5/5
22-06-2021 o godz 15:15 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Ogień to mało powiedziane 🔥🥰
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-10-2021 o godz 19:19 przez: Joanna | Zweryfikowany zakup
Polecam, całą serie 🤘💙
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-12-2023 o godz 09:23 przez: lena | Zweryfikowany zakup
dalam na prezent
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-09-2022 o godz 23:54 przez: Kamila | Zweryfikowany zakup
Cudowna książka.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-05-2021 o godz 15:18 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Wspaniała 😉
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-01-2023 o godz 17:25 przez: Gabriela Chmielewska | Zweryfikowany zakup
Polecam :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-07-2022 o godz 19:11 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Wciągająca
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-06-2021 o godz 15:01 przez: Robert sygnet | Zweryfikowany zakup
Świetna 🤗
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-07-2022 o godz 06:10 przez: Aleksandra | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-06-2021 o godz 22:05 przez: Aneta | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-08-2023 o godz 09:39 przez: Julia | Zweryfikowany zakup
😍😍😍
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-06-2023 o godz 14:42 przez: Sylwia | Zweryfikowany zakup
Megaa
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-08-2022 o godz 19:42 przez: Kinga | Zweryfikowany zakup
super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-05-2023 o godz 10:42 przez: Claudia
Tom 3 serii Made. Od samego początku książka bardzo mnie wciągnęła, i początek relacji pomiędzy głównymi postaciami sprawił, że myślałam że to jedna z moich ulubionych par z książek. Jednak szybko się rozmyśliłam, ponieważ ich relacja zmieniła się o 180 stopni. Po tym, że zostało mi ponad połowa książki do przeczytania powinnam się była tego domyśleć. Książka, postacie i ich życia oraz losy są niesamowicie ciekawe. Jak we wszystkich książkach tej serii nawet postacie poboczne są interesująco opisane. Żeńska postać główna jakby żyje w swoim świecie, jest otoczona bańką bezpieczeństwa, i wydaje się jakby odcięta od rzeczywistości, ale i tak ją bardzo polubiłam. Polecam całą serie dla fanów romansów mafijnych. 📚bookstagram: @zaczytanyangel
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
11-06-2021 o godz 19:52 przez: Snieznooka
Bardzo lubię książki Danielle Lori, kiedy zaczęłam swoją przygodę z cyklem Made, po prostu przepadłam. Sama nie wiem, czy to za sprawą fabuły, czy nieszablonowych i sympatycznych postaci, a może i przez jedno i drugie. Znowu pojawia się u mnie książka o mafii i znowu bardzo się cieszę z jej posiadania. Wiem, że ten fakt przestaje Was już dziwić, ale „The Darkest Temptation” jest jedną z lepszych książek, jakie ostatnio czytałam. Autorka zaprezentowała się z bardzo dobrej strony, ewidentnie ma talent do tworzenia postaci i podsycania tajemniczy, przez co byłam bardzo zaintrygowana tą książką. Główną bohaterką książki „The Darkest Temptation” jest Mila, dziewczyna, o której możemy powiedzieć, że jest przykładną córką, nad którą sprawował opiekę ojciec. Mężczyzna trzymał ją może i trochę pod kloszem, jako że była kobietą o jego planach, problemach i działaniu nie wiedziała zbyt wiele. Kiedyś jednak musi nadejść ten moment, kiedy ciekawość i chęć poznania prawdy, rozliczenia z własnymi domysłami sprawi, że bohaterka weźmie sprawy w swoje ręce. Nieobecność ojca na jej urodzinach sprawia, że Mila z wręcz maniakalnym uporem postanawia wyruszyć do Rosji, aby odkryć prawdę, którą ukrywa przed nią ojciec. W Rosji spotyka się z wieloma różnymi, dziwnymi reakcjami na fakt jej przyjazdu, każdy jednak stara się sprawić, aby wróciła do domu. Zostaje napadnięta, ta historia mógłby się skończyć bardzo źle, ale udaje jej się wywinąć z tarapatów, a pomocy udziela jej ktoś, kogo powinna się obawiać. Dobry samarytanin może w tej chwili okazać się, kimś zupełnie innym, samym diabłem. Czy uda jej się wyjść z tego cało? Jaki plan wobec niej ma Ronan? Co wybierze zemstę na wrogu, czy może coś zupełnie innego? „The Darkest Temptation” sprawiła, że przepadłam na wiele godzin i nie czuję z tego powodu najmniejszej skruchy. Bardzo polubiłam głównych bohaterów, Mila potrafi rozświetlić sobą najciemniejsze miejsca, a także rozgrzać najzimniejsze serca, ale też nie zawaha się spalić Cię na miejscu, jeśli zajdzie taka potrzeba. Zdecydowanie można o niej powiedzieć, że jest słodką dziewczyną, miękką w pewnym stopniu, ale nie pozwoli na to, żeby ktoś zrobił z niej popychadło. Jest niezwykle pomocna, można na niej polegać i pomimo zadanych krzywd, jest w stanie zrobić wszystko, co w jej mocy, aby udzielić pomocy. Można powiedzieć, że w pewnym stopniu jest Nawina i słaba? Jedni mogą to tak zobaczyć, dla mnie takie postępowanie w jej wypadku oznacza jedynie to, że nie chce, aby mrok ją pochłonął. Potrafi sprawić, że przy niej człowiek w najgorszych chwilach potrafi dojrzeć piękno otaczającego ją świata. Ronan natomiast nie potrafi czuć, kochać, odczuwać pozytywnych emocji. Wszystko, co kiedykolwiek znał, to przemoc i znęcanie się, nie może pogodzić się z faktem, że ma uczucia, a tym bardziej do kogoś. Ronan jest: mrocznym, brutalnym, niezdecydowanym, zaborczym mężczyzną. Potrafi być także bardzo zabawny, co dodaje mu uroku. Swoją reputacją i czynami uzyskał przydomek Moskiewskiego Diabła, wszystko przez z dystans, nieczułość, znużenie i bezwzględność. Jego imię wypowiadane jest ze strachem i czcią w najciemniejszych zakątkach Moskwy, a swoje miasto kontroluje żelaznym ręką. Ich spotkanie sprawiło, że zarówno Mila, jak i Ronan się zmienili, ona odnalazła siebie, że nie jest tylko dziewczątkiem w opałach, drzemią w niej ogromne pokłady siły, a on, że nawet najmroczniejsze serce wciąż bije, dlatego, że ciemność, nie oznacza, że nie może być w niej światła. Uwielbiam przekomarzania tej dwójki, musze przyznać, że dawno żadna książka tak mnie nie wciągnęła, jak „The Darkest Temptation” gorąco Wam polecam cały cykl Made.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
29-06-2021 o godz 13:43 przez: books_holic
„The Darkest Temptation” to trzeci tom serii „Made”. Oczywiście dwa poprzednie czytałam i z racji, że mi się podobały, oczywistością było dla mnie, że sięgnę i po ten. Zrobiłam to niemalże w ciemno, bo nie zaczytywałam się za bardzo w opisie. Przyznam też, że nie od razu zrozumiałam powiązanie z poprzednimi częściami, ale było, choć nic bardzo znaczącego. To nie jest słodki romans, gdzie główny bohater okazuje się rycerzem na białym koniu. W tym przypadku jest diabłem w ludzkiej skórze, okrutnym i zdolnym do wszystkiego. Mimo to przy lepszym poznaniu myślę, że może skraść trochę serc czytelniczek. Co do Mili, to młoda dziewczyna, która żyła zamknięta w złotej klatce. Czasami bywała nieco denerwująca, ale ogólnie to naprawdę dobra osoba, o wielkim – zbyt wielkim – sercu, ale też zadziorna. Tych dwoje różniło się od siebie jak woda i ogień. A jednak do siebie pasowali. Była między nimi też niemała różnica wieku, co ogólnie mi nie przeszkadza, ale miałam wrażenie, że w przypadku tej książki to jakoś nie do końca mi pasowało. Nie miałabym nic przeciwko, gdyby Mila była trochę starsza, ale to tylko moje odczucia i mimo wszystko nie uważam tego za coś złego i nie zaniża to oceny czy wartości lektury. Co do samej historii, była tajemnicza od samego początku. Od pierwszych stron wiemy, że coś jest nie tak, ale co konkretnie? Z biegiem wydarzeń powoli elementy układanki się odkrywają, niemalże do samego końca i choć nie jest to nic szokującego to fajnie, że nie zostało wszystko zdradzone od razu. Autorka dobrze pokierowała całą akcją i wszystko rozegrała. Nie ma tu nic na siłę, nie miałam wrażenia, że niektóre sceny są przesadzone czy byle były. A książka liczy sobie pięćset stron. Na szczęście ja się nie nudziłam i obserwowałam rozwój wypadków. Treść mnie wciągnęła i jak przekroczyłam dwieście stron, tak ciężko mi się już było od tego oderwać, nie musiałam się do czytania zmuszać, a czasami mi się zdarzyło, że żałowałam, iż nie mogę jej czytać tylko muszę zająć się czymś innym. Opisana w prosty, zrozumiały i wciągający sposób, a do tego mamy perspektywę obojga bohaterów, co dla mnie zawsze jest lepszym wyjściem, bo mogłam w tym przypadku zajrzeć w umysł nie tylko Mili, ale również pewnego groźnego mężczyzny. Nic tu nie dzieje się za szybko, ale też nie ma rozwlekania w czasie, byle tylko osiągnąć jak największą liczbę stron. To, co pomiędzy głównymi bohaterami nie jest jedyną kwestią poruszaną w tej książce, więc akcja nie tylko wokół tego się kręci, ale nie chcę zbyt wiele zdradzać. Czytając „The Darkest Temptation” nie mogłam pozbyć się wrażenia, że jest to nieco podobne do „Złamanej dumy” Cory Reilly, więc jeśli czytaliście i wam się podobało, sięgnijcie również po książkę Danielle Lori. Jeżeli nie czytaliście poprzednim tomów, a chcielibyście rozpocząć przygodę z tą serią od trzeciego to myślę, że spokojnie możecie. Jest nawiązanie do wcześniejszej historii, ale nie zauważyłam tu niczego, co mogłoby zdradzić zbyt wiele. Podsumowując, jak najbardziej wam tę historię polecam, jeśli nie szukacie słodkiego romansu, gdzie będzie kolorowo, a chcecie czegoś mroczniejszego, seksownego, ale bez przesady i bez przekraczania granic. Natomiast jeśli szukacie lektury z pewnym niebezpiecznym przystojniakiem w roli głównej – to jak najbardziej! Mam nadzieję, że jeśli przeczytacie tę książkę to się nie zawiedziecie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-06-2021 o godz 17:16 przez: Dominika Oszczęda
Napisanie recenzji do książki, którą pokochało się całym sercem, bywa niezwykle trudne. Mogłabym mówić o wszystkim, co znalazło się w książce. O tym, jak bardzo pokochałam postacie, scenerię, styl pisarski. Trudno czasami wyrazić słowami, co przeżywało się podczas czytania książki i jaki wywarła na nas wpływ. Tak właśnie było w przypadku trzeciego tomu serii Made. Miałam wobec niej naprawdę wysokie oczekiwania ze względu to, jak bardzo do gustu przypadły mi dwa poprzednie tomy, ale autorka po prostu przewyższyła moje oczekiwania o milion procent. Dosłownie mnie zmiażdżyła. Jak dla mnie The Darkest Temptation wybiło się na pierwsze miejsce w mojej liście romansów mafijnych. Postacie jak zawsze został wykreowane z zachowaniem najdrobniejszych szczegółów, co pozwala nam na dokładne poznanie ich i, tak jak to było w moim przypadku, pokochanie ich. Mila jest jedną z najlepszych bohaterek jakie miałam przyjemność poznać. Bezinteresowna, odważna i piękna, po prostu do kochania. Najlepszym aspektem Mili było jednak to, że pomimo tego iż z natury była dobrą i spokojną osobą, miała w sobie tą odrobinę iskry szaleństwa. Jest jednocześnie miękka i silna, bystra. Ronan… Sprawił, że stało się coś niemożliwego i pokochałam go znacznie mocniej niż jego brata. Choć bardzo się różnią, to jednak moje serce skradł właśnie on. Swoją bezwzględność nosił niczym koronę na głowie, nigdy nie ukrywając tego, kim i jaki jest. A jednak, pod całym tym okrucieństwem i bezlitosnością, kryje się zbolała dusza, która potrzebowała jedynie akceptacji i miłości. A sposób w jaki Mila obnażała jego prawdziwe ja było naprawdę wspaniałe. Było tak wiele scen, w których moje serce było ściśnięte. Ronan również jest jednym z najlepszych bohaterów męskich, jakich miałam okazję poznać. Jest w nim coś tak cholernie diabelskiego, seksownego i męskiego, że po prostu zawładnął moim sercem i umysłem. Sposób w jaki Danielle rozwinęła ich relację był wspaniały, niczego w nim nie brakowało. Był konflikty, przekomarzania, sceny pełne namiętności, głębokie uczucia, aż na koniec mogliśmy dostać, to czego najbardziej pragniemy. Akceptacje. Darem autorki jest po prostu to, że daje swoim bohaterom partnerów, których potrzebują, pragną i bez których nie mogą żyć. Choć podróż jaką musieli przebyć Mila i Ronan nie była łatwa, to w stu procentach ta dwójka jest stworzona idealnie dla siebie nawzajem. Mila jest dla Ronana jak brakujący kawałek duszy, o którym nie wiedział dopóki jej nie spotkał. Ronan choć okrutny na początku, zakochuje się w swojej wybawicielce, co było według mnie nieuniknione, a obserwowanie tego, było wielką przyjemnością. To jak bardzo ta dwójka do siebie pasuje, ciężko jest wyrazić w słowach. Ta część jest zdecydowanie najlepszą częścią serii Made, widać w niej, jak bardzo autroka rozwinęła się i dała nam dużo więcej niż mogliśmy się spodziewać. Ta książka miała w sobie coś więcej niż poprzednie, więcej głębi, wrażenia były dla mnie dużo większe. Nie można również zapomnieć o bohaterach drugoplanowych, którzy byli niczym wisienka na torcie. Bardzo podobały mi się momenty z ich udziałem i czytanie ich było niezwykłą przyjemnością. Reasumując, trzeci tom serii Made jest jak najbardziej warty przeczytania, gwarantuje wam, że nie będziecie tą książką zawiedzeni. Gorąco polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
02-02-2022 o godz 10:50 przez: GirlsBooksLovers
“Diabeł nie miał czerwonej skóry i rozdwojonego ogona. Siał spustoszenie w Moskwie z przekleństwem na ustach, uśmiechał się na zawołanie i miał węża zamiast serca.” To już moje trzecie spotkanie z autorką, jak i trzeci tom serii Made. Aż wstyd się przyznać, że książka “The darkest temptation” przeleżała na moim regale kupę miesięcy. Pierwszym powodem była ilość stron, która mnie odrzucała i czytałam te książki, które były dużo chudsze. Jednak to też nie było tak, że ja nie próbowałam się za tę opowieść zabrać, bo bym skłamała. Robiłam do niej kilkanaście podejść, ale szybko się zniechęcałam, bo odnosiłam wrażenie, że strony w ogóle nie ubywają, tylko stoją w miejscu. Więc tak coś po trochu czytałam, to za chwilę odkładałam. Wtedy zdecydowałam i uświadomiłam sobie, że po co mam czytać na siłę. Widocznie to nie był jeszcze czas tej książki. W końcu postanowiłam zabrać się za przeczytanie tej obszernej lektury i powiem Wam szczerze, że bardzo mi się ona podobała. Z jednej strony mamy Milę, która była wzorową córką i zachowywała się tak, jak od niej wymagano, aczkolwiek dziewczyna odnosiła wrażenie, że jej życie przecieka przez palce i miała dość ciągłemu podporządkowywaniu się. Z drugiej strony mamy Ronana, który różnił się od tych mężczyzn, których na swojej drodze spotykała Mila. Jeden wyjazd, a zmienił tak wiele. Mila tylko chciała się dowiedzieć, jakie sekrety skrywa jej ojciec, a wpadła w ręce króla mafijnego podziemia. Naprawdę była to świetna i mroczna historia. Autorka zdecydowanie stworzyła przemyślaną fabułę, którą pociągnęła wręcz mistrzowsko. Trochę przeszkadzało mi powolne rozwijanie się pewnych sytuacji, ale co się dziwić, kiedy książka jest tak obszerna. Fajnie został tu wprowadzony wątek mafijny i nieraz ścierpła mi skóra. Ogólnie ta historia zawiera w sobie wiele emocji, bo znajdziemy w niej i ból, wzruszenie, a nawet brzydotę. Uważam, że całość tej historii wypadła naprawdę dobrze. Była przede wszystkim ciekawa, byli przemyślani i interesująco opisani bohaterzy, były dramy i sekrety. No było wszystko, czego się wymaga od dobrej książki. Pani Lori naprawdę zabrała mnie na ostrą przejażdżkę, gdzie zostałam przeżuta i wypluta, bo nie spodziewałam się, że dostanę tu taki rollercoaster emocjonalny. Mimo że na początku zniechęciłam się ilością stron, to treść mi to wynagrodziła. Dziękuję bohaterom, że zaprosili mnie do swojego świata, żeby opowiedzieć mi swoją opowieść, która była naprawdę trudna. Dostałam tu wszystko, czego chciałam, a nawet i więcej. Jeśli lubicie mafijne klimaty i nie macie ich jeszcze dość, to zdecydowanie ta książka powinna Was usatysfakcjonować. Mnie się ona naprawdę podobała i w żadnym razie nie zmarnowałam czasu, który jej poświęciłam. Polecam. Kasia https://girlsbookslovers.blogspot.com/2022/02/danielle-lori-darkest-temptation-myslaa.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-06-2021 o godz 13:11 przez: Anonim
„Miłość jest wyrachowana. To zachłanny potwór bez skrupułów, zmuszający do wyrzeczenia podstawowych zasad moralnych”. Mila od zawsze była grzeczną, uprzejmą, spokojną córką. Robiła dokładnie to, czego oczekiwali od niej inni. To wciąż nieobecny ojciec decydował o jej życiu, a ona tęskniła i obwiniała siebie o brak uwagi z jego strony. Już wkrótce ma poślubić mężczyznę, którego ten dla niej wybrał. Czara goryczy przepełnia się w dniu jej dwudziestych urodzin, kiedy to kolejny raz ojciec się nie zjawił. Mila wie tylko, że ojciec prowadzi interesy w Rosji i że jest to kraj, w którym się urodziła. Pod wpływem impulsu podejmuje decyzję o wyjeździe do Rosji w poszukiwaniu ojca. Wie, że nie będzie to łatwe, jej ochroniarz zrobi wszystko, aby jej to uniemożliwić. Trzymana całe życie pod kloszem Mila nie ma pojęcia, w co się pakuje… Ronan nazywany diabłem to zło wcielone, niepodzielnie panuje na terenie Moskwy. Pewny siebie, dominujący, przepełniony mrokiem, szorstki, zimny w obyciu mężczyzna. Przeżycia z dzieciństwa miały ogromny wpływ na ukształtowanie jego charakteru. Zrobiły z niego bezwzględnego mordercę, który nie cofnie się przed niczym, aby osiągnąć zamierzony cel. Chce dokonać zemsty na ojcu Mili, w tym celu porywa dziewczynę. Więzi ją w swojej fortecy, dziewczyna staje się jego kartą przetargową, maskotką, którą próbuje złamać. Nie wszystko jednak idzie po jego myśli… Czy temu bezwzględnemu, brutalnemu mężczyźnie uda się osaczyć, poddać swojej woli tę niewinną dziewczynę? Co zrobi ona sama, gdy brutalna, przytłaczająca prawda o jej ojcu i matce ujrzy światło dzienne? Czuć szczerość, realizm i zaangażowanie. Jest mocno, dosadnie, nic tu nie jest posłodzone. Pani Danielle z łatwością i empatią potrafi oddać emocje, jakie targają naszymi bohaterami, dzieje się, oj dzieje! Narracja toczy się naprzemiennie z perspektywy Mili i Ronana, chociaż jego było mi trochę mało. Mamy doskonały wgląd w ich serca i umysły. Zaczyna się między nimi niepokojąca gra… Życie pod kloszem, w nieświadomości z daleka od przerażającej prawdy o najbliższych. Porwanie, uwięzienie, syndrom sztokholmski. Pożądanie, wzajemna fascynacja, które wybuchają nagle i są niczym tornado. Relacja między naszymi bohaterami jest trudna, skomplikowana, pełno w niej niejasności, niedomówień, cierpienia. Pełna nienawiści walka o władzę, zemsta, bezwzględność, okrucieństwo. Nienawiść, zazdrość, brutalność, a obok niewinność, bezbronność, delikatność. Stopniowo odkrywane tajemnice niepokoją i robią wrażenie. Trudno, choć na chwilę było odłożyć tę rewelacyjną opowieść! Prawdziwe tornado emocji i niepewność towarzyszy nam do samego końca. Umiejętnie w całość wplątana szczypta dobrego humoru. Bardzo polecam całą serię, Tatiasza i jej książki :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-06-2021 o godz 09:18 przez: Karolina Koziar
Papa Mili nie zjawia się na jej urodzinach. Niby nic nadzwyczajnego, jednak to jedyny dzień w roku, który spędzali razem od wielu lat i był ich mała tradycją. Mężczyzna wyjechał z Miami do Rosji i zostawia dziewczynę pod opieką ochroniarza. Młoda kobieta jest tak spragniona ojcowskiej uwagi i miłości, że niepostrzeżenie wymyka się i ucieka do Moskwy. Niestety, żyjąc cały czas pod bezpiecznym parasolem i będąc nim osłaniana, szybko wpada w tarapaty z których ratuje ją przystojny mężczyzna. Ten rozkochał ją rozpalając jej ciało i drażniąc każde zakończenie nerwowe. Stała się łatwym celem, gdyż będąc wychowaną pod kloszem nie znała zasad panujących w mafijnym świecie do którego trafiła. Uzależnił od siebie i zaatakował robiąc z dziewczyny żywą kartę przetargową. Czy Mila jest gotów na poznanie sekretów rodzinnych? Autorka przeniosła fabułę do Rosji, gdzie nadała jej surowości i mroku, nie tylko za sprawą ujemnej temperatury i śniegu czy starych dywanów, lecz bardzo rosyjskiego bohatera. Tłumaczenia dialogów i styl potrafiły wywołać ciarki na plecach i z strachu i z przyjemności. Aura bezduszności i bezwzględności Djawola dała się odczuć niemal od samego początku, a tym samym chciało się poczuć ciepło jego ciała przy sobie i dotyk wytatuowanych placów na skórze. Stał się również moją pokusą. "Był ciemną siłą natury ogrzewaną testosteronem i mięśniami" Co wielokrotnie udowadniał. Swoimi czynami żeby upokorzyć dziewczynę. Pogardliwym zimnym tonem i swoimi słowami, aby ją złamać, a to wszystko w imię zemsty na jej ojcu. To z kolei budziło w niej ognisty temperament. Mila była wypełniona bezinteresownością we wszystkim co robiła. Nawet kiedy była poniżana i traktowana jak pionek w grze Djawola. Przepełniała ją miłość i wydawałoby się, że nic ani nikt nie jest w stanie tego zmienić. Najlepsze jej określenie to "Barbie Zakłądniczka" z którego najpierw się śmiałam , a potem stwierdziłam, że coś w tym jest. Piękna, zadbana i nieskazitelna trafiła w diabelskie sidła Ronana i została uwięziona w jego posiadłości niczym księżniczka w twierdzy. Wciąż prowadziła wewnętrzną wojnę między swoją moralnością, a wciąż rosnącą pokusą i pożądaniem, które ją odurzały za każdym razem, kiedy na horyzoncie pojawiał się Ronan. Czy będzie tam happy end? Sprawdźcie sami. Mało brakowało, a dwukrotnie prawie sama zajrzałabym na ostatnią stronę żeby to sprawdzić, ale... Ale to Danielle Lori i nie ma co psuć sobie frajdy z lektury, zwłaszcza tak piekielnie dobrej w której celebruje się każdą stronę. Tę powieść czuje się, każdą częścią siebie. POLECAM! A moje mroczne serce wyczekuje kolejnych propozycji książkowych od Autorki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji