Tajemnica Lost Lake (okładka  miękka)

Cudna, wciągająca, ciekawa! Polecam gorąco dla fanów zagadek i lekkiego dreszczyku emocji : )

Cudowna książka, polecam!

Świetna

Lubicie książki o książkach? Jeśli tak, to Jacqueline West w swojej najnowszej powieści "Tajemnica Lost Lake" zabierze Was do biblioteki. Jej stare mury zapraszają, a niektórym, odważniejszym i nieco ciekawskim czytelnikom mogą nawet zdradzić pewne tajemnice z przeszłości... "Tajemnica Lost Lake" to książka dedykowana dla młodzieży, ale powiem Wam że swoją mroczną tajemnicą biję na głowę niejeden thriller dla dorosłych 😉 Fiona jest rozgoryczona przeprowadzką do nowego miasta. Winą obarcza za to siostrę Arden i jej nieustanne treningi, które zdominowały ich życie rodzinne. Ukojenie znajduje w bibliotece. Natyka się tam na pewną książkę, która odkrywa przed nią swoje tajemnice... Fiona poznaje historie miasta, budynku biblioteki oraz sióstr, które kiedyś tu mieszkały.... Ich przeszłość w pewien jednak sposób związana jest z teraźniejszością.... Fiona jest zdeterminowana aby poznać prawdziwą historię do końca. Cokolwiek miało by się zdarzyć. A zdarzy się na pewno... Aż na rękach pojawi się Wam gęsia skórka a włosy staną dęba! Będzie się działo! Od tej książki (a może od książek? 😉) trudno się oderwać! Akcja jej bardzo dynamiczna, przez co czyta się ją błyskawicznie! Razem z Fioną czekamy na moment aż będzie ona mogła otworzyć książkę i czytać dalej! Ten moment jest cudowny🔥 "Tajemnica Lost Lake" to również powieść o miłości do książek i o ich wielkiej sile oddziaływania. O tym jak historie w nich zaklęte mogą odmieniać nasze życie lub rozwiać smutek pochmurnych dni. Każda historia to nowa przygoda. To skok w nieznane! Każdego dnia doceniam to, że czytam i trafiam na takie książki jak ta, które można ukochać i przytulić 🥰

„Tajemnica Lost Lake” Jaqueline West to kolejna w ofercie Wydawnictwa Literackiego książka młodzieżowa, od której trudno się oderwać. Opowieść pełna jest duchów, niewyjaśnionych wydarzeń i dość mrocznych legend, które ostatecznie pokazują, jak trudna potrafi być siostrzana miłość. Narratorką książki jest jedenastoletnia Fiona, która wraz z siostrą Arden i rodzicami przeprowadza się do dziwnego miasteczka Lost Lake. Arden jest utalentowaną łyżwiarką, a przeprowadzka podyktowana bliskością klubu sportowego, którego jest członkinią. W całej tej sytuacji Fiona czuje się nieważna, bo jej potrzeby nie są brane pod uwagę. Wyrwano ją ze szkoły, w której miała przyjaciół i nikt nie pytał jej o zdanie. W nowym miejscu czuje się obco i samotnie. Buntuje się przeciwko biernemu przyglądaniu się treningom siostry, dlatego woli spędzać czas w bibliotece. Na jednej z półek odnajduje książkę pt. „Zaginiona”. Na jej stronach poznaje historię dwóch nierozłącznych sióstr, Hazel i Pearl, z których jedna znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Kiedy okazuje się, że opowieść mówi o prawdziwych wydarzeniach sprzed stu lat, Fiona postanawia odkryć prawdę o zaginięciu Hazel. Książka, którą Fiona odnalazła w bibliotece, ma niezwykłe właściwości. W pewnym momencie opowieść się urywa, ale kolejne strony pojawiają się w niej co jakiś czas. Jakby ktoś decydował się ujawnić kolejne wydarzenia w miarę rosnącego zaufania do czytelnika. W tle pojawia się jeszcze miejscowa legenda o Poszukiwaczu, który porywa osoby wędrujące samotnie po pobliskim lesie. Czy to on stoi za zniknięciem Hazel? Warto się przekonać. „Tajemnica Lost Lake” ma tajemniczy, mroczny klimat. Miasteczko w oczach narratorki wygląda na nieprzyjazne i szare. Z każdego kąta śledzi ją wzrok ciekawskich mieszkańców. Jej stary dom wydaje się mówić i ostrzegać przed czyhającym niebezpieczeństwem. Kiedy jednak udaje się jej rozwiązać zagadkę z przeszłości i znaleźć przy tym przyjaciela, Lost Lake staje się pogodnym, zwyczajnym miejscem do życia. Książka opowiada dwie historie o rywalizacji i konflikcie między siostrami, z których jedna kończy się tragedią. Ta współczesna, pomiędzy Fioną i Arden ciągle eskaluje, jednak pojawia się nić porozumienia, a z nią nadzieja, że dziewczynki zrozumieją swoje emocje i nie pozwolą, by zazdrość stanęła między nimi. Przeczytałam tą opowieść w jeden wieczór i poranek, bo po prostu nie mogłam się od niej oderwać. Akcja została poprowadzona w taki sposób, że nie ma takiego momentu, w którym można zamknąć książkę bez niecierpliwego oczekiwania na dalsze wydarzenia. Śledztwo bohaterki, jak w rasowym kryminale, prowadzi czasami na manowce. Zachwycił mnie tajemniczy klimat, odrobina magii i mroku oraz niezwykła książka w starej bibliotece, w której obecne są ciągle duchy z przeszłości. Duchy, tajemnicze zaginięcie, stara legenda o Poszukiwaczu, skrzypiące budynki i zakurzona biblioteka, w której znaleźć można życzliwych pracowników (i przyjaciół) w połączeniu ze spójną narracją, której nie brakuje absolutnie niczego, sprawiają, że czas spędzony w Lost Lake był dla mnie niezapomnianą przygodą, którą również Wam polecam.

Absolutnie cudowna młodzieżówka, która: • sprawi, że znów poczujesz się jak dziecko, • wyciągnie cię z zastoju czytelniczego, • jest wspaniała na gorszy czas (to świetny comfort read), • opowie ci o tajemniczej bibliotece, znikającej książce i zaginionej przed laty dziewczynce… Młodsza ja skakałaby ze szczęścia mając w rękach takie cudo! Ale ta obecna była nie mniej usatysfakcjonowana, kiedy zaczęła odkrywać tajemnice Lost Lake… Fiona wraz ze swoją siostrą i rodzicami przeprowadza się do Lost Lake. W jednej chwili traci dom, dotychczasową szkołę i przyjaciół - wszystko po to, aby jej siostra miała bliżej na treningi łyżwiarstwa. Fiona czuje, że siostra jest faworyzowana, a jej własne potrzeby uznane za mniej istotne (scena, w której mama za karę zabiera Fionie telefon i komputer, jej jedyne narzędzia do komunikacji ze znajomymi - no totalnie rozumiem Fionę, czułabym się podobnie). To prowadzi do coraz większego konfliktu między nimi. Fiona ma 11 lat i nie należy do „cool kids”. Czas najchętniej spędza w bibliotece. To tam znajduje książkę, która opisuje losy dwóch sióstr. Nazwy ulic, miejsc… wszystko wskazuje na to, że akcja ma miejsce właśnie w Lost Lake. Jedna z sióstr w książce znika… To fikcja? Czy prawdziwa historia? Fiona wbiega do biblioteki, żeby dokończyć książkę, ale ona także znika. Bibliotekarka, która twiedzi, że takiej powieści nie ma w zbiorach, ukradkiem chowa ją za siebie… Gdyby nie pilne zobowiązania - przeczytałabym ją na raz. Naprawdę! A nie należę do osób, które czytają szybko! Otworzyłam ją i ocknęłam się mając za sobą 2/3 powieści. Następnego dnia zapaliłam lampkę, wzięłam do ręki książkę, w drugą wsadziłam chrupki - tak, na chwilę znowu miałam 11 lat! Książka jest tajemnicza, chwilami mroczna - ja kocham takie klimaty! Sekrety, ukryte miejsca, tajemnicze powieści (niektóre historie sama zmyślałam, podkręcałam wszystko tworząc w swojej głowie wyimaginowany spisek, który w ogóle nie istniał), uwielbiałam „Gęsią skórkę” i rodzinę Addamsów. Byłabym na maksa zachwycona tą książką! I teraz też jestem! Od tego nie da się oderwać! Jest trochę creepy, a jednocześnie bardzo luźna, przyjemna. Dla nastolatków & nastolatek - boska! Ale dla dorosłych też będzie idealna - wiem, bo testowałam ją na ludziach (a konkretniej na sobie)! Stara biblioteka, mroczny sekret, dziwne zaginięcie, zjawa goniąca dziewczynkę po lesie… Samo Lost Lake wyobrażałam sobie dokładnie tak, jak Forks ze „Zmierzchu” - wiecznie otoczone mgłą, deszczowe, dodające całej atmosferze jeszcze więcej tajemniczości! Fantastyczny klimat! To książka o sile siostrzanej miłości, o tym jak ważne jest, aby mieć przy sobie kogoś bliskiego, aby starać się spojrzeć na wszystko oczami drugiej osoby. Powieść o empatii, wyrzutach sumienia, wybaczaniu sobie i innym, pełna wrażliwości. Bardzo zaskakująca! Zakończenie - B O S K I E! Polecam z całego serducha! Wszystkim młodym czytelnikom & czytelniczkom będę wciskać na potęgę! To taka powieść, która sprawi, że pokochacie książki!

Przyznam szczerze, że "Tajemnica Lost Lake" mnie zaskoczyła. Oczywiście w pozytywnym sensie! Fabuła jest wartka i baaardzo wciągająca. Akcja porywająca w zasadzie od pierwszych stron. Autorka wykazała się wielkimi umiejętnościami tworząc swoje dzieło, wielkie ukłony w kierunki Jacqueline West. Wydawnictwo Literackie wydało książkę w przepięknej szacie graficznej i że zdobieniami pierwszych stron każdego rozdziału. Co podbiło efekt tajemniczej mrocznej historii, którą skrywa miasteczko Lost Lake.  To właśnie tu przeprowadziła się rodzina Fiony Crane. Jedenastoletniej dziewczynki żyjącej w wiecznym cieniu idealnej starszej siostry. Arden jest dobrze zapowiadający się łyżwiarką, która trenuje kilka razy w tygodniu, a w jej życiu nie ma miejsca na pomyłki. Rodzice zawsze stawiają treningi starszej córki ponad wszystko inne, co bardzo boli ich młodszą córkę. Fiona z dnia na dzień odczuwa coraz większą niechęć względem Arden. Jednak odnajduję Lost Lake swoją bezpieczną przystań, którą staje się Biblioteka. To właśnie tam nastolatka znalazła tajemniczą książkę "Zaginiona", która nie ma autora i ciągle pojawia się w innym miejscu.  Lektura pochłania dziewczynkę z dnia na dzień coraz bardziej, a ciekawość wzmacnia fakt, że historia opisana w powieści wydarzyła się właśnie w Lost Lake. Dla osamotnionej Fiony, dziwna i mroczna opowieść staje się czymś więcej niż kartkami pokrytymi tuszem. Czytając czuję się mniej niechciana, ponieważ świetnie rozumie jedną z postaci opisanych w książce. "Zaginiona" opowiada o dwóch siostrach Hazel i Pearl, które stanowiły świetnie dobrany duet. Przynajmniej do czasu kiedy Pearl miała jedenaście, a Hazel trzynaście lat.  ,,Były sobie dwie siostry, które wszystko robiły wspólnie. Ale tylko jedna z nich zniknęła." Pearl i Hazel od zawsze były nierozłączne, ale pewnej nocy Hazel zniknęła. Przerażona Pearl powtarzała w kółko, że jej siostrę zabrał Poszukiwacz, postać z miejskiej legendy. Fiona postanawia na własną rękę odkryć, co tak naprawdę stało się z Hazel. Nieoczekiwanie okazuje się, że nie tylko ona pragnie poznać ciąg dalszy opowieści, która nie została dokończona. Charlie Hobbes blondyn w wieku podobnym do głównej bohaterki, również próbuje rozwikłać zagadkę zniknięcia jednej z sióstr.    W domu Crane'ów pojawia się coraz więcej nieporozumień, spięć i kłótni. Fiona czuje się odsunięta na bok, coraz częściej dostrzega wyższość Arden. Przez co powoli zaczyna nienawidzić siostry i robić jej na złość. Jedenastolatka gorzej dogaduje się z rodzicami, a w efekcie jedyną pociechą jest dziwna książka z Biblioteki. Fiona jest pewna, że gdyby była w niebezpieczeństwie, jej siostra nie kiwnęła by nawet palcem, żeby jej pomóc. Czy kiedy dziewczynka pozna całą mroczną opowieść o zaginięciu Hazel będzie miał jej kto pomóc? Co przydarzyło się trzynastoletniej bohaterce ,,Zaginionej"? 

,, Ale historie mają to do siebie, że kiedyś się kończą. Poza tym prawdziwy koniec byłby wtedy, gdyby nikt nie poznał tej opowieści. A przecież ty i ja będziemy ją pamiętać". Nawet nie macie pojęcia jak smutno mi, że historia dobiegła końca. Pokochałam tutaj dwie siostry, które początkowo były dla siebie wrogami. Również te drugie w długich kasztanowych włosach, których wspomnienie pozostanie w sercu Arden i Fiony. Ktoś powie, że jedenastoletnia bohaterka może mieć nudne życie, zwłaszcza, że nieco starsza siostra zawsze, według niej, jest stawiana na pierwszym miejscu. Mają inne zainteresowania i pasje. Arden chce być znaną łyżwiarką i początkowo faktycznie zachowuje się jakby połknęła kijek. Podkreśla ważność swoich treningów i starania gdzie zawsze we wszystkim chce być idealna. Fiona jest o tą uwagę bardzo zła, gdyż jej marzenia spychane są na bardzo odległy bok. Czuć tutaj, że rodzice bagatelizują jej potrzeby. Fiona bowiem uwielbia odkrywać różne historie. To, kim chce zostać poznajemy dopiero w momencie, kiedy mówi o tym bibliotekarce. Bardzo lubi książki, dlatego to w bibliotece będzie rozgrywała się prawdziwa magia. Znajdzie bowiem jedną, która całkiem ją pochłonie. Jednak z uwagi na przeprowadzkę do nowego miejsca, nie posiada jeszcze karty bibliotecznej, by móc wypożyczyć tą, której czytanie rozpoczęła. My będziemy się wraz z nią wgłębiali w tą historię i powiem wam, że będzie bardzo mocno wciągająca. Jednak co jakiś czas, coś będzie ją rozpraszało. Podobno niezwykłe historie pochłaniają nasz czas. Tak będzie też w tym przypadku. Jednak w pewnym momencie nasza bohaterka się załamie. Książka bowiem, którą czyta nie ma końca. Do rozwiązania zagadki jej braku poprosi chłopca, który często ją obserwował. Jak sądzicie, jakie tajemnice odkryją? Czy możliwe, by książka przedstawiała prawdziwe wydarzenia z przeszłości? Uwielbiam tą książkę! Zawsze zresztą chciałam napisać podobną. Ile tu tajemnic do odkrycia, sekretów, które skrywają zacienione zakamarki i... duchów... Może nawet to bardziej dusze, które z jakichś przyczyn nie mogły zaznać spokoju. Podobno kłamstwa uwierają, jednak najbardziej wtedy, kiedy są prawdziwe, ale nikt nam w nie nie wierzy. Za pomocą szeptu można wyjawić największe przewinienia, tylko... Może jednak nie dokończę. Zachęcam jednak do sięgnięcia po tą książkę, gdyż opowieść pełna magii i wzruszeń jeszcze długo po przeczytaniu zagości w waszych sercach. Piękna spod wciągającego pióra. Chcę takich więcej!

Fiona Crane nie ma wyboru. Przeprowadza się wraz z rodzicami i siostrą do niepozornego Lost Lake. Ma jedenaście lat, więc nikt nie pyta jej o zdanie, kiedy musi opuścić wszystko co zna i lubi. Pewnego dnia po przyjeździe do Lost Lake Fiona wybiera się do lokalnej biblioteki. Ma tam spędzić parę godzin, bo wszyscy w tym czasie są zajęci, a nie widzi jej się zostawać jeszcze samej w nowym domu. Dokładnie przygląda się wszystkim alejkom, aż dochodzi na piętro biblioteki. Stare, drewniane schody doprowadzają ją do jej rzadko odwiedzanej części, czytelni kryminałów. Wśród regałów znajduje książkę w niezwykle intrygującej oprawie. Ciemnozielona skóra? Ta pozycja musi być wyjątkowa. Fiona usadowia się wygodnie i zagląda na pierwszą stronę. „Pewnego razu były sobie dwie siostry, które wszystko robiły wspólnie. Ale tylko jedna z nich zniknęła.” Okazuje się, że powieść znacznie przypomina rzeczywistość, że być może jest to dziennik… Wspomnienia kogoś kto przed laty żył w Lost Lake. Po pierwsze, ta okładka. Przepiękna, dopracowana i idealnie oddaje klimat całej książki. Czytałam z zapartym tchem. Naprawdę. Dawno nie czytałam tak dobrego thrilleru i powieści kryminalnej. Nie spodziewałam się, że aż tak mnie wciągnie. Zwłaszcza, że główna bohaterka ma jedenaście lat, więc książka jest skierowana raczej do młodszych czytelników. Po przeczytaniu jednak uważam, że zainteresuje każdego niezależnie od wieku. Nie mogłam się od niej oderwać i kiedy już miałam kończyć by iść spać to ostatnie zdanie rozdziału było tak intrygujące, że mój wzrok automatycznie padał na kolejny. Nie miałam nawet pomysłu jak mogłaby dalej potoczyć się akcja. Byłam bardzo ciekawa jaką tajemnicę skrywa Lost Lake i przede wszystkim czy mroczna historia z książki z biblioteki naprawdę miała miejsce, a jeśli tak to kim byli jej bohaterowie. Z biegiem akcji powoli zaczynałam snuć swoje domysły, które jednak okazały się błędne i zakończenie było zupełnie inne. Mimo to, zostało dokładnie wyjaśnione i znając je wcześniejsza historia zaczęła układać się w całość. Do samego końca trzymała mnie w napięciu i ciężko było mi się od niej oderwać. „Tajemnica Lost Lake” jest mroczna i tajemnicza, a z racji tego, że jestem dosyć strachliwa to niektóre momenty podczas czytania przyprawiały mnie o ciarki. Nawet po odłożeniu książki… Lektura jest lekka, szybka, wciągająca i bardzo ciekawa. Myślę, że fajnie sprawdzi się na zastój czytelniczy. 4,5

Już dzisiaj premierę ma nowy tytuł wydawnictwa Literackiego "Tajemnica Lost Lake". Za tą zachwycającą okładką kryje się porywająca historia, która, mimo że oryginalnie kierowana jest do młodszych odbiorców, zachwyci każdego. Fiona i Arden to siostry, których jednak różni wiele. Pierwsza z nich uwielbia przygody, a jej największym marzeniem jest zostanie archeolożką, druga trenuje łyżwiarstwo. To właśnie przez treningi rodzina jest zmuszona przeprowadzić się do Lost Lake- starego miasteczka pełnego tajemnic. Fiona jest zdruzgotana, tym, że musi porzucić swoje całe dotychczasowe życie i znajomych, a jedynym co przynosi jej ukojenie, jest tajemnicza książka znaleziona w bibliotece- "Zaginiona". Zagłębiając się w jej karty, poznaje historię dwóch bliskich sobie sióstr, z których jedna niespodziewanie znika. Co za tym stoi? Dlaczego książka zmienia swoje położenie? I kim jest tajemniczy Poszukiwacz, o którym mowa na jej kartach? Autorce udało się stworzyć niesamowity klimat zamkniętego miasteczka, pełnego tajemnic i ludzi, którzy wiedzą więcej, niż się wydaje, który czyni książkę ciężką do odłożenia. Z każdą stroną czułam się coraz bardziej zaangażowana w przedstawioną fabułę, kiedy Jacqueline odkrywa przed czytelnikiem coraz to nowe fakty. Ostateczne rozwiązanie mnie zaskoczyło i jednocześnie uważam, że jest idealnym zwieńczeniem opowieści. To właśnie fragmenty "Zaginionej" czytałam z największym zaangażowaniem, któremu towarzyszyła chęć rozwiązania całej tajemnicy. Na kartach powieści mamy poruszone wiele ciekawych wątków, jak chociażby siostrzane relacje i problemy, z jakimi zmaga się każda z dziewczyn, mimo że na pierwszy rzut oka może się wydawać, że nic ich nie trapi. Ich relacja, pełna cierpienia i żalu, ale jednocześnie z potencjałem na miłość, jeśli tylko zrozumieją siebie nawzajem, bardzo mi się podobała. Podobnie jak przedstawienie postaci rodziców, którzy mimo dobrych chęci, przykładają się do złych relacji między Fioną i Arden, budując między nimi przepaść. "Tajemnica Lost Lake" to książka, która was zaskoczy. Młodszych zaciekawi dynamiczną akcją, która nie pozwala się oderwać ani na sekundę, a starszych tym, co kryje się pod powierzchnią. Sięgając po nią, nie spodziewałam się, że ostatecznie tak dobrze będę ją wspominać, a wśród drzew w swojej okolicy wypatrywać cienia Poszukiwacza.