Wakacje, morze i plaża, czy w tym wszystkim jest szansa na znalezienie prawdziwej miłości, czy wszelkie flirty staną się tylko wspomnieniem i przyjemną anegdotą ? "Nasza znajomość rozpoczęła się w Burzewie i w Burzewie się zakończy." Majka przyjeżdża do nadmorskiej miejscowości pomoc wujostwu w prowadzeniu sezonowego biznesu, a przy okazji korzystać z tego, co daje morze, czyli plaż, wschodów i zachodów słońca oraz spotkań z przyjaciółmi. Nigdy nie brała pod uwagę, że już na początku jej wakacji arogancki, pewny siebie i zbyt przystojny Damian stanie na jej drodze. Pomiędzy nimi wybucha para tak gorąca, że ciśnienie skacze pod miarę, ale czy Maja uwierzy, że taki przystojniak jest w stanie ograniczyć się do jednej kobiety ? Zdecydowanie nie, ponieważ przybył do miejscowości, gdzie brylują syreny. Więc to zdecydowanie mówi samo za siebie. "Przystojny dupek bez serca, który uwielbia doprowadzać mnie do szału i jak się przed chwilą okazało, także zrównać mnie z ziemią. On nie miewa czegoś takiego jak wyrzuty sumienia." Jednak Maja ma przed sobą jeszcze jedna misje, która przed nią. Czy uda jej się wszystko zrealizować? Czy te wakacje będą warte wspomnień? Damian jest postacią, która także ma wiele za uszami. I zdaje sobie doskonale sprawę, że nie jest idealny. Zrobił w życiu wiele błędów, wyrządził wiele krzywd, czy jest w stanie uwierzyć i poczuć coś do jednej dziewczyny i to na wyłączność ? Czy pomimo tego, że żadne ich spotkanie nie obejdzie się bez wzajemnych docinek i sugestii będą w stanie znaleźć wspólny język ? "Nie jesteśmy Barbie i Kenem, których ktoś wyjął z lśniącego pudełka. Nie jesteśmy gładcy i bez skazy. Żyjemy w prawdziwym świecie, gdzie złe decyzje są czymś tak powszechnym, jak picie kawy do śniadania." Jeżeli miałabym wybrać książkę, która wezmę pod pachę na wakacyjny wyjazd to zdecydowanie wybrałabym „syreny”. Jest to książka z bardzo dobrze wykreowanymi postaciami, trzymająca w napięciu oraz z poczuciem humoru. Widać tu tętniącą życiem fabułę, która jest niczym wzburzone morze. Ma w sobie wszystkie elementy, które mogą Cię w każdej chwili porwać i zawładnąć Tobą. Taki właśnie jest ten tytuł, wciąga niczym wir. Myślę, że porwie niejednego z Was.

Wakacje powoli mają się ku końcowi,ale nigdy nie jest za późno na zaserwowanie sobie odrobiny rozrywki. Jeśli macie zły humor,nudzi się Wam,lub macie ochotę powspominać młodzieńcze lata,albo szukacie inspiracji na podryw,to zapraszam do świata ,,Syren" . Majka na co dzień mieszka i studiuje w Warszawie,ale całe lato zawsze spędza u swojego wujostwa w nadmorskim Burzewie,gdzie dorabia sobie sprzedając w ich budce z lodami.Ma tutaj również swoje przyjaciółki:Wiolę i Julkę,z którymi po pracy miło spędzała czas na pogaduchach. W tym roku jest jednak inaczej. Dziewczyny,znudzone monotonią mieściny,dają w internecie seksowny anons i wyruszają na eskapady po nadbałtyckich klubach,gdzie polują na bogatych przystojniaków.Majka dołącza do przyjaciółek,ale ma w tym ukryty cel. Musi zrealizować pewien projekt,a przy okazji mieć oko na koleżanki i chronić je przed kłopotami.Nie spodziewa się,że sama ,,wpadnie jak śliwka w kompt" i rozpłynie się pod urokiem pewnego upierdliwego dupka. Co z tego wszystkiego wyniknie? Dowiecie się z książki. ******************************************* Nie czytam często romansów,więc żadna ze mnie specjalistka tego gatunku,ale ta książka naprawdę bardzo mi się podobała. Przeczytałam ją całą praktycznie na jeden raz.Moim zdaniem była dopracowana i wyważona.Wszystkiego tutaj jest akurat. Seksu,melodramatu,pożądania.Historia miłosna nie zdominowała całej książki,tylko fajnie uzupełniała przygody przyjaciółek.Wiadomo,że była przewidywalna,ale taki jest urok romansów i trzeba się z tym pogodzić.Autorka nie barwiła rzeczywistości,tylko otwarcie pokazała jak wygląda letnia(i nie tylko)rozrywka młodych,gdzie jednorazowy sex,alkohol i narkotyki są na porządku dziennym.Zwróciła też uwagę na problem pigułki gwałtu.To,jak niewiele potrzeba,aby stać się jej ofiarą. Książka traktuje też o sile przyjaźni.O jej odcieniach i zazdrościach.Jak wiele jesteśmy w stanie wybaczyć,zrozumieć i pomóc komuś,kto jest dla nas wyjątkowo bliski. Jeśli lubicie takie babskie historie,to ja Wam ,,Syreny"polecam.

Majka to spokojna, skromna studentka dziennikarstwa z Warszawy. Wakacje jak co roku zamierza spędzić u wujostwa w małej nadmorskiej miejscowości Burzewo. Dziewczyna chce połączyć letni wypoczynek, ploteczki z przyjaciółkami które tam mieszkają, a także zarobić sprzedając lody w budce swego wujka. Tymczasem okazuje się, że jej koleżanki mają zupełnie inny plan na letni zarobek. ⁣ ⁣ Wiolka, Julia i Zuza postanowiły zostać Syrenami -dziewczynami które będą towarzyszyć mężczyznom w zamian za pieniądze i darmowe drinki. Majka jest tu jedyną rozsądną osobą, obawia się o bezpieczeństwo, nie chce zostać jedną z syren ale zamierza mieć je na oku, a dodatkowo zdobyć ciekawy materiał na pracę zaliczeniową na studia. Przyjaźń młodych kobiet będzie wystawiona na ogromną próbę. ⁣⁣ Igor, Damian i Filip - trzech przyjaciół z Warszawy przybywa do Burzewa w poszukiwaniu sławnych syren i co za tym idzie świetnej zabawy. I choć Majkę strasznie irytuje zachowanie bogatych, bezczelnych chłopaków , kiedy poznaje bliżej Damiana, jego drugie oblicze, zaczyna rodzić się między nimi uczucie. Nie od dziś wiadomo iż przeciwieństwa się przyciągają. ⁣⁣ ⁣ Słońce, plaża,imprezy i wakacyjna przygoda. Bogata , rozpuszczona i nieodpowiedzialna młodzież. Życiowe wartości przyćmione pieniądzem.⁣⁣ To wszystko w tej powieści, która jest też przestrogą , dla dziewczyn -kluby ,alkohol,narkotyki trzeba być niesamowicie czujnym by nie paść ofiarą gwałtu. ⁣⁣ ⁣⁣ Autorka znana jest mi z powieści "Wszystko czego pragnę w te święta" ⁣⁣którą miło wspominam. Tym razem także się nie zawiodłam. ⁣⁣ Pani Anna ma lekkie pióro, stworzyła wciągającą historię, ciekawych bohaterów. Książka idealna na lato, przeniesie czytelnika na piaszczystą bałtycką plażę. ⁣⁣ Przeczytajcie i przekonajcie się czy Maję i Damiana połączy tylko wakacyjne zauroczenie czy coś więcej. ⁣⁣ Emocje gwarantowane , przyznam że epilog czytałam zza kurtyny łez.⁣⁣ Polecam starszej młodzieży, książka zawiera treści dla dorosłych, będzie gorąco. ⁣⁣

To książka idealna na plażę lub gdy tak jak ja, marzysz o wakacjach 🌞 Studentka dziennikarstwa pochodząca z Warszawy Maja, co roku spędza dwa miesiące wakacji u wujostwa, w małej nadmorskiej miejscowości Burzewo nieopodal Kołobrzegu. Pomaga wujkowi sprzedając lody z budki a po pracy bawi się z miejscowymi dziewczynami. Kiepska sytuacja finansowa nie pozwala jej w pełni korzystać z uroków studenckiego życia. Majka to mistrzyni ciętej riposty, jeździ na rowerze z napisem "Najlepsze lody nad całym morzem! " więc gdy przypadkowo spotyka pewnego przystojniaka żartom z tego tytułu nie ma końca, to nie najlepszy początek nowej znajomości. Między nimi aż iskrzy od emocji i wzajemnej niechęci a złośliwym docinkom nie ma końca, ale wiecie jak to mówią "kto się czubi, ten się lubi". Chłopak wraz z kolegami poszukuje sławnych Syren. Wieść niesie, że te piękne dziewczyny bywają w nadmorskich klubach polując na bogatych przystojniaków. Tak się składa, że to również najlepsze przyjaciółki Majki a ona dołącza do ich grona, by mieć na nie oko a przy okazji napisać artykuł życia. "Tylko w Burzewie znajdziesz takie piękne muszelki". Nie ukrywam, że jestem okładkową sroką a ta szczególnie zwróciła mą uwagę pełna soczystych, letnich barw. A w środku doskonały wakacyjny romans, fajni bohaterowie i zabawne dialogi, które powodowały u mnie wybuchy niekontrolowanego śmiechu. Momentami zabawna, pikantna i gorąca. Damian i Majka są młodzi i nie szukają miłości, kierują się w życiu innymi priorytetami. Teraz ważne jest lato, beztroska, zabawa i flirt. Lecz w rzeczywistości w głębi duszy okazują się inni, niż na pierwszy rzut oka. Miłość puka do Twych drzwi gdy najmniej się jej spodziewasz. Lecz czy wakacyjne zakochanie ma szansę przerodzić się w coś trwałego? Zwłaszcza że oboje tak bardzo się przed nim bronią? Przekonajcie się sami. Jeśli szukasz chwili wytchnienia pośród codziennego zgiełku ta książka spełni te oczekiwania. PREMIERA 17/06/2020

Wakacyjna książka na jesienny wieczór? A czemu nie ;) trzeba sobie jakoś ocieplić nadchodzące dni :) Wakacyjna ksiązka tylko w wakacje, a świąteczną książka tylko w święta? Czy jest Wam to bez różnicy? Wiejska truskaweczka Majka na co dzień mieszka w Warszawie. Na wakacje wyjeżdza do nadmorskiego Burzewa, gdzie spędza miło czas z rodziną i pomaga wujkowi sprzedawać lody. Odwiedza też swoje przyjaciółki, które o dziwo – stały się sławne! A to za sprawą artykułu, w którym przedstawione są jako Syreny – kobiety, w których towarzystwie każdy spędzi wspaniały czas i niezapomnianą przygodę, Jako, że dziewczyny stały się główną atrakcją Burzewa, Majka postanawia napisać w tajemnicy artykuł, w którym przyjaciółki odegrają główną rolę. Wszystko byłoby o wiele prostsze, gdyby nie pewien przystojny dupek, który będzie chciał uprzykrzyć jej życie ;) Ale się przy tej książce naśmiałam! Lekka, zabawna i momentami mocno pikantna! Potrzebowałam takiej przyjemnej lektury. I powtórzę to już po raz n-ty – nie chciałam jej kończyć! Każdy z bohaterów był tak pozytywny, że nie dało się ich nie polubić. A w szczególności Majka i Damian, których wymiana zdań była czasami przekomiczna. To co było między nimi wręcz elektryzowało, a i mocno rozgrzewało, jeśli wiecie o co mi chodzi :P Pierwszy raz nie przeszkadzały mi zdrobnienia w książce – wręcz przeciwnie, gdyby nie one to na pewno sporo by ta książka straciła. Wiejska dziewuszka, wiejska truskaweczka i przystojny dupek – no po prostu uwielbiam to! Tajemnice, zakłady, rywalizacja – wszystko to skutecznie podkręcało temperaturę podczas czytania, a do tego niekiedy powodowało niekontrolowane wybuchy śmiechu :p nic tak bardziej nie bawi jak uczenie się przez chłopaków robienia loda… ;) w sensie w budce, bo ja już przeczuwam co sobie myślicie :P Książkę jak najbardziej polecam, ja spędziłam z nią wspaniały czas i z miłą chęcią jeszcze kiedyś ponownie ją przeczytam :)

„W takich momentach wszystko przestaje mieć znaczenie. Wczorajsze wydarzenia wydają mi się nic nieznaczącymi błahostkami. Jakbym oglądała telenowelę i wydumane problemy jej bohaterów. Wszystkie pretensje, żal, który żywiłam (…) są teraz nieważne. Człowiek jest głupi – docenia to, co ma, dopiero w obliczu straty.” @@@ Rozpoczynając lekturę książki nastawiałam się na lekki, wakacyjny romans. Do takiego myślenia przekonała mnie już sama okładka – kolorowa, lekka, wakacyjna… Jak miałam okazję się przekonać w trakcie czytania nie pomyliłam się ani trochę. Oczywiście oprócz rozrywki, imprezowego klimatu i morza w tle autorka trochę namieszała... Główna bohaterka - studentka dziennikarstwa Maja, rok w rok spędza wakacje w nadmorskim Burzewie, sprzedając lody w budce u swojego wuja. Jednak te wakacje zapowiadają się trochę inaczej... Za sprawą pewnego ogłoszenia o Syrenach do małej nadmorskiej miejscowości przyjeżdżają młodzi turyści z Warszawy. Książka mimo iście wakacyjnego klimatu porusza też znacznie poważniejsze kwestie. Znajdziemy tu przyjaźń wystawioną na próbę, brak szczerości czy intrygi. Kolejny raz przekonamy się o tym, że kłamstwo prędzej czy później zawsze wychodzi na jaw, a wakacyjny romans nie zawsze musi zakończyć się wraz z wakacjami… A, że wakacje rządzą się swoimi prawami otrzymałam też dawkę dobrego humoru. Książkę mimo pokaźnej objętości czyta się szybko. Autorka zadbała o to, żebym już po przeczytaniu kilku stron mogła wczuć się w wakacyjny klimat, mimo iż urlop spędzam na swoim podwórku, a nie w nadmorskiej miejscowości. „Syreny” to świetna propozycja dla tych, którzy szukają lektury idealnej na urlop czy wakacje. Jestem przekonana, że Majka, Damian i ich znajomi świetnie umilą Wam czas.

"Syreny" Anny Langner to idealna, wakacyjna propozycja. Majka, studentka dziennikarstwa jedzie na wakacje do Burzewa. W tej niewielkiej miejscowości położonej siedem kilometrów od Kołobrzegu, mieszka jej ciocia Lucyna i wujek Marian. Majka odkąd skończyła dziesięć lat, jeździ do nich w każde lato. Teraz co roku dorabia w lodziarni wujka. Popołudniami i wieczorami ma nadzieję opalać się i dobrze bawić z Wiolą i Julią. Okazuje się, że przyjaciółki wpadły na szalony pomysł. Dały ogłoszenie, że będą dziewczynami do towarzystwa - Syrenami. Majka martwi się i postanawia opiekować się nimi, by nie wpadły w kłopoty. Do tego, gdzie nie pójdzie spotyka Przystojnego Dupka - Damiana, turystę, którego niedawno poznała. I jeszcze musi napisać artykuł na zaliczenie u profesora Bławatka. Jesteście ciekawi co będzie dalej, przeczytajcie. Majka to dziewczyna, którą da się lubić. Choć ciągle wpada w kłopoty, z których ratuje ją Damian. Wszyscy bohaterowie książki mają swoje sekrety i tajemnice - "Jesteśmy porysowani. Nieidealni. I przez to ciekawi. Jedyni w swoim rodzaju". Książka jest napisana dosadnym językiem, dużo w niej pikantnych i namiętnych scen erotycznych. Pod koniec niektórych rozdziałów są cytowane wypowiedzi mężczyzn. Ich spojrzenie na relacje z kobietami. "Syreny" to książka, przy której można się zrelaksować, dobrze bawić i pośmiać. Kilka naprawdę zabawnych scen i dialogów. Poza tym myślę, że zawiera też w sobie przestrogę, że dobra zabawa nie zawsze dobrze się kończy. Miłego czasu spędzonego z Syrenami Wam życzę 😎 Świetna okładka. Miłej lektury.

Syreny to kolejna pozycja Anny Langner. Jest to książka pisana w iście wakacyjnym stylu. Jesteśmy przeniesieni z dużego miasta nad morze. To tam nasza bohaterka spędza co roku wakacje i pomaga wujkowi w prowadzeniu interesu. Majka mimo tego ,że mieszka i studiuje w Warszawie ,nie ma w życiu łatwo. Musi ciężko pracować ,by się utrzymać i opłacić studia. Dlatego co roku wakacje spędza zdała od pracy i szarej rzeczywistości. Nad morzem mieszkają również jej dwie przyjaciółki ,które są zupełnie różne. Kiedy Majka dowiaduje się o pewnym planie przyjaciółek nie jest zachwycona. Lecz postanawia dołączyć do nich i razem jako Syreny wyruszyć na podbój nadmorskich klubów. W tym wszystkim ma ukryty cel ,który będzie próbować realizować. Niestety w tym wszystkim życie będzie uprzykrzać jej pewien przystojny turysta ,który wraz z kolegami chcą zapoznać się z tajemniczymi Syrenami. Lecz czy to się dobrze skończy? Czy przyjaźń dziewczyn będzie wystawiona na próbę? Jak na Majkę wpłynie znajomość z tajemniczą czym chłopakiem? Książka jest napisana lekko ,przez co czyta się ją dosyć szybko , a każda kolejna strona niesamowicie wciąga nas w przygodę , którą przeżywa Maja. To pierwsza moja książka pisana w tak wspaniałym wakacyjnym stylu. Wakacje ,morze , miłość , przyjaźń i wiele wiele wspaniałych przygód i emocji czekają na was w tej książce. Nie raz będziecie się śmiać , płakać i z drżącymi rękoma trzymać książkę, kiedy tylko odkryjecie tajemnice kryjące się w każdym z bohaterów. Chyba zakochałam się w tej książce i na długo ją zapamiętam. Polecam 😊

Zbierałam się do niej chwilę, wszystko za sprawą tego, że to naprawdę wyjątkowa książka. Styl pisania Anny Langner jest niezwykle przyjemny, dzięki niemu ani przez chwilę nie miałam ochoty jej odłożyć. Potęgowało to dodatkowo poczucie humoru głównych bohaterów a także ich stopniowa, widoczna przemiana. Mimo, iż pomysł na fabułę jest prosty. Zwykła dziewczyna wpada na bogatego chłopaka- jasne co dzieje się dalej, to samo jej przedstawienie jest prawdziwą emocjonalną bombą. Zarówno Maja, jak i Damian, to dwa zupełnie odmienne charaktery. Historia pisana z dwóch perspektyw pozwala nam je dokładnie poznać. Mimo mojej początkowej niechęci do głównego bohatera, później utwierdził mnie w przekonaniu, że jest prawdziwym ideałem a jego zachowanie niejednokrotnie wręcz roztapiało mi serce.. Chciałabym także poruszyć tutaj temat tego, jak autorka nietuzinkowo podeszła do wszystkich bohaterów- nie tylko tych głównych. Każda postać wprowadza coś do tej książki, ma wyraźny charakter i zarysowaną jakąś historię. Z historii miłości Mai i Damiana, staje się więc w mojej opinii wakacyjną historią grupy przyjaciół. I nie zrozumcie mnie źle, to jej duży plus!❤ Zakończenie jednak pozostawiło u mnie duży niedosyt i przede wszystkim chęć przeczytania kolejnej części- kto wie, może się jej doczekam? Jeśli szukacie lekkiej książki, do przeczytania na plaży, przy drinku czy nawet po pracy. Śmiało możecie po nią sięgnąć. Dawka wrażeń gwarantowana. Mi zdecydowanie przez długi czas ciężko bedzie znaleźć coś lepszego.

Majka po zakończeniu roku akademickiego wyjeżdża na wakacje do Burzewa, by jak co roku, w nadmorskiej miejscowości spędzić wakacje, spotkać się z przyjaciółkami i zarobić trochę pracując u swojego wujka. Te wakacje będą jednak zupełnie inne, ponieważ dziewczyna dołącza do Syren. Są one ekipą pięknych dziewczyn, które polują na bogatych mężczyzn w nadmorskich klubach. Majka ma w tym swój ukryty cel ponieważ pragnie zrealizować tajemny projekt jednocześnie chroniąc przyjaciółki. Jednak nie wszystko idzie tak jak tego oczekiwała szczególnie, że przystojnemu turyście bardzo spodobało się uprzykrzanie jej życia. * To było moje pierwsze i jakże udane spotkanie z twórczością tej autorki. Książka pomimo swojej grubości, dzięki świetnemu i lekkiemu stylowi pisania czyta się wręcz błyskawicznie. Cudownie oddany klimat nadmorskich wakacji sprawił, że mam ochotę się spakować i wybrać na drugi koniec Polski. Z pozoru lekka i niezobowiązująca lektura ma w sobie drugie dno. Mamy tu historię przyjaźni, miłości, która ma szanse być czymś więcej niż wakacyjnym flirtem. Jednocześnie jest tu poruszony problem relacji rodzinnych, osądzania ludzi po pozorach, a także problem sponsoringu. Idealnie wyważenie między tematami lekkimi i tymi poważnymi sprawia, że książka jest po prostu świetna. Jak znalazł jako wakacyjna lektura i nie tylko.

Majka jak co roku wyjeżdża z Warszawy na wakacje do spokojnego Burzewa. Okazuje się, że te wakacje będą całkiem inne niż zwykle. Jej przyjaciółki Wiolka, Julka i Zuzka okazują się być słynnymi na cały internet Syrenami - dziewczynami do towarzystwa. Majce nie podoba się ich pomysł, ale dołącza do nich. Dzięki temu może przypilnować je przed zrobieniem czegoś głupiego i zrealizować swój sekretny projekt. Wszystko się jednak komplikuje, kiedy poznaje Damiana i jego dwóch kumpli. Czy te wakacje będą warte wspomnień? Na początku, kiedy zobaczyłam okładkę myślałam, że historia będzie o syrenach takich jak z h2o czy Arielka, jednakże bardziej mylić się nie mogłam. Książka jest doskonała na lato, czuć od niej aure wakacji - plaża, morze, słońce, kolorowe drinki i można się przy niej zrelaksować, zapomnieć choć na chwile o rzeczywistości. Od pierwszych stron szybko przesuwałam kartki, w połowie już niestety trochę wolniej, ale to głównie przez Majkę, która była ciągle niezadowolona i niezdecydowana. Poza tym fabuła była bardzo interesująca, wciągająca i lekka. Autorka poruszyła problemy relacji rodzinnych i sponsoringu, pokazano jak łatwo oceniamy ludzi po pozorach i jaką ma wartość przyjaźń.

Czas na lekką i przyjemną lekturę! Piękne kobiety, przystojni amanci i nadmorski klimat- idealne połączenie! Tytułowe syreny to przyjaciółki, które dla zabawy wrzucają do sieci ogłoszenie sugerujące, że są paniami do towarzystwa. Nie wiedzą, że niewinny żart sprowokuje wielu mężczyzn do odwiedzin małej nadmorskiej miejscowości, w której mieszkają. Dziewczyny mają dość nudnego życia na co dzień i nie widzą nic złego w niezobowiązującym flircie, z którego na dodatek miałyby korzyść. Lokalna społeczność jest oburzona i twierdzi, że to wstyd. I choć główna bohaterka Majka nie jest przekonana co do pomysłu przyjaciółek, to chce je mieć na oku, więc.. sama staje się syreną. Poznaje Darka, typowego playboya, którego w myślach nazywa Przystojnym Dupkiem. Ewidentnie ich do siebie ciągnie, ale boczą się na siebie czas, wręcz się nie znoszą. Ale, jak wiadomo, od nienawiści do miłości tylko jeden krok... Lekka, zabawna, pełna humoru, przyjaźń, romans, trochę erotyki, ale nie wulgarnie. Ja bawiłam się przednio i sięgnę po kolejne książki tej autorki, bo pisze super. Polecam 🥂👍👍

Burzewo - to tu w małej nadmorskiej mieścinie zabitej dechami nad morzem, przyjeżdża Majka na wakacje do wujostwa. Majka ma tam dwie przyjaciółki, które się nudzą i postanawiają zostać tytułowymi syrenami, by polować na nadzianych mężczyzn w klubach. Również tam wakacje spędza trójka bogatych przyjaciół. Jak daleko zabrnie znajomość Przystojnego Dupka-Damiana oraz Majki ? Jakie tajemnice skrywają ? 🤔 Książka idealna na lato🌞. Morski klimat, przygody oraz wakacyjna miłość 💗. Powieść napisana lekkim piórem ✒ Ciekawie opisana historia. Szybko się czytało. Uważam, że to nie jest zwykłe romansidło dla nastolatków. Bohaterowie posiadają problemy i tajemnice, co sprawia że czytelnik nie może się oderwać. Takiego romansu aż sama bym chciała przeżyć na wakacjach. Główna bohaterka co chwile wpakowywała się w kłopoty z których Damian musiał ją ratować 🥰 eh...

Jak dla mnie jest to taka zwyczajna pozycja, a nawet średnia. Nie zachwycam się nią tak jak pozostali. Przyznaję jednak, że gdzieś od połowy zaczęłam się naprawdę dobrze przy niej bawić i nawet ciężko było mi przerwać lekturę. Po przeczytaniu ogólne wrażenie jest dobre, a o tych niektórych mankamentach można po prostu zapomnieć. Jeśli macie ochotę na historię z wakacjami, romansem i morzem w tle, to Syreny Wam się spodobają. Ja sama póki co jestem zadowolona z tego, co wydaje Autorka :)

Szczerze? Nigdy nie czytałam lepszej książki, a mam ich już trochę za sobą. Jest to dobra książka jako erotyk, idealnie zachowany motyw wakacji i miłości. Ta książka może wiele nauczyć. Uczy przede wszystkim jak bardzo warto cenić małe rzeczy i małe posunięcia, małe starania i małe gesty. One czasem są warte skupienia naszej całej uwagi. Oficjalnie stwierdzam że ta książka znajduję się teraz w moim top 3! Czytać ją był to zaszczyt. 🥰