5/5
02-10-2022 o godz 11:57 przez: Ala | Zweryfikowany zakup
super, tata mówi ze bardzo mądrze napisana
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
27-09-2019 o godz 10:19 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Przecudowny produkt
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-01-2022 o godz 08:45 przez: Aleksandra | Zweryfikowany zakup
Cudowna!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-06-2022 o godz 23:16 przez: Paulina | Zweryfikowany zakup
polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-04-2022 o godz 17:06 przez: Sandra | Zweryfikowany zakup
Ciekawa
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-09-2018 o godz 09:18 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
14-03-2022 o godz 21:43 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
słabe
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-02-2019 o godz 11:06 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-12-2018 o godz 07:50 przez: michal2104 | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-01-2024 o godz 22:07 przez: Anna | Zweryfikowany zakup
Ok
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
16-01-2018 o godz 08:29 przez: Paweł Bielecki
Translacja tego tytułu nie tylko tłumaczowi nie wyszła ale co bardziej istotne zupełnie zmienia jego znaczenie
Czy ta recenzja była przydatna? 4 0
4/5
10-06-2018 o godz 11:56 przez: Northman1984
Troszkę subtelnie ;) ... Antyporadnik znakomity :) A jednocześnie - jednak - poradnik. Paradoks nieunikniony, ale wpisujący się w treść książki, która jest tak naprawdę o całej masie paradoksów sterujących (często) naszym życiem, a którym się bezwolnie poddajemy. Robiąc to całkowicie niepotrzebnie! :) Jakie to paradoksy? W skrócie: gorset społecznych oczekiwań, zdanie innych, oceny otoczenia; rzeczy narzucane nam poniekąd z góry, którym się poddajemy i bierzemy do siebie na tyle, że myślimy o nich z biegiem czasu jak o naszych własnych oczekiwaniach i ocenach co do nas samych. Kompletna bzdura :) Niniejsza książka pokazuje, jak wyzbyć się tego wszystkiego i wyzwolić ze wspomnianego gorsetu raz na zawsze. Manson (zbieżność nazwiska z psychopatą czysto przypadkowa ;) ) stawia dość rozsądną tezę, zgodnie z którą współcześnie wspomniany "gorset oczekiwań" sprowadza się w dużej mierze do "konieczności" bycia wyjątkowym, do wszechogarniającej filozofii "musisz być taki a taki", musisz mieć to i to". W dużej mierze racja... I totalna nieprawda ;) Nic nie "musimy". Jedyne co, to "MOŻEMY", i to właśnie usiłuje przekazać nam autor. Jedno fajne zdanie z tej książki (będące jednocześnie jej świetnym podsumowaniem w pigułce) szczególnie zapadło mi w pamięć: "Poddawanie się tyranii wyjątkowości jest wyjątkową głupotą". Święta racja :) :) Na czym więc warto się skupić? Na tym, co jest tak naprawdę istotne dla nas samych. DLA NAS SAMYCH, nie dla innych, nie dla otoczenia. Tylko my bowiem przeżyjemy nasze życie, i powinniśmy zrobić to po swojemu, według naszych, nie cudzych, kryteriów. Warto więc te kryteria na nowo sobie zdefiniować, tylko pod nas samych. To nam ma być bowiem dobrze - nie innym. A oceny otoczenia? Cóż... f*ck it ;) :) Polecam! Dziękuję Wydawnictwu Sensus za egzemplarz recenzencki :) Recenzja znajduje się także na moim blogu: https://cosnapolce.blogspot.com/2018/06/subtelnie-mowie-fck-sprzeczna-z-logika.html
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
07-03-2018 o godz 09:52 przez: Natalia
Kiedy kontrolujemy swoje emocje to dążymy do równowagi. To zdystansowanie powoduje, że myślimy racjonalnie i zaczyna nam się powolutku wszystko układać, a my wychodzimy na prostą.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
10-03-2018 o godz 11:36 przez: kacper_o1
Podnosi samoocenę, gdyż zaczynamy wierzyć w siebie, nawet kiedy popełniamy błędy. Dzięki niej przestałem się nieustannie porównywać z innymi i wyszło mi to na zdrowie.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
15-05-2018 o godz 15:35 przez: Iskierka_czyta
Poradniki to jakoś nie jest szczególnie gatunek książek, w którymi mi "po drodze". Co się więc stało, że sięgnęłam po tę książkę? Zdecydowanie opis... no i może troszkę przyciągający tytuł. Już w opisie dowiadujemy się, ze książka będzie tłumaczyła nam dlaczego nie warto wkręcać się w spiralę "musisz mieć" czy "musisz być". Jestem takim człowiekiem, który nie lubi na ślepo podążać za tłumem. Nigdy nie zrozumiem tego współczesnego wyścigu szczurów, w którym każdy licytuje się o to, kto ma lepiej, kto ma więcej, kto jest lepszy. Oczywiście trudno jest udawać, że taki wyścig nie ma miejsca i człowiek czasami zaczyna się zastanawiać, czy to ze mną coś jest nie tak? Stwierdziłam, że nowe podejście do tej problematyki być może pozwoli mi poukładać sobie nieco swój sposób myślenia. Jak wyszło? "Gdy czujemy się tak, jakbyśmy byli w konflikcie z całym światem, to bardzo możliwe, że jesteśmy tak naprawdę wyłącznie w konflikcie ze sobą." Jeżeli chodzi o styl, jakim napisana jest książka to dla mnie strzał w dziesiątkę. Zdarzają się momenty, w którym autor podaje nam pewne przykłady przejaskrawiając pewne zachowania ludzkie. Czasami przykłady wydają się bezsensowne i przesadzone, ale opis, jaki następuje po nich (lub przed) całkowicie objaśnia nam tok myślenia autora. Podobało mi się luźne słownictwo, które jednocześnie skłania do refleksji. Jestem wielką fanką "Pokolenia Ikea" i tę książkę mogłabym nieco do Piotra C. porównać. O ile nasz rodzimy autor czasami wyśmiewa pewne sytuacje, o tyle Mark Manson pokazuje nam pewne absurdy i pozwala zadecydować, co nas rozśmieszy, a co będzie dla nas poważne. Tak naprawdę autor przekazuje nam życiowe prawdy i schematy, które interpretujemy sami. Czasami zdarza mu się zaśmiać samemu z siebie, co rozluźnia książkę i uświadamia nam, że autor nie kreuje siebie na osobę idealną. Mówi nam o tym, abyśmy nie oczekiwali od siebie idealności i sam spełnia te zasady. "Przekonanie samego siebie, że nasze gówno nie śmierdzi, wymaga wiele czasu i energii, zwłaszcza gdy mieszkamy w kiblu." Książka jest stosunkowo krótka (190 stron) i czyta się ją... szybko i wolno. Ja pochłonęłam ją w całości, ponieważ akurat miałam chwilkę wolnego czasu, w którym mogłam całkowicie się skupić na analizowaniu treści. Jeżeli ktoś pragnie faktycznie PRZEŻYĆ ten tekst, a nie go tylko "przelecieć" to z pewnością będzie to dla niego nieco dłuższa przygoda. Co najważniejsze: autor nie zanudza, nie daje nam pustych rad, nie każe stawać przed lustrem i wmawiać sobie, że jesteśmy wspaniali. Autor co najważniejsze poprzez przykłady INSPIRUJE nas do własnego rozwiązywania problemów i wybrania własnej, dobrej dla nas drogi. Choć totalnie się tego nie spodziewałam ta książka naprawdę pomogła mi w życiu i uspokoiła mnie wewnętrznie. Pożyczyłam już ją mojej koleżance, a z moich opowieści zaciekawiła się również mama oraz chłopak. Jak możecie przeczytać w opisie to dzięki tej książce: -zastanowisz się nad tym, czym jest szczęście i dlaczego jego osiągnięcie stanowi problem -przekonasz się, że poddawanie się tyranii wyjątkowości jest wyjątkową głupotą -przemyślisz kwestie dokonywania wyborów i przestaniesz bać się porażki -docenisz zalety mówienia "nie" -poszukasz jaśniejszej strony własnego przemijania Uważam, że jest to książka naprawdę warta uwagi i polecenia. Jeżeli ktoś z Was ma dość pustych poradników z "radami guru" bądź jeszcze żadnych poradników nie czytał: niech po nią sięgnie. To tak naprawdę niecałe 200 stron, więc nie jest to jakaś zobowiązująca, długaśna lektura. Ja zdecydowanie ciesze się, że spróbowałam czegoś nowego. Poruszone tutaj tematy są świeże i jak najbardziej adekwatne do współczesnych czasów. Język nie jest jakiś skomplikowany niczym podręcznik prawniczy. Wszystko napisane w sposób przystępny dla każdego czytelnika. Wystarczy chcieć zmienić swoje myślenie i sprawić, że będzie Ci się żyło lepiej!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 2
5/5
27-05-2018 o godz 12:37 przez: zaczytanapatka
"Nasza kultura obsesyjnie koncentruje się dziś na nierealistycznie pozytywnych oczekiwaniach. Bądź szczęśliwszy. Bądź zdrowszy. Bądź najlepszy, lepszy od innych. Bądź mądrzejszy, szybszy, bogatszy, bardziej seksowny, bardziej popularny, bardziej wydajny, bardziej godny zazdrości, bardziej podziwiany. Bądź doskonały i niesamowity (...) A potem leć helikopterem do cudownie satysfakcjonującej pracy, w której spędzisz czas, robiąc niezwykle istotne rzeczy, dzięki którym prawdopodobnie pewnego dnia zbawisz świat." Nasze życie polega na nieustannym zamartwianiu się. Martwimy się czy postępujemy właściwie, obawiamy się konfrontacji, mamy problem z kontrolowaniem gniewu. Jesteśmy nadmiernie zestresowani, neurotyczni i przestajemy lubić samych siebie. Problemy to stały element życia, najważniejsza jest umiejętność rozwiązywania tych problemów. Ciągle wmawia się nam, że droga do lepszego życia to więcej, więcej i więcej. Ma nam na wszystkim zależeć, poświęcamy życie na przywiązywaniu się do sztuczności i gonimy za duchem pełni szczęścia. Przejmujemy się rzeczami mało istotnymi zamiast skupiać się na tym co najważniejsze. Gonimy za szczęściem, chcemy wszystko zmieniać i nie dostrzegamy, że czasami wcale nie trzeba go szukać. Doceńmy to co mamy i nie bądźmy cały czas roszczeniowi. Pozbawiona sensu, bezwartościowa i niekończące się pogoń ludzi, którzy dążą do osiągnięcia zawodowego i materialnego sukcesu przypomina wyścig szczurów. Tak naprawdę nie skupiamy się na tym co jest naprawdę nam potrzebne ale skupiamy się na tym co jest zupełnie bezwartościowe. Cokolwiek nie robimy to wciąż jest za mało i za mało. Mamy pieniądze ale wciąż czujemy pustkę. Wydaje nam się, że mamy ogromne problemy, czujemy się nieszczęśliwi i sami nie wiemy czego chcemy. Porównujemy się z innymi i chcemy być najlepsi. Oczekujemy od siebie, że będziemy idealni. Ten ciągły wyścig odbija się na nas samych, na naszym zdrowiu. Problemy zdrowotne, depresja, lęki - mścimy się na sobie. Spójrzmy w twarz niepowodzeniom, bądźmy gotowi być innymi, dochowujmy wierności własnym wartościom, zaakceptujmy emocje i nie bójmy się ponosić porażek. Poradniki mają na celu otwarcie nam oczu na zmiany, wdrażanie nowych sposobów, zmianę na lepsze naszego życia. Mówią nam co zrobić aby było lepiej, co zmienić. "Subtelnie mówię f*ck" ma na celu zmuszenie nas do głębszej refleksji nad tym co w naszym życiu jest najistotniejsze. Sami interpretujemy to co przekazuje nam autor. Przykłady innych ludzi pozwalają nam lepiej zrozumieć przekaz tego poradnika. Autor skupia się na pięciu wartościach najbardziej przydatnych w życiu - przyjmowaniu odpowiedzialności za wszystko co dzieje się w naszym życiu, pozostawienie w stanie niepewności, docenianie porażek, poczucie śmiertelności, eliminacja wartości, których nie uznajemy za własne. Styl autora jest bardzo prosty w odbiorze. Powaga miesza się z odrobiną humoru. Autor nie zanudza a treści przytoczone w książce skłaniają do refleksji. Jest jednak jedna rzecz, która bardzo mi się nie spodobała. Wulgaryzmy rażą w oczy. Wtrącane co jakiś czas bardzo mnie denerwowały. Rozumiem luźny styl autora ale nie wiem co miał na myśli wtrącając je. Według mnie mogłoby ich w ogóle nie być i byłoby o wiele lepiej. Nie mniej jednak książka jest bardzo intrygująca i zachęcam do sięgnięcia po nią. Może Was zainspiruje. https://zaczytanapatka.blogspot.com/2018/05/subtelnie-mowie-fuck-mark-manson.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
3/5
14-09-2018 o godz 20:52 przez: Ola Miazek
"Subtelnie mówię f*ck" to kolejna książka, której szukać możemy pod hasłem rozwoju osobistego. Jej autor Mark Manson to popularny bloger z nieco innym spojrzeniem na świat. Chcąc podzielić się swoją metodą na szczęśliwe życie napisał tę książkę, która ma stać w opozycji do pozostałych poradników tego typu i ma nam pokazać, co w życiu jest naprawdę ważne i jak przestać się przejmować bzdurami. "Dążenie do doświadczenia pozytywnego jest doświadczeniem negatywnym; akceptacja doświadczenia negatywnego jest doświadczeniem pozytywnym." Od jakiegoś czasu telewizja i internet wywierają na nas presję, aby być fit, być bogatszym, być modniejszym i wiecznie zadowolonym. Często oglądając w sieci idealne życia influencerów, zestawiamy je ze swoimi i staramy się im dorównać. Dążymy do poczucia wyjątkowości, do bycia zapamiętanym i właśnie taki model życia ślepo uważamy jako szczęście. Rozwój osobisty zalewa nas falami chwytliwych truizmów, które nakazują nam wierzyć w siebie i przeć do przodu, co jeśli teraz ktoś mówi nam, że wcale nie jesteśmy tacy wyjątkowi? "Olewanie nie oznaczy bycia obojętnym; oznacza brak problemu z byciem innym." Mark Manson próbuje nam uświadomić, że nie jesteśmy wyjątkowi i być może nigdy nie będziemy. Chce nam pokazać, że można być szczęśliwym, będąc przeciętnym. Całe zjawisko nazywa tyranią wyjątkowości i muszę przyznać, że bardzo podoba mi się to określenie. Ulegamy wielu wpływom i dążymy do nierealnych ideałów, gubiąc po drodze nasze szczęście. Autor staje na przekór innym książkom związanymi z rozwojem osobistym i pokazuje nam, że nie możemy zrobić wszystkiego. Ostrzega, żebyśmy nawet nie próbowali. Szczęściem nazywa problemy i ich rozwiązywanie. "Często jedyną różnicą między problemem bolesnym a takim, który dodaje nam sił, jest poczucie, że sami ten problem wybraliśmy i ponosimy za ten wybór odpowiedzialność." Ale czas zadać sobie najważniejsze pytanie, czy metoda Marka Mansona może być też moją metodą na szczęśliwe życie? Nie sądzę, niestety metoda na szczęśliwe życie nie istnieje. Nie ma uniwersalnego sposobu na bycie szczęśliwym. Muszę jednak przyznać, że chociaż "Subtelnie mówię f*ck" nie przyniosło mi nic, co pozostanie w mojej głowie na dłużej, to czytało się ją całkiem zabawnie. Miło było sięgnąć po coś, co w końcu jest w opozycji do wszystkich innych poradników. Byłabym jednak zadowolona, gdyby Mark Manson podważył wszystkie dotychczasowe metody, nie stawiając swojej. Chciałabym, aby pozostał przy swoim satyrycznym, sceptycznym podejściu do samego końca. Ocena: 5,5/10 Wydawnictwo: Sensus Liczba stron: 190 Tłumaczenie: Leszek Sielicki Więcej na moim blogu pomiedzy-ksiazkami.blogspot.com
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
23-12-2022 o godz 22:10 przez: Anonim
Polecam, strasznie lekka książka, zresztą nazwa mówi sama za siebie. W książce autor nakłania do tego by nie dążyć do tego by mieć więcej, przytacza argumenty z odwrotnej psychologii, trochę je zniekształcając, pisząc że czasem jak czegoś nie chcemy i przestajemy za tym gonić to ta rzecz sama przychodzi. I to prawda. Jak zbyt mocno się starasz, to: 1. zaczynasz zachowywać się nie właściwie. 2. zaczynasz oczekiwać od innych tego samego "starania się" 3. a jak ci się nie uda, dostajesz mocny cios w żuchwę. On akcentuje na tym, że im bardziej skupiamy się na osiągnięciu szczęścia, staje dla nas głównym celem, tym bardziej jesteśmy nie szczęśliwi. btw, to nie on wymyślił, a Lao Tzu. p.s. Jeżeli macie taką możliwość - przeczytajcie tę książke w języku angielskim. Warning: jeżeli chcę się być człowiekiem sukcesu, jak Marcin, to ta książka jest raczej nie dla Marcina :D Ta i następna jego książka są raczej dla tych, komu chcę się być Człowiekiem.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
11-02-2018 o godz 00:00 przez: Carly Carroll | Empik recenzuje
Wyścig szczurów, bo jak inaczej opisać nasze zachowanie? Wszyscy gonimy za tym aby być coraz wyżej w hierarchii, lub żeby być tylko lepszym człowiekiem od innych tylko i wyłącznie poprzez stan posiadania. Kiedy jesteśmy młodzi i chodzimy jeszcze do szkół podstawowych jesteśmy w dużej mierze podatni na rywalizacje tego typu. Jako dorośli potrafimy lepiej radzić sobie z emocjonalnymi wstrząsami czy otaczającym nas światem. Potrafimy sami określić prawdziwe wartości, do których chcemy dotrzeć. Ta książka zapewni czytelnikowi prawidłowe spojrzenie na świat. Fragmenty w języku niemieckim przekonały mnie że warto po nią śiegnąć i spróbować odwrócić swoje myślenie! Już nie mogę się doczekać aż ją przeczytam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
04-10-2019 o godz 00:00 przez: ArnoldaRoszkowski | Empik recenzuje
Uwielbiam takie książki, które poruszaj się w sferze psychologii. Dla mnie ta była odkryciem, ponieważ pierwsze pytanie, na jakie próbuje ona odpowiedzieć to przede wszystkim, co to znaczy być szczęśliwym i co możemy zrobić, aby to szczęście osiągnąć. To w niej znajdziecie również odpowiedzieć, co to znaczy dokonywać wyborów, ale również brać na siebie odpowiedzialność. Zwrócisz również uwagę na fakt, że mówienie "nie" nie jest wcale niczym złym. Na pewno każdy z Was będzie zadowolą z tej propozycji. Dla mnie ta książką jest strzałem w dziesiątkę. Na pewno jeszcze nie raz będę do niej wracała.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji