskroś angielski, co mogłoby uratować każdy film, a ten broni się sam. Jednak szkoda, że wielu fanów i najwyraźniej dystrybutor albo tylko sprzedawca powtarzają błędną informację, jakoby jedna z par poznała się na planie filmu porno. Otóż oni oboje pracują jako dublerzy znanych osób w rozbieranych scenach. Warto zwrócić na to uwagę, oglądając, bardzo wyraźnie pojawia się w filmie to wyjaśnienie. Polecam LA na miły wieczór, niekoniecznie świąteczny!
Ja też nie cierpię. Ale zobaczyłam ten film, bo wszyscy mnie namawiali - i po prostu zakochałam się w nim! Wciąż nie lubię komedii romantycznych, ale ten film oglądam co najmniej 2 razy do roku!