5/5
29-01-2020 o godz 13:27 przez: Anna Kaczmar
Oprócz rozwijającej się działalności Dziewczyn Znikąd, która obejmuje dość radykalny sposób ukazania swoich racji jakim jest strajk seksualny, powieść autorstwa Amy Reed to wielopłaszczyznowa i niezwykle opowieść o współczesnych kobietach i ich obawach związanych nie tylko ze sferą seksualną, ale przede wszystkim z ich rolą w świecie. Pisarka zwraca uwagę na to, że kobiety wciąż muszą się zmagać z nierównym traktowaniem, również w sferze obyczajowej. Kobieta, która miała wielu partnerów nadal jest piętnowana, natomiast mężczyzna, który uprawiał seks z wieloma kobietami jest uważany za bohatera, symbol płodności, którego wyczyny należy chwalić. Za tym idzie również sposób postrzegania roli kobiety w związku, która ma być uległa i zawsze chętna, by sprawić przyjemność mężczyźnie, nawet kosztem własnych doznań. Wciąż wiele dziewczyn i kobiet obawia się otwarcie mówić o tym, że nie zostały zaspokojone przez swojego chłopaka, bo może im zostać przylepiona łatka dziwki. Jednakże nierówne traktowanie widoczne jest również w innych sferach życia, w tym w pracy. Kobiety rzadko obejmują kierownicze stanowiska, a jak już, to płaci się im zdecydowanie mniej niż mężczyznom na tym samy stanowisku. Ta książka to również ważny głos w sprawie roli kobiety w życiu obyczajowym, w strukturze społecznej. To książka ukazująca dziewczyny i kobiety, które muszą walczyć o szanowanie ich potrzeb i emocji nie tylko w serze seksualnej. Po całą opinię zajrzyjcie na: https://bookpathology.wordpress.com/2020/01/24/recenzja-przedpremierowa-amy-reed-dziewczyny-znikad/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-03-2020 o godz 10:33 przez: WolneLitery
Wow! Więcej takich książek z kategorii literatura młodzieżowa poproszę! Nie spodziewałam się, że ta piękna i różowa okładka skrywa pod sobą tak mocną, przejmującą i prawdziwą treść! Książka zaczyna się niepozornie. Mamy trzy młode kobiety, nastolatki, które na co dzień są raczej niezauważalne i, które dzięki pewnemu wstrząsającemu wydarzeniu chcą zacząć działać. Grace, Erin i Rosina są zupełnie inne, a mimo to połączyło je coś wielkiego! Dziewczyny postanawiają w swojej szkole i mieście założyć anonimowa stowarzyszenie, które zacznie walczyć o prawa kobiet. "Dziewczyny znikąd" stają się naprawdę popularne i co najważniejsze zgłasza się do nich co raz to więcej skrzywdzonych i porzuconych kobiet. Wszystko w tym mieście i w podejściu dziewczyn zaczęło się od zbiorowego gwałtu, który miał miejsce w tej małej społeczności. Lucy została wykorzystana, po tych wydarzeniach wyjechała bez śladu, a do niej już na zawsze została przylepiona łatka "dzi***". Książka niesie ze sobą bardzo dużo skrajnych emocji i pokazuje nam, jak ciężko jest się odnaleźć w nastoletnim świecie. Porusza wiele bardzo ważnych tematów takich jak: gwałt, wykluczenie społeczne, rasizm, homoseksualizm. Ja nie spodziewałam się tego, że jest to tak prawdziwa i mocna książka, która poruszy nie jedną osobę. Jestem pod wrażeniem również kreacji głównych bohaterek - są prawdziwe i naturalne! Według mnie jest to jedna z lepszych książek z gatunku, które miałam ostatnio przyjemność czytać i spokojnie może po nią sięgnąć również i osoba dorosła!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-03-2020 o godz 16:26 przez: Katarzyna Łojek
Grace, Rosina i Erin tworzą organizację Dziewczyny Znikąd. Uświadamiają licealistki, wyzwalają w nich odwagę i bunt, przypominają ich prawa, przywracają im tożsamość. Dają im wsparcie, siłę i seks jako najlepsze narzędzie do walki o godność. Nastolatki popierające tajemnicze Dziewczyny Znikąd, angażują się w protest. Cieszy postawa części licealistów, którzy rozumieją postawę dziewczyn i je wspierają. Nastolatki zaczynają stanowczo mówić „nie" wszystkim chłopakom. Wzbudzają tym niemałe oburzenie zarówno wśród napalonych nastolatków, jak i nauczycieli. Niektórzy stają za nimi murem, a inni negatywnie je oceniają. Ta historia jest wartościową, szokującą, emocjonalną powieścią, poruszającą wiele problemów dzisiejszego społeczeństwa. Autorka świetnie nakreśliła obraz emocji, potrzeb, zachowań i seksualności nastoletnich dziewcząt. Każda bohaterka tej książki odkrywa swoją seksualność w różny sposób, boryka się z różnymi problemami i inaczej radzi sobie ze swoimi emocjami. Bardzo podobało mi się pokazanie tego wszystkiego w taki szczery i naturalny sposób. Jeśli ktoś liczy na zabawną historyjkę o zbuntowanych nastolatkach, może się rozczarować. W tej książce nie ma ani grama słodyczy. Jest za to świetnie nakreślony obraz problemów z jakimi na co dzień zmagają się młodzi ludzie: złe relacje z rodzicami, ukrywanie swojej orientacji seksualnej, poczucie wyobcowania, brak akceptacji ze strony rówieśników, rasizm, szowinizm. Ta książka powinna trafić w ręce wielu młodych osób.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-03-2020 o godz 16:08 przez: zaczytanalala
Zdecydowanie jedna z lepszych książek, jakie dane mi było ostatnio przeczytać. Głęboko poruszająca historia młodych dziewcząt, które muszą walczyć o to, co powinno im się należeć – szacunek i możliwość wyrażania siebie bez lęku o osądzanie przez innych. Niejednokrotnie podczas tej lektury miałam łzy w oczach myśląc o tym, jak częste odniesienie w życiu codziennym ma historia tych dziewcząt. Nie jest to kolejna mdła historia miłosna młodej dziewczyny czy opis buntowniczych nastolatek przemieniających się w kobiety. To głęboko poruszająca prawda, o której nie mówi się wiele, a wręcz stara się ją ukrywać jako tę niewygodną część ludzkich zachowań. Ludzie, jako gwałt postrzegają jedynie brutalną napaść na tle seksualnym, ale ta książka pokazuje, że ma ona też zupełnie inne oblicza. To przykre, że nikt nie zwraca większej uwagi na ten problem. Sądzę, że jest to książka, która wiele zmieni w ludzkiej świadomości. Autorka opisując brutalną prawdę zmusza nas do zastanowienia się nad tym, jak sami zachowalibyśmy się w podobnej sytuacji. Po czyjej stronie sami byśmy stanęli? Cieszę się, że autorka podjęła się poruszenia tak trudnego tematu, jaki stanowi kultura gwałtu wśród nastolatków i ukazała, jak wygodne dla wszystkich jest przymykanie oczu. Mam także nadzieję, że ta historia przeczytana przez nastolatki pozwoli im zyskać więcej wiary w siebie i zawalczyć o własne życie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-03-2020 o godz 08:57 przez: Anonim
Nie dajcie się nabrać na słodką, różową okładkę, bo to nie kolejny romans to trudna książka, w której jest pełno niesprawiedliwości, rzeczy o których nie zawsze się mówi. Ta książka doskonale pokazuje, że literatura młodzieżowa nie musi być pusta i być o niczym. Poruszane są w niej trudne aspekty społeczne, takie jak zbiorowy gwałt, odrzucenie społeczności, zagubienie się we własnej seksualności. To tematy, na które warto rozmawiać. Trzy dziewczyny, trzy różne osoby, trzy różne charaktery, jednak coś ich połączyło. Grace, Erin i Rosina to dziewczyny, na które nie zwraca się szczególnej uwagi, są niewidzialne dla reszty społeczeństwa. To dziewczyny, które zakładają anonimowe zrzeszenie, które ma na celu walkę o prawa kobiet, które mają dość być wykorzystywane przez mężczyzn. Są to "Dziewczyny Znikąd". Zrzeszenie to nabiera rozpędu, angażuje się w to wiele dziewczyn. Dzięki spotkaniom złączyły się ze sobą. Dostrzegły, że nieważne jest miejsce jakie zajmujesz w szkolnej hierarchii, wszystkie są równe sobie. To naprawdę dobra lektura i nie tylko dla młodzieży. Oprócz tematów feministycznych poruszane są inne aspekty. Rasizm, relacje rodzinne, miłość jak i przyjaźń. Ta historia wzbudziła we mnie pełno emocji, od gniewu i złości po nadzieję. A bohaterki przedstawione w tej książce są takie naturalne i prawdziwe, że nie da się ich nie lubić.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-02-2020 o godz 21:32 przez: Maja Gumińska
Najlepsza feministyczna książka jaką kiedykolwiek przeczytałam! Wciąga od pierwszych stron, jest trudna, mocna, szokuje, przeraża, a jednocześnie daje nadzieję i ukazuje ogromną siłę kobiet. Autorka świetnie poradziła sobie z przedstawieniem tak trudnego tematu. Porusza ona w powieści wiele kwestii, i choć tą najważniejszą jest walka o prawa kobiet, o sprawiedliwość, o to, by czuły się bezpieczne, nie zabrakło innych ważnych kwestii - pojawia się problem choroby, odosobnienia, inności, obserwujemy różne układy, układziki rządzące miastem. Ta książka jest kompketna, jest świetna! Ogromnym plusem jest to, że poznajemy wiele perspektyw i bez względu na to jakiw poglądy prezentujemy na co dzień, w co wierzymy i jakie mamy podejście do życia - na pewno odnajdziemy w tej książce postać, która ma do nas podobne zdanie. Poznajemy głosy dziewczyn - tych poszkodowanych, zgwałconych lub poniżonych, ale także tych, które z feminizmem nie mają zbyt wiele wspólnego. Nie zabrakło głosów chłopaków - zarówno oprawców, jak i tych dobrych, młodych ludzi, którzy wstydzą się zachowanie innych. Wiecie... Mogłabym długo się zachwycać. Ale najlepiej będzie, jeśli po prostu sięgnięcie po ten tytuł!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-03-2020 o godz 09:58 przez: Słowotok Laury
Książka porusza bardzo aktualne tematy. Czy tego chcemy, czy nie, żyjemy w kulturze gwałtu i seksizmu. Kiedy chłopak spotyka się z wieloma dziewczynami wszystko jest ok, ale kiedy to dziewczyna umawia się z różnymi chłopakami jest określana wieloma różnymi synonimami słowa prostytutka. Gdy dziewczyna zostaje zgwałcona, to bardzo często "sama jest sobie winna", bo piła alkohol czy założyła krótką sukienkę. Ludzie zapominają, że przyczyną gwałtu jest gwałciciel. Takich przykładów można wymieniać jeszcze więcej. I jeśli nic z tym nie zrobimy, to z każdym dniem będzie ich coraz więcej. Mimo tego, że książka porusza bardzo trudne tematy, to czyta się ją dobrze. Autorka nie skupia się tak bardzo na cierpieniu samym w sobie, tylko na przedstawieniu go jako problem, który da się rozwiązać. Dodatkowo są też inne wątki charakterystyczne dla młodzieżówek takie jak przyjaźnie czy pierwsze związki. Podsumowując, "Dziewczyny Znikąd" absolutnie mnie zachwyciły swoją trafnością i chciałabym, aby tę książkę poznało jak najwięcej osób. Moim zdaniem mogłaby nawet trafić do szkół jako lektura, bo z pewnością wniosła w moje życie więcej niż "Balladyna" czy "Quo vadis".
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-03-2020 o godz 22:24 przez: All my tiny world
„Dziewczyny Znikąd” to ważna i bardzo potrzebna w dzisiejszych czasach książka poruszająca istotne problemy społeczne. Mowa w niej o takich sprawach jak gwałt, zagubienie we własnej seksualności, presja na seks czy wykluczenie ze względu na przynależność do mniejszości. Autorka bardzo jednoznacznie i stanowczo zabiera głos i podkreśla, że brak „nie” nie oznacza zgody na seks. W książce zawarte są naprawdę bardzo mądre wzorce zachowań, a co najważniejsze wyraźnie widoczny jest w niej podział na te dobre i złe, przez co młody czytelnik dostaje jasny przekaz. Z tego właśnie względu powinny ją przeczytać wszystkie nastolatki ( i nie tylko!), bo to one wydają się bardziej zagubione i niepewne (kiedy powinno się to zrobić? jak wyznaczyć granice? kiedy powiedzieć nie?) jeśli chodzi o zachowania seksualne, przez co łatwo je skrzywdzić. Powieść skłania do myślenia, ale nie skupia się tylko na sprzeciwie wobec gwałtu i seksizmu. To również obraz powstawania kobiecej solidarności i wzajemnego szacunku. To także genialne przedstawienie postaci – ich psychiki, sposobu myślenia, problemów, sytuacji rodzinnej. GORĄCO POLECAM!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-03-2020 o godz 19:33 przez: kryminalnatalerzu
„Dziewczyny Znikąd” zaliczana jest do literatury młodzieżowej, ale również została okrzyknięta ważnym głosem na temat feminizmu, seksizmu i kultury gwałtu. Dla mnie to było skrzyżowanie dwóch seriali: 13 powodów i Atypowy. ‘13 powodów’ również poruszało kulturę gwałtu wśród amerykańskich licealistów. Tutaj patrzymy na wszystko oczami dziewczyn, a sytuacja przedstawiona jest dosadnie. ‘Atypowy’ z kolei dlatego, bo jedna z założycielek, Erin ma zespół Aspergera. Dzięki narracji podzielonej na bohaterki część historii poznajemy oczami Erin ucząc się jej zachowania, reakcji i odczuć. Myślę, że dla młodych osób to będzie naprawdę wartościowa lektura. Uczy nie tylko właściwego zachowania, co można, co nie, ale też mądrze opowiada o seksie, o poszanowaniu własnego ciała i poczuciu solidarności. Przedstawia też zwyczajne odczucia i zachowania nastolatków, ja z nostalgią przypominałam sobie własne pierwsze miłości, podobne odczucia i niepokoje. Książkę czyta się dobrze, jednak nadal uważam, że dla starszych czytelników raczej nie jest to nic nowego.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-03-2020 o godz 16:23 przez: Katarzyna Łojek
„Dziewczyny Znikąd” to ważna i bardzo potrzebna w dzisiejszych czasach książka poruszająca istotne problemy społeczne. Mowa w niej o takich sprawach jak gwałt, zagubienie we własnej seksualności, presja na seks czy wykluczenie ze względu na przynależność do mniejszości. Autorka bardzo jednoznacznie i stanowczo zabiera głos i podkreśla, że brak „nie” nie oznacza zgody na seks. W książce zawarte są naprawdę bardzo mądre wzorce zachowań, a co najważniejsze wyraźnie widoczny jest w niej podział na te dobre i złe, przez co młody czytelnik dostaje jasny przekaz. Myślę, że współcześnie brakuje takiej edukacji i ta książka powinna zostać przeczytana przez wszystkie młode osoby, ale nie tylko. Z pewnością podsunę ją moim młodszym siostrom.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-02-2020 o godz 22:38 przez: Marta
Historia o solidarności, walce i pięknej przyjaźni. Opowiada o temacie tabu jakim jest wciąż szerząca się kultura gwałtu. Wstrząsające jak wiele dziewczyn spotyka się w codziennym życiu z szowinizmem i poniżeniem. Dlaczego o tym milczymy? Może dlatego, ze myślimy, ze jesteśmy same? Książka Amy Reed pokazuje, ze nie jesteśmy! Każda kobieta może liczyć na każdą kobietę. Potrzeba jedynie odwagi by wypowiedzieć na głos to co się dzieje. Taką odwagę dają na główne bohaterki Grace i Rosina, które inicjują spotkania Dziewczyn Znikąd. Zachęcam do przeczytania każdą kobietę, bo książka daje na prawdę wiele do myślenia.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-03-2020 o godz 10:00 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
5/5
08-03-2020 o godz 09:53 przez: Natalia
Trzy kompletnie różne od siebie dziewczyny, które połączyła wspólna sprawa - dążenie do sprawiedliwości i szacunku oraz walka z wszechobecnym seksizmem i coraz popularniejszą kulturą gwałtu. Tak w skrócie można opisać ,,Dziewczyny z nikąd". Ta książka powinna zostać lekturą szkolną. Autorka poruszyła bardzo ważny temat dawania zgody na kulturę gwałtu i seksizm. Mimo iż to młodzieżówka to przeczytać powinien ją każdy i zrozumieć, że słowo NIE naprawdę znaczy NIE. Feministyczna i pokazująca, że działając wspólnie można przezwyciężyć wszystko.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-02-2020 o godz 10:44 przez: Monia
Pod tą niepozorną okładką kryje się na prawdę kawał dobrej literatury, Książka jest świetnie napisana, czyta się ją bardzo płynnie, porusza bardzo ważny społecznie problem - jakim jest ukrywanie i zezwolenie społeczne na tolerancję dla seksizmu i kultury gwałtu w dzisiejszym społeczeństwie. Polecam wszystkim. Książka jest wielopłaszczyznowa i poruszająca, a bohaterki pokazują prawdziwą siłę kobiet i tego jak ważne jest wsparcie w tak ważnych i wrażliwych kwestiach.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-01-2020 o godz 10:14 przez: Ala
To mocna i potrzebna książka przeciwko coraz większej tolerancji dla seksizmu i przedmiotowego traktowania kobiet. Książka mówi o tym, że kobiety mają moc, że powinny sobie pomagać i wspierać, że jedna idea przeradza się w ogromny ruch, który ma siłę przebicia oraz pokazuje, gdzie znaleźć wsparcie w trudnych sytuacjach . To tez fajna i ciekawa historia o przyjaźni, lojalności, osadzona w szkole Prescott High, którą bardzo dobrze się czyta.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
25-02-2020 o godz 00:14 przez: Joanna
Rewelacyjna książka ppkazująca, że wsparcie w trudnych sytuacjach jest bardzo wazne. solidarność i walka o wspólne dobro są na prawdę ważne i poekne. Można dojść do wszystkiego, jeżeli ma się wsparcie, że wspólnie można zmienić wiele utartych już stereotypów. „Dziewczyny Znikąd” tobpowieść, którą dobrze się czyta i razem z bohaterkami przeżywa ich historię. Polecam przeczytanie każdej kobiecie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-02-2020 o godz 11:20 przez: kinga_k
"Dziewczyny znikąd" to poruszająca powieść, ale również motywująca i zaskakująca. Książka została napisana lekkim językiem, dzięki czemu nie jest przytłaczająca, mimo ciężkich tematów, które porusza. Myślę, że jest to odpowiednia pozycja dla nastolatek i ich mam - wręcz pokusiłabym się o stwierdzenie: pozycja obowiązkowa. Cieszy mnie fakt, że prawa do ekranizacji już zostały sprzedane. :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-02-2020 o godz 16:46 przez: Emilia
Mocna, ale w pozytywnym wymiarze! Polecam starszym nastolatkom, akcja dzieje się w małym amerykańskim miasteczku w szkole. Do rodziców: kupujcie swoim dzieciom takie książki! Mądre, ale z którymi można się utożsamić. Świetnie napisane i bardzo różnorodne postaci. Problem patriarchatu i seksizmu pokazany jest z wielu stron, nie tylko ze strony walczących z tym zjawiskiem dziewczyn.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-02-2020 o godz 20:28 przez: zielonooka
Jakos tak intuicyjnie ufam książkom z tego wydawnictwa, jeszcze się nie zawiodłam. Podobnie jest z najnowsza pozycją, Dziewczny znikąd poruszają ogromnie ważną tematyke, a przy tym nie są przytłaczajace jak czasami bywają podobne publikacje. Język jest przystępny, ale nie zbyt prosty, czyta się bardzo dobrze, a przede wszyskim jeszcze długo pozostaje w głowie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-02-2020 o godz 11:29 przez: malwa
Bardzo dobra książka, która idealnie dotrze do nastolatków, ale również do starszych czytelników - czuć, że jest to literatura dla młodzieży, jednak serdecznie polecam dorosłym osobom, szczególnie rodzicom oraz zachęcam, aby przeczytały ją nastolatki. Książka porusza aktualne problemy, tematy tabu, przyjaźń i solidarność oraz pokazuje siłę młodych kobiet.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji