The Outrage (okładka  miękka, 06.2022)

♥️😭

Książka o fajnej tematyce ale mam dziwne wrażenie jakby książka oryginalnie miała 600 stron ale wydawnictwo kazało autorowi zrobić tylko 300 wiec zakonczenie musiał podsumować w 10 stron zamiast powoli rozwijać dynamike do punktu kulminacyjnego

Książka opowiada o historii dwóch chłopaków Erika oraz Gabe. Pierwsza część akcji trwa w szkole całe traktowanie tam oraz w jaki sposób oni to odbierali było naprawdę okropne. W tamtych czasach aby być osobom lgbt naprawdę trzeba było się chronić. Oprócz tego że akcja toczyła się w szkole, toczyła się rówienież w więzieniu. Chłopak był tam bity nękany przez swoją oriętację. Naprawdę Strasznie było mi go szkoda. W książce było bardzo dużo wątków takich jak: wątek miłości, nękania, znęcania, bólu jak i szczęścia. Książkę tą nie polecam dla osób poniżej 12 lat ponieważ są wulgarne słowa, przedstawia złą stronę tamtych czasów ponieważ Książka ta jest oparta na faktach. Szczerze z całego serca Polecam tą książkę i na pewno przeczytam ją jeszcze raz, chwyta za serce. PS nienawidzę Rakesa Zawartę są ładne opisy przyrody. Wyciągnęłam z niej mnóstwo, że naprawdę osoby w tych czasach nie są aż tak bardzo źle traktowane jak w tamtych. Cała książka jest podzielona na dwie części teraźniejszość oraz przeszłość. Książka naprawdę bardzo ładnie napisana, na początku niezbyt mi się podobała, ale kiedy się rozkręciła naprawdę nie mogłam od niej oderwać wzroku. całą książkę oceniam na 4,7 <33

IG: zaczytana_archiwistka Poznajcie małe miasteczko w Protektoracie - totalitarnym, zamkniętym państwie rządzonym przez Lorda Protektora, gdzie zakazane jest wszystko, co odstaje od ogólnie uznanej przez państwo normy i moralności. W Protektoracie każdy aspekt życia obywateli jest kontrolowany przez władzę. Protektorat mówi co czytać, co myśleć, kogo słuchać, kogo nienawidzić, a nawet... kogo kochać. Jesteście bezpieczni tylko wtedy kiedy przestrzegacie jego zasady. W tym nieprzyjaznym świecie para, której nie może dzielić więcej: (Gabe - zuchwały, ekstrawertyczny buntownik, i Erik - introwertyczny syn wysoko postawionego funkcjonariusza Protektoratu), będzie musiała podjąć walkę o rodzące się uczucie... i o wolność dla wszystkich, którzy chcą żyć tak, jak dyktuje im serce... Muszę się przyznać, że na samym początku byłam dość sceptycznie nastawiona do najnowszej książki Williama Hussey. Obawiałam się, że będzie to powieść, która powtórzy pewne schematy, co sprawi, że stanie się ona zwykłą/pospolitą lekturą, o której szybko zapomnę. Z takim nastawieniem zaczęłam czytać pierwszą stronę i dostałam „olśnienia”... Sam wstęp sprawił, że poczułam ciarki na plecach, nie spodziewałam się, że w Wielkiej Brytanii ludzie LGBTQ+ byli tak źle traktowani przez społeczeństwo i do pewnego roku było to wręcz legalne. Nie potrafię sobie wyobrazić jak można żyć w tak okrutnym świecie. „The Outrage” przedstawia wizję prawdopodobnej przyszłości naszego świata, jeśli w odpowiednim momencie się nie opamiętamy. Już na samym początku przeraził mnie świat wykreowany przez autora... Jestem pewna, że nie dałabym rady przeżyć nawet kilku dni w państwie, w którym mieszkali Gabe oraz Erik. "The Outrage” nie należy do thrillerów, jednak świat wykreowany przez autora przeraził mnie do takiego stopnia, że przez kilka dni nie byłam w stanie otrząsnąć się po tej lekturze. Pod pewnymi względami powieść Hussey przypominała mi dzieło Georga Orwella „Rok 1984” - jeśli są tutaj fani tej książki, to jestem pewna, że moja dzisiejsza książka również przypadnie Wam do gustu. Najnowsza powieść Williama Hussey nie skupia się tylko i wyłącznie na ludziach LGBTQ+, ale opowiada również o walce o bycie sobą, jak i również o mocy przyjaźni - jaką rolę w naszym życiu odgrywają osoby, na których zawsze możemy liczyć. Cała fabuła tej historii osadzona jest w czasach teraźniejszych jak i przeszłości, co pozwoli Wam lepiej poznać bohaterów oraz rodzące się między nimi uczucie. Może początkowa akcja wydaje się momentami aż zbyt powolna, to jednak dzięki niej możecie lepiej poznać tło całej historii oraz kierujące nim zasady... Jednak zakończenie nie pozwoli Wam się od siebie oderwać! Czy książkę polecam? „The Outrage” należy do tych lektury, których fabuła totalnie mnie zaskoczyła. Jak już wspomniałam, sądziłam, że będzie to zwykła opowieść, jednak już po samym wstępie zorientowałam się, że byłam w błędzie. Do tej pory nie potrafię wyjść z podziwu jeśli chodzi o bohaterów - podziwiam ich za chęć buntu. Mam nadzieję, że ta pozycja będzie pewnego rodzaju przestrogą dla niektórych z Was.

Dawno nie miałam okazji czytać dystopii, więc kiedy tylko przeczytałam opis "The Outrage" poczułam się bardzo zachęcona. Szybko okazało się, że pod barwną okładką kryje się angażująca opowieść, którą mogę gorąco polecić. Po tragicznych wydarzeniach zwanych Zniewagą, Anglia trafiła pod rządy partii, która szybko przemieniła ją w Protektorat. W państwie tym wszelka inność jest traktowana jako coś negatywnego, osoby odmiennej narodowości, czy orientacji są likwidowane a wokół czuć atmosferę strachu. W tych ciężkich czasach splatają się losy dwóch chłopaków- Eric to syn jednego z wysoko postawionych urzędników a Gabe to aspirujący reżyser, marzący o świecie bez ograniczeń. Razem z grupą przyjaciół rozpoczynają zebrania, podczas których odkrywają piękno świata, który przeminął i postanawiają o niego walczyć. Żeby w pełni wczuć się w historię potrzebowałam paru stron, ale kiedy już się w nią wkręciłam, naprawdę ciężko było mi przerwać czytanie. Być może sama fabuła może wydawać się lekko schematyczna w kontekście dystopii, ale zupełnie mi to nie przeszkadzało a wręcz autorowi udało się parę razy mnie zaskoczyć. Bardzo polubiłam głównego bohatera. W tym okrutnym świecie zdołał zachować iskrę humoru i jego teksty niejednokrotnie doprowadzały mnie do śmiechu. W książce teraźniejszość przeplata się z wydarzeniami z przeszłości, które ukazują nam zawiązywanie się relacji między bohaterami. Uważam to za świetny wybór, bo dzięki temu mogliśmy ich szerzej poznać i polubić. W "The Outrage" pojawia się też wątek filmów. Bohaterowie odkrywają kasety z produkcjami sprzed Zniewagi i oglądają je, poznając świat tak różny od ich obecnego. Ciekawie było czytać o produkcjach, które znam, a które nabierają zupełnie innego znaczenia dla postaci. Gdybym miała wskazać pewne wady to brakowało mi dogłębniejszego opisania początków Protektoratu. Czy partii udało się przejąć władzę bez zdecydowanych protestów w społeczeństwie? Zdecydowanie książce nie ubyłoby, gdyby zostało jej dodane dodatkowe 100 stron, które pomogłyby rozwinąć pewne kwestie i relacje między bohaterami. Historia spodobała mi się jednak na tyle, że byłam w stanie przymknąć na to oko. "The Outrage" to naprawdę wartościowa pozycja, która ukazuje nam siłę ludzkich uprzedzeń, ale jednocześnie motywuje do walki. Scenariusz, który przedstawia przeraża i pokazuje, że nigdy nie otrzymujemy praw na całe życie. Uważam że jest naprawdę warta przeczytania!

„Pro­tek­to­rat jest wszyst­kim, co zna­cie. Ale kiedy by­li­śmy bar­dzo mło­dzi, mie­li­śmy szan­sę zo­ba­czyć, jaki był świat przed Znie­wa­gą. Było w nim pięk­no wol­no­ści. Wła­ści­wie to uwa­żam, że to naj­bar­dziej ide­al­na forma pięk­na: być w sta­nie my­śleć swo­bod­nie i być sobą. Ale to pięk­no, które wy­ma­ga ogrom­nych ofiar." Niedaleka przyszłość w Wielkiej Brytanii aktualnie zwanej Protektoriatem. Miejscu, gdzie rządy twardą ręką sprawuje Lord Protektor. Gdzie trzeba myśleć i robić to, czego oczekuje od nas państwo, a jakiekolwiek odstępstwa są surowo karane. To właśnie tam znajduje się świat Gabe’a i Erika. Dwójki chłopców, którzy obdarzyli się miłością, choć konsekwencje tego uczucia mogły zniszczyć nie tylko ich, ale również ich bliskich . Bolało. Dusilo. Uwieralo. Czytanie o świecie, gdzie rządzi totalitaryzm, a miłość czy wolność stają się przestępstwem; to coś, co ciężko jest udźwignąć. Szczególnie, gdy zdajemy sobie sprawę, że nawet jeśli powieść Williama Hussey'a jest jedynie wytworem jego wyobraźni, to przecież nie brzmi absurdalnie czy niemożliwie. Jeden nieostrożny krok może pociągnąć za sobą lawinę zdarzeń, które uwiężą nas w podobnych okowach. Reżim i cenzura to jedyna „prawda" w wielu miejscach na świecie, a miłość dwóch osób tej samej płci bywa traktowana niczym przestępstwo. To wszystko w różnych formach jest już nam znane (bo działo lub dzieje się nadal) i myślę, że dlatego tak łatwo uwierzyć w realia „The Outrage", choć wiele istotnych podwalin świata powieści nie znajduje dla siebie przestrzeni. Słyszałam trochę dobrego o powieści oraz słyszałam trochę niedobrego, i choć zgadzam się chociażby z zarzutem niegroźnej naiwności czy niewykorzystania pełni potencjału, to jednak bliżej mi do głosów zadowolonych. Bo czułam tę historię. Mocno na mnie wpływała i silnie bawiła się moimi emocjami. Polubiłam bohaterów, a narracja była przyjemna. Tyle wystarczy, bym miło o niej myślała i by na odrobinę dłużej posiedziała w mojej głowie. Bym wkładała ją w dłonie ludziom, którzy zapragną antyutopijną młodzieżówkę z reprezentacją LGBTQ+. „Zro­zum­cie, kiedy żyje się w cza­sach po­stę­pu, wy­da­je się, że po­stęp jest je­dy­ną moż­li­wą drogą. Czy komuś wtedy przy­szło do głowy, że wszyst­ko, co osią­gnę­li­śmy, prawa, które zdo­by­wa­li­śmy z ogrom­nym wy­sił­kiem, mogą nam być ode­bra­ne, a otwar­te umy­sły po­now­nie uwię­zio­ne?" przekł. Krzysztof Obłucki

Wyobrażacie sobie świat, gdzie znane nam książki takie jak Opowieści z Narni, Igrzyska Śmierci, Przygody Robin Hooda czy filmy jak Gwiezdne Wojny były by zakazane i jakakolwiek interakcja i rozmowy o nich były ścigane przez prawo? ____ Taki właśnie jest świat w "The Ourage", gdzie książki, filmy oraz co najważniejsze... odmienność płciowa i seksualna są kategorycznie zabronione, a ich przejawy, karane są jako najcięższa zbrodnia... Wielka Brytania, bo to właśnie w niej rozgrywa się akcja książki, to niewyobrażalny kraj, który swoimi zasadami (jak to autor idealnie podsumował w posłowiu, które Wam mocno polecam również przeczytać) przekracza wszelkie granice nietolerancji. Temat ten jest niesamowicie bolesny, bowiem niestety jest codziennością dla osób z Reprezentacji w naszych OBECNYCH czasach. Książka, mimo iż porusza alternatywną przyszłość, swoje korzenie mocno opiera na sytuacji na świecie w 2022 roku. ____ W historii tej spotkamy grupę znajomych, w skład których wchodzi nasz główny bohater - Gabe, chłopak "degen" (tutaj rozumiany jako gej) oraz jego koledzy Erik i Albert. Żyją w dystopijnym świecie, w którym muszą kryć się ze swoimi prawdziwymi uczuciami. Gabe marzy o zostaniu reżyserem filmów wolnych od zasad. Odkrywa w bibliotece pudło ze starymi, na ich czasy filmami, ulokowanymi na liście niedozwolonych do oglądania.... i tak jak to się robi z zabronionym rzeczami, zaczyna je oglądać. 👀 Dzięki nim dostrzega, że świat może być lepszy, niż ten w którym żyje... postanawia coś z tym zrobić! ✨ ____ Niesamowicie wciągnęłam się w tą historię. Choć dostrzegałam małe mankamenty, to nie wpłynęły one na to jak ostatecznie postrzegam tę książkę i to jaki ze sobie niesie przesłanie. Cudowne były tutaj wstawki o sztuce!! Dla osób, które zaznaczają sobie fragmenty - mnóstwo tutaj można odnaleźć takich, które na pewno sporo z Was by zaznaczyło! ❤️ Mnie najbardziej urzekł jeden fragment: "W świecie gdzie miłość była przestępstwem, zakochaliśmy się w sobie"! 💕

Świat w "The Outrage" jest ponury i brutalny. Obywatelom dyktuje się: co mają robić, co myśleć, jak wyglądać i w co wierzyć. Ale są też ci, którzy sprzeciwiają się zasadom - jest Gabe, Erik i ich przyjaciele. Oglądają filmy i czytają książki, które są zakazane, kochają tych, których kochać nie mogą. Świat ten poznajemy stopniowo. Kolejne zasady, funkcje danych urzędników i służb odsłaniane nam są wraz z rozwojem fabuły. Mamy dwie linie czasowe i obie prowadzone są z perspektywy Gabriela - to, co dzieje się teraz i to, co miało miejsce kilka miesięcy wcześniej, gdy dopiero poznawał Erika, syna wysoko postawionego funkcjonariusza. Obie te linie zgrabnie nachodzą na siebie, poszerzając nam historię tej dwójki. Warto też zaznaczyć, że wszyscy bohaterowie są tu wyraziści i z charakterem. Moim numerem jeden jest oczywiście Gabe - najbardziej barwny, uparty, ale i otwarty na innych, silnie wierzący w swoje poglądy i racje. Zdecydowanie jest mocnym punktem tej książki. Świat w "The Outrage" jest, jaki jest. Nie brakuje tu brutalności i wszystkich okropności, jakich mogą doświadczyć osoby, które "nie pasują" do ustalonego porządku. Pojawia się tu przemoc psychiczna i fizyczna, pełno tu homofobii, poniżania i znęcania się nad innymi. Mimo tak momentami trudnej treści książkę bardzo szybko i płynnie się czytało. Tempo opowiadania historii jest świetnie wyważone. Mamy akcje i spokojniejsze rozdziały. Od książki ciężko się oderwać. "The Outrage" wciągnęło mnie od pierwszej strony. Żałowałam, że tak szybko się skończyła, bo miałam ochotę czytać więcej i więcej. Historia kupiła mnie całkowicie. Jest rewelacyjna! IG: booknapolce

🎥 Kiedyś Wielka Brytania, a teraz Protektorat, w którym władzę sprawuje Lord Protektor. Możesz się tu czuć bezpiecznie... Chyba, że posiadasz cudzoziemsko brzmiące nazwisko lub jesteś w jakiś inny sposób "inny". Gabe od dawna stąpa po cienkiej linii ze swoim talentem do wpadania w kłopoty. Ale jego głównym przewinieniem jest bycie gejem. Z jeszcze większym trudem przychodzi mu niepodpadanie władzom, gdy poznaje Erika, syna wysoko postawionego komendanta sił Protektoratu. 🎥 Co by było, gdyby bycie gejem, lesbijką, czy osobą transpłciową było ponownie zdelegalizowane w Wielkiej Brytanii? Jak by wyglądała bez uchwalonej w 2010 Ustawy o równości? Na te i więcej pytań odpowiada William Hussey w The Outrage. Jednocześnie pokazuje, jak bardzo trzeba trzymać rękę na pulsie i nie można brać swoich praw za pewnik. The Outrage może niekoniecznie przypadła mi do gustu pod względem stylu, ale historia Gabe'a i Erika wciągnęła mnie i byłam bardzo ciekawa w jakim kierunku pójdzie. Nie będę Wam zdradzać, jak się kończy, ale ja jestem bardzo zadowolona z decyzji autora👌 Nie brakuje w niej uroczych i bardziej lekkich momentów, a jednak nie trzeba zbyt głęboko się wczytywać, by znaleźć uwagi Hussey'a na temat obecnych czasów. Każda jego refleksja wypowiedziana słowami Gabriela, czy innych postaci trafiała w punkt i skłaniała mnie do kolejnych rozmyślań. Być może nie sądziłam, że potrzebuję takiej dystopii jak The Outrage, ale po jej przeczytaniu, mogę potwierdzić, że potrzebuje jej każdy z nas, bo ta książka to jedna, niesamowicie ważna przestroga. Ocena: 7.5/10 💙 Dziękuję @wydawnictwo_slowne za egzemplarz! IG: booksycheck

„The outrage” okazało się dużo bardziej wartościową książką niż to sobie wyobrażałam i dziękuje bardzo @wydawnictwo_slowne za możliwość zrecenzowania tej książki. ᴀʙᴏᴜᴛ ʙᴏᴏᴋ. Książka pisana narratorem pierwszoosobowym z perspektywy Gabriela w czasie teraźniejszym. Książka opowiada o czasach, kiedy Wielka Brytania zamieniła się w Protektorat, którym rządził Lord Protektor. Mężczyzna kontroluje wszystko co robią mieszkańcy Protektoratu, z kim mieszkają, żyją, spotykają się, a nawet z kim jakie mają relacje. Zakazuje on wszystkiego co odbiega od zasad spisanych przez państwo. Podczas okropnych rządów Lorda Protektora, Gabe i Erik walczą o wolność dla ludzi, żeby mogli sami decydować o każdym aspekcie swojego życia. ᴍʏ ᴏᴘɪɴɪᴏɴ. Książka niewątpliwie jest bardzo wartościowa. Posiada reprezentację lgbtq+, porusza niesamowicie ważne tematy i jest opisana w sposób, który przemawia do czytelnika. Jestem zakochała w Gabrielu, który jest opiekuńczy, porywczy, wrażliwy oraz stawia innych na pierwszym miejscu i jest tak bardzo zakochany w Eriku, że to aż czasami boli. Erik natomiast jest kruchy i wrażliwy, a z czasem zamienia się w coraz bardziej odważnego chłopaka, dla którego Gabe jest częścią świata. Nie uważam, że „the outrage” jest książką idealną. Posiada wady, które co jakiś czas zauważyłam, ale ze względu na sam główny wątek książka jest niesamowicie ważna i bardzo polecam ją przeczytać. Jest to książka, którą szkoły mogłyby umieścić na liście lektur obowiązkowych, ponieważ tematy w niej poruszane… są naprawdę cholernie ważne.