3/5
13-09-2021 o godz 15:57 przez: mroczne-strony.blogspot.com
Akcja powieści rozgrywa się zimą. Morze jest skute lodem. Kilka tygodni wcześniej w komisariacie policji w Uddevalli zgłoszono zaginięcie niejakiego Magnusa Kjellnera - kochającego męża i ojca, który nie miał wrogów, długów, kochanek, ani żadnych innych kłopotów, które zmusiłyby go do porzucenia rodziny. Prowadzący sprawę Patrik Hedstrom traci jednak nadzieję, na odnalezienie zaginionego żywego. Nie mając żadnego punktu zaczepienia musi czekać, aż ktoś przypadkiem znajdzie ciało. Tymczasem we Fjallbace rodzi się nowa literacka gwiazda. Christian Thydell - pracownik miejskiej biblioteki właśnie debiutuje powieścią "Syrenka". Książka zbiera pochlebne recenzje, ale świeżo upieczonemu Autorowi nie dane jest cieszyć się nimi, bowiem ktoś posyła mu anonimowe listy z pogróżkami. Christian zaczyna panikować, ponieważ domyśla się o co może chodzić prześladowcy. Wkrótce o anonimach dowiaduje się jego przyjaciółka Erika Falck, która na własną rękę postanawia dowiedzieć się, kto dręczy pisarza. Tym razem jej mobilność utrudnia wielki brzuch, w którym rosną bliźnięta. Erika zastanawia się czy anonimy mają jakiś związek ze zniknięciem Kjellnera, w końcu obaj panowie dobrze się znali. Kilka dni później spacerujący z psem starszy mężczyzna natrafia na zwłoki pod lodem. Policja szybko ustala, że to Magnus Kjellner, a ślady na jego ciele wskazują, że do jego śmierci przyczyniły się osoby trzecie. Policja rozpoczyna śledztwo w sprawie morderstwa. Saga o Fjallbace jest jedną z najbardziej popularnych szwedzkich serii kryminalnych jakie dotychczas powstały, a Camilla Lackberg dzięki niej stała się rozpoznawalną i cenioną na całym świecie pisarką gatunkową. Saga liczy 10 tomów, a omawiana dziś "Syrenka" jest 6 częścią. Niestety, co przyznaję z ubolewaniem, ta na tle poprzedniej części - fenomenalnego - "Niemieckiego bękarta" wypada dość blado i mocno przeciętnie, jeśli spojrzymy na dotychczasowe tomy. Przede wszystkim kuleje tu sama kryminalna intryga, którą rozwadnia zbyt wiele wątków obyczajowych bohaterów, ze szczególnym naciskiem na Erikę i jej siostrę Annę, ale także postaci, które pojawiają się dopiero w tej części. Fabuła przez 3/4 książki posuwa się dość ślamazarnie. Ciekawie jest za to zarysowana postać Christiana, którego miałem okazję poznać w "Niemieckim bękarcie", tam też Autorka dała zapowiedź "Syrenki", co było - moim zdaniem - udanym zabiegiem literackim. Christian, to człowiek z tajemnicą i ciekawie było ją rozwiązywać wraz z biegiem fabuły, niestety kilkukrotnie odniosłem wrażenie, że Camilla Lackberg tę konkretną powieść pisała na siłę. Przykro mi to stwierdzić, ale ten tom Sagi o Fjallbace nie został przeze mnie pochłonięty z równym zapałem, co poprzednie. Zbyt duża ilość scen obyczajowych, które właściwie nic nie wnosiły do fabuły, a do tego kiepsko rozpisany wątek kryminalny sprawiły, że "Syrenkę" odbieram jako powieść mocno przeciętną. Główni bohaterowie sagi też jakby stracili pazury. Całą historię ratuje ostatnie kilkadziesiąt stron, gdzie akcja nabiera rozpędu i dzieje się naprawdę wiele oraz cholernie mocne zakończenie, które sprawia, że chce się od razu sięgnąć po następny tom. To jednak trochę zbyt mało, żeby uznać lekturę za udaną. Szkoda.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-02-2021 o godz 12:17 przez: Inthefuturelondon
Od momentu, kiedy postanowiłam nadrobić wszystkie części Sagi o Fjällbace, ich lektura idzie mi dość wolno, chociaż do przeczytania zostały mi jeszcze tylko dwa tomy i będę na bieżąco. Nie ukrywam, że sprawia mi to ogromną radość, no ale nie o tym dziś. Syrenka z jakiegoś powodu przykuła moją uwagę od samego początku, kiedy tylko do mnie przyszła. Nie mam pojęcia, co było tego powodem, faktem jednak jest to, że mój wzrok często biegł w stronę tego tytułu. Kilka dni temu nareszcie udało mi się sięgnąć po tę część i no cóż. Camilla Läckberg po raz kolejny zawróciła mi w głowie. W tajemniczych okolicznościach ginie pewien mężczyzna, którego kilka miesięcy później znajduje spacerowicz. Konkretniej mówiąc, znajduje jego zwłoki, uwięzione w skutym lodem jeziorze. Sprawa zaczyna komplikować się bardziej, kiedy znajomy zmarłego mężczyzny, pisarz Christian Thydell zaczyna otrzymywać anonimowe groźby. Patrik i Erika są przekonani, że grozi mu niebezpieczeństwo. Ktoś darzy go ogromną nienawiścią i nie zawaha się, by zmienić swoje słowa w czyny. Kiedy zostają znalezione zwłoki kolejnego mężczyzny, policja doszukuje się jakiegoś połączenia, a wszystkie tropy uparcie prowadzą w przeszłość... Przyznam szczerze, że nie wiedziałam czego mam się spodziewać po tej powieści. Autorka mogła mnie zaskoczyć dosłownie wszystkim, ale mogła mnie też ogromnie rozczarować - z resztą, możliwości było całkiem dużo. Zaczynając tę powieść i brnąc przez pierwsze strony, wiedziałam już, że ta historia może wzbudzić we mnie mnóstwo emocji i niemało zaskoczyć. Jak się później okazało, rzeczywiście tak się stało. O bohaterach nie będę się za bardzo rozpisywać, bo po co mam powtarzać to, co pisałam już w poprzednich recenzjach książek z tej serii. Wspomnę tylko o Christianie Thydellu, który właściwie odgrywa w tej historii prawie że główną rolę. Jest to postać, która zaciekawiła mnie od pierwszej strony, a to jak autorka przedstawiła jego portret psychologiczny, całkowicie mnie zachwyciło. Nie chcę tutaj za dużo pisać na jego temat, ponieważ to trzeba samemu odczuć na własnej skórze, ale musicie wiedzieć, że ten bohater to ogromna zaleta tej części cyklu. Sama akcja powieści nie należy do tych najrówniejszych, ponieważ bywają momenty, gdy zwalnia odrobinę za bardzo, przez co może nużyć czytelnika, natomiast kiedy rusza z miejsca – wtedy nie ma możliwości, by się nudzić. Niemniej jednak szkoda, że miewa ona takie spadki. Zakończenie całej sprawy, które sprawiło, że siedziałam z otwartą paszczą, przez niektórych zostało uznane za bezsensowne i wyjęte z czterech liter – wszystko zależy od tego, jak kto na to patrzy. Mnie się bardzo podobało, zaskoczyło mnie, no i jeszcze ten twist na sam koniec książki... Autorka lubi się znęcać nad czytelnikami i to bardzo. Syrenką jestem szczerze zachwycona i wysunęła się ona zdecydowanie na prowadzenie w moim osobistym rankingu wszystkich części tej serii. Jeżeli poszukujecie ciekawej i dobrej powieści na chłodniejsze wieczory, ta historia powinna zwrócić Waszą uwagę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-08-2021 o godz 22:57 przez: Tomasz Kosik
Sięgając po książki Camili Lackberg zawsze mogłem liczyć na solidną dawkę kryminału. Po przeczytaniu „Syrenki” mogę przyznać, że nie sądziłem, że dawka ta będzie tak ogromna. Znając twórczość tej autorki mogłem spodziewać się wiele. Jednak ta część sagi kryminalnej przerosła moje najśmielsze oczekiwania związane z tym gatunkiem. Autorka mistrzowsko zawiązała intrygę, stworzyła zagadkę, której odkrywanie dostarczyło mi wiele emocji zapierających dech w piersiach. I jeszcze ten wyjątkowy, niepowtarzalny klimat, który jest znakiem rozpoznawczym Lackberg – Camili Lackberg. Tym razem we Fjallbace w tajemniczych okolicznościach ginie mężczyzna. Po kilku miesiącach zwłoki, skute lodem, odnalazł przypadkowy spacerowicz. Lecz nie tylko to zmrozi naszą czytelniczą krew. Dodatkowych dreszczy emocji zapewni nam fakt, że znajomy zmarłego, pisarz Christian Thydell otrzymuje anonimowe pogróżki. Mężczyzna zwierza się ze swych problemów Erice Falck. Ta przekazuje tę informację swojemu mężowi Patrikowi. Znając go możemy być pewni, że policjant nie pozostawi tej sprawy. Emocje podgrzewają kolejne zwłoki mężczyzny. Czy wszystkie te sprawy mają wspólny element? Czy Patrick zdoła je połączyć i schwyta mordercę? Camila Lackberg ponownie łączy kryminał z powieścią obyczajową. Dlatego też miłośnicy tych dwóch gatunków sięgając po „Syrenkę” będą mogli zatopić się w lekturze tej książki, czerpiąc z niej wiele czytelniczych przyjemności. Szósty tom sagi o Fjallbace to kryminał na szóstkę z plusem. Dodatkowo styl autorki oraz klimat tej powieści sprawiają, że „Syrenka” jest książką, którą warto przeczytać i umieścić na półce Najlepszych Interesujących Książek. Bez wątpienia ten tytuł wzbogaci biblioteczkę miłośników kryminałów i powieści obyczajowych. Camila Lackberg jest autorką, na której powieściach się nie zawiodłem, jest pisarką posiadającą talent w tworzeniu historii, które mocno zapadają w pamięć. Kryminalna zagadka pozwala nam na chwilę zapomnieć o codziennych obowiązkach, a my możemy poczuć się niczym detektyw poszukujący prawdy. A prawda jest taka, że „Syrenka” to powieść, którą zdecydowanie polecam każdemu miłośnikowi dobrej literatury. Książki Camili Lackberg na polskim rynku ukazują się nakładem Wydawnictwa Czarna Owca https://www.czyt-nik.pl/recenzje/mistrzowski-kryminal/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-01-2015 o godz 08:14 przez: Zaczytany w Książkach
Tytuł: Syrenka
Autor: Camilla Läckberg
Wydawnictwo: Czarna owca
Data wydania: 5 czerwca 2013
Liczba stron: 486

Camilla Läckberg to jedna z najciekawszych szwedzkich pisarek, autorka sagi o Fjällbace, dwóch książek kulinarnych oraz książeczek dla dzieci. Uznawana jest za mistrzynię skandynawskiego kryminału.

Szósta część bestsellerowej sagi o Fjällbace

Poddać się? Dla niego taka możliwość nie istaniała.

Język książki jest tak samo lekki, oryginalny i przyjemny, jak w poprzednich częściach. Autorka stylu nie zmieniła.

Młody pisarz Christian Thydell zaczyna dostawać listy z pogróżkami.Zwierza się Erice Falck, która pokazuje je Patrikowi. Jest on przekonany, że Christianowi grozi niebezpiczeństwo. W tajemniczych okolicznościach ginie mężczyzna. Sprawa komplikuje się, gdy przypadkowy spacerowicz odnajduje go pod lodem. Policja doszukuje się wspólnego wątku, gdy zostają znalezione zwłoki kolejnego mężczyzny.

Wiesz, że mi nie uciekniesz. Jestem w twoim sercu, więc nie schowasz się przede mną, choćbyś uciekl na koniec świata.

Okładka jest prosta. W pewien sposób oddaje część genezy utworu. Zaintrygowała mnie, a zarazem zaciekawiła. Bije od niej coś magicznego, co zmusza, aby sięgnąć po tę książkę.

Każdy bohater książki jest inny. Popełniają błędy, za które muszą srogo zapłacić. Postaci w powieści jest dość dużo. Trochę mnie wkurzyło, że są bardzo podobne do siebie.

Ale najlepsze kłamstwo to takie, które zawiera ziarno prawdy.

Erica Falck to pisarka, mama dziewczynki, która spodziewa się bliźniaków. Wydała parę książek, które cieszą się popularnością. Ma niezywkły talent do rozwiązywania zagadek, czym często denerwuje swojego męża, a często pomaga jemu rozwikłać trudne zagadki.

Patrik Hedstrom to młody policjant, od którego bije ambitność. Wyróżnia się swoją zaciętością i dążeniem do rozwiązania pewnej sprawy kosztem swojego życia.

Nie miał pojęcia, jak bez niej żyć. Jak żyć bez powietrza? Przecież to tak samo niemożliwe.

Podsumowując... Syrenka wywarła na mnie ogromne wrażenie. Zawiera w sobie bardzo dużo emocji, które odbijają się na czytelniku. Według mnie jest na razie najlepszą częścią tejże sagi. Wiem, że będę miał ją długo w pamięci. Polecam ją szczególnie osobom, które lubią emocje.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-11-2023 o godz 19:11 przez: mucha_w_ksiazkach
Jak tajemnice mogą wpłynąć na przyszłość? W Fjällbace w tajemniczych okolicznościach ginie mężczyzna. Cztery miesiące później przypadkowy spacerowicz natrafia na jego zwłoki w skutym lodem jeziorze. Sprawa komplikuje się jeszcze bardziej, kiedy znajomy zmarłego, pisarz Christian Thydell, zaczyna dostawać anonimowe pogróżki. Ktoś szczerze go nienawidzi i nie zawaha się spełnić groźby. Kiedy znalezione zostają zwłoki kolejnego mężczyzny, policja doszukuje się wspólnego wątku, a tropy prowadzą w przeszłość. W Fjallbace, Christian Thydell wydaje swoją pierwszą książkę z pomocą Eriki, która dowiaduje się, że ktoś od dłuższego czasu przysyła mu listy z pogróżkami. Wszystko komplikuje się jeszcze bardziej, kiedy okazuje się, że Christian i ofiara znaleziona w jeziorze byli przyjaciółmi. I co z tym wszystkim ma wspólnego Syrenka? Ta część jest najbardziej mroczna,z tych które przeczytałam dotychczas. Tym razem autorka bardziej skupiła się nie na bohaterach, których już tak dobrze znamy, ale na Christianie, który stał się głównym bohaterem. Jego wątek był ciekawszy od samego śledztwa. Wątki rodzinne Eriki pozwalają poznać dalsze losy bohaterów, ale w moim odczuciu jest ich zbyt dużo. Postać samej Eriki jest nieco drażniąca - pojawia się wszędzie,nawet jeśli nie powinna plus miesza się mocno w śledztwo. Niestety szybko autorka pozwoliła mi rozwiązać całą historię, co trochę psuło późniejszy odbiór. A szkoda. Bowiem pomysł na intrygę był naprawdę dobry. Może łatwość rozwiązania zagadki wynika z czytania kolejnego tomu i przyzwyczajenia się do stylu autorki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-11-2016 o godz 09:04 przez: adata
Czytając serię kryminalną Camilli Läckberg często myślę o tym, że to nie zagadka kryminalna jest głównym wątkiem całej powieści lecz raczej motywy, powody czy splot wydarzeń, który do zbrodni doprowadził. I właśnie pokazywanie takiego aspektu wydarzeń niezmiennie dobrze autorce wychodzi.
„Syrenka”, kolejny tom w serii, rozpoczyna się w miejscu, gdzie trwają poszukiwania zaginionego przed czterema miesiącami mężczyzny. Magnus Kjellner wyszedł pewnego poranka do pracy i już nie wrócił do domu. Jednocześnie, świeżo upieczony autor książki, Christian Thydell, zaczyna dostawać listy z pogróżkami. We Fjallbace robi się naprawdę niebezpiecznie…
W życiu rodzinnym Eriki i Patrika również bardzo wiele się dzieje. Erika jest w drugiej ciąży, za kilka chwil ma urodzić bliźniaki. Dziecko również pojawi się u siostry Eriki, Anny. Dziewczyny wspierają się i dodają otuchy w oczekiwaniu na maluchy. Oczywiście zaawansowana ciąża absolutnie nie sprawia, że Erika zwalnia tempo. Nadal żywo angażuje się w prowadzone śledztwo i rzeczywiście jej przemyślenia i wskazówki finalnie okazują się bardzo cenne dla całej sprawy.
Sama historia przedstawiona w powieści bardzo mnie poruszyła. Niezmiennie zastanawia mnie sposób, w jaki dorośli mogą traktować dzieci – osoby przecież całkowicie od nich zależne i na nich zdane. Zdumiewa mnie i budzi sprzeciw mniej lub bardziej wyrafinowane okrucieństwo, które często doprowadza do tragedii. A wydaje się, że wystarczyłoby tylko pomyśleć, zastanowić się nad tym co się robi. Tylko czy aby na pewno?
Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
14-03-2019 o godz 13:47 przez: NikoN
Syrenka opiera się na znanym schemacie, na którym Läckberg konsekwentnie buduje kolejne tomy cyklu - teraźniejszość i przeszłość. Mamy tajemniczą zbrodnię i listy z pogróżkami, które dostaje przyjaciel ofiary, pisarz Christian Thydell. Ewidentnie ktoś mu grozi, jednak mężczyzna wypiera się, że wie, kto to może być. Komisarz Patrick Hedstrom prowadzi śledztwo, którego tropy poprowadzą go w przeszłość. Muszę przyznać, że sama zagadka prezentuje się wyraźnie lepiej niż w poprzednich częściach cyklu. Miałam problem z rozwiązaniem jej, a coraz więcej pojawiających się tropów i niewiadomych, sprawnie mieszało mi w głowie. Dodatkowo pisarce udało się utrzymać świetne napięcie, które na ostatnich stronach sprawia, że książki nie da się odłożyć na bok. Syrenka to również bogaty wątek obyczajowy, który stanowi niewątpliwie sporą część tej sagi. Warto czytać kolejne części cyklu chronologicznie, gdyż może nie być łatwo odnaleźć się w życiu całkiem sporej grupki bohaterów. Tym razem jednak tło obyczajowe nie męczyło tak bardzo, jak to miało miejsce w Niemieckim bękarcie. Nie wiem, czy to za sprawą lekkiego uszczuplenia go przez pisarkę, czy po prostu ciekawszej fabuły, niemniej czytało się zdecydowanie przyjemniej i płynniej.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-03-2020 o godz 13:28 przez: Anna Janik
Właśnie skończyłam czytać książkę "Syrenka" szwedzkiej pisarki Camili Läckberg. "Syrenka" to jedna z powieści serii kryminalnej o Fjällbace. Dobry i wciągający kryminał. Ciekawa fabuła, dużo zwrotów akcji, mnóstwo interesujących wątków, intrygujące postacie kobiece, którym autorka poświęca dość dużo uwagi. Akcja powieści rozgrywa się we Fjällbace. To właśnie tam został zamordowany Magnus Kjellner. Policja prowadzi śledztwo w sprawie jego zaginięcia. Po czterechbmiesiacach przypadkowy mężczyzna natrafia na jego zwłoki w skutym lodem jeziorze. Później okazuje się, że znajomy zmarłego, pisarz Christian Thydell, zaczyna otrzymywać listy z pogróżkami. Christian zwierza się Erice Falck, a ona pokazuje jeden z listów swojemu mężowi Patrikowi. Sprawa robi się głośna i wzbudza zainteresowanie mediów, ponieważ Christian niedawno wydał swoją pierwszą książkę "Syrenkę". Okazuje się również, że nie tylko Christian otrzymuje listy z pogróżkami. W sprawę zamieszane są również inne osoby z jego otoczenia. Policja próbuje odnaleźć wspólny wątek. Wszystkie tropy prowadzą w przeszłość...
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
02-10-2013 o godz 23:42 przez: Zielona_Fasolka
Kupiłam zupełnie przypadkiem– promocja 2+1 albo coś podobnego. Trafiła na półkę z przeznaczeniem „na prezent”. Nawet nie wiedziałam, że to już kolejna część w cyklu. Nie było okazji, więc sama zaczełam czytać. I miłe zaskoczenie - fajne postaci, ciekawe opisy, a przede wszystkim kapitalna intryga kryminalna. Pomyślę o innych książkach tej autorki – niekoniecznie na prezent:)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
12-12-2013 o godz 00:00 przez: Sonner
Naprawdę dobry kryminał. Szczerze się przyznam, że do tej pory byłem przekonany, że kobieta (tym bardziej młoda tak jak Lackberg) nie jest w stanie napisać dobrego kryminału. Ale przeczytanie "Syrenki" przekonało mnie, że byłem w błędzie. Naprawdę świetny kryminał, bardzo dobrze połącznie w całości wydarzeń z teraźniejszości i przeszłości. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
09-06-2014 o godz 00:00 przez: malgorzata_j
jestem zdania, że w skandynawskich autorach kryminałów kryje się całkiem duży potencjał, moda na autorów ze Skandynawii ma się bardzo dobrze, a co więcej, pozwala nam odkryć naprawdę ciekawe literackie perełki. Jedna z nich niewątpliwie jest "Syrenka" C. Lackberg. To jedna z kultowych pozycji skandynawskiego gatunku. Napięcie w zenicie, polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
10-04-2014 o godz 00:00 przez: Binia36
Książka od samego początku wciągnęła mnie swoim tajemniczym klimatem i ciężką atmosferą jaka da się odczuć podczas czytania. Naprawdę ci pisarze z południa całkowicie opanowali gatunek kryminałów. Lackberg wspaniale natomiast potrafi opisywać moim zdaniem uczucia i strach jaki towarzyszy bohaterem jej książek. Gorąco polecam fanom kryminałów.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
04-10-2013 o godz 14:52 przez: Rafcio
Przyjemne zaskoczenie! Nieźle się czyta, chociaż początkowo akcja rozwija się powoli. Na szczęście potem następuje przyspieszenie. Zwolennicy skandynawskich kryminałów nie będą zawiedzeni! Nie wiem, czy to lepsza czy gorsza powieść autorki, ponieważ innych jeszcze nie czytałem. Sądzę, że warto sprawdzić, czy kolejne tomy trzymaja ten poziom.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
17-08-2013 o godz 00:00 przez: Bineczka
"Syrenkę" przeczytałam jako oddzielną książkę, zupełnie nie mając pojęcia, że jest to część cyklu. Nie przeszkadzało mi to jednak z zrozumieniu, ba! Wciągnęłam się w rozwiązywanie zagadki już po kilku stronach. Lackberg mnie przekonała, że jeśli wybieram kryminały to tylko skandynawskich autorów. Są najlepsze!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
10-06-2014 o godz 00:00 przez: andrzej110
Bez wahania po raz kolejny sięgnąłem po książkę autorki. To co najbardziej lubię to prezentacja tła psychologicznego, historycznego bohaterów oraz wątki społeczno-obyczajowe. Dzięki temu czytający lepiej rozumie motywy jakimi się kierują. W przyszłym tygodniu zabieram się za kolejną część cyklu:) Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
03-10-2013 o godz 15:37 przez: Dimdamdo
Ostatnio czytam prawie same kryminały, wiec w końcu padło na książke C.Lakberg. Poczatek , powiedzmy, taki sobie, ale dalej – coraz lepiej. Musze przyznać, że zakończenie zrekompensowalo powoli rozkręcającą się akcje! Mysle że to nie ostatni kryminał C.Lakberg w mojej biblioteczce.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
07-10-2013 o godz 22:25 przez: finidzek
Dobra lektura na podróż! Przeczytałam jadac z jednego końca Polski na drugi i w sumie była to jedna z przyjemniejszych podrozy, jak mi się zdarzyła. Naprawdę wciąga! Demony przeszlosci, tajemnice, bohaterowi prawdziwi, a nie papierowi – polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
05-10-2013 o godz 20:41 przez: Piotrekkk
podoba mi się klimat tej historii oraz bohaterowie z krwi i kości. Ta część chyba najbardziej mroczna ze wszystkich tomów C.Lacberg, które czytalem. Do końca trzyma w niepewności. I to zakończenie!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-01-2019 o godz 08:01 przez: ola.kaminska
Kolejna świetna pozycja Camilli Läckberg. Książkę czyta się jednym tchem, buduje napięcie i powoduje, że czytelnik jak najszybciej chce poznać zakończenie. Polecam książkę i cała sagę o Fjallbace.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-11-2023 o godz 09:49 przez: Klaudia
Standardowo Camilla nie zawodzi! Polecam :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji