5/5
24-02-2019 o godz 17:54 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Rzekłabym manga idealna! Każdego zachęcam do kupna!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-02-2019 o godz 17:54 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Rzekłabym manga idealna! Każdego zachęcam do kupna!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-02-2019 o godz 17:54 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Rzekłabym manga idealna! Każdego zachęcam do kupna!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-02-2019 o godz 17:54 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Rzekłabym manga idealna! Każdego zachęcam do kupna!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-09-2021 o godz 07:42 przez: Kizukeni | Zweryfikowany zakup
Bardzo fajna książka, bardzo mnie wciągnęła. ❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-02-2024 o godz 12:43 przez: Zofia | Zweryfikowany zakup
Naprawde polecam do przeczytania
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-07-2022 o godz 15:55 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Zapowiada się naprawdę fajnie
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-06-2022 o godz 22:33 przez: Amelia | Zweryfikowany zakup
Bardzo ciekawa manga! Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-12-2021 o godz 02:20 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
polecam kocham te mange
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-03-2022 o godz 15:58 przez: Iwona | Zweryfikowany zakup
Wszystko w porządku
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-05-2022 o godz 14:00 przez: Staś | Zweryfikowany zakup
bardzo fajna manga
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-11-2021 o godz 11:51 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
29-03-2022 o godz 21:08 przez: Marcel | Zweryfikowany zakup
nie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-10-2017 o godz 17:49 przez: Aleksandra Krauze
Nim sięgnęłam po komiks, popełniłam mangowe samobójstwo. Obejrzałam anime. Nigdy tego nie robię! Jednak moja ciekawość była większa niż silna wola. Czy jest różnica? WIELKA. Jak dla mnie, manga wyraża więcej delikatności, uczuć – no i to co każdy mangowiec uwielbia – można zatrzymać się na jednym obrazku i po prostu się patrzeć. Dobra, jednak o czym jest ta manga?? Himari Momochi na swoje 16-ste urodziny otrzymuje testament. Okazuje się, że odziedziczyła stary dom. Nie czekając ani chwili dłużej, przeprowadza się tam. Dom osadzony jest na granicy dwóch światów – ludzi i duchów. Dodatkową niespodzianką jest fakt, że mieszka w nim.. tajemniczy Aoi. Jak poradzi sobie z tą całą sytuacją Himari? Czym tak naprawdę zajmuję się Aoi? Jaką tajemnicę skrywa chłopak? Himari jest bardzo żywiołową dziewczyną. Czasami nie myśli co robi – przez co wprawia chłopaka w niemałe kłopoty. Czytając dużo mangi shoujo - romantyczne komedie – Himari wydaje się być najbardziej delikatną z dziewczyn. Nie udaje silnej i niezależnej kobiety, choć jest dojrzała jak na swój wiek. Bardzo ją polubiłam, mimo że na początku wydawała się nijaka. Bez charakteru, bez zainteresowań. Jednak z każdą stroną poznajemy ją co raz bliżej. Nie jest jednak – jak dla mnie – najważniejszą postacią. Aoi skradł nie tylko moje serce, ale również i duszę. To tajemniczy chłopak, który zamieszkał w domu Momochi kilka lat wcześniej, niż główna bohaterka. Jego rola w tym domu jest bardzo tajemnicza. Duchy i pomniejsze demony, nazywają go Talizmanem. To osoba, która ma obowiązek utrzymywać równowagę między ludźmi a demonami. Czasami zmuszony jest odprawić egzorcyzmy a czasami wystarczy zwykła rozmowa. Bardzo podoba mi się pomysł, że w czasie egzorcyzmów, lub walki z demonami, zmienia się w kompletnie inną osobę. Aoi to mężczyzna, który poświęciłby życie by opiekować się Himari. Co ich tak naprawdę łączy? Czy miłość w tej sytuacji jest możliwa? „Strażnik domu Momochi” to genialna pozycja dla ludzi, poszukujących komiksów z mitologią Japońską. Spotkamy w pierwszych tomach między innym: Shoojoo – legendarne stworzenia podobne do małpy, słynące z upodobania do alkoholu- Nue – demon występujący pod postacią chimery małpy, szopa, tygrysa i węża czy też Onmoraki – czarnopióry ptak stworzony z energii zmarłych, którzy nie otrzymali odpowiedniego pochówku. Połączenie komedii, romansu i mitologii to chrapka dla każdego maniaka Japonii. Dodać do tego przepiękną kreskę fenomenalne dialogi i dużą ilość tomów – to wszystko powoduje, że komiks staje się genialny. Co do tych "trudnych" japońskich nazw - nie martwcie się! Wydawca zadbał również i o taki szczegół. Wszystkie ważne nazwy - czy to bogów, czy świąt - wydawca tłumaczy znaczenie ich, a czasami nawet krótką historię. Nie znajdziemy tam tony krwi, krwawej walki, horroru czy ciężkiego kryminału. Znajdziemy natomiast świetnych bohaterów, genialne pomysły i mitologię, która porywa nas od pierwszych stron. Zachęcam wszystkich do przeczytania – i tych młodych i tych starszych. To fenomenalna pozycja, na jesienne, zimne noce.
Czy ta recenzja była przydatna? 2 0
5/5
15-04-2018 o godz 13:48 przez: Kosz z Książkami
Słyszeliście o miejscach które są wrotami między naszym światem, a tym demonów? Takim miejscem jest dom Momochi, w którym te wrota się prawie nie zamykają. I co chwila odwiedzają nas niesamowici goście, jednak nie zawsze są oni groźni i źli, często się przestraszeni i potrzebują pomocy. Zapraszam do domu pełnego niespodzianek. Himari Momochi to rezolutna i uśmiechnięta dziewczyna. Pewnego dnia dostaje ona tajemniczy list, a wraz z nim testament zgodnie z którym zapisany jej został dom położony w małej wiosce. Nie myśląc wiele, nasza bohaterka udaje się by w nim zamieszkać – w końcu to jedyna rzecz po jej rodzinie, szansa na poznanie swoich korzeni. Spodziewa się tam zastać podupadłą rezydencję, ale nie takie niespodzianki zgotował dla niej przewrotny los. Jej dom ma lokatorów! I to aż trzech. Człowieka imieniem Aoi Nanamori oraz jego dwóch niecodziennych opiekunów. Jak się okazuje są to jego Shikigami. Ise, którego prawdziwą postacią jest shoojoo, małpi demon, to typ dość energiczny i ma skłonność do łobuzowania. Drugi z nich to niesamowity, na pierwszy rzut oka delikatny i wyrafinowany Yukari. Zaś chłopak będący pod ich pieczą jest delikatnej urody, nieco melancholijnym młodym człowiekiem. A przynajmniej tak się z początku wydawało, bowiem Himari dość szybko odkrywa, że jest on także w połowie Nue, którego rolą jest bycie talizmanem domostwa i dbanie o równowagę w świecie demonów. I co nasza rezolutna dama ma zrobić, gdy ma w domu przybłędy, a w dodatku to dom z demonami?! Tak zaczyna się nasza niesamowita opowieść o przeplataniu się magii demonów do świata ludzi, ale i ludzi w świecie demonów. Nasza bohaterka nie raz pakuje się w kłopoty, z których ratują ją nowi przyjaciele. Poznajemy także mroczną przeszłość niesamowicie taktownego Yukari, poznajemy także jego twórcę, któremu udaje się pomóc dzięki dobroci i odrobinie naiwności naszej bohaterki. Odkrywamy też powód dla którego to Aoi jest talizmanem domu, a nie Himari, jego prawowita właścicielka. Co tom to inna historia, której towarzyszy masa demonów i duszków rodem z japońskiego folkloru, a każda z tych niezwykłych istot niesie ze sobą wyjątkową historię i bagaż emocji. Najbardziej urokliwe jest pokazanie dobroci drzemiącej w sercach, nawet tych demonich. Jednak, żeby nie było zbyt sielankowo, obecna jest również zła strona, która przybiera różne formy i posuwa się do wielu niecnych czynów by zdobyć swój cel. Ale właśnie – jaki ma cel każdy z nich? Jaki ma demon, a jaki człowiek? Czy chodzi tylko o moc Nue? Czy też o chaos w świecie demonów? To jeszcze nierozwiązana tajemnica, ale liczę że autorka szybko udzieli nam dalszych odpowiedzi. Dużym atutem są piękne projekty postaci, jednak nie oddają one wszystkich cech bohaterów. Nasz bohater Aoi wygląda jak słabowity chłopak, jednak drzemie w nim duża siła ducha. Ise wygląda na oschłego i nieprzyjemnego, a potrafi być przyjacielski i opiekuńczy. Najlepiej dać się ponieść historiom opowiadanym w niezwykłym domu, gdzie między kartkami rodzi się uczucie, nieco młodzieńcze, speszone, za szybkie. Ale kto nam broni marzyć, że to młoda dama uratuje swojego księcia z własnego domu? Manga o magicznych stworzeniach, niezwykłym domu, przyjaźni dobroci i niesamowitych przygodach, gdzie nie znane są poczynania kapryśnych demonów. Dla mnie to wyjątkowa pozycja, do której nie raz będę wracać. https://koszzksiazkami.pl/straznik-domu-momochi-tomy-1-12-recenzja/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
06-02-2020 o godz 06:49 przez: Wkp
PANI NA WŁOŚCIACH W formie odpoczynku od regularnych serii mangowych, które – chyba można tak rzec – czytam na co dzień, postanowiłem sięgnąć po jakąś nieco starszą pozycję. Mój wybór padł na dwie ciekawie brzmiące i mające już swoją ugruntowaną pozycję serie. Pierwsza z nich to „Magi”, drugą jest niniejsza, leżąca po drugiej stronie gatunkowej granicy opowieść. Opowieść udana, lekka, bardziej dla kobiet, niż facetów, ale mająca swój urok. Główną bohaterką jest szesnastoletnia Himari Momochi, sierota, która w testamencie dostaje rodzinną posiadłość. Wybiera się więc na miejsce, w końcu każda niezależna kobieta powinna być panią na swoich włościach, a ona właśnie jest niezależna, ale kiedy tylko pyta o drogę, ludzie reagują paniką i krzyczą, że dom wręcz roi się od demonów, a każdy, kto wejdzie na jego teren bez pozwolenia, stanie się ofiarą klątwy. Niezrażona Himari dociera na miejsce by odkryć nie tylko, że posiadłość jest w ruinie, ale także, że zamieszkują ją pewni osobliwi lokatorzy. Dziewczyna nie ma jednak jeszcze pojęcia, co tak naprawdę ją czeka… „Strażnika domu Momochi” w najprostszy sposób można podsumować jako opowieść o dziewczynie, która zamieszkuje samotnie z kilkoma tajemniczymi przystojniakami. Resztę możecie dopowiedzieć sobie sami. Oczywiście nie musicie się martwic, że ten schemat został powielony w kiczowaty sposób. Owszem, oczywistości tutaj nie brakuje – ktoś spodziewał się czegoś innego? Nie widzę – ale mamy też przełamanie całości nutą tajemnicy i niezwykłości. Okej, zgoda, o przełamaniu większej mowy tutaj być nie może, bo te elementy należą do stałego repertuaru twórców podobnych mang, ale i tak sprawdza się to nieźle. Całość jest zabawna i to doceniam. Zabrakło mi tu nieco prawdziwej komedii pomyłek, bo aż się o to prosiło, ale wszystko, czego możecie spodziewać się po podobnej opowieści zostało zachowane. „Strażnik”, jak na dziewczyńską mangę przystało, jest lekki, prosty, uroczy, ale też i mający swój charakter. Na razie fabularnie jest tylko nieźle, ale myślę, że całość jeszcze kryje w sobie jeszcze potencjał i zdoła mnie zaskoczyć. A jak wypada szata graficzna? Bardzo przyjemnie. To shoujo, więc kreska jest lekka, tonacja jasna, a męscy bohaterowie wręcz posągowi, ale tradycyjnie całość jest udana i przyjemna dla oka. Ma też pewien klimat, nieco magiczny, nieco zabawny, to znów nieco smutny, a wszystko dobrze pasuje do fabuły. I chociaż pierwszy tom „Strażnika domu Momochi” jeszcze na kolana mnie nie powalił, jestem ciekaw tej opowieści i chętnie sięgnę po ciąg dalszy. Jest przecież nieźle, a patrząc na ilość tomów o popularność serii, pewnie będzie lepiej. Ale już teraz śmiało mogę powiedzieć, że fanki gatunku będą bardzo zadowolone.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
07-06-2019 o godz 19:39 przez: Monika - Monime.pl
Himari wyrusza na poszukiwanie posiadłości, którą odziedziczyła po zmarłych dużo wcześniej rodzicach. Nie dość, że dom jest stary i w środku jakiejś leśnej głuszy, to jeszcze nie do końca można powiedzieć, że jest pusty. Kiedy dziewczyna przekracza próg okazuje się, że mieszkają w nim młodzi mężczyźni. Początkowo Himari bierze ich za bezdomnych i nakazuje płacić czynsz za mieszkanie w jej posiadłości, jednak nie bez przyczyny okoliczni mieszkańcy przestrzegali ją przez zamieszkaniem w domu Momochich: okazuje się, że jest to miejsce na styku świata duchów i ludzi, przez co dzieją się tu bardzo dziwne rzeczy. Dziwne i czasami mocno niebezpieczne. Czy nieświadoma i nieco naiwna dziewczyna poradzi sobie z dzikimi lokatorami i nieproszonymi gośćmi z innego świata? Więcej na https://www.monime.pl/straznik-domu-momochi-tom-1/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-02-2021 o godz 19:32 przez: Ola
Mi się wydaje że to jest inspiracja z anime/mangi jak zostałam bóstwem ponieważ po okładce widać że postać jest bardzo podobna do Tomoe.Odrazu mówię że jeszcze jej nie kupiłam i nwm jaka jest treść ale jutro ją kupuje i wtedy napisze cała recenzje.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji