5/5
21-06-2019 o godz 17:33 przez: dasia147
Książka ta warta jest Twojej uwagi, a przede wszystkim schrupania. Po pierwsze w genialny sposób ukazuje pracę kelnerów w prestiżowych restauracjach. Ujawnia tajniki i serwuje na tacy bardzo ciekawą historię, która tak jak wino nabiera smaku po chwili. Po drugie sam język choć jest kolokwialny to poprzez opisy dań, które mnie osobiście zauroczyły. zdaję sobie sprawę, że nie wszystkim się tak spodobają. Co do głównej bohaterki mam mieszane uczucia, ani nie jest to fenomenalna kreacja, ani tragiczna. Po prostu taka średnia, jednak całość rekompensowała mi bardzo wartka i wciągająca fabuła, która maskuje przykry smak niedopracowanej bohaterki. Ta książka choć wydaje się lekka, skrywa w sobie bardzo wiele złotych myśli, które wielokrotnie sprawiły, że na chwilę uciekałam myślami by przetrawić daną sentencje wyrecytowaną przez bohatera. Dlaczego warto sięgnąć po tę pozycję? Bo jest inna, oryginalna, a ja lubię takie książki, które wyróżniają się na tle innych kopi lub Tojużbyło. Idealna na każdą porę roku, dla każdego bez względu na wiek, czy płeć, a to uważam jest bardzo duży atut. Uwierz mi jest naprawdę fenomenalna. Jeśli jesteś odważna/y to koniecznie musisz jej spróbować.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-06-2019 o godz 17:31 przez: dasia147
Książka ta warta jest Twojej uwagi, a przede wszystkim schrupania. Po pierwsze w genialny sposób ukazuje pracę kelnerów w prestiżowych restauracjach. Ujawnia tajniki i serwuje na tacy bardzo ciekawą historię, która tak jak wino nabiera smaku po chwili. Po drugie sam język choć jest kolokwialny to poprzez opisy dań, które mnie osobiście zauroczyły. zdaję sobie sprawę, że nie wszystkim się tak spodobają. Co do głównej bohaterki mam mieszane uczucia, ani nie jest to fenomenalna kreacja, ani tragiczna. Po prostu taka średnia, jednak całość rekompensowała mi bardzo wartka i wciągająca fabuła, która maskuje przykry smak niedopracowanej bohaterki. Ta książka choć wydaje się lekka, skrywa w sobie bardzo wiele złotych myśli, które wielokrotnie sprawiły, że na chwilę uciekałam myślami by przetrawić daną sentencje wyrecytowaną przez bohatera. Dlaczego warto sięgnąć po tę pozycję? Bo jest inna, oryginalna, a ja lubię takie książki, które wyróżniają się na tle innych kopi lub Tojużbyło. Idealna na każdą porę roku, dla każdego bez względu na wiek, czy płeć, a to uważam jest bardzo duży atut. Uwierz mi jest naprawdę fenomenalna. Jeśli jesteś odważna/y to koniecznie musisz jej spróbować.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
17-06-2019 o godz 15:43 przez: Kamila Bucka
Tess, 22letnia bohaterka powieści chcąc odmienić swoje życie opuszcza "swoje miejsce na ziemi" i udaje się do Nowego Yorku na spotkanie przygodzie. Przygodzie, która odmieni jej spojrzenie na świat, na ludzi i na relacje miedzy nimi. Tess o dziwo dostaje pracę w restauracji. O dziwo, ponieważ rozmowa kwalifikacyjna to była jedna wielka porażka. Zaczyna obracać się w towarzystwie ludzi "wyzwolonych", przeklinają, balują, ćpaja. Tess powoli wtapia się w to towarzystwo, poznając tajniki nie tylko pracy kelnera ale też pracy na kacu. Kac, alkohol, narkotyki i tak w kółko. Nie wiem czy takie życie wymarzyła sobie Tess opuszczając dom. Czy to jest to czego pragnęła? To co chciała osiągnąć? Chyba nie. Książka, mogłoby się wydawać płytka, ukazuje prawdę. Ukazuje nam, czytelnikom na codzień niestykającym się z "wyścigiem szczurów" jak to wygląda naprawdę. Chcesz przetrwać to musisz się dopasować, mało istotne jakim kosztem. Czy polecam? Szczerze to nie wiem. Książka wciąga, ale czy porywa? Raczej nie. Nie jest to must have. Ja przeczytałam raz i wystarczy.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
17-06-2019 o godz 19:14 przez: Weronika Ćwichuła
Wraz z nadejściem upałów i lata potrzepowałam znaleźć książkę idealną. Miała być ona lekka, niezobowiązująca i wciągająca. Dlatego też "Sweetbitter" ze swoich zapowiedzi miało być strzałem w dziesiątkę. Niestety okazał się być to dość przeciętny strzał. Największym plusem i wartością są opisy dań, smaków, win i wszystkiego co związane jest z jedzeniem. Autorka pozwala nam wsiąknąć w świat pełen aromatów i najprzeróżniejszych gatunków win. I przyznaję o tym najlepiej się czytało i uważam że Stephanie Danler wiedziała, jak przekazać swoją wiedzę w bardzo przystępny i wciągający sposób. Jednak sama akcja książki, jak bohaterowie nie porwali mnie. Nawet w pewnym momencie poczułam pewnego rodzaju rutynę, a nowe wydarzenia nie wywierały mocnego wrażenia. Sam początek był bardzo dobry i sam pomysł na "Sweetbitter" też był świetny. Jednakże w wykonaniu trochę brakowało. Był to też sposób na to by pokazać, że życie nie zawsze jest tak porywające jakbyśmy tego oczekiwali.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
21-06-2019 o godz 17:06 przez: NathalieRoss
Staram się nie oceniać książek po okładkach, skoro czasami nawet pod tymi niezbyt wdzięcznymi kryje się fantastyczna treść. Dlatego postanowiłam sięgnąć po "Sweetbitter". Kusiła mnie zapowiedź niesamowicie aromatycznej i smakowitej fabuły i pieprznych bohaterów. I tak właśnie zapowiadała się historia młodej Tess, która bez krztyny odpowiedzialności i pomyślunku wyjeżdża do Nowego Jorku i znajduje pracę w znanej restauracji. Jest restauracja, więc pojawiają się też zwodzące zmysły, smakowite opisy. Niestety ktoś dosypuje do nich zbyt dużo soli, przez co każde kolejne bezmyślne zachowanie głównej bohaterki otwiera nową ranę, która zostaje posypana solą przez każdą kolejną libację i zbędne wątki. Zaczęłam od okładki, więc na niej skończę. Ot, kieliszek z resztką wina na łososiowym tle. Czcionka od czapy. Okładka niczego sobą nie zapowiada. Dziś już wiem, że po prostu nie ma czego, gdyż "Sweetbitter" nic sobą nie prezentuje.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji