5/5
31-03-2020 o godz 10:28 przez: werka777
To naprawdę zwariowana historia, której bohaterowie zmieniają kierunek działania jak chorągiewki wystawione na podmuchy wiatru. W zależności od sytuacji uruchamiają kolejne swoje oblicza. Byłam zdezorientowana, sfrustrowana, ale i zachwycona. Autorka bowiem zaserwowała bardzo nietypową kompozycję pierwszoplanowych postaci. Tak więc zacznijmy od Salvatore, bo to on jest dla mnie największym odkryciem tej historii. Z jednej strony skrajnie władczy, nieobliczalny, potrafiący wpaść w furię, z drugiej umiejący pokazać swoje ludzkie, nieco bardziej wrażliwe oblicze. Sytuacje z jego udziałem nigdy nie były do przewidzenia. Czego najlepszym dowodem jest sam finał. Tak nisko opadniętej szczęki już dawno chyba nie miałam. Niemniej enigmatyczny okazał się być eks partner Audrey, Lorenzo. Socjopata, który w dążeniu do swojego celu potrafi pokazać zakłamane, aczkolwiek budzące litość oblicze. Sama dałam się nabrać na jego wyznania zastanawiając się nad tym, czy aby na pewno jest taki zły. W rzeczywistości jednak agresywny, nieobliczalny, mający manię posiadania. Dlaczego dopiero teraz poruszam temat Audrey, która w tej historii zdaje się mieć największe pole do popisu, jeśli chodzi o narrację pierwszoosobową? Ponieważ mam z tą postacią delikatny problem. Podobnie jak i pozostali bohaterowie, nie jest osobą łatwą do przejrzenia i zdefiniowania. Doświadczająca przemocy, zakochana, znajdująca się w opałach. Kobieta strzegąca tajemnicy, piękna, rozpamiętująca zdarzenia z przeszłości. Z drugiej strony, nieco niestabilna jeśli chodzi o pragnienia. Mam wrażenie, że kobieta zbyt biernie godziła się na traktowanie Lorenza, kiedy nadarzyła się okazja korzystała z seksualnych usług oferowanych przez kogoś zupełnie innego, a tak naprawdę zależało jej tylko na Salvatore, który budził w niej najdziksze pragnienia. To dla mnie jedyny mankament tej powieści. Niemniej jednak w natłoku zalet zdał się gdzieś zniknąć. Akcja powieści jest bardzo dynamiczna i nie brakuje w niej zwrotów. Takich szalonych i mocnych. Za sprawą nieprzewidywalnych bohaterów, zawiłej sytuacji i mrocznego mafijnego tła, z którym autorka na pewno dobrze sobie poradziła, książkę czytało mi się aż nader dobrze. Rozdziały są krótkie, opisy zwięzłe i nieprzytłaczające. To zdecydowanie lubię. Historia bazująca na konkretach. Jest treściwa erotyka, śmierć, zazdrość i przede wszystkim jest stojące pod ogromnym znakiem zapytania uczucie. Czuję nieodpartą chęć sięgnięcia po kontynuację, bo na dalsze losy postaci rozbudziła autorka moje wszystkie apetyty. https://ktoczytaksiazki-zyjepodwojnie.blogspot.com/2020/03/syn-mafii-samanta-louis-rodzina.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
03-04-2020 o godz 22:38 przez: Książka w autobusie
Ostatnio na literackim rynku mafijnych książek przybywa z prędkością światła. Mnie osobiście to absolutnie nie przeszkadza, bo ten klimat bardzo przypadł mi do gustu. Ta nutka niebezpieczeństwa w połączeniu z seksownymi mafiosami, którzy kochają na zabój – jak można tego nie lubić?! Nie no, oczywiście, że nie każdy musi to lubić. „Syn mafii”bardzo od tego nie odbiega, ale mimo to zdecydowanie wyróżnia się od innych. Jesteście ciekawi dlaczego? Poznajemy tu Audrey, która absolutnie nie jest spokojną i zahukaną szarą myszką, którą można stawiać na piedestale jako wzór wszelakich cnót. Przyznaje, że ta kreacja zaskoczyła mnie bardzo. Otóż główna bohaterka to mimo młodego wieku, twarda kobieta, która nie pozwala nikomu sobą pomiatać, zwłaszcza niebezpiecznym gangsterom i mafiosom z szemraną historią. Mówi to, co myśli, mimo iż takie postępowanie może sprowadzić na nią prawdziwe kłopoty. Od kilku lat jest pracownicą nocnego klubu i świadomie porusza się w świecie bezwzględności i wiecznego strachu. Sypiając z właścicielem, zapewniła sobie pozorną nietykalności i namiastkę domu. Jej „poukładany” świat zmienia się nagle, gdy jej kochanek pewnego wieczoru, karze jej zostać główną kelnerką dla bardzo wyjątkowego gościa. W najmniej oczekiwanym momencie Audrey dopada przeszłość, przed którą uciekała przez lata. Co wydarzyło się osiem lat temu w jej życiu i co tak skrzętnie ukrywała przez ten czas? I co ma z tym wspólnego nowy Don Castello, który wrócił do miasta po śmierci swojego ojca? Po odpowiedzi na te pytania odsyłam oczywiście do książki 🙂 „Syn mafii” nie jest kolejnym romansidłem z mafią w tle. Nie ma w nim czystej i delikatnej miłości, raczej jej brutalne oblicze, pożądanie i zwykły prymitywny pociąg. W tym mrocznym świecie żadne uczucia nie mają racji bytu, najważniejsza jest rodzina i absolutna przynależność do niej. Autorka wprowadziła nas bardzo szczegółowo w niebezpieczną strukturę mafii. Widać, że poświęciła na to sporo czasu, aby czytelnikowi przybliżyć hierarchię i zasady funkcjonowania prawdziwego syndykatu zbrodni. Mam natomiast troszkę żalu, że ta część jest tak krótka i raczej odbieram ją jako wstęp do czegoś ekstra, co sprawi, że wyskoczę ze swoich papuci. Już samo zakończenie wróży niesamowity ciąg dalszy, a drugi tom będzie prawdziwą petardą i nie braknie w niej jednak miłości i namiętności. Nie pozostaje mi nic innego jak zachęcić Was do poznania tej historii.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
20-04-2020 o godz 12:27 przez: justus
Romanse z wątkami mafijnymi oblegają ostatnio Instagram. Są wszędzie i niestety nie wszystkie są dobre. Czytaliście już jakiś? Z twórczością Samanthy Louis stykam się po raz pierwszy pomimo, że wydała już trzy powieści. Ale nic straconego, wszystko można nadrobić :) "Syn mafii" to już czwarta powieść autorki i jest to pierwsza część serii Costello Family co bardzo mnie cieszy i mam nadzieję, że jeszcze parę części będzie. Historia - można by pomyśleć, że oklepana. Wszędzie ostatnimi czasy możemy zauważyć romanse mafijne... większość jest pisana na jedno kopyto, a większość jest dobra. Jeśli chodzi o "Syna mafii" to coś zupełnie innego. Do czytania podeszłam z przeświadczeniem, że nic nowego mnie nie zaskoczy...a jednak. Myliłam się i jakże byłam pozytywnie zaskoczona, gdy z każdą kolejną kartką historia wciągała mnie coraz bardziej i wywoływała we mnie tyle emocji, że sama się sobie dziwiłam. Książka niepozorna, bo ma tylko niecałe 240 stron. Nie dość, że przyprawia o szybsze bicie serca to dodatkowo pewność siebie, która pała od bohaterów nie jest sztuczna ani taka "przesadzona" przez co bardzo ich wszystkich polubiłam. Nie lubię gdy mafiosi są przesadnie chamscy w stosunku do kobiet, tutaj jest to zrobione ze smakiem. Oczywiście od razu czuć kto jest "panem" i w ogóle kto ma władze, ale kobiety nie są traktowane przedmiotowo. A tego mi właśnie w tych książkach mafijnych brakuje. Bardzo podoba mi się styl pisania autorki, nie ma wielu przekleństw - i dobrze, bo niekiedy przez nie książka traci dużo na wartości. Używane są raczej w takich momentach, w których być powinny ;) Na uznanie zasługuje również pokazanie od środka działania mafii nowojorskiej, czego raczej w romansach jeszcze nie spotkałam. Oprócz tego znajdziemy tu też wątek tajemnicy, która łączy oboje bohaterów - i co najlepsze, autorka nie od razu ujawnia nam o co chodzi przez co historia jest jeszcze bardziej interesująca. Do tego sceny miłosne przyprawiające o gęsią skórkę i po prostu aż chce się więcej ;) Co do zakończenia powiem jedno - nie mogę doczekać się już kolejnej części, do tej pory nie dowierzam, że już skończyłam czytać pierwszą. Myślę, że ta książka przypadnie Wam do gustu bo to naprawdę zupełnie coś innego niż do tej pory poznaliście w romansach mafijnych. Polecam! :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
18-04-2020 o godz 19:23 przez: Joanna Popek
Audray Davis kobieta, która wkroczyła jako 19latka w świat mafii, świat pełen rygoru, przemocy i bezwzględności. Wchodząc w niego trzeba mieć pełną świadomość bo później nie ma odwrotu. Audray poznała Salvatore Costello, który przez ojca został przygotowany do przejęcia tytułu największego bossa mafijnego. Nauczony bezwzględnego zabijania i wyprany z uczuć powraca po 8 latach, aby odzyskać to co do niego należy. Udaje się do klubu Dolce Vita i tam spotyka Audray, ożywają w nim znów uczucia z dawnych lat którymi obdarował dziewczynę. Zdarzenia, które miały miejsce po spotkaniu Salvatore i Audray spowodowały całkowitą zmianę sytuacji dziewczyny i jej dotychczasowego życia. Powodem jest m. in. to, że Audray skrywa tajemnicę, którą Salvatore pragnie od niej wydrzeć nie bacząc na nic. Romans mafijny dzieło autorki @sam.louis.autorka to książka z którą miałam kazje spotkać się pierwszy raz i pierwszy z twórczością Pani Samanty. To spotkanie było rzeczywiście udane bo bardzo przypadła mi ta książka do gustu, zupełnie coś innego taki powiew świeżości w dotychczasowych czytanych przeze mnie lekturach. Czytałam z zaciekawieniem, gdyż główna bohaterka dostarczała mi różnych emocji z racji tego, że nie mogłam jej rozgryźć raz była kruchą, głupiutka i naiwna a raz stawała się kobietą z jajami, twardą nieustępliwą. Osobiście mi to nie przeszkadzało a nawet jeszcze bardziej zaciekawiało jak ona postąpi dalej. Autorka bardzo dobrze się przygotowała do napisania tej książki, mieliśmy okazję trochę uszczknąć zdarzeń z życia rodziny mafijnej, choć szczerze mówiąc to dla mnie za mało czuję lekki niedosyt tego i mam nadzieję, że w drugiej części będę mogła bardziej wkroczyć w ich trudny i przestępczy świat. Sama powieść jest bardzo fajna, język przystępny oczywiście zawarte w niej sceny erotyczne dodają dużo pikanterii co powoduje podniesienia ciśnienia podczas czytania 😁 no i możemy spojrzeć na to życie bezwzględnych "capo" wypranych z uczuć, manipulatorów trzymających rękę na pulsie, gdzie nie ma mowy o żadnym kompromisie. Polecam serdecznie, kto jest jeszcze przed lekturą.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
06-04-2020 o godz 20:09 przez: kit_katbooks
"Syn Maffi" Książka, która wciągnęła mnie od pierwszych stron, zapewniła mnóstwo wrażeń, rozbudziła wyobraźnię, a następnie zakończyła się w najmniej odpowiednim momencie. Audrey na własne życzenie wkroczyła do tego świata, miała szansę odejść, jednak wybrała inną drogę. Jej miejsce pracy, jest dość specyficzne, ale sama się na to zgodziła. Związek z szefem był jej zapewnieniem o przyszłości, choć jak sama mówiła, to nie była miłość, choć przyznaje, że czuje jakieś uczucia wobec Lorenza, to jednak nie to samo, co czuła do Sala. Salvatore Costello, wrócił do domu, by pokierować rodziną. Został wychowany w tym świecie, wiedział, że mafia jest jego przeznaczeniem. Pojawił się, aby odzyskać coś, a raczej kogoś. Tajemnica, którą ma wraz z Audrey, jest na wyciągnięcie ręki. Mężczyzna zadbał, by pod jego nieobecność, był ktoś, kto będzie jego oczami. Niczego nieświadoma dziewczyna, żyje swoim życiem, aż do momentu, w którym poznaje tożsamość tajemniczego gościa klubu. Wracają wspomnienia, ona wie, po co wrócił, jest gotowa na wszystko, aby tego nie dostał. Salvatore potrafi zabić z zimną krwią, ale czy będzie wstanie, zabić kobietę, którą kocha? Audrey potrafi walczyć, jest silna, nie boi przeciwstawić się samemu "donowi"czyli szefowi mafii, choć skutki mogą być opłakane. Kiedy poznajemy kobietę, ona jest w związku z innym mężczyzną, jednak dla Sala to nie przeszkoda, on nie zna granic. Wybrał Audrey na swoją kobietę i obiecywał jej bezpieczeństwo, jeszcze za nim los ich rozdzielił, nigdy o niej nie zapomniał, tak samo, jak ona o nim. Czy kobieta wyrzeknie się tej jedynej miłości, aby zapewnić bezpieczeństwo, najważniejszej osobie w jej życiu? Czy sekret, który łączy tych dwojga, ujrzy światło dzienne? Kochani, świetna książka, tylko mogłyby być od razu dwie części, zakończenie jest mocne i daje do myślenia. No i ten Salvatore, choć jest niebezpieczny, to jak go nie lubić? Audrey też jest ciekawą postacią, także ja bardzo polubiłam bohaterów tej książki i będzie to czystą przyjemnością, wrócić do tej historii, poznać dalsze losy tej dwójki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
17-01-2021 o godz 08:55 przez: aga.czyta.wszedzie
Audrey od kilku lat żyje u boku Lorenza, bossa rodziny Costello. Kobieta traktowana jest jak jego własność, mężczyzna nie stroni od brutalności, jednak pod pewnymi względami przywiązała się do niego. Mimo to w głębi duszy tęskni za swoim pierwszym mężczyzną, którym jest Salvatore Costello. Nadszedł dzień, gdy Sal pojawia się w klubie kuzyna nie tylko po to by przejąć władzę, ale również by odzyskać coś co należy do niego. Audrey skrywa tajemnicę, która jest bardzo istotna dla nowojorskiej i sycylijskiej mafii. Od spotkania Audrey i Sala minęło osiem lat, a jednak uczucie które ich łączyło nie wygasło. Jednak kobieta musi podjąć bardzo poważną i niebezpieczną decyzję, by chronić to co dla niej najważniejsze. "Syn mafii" to książka na jeden raz. Czyta się ją bardzo szybko, poza tym nie jest ona zbyt obszerna. I to mnie właśnie boli. Pierwsza część jest dość krótka, przez co momentami odnosiłam wrażenie, że akcja rozgrywa się zbyt szybko i pobieżnie. A ja tak bardzo chciałam zostać z bohaterami na dłużej, poznać więcej szczegółów z ich życia. Zbyt mało było dla mnie Sala, jednak zdaję sobie sprawę, że w drugiej części może się to zmienić. Sama wizja autorki dotycząca mafijnego świata i to jak ją nam przedstawiła bardzo mi się podobała. Bardzo istotne jest to, co spotkamy na samym początku książki. Krótki wpis przypomina czytelnikowi, że tu prawda miesza się z fikcją literacką. Także mamy się dobrze bawić podczas lektury, a nie zastanawiać się czy mafia faktycznie funkcjonuje tak jak jest to przedstawione na stronach powieści. Historia Audrey sama w sobie jest wciągająca, a zakończenie sprawia, że masz ochotę krzyczeć jeśli nie masz pod ręką kolejnej części. Na całe szczęście już doczekaliśmy się kontynuacji, więc z radością zabiorę się za czytanie. Miałam mały problem z główną bohaterką. Chyba nie do końca ją polubiłam, aczkolwiek pod sam koniec książki poczułam do niej odrobinę szacunku. Tak więc, polecam Wam sięgnąć po tą książkę, a ja coś czuję, że druga część będzie jeszcze lepsza.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
06-04-2020 o godz 15:05 przez: Wioleta Kuflewska
Kolejna na naszym rynku książka o mafijnym świecie, w którym nie ma miejsca na delikatność. Tu życie rządzi się własnymi prawami jest bezwzględne i każdy może znaleźć się w nieodpowiednim miejscu, w nieodpowiednim czasie i stać się ofiarą. „Syn Mafii” to pierwsza część serii o rodzinie Costello, która jest bezwzględna i bezlitosna. Jeżeli chce cię zabić- zabija, nie pytając o zdanie, jeżeli chce, żebyś należał do nich, będziesz niezależnie od tego, czy Ci się to podoba czy nie. Będziesz ich. Salvatore Costello wrócił i chce odzyskać kobietę, którą stracił lata temu, ale jest coś jeszcze , co jest jego, a ona to ma. Ona, czyli Audrey, kobieta która rozkochała w sobie dziedzica mafijnego, króla, który wraca i przejmuje władzę. I chce również władać Audrey. Cały klimat książki jest utrzymany w tle walki, poddania i dominacji. Audrey niestety jest tutaj bohaterką, którą ciężko darzyć sympatią, jest specyficzna i ma bardzo ciężki charakter. Nie rozumiałam jej postępowania, myśli i przede wszystkim rozkładania nóg przed każdym kto praktycznie jej tylko dotknie. Zdecydowanie nie polubiłam jej tak samo jak Salvatora. Bohater przede wszystkim chciwy, pewny siebie, ale także brutalny nie tylko do mężczyzn, ale nie podobało mi się również to jak traktował Audrey. Dla mnie ich relacja była jakaś porządnie pokręcona i trochę wybujała. Cała akcja, jest porządnie już nie pokręcona, a popieprzona. Przyznam, że nie mogłam się w nią wkręcić, może ze względu na to, że bohaterowie absolutnie nie przypadli mi do gustu. Jednak bardzo podoba mi się okładka. Miałam cichą nadzieję, że to będzie książka petarda ! Jednakże czuję się zawiedziona i rozczarowana. Czy polecam ? Myślę, że znajda się osoby, którym się książka spodoba, jak i pewnie spodobała, jednak dla mnie to troszeczkę za mało. Wiele teraz jest mafii, więc poprzeczka jest naprawdę wysoko zawieszona. Więc nie ma co się dziwić, że chciałam oszołomienia i zgięcia nóg w kolanach. Niestety w moim wypadku tutaj tego nie było.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-05-2020 o godz 13:20 przez: Anna Kryska
Mimo, że od premiery "Syna mafii" Samanta Louis - Autorka w Wydawnictwo WasPos minęło juz kilka ładnych tygodni a egzemplarz zakupiony w przedsprzedaży autorskiej przeleżał cały ten czas na półce,mój wzrok coraz częściej kierował się ku tej przepięknej okładce i całej historii rodziny Costello. Mafijne klimaty już od jakiegoś czasu są moimi ulubionymi w książkach więc tak na dobrą sprawę nie mogłam się oprzeć i Synowi Mafii. Nie zawiodłam się choć przyznam że główna bohaterka Audrey irytowała mnie swoją "łatwością w nawiązywaniu dosyć bliskich kontaktów z mężczyznami-delikatnie mówiąc. W głowie mi się nie mieściło, że ta zadziorna kobieta,mająca jaja większe niż niejeden facet jak ją Lorenzo nazywał stawała się na kartach książki pustą laską która swojej siły dopatrywała się w tym jak reagują na nią faceci kiedy tylko ta rozłoży przed nimi nogi. Za takimi bohaterkami nie przepadam. nie jest to jednak broń boże zarzut do autorki, jednak Sal długo ratował sytuację jako prawdziwy samiec Alfa, głowa rodziny mafijnej. Ta postać od początku mi się podobała, moim skromnym zdaniem autorce świetnie udało się skonstruować tego faceta. Jeden rzut okiem na niego i już wiesz że musisz zważać na słowa i każdy gest bo nie wiadomo czy wyjdziesz cało ze spotkania z Salvatore. Nie bez kozery Lorenzo ostrzegał Audrey słowami " trzymaj przyjaciół blisko a wrogów jeszcze bliżej. Jest taka jedna strona w książce, którą czytałam z zapartym tchem kilka razy nie mogąc uwierzyć w to co czytam.Mowa tu o stronie 166 kto czytał ten wie jak mniemam o czym mówię i co wywarło na mnie taki wpływ. Donowi się nie odmawia, nie odbiera mu się tego co do niego należy w szczególności jeśli chodzi o dziedzica, o krew z krwi i kość z kości. Jeśli jednak komuś przyjdzie do głowy by rozdzielić ojca z synem to można mieć pewność że to nie skończy się aprobatą Costello i głaskaniem po główce, nawet jeśli osobą która sprzeciwia się jemu i przeznaczeniu jest ukochana kobieta.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
21-04-2020 o godz 21:07 przez: Anonim
Ta książka, to moje drugie spotkanie z twórczością tej autorki. Przyznam szczerze, że czekałam na tę pozycję, ponieważ słyszałam o niej dobre rzeczy i chciałam się przekonać jak w wątku mafijnym odnajdzie się Samanta. * Książka najkrócej pisząc opowiada o Salvatore Costello, który pochodzi z mafijnej rodziny. Po śmierci ojca wraca do Nowego Jorku by przejąć funkcję bossa mafijnego. W klubie swojego, kuzyna, który zastępował go na stanowisku, spotyka Audrey. Dziewczyna jest jego miłością z lat młodzieńczych, którą opuścił bez słowa wyjaśnienia. Łączy ich dawne uczucie i tajemnica, a Costello wrócił by odzyskać to, co jest jego. * Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona odmianą tematyki obraną przez autorkę i tym, w jaki sposób podeszła do tematu. Mam tu na myśli Jej przygotowanie i zgłębienie tematu mafijnego. Nie opierała się tu na obejrzanych filmach, czy własnych wyobrażeniach, a zrobiła research w dostępnych źródłach. I podała te źródła w książce, więc Ci bardziej dociekliwi i pragnący poszerzyć temat, mają taki mały gratis od autorki. Książka mimo, wydawać by się mogło ciężkiego tematu mafijnego, jest napisana niezwykle lekko i czyta się ją bardzo szybko. Bohaterowie wykreowani tak, że chce się o nich czytać. Jak dla mnie małym minusem było to, że książka tak szybko się skończyła i nie miałam okazji poznać wszystkich bliżej. Za to duży plus za postać Audrey. No wreszcie jakaś kobieta z głową na swoim miejscu! Sprytna, odważna i zawzięta. Dziewczyna z charakterem, w jakże męskim świecie, gdzie płeć przeciwna, nie ma dużo do gadania. Ona usilnie chce to zmienić i bardzo mi się to podoba. No i to ostatnie zdanie kończące książkę… No co ja mam powiedzieć? Tego czytelnikom się nie robi. Dobrze, że Sam zaczęła pisać już drugą część. Bo ja czekam! Mam nadzieję, że kolejna książka z tej serii będzie dłuższa, bo ta była zdecydowanie za krótka. Ale jedno jest pewne. Zrobiła bardzo duże smaki na kolejny tom.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
31-03-2020 o godz 20:16 przez: ola.nowacka6
PATRONAT MEDIALNY aleksandrans.blogspot.com Życie bywa niekiedy przewrotne i zaskakujące. Szczególnie gdy ulokowało się swoje uczucia w nieodpowiedniej osobie. Miłość bywa ślepa. Dopada nas niczym choroba, niespodziewanie i często nie ma na nią lekarstwa. I tak jak w przypadku choroby, miłość bywa zabójcza. Czy można się przed nią uchronić i nie wpaść w jej sidła? Nie można. I niech Bóg ma w opiece tych, którzy na taką złą miłość trafili.... Muszę Wam powiedzieć, że autorka bardzo minie zaskoczyła. W Synu Mafii, który rozpoczyna serię The Costello Family pokazała zupełnie inną twarz. To nie jest gorący romans z wątkiem mafijnym jakich jest wiele. To historia o wiele mroczniejsza niż moglibyście przypuszczać. Nie ma to jak oddać serce mafii. A ona nie wybacza i nie pozwoli Ci odejść. Jedyny sposób by się od niej uwolnić to śmierć... Nie będę Wam opowiadać szczegółów. W opisie książki autorka zdradza bardzo wiele. Ze swojej strony mogę Wam powiedzieć, że warto tę książkę przeczytać. Jest inna. Autorka zwróciła w niej uwagę na funkcjonowanie mafii i pokazała nam ten świat od środka. Poznacie zasady jakie panują w rodzinach mafijnych. Co wolno, a czego nie wolno, a za co grozi śmierć. Będzie również gorąco i namiętnie, ale i bardzo niebezpiecznie. Wzruszycie się trochę, a także momentami zarumienicie, gdyż autorka nie boi się odważnych i śmiałych scen seksu. Wszystko jednak macie podane w odpowiednich ilościach. Niczego nie jest za dużo lub za mało. Ale musicie również o czymś wiedzieć. Autorka nie napisała pięknej baśniowej historii, gdzie na końcu bohaterowie padają sobie w ramiona i żyją długo i szczęśliwie. Wasze serce będzie krwawić i wyrywać się z piersi z żalu, a zakończenie tej książki wbije Was w fotel. Mnie aż ciarki po plecach przeszły i nie mogę doczekać się drugiej części. To było mocne!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-04-2020 o godz 12:16 przez: dalena.ro
Jeśli lubicie książki z wątkiem mafijnym a do tego szukacie historii ostrej, oryginalnej i nieszablonowej to koniecznie sięgnijcie po „Syna mafii”. To książka, która odurza i fascynuje. Historia wymyka się schematom a bohaterowie zachwycają swoją niedoskonałością i brutalnością. Salvatore Costello wraca do Nowego Jorku, aby przejąć panowanie nad mafijnym imperium swojego ojca. Jego powrót zwiastuje zmiany nie tylko w mafijnej organizacji, ale również w życiu Audrey Davis. Audrey jest dawną miłością Salvatore. Niestety los, obowiązki i groźby rozdzieliły młodych zakochanych na osiem długich lat. Przez ten czas oboje się zmienili. Niestety na gorsze. Nie są już beztroscy i niewinni. Życie, sekrety i obowiązki odbiły na nich swoje piętno. Salvatore zrobi wszystko, aby ponownie zdobyć Audrey. Niestety, kiedy ponownie ją spotyka, kobieta jest zupełnie inną osobą. Żyje w burzliwym związku z kuzynem Salvatore, obraca się w towarzystwie powiązanym z mafią a do tego pije i zażywa narkotyki. Sprawy nie mogły się bardziej skomplikować. Salvatore musi dotrzeć do Audrey i sprawić, aby ta ponownie mu zaufała. Od tego zależy nie tylko życie kobiety, ale również los pewnej tajemnicy, która przed laty połączyła tych dwoje. „Syn mafii” zaskoczył mnie pozytywnie swoją nietypową fabułą oraz bohaterami, którzy nie są przerysowani oraz przesłodzeni. Wręcz przeciwnie… Fabuła jest nie do przewidzenia i zaskakuje czytelnika na każdym kroku. Audrey i Salvatore to bohaterowie, którzy mają wiele wad i właśnie dzięki nim są tak oryginalni i prawdziwi. Ich decyzje są dramatyczne, czasem niezrozumiałe, ale dzięki nim mamy do przeczytania książkę oryginalną i wzbudzającą emocje. Gorąco polecam i zachęcam do lektury. Więcej recenzji na www.facebook.com/LiteraturaZmyslow
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
31-12-2020 o godz 20:48 przez: Aneta
Audrey Davis od paru lat żyje w strachu, zawieszona pomiędzy trzema mężczyznami : tym którego szczerze kocha a zarazem nienawidzi i musi się trzymać od niego z daleka, tym który obecnie jest jej panem, władcą, upadkiem a zarazem daje jej dach nad głową, złudne poczucie bezpieczeństwa i niesamowite orgazmy przy ostrym a nawet brutalnym seksie i trzecim, który wydaje jej się być czułym obrońcą, a tak na prawdę jest cichym szpiegiem jej życia. Jest jeszcze jedna najbardziej skrywana tajemnica, której strzeżenie jest najważniejsze dla Audrey. Tą tajemnicę chce, bez względu na wszystko, odzyskać pierwszy z mężczyzn capo Salvatore Costello, ale dla Audrey, mimo całej, nieustającej od lat miłości do niego, najważniejsze jest, zrobienie wszystkiego by Sal, nie dostał w swoje mafijne łapska, jej najskrytszej „tajemnicy”. Zagubiona w mafijnym świecie, daje się przywłaszczyć innemu, jednak nie do końca...a potem sprzeciwia się zasadom oraz najważniejszej osobie w strukturach cosa nostry i stawia życie swoje i swojej strzeżonej od lat tajemnicy na jedną kartę, by ustrzec „ją” przed bezwzględnym mafijnym życiem. Ale czy jej się to uda? Jak ja lubię mafijne klimaty i zbuntowane laski z „jajami” ,no i oczywiście brutalnych i bezwzględnych facetów. Taka mieszanka plus ciekawa fabuła i wartka akcja, a wszystko okraszone gorącymi scenami sexu i do tego zakończenie pozostawiające wiele znaków zapytania, sprawia , że już nie mogę doczekać się drugiej części! Na szczęście premiera drugiego tomu THE COSTELLO FAMILY już 11.01.2021. Jeśli lubicie tak jak mafijne klimaty i zakończenia z wyraźnym znakiem zapytania, to i ta książka przypadnie Wam do gustu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
14-04-2020 o godz 18:34 przez: Karolina Koziar
Audrey Davis, Carla, pracuje w Dolce Vita. Przez wgląd na jej intymne relacje z właścicielem była inaczej traktowana niż reszta załogi do dnia w którym w lokalu miał pojawić się jego przyjaciel, a Ona miała stać się jego główną kelnerką. Tajemniczy mężczyzna od początku wywołuje w niej ciekawość i przyjemne uczucia, których początkowo nie rozumiała. Okazuje się, że gościem klubu jest nikt inny jak sam Salvatore Costello, miłość jej życia i dziedzic wpływowej rodziny mafijnej Nowego Yorku. Wraca do miasta, aby zająć należyte mu miejsce w hierarchii Rodziny Costello i odzyskać dobrze skrywany przez tyle lat sekret Audrey. * Czy w tym brutalnym mężczyźnie jest jeszcze namiastka kochającego chłopca i dawnych uczuć? Czy tylko wrócił "po swoje"? Czy dawne obietnice zakochanego młodzieńca nadal mają wartość? * Jeśli chodzi o samą fabułę Autorka doskonale ją przemyślała, przygotowała się i i dokonała wszelkich starań, aby wprowadzić nas w świat mafii, który chciała wykreować. Mam jednak mieszane uczucia co do głównej bohaterki. Audrey z jednej strony przedstawiona została na kruchą zapłakaną kobietkę nie potrafiącą okiełznać swoich emocji, która po chwili staje się rozwiązłą lodowatą suczą wykorzystującą swoje ciało dla konkretnych celów, aby na sam koniec niewyobrażalnie urosnąć w moich oczach. Ciężko mi było zrozumieć jej zachowanie. Za to Pan Costello? Genialnie opisany czarujący nastolatek zamieniony w mrocznego, bezwzględnego Dona, który na ostatniej stronie tej historii utwierdził mnie w przekonaniu jak wielkim potrafi być bydlakiem. 🔥 * Nic... tak jak przypuszczałam zostaję z kacem książkowym w oczekiwaniu na kontynuację. 🙈
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
18-04-2020 o godz 21:18 przez: Anonim
"Syn mafii" to kolejna perełka o tematyce mafijnej, która wpadła ostatnio w moje ręce. Widać tutaj ogrom pracy, jaki autorka włożyła w poszukiwanie informacji o mafii, jej strukturze i prawach rządzących półświatkiem. Ogromny plus również za umieszczenie na końcu książki źródeł z których korzystała, dzięki czemu możemy zagłębić się jeszcze bardziej w temat. Z pewnością jest to romans, który może zainteresować większość kobiet i nie tylko. Nie otrzymujemy tutaj cukierkowego życia, słodkiej miłości i czułych gestów. Za to mamy wybuchową mieszankę w której miłość miesza się z nienawiścią, pożądanie z wątpliwościami i żalem, a to wszystko w otoczeniu uzbrojonych mężczyzn, mafijnych zasad i lęku o własne życie. Opowieść ta pokazuje jak bezwzględna potrafi być cosa nostra, jak wchłania ona człowieka, nie pozwalając mu się uwolnić i wymusza posłuszeństwo. Książka napisana jest w narracji, która mnie osobiście bardzo odpowiada i pozwala lepiej zżyć się z bohaterami i poznać ich. Przeczytałam ją bardzo szybko, miło spędzając czas. Szybko tocząca się akcja nie pozwala się nudzić, a opisy scen erotycznych dodają pikanterii. Bardzo oryginalna jest również postać Audrey, która mimo tego, że czasem sprawiała wrażenie kruchej i bezradnej dziewczynki, potrafiła się jednak postawić w odpowiednim momencie i walczyć o to co dla niej najważniejsze, chociaż wewnętrzna walka sprawiała jej ból. I oczywiście zakończenie...🙈 Co tu dużo mówić. Przy takim obrocie spraw już teraz wiem, że muszę sięgnąć po kolejną część, która mam nadzieję, że pojawi się szybko. ⠀
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
28-01-2021 o godz 11:06 przez: Anonim
Świat pozbawiony wszelkich skrupułów i granic, gdzie miłość, tajemnice, zdrada i śmierć mieszają się ze sobą i tworzą niebezpieczną mieszankę. Salvatore Costello wraca do Nowego Jorku, aby przejąć należne mu miejsce bossa nowojorskiej mafii. Jednak, to nie jedyny powód jego powrotu – jest jeszcze ona i łącząca ich tajemnica. Audrey nie zdaje sobie sprawy jak ważną jest osobistością w półświatku. Kilka lat temu nie tylko oddała serce Costello, ale również zaufała mu, a on to zniszczył. Skrywa ona coś, co należy też do niego oraz mafii, jednak za wszelką cenę chroni i nie dopuszcza, aby jej „to” odebrano. W momencie, gdy się pierwszy raz spotykają, Salvatore ma ustalony plan, jednak, gdy widzi Audrey i to w jaki sposób jego kuzyn ją traktuje, wszystko się zmienia. Najpierw miał odebrać jej tylko ich wspólny sekret, jednak postanawia odzyskać dawną dziewczynę, którą znał. Gdy Audrey trafia do rezydencji Costello rozpoczyna się gra – o władzę, o przetrwanie oraz aby uchronić, to co jest najważniejsze dla niej. W ostatnim czasie miałam awersję do książek mafijnych – jednak już pierwsza część „Syna mafii” bardzo mi się spodobała i zaskoczyła. Wiele tajemnic, dawne uczucie, walka o „coś” bardzo ważnego sprawia, że relacje i wybory głównych bohaterów nie idzie przewidzieć. Dodatkowo nie ma tu standardowego schematu jakiego wiele w tego typu książkach, a to jest bardzo duży plus…. Zdecydowanie polecam przeczytać, tym bardziej, że już jest kontynuacja i nie musimy czekać po naprawdę niepewnym ciągu dalszego zakończeniu. @zaczytany_swiat_mamy
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
27-04-2020 o godz 15:54 przez: w_i_o_l_a_a__
Samanta Louis zaprasza nas do brutalnego świata pozbawionego wszelkich skrupułów, ale nie zasad, do świata Cosa Nostry. Salvatore Costello wraca do Nowego Jorku, by przejąć władzę po ojcu. Chce też odzyskać coś jeszcze. Osiem lat temu porzucił kobietę, na której bardzo mu zależy. Ma ona swą tajemnicę, pilnie strzeżoną, która może doprowadzić do fuzji amerykańskiej i sycylijskiej mafii. Ten sekret będzie nas dręczył i intrygował, a autorka celowo odsunie w czasie jego poznanie. Nic nie okaże się proste. Owa kobieta związała się z mężczyzną, pełniącym aktualnie funkcję capo, traktującym ją brutalnie i przedmiotowo. Czy Castello zdobędzie to, po co wrócił? Dynamiczny styl pisania S.Louis dobrze oddaje klimat tu panujący. Dość dokładnie poznajemy strukturę organizacyjną mafii i jej kodeks, wartość dziedzictwa oraz więzów krwi. Od samego początku autorka mocno wciąga nas w żywiołową fabułę, pełną nieoczekiwanych zwrotów i trzymająca nieustannie w napięciu. A samo zakończenie? No cóż, po prostu wbija w fotel i zostajemy pozostawieni w epicentrum akcji do następnej części. Ten zabieg podniósł mi ciśnienie. I jak teraz wytrwam do ciągu dalszego? Główny wątek przemyślany i dobrze skrojony. Samo uczucie między Audrey i Salvatore to walka między namiętnością i zdrowym rozsądkiem, niezbędnym do przetrwania w tym bezwzględnym świecie. Tu dość realistycznym. Miłość, władza, przemoc, zdrada i śmierć. Bezcenna tajemnica i żądza, by ją posiąść... Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-04-2020 o godz 09:38 przez: natala_reads
Audrey jest pewną siebie bohaterką, która potrafi postawić się każdemu nie zważając na jego status i pochodzenie. Gotowa jest zrobić wszystko, aby zmienić swój dotychczasowy tryb życia, jednak pewnego dnia pojawia się osoba, która zaburzy cały dotychczas stworzony plan. Myślicie, że wyjdzie z tego cało? Romans mafijny jakiego polski rynek potrzebował - naprawdę. Byłam ogromnie zaskoczona postawą głównej bohaterki. Nie jest to kolejna szara myszka, która nie potrafi zawalczyć o siebie i poddaje się niebezpiecznemu mafiozie, który zrobi z nią co zechce. Mogę śmiało rzec, że Audrey to "kobieta z jajami". Jedynymi minusami dla mnie są dwie rzeczy. Pierwszy to taki, że książka jest naprawdę krótka. Wydaje mi się, że spokojnie mogłaby być to jedna książka, która powaliłaby większość czytelniczek na kolana. Drugi to taki, że jak na romans MAFIJNY ... mało tu mafii. Brak mi brutalności i przelewu krwi :P. Niemniej jednak zakończenie tej historii wywarło na mnie wrażenie i ciekawa jestem jak to wszystko rozwinie się w drugiej części (choć tak naprawdę podejrzewam, co może się tam wydarzyć. No ale to zna tylko autorka). Mam nadzieję, że kolejny tom będzie miał sporą liczbę nieoczekiwanych zwrotów akcji i jak wcześniej wspomniałam brutalności, ale i namiętności ;) W porównaniu z innymi historiami tego typu, ta jest zdecydowanie na poziomie tych - wg mnie - najleszych. Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko wam ją polecić :)))
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-01-2021 o godz 15:29 przez: ksiazka_ukryta_w_puszczy
Zdarza się Wam, że po przeczytaniu książki targają Wami takie emocje, że ciężko się Wam pozbierać z nadmiaru wrażeń i myśli? Ja tak miałam przy okazji czytania "Syna mafii". Gdy doszłam do zakończenia, które mnie zaskoczyło, bo takiego nie spodziewałam się, to moje wewnętrzne JA krzyczało: "dlaczego to już koniec, ja chcę jeszcze..." Wielki smutek i żal, że tak szybko się skończyło, z niecierpliwością będę czekać na kolejną część, która premierę będzie miała już w styczniu. Książka targa emocjami raz za razem, tempo akcji z każdą chwilą rośnie, świeżości dodaje jej wątek mafijny, dzięki czemu powieść nie jest nudna i przewidywalna. Autorka wprowadza czytelnika w brutalny świat, w którym królują narkotyki, alkohol, przemoc i seks. No czego chcieć więcej od książki. ✒✒✒✒✒✒✒✒✒✒✒✒ Po śmierci ojca i 8 latach nieobecności do Nowego Jorku powraca Salvator Costello, po to, aby odzyskać i objąć rządy po ojcu w jednej z najbardziej wpływowych rodzin mafijnych. Obecnie tymczasowym przywódcą rodziny Costello jest Lorenzo, kuzyn Sala. Związany jest on z Audrey, dawną miłością kuzyna, który powrócił po to, aby odzyskać władzę i kobietę. Dziewczyna odegra bardzo ważną rolę w życiu i półświatku mafijnym, stanie też przed życiowym wyborem pomiędzy mężczyznami. Oprócz tego jest w posiadaniu czegoś co jest własnością Salvatore i strzeże tajemnicy, która jest kluczem do połączenia Cosa Nostry z sycylijską mafią.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
01-01-2021 o godz 12:17 przez: (Nie)czytam_w_papierze
Gdy książka wchodziła na rynek, miałam na nią niesamowitą ochotę, a potem wyszło jak zawsze. Brak czasu i inne zobowiązania, a po przeczytaniu stwierdziłam, że niepotrzebnie tak długo zwlekałam. Książkę uważam za dobrą. Przede wszystkim widać, że autorka postawiła na research w tematyce mafijnej. Nazewnictwo hierarchii mafijnej i zwyczaje panujące w tym środowisku rzetelnie przeniosła do swojej historii. Sama fabuła jest ciekawa i wciągająca. Główną bohaterką jest Audrey Davis, włoszka z tajemnicą. Może dla niektórych jej postać będzie kontrowersyjna, ale autorka pokazała coś, czego ja jeszcze nie czytałam. Czyli tym razem nie jest to "nieskalana księżniczka", czysta i dobra, która wkracza w świat mafii, tylko kobieta, która została skrzywdzona, skrywa tajemnice swojej przeszłości, i pracuje, aby zapewnić byt swoim najbliższym. To, że rozpoczęła pracę jako tancerka i sprzedawała swoje ciało, poniekąd miało swoje uzasadnienie. Złamane serce i miłość, niekiedy potrafią pchnąć do haniebnych czynów. Mnie historia się podobała. Była inna, tym razem bez tej cukierkowej otoczki. Ta mafia w utworze Samanty Louis jest bardziej brutalna, bezwzględna, może nawet bardziej realna. Muszę zwrócić uwagę jeszcze, na to, że Samanta ma dobry styl pisania, przez co pochłaniałam stronę za stroną. Polecam gorąco (𝒩𝒾ℯ)𝒸𝓏𝓎𝓉𝒶𝓂_𝓌_𝓅𝒶𝓅𝒾ℯ𝓇𝓏ℯ
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-01-2021 o godz 21:19 przez: Beata
Główna bohaterka Audrey ma tajemnicę, którą skrywa od kilku lat. Jej serce zostało złamane,ale dalej walczy i próbuje ukryć swój sekret przed całym światem. Pracuje w klubie, gdzie alkohol i narkotyki są na porządku dziennym. Salvatore Costello dziedzic najbardziej wpływowy rodziny mafijnej wraca do Nowego Jorku, aby przejąć władze po swoim ojcu, ale nie tylko, pragnie zdobyć to co stracił przed laty. Choć nie jest już tą samą osobą jego serce pragnie jednego. Czy dwoje ludzi, których serca zostały rozdarte , będą w stanie sobie wybaczyć? Książkę przeczytałam bardzo szybko, czcionka w książce mnie zachwyciła, dzięki niej książkę czyta się w ekspresowym tempie. Autorka zaprasza nas do brutalego świata pozbawionego zasad, gdzie przemoc, śmierć jest na porządku dziennym. Bardzo polubiłam głównych bohaterów, wykreowani bardzo dobrze. Nie jest to kolejny romans mafijny,łzawa historia o miłości kobiety z mafiozo.Nie doszukamy się romantycznych scen, ślubu, bukietów róż, a poznamy ból, cierpienie oraz walkę o przetwanie głównej bohaterki. Ucieczkę przed tym co zaplanowane. Mnie ta historia porwała .Styl autorki bardzo fajny, lekki. Zakończenie sztos, z niecierpliwością czekam na kolejną część, która ukaże się już niebawem bo 11 stycznia. Polecam bardzo moja ocena 🌟🌟🌟🌟🌟/🌟🌟🌟🌟🌟
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji