5/5
17-01-2018 o godz 19:13 przez: mpl09 | Zweryfikowany zakup
Można i trzeba jedynie polecić.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-12-2022 o godz 08:38 przez: agatadz | Zweryfikowany zakup
Ok
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-09-2017 o godz 14:14 przez: Księgarka na regale
Na gorąco. Muszę. Parzy. Podczas inauguracyjnego koncertu „Światło nocne” w grudniu 2016 roku w Poznaniu Natalia Przybysz wyszła na scenę ubrana w długą szatę, wyciągnęła księgę i zaczęła wyśpiewać szereg kobiecych imion niczym bogini zesłana przez muzyczne niebiosa. „Paulina, Anna, Danuta, Marianna…” Prawie cztery minuty kobiecości zakończone słowami „Każda z nich będzie lśnić w świetle dnia”. Coś we mnie drgnęło, szarpnęła mną. Wiedziałam, że ten koncert będzie najbardziej intymny i wyjątkowy na jakie było mi dane się udać. Ryzykowny zabieg, kiedy artysta śpiewa piosenki z płyty, której publiczność przez jeszcze blisko rok nie usłyszy. Jednak zabieg na otwartym sercu powiódł się. Wyszłam uniesiona. Koncertowy fotograf to uchwycił, co widzicie na załączonym obrazku. Zwiastun nowej twórczości zaprezentował się nam w kontrowersyjnym „Przez sen”. Wielu odwiesiło muzykę Natalii na wieszak. Ja usłyszałam ją tylko głośniej. Co więcej, w głosowaniu na Superbohaterkę „Wysokich Obcasach” rozpisałam się nieokiełznanie, dlaczego jest nią Natalia, że konkurs wygrałam. Dziś nareszcie w dzień jej własnych urodzin płyta wpada mi w ręce. Zamówiona z autografem, by pasowała do pary do podpisanego uprzednio „Prądu”. „Światło nocne” słyszałam Cię już na żywo, ale dziś szarpiesz mnie znów. Rozchylam usta w oniemiałym zachwycie, a łzy garną się na zewnątrz znów, gdy słyszę „Dzieci Malarzy”: „ Biegł zanosząc się łkaniem, uszy bolały go z zimna. Biegł boso w piżamie, zając ścigany przez wilka. Jesteśmy dziećmi, co chcą na ręce. Jesteśmy dzielni, wciąż prowadzi nas sen.” Płyta wydana jest pięknie. W środku mości się cytat z „Nightwood” Djuny Barnes. A w podziękowaniach pada zdanie: „Każdej Kobiecie, która patrząc mi głęboko w oczy powiedziała to, co ja dziś mówię: Dziękuję.” Ja dziś patrzę w dzień urodzin Natalii Przybysz prosto w oczy i to ja mówię: Dziękuję. Połykając wzruszenie, krztusząc się na fragmencie piosenki „Czarny”: „Budzisz mnie myślą mową i pełnią.”
Czy ta recenzja była przydatna? 3 0
21-10-2017 o godz 12:59 przez: Urszula Janiszyn
NATALIA PRZYBYSZ - wyjątkowa, odważna, niezwykle wyrazista artystka na polskiej scenie muzycznej, której to każdy kolejny album okazuje się coraz to lepszym i bardziej intrygującym. I tak oto po nagrodzonej mnóstwem nagród i przyjętej niezwykle gorąco przez polską publiczność znakomitej płycie pt. "Prąd", artystka ta oferuje nam już kolejną, nową odsłonę swojej twórczości - album pt. "Światło nocne", niosący sobą zestaw 10 niezwykle wysmakowanych gatunkowo, jak i też bardzo osobistych kompozycji. Natalia Przybysz, Jerzy Zagórski, Filip Jurczyszyn, Mateusz Waśkiewicz i Hubert Zemler - ta oto grupa utalentowanych muzyków, stworzyła ten wyjątkowy projekt, tak pod względem kompozycyjno - aranżacyjnym, jak i tekstowym. Otóż mamy tu do czynienia z niezwykle różnorodną muzyką, zawierającą w sobie motywy rocka, bluesa, R'n'B i popu, a do tego opartą na inteligentnym i spektakularnym połączeniu brzmienia żywych instrumentów, z bardzo obecną tu w elektroniką. Niekonwencjonalne aranżacje, mistrzowski warsztat instrumentalny i zjawiskowy głos Natalii Przybysz - to muzyczna siła tego albumu, którą uzupełniają bardzo mocne, ale też i niezwykle emocjonalne teksty z absolutnie najwyższej możliwej półki twórczej. Co do tekstów na tym albumie, to odnoszą się one zarówno do osobistych i trudnych przeżyć Natalii Przybysz, jak i również do losów i życia każdej kobiety. To historie o miłości, trudnych relacjach międzyludzkich, zagubieniu we współczesnym świecie, jak i też o poszukiwaniu tego, co w nim ukryte, a co jest naprawdę ważne i piękne. Artystka nie ucieka tu również od praw kobiet o samo decydowaniu o swym życiu, odnosząc się tym samym do głośnego wywiadu dla "Wysokich Obcasów" który to zbudził tak wiele kontrowersji. Przede wszystkim jednak teksty te trafiają swoimi słowami w punkt problemów i zagadnień, jakie to są w nich poruszane, jak i też przekonują nas sobą do tego, by w pełni im uwierzyć. Myślę, że w tej chwili Pani Natalia jest absolutnie jedną z najlepszych autorek tekstów w naszym kraju... Teksty te w połączeniu z intrygującą muzyką nie dałby by tu jednak tak spektakularnego efektu, gdyby nie ten jakże charakterystyczny, mocny, niski i zarazem piękny głos Natalii Przybysz. Jej wokal emanuje energią z jednej strony, z drugiej zaś siłą i spokojem, objawiającym się szczególnie w przypadku spokojniejszych kawałków. Długie i przeciągane frazy, lekkość i swoiste znużenie w głosie, łatwość przechodzenia z dołów do góry dźwięków, a do tego powab, elegancja, zmysłowość - wszystko to wypełnia utwory na tym albumie, których to słucha się po prostu z wielką przyjemnością i chęcią obcowania z tym wokalem jak najdłużej... Na krążku tym znajdziemy zarówno spokojne, intymne, poruszające swoją warstwą tekstową i siłą wokalnego przekazu ballady, jak i kilka mocniejszych kawałków z rockowo - bluesowym pazurem. I tak wśród tej pierwszej grupy utworów, warto zwrócić tu szczególną uwagę m.in. na: otwierającą album, niezwykle klimatyczną, wysublimowaną pod kątem tekstowym balladę pt. "Vardø", zaśpiewaną tu niezwykle emocjonalnie przez Natalię Przybysz; podobnie na poruszający swoim tekstem i prawdą płynącą z wokalu utwór "Dzieci malarzy"; kolejno na gitarową, rockowo-folkową i świetnie zaaranżowaną kompozycję pt. "Czarny"; następnie na najbardziej poruszającą i wzruszającą propozycję na tej płycie, czyli akustyczny, oszczędny w środki, za to niezwykle bogaty w emocje utwór pt. "Przez sen"; czy też wreszcie na osnutą aurą tajemnicy, niedopowiedzenia oraz enigmatycznej narracji słowem i dźwiękiem kompozycję pt. "Dom", z genialnym w mej ocenie wokalem Natalii. Względem mocniejszych, energiczniejszych i bardziej rockowych pozycji na tym albumie, należy wyróżnić tu z pewnością te oto propozycje: znakomitą, żywą, opartą na tanecznym, gitarowym i bardzo rytmicznym motywie piosenkę pt. "Nic osobistego", okraszoną dodatkowo świetnymi chórkami wokalnymi w tle; podobnie jak i tytułowy, bluesowo - rockowy oraz opatrzony wpadającym w ucho refrenem utwór "Światło nocne", raz jeszcze ze znakomitym wokalem Natalii Przybysz; czy też na emanujący kwintesencją gitarowo - perkusyjnego bluesa kawałek pt. "Świat wewnętrzny"... Najnowsze dzieło Natalii Przybysz stanowi sobą muzyczną perłę w każdym calu, począwszy od warstwy kompozycyjnej, poprzez tekstową, a na instrumentalnej i wokalnej, skończywszy. To pokaźna porcja mądrej, prawdziwej, przepełnionej wielkimi i szczerymi emocjami muzyki z najwyższej półki. "Światło nocne" to osobisty, zaangażowany i bardzo przyjemny w odbiorze, choć nie koniecznie komercyjny album, który moim zdaniem świadczy o niezwykłej dojrzałości artystycznej Natalii Przybysz, jak i o ogromnej skali jej talentu. I w takich chwilach też nie mogę uciec od tej myśli, iż wielką niesprawiedliwością jest to, żę takich polskich artystów nie mogą podziwiać słuchacze w innych krajach Europy i świata... Polecam - to piękny i jak najbardziej warty poznania album!
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
17-03-2018 o godz 00:00 przez: Monika Pestka | Empik recenzuje
Płycie tej niewątpliwie warto poświęcić więcej niż kilka chwil. Głos Natalii Przybysz zdaje się idealnie współbrzmieć z muzyką na płycie Światło nocne. Tak niewiele trzeba żeby zafascynować się tym krążkiem, z ciekawie zaśpiewanymi piosenkami i dobrymi aranżacjami. Zawsze uważałam że Natalia to nadzwyczaj nietuzinkowa piosenkarka, trudno ją zaszufladkować i bardzo dobrze. Przez co utwory w jej wykonaniu tylko zyskują. Jest jedną z tych wokalistek które słyną z fajnej barwy głosu, a samego Światła nocnego znakomicie słucha się w samotności lub ..we dwoje, do czego bardzo zachęcam.. zostawia miłe wrażenia..
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-10-2017 o godz 22:04 przez: Alicja Brzozowska
Dojrzała, przemyślana propozycja. Świetne teksty, wyborowa muzyka, przyjemny, acz specyficzny klimat całości. Daleka od "popularnej" muzyki, na szczęście!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
06-09-2017 o godz 19:00 przez: w.wadolowski
Świetny album. Poleamy:-) Nasza recenzja: http://blog.pogotowiewokalne.pl/tego-slucham/natalia-przybysz-swiatlo-nocne-recenzja/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-02-2024 o godz 03:26 przez: filip_m
Niebanalna uczta muzyczno-wokalna! Zdecydowanie polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji