Star Wars. Cień Królowej. Tom 1 (okładka  miękka)

Świetna książka. Autorka umie pisać postać Padme i odtworzyć klimat Naboo na papierze. To chyba jedyna książka z tego uniwersum bez strzelanin i walk na miecze świetlne. Dwórki Padme w filmach stanowiące jedną masę tutaj nabierają charakteru i stają się indywidualnymi postaciami. Powracają postacie z serialu Wojny klonów a w dodatku autorka ukazała na czym dokładnie polegał kryzys na planecie Bromlarch o, którym Padme wspominała w 6 sezonie serialu. Książka pozwala też lepiej poznać rodzinę Padme (W filmach wszystkie sceny z jej rodziną zostały wycięte). Pojawia się też całkiem intrygujący wątek Dooku kładącego podwaliny pod utworzenie Separatystów lecz Padme na tym etapie nie zdaje sobie z tego sprawy i nawet nie wie kim ten tajemniczy mężczyzna (Dooku) jest. Książka obowiązkowa dla fanów Trylogii prequeli oraz serialu Wojny klonów. Mimo braku elementu wojny w Gwiezdnych Wojnach książka daje radę i wciąga.

Mega ciekawa i choć z pozątku nie ma wielkiej akcji to fabuła się dobrze rozwija . Nowe podejście do polityki w gwiezdnych wojnach . Polityka w star wars jest żadka a w tej książce jest świetna

Transakcja wzorowa. Polecam.

Gituwa

Pierwszy tom trylogii opowiada historię o Padmé ustępującej z tronu Naboo i stawiającej swoje pierwsze kroki na niespecjalnie innej, ale jednak nowej drodze życia - życia senatorki. Czytamy nie tylko o pierwszych zawieranych sojuszach politycznych, trudności ich zawiązywania, ale także o emocjach towarzyszących bohaterom przy podejmowaniu trudniejszych decyzji. Była królowa jest przedstawiona również od strony "przyziemnej" np. podczas spotkania z rodzicami. Całość fabuły przeplatają barwne opisy strojów Amidali, jednak dobrze wpasowują się one w całość, nie przeszkadzają w dalszym czytaniu. Obok Padmé drugie miejsce w prowadzonych wątkach zajmuje Sabé, a w tle przewijają się liczne dwórki. Wstęp powieści jest spokojny, a nasi bohaterowie zastanawiają się nad swoimi dalszymi drogami rozwoju oraz wspominają wspólnie spędzone chwile. Pozwala to na wejście w głowy postaci, zrozumienie ich i jednocześnie stanowi inne, lecz moim zdaniem dobre wprowadzenie do całości lektury. Kolejne rozdziały i strony przekłada się szybko, mimo to znaczna część zarysowanych przez autorkę scen jest nagle ucinana. Wątki te (choć może nie wszystkie) prosiły się o dalszą rozbudowę. Polityczne potyczki wypadają dobrze, nie mniej trudności nowej senatorki wydają się delikatnie przerysowane. W fabułę wplecione są dość licznie postaci z serialu Wojny Klonów, stanowiąc miły dodatek, a jednocześnie lepią luki z animacji. Książka napisana jest prostym językiem, jednak jak wszystkie, nie każdemu przypadnie do gustu, bowiem nie ma tu opisanych wielkich kosmicznych bitew, czy innych charakterystycznych gwiezdnowojennych motywów.

Trudno jest mi ocenić tę powieść, gdyż z pewnego punktu widzenia jest ona niezwykle ważna. Uzupełnia bowiem wątki znane z trylogii George’a Lucasa. Nigdy nie przepadałam za Padmé, ale uczynienie jej główną postacią pozwala nam spojrzeć na nią inaczej. Książka sprawia, że zaczynamy rozumieć powód, dla którego Bail i Breha Organa w ogóle zdecydowali się adoptować jej córkę. Daje nam również szansę na wgląd w życie i kulturę mieszkańców Naboo, w tym dwórek. Autorka stara się jak może, by odpowiedzieć nam na nurtujące pytania. Podejrzewam, że swego czasu wszyscy zastanawialiśmy się, dlaczego nikt nie zainteresował się Shmi Skywalker — matką zbawiciela tego świata. Johnston daje nam do zrozumienia, że misja wyzwolenia niewolników z Tatooine była jednym z priorytetów senator Amidali. Dalsza część recenzji na portalu CzasoStrefa

Super wydanie 👍