4/5
30-10-2020 o godz 17:33 przez: nieidealniee_
To była niezwykle ciepła książka. Taka, która budzi wiele ukrytych strun w sercu. Opowiada o relacjach międzyludzkich, o których tak często zapominamy. Pokazała jak bardzo się mylimy co do tego, że każdy jest idealny. To wcale nie prawda, bo idealni nie jesteśmy i nigdy nie będziemy. Każdy z nas ma swoje problemy, tajemnice i swoje własne uczucia, które przeżywa sam w samotności. Ona przywróciła pewne wspomnienia, które zakopałam gdzieś na dnie mojej duszy. Bardzo ważne, a teraz tak bardzo bolesne. Autorka wpuszcza nas do rzeczywistości wielu bohaterów, rodzin. Obnaża ich z wszystkich problemów, sekretów i słabości. Pozwala nam zapoznać się z wszystkimi, na tyle byśmy potrafili ich zrozumieć. Jednakże w moim sercu najbardziej wyryła się Bunia (Jadwiga) oraz Iga. Bunia zaimponowała mi swoją mądrością, bezgraniczną dobrociom i swoim optymistycznym spojrzeniem na świat. Prowadziła również pewne cudowne miejsce, o którym skrycie marzę. Sprawiła, że bardzo chciałabym ją spotkać, chciałbym zawitać do jej oazy i dotknąć opuszkami palców grzbiety wszystkich książek, w nozdrzach, poczuć zapach cynamonu i słodkich ciast od Pani Anieli oraz usiąść z nią przy kominku i porozmawiać, tak po prostu, o życiu. Iga to była niezwykle silna kobieta. Pełna radości, i dobroci płynącej wprost z serca. Jej historia krzyżuje się w jakimś sensie z pewnym długim  okresem mojego życia. To jej opowieści, przywołały wspomnienia i sprawiły, że miałam ochotę ją przytulić i powiedzieć, że to nie jej wina i da sobie radę. Relacja jaka łączyła ją z jej Dziadziusiem była absolutnie przepiękna. Taka szczera i wzruszająca do szpiku kości. Fragment recenzji pochodzi z mojego bloga: nieidealniee.wordpress.com
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-11-2019 o godz 16:41 przez: ania_reads
Sięgnijcie po opowieść pełną mądrych i życiowych rad. Opowieść o kilku rodzinach, które łączy miłość do Antykwariatu z książką i kawą, której właścicielką jest Bunia- ciepła i serdeczna osoba, wspaniała obserwatorka ludzi i znawczyni ich charakterów. W miejscu tym oprócz miłej lektury i ciepłego trunku każdy może liczyć na chwilę rozmowy, na dobre słowo, na pomoc w życiowych problemach. Bunia niczym dobra wróżka słucha i próbuje wspierać. Bohaterowie często słyszą od niej mądre, jakże prawdziwe rady: „Jakże często ludzie, którzy się kochają, tracą czas na kłótnie o głupoty. Bo zazwyczaj kłócimy się o takie nic, które urasta do rozmiarów gigantycznego czegoś, żeby potem moc ze smrodem wybuchnąć .” Należy stanąć z boku i spróbować się zdystansować, spojrzeć na sprawy pod innym kątem. Nie zamykać się w skorupie, bo świat to nie szklana bańka, w której żyjemy. Życie daje nam wiele możliwości tylko musimy chcieć po nie sięgnąć. „Szczęście przy kominku” to piękna i prawdziwa opowieść. Wzruszająca do łez. Miłość Igi do Dziadziusia rozczula. Autorka pokazuje nam, że są jeszcze ludzie, dla których rodzina i jej ciepło jest najważniejsze, którzy są przy sobie niezależnie od okoliczności. W zdrowiu i w chorobie. Dla mnie z tej książki wypływa jeden morał : najważniejsze jest mieć przy sobie kogoś, na którego ramieniu zawsze można się oprzeć 😊. Przepiękna opowieść o życiowych problemach, które ma każdy z nas. Polecam wszystkim, nie tylko przed świętami.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
19-12-2019 o godz 13:24 przez: domi.czytaa
< WWW.DOMICZYTA.BLOGSPOT.COM > IG: @domibook Moje pierwsze spotkanie z twórczością Gabrieli Gargaś ciężko mi się określić czy było udane, czy nie. Niestety nie jest to pozycja idealna i pozbawiona wad, choć niezwykle ciepła. Cudowny ciepły klimat, choć nie świąteczny tworzy Bunia i jej antykwariat, który splata losy wszystkich bohaterów. Autorka wykreowała naprawdę charakternych bohaterów, niestety stracili oni bardzo na naturalności, choć ich historie miały duży potencjał. Dodatkowo świątecznego klimatu w tej książce mało, lecz to nie jest tutaj największą wadą. Co mnie najbardziej denerwowało? Fakt, że „dziadziuś dziadusiem dziadusia” pogania. Serio? Myślę, że istnieje jeszcze kilka innych określeń na dziadka prócz dziadusia i nie trzeba wplatać go w każdą linijkę tekstu na stronie. Irytowało mnie to do tego stopnia, że po kilku stronach miałam ochotę odłożyć tę książkę, a sama postać dziadusia i jego wnuczki skutecznie mnie od siebie odrzuciła i bardzo zniechęciła do dalszej lektury. Gdyby nie to wszystko to historia przedstawiona przez autorkę nawet by mi się podobała. Jednak to wszystko jest i pozostawiło po sobie mały niesmak. Ta pozycja pokazuje, że z pozoru niewielkie i nic nieznaczące szczegóły potrafią zepsuć czytelnikowi cały odbiór przedstawionej historii. Czy polecam? Przeczytajcie i przekonajcie się sami czy ta książka przypadnie Wam do gustu. Mnie nie kupiła, a wręcz bardzo zniechęciła.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
21-11-2019 o godz 14:29 przez: Kinga Łuczyńska
Szczęście przy kominku, Gabriela Gargaś @gabrielagargasautorka Przyznam szczerze, że ta książka przypadła mi chyba najbardziej do gustu ze wszystkich świątecznych historii. Od początku wciągnęła mnie w swoją treść. Polubiłam bohaterów, pokochałam fabułę i jeszcze ta niezwykła kawiarnia, od której dosłownie można było wyczuć urok i zauważyć ten bijący blask. Ta książka jest taka szczera, mam wrażenie że te historie bohaterów płyną prosto z serca i są prawdziwe. W tej książce jest poruszone wiele problemów, przez co książka nie jest przesłodzona i udawana. Cóż tu dużo mówić? W tej książce jest po prostu magia i piękno. To chyba jedyna książka z tych zimowych propozycji, w której poczułam urok i magię świąt. O czym jest tak naprawdę ta historia? W tej powieści poznajemy kilka rodzin, ich życiowe perypetie, zmierzamy się z ich codziennymi problemami. Mogłoby się wydawać, że każda z tych postaci jest inna i nic ich nie łączy. Ostatecznie się okazuje, że ich trudności są podobne, a specyficzne miejsce jakim jest Kawiarenka, pomaga pokonać im te przeciwności losu i wyżalić się. Za ladą stoi zawsze starsza pani, która jest otwarta na rozmowy i pomoc każdemu. Nigdy nikogo nie odtrąca, stara się wysłuchać każdego. Podsumowując, to bardzo ciepła, przyjemna i lekka książka na zimowy wieczór
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-12-2019 o godz 10:04 przez: Joanna
"Ludzie myślą, że kłótnie to największa krzywda, jaką sobie wyrządzają. Nieprawda, stagnacja i obojętność krzywdzą bardziej. Kiedy się kłócimy, to się kochamy." _______________________________________________ Przenieśmy się do uroczego antykwariatu, gdzie Bunia pomoże każdemu spojrzeć na swoje rozterki z innej strony. Urocza starsza Pani sprawi, że jeszcze raz przemyślicie swoje decyzje i dacie nowe szanse nie tylko sobie, ale i waszym bliskim. _ Książka jest przepełniona ciepłem i miłością. To jedna z tych powieści, gdzie każdy bohater jest dobry i uczy nas wyciągać cenne wnioski ze swoich błędów. Powieść pokazuje nam, że nawet te złe rzeczy nie dzieją się bez przyczyny, czasem musi być źle, aby później było nam w życiu jeszcze lepiej. Widocznie los dla każdego z nas ma swój własny scenariusz. Autorka przedstawiła nam historie kilku bohaterów, których losy przeplatają się w uroczym antykwariacie. Polubiłam każdego bohatera za ich spokój i opanowanie, a nawet te bardziej charakterne postacie, które potrafiły się porządnie wkurzyć! Cieszę się, że nie brakowało tu takich bohaterów, bo dzięki temu książka nie była ani przez moment nudna. Była ciepła i przyjemna, idealna na ten Świąteczny czas! Polecam gorąco 🎄💙
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-12-2019 o godz 13:23 przez: Anonim
Ogromna przyjemnością było czytać tę książkę ❤️ Nie wiem czy zrozumiecie, ale czytając ją czułam się jakbym otaczało mnie tytułowe ciepło z kominka. Jest to taka opowieść, która czyta się z czystą przyjemnością. Akcja toczy się w okresie przedświątecznym, a bohaterami są ludzie, którymi mógłby być każdy z nas. Jak ja bym się chciała znaleźć w tym "Antykwariacie z książką i kawą". ❤️ Zabrać do rąk książkę z któregoś z piętrzących się tam stosików i wypić aromatyczny ciepły napój. Już nie wspomnę o rozmowie z Bunią! ❤️ Tu dzieje się i działa zupełnie inna magia. Tą magią są ludzie i ich uczucia. Miłość, taka co pojawia się niespodziewanie, taka, na którą czeka się latami, taka, nad którą trzeba pracować. A ta miłość to nie tylko słodkie chwile. To też chwilę zwątpienia i zawahania. Jednak podczas świąt (i nie tylko!) ta magia miłości potrafi dodać skrzydeł i rozwiązać niejeden problem. ❤️ Książka urzekła moje serce. Gabriela Garaś wykreował cudownych bohaterów, którym warto poświęcić czas, tak żeby poznać ich losy i historie. Jeśli szukacie książki ciepłej i przytulnej idealnej na przedświąteczny czas, to nie musicie dalej szukać. Jest nią "Szczęście przy kominku"! ❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-12-2019 o godz 20:17 przez: Lady Margot
Jest takie niepowtarzalne miejsce, w którym zapach świeżo zmielonej kawy miesza się z zapachem dobrej książki. To „Antykwariat z książką i kawą”, którym opiekuje się Bunia, starsza dobroduszna kobieta o odrobinę ekscentrycznym wyglądzie. Bunia nie tylko ugości Was zimową herbatą z sokiem malinowym, ale wysłucha i wspomoże dobrym słowem. Antykwariat to jej miejsce na świecie. Niestety, w dobie cyfryzacji, smartfonów, kawiarnia z literaturą nie jest atrakcyjnym punktem. Ludzie wolą siedzieć z nosem w telefonie, przestają dostrzegać siebie nawzajem, nie wspominając już nawet o czymś tak przestarzałym, jak papierowa książka. Istnieją jednak tacy, dla których Antykwariat to drugi dom, a Bunia niczym ukochana babcia, swoją obecnością i pysznymi ciastami (których sama nie piecze, bo nie ma do tego daru) odgania to, co złe, zaś jej mądre i trafne spostrzeżenia pozwalają spojrzeć na trudności z dystansu. I właśnie to niezwykłe miejsce będzie świadkiem przełomowych wydarzeń z życia bohaterów „Szczęścia przy kominku”. Odważycie się im towarzyszyć? 🙂
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-11-2019 o godz 16:08 przez: natala_reads
To moje drugie podejście do książek autorki. Za pierwszym było ok, za drugim było znacznie lepiej. "Szczęście przy kominku" to bardzo prosta książka opowiadająca o codzienności i problemach, z jakimi borykać się może każdy z nas. Autorka w niezwykły sposób potrafi zainteresować czytelnika. Przedstawieni w niej bohaterowie są bardzo charakterni, każdy ma inny tok myślenia i "żyje własnym życiem". Wydawałoby się, że powieść ta to nic szczególnego, a jednak... To lekka historia, podczas której śmiałam się, rozczulałam i wzruszałam do łez. Jest bardzo ciepła, ponieważ kiedy ją czytałam, odniosłam wrażenie jakbym była w domu, wśród swoich przygotowując się do świąt. Co do bohaterów, jest ich tam dość sporo, ale najbardziej wyczekiwałam za Bunią. To niezwykle sympatyczna i ciepła staruszka, dzięki której niejednokrotnie uśmiech pojawił się na mojej twarzy. "Szczęście przy kominku" to powieść, którą powinien przeczytać każdy z nas, ponieważ sprawi, że popadniemy w chwilę refleksji nad własnym życiem. Dla mnie 8/10, polecam :))
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-12-2019 o godz 21:12 przez: Justyna
"Najważniejsze to mieć przy sobie człowieka, na którego ramieniu można się niekiedy wesprzeć." Święta to magiczny czas. Uwielbiam książki, których akcja toczy się w grudniu, w pobliżu Bożego Narodzenia, gdzie wszystkim bohaterom marzną uszy, rozgrzewają się herbatą z malinami, jedzą szarlotkę z cynamonem, a za oknem sypie śnieg. Coś pięknego. A jeżeli, tak jak u Pani Gabrieli, akcja toczy się tak leniwie, bez jakichś dramatycznych zwrotów akcji, bez nieprawdopodobnych, wręcz nierealnych wydarzeń, tym łatwiej w to wszystko uwierzyć, wciągnąć się w historię, która nie tylko według autorki mogłaby się przydarzyć każdemu z nas, Antykwariat z książką i kawą to miejsce gdzie większość bohaterów tej książki znajduje wytchnienie, dobrą radę, , pocieszenie, i często rozwiązanie swoich największych zmartwień i trosk. Jedyne co muszą zrobić Ci, którzy odwiedzają to miejsce to uwierzyć w to, że może być lepiej i przestać się bać coś zmienić w swoim życiu. Piękna książka, o zwykłych problemach, które ma każdy z nas.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-11-2019 o godz 09:12 przez: kate_in_bookland
W długie jesienno-zimowe wieczory lubię sięgać po książki, które otulają słowami i zachwycają swoim refleksyjnym klimatem. Takie, które po ciężkim dniu przywołują na twarz uśmiech i sprawiają, że w sercu czujemy przyjemne ciepło. I właśnie taka jest nowa książka Gabrieli Gargaś. "Szczęście przy kominku" to niezwykle barwna mieszanka ludzkich historii z zimowym klimatem w tle i ważnym przekazem. O znaczeniu miłości i rodziny, poświęceniu, potrzebie bliskości i rozmowy, o trudnych relacjach rodzinnych i dążeniu do szczęścia. To idealna lektura na zbliżający się przedświąteczny czas - jedna z tych, które czyta się w ekspresowym tempie z wielką przyjemnością. Pięknie napisana powieść obyczajowa, która przypomina o tym, co w życiu jest najważniejsze.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-12-2019 o godz 20:55 przez: katarzyna stepien
🎄 „ Człowiek tak naprawdę niewiele potrzebuje do szczęścia: przytulenia, pocałunku, czułych gestów wyrażających miłość, tego, żeby go ktoś wysłuchał i powiedział, że kocha. Nic poza tym. Wszystko inne jest dodatkiem do życia.” 🎄 lekka i bardzo przyjemna lektura. Historie kilku osób, łączy ich ze sobą antykwariat pewnej starszej Pani, która służy radą i dobrym słowem. 😊 To właśnie tam wpadną w odwiedziny okoliczni mieszkańcy, którzy znajdą chwilę wytchnienia między świątecznymi przygotowaniami. Czy ta wizyta odmieni ich życie ? Cuda się zdarzają. Wystarczy tylko uwierzyć ❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-11-2019 o godz 20:48 przez: zielonooka_aga
To ciepła opowieść o bohaterach, których z pozoru nie łączy wiele. Każdy z nich ma swoje troski i normalne, życiowe problemy. Wiszący w powietrzu rozwód, bunt nastolatki, samotność... A jednak jest coś co łączy te wszystkie historie, to kawiarnia. Nie jakaś tam zwykła, tylko taka z ciepłem kominka i zapachem starych książek. Za ladą tego niezwykłego antykwariatu stoi równie wyjątkowa osoba: Bunia. Oj jak ja bym chciała spotkać taką osobę na swojej drodze! Łapcie tą książkę w stoje ręce i dajcie się ponieść świątecznej magii!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-11-2019 o godz 15:05 przez: Daria. Kwiatkowska
Przepiekna zimowa opowieść. Jakże prosta w przekazie, jak bardzo emocjonalna! Cudowna! Historia Dziadziusia poruszyła moje serce. Bo czym jest miłość... Własnie taką prostą historią. Nie potrzeba wielkich słów, wyniosłych czynów. W prostej rozmowie, czułych gestach, odnajdziemy największe cuda. Gargaś jak zwykle poruszyła najczusze struny mego serca! Dziękuję!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-11-2019 o godz 12:17 przez: Sandra
To przepiękna, nastrojowa, zimowo - świąteczna powieść. Przedstawia Święta bez zbędnego lukru. Bo przecież okres przygotowań świątecznych to też niekiedy kłótnie i zwady. Wzruszyłam się przy tej książce, a także uśmiałam. Pomyślałam, o tym co jest w życiu naprawdę ważne. Cudowna.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-07-2020 o godz 10:19 przez: nastavi
Magiczna, pełna miłości. Historie kilku par, które odnajdują siebie i szczęście w okresie Bożego Narodzenia. Rewelacyjna książka nie tylko na święta.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-01-2023 o godz 22:18 przez: Anonim
Bardzo ciepła opowieść przepełniona magią świąt.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji