4/5
04-04-2022 o godz 16:02 przez: mroczne-strony.blogspot.com
Lato 2019 roku. W swoim mieszkaniu w Szamotułach zostaje znaleziony powieszony emerytowany nauczyciel. Oględziny zwłok oraz miejsca zdarzenia, nie pozostawiają śledczym wątpliwości - starszego mężczyznę ktoś zamordował. Tymczasem Aneta Nowak - już podkomisarz - po skończeniu studiów, zostaje oddelegowana właśnie do swoich rodzinnych Szamotuł. Jest to ewidentnie zsyłka i zemsta nowego komendanta, który - tak jak władza centralna - lubi się otaczać miernymi, ale wiernymi. Kierując się tym kluczem, siłą rzeczy dla niezależnej, inteligentnej i ambitnej młodej policjantki nie ma miejsca w Komendzie Wojewódzkiej. W Szamotułach trafia jednak ponownie pod opiekuńcze skrzydła Biernata i wspólnie z tym doświadczonym gliną próbują rozwikłać zagadkę tajemniczego zabójstwa eks belfra. Wkrótce Aneta wpada na trop dawno zakopanych sekretów i wyciąga z zakurzonych pudeł demony przeszłości. Tymczasem w jednym z poznańskich szpitali przy jednym z łóżek spotykają się Fred Marcinkowski, Mirek Brodziak, Gruby Ruchu, Mariusz Blaszkowski i Grzechu Kowal. Stoją nad nieprzytomnym Teosiem Olkiewiczem, który został potrącony przez samochód i jest teraz w stanie śpiączki farmakologicznej. Sprawca wypadku uciekł, dlatego kumple postanawiają wziąć sprawy we własne ręce. Czy to możliwe, aby to potrącenie było próbą morderstwa? Starzy przyjaciele ponownie łączą swoje siły, aby odnaleźć i ukarać winnego. Szybki szmal, to trzeci już tom cyklu z Anetą Nowak i dawnymi poznańskimi milicjantami. Ryszard Ćwirlej ponownie łączy w jednej powieści trzy, z pozoru niezwiązane ze sobą sprawy: zabójstwo szamotulskiego emerytowanego belfra, potrącenie Olkiewicza oraz śledztwo prowadzone przez Blaszkowskiego z ramienia CBŚP, a dotyczące sporej ilości narkotyków, które mają trafić z Berlina do nowo wybudowanego magazynu, gdzieś pod Szamotułami. Mamy więc kolejną mocno rozbudowaną opowieść, w której nie brakuje scen akcji, twistów i humoru. Ale Szybki szmal, to także książka o dzieciach i ich oprawcach, o małomiasteczkowych układzikach i kolesiostwie, a także politycznych naciskach oraz konsekwencjach jakie niesie ze sobą skrajna niekompetencja. Ryszard Ćwirlej ponownie chwycił za temat trudny i wzbudzający emocje. W Ostrej jeździe mieliśmy handlarzy kobietami, Szybki szmal natomiast porusza wątek pedofilii w domu dziecka - miejscu, w którym dzieci powinno otoczyć się szczególną opieką, w którym powinny znaleźć bezpieczną przystań i choć trochę ciepła. Niestety, wszyscy pewnie domyślamy się jak wyglądają takie miejsca, a w przeszłości sprawiały zapewne jeszcze gorsze wrażenie. Ćwirlej kolejny raz w sposób wiarygodny stworzył ludzką - choć to słowo ciężko przechodzi przez klawiaturę - bestię, która poluje tym razem na poobijane przez życie i los dzieciaki. Muszę przyznać, że scena gwałtu małego Miecia naprawdę mną wstrząsnęła i utwierdziła w przekonaniu, że dla takich zwyroli powinno się odgrzebać kilka średniowiecznych metod zadawania bólu i śmierci. Szybki szmal, to powieść brutalna i dosłowna, ale dająca nadzieję na nieuchronność słusznej kary, to także kolejna świetnie napisana przez Ryszarda Ćwirleja historia wzbudzająca emocje, ale i skłaniająca do refleksji. Szybki szmal, to książka, którą zdecydowanie warto poznać, do czego Was gorąco zachęcam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-11-2020 o godz 12:52 przez: Jolanta
1984 rok.Pewnej grudniowej, mroźnej nocy w miejscowości Wronki, wybucha pożar sierocińca. Bardzo niska temp. otoczenia, ogromny ogień w najwyższych kondygnacjach budynku uniemożliwiają udaną akcje ratunkową.Niestety dochodzi do tragedii...ginie dyrektor wraz z ośmiorgiem niewinnych dzieci. Na miejsce zdarzenia przybywa milicja z ekipą śledczą w celu ustalenia przyczyn nieszczęśliwego wypadku.Mirosław Brodziak wraz z Teofilem Olkiewiczem po zdobyciu wszystkich dowodów ustalają, iż przyczyną ogromnego pożaru okazało się zwarcie instalacji elektrycznej. Czy na pewno felerna instalacja okazała się przyczyną pożaru? 2019 rok.Podkomisarz Aneta Nowak zaraz po ukończeniu kursu i studiów, wraca na "stare śmieci" do komendy policji w Szamotułach.Od razu zostaje przydzielona do rozwiązania zagadki tajemniczej śmierci starszego Pana - Gustawa Langnera.Mężczyzna powiesił się we własnym mieszkaniu.I chociaż wszystkie poszlaki wskazują na samobójstwo, to jednak badania policyjnych techników nie wykluczają udziału osób trzecich. Niedaleko Szamotuł "nieznajomi ludzie" wbudowują nowoczesny magazyn do którego ma trafić ogromny ładunek narkotyków z Berlina. Co łączy ze sobą 3 różne wydarzenia? Na pewno dociekliwa i przebiegła Aneta Nowak za wszelką cenę zrobi wszystko, aby odkryć prawdę.Jesteście ciekawi? "Szybki szmal" to trzeci tom z serii o komisarz Anecie Nowak.Pierwsza to "Ostra Jazda", druga "Jedyne wyjście".Także śmiało i ten tytuł możemy czytać bez znajomości poprzednich tomów. Przyznam, że na początku miałam małe problemy z odbiorem wielkiej liczby wydarzeń i poukładaniem wszystkiego w jedną całość. Wiele dobrze znanych mi miejsc, przejścia czasowe, nietuzinkowi bohaterowie i akcja nie zwalniająca chodź na chwilę tempa, wymagała odemnie całkowitego skupienia, które później zostało zrekompensowane wybornie spędzonym czasem z lekturą. Powieść to doskonale skonstruowany kryminał, który wciąga czytelnika już od pierwszych stron. I właśnie już pierwsze strony wywołują w nas ogrom emocji, gdyż nie często czyta się o pedofilii... Gwarantuje wam, że dzięki lekturze nie będziecie się nudzić. A każdy amator gatunku będzie miło ukontentowany z zawartości. Akcja goni kolejną akcje, każdy nowy trop, sprowadza nowe zagadki, które próbuje rozwiązać wspaniała ekipa z niezawodną Aneta Nowak, którą oczywiście bardzo polubiłam.Rzekła bym kobieta "z jajami"🙈 Im głębiej czytelnik oddaje się lekturze tym bardziej jego ciekawość zostaje zaspokojona, a wszystkie wątki i sprawy łącza się w całość aby na końcu spowodować wielkie bum całej historii. "Szybki szmal" to zdecydowanie pozycja dla każdego!Jeśli lubicie kryminały z ciekawą fabułą, szybką akcją przeplatana z praca w policji, to "Szybki szmal" jest właśnie dla was. Gorąco polecam do zakupów całej serii. Ja na pewno wzbogacę się o poprzednie tomy, by móc ponownie wrócić do lektury.Już nie mogę się doczekać😍
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-12-2020 o godz 15:06 przez: Lukrecja84
Zapraszam na recenzję cudownego kryminału Ryszarda Ćwirleja „Szybki szmal”. 🥰😘🌹. Książka dzieli się na dwa etapy – dwa lata. Pierwszy rok to 1984 i tragiczne, mocne, a wręcz obrzydliwe wydarzenie. Dyrektor domu dziecka we Wronkach krzywdził swoich wychowanków… Dwójka starszych chłopców próbując uratować młodszego kolegę pobiła dyrektora. W między czasie wybuch pożar. Czy ta trójka specjalnie podpaliła dom dziecka, bo miała dosyć bycia wykorzystywanym przez osobę, która powinna się nimi godnie opiekować? Czyny tego potwora, również mną wstrząsnęły. Czytając początek tej książki miałam ochotę, rzucić ją w kąt. Taki mocny początek, mówiłam nie dam rady czytać dalej. Ale dałam szansę i się nie zawiodłam. Dalej jest lepiej. W wyniku pożaru umiera ośmioro dzieci i dyrektor placówki. Pytanie: Czy o niemoralnych czynach wiedzieli inni wychowawcy? Czemu nikt nie reagował na krzywdę dzieci? Do ustalenia przyczyny pożaru zostali oddelegowani dwaj najlepsi funkcjonariusze Mirosław Brodziak i Teofil Olkiewicz. Co było przyczyną pożaru musicie przeczytać sami. Nie odbiorę wam tej satysfakcji. Drugim czasem jest rok 2019 – Szamotuły. Podkomisarz Aneta Nowak próbuje rozwiązać zagadkę tajemniczej śmierci mężczyzny. Powiesił się w swoim własnym domu. Czy było to samobójstwo czy raczej upozorowane samobójstwo? Dowiecie się czytając. Jest jeszcze jedna sprawa. Przemyt narkotyków. Z Niemiec do Szamotuł ma trafić duży transport narkotyków. Czy uda się przechytrzyć przemytników? Czy to raczej przemytnicy przechytrzą policjantów, a może ktoś jeszcze ich ubiegnie. Co łączy te trzy spraw? Może nic a może wszystko. Na pewno spróbuje to wyjaśnić podkomisarz Aneta Nowak. Czy jej się to uda? Musicie przeczytać „Szybki szmal”. Powiem tak bardzo dobrze się bawiłam czytając tą powieść. Są momenty straszne, są momenty zabawne. Zabawne teksty – śmiałam się do łez i momenty do płaczu. Uwielbiam twórczość Ryszarda Ćwirleja. Jego powieści mają w sobie coś takiego, że chcesz do nich ponownie wrócić. Chcecie spędzić cudowny wieczór z książką, to zapraszam do czytania najnowszego dzieła Ryszard Ćwirlej pisarz #szybkiszmal . Akcja goni akcję. Nie możesz ani na chwilę oderwać się od tej powieści. Ona pochłania nas, aż do ostatniej strony. Uwielbiam podkomisarz Anetę Nowak. Dlaczego? Przeczytajcie i sami ją pokochacie. Jak dla mnie nie może być inaczej niż 10/10. Skrajne emocje towarzyszące czytaniu, nie pozwalają dać innej oceny.😍 Także jeszcze raz zachęcam was do przeczytania powieści Ryszarda Ćwirleja „Szybki szmal”. Ps. Nie zrażajcie się pierwszymi scenami. Książka idealnie nadaje się dla czytelników dorosłych. Super prezent na Mikołaja lub pod choinkę. 😍😍😍 #ryszardćwirlej #wydawnictwomuza #muzablack #polecam #polecamksiążkę #polecamautora #polecamwydawnictwo
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-11-2020 o godz 22:20 przez: Anna Janik
"Szybki szmal" to wciągająca powieść o wielowątkowej akcji, ciekawej fabule, opartej na dwóch płaszczyznach czasowych (rok 1984 oraz rok 2019) i akcja skupiająca się wokół dwóch miejscowości: Wronki i Szamotuły. Obie płaszczyzny czasowe łączą pewne wydarzenia, ale również bohaterowie. Przenosimy się do roku 1984. We Wronkach wybucha pożar domu dziecka. Ginie w nim ośmioro dzieci oraz dyrektor placówki. Śledztwo wykazuje, że przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. Rok 2019. W Szamotułach umiera mężczyzna. Z pozoru wszystko wygląda na samobójstwo. Jednak ekspertyzy i dokładne oględziny śledczych nie wykluczają udziału osób trzecich. Do zespołu dochodzeniowo-śledczego, który zajmuje się tą sprawą dołącza podkomisarz Aneta Nowak, która wraca do komendy policji w Szamotułach. W tym samym czasie poznańskie CBŚP razem z niemiecką policją wpada na trop gangu, który planuje transport ogromnej ilości narkotyków. Mają przewieźć je z Berlina do nowo wybudowanego magazynu pod Szamotułami. Co łączy te trzy z pozoru niepowiązane ze sobą sprawy? Czy niekonwencjonalne metody śledztwa podkomisarz Anety Nowak pomogą rozwiązać zagadkę? Zachęcam Was do przeczytania tej książki! Zapewniam, że nie będziecie się nudzić i z zapartym tchem będziecie śledzić poczynania pani podkomisarz. Muszę przyznać, że bardzo spodobała mi się właśnie postać podkomisarz Anety Nowak. Zresztą wszyscy bohaterowie tej powieści to bardzo ciekawe i intrygujące postacie, świetnie wykreowane. Fabuła również bardzo podobała mi się. Bardzo wciągnęła mnie ta historia. Pomimo tego, że w trakcie lektury przeplatały się ze sobą wydarzenia z roku 1984 i z roku 2019 to nie pogubiłam się w tym, dobrze czytało mi się powieść. Szczerze to nie mogłam się od niej oderwać. Jedyne, co mi przeszkadzało to nawiązania do polityki. Nie lubię tego w powieściach i może też dlatego tak bardzo mnie to denerwowało podczas czytania. Ale z drugiej strony akcja powieści rozgrywa się w roku 2019 w Polsce i żeby wiernie odwzorować rzeczywistość albo chociaż jej część, to jednak ta polityka chyba musiała się pojawić. Zwłaszcza, że fabuła dotyczy policji, która jednak od zawsze z polityką ma wiele wspólnego. Lekturę powieści zaliczam do bardzo udanych i z chęcią sięgnę również po inne powieści tego autora. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
27-11-2020 o godz 14:57 przez: Szanuka
EKSPRESOWY ZAROBEK „Szybki szmal” Ryszarda Ćwirleja to kolejny bardzo dobry kryminał w wykonaniu tego autora, jaki mogłam przeczytać. I choć wątek pedofilii w tej książce jest czymś, przez co ciężko było mi ją dokończyć, to sama lektura była niezwykle satysfakcjonująca. Mamy tu do czynienia z trzema, na pozór niepowiązanymi ze sobą sprawami. Pierwsza to próba zabójstwa byłego policjanta, Teofila Olkiewicza. Jednak ci, którzy potrącili go na przejściu dla pieszych, nie wiedzą z kim zadarli, bowiem dwóch przyjaciół emerytowanego policjanta, nie zostawi w spokoju tej kwestii. Mowa oczywiście o Grubym Rychu i Mirku Brodziaku, teraz biznesmanów, a niegdyś milicjantów. Druga dotyczy morderstwa starszego mężczyzny, w jego mieszkaniu w Szamotułach, wyglądającego jak pozorowane samobójstwo. Kto zabił nikomu nieprzeszkadzającego staruszka i dlaczego? Natomiast trzecia to dostawa dużej ilości narkotyków, która jest transportowana z Niemiec do Polski. Komuś bardzo zależy na szybkim, łatwym szmalu i najwyraźniej zrobi wszystko, żeby ta forsa nie wywinęła się mu z rąk. Każda z tych spraw w końcu się ze sobą łączy i jak w najlepszym kryminale, okazuje się, że wszystkie ścieżki prowadzą do tych samych osób. Podoba mi się zabieg flashbacków z przeszłości, z 1984 roku, kiedy doszło do pożaru sierocińca we Wronkach. Co, jak się okazuje, dzięki zdolnej podkomisarz Anecie Nowak, również powiązane jest z teraźniejszymi wydarzeniami. Wystraszy tylko dobrze powęszyć, jak wyszkolony pies śledczy, a Aneta Nowak, zapalona motocyklistka, ma nosa do podobnych spraw. Było mi ciężko czytać o pedofilii. Jest to temat, który zawsze wywołuje u mnie wściekłość. Bo mimo że wiem, że to tylko fikcja literacka, która nie miała miejsca, to przecież podobne sytuacje się dzieją naprawdę, a jednym z atutów Ćwirleja jest pisanie w sposób bardzo autentyczny. Polecam tę książkę fanom dobrych kryminałów, osadzonych w naszej polskiej rzeczywistości. Nie zawiodą się. www.recenzje-szanuki.blogspot.com
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-11-2020 o godz 17:29 przez: bookarnia
Ryszard Ćwirlej jest twórcą kryminału „neomilicyjnego”. To było moje pierwsze spotkanie z twórczością tego autora. „Szybki szmal”, to powieść, której akcja toczy się w dwóch płaszczyznach czasowych. Rok 1984. W domu dziecka wybucha groźny pożar. Dyrektor i wychowawcy, pomagają w akcji ratunkowej. Ryzykując własnym życiem, wynoszą z pożaru nieprzytomne dzieci. Policja rozpoczyna dochodzenie i próbuje ustalić przyczynę pożaru. Wychowankowie domu dziecka skrywają tajemnicę. Komuś bardzo zależy na tym, aby nigdy nie wyszła ona na jaw. Rok 2019. W jednym z bloków w Szamotułach, zostają odkryte zwłoki starszego mężczyzny. Policjanci podejrzewają, że denat targnął się na swoje życie. W toku śledztwa okazuje się, że w śmierć mężczyzny zamieszane są osoby trzecie. Początek książki przypomina jazdę bez trzymanki. W zasadzie cała powieść obfituje w mnóstwo zdarzeń. Fabuła jest bardzo dynamiczna i toczy się wielowątkowo. To książka konkretna, nie przebarwiona, obmyślona z mistrzowską precyzją. Każdy z bohaterów (a jest ich w powieści mnóstwo), jest ważnym elementem układanki. Przeszłość i teraźniejszość splatają się ze sobą. Finał zagadki kryminalnej jest naprawdę ciekawy. Moją sympatię wzbudziła komisarz Aneta Nowak. Kobieta, która przypominała mi niezłomną i odważną Larę Croft. Prowadząc dochodzenie w sprawie zabójstwa mężczyzny, trafia na trop zapomnianego pożaru we Wronkach. Odkrycie to będzie przełomowym momentem w toku śledztwa. Jeśli lubisz książki pełne akcji, z dużą ilością wątków i bohaterów, to „Szybki Szmal” z pewnością spełni Twoje oczekiwania. Tu nie ma miejsca na nudę. Autor nie pozwala nawet na odrobinę odpoczynku. To sztuka napisać tak złożoną powieść, która nawiązuje do przeszłych i współczesnych czasów. Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-11-2020 o godz 21:00 przez: czytanienaplatanie
"Szybki szmal znaczy się trefny" Czy tajemnice z przeszłości zawsze prędzej czy później wyjdą na jaw? Czy sprawiedliwości stanie się zadość? Nie byłabym taką optymistką, życie nie zawsze jest biało-czarne. Czasem to ofiary, wobec nieudolności państwa, wyciągają konsekwencje wobec sprawców, pociągają ich do odpowiedzialności za czyny, o których ci już może zapomnieli. „Szybki szmal” to trzecia część cyklu z Anetą Nowak, która już z tytułem podkomisarza, zostaje oddelegowana do Szamotuł. Zaczyna pracę z przytupem i "jak zwykle w takich sytuacjach, kiedy działała na wariackich papierach, podążając za jakimś mglistym przeczuciem" odkrywa więcej, niż jej koledzy prowadząc żmudne śledztwo. Intuicja? Szczęście? Tymczasem pojawiają się trzy, pozornie zupełnie oderwane od siebie sprawy. Śmierć mężczyzny, wychowawcy w domu dziecka przed wielu laty, któremu ewidentnie ktoś pomógł się powiesić. Podejrzany biznes powiązany z niemieckim biznesmenem, pokazany z dozą humoru i ironii. W końcu potrącenie przez samochód Teofila Olkiewicza i prowadzone w związku z tym dochodzenie zarówno przez policję, jak i w nieco mniej konwencjonalny sposób, przez jego przyjaciół. Jak zawsze z przyjemnością zagłębiłam się w zawiłościach śledztwa, kibicowałam bohaterom przy brawurowych akcjach, doszukując się powiązań, których z początku nie sposób się dopatrzeć. Autor umiejętnie łączy ze sobą poszczególne elementy układanki, podsuwając informacje, z których zaczyna wyłaniać się gruba afera i jeszcze grubsze pieniądze. Uwielbiam styl autora, uzupełniany dawką humoru i ironii oraz, tam gdzie trzeba, uroczą poznańską gwarą. Atutem Jego powieści dla mnie pozostają jednak bohaterowie i gorąco zachęcam Was do ich poznania.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
08-11-2020 o godz 15:59 przez: ananke144_czyta
Witajcie w świecie neomilicyjnego kryminału ! Świecie zhierarchizowanym i opanowanym przez mężczyzn, świecie męskich przyzwyczajeń i wyobrażeń. Gdzie powodem do sukcesu jest wypicie kieliszka wódki, stojąc na jednej ręce i gdzie pijąc wódkę czujesz się błogo, jakby "pod wpływem czarodziejskiej magii, która z byle jakiego świata przeniosła Cię do krainy czarów" :) Ale w tym świecie jest jasny punkt- nasza nieustraszona policjantka Aneta, która w tym męskim świecie odnajduje się bardzo dobrze. Kiedy trzeba jest wulgarna, kiedy trzeba zadziera nosa, a wszystko po to, by pokazać, że kobieta nie jest gorsza w służbie od mężczyzny. No i jest świetna w tym, co robi, czyli codziennej policyjnej robocie, bo ma po prostu nosa. Ta książka to taka przygoda dla dużych chłopców. I niektórych kobiet też oczywiście :) Wartka akcja, policyjna codzienność, gangsterska robota, układy układziki przy piciu wódki... Czyta się szybko i dobrze. Nie ma niczego nowatorskiego, ani odkrywczego- to jest po prostu czysta rozrywka. Podobał mi się policyjny żargon i ubawiłam się wyśmienicie przy tych wszystkich słownych potyczkach. Jedyny minus- zbyt dużo bohaterów. Można się pogubić, kto z kim i dlaczego, kto pod kim służył, kto z kim pił wódkę i po co ;) Ja się kilka razy pogubiłam, ale nie wpływa to jakoś znacząco na odbiór książki. Były momenty, które mnie zaciekawiły, były też takie, które rozbawiły. Końcówka to istny popis, szczególnie w wykonaniu naszej policjantki Anetki :) Dla fanów policyjnej codziennej rzeczywistości (o ile tak ona faktycznie wygląda) - lektura idealna :) https://www.instagram.com/ananke144_czyta/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
18-11-2020 o godz 14:58 przez: Patryk
Dawno nie czytałem tak mocno i brutalnie rozpoczynającej się książki. Już na samym początku lektury przeżyłem ogromny wstrząs. A co na kolejnych stronach? Książka łączy w sobie bardzo wiele wątków, które zazębiają się dopiero na koniec. W Szybkim szmalu pojawiło się tak wielu bohaterów, że zaczęli mi się zlewać. Było ich tak wielu, że chyba powinienem ich zapisywać na karteczkach (bo jedna kartka by nie wystarczyła ;) ). To największy minus tej powieści. Na szczęście więcej w niej zalet ;) Bardzo przypadł mi do gustu pospolity język, gwara poznańska, którą posługiwali się bohaterowie. Wiecie co w ich gwarze znaczy „wyjeBana na peronie”? ;) Btw. jestem wręcz specjalistą od określeń policjantów. Spotkałem się już z psami, pałami, smutnymi panami, wąsami i bagietami, ale jeszcze nigdy nie słyszałem określenia szkieły. :D Gdybym miał enigmatycznie streścić, o czym traktuje ten kryminał, wspominałbym o dyskryminacji kobiet w policji. Doszukałem się tu także analogii do filmu PSY, w którym to milicjanci mieli problem, aby odnaleźć się w nowej, policyjnej rzeczywistości. Tytuł tej książki jest bardzo tajemniczy i wg mnie nieszczególnie powiązany z jej treścią. Mi Szybki szmal kojarzy się z warszawskim zespołem hiphopowym ;) Jako że jestem „kolekcjonerem cytatów”, muszę dodać, że kilka z tej książki trafiło do mojego archiwum. Chciałbym się także pochwalić, że w pewnym stopniu udało mi się rozwiązać zawiłą zagadkę, będącą fabułą tej książki. Dla mnie 510 stron to sporo, ale gdybym miał podsumować tę lekturę: czas, który jej poświęciłem, nie uważam, za czas stracony.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
28-11-2020 o godz 20:07 przez: _extremely_books_
Autor: Ryszard Ćwirlej Tytuł: Szybki szmal. Wronki, 1984 rok. Pewnej grudniowej nocy w miejscowym domu dziecka wybucha pożar, w którym ginie ośmioro dzieci i dyrektor sierocińca. Śledztwo w sprawie ustalenia przyczyn tragedii zostaje powierzone lokalnej milicji. Sprawująca nadzór nad dochodzeniem Komenda Wojewódzka z Poznania na miejsce zdarzenia wysyła dwóch najlepszych funkcjonariuszy: porucznika Mirosława Brodziaka oraz chorążego Teofila Olkiewicza. Błyskawicznie przeprowadzone śledztwo wykazuje, że przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. Szamotuły, 2019 rok. Po ukończeniu studiów w Szczytnie podkomisarz Aneta Nowak wraca na stare śmieci do komendy policji w Szamotułach. Od razu zostaje przydzielona do zespołu dochodzeniowo-śledczego pracującego nad rozwiązaniem zagadki śmierci starszego mężczyzny, którego znaleziono powieszonego we własnym mieszkaniu. I chociaż pobieżne oględziny miejsca zdarzenia zdają się wskazywać, że to było samobójstwo, to ekspertyzy policyjnych techników nie wykluczają udziału osób trzecich. Jestem zadowolona po przeczytaniu. Spodobała mi się ta książka od samego początku. Wciągnęła mnie od razu i nie chciała wypuścić. Nawet nie zauważyłam, a byłam już na końcu książki. Końcówka zszokowała mnie bardzo, po prostu nie spodziewałam się tego. Autor świetnie prowadzi fabułę, a każde fakty są stopniowo, a zarazem tajemniczo wprowadzane. Nie mam wcześniejszych tomów, ale na pewno do nich zajrzę, aby dowiedzieć się jakie losy miała główna bohaterka. Ocena 9/10
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
28-11-2020 o godz 14:12 przez: asia gębicz
Rok 1984.Wronki. W miejscowym domu dziecka wybucha pożar,w którym ginie dyrektor i 8 dzieci. Śledztwo zostaje powierzone lokalnej policji,która ustala,że przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. Rok 2019.Szamotuły. Po ukończeniu studiów w Szczytnie podkomisarz Aneta Nowak wraca do swojej dawnej komendy.Od razu zostaje przydzielona do zespołu dochodzeniowo-śledczego pracującego nad rozwiązaniem śmierci starszego mężczyzny powieszonego we własnym mieszkaniu. W tym samym czasie poznańskie CBŚP dowiaduje się o planowanym transporcie z Niemiec ogromnego ładunku narkotyków. Co łączy te sprawy? Dociekliwa i nieustraszona Aneta za wszelką cenę zamierza odkryć prawdę. Kolejny raz autor serwuje nam tutaj mistrzowsko skonstruowaną zagadkę kryminalną,która mimo kilku,niezwiązanych ze sobą wątków,na koniec układa nam się w spójną całość. Nie powiem,bo w trakcie czytania jeden z nich trochę mnie nudził i nie widziałam w nim większego sensu,ale i tutaj zostałam zaskoczona.Okazało się bowiem,że ten ,,zbytek" był jednak istotny dla sprawy. W książce mamy również całą gamę nietuzinkowych postaci. Dla mnie najważniejsza i tak była Aneta,którą ogromnie polubiłam za to,że nigdy się nie poddaje i jeśli do czegoś dąży,to nikt i nic nie jest w stanie jej powstrzymać. Dlatego mogłabym o jej wyczynach czytać godzinami😁 Wam książkę oczywiście polecam i zapraszam do czytania.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-11-2020 o godz 17:42 przez: mopsowe.czytanie
    Po zakończeniu oficerskiego kursu w Szczytnie, Aneta Nowak zostaje oddelegowana do komendy policji w Szamotułach. Zasilając szeregi tamtejszego zespołu dochodzeniowo- śledczego będzie rozwiązywać sprawę samobójstwa mężczyzny. A ta tylko z pozoru wydaje się łatwa, zebrane dowody sugerują, że do śmierci denata mogły się przyczynić inne osoby.   Równolegle policja w Poznaniu wpada na trop przemytu sporej ilości narkotyków. CBŚP udało się ustalić, że transport z Niemiec prawdopodobnie ma trafić do magazynu w pobliżu Szamotuł.    Jaki związek ze sprawami ma pożar sierocińca z 1984 roku we Wronkach? Czy wnikliwa podkomisarz odkryje prawdę i  odniesie kolejny sukces?    Autor stworzył niesamowite napięcie i aurę tajemniczości, która jeszcze mocniej potęguje ciekawość. Książka zaczyna się od mocnego prologu, już taki wstęp ukazuje przedsmak dobrze zapowiadającego się kryminału. Narracja toczy się w dwóch płaszczyznach czasowych. Stykamy się w nich z wieloma wątkami i postaciami, przez które można się nieco pogubić. Niemniej jednak wszystko jest dobrze przemyślane i spójne, pasujące do siebie niczym puzzle. Wyraziści, interesujący bohaterowie, obrazowe opisy i wciągająca fabuła sprawiły, że stałam się fanką autora. Już dziś wiem, że w moje ręce wpadną kolejne książki Ryszarda Ćwirleja.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-02-2021 o godz 12:01 przez: MojKsiążkowyRaj
"Szybki szmal" to najnowsza część z serii "Śledztwa Anety Nowak", autorstwa Ryszarda Ćwirleja. W Szamotułach dochodzi do samobójstwa. W trakcie toczonego śledztwa wychodzą na jaw nowe fakty, po których można wnioskować, że denat został zamordowany. Do sprawy zostaje przydzielona podkomisarz Aneta Nowak, która po wstępnych ustaleniach podejrzewa, że sprawa zabójstwa ma drugie dno i prawdopodobnie może mieć związek z wybuchem pożaru w domu dziecka z roku 1984... "Szybki szmal" to już trzecia część kryminału o przygodach podkomisarz Anety Nowak. Tym razem Aneta wraca na "stare śmieci", gdzie zajmie się wyjaśnieniem zabójstwa Langnera. Pracując nad rozwiązaniem zagadki tajemniczej śmierci starszego mężczyzny wychodzi na jaw tajemnica sprzed ponad 40 lat, które rzuca nowe światło na bieżącą sprawę, a co za tym idzie... na pewno możemy się spodziewać wielu nieoczekiwanych zwrotów akcji. Fabuła jest tak skonstruowana, że mamy jedną główną sprawę i wokół kilka mniejszych wątków, które łączą się ze sobą w małym, czy dużym stopniu i właśnie to lubię w tej serii, że cały czas się coś dzieje, a do tego spora ilość postaci, w tym wielu podejrzanych. Na dodatek nie brakuje dobrego humoru w policyjnym wydaniu. Dalej podtrzymuje, że pióro autora należy do grona moich ulubieńców. Wielbiciele tej serii i tym razem się nie zawiodą. Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
15-12-2020 o godz 20:03 przez: Magia słowa
Moje drugie spotkanie z autorem... Przypominając sobie pierwsze spotkanie z nim, pamiętam, że troszkę nużyłam się podczas czytania i bałam się, że to odczucie będzie towarzyszyć mi po raz kolejny. Nic bardziej mylnego! Po samym prologu miałam dość! Siedziałam i czułam obrzydzenie do tych bohaterów, o których była mowa. Byłam też wściekła i nie mogłam pozwolić na to, by nie poznać, co się stało z tymi zwyrodnialcami. Powiem szczerze, że tak MOCNEGO początku w książce to dawno nie spotkałam. Ale cieszę się, bo tym samym autor zachęcił i zniechęcił mnie jednocześnie do lektury. Po kilku głębszych wdechach, uspokojeniu żołądka, zaczęłam czytać dalej. Byłam zdeterminowana, by poznać zakończenie. I poznałam, kilka godzin później. Czytając strona za stroną czuć, że autor posługuje się niezwykle wyważonym piórem. Wie, na ile może sobie pozwolić, ile może zdradzić, a i wie też, kiedy uciąć temat, by pozostawić niedosyt i ciekawość ogromną. Uważam, że w ciemno można sięgać po książki autora, bo z tego co zauważyłam nie idzie się na nim zawieść. Wprawdzie tylko dwa spotkania za mną, ale zauważyłam, że nie jest to byle jak napisana historia. Jest dopracowana w każdym szczególe, a to kolejny powód, by sięgnąć po "Szybki szmal". Cała recenzja na blogu
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-11-2020 o godz 17:46 przez: osunia999
To moja pierwsza książka autora i jestem zachwycona. Akcja dzieje się na dwóch płaszczyznach- w roku 1984 oraz w 2019. Przed 35 laty spalił się Dom Dziecka we Wronkach, jednak sprawę umorzono i zamieciono pod dywan koszmar, jaki przeżywały dzieci z tej placówki jeszcze długo przed tym wydarzeniem. Obecnie podkomisarz Aneta Nowak wraca z Poznania do Szamotuł i od razu zostaje przydzielona do sprawy samobójstwa, które okazuje się być morderstwem. W tym samym czasie do magazynu utworzonego niedaleko tej miejscowości ma przyjechać z Niemiec ogromny transport narkotyków. Te trzy pozornie oddzielne sprawy coś łączy... Mogę z czystym sumieniem polecić nową powieść autora, mimo, iż jest dość obszerna. Przeczytałam jednym tchem, a to za sprawą świetnej fabuły i stylu pisania, cały czas coś się dzieje- nazwałabym to kryminałem sensacyjnym :) Czasem jest groźnie, ale bywa też zabawnie, bardzo spodobały mi się dialogi, a w nich dość dużo specyficznego humoru, nie brak tu również ciętego języka. Nie ma za to seryjnego mordercy i zbyt dużo krwi, ale całość zasługuje na ocenę 5/5, co dla mnie (lubującej się w makabrze) świadczy o ogromnym talencie pisarza :) Bardzo polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
10-12-2020 o godz 22:26 przez: Anonim
Poranną porą mam dla Was fajną książkę "Szybki szmal" Ryszarda Ćwirleja od @wydawnictwomuza to kolejny tom z policjantką Anetą Nowak w roli głównej. Jest to młoda, inteligentna dziewczyna uwielbiająca szybką jazdę na motocyklu, z lekko ciętym językiem. Zaraz po studiach zostaje oddelegowana do pracy na komendzie w Szamotułach, gdzie tak naprawdę zaczynała swoją karierę. Na miejscu zostaje przydzielona do rozwiązania sprawy zabójstwa starszego mężczyzny, którego śmierć ktoś chciał upozorować tak, by wyglądało na samobójstwo. W trakcie dochodzenia wychodzą na jaw fakty, łączące tą sprawę z pożarem domu dziecka we Wronkach w 1984 roku. Co łączy te sprawy i czy ambitnej policjantce uda się dotrzeć do prawdy? Mimo iż jest to kolejny tom serii spokojnie możecie sięgać po nią nie znając poprzednich części. Jest to doskonały kryminał, który wciąga praktycznie od pierwszej strony. Akcja goni kolejną akcję a każdy nowy trop wprowadza nowe zagadki, które próbują rozwiązać policjanci. Autor rewelacyjnie łączy ze sobą poszczególne elementy układanki wodząc nas odrobine za nos. Polecam gorąco a wydawnictwu dziękuję za egzemplarz
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-11-2020 o godz 15:44 przez: Ilona Wolińska
Rok 1984, we Wronkach w miejscowym sierocińcu wybucha pożar. Sprawą zajmuje się dwóch policjantow- Mirek Brodziak i Teofil Olkiewicz. Szybko dochodzi do zamknięcia sprawy, a oficjalnie podaje się do wiadomości, że przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. 2109 rok. Aneta Nowak wraca do Szamotuł po skończeniu studiów w Szczytnie. Od razu zostaje jej przydzielona sprawa tajemniczej śmierci starszego mężczyzny Gustawa Langnera. W tym samym czasie, nieznany sprawca potrąca Teofila Olkiewicza. To juz trzecia z przygód podkomisarz Anety Nowak. Tak jak i poprzednie części, tą czytało mi się rewelacyjnie. Bardzo polubiłam styl autora, świetnie połączone wątki z lat PRL z czasami współczesnymi. Książka pełna jest nie tylko akcji i ciągłych jej zwrotów, ale mamy tutaj również dawkę dobrego humoru. Nie raz uśmiałam się do łez czytając książkę. Ciężko jest się oderwać od książek Pana Ćwirleja tuż przed zakończeniem, które tak jak i w poprzednich częściach, zapowiada nam, że jeszcze spotkamy się z Anetą Nowak i jej współpracownikami. Czekam z niecierpliwością na kolejne książki. Polecam gorąco
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-02-2022 o godz 22:01 przez: Anna Błaszkiewicz
Fred, Miras, Gruby Rychu i nieodzowny Teoś wracają niemal „na salony” w „Szybkim szmalu” Ryszarda Ćwirleja. Do tego gwiazda najnowszej serii, Aneta Nowak, niczym wisienka na torcie. Przyznam, że sam prolog z grudnia 1984 wzbudził we mnie obrzydzenie i zastanawiałam się, czy tym razem dam radę przebrnąć, jeśli ta historia będzie miała głównie ten wątek. Na szczęście Autor jak zawsze niezwykle ciekawie powiązał przeszłość z teraźniejszością, by wszyscy bohaterowie mogli odegrać swoją rolę. Mamy pożar sierocińca w 1984, śmierć emeryta w 2019, nagłe zdarzenie z Olkiewiczem, magazyn z niemieckimi farbami oraz Anetę łączącą ze sobą wszystkie kropki. Wszystko okraszone poznańską gwarą, honorem, przyjaźnią i przytykami wobec obecnej władzy. Czyta się jak zawsze wybornie. I jak zawsze chce się jeszcze. Dobrze, że tuż za rogiem, za kilka tygodni wychodzi kolejna część :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
31-12-2020 o godz 13:00 przez: czytac.lubie
Kolejna przeczytana książka tego autora - rewelacyjny kryminał. Akcja biegnie dwutorowo - rok 1984 - pożar sierocińca we Wronkach oraz rok 2019 - podkomisarz Aneta Nowak wraca do komendy w Szamotułach i pracuje nad zagadkową śmiercią mężczyzny, który powiesił się w swoim mieszkaniu. Mamy też trzeci wątek - przemyt narkotyków z Berlina. Czy te odległe wydarzenia mogą być ze sobą powiązane? Dociekliwa pani komisarz odkrywa prawdę! Świetnie napisana książka, czyta się jednym tchem! Akcja toczy się dynamicznie, trzyma w napięciu, świetne dialogi. Współczesność powiązana z czasami PRL - dowiadujemy się jak wyglądała wtedy praca milicji. Książki Pana Ryszarda Ćwirleja należą do tych najlepszych! Gorąco polecam spędzić czas z Jego kryminałami.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-11-2020 o godz 19:25 przez: jutka
W „Szybkim szmalu” jest podobnie jak w pierwszej książce cyklu. Szybka akcja, błyskotliwe dialogi, kilka przestrzeni czasowych i lokalizacji. Wszystko z umiarem i dobrym smakiem. Tu nic nie jest przypadkowe, wszystko doskonale przemyślane i zaplanowane. Scena finałowa – jak zwykle – brawurowa, rodem z dobrego filmu sensacyjnego, wzrok nie nadąża za akcją. Świetny język, świetne dialogi, świetne wplecenie gwary i lapsusów. Postacią Anety Nowak Ćwirlej zdobył serca wielu nowych czytelniczek. Nie znacie? To czym prędzej poznajcie! Interesujący bohaterowie, przemyślana i spójna fabuła, zaskakujące twisty. „Szybki szmal” to prawdziwy, porządny kryminał.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji