Thief. Boston Underworld. Tom 5 (ebook)

Kolejny tom opowieści o irlandzkiej mafii i ich sojusznikach teoretycznie nie powinien nieść ze sobą zaskoczeń. Teoretycznie także powinien nas już przyzwyczaić do wysokiego poziomu zarówno narracji jak i kreacji bohaterów. A jednak wracając do tego mrocznego świata po raz kolejny jestem pod ogromnym wrażeniem zdolności twórczych Zavarelli, jej nieograniczonej wyobraźni i tego czegoś, co sprawia, że cykl kompletnie mi się nie nudzi. "Thief" wkracza na czytelnicze półki z przytupem i kradnie nasz czas, uwagę, a nawet kawałek serca. Tanaka jest baletnicą, nie mającą kompletnie innego życia poza tańcem. Całokształt swojego jestestwa podporządkowała temu zajęciu, wiedząc, że ma ono krótką datę ważności. Jako mafijnej żonie nie przystoi jej "bawić się" w ten sposób, a ślub zbliża się wielkimi krokami. Wychowana została w ogromnym rygorze, zna doskonale swoje powinności jako kobiety w tym świecie, wydawać by się mogło, że jest potulna, bez odrobiny własnego zdania czy woli walki. Jednak nic bardziej mylnego, zwłaszcza gdy przychodzi jej oddać kontrolę nad ostatnimi rzeczami w jej życiu, nad którymi dotąd panowała. Stan psychiczny i fizyczny Tanaki jest wyjątkowo zły, a ostatnie wydarzenia przypominają nieustanny koszmar. Czy dziewczynie uda się przetrwać ten mroczny okres? Nikołaja znamy już z poprzednich części serii i przyznam szczerze, że z niecierpliwością wyczekiwałam jego historii. Nika jest złodziejem, kłamcą, fałszerzem i właściwie są to dla niego powody do dumy. Stoi całkiem wysoko w hierarchii bratwy, gdyż wykazał się niezwykłą lojalnością i oddaniem względem mafii. Nigdy nic nie było dla niego ważniejsze. To mężczyzna skomplikowany, niezwykle pogubiony w swoich uczuciach, zawieszony między przeszłością, z którą nie do końca się pogodził, a teraźniejszością z którą nie do końca sobie radzi. Ma różne oblicza, które mogą wydawać się zaskakujące, a jednak są idealna kwintesencja jego jako człowieka. Dla niego Tanaka miała być tylko środkiem do celu i ukojeniem niezagojonych od lat ran. Jednak plany mają to do siebie, że lubią ulegać zmianom... "Thief" to tom, który poniekąd zazębia się z wydarzeniami z "Ghost", jednak lektura tego poprzedniego nie jest niezbędna, by czerpać przyjemność z tej opowieści. Niestety, irlandzka mafia pojawia się tu nad wyraz epizodycznie, więc fani tych mężczyzn mogą się czuć odrobinę zawiedzeni. Aczkolwiek zwroty akcji i ogól wydarzeń nie pozwalają na zbyt długą tęsknotę. Dzieje się naprawdę wiele, aczkolwiek nie czuje się przesytu, wręcz przeciwnie, Autorka wszystkie wątki prowadzi zgrabnie, intrygująco i koniec końców doprowadza do ich zakończenia. Nie obędzie się bez zaskoczeń, które stanowią dużą wartość dodaną książki. Sama relacja Nikołaja i Tanaki jest chaotyczna, rwana, niepewna, pełno w niej emocji szalenie skrajnych, ale trudno wyobrazić sobie inne poprowadzenie historii tej pary. Znajdziemy tu także wątki artystyczne i nie mówię tu jedynie o balecie, co stanowi powiew świeżości w opowieściach o takiej tematyce. Ważnym elementem fabuły jest także kwestia zdrowia psychicznego, ukazana dość wstrząsająco, dzięki czemu mocno przemawia do czytelnika. Niemniej jednak tę historię po prostu trzeba poznać, by zauważyć wszystkie niuanse i cieszyć się wszystkimi składowymi, które tworzą naprawdę wyjątkową opowieść. Kolejną zresztą w repertuarze Autorki. Polecam

„Dla kogoś, kto całe życie spędził w niewoli, wolna wola jest najbardziej przerażająca ze wszystkiego.” Tanaka żyje w zamknięciu, od zawsze musiała być we wszystkim posłuszna swojemu ojcu, jakikolwiek sprzeciw był surowo karany. Przez lata wpajano jej zasady, do których musiała się bez słowa sprzeciwu stosować. Niebawem ma wyjść za mąż, oczywiście narzeczonego wybrał jej ojciec. Jedyną odskocznią i radością dla dziewczyny jest balet. Taniec jej jest całym światem, mordercze ćwiczenia, przestrzeganie ścisłej diety to jej codzienność. Tanaka robi wszystko, aby tańczyć jak najlepiej. Zdaje sobie sprawę, że i to zostanie jej wkrótce zabrane. Tuż przed ważnym występem zostaje jej przedstawiony tajemniczy, groźnie wyglądający mężczyzna – Nikolaj Kozlov. Ten mówiący z rosyjskim akcentem mężczyzna wzbudza w Tanace ciekawość. Niebawem jej życie diametralnie się zmienia, wszystko do czego dążyła przez lata przepada. Zostaje oddana Nikolajowi pod zastaw. Nikolaj ma zamiar wobec uwięzionej dziewczyny być bezwzględny, chce ją odrzeć ze wszystkiego co ludzkie, zniewolić i wykorzystać. Jednak nie wszystko idzie po jego myśli. Akcja powieści toczy się dynamicznie, niesie ogromną dawkę bardzo sprzecznych emocji. Fabuła ciekawie utkana, wpadamy w jej nurt i płyniemy z jej prądem, a świat realny przestaje istnieć. Rewelacyjnie wykreowani bohaterowie, to ludzie naznaczeni przez przeszłość. Charakterne, silne, niejednoznaczne, pokomplikowane osobowości. Narracja toczy się naprzemiennie z perspektywy naszej pary. Tanaka i Nikolaj do obojga poczułam sporą sympatię, chociaż jego brak zdecydowania bardzo irytował. Ona jest bardzo inteligentna, a przy tym bywa bardzo naiwna, niewinna, silna i jednocześnie bardzo krucha. On arogancki, bezwzględny mafioso, oszust i wyrachowany kłamca. Im lepiej poznaje Tanakę, dostrzega przez co przeszła w swoim krótkim życiu, tym bardziej pragnie ją chronić i jednocześnie uzależnić od siebie. Relacja naszej pary jest od samego początku jest bardzo skomplikowana, on jest jej oprawcą, ona jego więźniem. Jednak wbrew logice coś ich do siebie przyciąga. On początkowo planował się tylko zabawić, wykorzystać ją do własnych celów, zemścić się, poniżyć, zawładnąć jej ciałem. Stoi wysoko w hierarchii mafijnej, ma zobowiązania, musi się podporządkować. Próbuje odkryć prawdę o swojej matce, chce dokonać zemsty. Tanaka ma bardzo skomplikowaną osobowość i liczne zaburzenia, trzymana pod kloszem, nie ma pojęcia jak wygląda prawdziwe życie. Popada ze skrajności w skrajność. Jest księżniczką mafii, żyje w luksusie, a tak naprawdę o niczym nie może decydować i nic nie posiada. Pełne namiętności, zachłanności, pożądania i przemocy pikantne sceny. Mafia i jej brutalne, niebezpieczne, bezduszne oblicze. Rewelacyjny, poruszający, trudny, mroczny romans. Obok tej historii nie da się przejść obojętnie. Kolejny raz Autorka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, czekam na kolejna część. Bardzo polecam całą serię! Tatiasza i jej książki :)

Co pozostaje gdy zostanie odebrane wszystko? Jak dalej żyć jeśli straci się jedyny cel w życiu? Czasem nie dostrzega się i nie docenia się najważniejszego, zwłaszcza jeśli egzystowało się nieustannie na granicy zatracenia siebie samego. Nie zawsze znajdzie się ktoś, kto wskaże nową drogą, nie łatwiejszą, lecz po prostu jedyną, jaka jeszcze pozostała. Tanaka jedynie kiedy tańczy czuje się wolna, resztę czasu zdaje się spędzać w klatce, czy złotej? Tego pytanie nikt dziewczynie nie zadało zdanie się nikt ją nigdy nie pyta, a ona zna swoje zasady jakim musi się podporządkować równie dobrze jak scenariusz całej swojej przyszłości. Nikolaj jest jej przeciwieństwem, każdym centymetrem siebie, nie ma skrupułów i doskonale wykorzystuje prawa, którym musi się podporządkować. Tanaka ma być środkiem do celu dla niego, w czym da radę sprzeciwić się mu krucha i delikatna baletnica? Każde z nich ma swoje tajemnice i pokazuje tylko tyle ile chce lub jest w stanie. Silniejszym wydaje się on, lecz ona jest równie dobrym obserwatorem i dostrzega jego rysy. Do czego doprowadzi ta gra? Zwycięzca i pokonany jest znany od pierwszej chwili, chociaż czy na pewno? Role już dawno zostały im przypisane, jeśli złamią zasady one zniszczą ich, lecz jeśli rzuci się na szalę najcenniejsze może uda się ją przechylić w swoją stronę … Ten sam świat, ale jego dwa bieguny, ją i jego obowiązują brutalne prawa, wiedzą doskonale jaka jest ich rola, scenariusze ich życia zdają się być już napisane wraz z finałem. Jednak czy na pewno? A. Zavarelli rozgrywając losy głównych bohaterów delikatność zostawia sobie jedynie na szczególne momenty, większość scen ma w sobie ostrość i twardość. Podczas czytania czytelnik ma wrażenie, że lektura utrzymana jest w czerni, szarości i czerwieni, z rzadka dostrzega się inne barwy. Jednak taki zabieg sprawia, że skupiamy się na tym, co najważniejsze czyli opowieści o ludziach jacy umieli prawie doskonale wykreować swój wizerunek i uwierzyli w niego tak jak otoczenie, ale stał się on klatką, jakiej pręty wciąż ich ranią. Pisarka głęboko wchodzi w dysfunkcyjne relacje rodzinne oraz związki, jakich źródła dalekie są od zwyczajnych, jej postacie to osoby, które widziały za dużo zbyt wiele razy. Łatwo jest wyrobić sobie o nich bardzo szybko zdanie, lecz za pierwszym wrażeniem przychodzą kolejne, sprzeczne i z wieloma niewiadomymi. A. Zavarelli pokazuje jak skomplikowany może być człowiek oraz ile ukrywa pod różnorodnymi maskami. Emocje wprost lub pomiędzy wierszami wibrujące odsłaniają portret ludzi jacy wbrew wszystkiemu walczą o to, co dla nich ważne, raniąc siebie i innych, niekiedy nieświadomie, a czasem z premedytacją. „Thief” jest mroczną historią obok, której trudno przejść obojętnie, w jakiej uczucia są wciąż poddawane próbie, a bohaterowie próbują wyrwać swój kawałek szczęścia, płacąc za to często boleśnie wysoką cenę.

Mroczna, żądna zemsty opowieść o miłości stającej na granicy rozsądku. On kierował się zasadami spisanymi na własnych warunkach, ona chciała jedynie szczęścia i wolności. Czy w najnowszej odsłonie serii A. Zavarelli doczekamy się więc szczęśliwego zakończenia dla bohaterów? Piąta odsłona cyklu to kolejna historia w stylu od nienawiści do głębokiego uczucia, od oszukania do zrozumienia. Bohaterowie jednak będą musieli przejść długą drogę, by zrozumieć swoje intencje, przewartościować zasady i stanąć w konfrontacji pomiędzy sercem a rozumem. Na początku będzie więc sporo zgrzytów, mocnych dialogów oraz sarkastycznych uwag, ale im dalej w opowieść tym silnej czytelnik będzie odczuwał przyciąganie między postaciami oraz ich przekonanie, że w końcu znaleźli się w odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie. Tanaka żyła od urodzenia według zasad narzuconych jej przez rodzinę. Chociaż nie narzekała to czuła ograniczenia zmuszające ją do bycia przykładną córką. Szukała pocieszenia w balecie, ale ojciec skutecznie odciął ją od jedynej pasji. A później narzucono jej aranżowane małżeństwo z którego nie była zadowolona. Nikolaj był kłamcą i złodziejem. Nie miał też zasad moralnych. Wydawał się wcieleniem wszelkiego zła i człowiekiem najmniej odpowiednim dla Tanaki. A jednak ich wspólna przygoda, mimo że naznaczona również negatywnymi emocjami, okazała się pełna zaskoczeń oraz ciekawych zwrotów akcji. Niewiele nowego można wyciągnąć z tego schematu, bo motyw mafijny poznaliśmy już z każdej strony. Nie mniej w rękach Zavarelli nawet to co znane może być ciekawe oraz dopracowane, bo w przypadku tej autorki zawsze dużą wagę przykładamy do nietuzinkowych kreacji bohaterów: ich charyzmy, spostrzegawczości świata, dojrzałości. W tym przypadku moją sympatię zaskarbiła sobie Tanka, która udowodniła mi, że najważniejsza jest walka o swoje marzenia, by nie zagubić własnej tożsamości. Nikolaj pozostał na drugim planie ze względu na jego wątpliwe upodobania, ale i on był w pełni wymiarową postacią. To opowieść o miłości, która narodziła się w drodze buntu. O odwadze graniczącej z zatraconym rozsądkiem. O skrajnych emocjach, które doprowadziły nas do niebanalnego finału. "Thief" pokazuje, że A. Zavarelli ma pomysł na swoją serię oraz sposób na przeskoczenie monotonii w mafijnych romansach, więc piątą odsłonę cyklu autorki czytałam z rosnącym zaciekawieniem. Czytamy o odwadze zagubionej w drodze oczekiwań, o miłości, która nie zawsze powinna być na pierwszym miejscu oraz o poszukiwaniu siebie pomimo ograniczeń.

Tanaka od małego jest zaznajomiona z zasadami panującymi w mafii. A tym bardziej zna swoją rolę i swoje miejsce w szeregu. Ma tylko jedną rzecz, która daje jej namiastkę wolności - balet. Choć jej pasją trwa wiele lat, niestety zostaje jej odebrana a wraz z tym nie zostaje jej nic. Nikolaj to złodziej i utalentowany kłamca. Zasady moralne są mi całkiem obce. Jest czystym złem i przed takimi ludźmi lepiej nie stawać na drodze. Traf chciał, że Nikolaj wybiera Tanakę na swoją prywatną zabaweczkę. Słodka, miła i niewinna tancerka staje się jego więźniem. A jak wiadomo każdą zabawkę idzie zniszczyć - taki jest jego plan. Czy Nikolaj dopnie swego? Czy zepsuje Tanakę? A może będzie ona miała okazję by się uwolnić? Czy otrzyma wolność? A może czeka ją piekło z rąk samego diabła? Jak ja uwielbiam mafię irlandzką! Ten brutalny świat. Tych charyzmatycznych bohaterów, którzy w różnym stopniu intrygują, co budzą przerażenie. I te historie kobiet, które w żaden sposób nie pasują do wybranych im mężczyzn. Piąty tom idealnie współgra z poprzednimi. Posiada ten sam mroczny klimat. Oddaje mafię taką jaką jest - brutalną, okrutną, bezwzględną i piekielnie niebezpieczną. Nikolaj to bohater, który elektryzuje. Otacza go mroczna energia. Jest totalnie oschły i zimny. I całkiem nieprzewidywalny. Tym bardziej, że niczego nie pokazuje. Aż mi było szkoda Tanaki. Ta kobieta była taka krucha. Taka delikatna. Fakt, że jej pasja wymagała siły, ale zupełnie innej. Dyscypliny, wyrzeczeń i determinacji. Nie obce były jej w związku z tym niezbędne narzucone ćwiczenia. Ale to, że musiała zmierzyć się z tak silnym człowiekiem powodowało, że byłam pełna obaw. Z drażniem serca obserwowałam rozwój wydarzeń. Tu nic nie mogło być łatwe i proste. Zagmatwane? Tak! Niebezpieczne? A i owszem! Gorące? Jak najbardziej! Sceny uniesień zdecydowanie działały na zmysły i wyobraźnię. A dodane sekrety i tajemnice jeszcze bardziej fascynowały i wprowadzały potrzebną atmosferę nerwowości, która cudownie budowała napięcie. Na uwagę zasługuje strona psychologiczna. Zostałam mile zaskoczona tym, że znalazł się tu taki wątek. Ale nawet nie wiecie, jak bardzo trafny się okazał. Dzięki temu mogłam bardziej poznać bohatera. Zgłębić problemy i razem z terapeutą szukać rozwiązania. Och, co to była za historia! Uwielbiam tę serię. Irlandczycy w takim wydaniu na długo zostaną w mojej pamięci. Polecam Współpraca: Wydawnictwo NieZwykłe

Ona kocha balet. On kocha kraść. Dzieli ich przepaść, której nie da się połączyć i wyprowadzić wspólnego mianownika, ale czy na pewno ? Nikolaj bierze wszystko to, czego pragnie, a w tej chwili chce zabawić się Tanaką. „Gwiazdy nie działają na naszą korzyść i to może się skończyć jedynie tragedią.” Tanaka została skazana na Kozlova, on jej sobie zażyczył, a jej ojciec się zgodził. Ale kobieta nie wie, czego oczekuje Nikolaj i jakie ma plany w stosunku do niej. Wie jedno. Żyje tańcem, kocha to, a jej kariera może skończyć się szybciej niż mogła się tego spodziewać. Nikolaj widzi, że kobieta ma problemy. Chce poznać prawdę o jej rodzinie, ale też nie da sobą rządzić. To on będzie decydował o wszystkim, a ona ma się dostosować. Jednak kiedy on zda sobie sprawę z tego, co zaczyna czuć, niestety realia i jego przyszłość będzie zupełnie inna, bo to nie on rządzi mafią, on musi się jej podporządkować. Złodziej to piąty tom serii, ale według mnie w stosunku do poprzednich troszkę dynamika akcji osłabła i charakter bohaterów też nie bardzo mnie zauroczył. Było zbyt ospale i nie bardzo przypadła mi do gustu kreacja głównej bohaterki. Chyba poprzednie części miały trochę większy temperament, trochę większy pazur i mocniejszą akcję. Mi chyba troszkę tu zabrakło bardziej drapieżnej akcji, zważywszy na „zawód” głównego bohatera. Jednakże ocenia ma mocną 6.

Piąty tom serii Boston Underworld trzyma wysoki poziom jak poprzednie, dostarczy Wam masy emocji i będzie zaskakiwał zwrotami akcji. Tanaka od dziecka wiedziała jaki czeka ją los jako mafijną córkę, jednak zanim będzie miała spełnić rozkazy ojca, dostała trochę swobodny i spełnia się jako baletnica. Taniec stał się jej wielką pasją, odskocznią od codzienności i sensem życia. Niestety jeden dzień, jeden wieczór i jeden występ zmienia wszystko, wywraca jej życie do góry nogami i niszczy to w co wierzyła. Ojciec oddaje ją pod zastaw za swoje długi Nikolajowi, niebezpiecznemu Rosjaninowi. Nasza bohaterka staje się jego więźniem, nową czasową atrakcją w jego życiu i zabawką, która zapragnie złamać. Jednak jego plan zacznie się szybko psuć, ponieważ im bardziej będzie poznawał Tanakę, tym bardziej będzie chciał ją chronić, wyzwolić z jej demonów i uzależnić wyłącznie od siebie samego. Dostaniecie tutaj dużo erotyzmu, namiętnych i mocnych scen, ale także dobrą mafię, która nieraz pokaże swoje okrutne oblicze.

Kolejna część z serii o irlandzkiej mafii. Tym razem wracamy do Rosjan. Nikolaj specjalizuje się w kradzieżach. Jego największym łupem okazuje się włoska balerina. Zagubiona, trzymana pod kloszem młoda kobieta. Tanaka bardzo mnie zaintrygowała w części o Aleksieju. Bardzo ciekawa postać. Zmagająca się z poważnymi problemami.

Mam mieszane uczucia Do połowy książki nuda odkładam i wracałam Potem przeczytałam ponieważ wcześniejsze części miały w sobie to coś Powiem tak łał nie było... Na pewno drugi raz bym nie przeczytała

Mam mieszane uczucia ogólnie ok ale….:) chyba najsłabsza z tych wszystkich części :)