4/5
13-02-2023 o godz 11:57 przez: ja_minimalna
"Terytorium" Agnieszki Pietrzyk to według mnie dobra powieść sensacyjna z domieszką kryminału. Autorkę cenię za styl, mroczne historie, nieoczekiwane zakończenia. Przeczytałam prawie wszystkie książki Pani Agnieszki i po każdą kolejną sięgam z dużą ciekawością. Tak również było w przypadku "Terytorium" i nawet nie wgłębiałam się w opisy, bo byłam pewna, że to mi się znów spodoba. Czy tak było? Początek był obiecujący - tajemnicza śmierć w lesie, dziwnie zaczynające się śledztwo, miałka pani prokurator. "Pojedynek" na mundury. Kto okaże się ważniejszy? Niebiescy czy zieloni? Do pewnego momentu wszystko mi grało. Jednak zabrakło tego dreszczyku, ciarek, a powieść sensacyjna jaką okazało się być "Terytorium" nie do końca była dla mnie. Nigdy nie pasjonowały mnie służby mundurowe i ich szczególne znaczenie dla naszego kraju. Nie porównywałam policji i wojska w taki sposób jaki znalazłam w tej książce i tu muszę przyznać, że autorka dała mi do myślenia. Wiadomo, że w każdym stadzie znajdzie się czarna owca. Jeśli ksiądz może być pedofilem, to przecież policjant może być złodziejem, a żołnierz mordercą. Kusi... Z mojego punktu widzenia wolę inną odsłonę twórczości Pani Agnieszki, co jednak nie dyskwalifikuje "Terytorium", bo z pewnością wielu czytelnikom przypadnie do gustu. Jest tu szybka akcja, ciekawie pokazane obie służby mundurowe - niestety (*dla tych służb) nie z tej dobrej strony. Ta historia nie do końca mnie porwała, jednak styl pisania Agnieszki Pietrzyk bardzo mi się podoba i patrząc na ogół i przesłanie jakie płynie z tej książki oceniam ją pozytywnie. Wyobraźnia działała, a ja byłam obok biegających po lesie mundurowych. Może bardziej jako obserwator niż uczestnik działań, ale zawsze obok. Książkę po prostu połknęłam, a ciekawość zwyciężyła. Końcówka mnie niestety nie usatysfakcjonowała. Sprawiedliwość jednak nie zwycięża. Polecam książkę jako odskocznię os rzeczywistości. No i oczywiście tym wszystkim, którzy interesują się tą tematyką.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
15-02-2023 o godz 14:56 przez: Poczytaj ze mną
Książka "Terytorium" nie jest taka jak wcześniejsze książki tej autorki. Pani Pietrzyk odbiegła od znanych mi do tej pory pomysłów na książkę. Choć trzeba jej przyznać, że pomysły ma zawsze dobre, tak było i tym razem. Pomysł na książkę moim zdaniem ciężki, dla kobiety, więc- wysoko podniesiona poprzeczka. W książce tej akcja rozgrywa się lesie na granicy polsko- rosyjskiej. Głównymi bohaterami będą żołnierze i policja oraz jedna tajemnicza kobieta. Podczas ćwiczeń żołnierzy Wojskowej Obrony Terytorialnej dochodzi do zabójstwa. Kapral Derkacz zabija mężczyznę znajdującego się w samochodzie, który jego zdaniem mierzył pierwszy w niego bronią. W tym aucie, wraz z zamordowanym, była kobieta, która całe zajście widziała i miała złożyć zeznania policji. Zaczyna się walka policji z żołnierzami, o dowody, ślady, zeznania. Każdy z nich chce być górą i nie szanują drugich. W międzyczasie dochodzą do tego przemytnicy i rozgrywka robi się bardzo wybuchowa. W końcu sytuacja jest tak napięta, że puszczają wszystkim nerwy i wszystko wymyka się spod kontroli. Dochodzi do jeszcze większej tragedii. Jedno morderstwo można było zatuszować, ale tego, do czego się posunęła jedna ze stron, już się nie da. Będzie wielka walka o życie i ucieczka, przed zaszczutym psem. Czy uda się przeżyć i jedna ze służb okaże się po stronie prawa? Czy obie prawo będą omijać? W tej książce dzieje się wiele, choć trochę brakuje mi większego motywu, o co ta wielka walka. Walka, poszukiwania, nienawiść itd. super, ale zbyt mało napięcia dlaczego, po co, dla kogo.... Jest to, tylko lekko naddane, o co tym dużym chłopcom, tak naprawdę chodzi. Więcej akcji z tym "DLACZEGO" Poza tym szczegółem, jak zawsze w piękny sposób autorka przeniosła mnie w otaczający klimat krajobrazu i panującego tam atmosfery. Temat świetny, ale z małymi niedociągnięciami. Zakończenie fajne, a cała akcja bardzo realna. Cała ta historia mogła się zdarzyć naprawdę, temu tak bardzo wciąga i czeka się jej zakończenia.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-02-2023 o godz 10:46 przez: zakochanawksiazkach1991
To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, słyszałam o jej wcześniejszych powieściach, jednak nie miałam okazji czytać, postanowiłam to zmienić właśnie przy okazji książki "Terytorium". Do sięgnięcia po tej tytuł zachęcił mnie niesamowicie intrygujący opis i ciekawa, klimatyczna okładka. Stylistyka i język jakim posługuje się pisarka jest bardzo lekki i przyjemny, co sprawia, że książkę czyta się naprawdę szybko, ja pochłonęłam ją w jeden wieczór. Fabuła została w bardzo interesujący sposób nakreślona, przemyślana i równie dobrze poprowadzona, a bohaterowie świetnie wykreowani, jestem pewna, że śmiało moglibyśmy spotkać takie osoby w rzeczywistości! Z dużym zainteresowaniem i zaangażowaniem śledziłam tą historię i byłam bardzo ciekawa jak autorka poprowadzi sprawę tragedii, do której doszło w trakcie ćwiczeń. Ciekawym zabiegiem jest fakt, że od początku wiemy kto jest winny śmierci cywila, ale nie znamy tożsamości zamordowanego. W celu rozwikłania tej sprawy przyłączają się mundurowi z policji. Wtedy zaczyna się konflikt interesów pomiędzy Wojskiem Obrony Terytorialnej a policjantami, który został w świetny, intrygujący i zaskakujący sposób zaprezentowany, w niektórych momentach emocje naprawdę sięgają zenitu, następuje wiele niespodziewanych zwrotów akcji, a opisy niektórych wydarzeń niesamowicie pobudzają wyobraźnię i tylko potęgują chęć dalszego czytania! Autorka w umiejętny sposób buduje napięcie, świetnie rysuje portrety psychologiczne postaci, nie bojąc się poruszać trudnych, ważnych i ponadczasowych tematów. Znajdziemy tutaj manipulacje, kłamstwa, intrygi, chęć chronienia własnego interesu kosztem innych ludzi, a nawet ich życia. Tutaj nic nie jest takim jakim wydawało się na początku! Z pewnością ta powieść skłania do głębszych przemyśleń nad pewnymi kwestiami! Świetnie spędziłam czas z tą książką i chętnie w przyszłości sięgnę po kolejne powieści autorki! Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-06-2023 o godz 12:31 przez: Anonim
,,Terytorium” to doskonale poprowadzony wielowątkowy thriller, w którym odnajdujemy także wątki kryminalne. Historia została przemyślana, dzieje się w niej naprawdę wiele. Akcja powieści jest dynamiczna, spójna i ciekawie poprowadzona. Bohaterowie zostali dobrze wykreowani i przedstawieni. Oprócz obserwowania ich zachowania, możemy wczuć się w ich emocje czy poznać motywy działania. Historia opowiada o wzajemnej niechęci między służbami, które mimo wszystko powinny ze sobą współpracować. Jednocześnie ukazuje do jakiej tragedii może doprowadzić zachwianie cienkiej granicy między patriotyzmem a fanatyzmem. Autorka nie bała się poruszyć w książce szokującej i kontrowersyjnej tematyki, zmuszając czytelnika do przemyśleń. Książka wzbudza wiele skrajnych emocji. Czyta się bardzo dobrze i szybko – ułatwiają to krótkie rozdziały, w których przeplatają się losy żołnierzy i policjantów. Poza tym powieść napisana jest przystępnym językiem, chociaż momentami czułam przesyt negatywnymi określeniami policji i wojska. To jedna z tych książek, której nie da się odłożyć przed zakończeniem i poznaniem prawdy. Autorka umiejętnie zwodzi czytelnika – to,co z początku wydawało się oczywiste, szybko okazuje się nieprawdą. Osobiście bardzo dobrze spędziłam czas z książką. Chociaż uważam, że nie jest to pozycja dla każdego. Do opisanych zdarzeń trzeba podejść z dystansem. Zdecydowanie jest to mocna i mroczna pozycja, która niejednokrotnie powoduje dreszcze. Poruszona tematyka jest kontrowersyjna. Czy opisane wydarzenia mogły się wydarzyć? Możliwe. Całe szczęście jest to fikcja literacka – i tego będę się trzymać. Jeśli szukacie odważnej książki, w której dzieje się naprawdę wiele, zdecydowanie polecam sięgnąć po ,,Terytorium”. Osobiście jestem pod wrażeniem oryginalnego pomysłu, który może wywołać wiele dyskusji.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-01-2023 o godz 17:53 przez: anonymous
Co mogłoby się wydarzyć, gdyby broń trafiła w nieodpowiednie ręce? Myślę, że wizja, którą przedstawiła Agnieszka Pietrzyk w swojej najnowszej książce „Terytorium” idealnie odpowiada na to pytanie. Morderstwo na dzień dobry, policjanci którzy chcieli utrzeć nosa wojskowym, trzy setki uzbrojonych terytorialsów, a w tym wszystkim przemyt drogocennego towaru. To nie mogło się skończyć dobrze… Momentami czytając wydawało mi się to wszystko bardzo nierealne, ale przecież to fikcja, a w fikcji wszystkie chwyty dozwolone. No i tutaj wiele takich było. I właśnie to sprawiło, że świetnie się bawiłam przy tej pozycji, to samo się czytało! Nie pamietam, kiedy ostatnio w tak ekspresowym tempie pochłonęłam książkę, a wszystko za sprawą wartkiej akcji - tyle się tutaj działo, że ciężko było odłożyć ją na bok. Czytelnik jest przerzucany między policjantami, a wojskowymi, którzy zdecydowanie za bardzo popłynęli w swoich działaniach. Im dalej, tym bardziej robiło się niebezpiecznie, tym więcej problemów się pojawiało, a każda ze stron chciała postawić na swoim. Jedni chcieli przechytrzyć drugich i nawet coraz bardziej pogmatwana sytuacja nie powstrzymywała ich przed podejmowaniem następnych, zbyt irracjonalnych kroków. Poczucie władzy, posiadanie broni i buzujący testosteron, to zdecydowanie mieszanka wybuchowa. Dodajmy do tego przewodnictwo osób zwariowanych na punkcie ochrony terytorialnej, które wszędzie widzą wroga i mamy eksplozję gwarantowaną. „Terytorium” to historia o działaniu pod impulsem, pomyłkach, które mogą zniszczyć życie, a także o obsesji, do jakiej doprowadza władza i poczucie o właśnie nieskazitelności. Jeśli jest to nowa odsłona pani Agnieszki Pietrzyk, to mnie się ona bardzo podoba. Nie ma się nad czym zastanawiać, to trzeba czytać!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-02-2023 o godz 18:42 przez: zaczytana_mama_dwojki
W trakcie ćwiczeń wojsk obrony terytorialnej ginie cywil. Terytorialsi nie chcą by to zdarzenie trafiło do opinii publicznej. Lokalna policja próbuje dojść do prawdy jednak wojskowi nie mają zamiaru współpracować. Myślicie, że mundur=praworządność? Z założenia tak! Jednak niestety to nie zawsze przekłada się na czyny. Kiedy w grę wchodzi niezdrowy fanatyzm, przekraczanie uprawnień, bądź wręcz przeciwnie, brakuje powołania, a liczy się tylko pieniądz, dojść może do tragicznych w skutkach wydarzeń. Pani Agnieszka bardzo odważnie podeszła do tematu. Ukazała często idealizowane służby mundurowe od zupełnie innej strony. Nie znając autora, obstawiałabym zdecydowanie mężczyznę. Nie ma tu zbędnych ozdobników, czy obszernych opisów, język jest dość dosadny, a treść mocno kontrowersyjna i obnażająca wady bohaterów. Wartością dodaną jest tylko las jako bohater drugoplanowy tworzący gęsty, lepki od deszczu klimat. Bardzo lubię kiedy fabuła przedstawiana jest oczyma różnych bohaterów. Tym razem otrzymujemy naprzemienną narrację, terytorialsi kontra policja. Różne perspektywy, podejścia do zaistniałej sytuacji i co najzabawniejsze (tak, niektóre sceny mogą wywołać uśmiech) jedni krytykują drugich, wyciągają najgorsze cechy, jednocześnie nie widząc swoich negatywnych stron. Mam szacunek do munduru jednak jestem zdania, że niektórzy nigdy nie powinni dostąpić zaszczytu jego noszenia. Mam wrażenie, że ostatnimi czasy dosłownie każdy chętny, z marszu może iść do wojska, a głównym wabikiem są pieniądze. Gdzie w takim razie podziały się testy kompetencji? Przygotujcie się na niezłe zamieszanie w głowie po lekturze tej powieści. Porządnie daje do myślenia jednocześnie będąc świetną rozrywką. Oczywiście bardzo polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
02-02-2023 o godz 12:42 przez: Anonim
Młody kapral Wojsk Obrony Terytorialnej Artur Derkacz śmiertelnie postrzela cywila. Na miejscu zdarzenia szybko pojawia się policja jednak wojskowi nie zamierzają ułatwiać śledczym sprawy. Co naprawdę wydarzyło się w Brodnickim lesie? I kim jest tajemnicza ruda towarzyszka zastrzelonego mężczyzny? Wiedziona zachwytem poprzedniej książki autorki „Las zaginionych” sięgnęłam również po najnowszą powieść, chociaż miałam obawy przed taki rodzajem wojskowej literatury. Nigdy nie lubiłam tematyki wojskowej i zwyczajnie miałam wrażenie że książka może mnie znudzić lub rozczarować. Ale teraz z czystym sumieniem mogę przyznać że moje obawy były zupełnie nieuzasadnione. Historia ta, chociaż nie łatwa, czyta się sama. Mamy tutaj wojskowy żargon ale jest on na tyle zrozumiały że dla zwykłego laika jak ja nie stanowi problemu. Książka otwiera czytelnikowi oczy na brutalny, męski świat służb mundurowych. Mimo że fabuła jest raczej fikcją literacką, wzbudza silne emocje, szczególnie poprzez przedstawienie manipulacji oraz sabotażu do którego uciekają się służby tylko po to żeby w opinii publicznej wyjść na krystalicznie czystych. „Terytorium” to książka nieoczywista. Mamy tutaj zabójstwa, przemyt, łamanie zasad i szantaż. Wzbudza skrajne emocje, miesza w głowie, trudno tutaj opowiedzieć się po którejś ze stron. I wojskowi i policja mają bowiem swoje problemy i bolączki. Jedni próbują wykiwać drugich i wyjść obronną ręka z trudnej sytuacji. Cała fabuła wyglada jak niezła rozgrywka szachowa! Czy na końcu zwycięży silniejszy? Czy to sprawiedliwość wypłynie na wierzch? Jeśli chcecie się przekonać kto w tym starciu stanie na pierwszym stopniu podium to koniecznie sięgnijcie po „Terytorium”! Gorąco polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-01-2023 o godz 11:36 przez: papon_czyta
Takiej książki jeszcze nie czytałam! Brawa dla autorki za pomysł! Myślę, że może wywołać wiele kontrowersji i jak widać można zaciekawić czytelnika bez pogoni za mordercą. Zabójca od początku jest dobrze znany, motyw również, wydawałoby się, że wszystko jest jasne a jednak sprawa jest bardzo skomplikowana. Widzimy jak ścierają się ze sobą żołnierze z Wojskowej Obrony Terytorialnej z policją. Dwie jednostki, które powinny dbać o bezpieczeństwo obywateli zaczynają ze sobą rywalizować i chronić własnych ludzi. Zginął cywil, o którym nic niewiadomo a kobieta, która była z nim w aucie wcale nie ułatwia śledztwa. Kim ona jest i jaki ma interes w zatajeniu informacji? Co może się stać kiedy mundurowi zmienią strony i sami staną się przestępcami? Niestety kiedy broń dostają nieodpowiednie osoby może dojść do prawdziwych tragedii… Takiego thrillera jeszcze nie było. Strach młodych „żołnierzy” przed napaścią wroga oraz to jak są do tego szkoleni i jakie wartości są im przekazywane pozostawia wiele do życzenia. Zabijanie w obronie honoru wojska wydaje się czymś zupełnie normalnym i uzasadnionym. Walka pomiędzy Wojskiem Obrony Terytorialnej a policją staje się pozbawiona skrupułów a wręcz fanatyczna. Poszukiwanie przestępców i obrona obywateli schodzi na drugi plan. W dzisiejszych czasach miejsce akcji (las niedaleko granicy Rosyjskiej) pozwala wczuć się w klimat książki dlatego trzeba pamiętać, że to jest fikcja literacka. Akcja jest bardzo dynamiczna co dodatkowo zaciekawia czytelnika, niektóre wątki są nieco naciągane ale to absolutnie nie wpływa negatywnie w odbiorze „Terytorium” jako całości. Jest to całkiem coś innego co do tej pory czytałam i absolutnie się nie zawiodłam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-02-2023 o godz 18:33 przez: Agata G.
Czy wiecie, że więcej niż 60% Polaków ufa instytucji Policji? Wojsku natomiast ufa blisko 80% obywateli naszego kraju (źródło: sondaż IBRIS dla Onetu: “Którym instytucjom Polacy ufają najbardziej?”). A czy zastanawialiście się kiedyś, kim jest człowiek, który nosi mundur? Ten, który z dumą opowiada o Bogu, honorze i ojczyźnie, bezpieczeństwie i poświęceniu może być osobą z całą paletą wad. Wad, które w pewnych okolicznościach, wychodząc na światło dzienne, stają się niebezpieczne. "Terytorium" Agnieszki Pietrzyk bezlitośnie sprowadza czytelnika na ziemię. W tej doskonale skonstruowanej powieści Autorka przedstawia czytelnikowi świat mundurowych. I może to fikcja, ale czy nieprawdopodobna? Historia nieraz pokazała, że z podobnymi sytuacjami mieliśmy już do czynienia. To książka, od której trudno się oderwać. Po pierwsze – to thriller, z jakim nie miałam jeszcze do czynienia, coś całkiem innego i chyba niespotykanego do tej pory. Po drugie – Autorka gwarantuje czytelnikom fabułę pełną zaskoczeń i zwrotów akcji, które doskonale komponują się z całością. Tak naprawdę nie jesteśmy w stanie określić – kto jest “tym dobrym”, kto “tym złym”, a kto stał się ofiarą. Nie czułam przy tym, żeby Agnieszka Pietrzyk oceniała którąkolwiek ze służb, za to szokuje i przeraża ich bezwzględnością. O tym typowo męskim świecie napisała kobieta – tego czytelnik absolutnie nie odczuje. Agnieszka Pietrzyk pisze dynamicznie, konkretnie, ale nie razi wulgaryzmami – one tak naprawdę pojawiają się bardzo rzadko. Ani trochę mnie nie zaskoczyło, że zakończenie "Terytorium"… mnie zaskoczyło 😉 To typowe dla powieści Agnieszki Pietrzyk, że do końca potrafi czytelnika utrzymać w napięciu. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-02-2023 o godz 19:59 przez: taka_jak_angel
"Terytorium" to powieść kryminalna, która ukazuje, chęć przejęcia kontroli nad sytuacją i chęć obrony "swoich" prowadzi do opłakanych skutków. Dwa fronty - żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej oraz policja. Kiedy z rąk żołnierza ginie cywil, a jedyny świadek tego tragicznego wydarzenia - piękna Magdalena - nie mówi prawdy - i policja i żołnierze chcą za wszelką cenę poznać prawdę. A może ją ukryć? Czy prawda wyjdzie na jaw? Kto jest winny? Jak zakończy się ta historia? "Terytorium" jest mocna i momentami brutalna historią o polskich służbach mundurowych. Zawsze byłam do nich pozytywnie nastawiona, ale po przeczytaniu tej książki pomyślałam: "A jeśli naprawdę to tak wygląda?" Wprowadziła do mojego życia nutkę niepewności i nieufności wobec tych, których powinnam darzyć bezgranicznym zaufaniem. Walka, jaka toczy się między tymi dwoma "stronami" jest momentami nieprawdopodobna. Tej książki nie można odłożyć, czyta się ją jednym tchem, chociaż zdecydowanie nie jest to książka dla każdego. Znajdziemy w niej mnóstwo postaci, co jednak nie utrudnia czytania, gdyż na początku znajdziemy mała ściągę z opisem postaci. Ja miałam mały problem ze stopniami wojskowymi, ale nie przeszkadzało mi to w odbiorze treści. Jeśli szukacie książki, w której jeden fatalny błąd pociąga za sobą łańcuch wydarzeń, którego nie można zatrzymać, to trafiliście idealnie. Zakończenie jest może odrobinę przewidywalne i chociaż do ostatniej strony chciałam żeby skończyła się inaczej to chyba właśnie tak musiała się skończyć. Bardzo się cieszę, że mogłam ją przeczytać i wiem, że w przyszłości nadrobię inne książki autorki, której styl pisania bardzo mi się spodobał
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
24-01-2023 o godz 10:00 przez: olga_majerska
Dziś o książce dość nietypowej, która wniosła w moją czytelniczą przygodę nieco odświeżenia, powiew czegoś nowego, czegoś, czego jeszcze nie czytałam. To było mocne. Dobre. Szokujące. Momentami niewiarygodne, ale czy nie takie jest właśnie życie? Wojska Obrony Terytorialnej stają naprzeciw policji. Formacje, które za najważniejszą zasadę powinny obrać honor i służbę ludziom, jawią się tutaj jak żądne zasług, blichtru i bogactwa sępy. Nie cofną się przed niczym. Ta rozgrywka nie ma prawa skończyć się bez ofiar. Ofiary są. A to wszystko przez zaślepionych maniakalnym poczuciem władzy i wyższości, mundurowych. „ Terytorium ” to historia o walce o splendor, gdzie dochodzi do głosu fanatyzm żołnierskiej ideologii. To walka bez skrupułów, bez jakiejkolwiek krzty honoru. W ludziach, którzy powinni bronić ojczyzny i stać na straży jej prawa, nie ma żadnych patriotycznych uczuć. Nie ma granic, jakich nie zdołają przekroczyć, by osiągnąć swój cel. Są mściwi, bezwzględni i gotowi do naciśnięcia na spust. Czasami mnie to przerażało. Mimo, że książka klasyfikowana jest jako thriller, bliżej jej według mojego mniemania do sensacji. Ale za to jakiej. Pełnej zwrotów akcji, chwilami dość niewiarygodnej, ale dosadnej. Każda strona tej książki emanuje pełnym napięcia klimatem. Ciemny las przy granicy z Rosją sprzyja atmosferze tajemniczości i niepokoju. Tu nie ma dobra. To nie jest obraz oddanego ojczyźnie mundurowego. To obraz zła i nienawiści. Chęci dominacji i poczucia, że broń w ręku to jak władza nad wszystkim. I to one kierują ludźmi, którzy zamiast wzbudzać zaufanie, wzbudzają strach. Ja to kupuję.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
26-02-2023 o godz 13:20 przez: Anonim
"Lepiej wychodziła mu obsługa karabinu maszynowego niż ratowanie ludziom życia, a teraz się okazało, że ma jeszcze jeden talent, umie poruszać się cicho jak kot." Podczas ćwiczeń żołnierzy Wojskowej Ochrony Terytorialnej dochodzi do tragedii. Jeden z żołnierzy kapral Derkacz w wyniku pomyłki zabija cywila. Gdy na miejscu zjawia się policja to WOT nie ma zamiaru współpracować. Dodatkowo, na miejscu znajduje się świadek, kobieta, która wydaje się że nie wszystko chce zdradzić i przede wszystkim chce walczyć o siebie. Napięcia oraz spory między policją a żołnierzami powodują, że dochodzi do kolejnych tragedii. Nic nie jest takie czarno-białe. Jak ta historia się zakończy? Pierwszy raz od dawna musiałam przetrawić lekturę książki. Agnieszka Pietrzyk wprowadza nas w świat mundurowych. Osób które mają władze i które mogą sprytnie wytłumaczyć swoje błędy, a przede wszystkim uniknąć odpowiedzialności. Od początku książka ma dość mocne tempo. Dostajemy informacje to co się dzieje w obozie żołnierzy i o czym myśli obóz policjantów. Wszystkie zdarzenia wpływają na kolejne działania stron. W pewnym momencie jest tego tak dużo, że już nie wiemy jak to może się rozwiązać. Następne kroki, następne strony powodują że mamy naprawdę kumulację zdarzeń, niekiedy dla mnie za mocnych, często moja głowa nie mogła tego pojąć. Naprawdę ciężko mi się tę końcówkę czytało. Zakończenie... nietypowe. A może właśnie typowe? Może właśnie takiego powinnam oczekiwać? Szczerze, mam cichą nadzieję na kontynuację i zobaczenia co wydarzyło się dalej. Jednak broń w rękach nieodpowiednich ludzi to niebezpieczne kombo.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-02-2023 o godz 09:03 przez: JustynaW
NIE CHCIAŁAM, ŻEBYM SIĘ SKOŃCZYŁA. DAWNO NIE CZYTAŁAM TAK GENIALNEJ POWIEŚCI. Książka mnie pochłonęła, omotała, zajęła wszystkie moje myśli. Pani Pietrzyk nie bierze jeńców i przedstawia życie w brutalny sposób, cały czas utrzymuje napięcie i świadomość tego, że za chwilę może wydarzyć się coś strasznego i nieprzewidywalnego; coś co nasz umysł nie obejmuje i co nie jest przez nas odbierane w kategoriach normalnego postępowania. Powieść burzy parę tabu i myślę, że znajdą się tacy, którzy wyskoczą z siebie po opisie WOT’u i postępowania władz na wysokim szczeblu. Książka może nie wywróciła moich światopoglądów, bo jestem już dużą dziewczynką i wiem co oznacza fanatyzm, indoktrynacja, totalne odmóżdżenie, jednak uświadomienie co może się stać gdy da się nieodpowiednim ludziom broń i że patrząc na obecne czasy jest to jednak możliwe, walnęło mnie w mordkę i rozsmarowało po ziemi. Boleśnie dotarła do mnie myśl, że nawet małe zarzewie, niepozornie rzucone słowo w nieodpowiednich warunkach przy oszalałych ludziach może wywołać tragedię a gdy kula się rozpędzi nie ma szans jej zatrzymać. Ktoś kto miał dbać o nasz spokojny sen i bezpieczeństwo staje się okrutnym oprawcą. Pokochałam tą książkę, zafascynowałam się jej innością, odwagą, wciągnął mnie jej specjalny klimat. To moje pierwsze spotkanie z Panią Pietrzyk jednak na tyle udane, że „Las zagubionych” już czeka na lekturę. Mam nadzieję, że choć po części będzie taka dobry jak „Terytorium”. Dla nie to twarda pozycja tego roku i według mnie kandydat na bestseller. Myślę, że trudno będzie go pokonać.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-02-2023 o godz 21:42 przez: Coolturka
Agnieszka Pietrzyk? Biorę w ciemno. Tym razem autorka serwuje nam coś innego, świeżego, nieoczekiwanego i jak zwykle robi to po mistrzowsku. Zapraszam do "Terytorium". Żołnierz Wojskowej Obrony Terytorialnej przypadkowo zabija cywila. Na miejscu zjawia się policja, jednak terytorialsi nie zamierzają z nikim współpracować, za wszelką cenę chroniąc swojego człowieka. Konflikt narasta, uprzedzenia i nienawiść biorą górę. Najcenniejszym nabytkiem staje się świadek zdarzeń, który nie zamierza stanąć po żadnej ze stron, ma bowiem swój własny interes do zrealizowania. Czy żołnierz strzelił, by ratować własne życie, a może po prostu chciał kogoś zabić i to zrobił? Pani Agnieszka zdaje się posiadać umiejętność pisania na każdy temat i to w taki sposób, że już się ślinię na myśl o jej kolejnych powieściach. Bardzo przyjemny styl, odpowiednie tempo, niespodziewane zwroty akcji, pozwalają nam poznać odpowiedzi na wszystkie pytania w wyznaczonym na to czasie. W niezwykle przemyślany sposób, po mistrzowsku stopniując napięcie, buduje nastrój nieuchwytnego zagrożenia. Są tu wszystkie elementy, które dobry thriller kryminalny mieć powinien, ale najlepsza jest tutaj intryga. Po mistrzowsku odmalowuje też psychologię postaci. Jest mrocznie i momentami "niewygodnie", a targające bohaterami emocje, są dla nas doskonale wyczuwalne. Czy wojsko polskie to banda dzieciaków poprzebieranych za żołnierzy? Czy mundur i broń w dłoni robią z nas innego człowieka? Ta mroczna, duszna, stopniująca napięcie i poczucie zagrożenia lektura wciągnęła mnie niczym bagno.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
26-01-2023 o godz 17:13 przez: Anonim
To jest moje pierwsze spotkanie z autorką i przyznaje, że jestem zaintrygowana i zaskoczona jednocześnie. Książka nieoczywista, wręcz elektryzujące, kipiąca testosteronem. Wszystko za sprawą dwóch mundurowych formacji, które nie przepadają za sobą. Mowa o policji oraz Obronie Służb Terytorialnych, czyli tak zwanych Terytorialsach. W trakcie ćwiczeń, tych ostatnich, przy granicy naszego kraju, dochodzi do zabicia postronnej osoby, tzw cywila. Aby zapobiec rozprzestrzenieniu się tej niepotrzebnej śmierci Służby Wojskowe zrobią wiele aby ta zbrodnia została zamieciona pod dywan. Policja ma zgoła odmienne plany, jeśli chodzi zarówno o morderstwo jak i jedynego cywilnego świadka tego zdarzenia. W całym tym zamieszaniu, najważniejsza rolę odgrywa piękna i młoda kobieta, która nie przez przypadek znalazła się w tym miejscu. O jej zeznania będą zabiegać obie formacje mundurowe a wzajemna nienawiść, pogarda a także brutalność wezmą górę nad rozsądkiem. Ten thriller jest w taki sposób skonstruowany, że mamy okazję poznać sposób myślenia zarówno jednej jak i drugiej strony. Książka podzielona jest na kilka mniejszych części, każda z nich przedstawia nie które wydarzenia z różnych perspektyw. Ciekawy zabieg, dzięki któremu książka robiła się dużo ciekawsza. Sam pomysł na fabułę tak różną i nieprzewidywalna, rewelacja. Może nie jest to książka mrożąca krew w żyłach, bo bardziej skupia się na aspektach psychologicznych ale właśnie w tym tkwi sekret tej historii. Znajdzie ona swoich odbiorców i na pewno wielu fanów. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
05-02-2023 o godz 17:06 przez: ania_reads
Agnieszka Pietrzyk powraca w nowej odsłonie, a ja nie do końca jestem przekonana o tym, czy jest ona dobra. Poprzednie książki autorki bardzo mi się podobały, dlatego z chęcią sięgnęłam po tę nowość. Początkowo czułam się zainteresowana i zaintrygowana. W miarę czytania jednak to zainteresowanie malało, a to co się tutaj dzieje sprawiło, że momentami zaczęłam się zastanawiać nad tym, czy my żyjemy w kraju prawa? Walka wojska z policją przedstawiona jest tu tak, jakby byli oni największymi wrogami i żadne przepisy ich nie dotyczyły. Zarówno jedni, jak i drudzy robią co chcą, nie licząc się z konsekwencjami. Trudno jest mi w to wszystko uwierzyć. Od dawna wiadomo, że broń, która wpadnie w nieodpowiednie ręce staje się narzędziem do zabijania. Ja bym jednak nie generalizowała. Nie każdy jest zły, a w służbach mundurowych nie brakuje także ludzi mądrych, odpowiednich do zajmowania danych stanowisk. Tutaj mi tego zabrakło. Wszyscy pokazani zostali jako skrajnie źli, głupi i widzący czubek własnego nosa służbiści, którym zrobiono pranie mózgu, a do głów nawkładano jakiś chorych ideologii. W zasadzie nie polubiłam żadnego w bohaterów. Plusem jest tutaj styl autorki. Czyta się szybko i gdyby nie tematyka, to powiedziałabym, że to super pozycja dla fanów gatunku. Ja jednak czułam się tak, jakbym czytała jakieś fantasy i dlatego nie do końca przekonuje mnie to, co tutaj się działo. Przykro mi, ale zdecydowanie wolę poprzednie książki autorki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
01-02-2023 o godz 10:30 przez: Klaudia
Autor: Agnieszka Pietrzyk „Lepiej wychodziła mu obsługa karabinu maszynowego niż ratowanie ludziom życia, a teraz się okazało, że ma jeszcze jeden talent, umie poruszać się cicho jak kot.” Kapral Derkacz, żołnierz Wojskowej Obrony Terytorialnej, oddaje śmiertelny strzał w stronę cywila. Na miejscu pojawia się policja, z którą terytorialsi nie chcą współpracować. Kobieta, która siedziała obok poszkodowanego stara się uciec, ale nie udaje jej się to. Nieznajoma nie zamierza pomagać żadnej ze stron. Napięcie między mundurowymi rośnie i zbliża się czas wybuchu. A kto przy tym ucierpi? To pierwsza książka autorki, którą miałam możliwość przeczytać. Historia była ciekawa, wciągająca i trzymająca w napięciu, ale jak dla mnie mało realistyczna. Może i konflikt między mundurowymi jest realny, ale na pewno nie na taką skalę jak to przedstawiła autorka. Trochę męczące było zwalanie winy na wojsko, potem na policję i tak w kółko. Wątek przemytników był dla mnie mało rozwinięty i opierał się tylko na domysłach. W książce czytelnik znajdzie tajemnice, korupcje, tuszowanie prawdy jak i wiele, wiele innych tematów. Autorka pokazuje jak łatwo jedno zdarzenie może zmienić psychikę człowieka. Pokazuje jak łatwo zmanipulować ludźmi. Thriller czyta się bardzo szybko, a autorka ma bogate słownictwo i ciekawie potrafi poprowadzić całą akcję. Do tej historii na pewno nie wrócę, ale z czystej ciekawości przeczytam inne książki autorki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
04-02-2023 o godz 09:51 przez: Sandra Smolińska
Cześć Moliczki, Lubicie książki, które prezentują sprzeczność interesów? Myśle, że „Terytorium” Agnieszki Pietrzyk to thriller, który wzbudzi wiele ciekawych dyskusji, mimo iż jest to fikcja literacka, ale czy na pewno w 100% 😉? Wojskowa Obrona Terytorialna odbywa weekendowe szkolenie pod Braniewem, niedaleko rosyjskiej granicy. Jeden z wojskowych oddaje śmiertelny strzał w stronę cywila, a towarzyszka postrzelonego mężczyzny w tym czasie próbuje uciec. Wezwana zostaje policja, która bada sprawę i niestety nie może liczyć na wsparcie WOT, bo oni z całych sił chronią swoich. Dziewczyna zaś nie chce pomagać nikomu, przez co staje się „cennym” świadkiem zarówno dla policji jak i wojska. Konflikt i chęć rozwiązania zagadki, Spowoduje że dojdzie do kolejnych tragedii. A jakich to już dowiecie się sięgając po ten tytuł. Muszę Wam powiedzieć, że książka ma tak niesamowitą fabułę i bohaterów, których albo się lubi albo nienawidzi, że wywołuje w czytelniku skrajne emocje. I tak jak pisałam na początku że fabuła to fikcja, ale czytając tą książkę to mino wszystko moja własna opinia trochę się potwierdziła i myślę że wiele osób, która to przeczyta będzie miała takie same odczucia. Dlatego polecam Wam ten tytuł, przeczytajcie jak nie zapomnicie to dajcie mi znać co o tym myślicie😉
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
21-02-2023 o godz 23:52 przez: lady in read
Zapewne i Wam od najmłodszych lat rodzice wpajali szacunek do służb mundurowych. Nie bez powodu tak było, w końcu są to osoby, które dbają o nasze bezpieczeństwo. Nadal darzę ich dużym szacunkiem i uznaniem, gdyż wiele poświęcają podczas służby. Nie wszyscy kierują się jednak zasadą dobra ogółu i zasilają szeregi jednostek z czystego powołania. W trakcie ćwiczeń jednego z oddziałów Wojsk Obrony Terytorialnej dochodzi do tragedii. Mimo niechęci do policji, dowództwo jednostki decyduje się wezwać lokalny patrol na miejsce zdarzenia. Okazuje się, że przypadkowe morderstwo ujawnia iż nie wszystko jest takie jakim się wydaje na pierwszym rzut oka. Manipulacje intrygi i kłamstwa. Jak daleko posuną się bohaterowie by chronić własny interes? I jak mogą potoczyć się ich losy kiedy to emocje wezmą górę nad rozsądkiem? Gdy tylko przeczytałam opis tej książki nie do końca wiedziałam czego się spodziewać. Początkowo ułożyłam sobie w głowie jaki może być zarys całej fabuły, jednak akcja potoczyła się dynamicznie i uświadomiła mi, że niczego nie mogę być pewna, a każda kolejna strona niosła za sobą nowe zaskoczenia. Bardzo wciągający thriller, od którego nie można się oderwać. Wartka akcja nawet na chwilę nie zwalnia tempa i co rusz zaskakuje czytelnika kolejnymi zawirowaniami.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
15-04-2023 o godz 18:15 przez: Paulina
#reklama #współpracareklamowa Książkę można przeczytać/przesłuchać w formie ebooka/audiobooka w aplikacji @empikgo Za egzemplarz do recenzji dziękuję @czwartastronakryminalu Podczas ćwiczeń terytorialsów, jeden z żołnierzy strzela do kierowcy samochodu np jak to twierdzo 'celpwal do niego z broni", a pasażerka ucieka. Gdy ją łapią , próbują z niej wyciągnąć jakiekolwiek informacje gdyż chcą bronić swojego człowieka. Kobieta trafia później w ręce policji. Tam zeznaje zupełnie inaczej niż powiedziała żołnierzom. Następnie wraca do żołnierzy .. Okazuje się, że kobieta jest kimś waznym i... A nie powiem ! :) Wiecie dlaczego ? Musicie sami się przekonać, jeżeli chcecie... Cholera!! Coś źle trafiam . Naprawdę ! Jak nie irytująca książka to irytujący bohaterowie. Tutaj? Bozeeee jak mundurowi mogą być tak płytcy, bezczelni i irytujący?? Terytorialsi nie mają dobrej opinii, a patrząc na bohaterów zwłaszcza tych najwyższych rangą... No nie. Dialogi mogą być, bohaterowie mega irytujący, doprowadzający do szalu. Narracja w trzeciej osobie. Plus jest taki, że mimo wszystko ciekawi co jest dalej. Ja wiem, że książka powinna w nas wzbudzać emocje, ale nie takie i nie tak. Z tego co widzę tą książkę,.albo się pokocha, albo znienawidzi. No i u mnie niestety jest te drugie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji