Strona po stronie (okładka  miękka, 05.2016)

Za taką cenę najlepsza z dostępnych książek. Kolorystyka okładki sprawia, że nie sposób jej przeoczyć na półce i łatwo znaleźć zwłaszcza podczas realizacji niektórych zadań (zawartych w książce) w terenie. Zróżnicowanie zadań sprawia, że książka przeznaczona jest bez względu na płeć dla różnych grup wiekowych, a co ważne zadania wykonuje się indywidualnie jak też w grupach - co jest dodatkową atrakcją. Wszystko to sprawia, że spotkania w gronie kolegów/koleżanek gromadzą też książki i obaw o znalezienie własnej (choć niepodpisanej) nie ma bo każda, ze względu na wykonane zadania jest inna. Książka-ćwiczenia-zadania-realizacja planu. Zachęcam.

Uważam, że "Strona po stronie" to ciekawy sposób na spędzanie czasu. Zadania mi się podobają, a gdy je wykonuję, czuję, że się powoli wyciszam. Bardzo podoba mi się pomysł jednego zadania dziennie :-)

Książka swietna, na początku myślałam, że tylko dla młodszych, a tak naprawdę jest bez granic wiekowych. Mnóstwo zadań. Można się naprawdę odprężyć i wrócić wspomnieniami do beztroskich lat. Polecam.

bardzo fajna i przyjemna książka!Z całego serca polecam te książkę,można się zrelaksowac ale równie dobrze także zabawić

Moja nastolatka stwierdziła że jest super.Pomaga rozładować nastoletnie emocje.

Książka jest bardzo fajna, ciekawie się w niej pisze, polecam :*

Fajny zamysł, ale po czasie robi się nudny. Kreatywne podejście

zabawa na cały rok? To brzmi świetnie! Dla mnie 10/10

Byłam bardzo ciekawa, jak wygląda w środku ta książka - nie książka. Coś co z pozoru wydawało mi się banalne, banalnym się nie okazało.

To świetna propozycja dla osób zmęczonych komórką. Dziennik, który mamy możliwość tworzyć, z pomocą autora, który na każdy dzień daje nam propozycje wypełnienia go.

"Ta książeczka może być, czym tylko zechcesz:
- dziennikiem
- pamiątką
-kalendarzem
- przyjacielem
- wszystkim tym naraz"

Uważam, że to fajna zabawa. Nie zajmie nam wiele czasu, a zostanie pamiątką, dla nas za kilka lat, lub dla naszych dzieci, które będą mogły się odnieść do naszych pomysłów sprzed lat. Jako, że mamy obecnie erę internetu, nasza książka do niego nawiązuje, lub wręcz z nim współdziała. Autor zachęca nas do rysowania (jak kto potrafi), logicznego myślenia, pisania, wyliczania, do stworzenia własnego świata. "Strona po stronie" dzięki hashtag'om pozwoli nam połączyć się z ludźmi na całym świecie, odnaleźć ludzi myślących podobnie, jak my.
Przyznam, że z początku patrzyłam na tę książkę, jak na coś dziwnego. Potrzeba było chwili na przejrzenie jej i dopatrzenie się, że uczy kreatywności i samodzielnego myślenia, choć nie wszystkie pomysły znajdujące się w niej przypadły mi do gustu. Biorę jednak poprawkę na mój wiek.

Dziękuję Wydawnictwu Rebis za udostępnienie mi książki.

Dla każdego coś odpowiednio ciekawego, tak chyba powinna brzmieć dewiza tej szalonej nieco pozycji. Przeznaczenie tego dzienniczka, nazwijmy to jak chcemy, jest uniwersalne, bo to my stajemy się kreatorami jego wnętrza. Choć do tej książeczki podeszłam na luzie i potraktowałam ją jako czystą ciekawostkę, to jednak okazała się czymś więcej. Z jednej strony rozrywka, zabawa, z drugiej to może być jakiś sposób na rozwinięcie kreatywności, wyobraźni, myślenia.. Strona po stronie jest również w dużym stopniu odbiciem nas samych, naszego wnętrza, tego w jaki sposób myślimy i działamy.. W sumie fajna rzecz, warto mieć.