Jojo Moyes to autorka,której nie trzeba nikomu przedstawiać. Kiedy zobaczyłam jej kolejną powieść obyczajową z ogromną ciekawością po nią sięgnęłam. . ”Gdziekolwiek poszedłem,miłość otaczała mnie jak obłok,jak morska bryza.” . Akcja powieści ”Srebrnej Zatoki”dzieję się w małym,nadmorskim miasteczku w Australii o tej samej nazwie.Historia jest opowiadana z perspektywy kilku bohaterów.Trzy główne bohaterki,trzy silne kobiety,trzy pokolenia i tajemnica, która je łączy. . ”Wszyscy wierzyliśmy,że szczęście powinno się traktować jak skarb,którym ślepy los potrafił czasem obdarzyć”. . 76-letnia Kathleen prowadzi niewielki,zrujnowany hotel ze swoją siostrzenicą Lizy i jej 11-letnią córką Hannah.Ich głównym źródłem dochodu są wyprawy łodzią,w których można zobaczyć delfiny,wieloryby i wszystkie piękne morskie stworzenia australijskiego wybrzeża.Prowadzenie tych wycieczek z obserwacją wielorybów jest dla Lizy czymś niezwykle ważnym,odskocznią od jej wcześniejszego życia.Wszystkie kobiety z rodziny Kathleen mają tajemnice,ale żadna nie jest tak wielka i bolesna jak Lizy.Wszystko jednak się zmienia,gdy pewnego dnia do zatoki przyjeżdża Mike.W raz z jego przybyciem spokojny i bezpieczny świat Lizy i jej córki zostaje zachwiany i zagrożony.Lizy musi sobie odpowiedzieć na wiele pytań i sięgnąć w głąb swojej duszy. ”Niekiedy-kłamstwo jest dla wszystkich najmniej bolesną z dróg” . Muszę przyznać,że mam mieszane odczucia co to tej powieści Jojo. Fabuła”Srebrnej Zatoki”może czasem wydawać się nieco przestarzała i przewidująca,akcja do połowy książki toczy się wolno i monotonnie,po czym kolejne zbiegi okoliczności napędzają ją do przodu.Historia miłości też sama w sobie jest przeciętna,a wszystkie emocje i postacie są splecione z zatoką.Z drugiej strony ukazana jest tragiczna i smutna przeszłość,tajemnice,trudne wybory a przed wszystkim głęboka więź i miłość,nie tylko ta romantyczna ale głównie miłość matki do córki.Może właśnie to czyni powieści Moyes takie wyjątkowe. . ”Srebrna Zatoka”to książka o sile miłości, dokonywaniu wyborów oraz o szukaniu swojego miejsca na Ziemi. Myślę,że jest to powieść, której powinno dać się zdecydowanie szansę 😉 Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwo Znak https://www.instagram.com/rudy_lisek_czyta/
https://oczymszumiakartki.wordpress.com/ Jest to moja pierwsza powieść tej autorki i na pewno nie ostatnia. Od początku w powieści tkwi element tajemnicy dzięki temu jest pełna emocji. Każdy rozdział pisany jest z perspektywy innego bohatera co pozwala poznać nam historię w różnym świetle i lepiej ją zrozumieć. Autorka przedstawia nam trzy dość charakterne pokolenia kobiet. Ciekawa powieść o sile przetrwania, nadziei, miłości. Jedynym minusem są długie opisy australijskiego wybrzeża i pracy wielorybników i zbyt długo rozwijający się wątek. Bardzo zafascynowały mnie opisy wielorybów i delfinów to fascynujące zwierzęta, jednak często z powodu podłości ludzi są zagrożonym gatunkiem oraz giną w męczarniach. Jest to powieść refleksyjna o nadziei na lepsze życie, sile miłości oraz poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi. Powieść nasuwa taką mądrość życiową, że pieniądze szczęścia nie dają i są na tym świecie rzeczy, które są od nich ważniejsze. Główny wątek opiera się na relacjach i losach trzech pokoleń kobiet, z których każda opowiada swoją nietuzinkowa historię, a łączy je wszystkie pewna mroczna i skrywana przez pięć lat tajemnica. Spokój kobiet burzy nowo poznany Mike, jego przyjazd i odkrycie czym się zajmuje wywraca ich świat do góry nogami. Wątek miłosny jest tu jakby dodatkiem do powieści, nieco pominięty i tylko delikatnie nakreślony w porównaniu do innych zagadnień. Książka optymistyczna i dająca nadzieję. Bohaterowie nietuzinkowi a do tego bliskość oceanu. Powieść napisana lekko, interesująco, chociaż zakończenie jest troszkę przewidywalne to jednak wrażliwemu czytelnikowi zakręci się łezka w oku. Podczas czytania powieści nasuwa się pytanie czy ucieczka od partnera, który się nad nami znęca jest jedynym rozwiązaniem? Liza nie widzi innego wyjścia co doprowadza do tragedii. Często słyszymy o takich przypadkach gdy kobieta zastraszana boi się zwrócić o pomoc, i jest przekonana że nie zasługuje na miłość. Lecz po burzy przychodzi słońce i trzeba dostrzec, że nie każdy mężczyzna jest tyranem. Trzeba mieć w sobie dużo siły żeby zakończyć toksyczny związek i to jest najtrudniejsze.
Czytając Srebrną Zatokę Jojo Moyes chciałoby się zamieszkać nad malowniczą zatoką pełną niesamowitych delfinów, które stały się wizytówką malowniczego miasteczka. Autorka bardzo wyraziście maluje nam życie w tym malym turystycznym miasteczku, które utrzymuje sie z turystyki. Czas tam zdecydowanie wolniej plynie. Wszystko się zmienia gdy miasteczkiem interesuje sie firma deweloperska, która chce zamienić zatokę w luksusowe centrum dla bogaczy i zepsuć to co w niej najpiękniejsze. Czy główna bohaterka podoła wyzwaniu i nie dopuści do inwestcji. A może skrywana tajemnica stanie jej na przeszkodzie? Kolejna opowieść o miłości, więzi rodzinnych i walce z przeciwnościami losu nie zawsze łatwymi. Czy popełnione błędy przeszłości zostaną rozgrzeszone? Zdecydowanie polecam sięgnąć po tą propozycję Jojo Moyes.