5/5
18-10-2020 o godz 21:24 przez: Sylwia M.
Czy rodzice mają prawo decydować za dorastające dzieci? Gdzie jest granica między opiekuńczością a zawładnięciem ich życia. Trudne tematy zdecydowała się opisać Anna Szafrańska autorka książek, które cieszą się ogromną popularnością. Tragedia, która się wydarzyła w domu Alicji, odebrała chęć do życia całej rodziny. Młoda dziewczyna nie spędza zbyt dużo czasu z koleżankami, nie fascynuje się studniówką tak jak rówieśnicy. Stara się przeżyć kolejny dzień i zaopiekować domem, w którym panuje cisza i smutek. Nie może zawieść rodziców i stara się dostosować do woli ojca. Nie jest to łatwe, bo młodość ma swoje prawa, a ambicje rodziców nie pokrywają się z zainteresowaniami córki. Miłość upomina się o miejsce w jej sercu, a marzenia nie dają się ot tak przegonić. Historie rodziny poznajemy z perspektywy Alicji, młodej dziewczyny, która wkracza w dorosłość. Wydarzenia sprzed lat nie pozwalają normalnie funkcjonować jej bliskim. Mieszkają w małym miasteczku, a tragedia rodzinna stał się tematem do rozmów sąsiadów i napiętnowaniem tej rodziny. Społeczeństwo nawet nie zdaje sobie sprawy, ile może wyrządzić krzywdy plotka, złe słowo, brak akceptacji, czy sąsiedzka wrogość. Zrozpaczeni dorośli ludzie nie radzą sobie z własnym życiem i emocjami. Tylko co ma zrobić Ala, która stara się, by życie choć trochę przypominało ich dawną codzienność? Dziewczyna musi zmierzyć się nie tylko z odrzuceniem przez społeczeństwo, ale i obojętnością przygnębionych rodziców. Swoje plany musi odłożyć gdzieś daleko, by pomóc rodzinie pozbierać się po tragedii. Nie tylko przyjaźń sąsiada pomaga dziewczynie w tych trudnych momentach, ale i miłość Kuby, który również stara się wytyczyć swoją drogę, ku niezadowoleniu rodziców. Młody bohater dobrze scharakteryzowany przez autorkę, a nadane mu cechy trochę niegrzecznego chłopca zaciekawiają i sprawiają, że jego postać pokochamy. Pięknie napisana historia, która wyciska łzy wzruszenia i skruszy niejedno serce. Czyta się płynnie, a autorka doskonale stopniuje napięcie i delikatnie wprowadza informacje związane z traumatycznymi wydarzeniami. Nie ważne, ile mamy lat, liczy się to, w jaki sposób postępujemy. Młoda osoba okazała się dojrzalsza od dorosłych i na swoje delikatne barki wzięła wszystkie problemy rodzinne. Rodzice tutaj zawiedli, zapomnieli, że córka ich potrzebuje i że muszą postarać się żyć, choćby dla niej. Surowy ojciec nie przyjmuje sprzeciwu i nie dba o to, co myśli Alicja i co czuje, liczy się tylko jego zdanie. Rozpamiętywanie przeszłości nie pozwala skupić się na teraźniejszości, a zagubienie i złość, to wołanie o pomoc. Trudne momenty się zdarzają, ale trzeba umieć je rozwiązywać tak, by nie zmarnować kolejnych jakże cennych lat. Jedyną iskierką nadziei dla Alicji na lepsze jutro jest miłość, która rozpala na nowo jej marzenia i nadzieję, że jeszcze wszystko będzie dobrze. Pragnie żyć po swojemu, chce decydować o tym, co lubi i kogo kocha. Gdy młodzi się buntują i nie chcą słuchać rad starszych, to może jest to znak, że czas wypuścić te kolorowe ptaki, niech lecą ku szczęściu i rozwijają skrzydła na własnych zasadach.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-11-2022 o godz 18:09 przez: Anonim
"-Dlaczego walczysz za cały świat,a nie masz odwagi,by uwierzyć w siebie? -Od tego mam ciebie. -I bądź pewna,że nigdy nie zwątpię." "Jesteś moim startem i metą.Moim niezmiennym początkiem,bo uczysz mnie życia na nowo." Alicja wkracza w dorosłe życie, jednak dla niej jest to bardzo trudny czas. Ponad 3 lata temu straciła brata Szymona.Odwrócił się od niej także najlepszy przyjaciel Kuba, którego tak bardzo w tamtym okresie potrzebowała. Rodzice jej nie zauważają, trudno nawet o zwykłą codzienną rozmowę.Jedyną dla niej bliską osobą jest Eryk, który wspiera ją na każdym kroku i rozumie jak nikt inny. Jako jedyny się od niej nie odwrócił. Mimo, że minęło już kilka lat od samobójstwa Szymona, jej rodzina dalej nie pozbierała się po tym traumatycznym przeżyciu. Jednak to właśnie Alicja okazała się najbardziej odpowiedzialna. Pomagała mamie w restauracji zanim ta została zamknięta, wykonywała codzienne domowe obowiązki za rodziców, zajmowa się nauką. Zdążyła się przyzwyczaić do takiej codzienności i przywyknąć do samotności. Dla jej ojca najważniejsze były oceny,aby mogła dostać się na wymarzone studia prawnicze. Wymarzone, ale niestety nie dla Ali. Dziewczyna pragnęła robić w życiu co innego. Autorka wzbudza ciekawość już od pierwszych stron i trzyma nas w napięciu do końca książki- tak jak lubię, bo wtedy ciężko jest mi się od niej oderwać. Stopniowo dowiadujemy się coraz więcej o bohaterach oraz o wydarzeniach z ich przeszłości. Na początku nie rozumiałam relacji Alicji z Kubą. Było widać, że byli ze sobą blisko, że nie są dla siebie obojętni. Mimo to chłopak odwrócił się od Ali i ranił ją na każdym kroku. Jak się potem okazało, miał swoje powody, aby zachowywać się tak, jak się zachowywał. Na szczęście uczucia były tak silne, że w końcu przejęły kontrolę. A ja tylko czekałam, kiedy to się stanie, bo ta dwójka pasowała do siebie idealnie! Łączyło ich naprawdę dużo rzeczy- przyjaźń z przeszłości, Szymon, trudna relacja z rodzicami, walka o siebie i swoje pragnienia. Zdecydowanie warto wspomnieć o Eryku, który był najlepszym przyjacielem! Dbał o Alicję, wspierał w ciężkich momentach, rozmawiał i przede wszystkim rozumiał. Razem z Kubą nie pozwolili jej zaprzepaścić swoich marzeń. To dzięki nim się zbuntowała i zaczęła walczyć. Zrozumiała,że nie może przegrać swojego życia. Autorka nie boi się poruszać trudnych tematów, po raz kolejny pokazała to podczas kreowania bohaterów!Ta historia jest naprawdę poruszająca i chwytająca za serce! Mamy tutaj stratę bliskiej osoby, walkę o samego siebie, miłość, przyjaźń, walkę o marzenia, a także trudną relację z rodzicami. Zakończenie to jest jedno wielkie WOOOOOW i rollercoaster emocjonalny! Nie spodziewałam się, że tych tajemnic będzie aż tak wiele i że zmieni się całkowicie postrzeganie sprawy samobójstwa Szymona! Brawo dla autorki! Ja nie mogę się doczekać kolejnej części, aby poznać bliżej Eryka.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-11-2021 o godz 15:33 przez: Złotowłosa i Książki
Alicja i Szymon wychowywali się w pełnej rodzinie. Mieli to wszystko, o czym marzy niejedno dziecko. Jednak coś złego się dzieje i dochodzi do tragedii, po której już nic nigdy nie będzie takie samo. Ala stara się nie zawieść rodziców. Żyje tak, aby przetrwać. Nie bawi się, nie chodzi na zakupy, po prostu wstaje by przeżyć kolejny ciężki dzień. Czy jest szansa dla Alicji na normalność i beztroskę? Czy zacznie żyć tak jak sama tego chce? Co takiego wydarzyło w rodzinie Polczyków? Za mną dosłownie kilka książek autorki ale wiem, że pozostałe koniecznie muszę nadrobić. Z każdą kolejno przeczytaną powieścią moje serce zatraca się w wymyślonych przez autorkę historiach. Tym razem czytałam pierwszy tom serii o tym samym tytule. "Spragnieni by żyć" jest o monotonii życia. O zatraceniu się. O pozostaniu w stanie zawieszenia. O marazmie. O smutku, żalu, rozpaczy i nie pogodzeniu się z wydarzeniami, które zmieniły rzeczywistość o sto osiemdziesiąt stopni. W tej historii nie znajdziemy radości, euforii, ironii. Zabrakło miejsca na szczęście, takie prawdziwe, gdzie człowiek żyje pełnią płuc. Ta historia jest niezwykle smutna i przejmująca. Z każdą kolejno przekręcaną stroną serce w klatce piersiowej bije coraz szybciej. Główna bohaterka jest maturzystką tak naprawdę zostawiona sama sobie. Nie imprezuje. Nie w głowie jej przyjaciółki, plotki, zakupy czy wszystko inne, co robią osoby w tym wieku. Ona zajmuje się domem. Stała się sprzątaczką i kucharką. Jeszcze tylko brakuje jej pracy aby w pełni stać się głową rodziny dla swoich rodziców. Współczułam jej. Nadzieję miałam ogromną, gdy zobaczyłam przy niej przyjaciela. Eryk był dla niej niczym brat. Wspiera, troszczy się - po prostu jest. Ma na barkach niezwykle ciężki balast. Coś co ją przygniata i nie pozwala na swobodne oddychanie. Kolejny męski osobnik w tej powieści dodał pikanterii, chemii, drżenia serca. Takiej młodzieńczej miłości, która wyzwala chmurę motyli i daje nadzieję. Autorka napisała niezwykle realną historię. Poruszającą wszystkie struny w sercu. Przejmującą do szpiku kości. Niezwykle emocjonalną. Czytając niejednokrotnie miałam w oczach łzy. Pojawiające się sekrety i tajemnice dosłownie wbijają w fotel. Ta książka to walka o marzenia, by podążać za głosem serca. Walka by żyć. Żyć własnym życiem. Pani Ania poruszyła również między innymi wątek akceptacji odmienności szeroko rozumianej. Każdy z nas jest inny. Wyjątkowy i wszystkim nam zależy na tolerancji. Istotna jest również chęć zmiany oraz skorzystanie z pomocy specjalisty, a to nie powinno być powodem do wstydu. To ukazuje tylko siłę i determinację. Fabuła jest wielowątkowa i dość mocno osadzona w rzeczywistości. Piękna ale niezwykle bolesna. Jeśli jeszcze nie czytaliście tej powieści, to koniecznie nadrabiajcie. Naprawdę warto. Polecam. Współpraca: Wydawnictwo Słowne
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-12-2020 o godz 10:23 przez: pskochamczytac
"Spragnieni by żyć" to kolejna książka spod pióra Anny Szafrańskiej, obok której nie można przejść obojętnie. Już od pierwszych stron polubiłam się z bohaterami, a z każdym kolejnym rozdziałem, tylko się w tym utwierdziłam. Wyjątkowa historia, która dotyka najczulszych punktów w naszym sercu, a wszystkie wydarzenia czy te dobre, czy te złe, przeżywany na równi z nimi. Prawdą jest, że młodość rządzi się swoimi prawami i niestety popełniamy wtedy bardzo wiele błędów, które rzutują na naszą przyszłość. Niemniej myślę, że to właśnie dzięki tym wydarzeniom kształtuje się nasz charakter. Alicja nie miała tego komfortu, by zaznać co to jest prawdziwe beztroskie nastoletnie życie. Wystarczyła jedna chwila, by jej rodzina się rozpadła. Nie wyobrażam siebie jak nastolatka, która powinna cieszyć się życiem i powoli wchodzić w dorosły świat, ma sobie poradzić z tragicznymi wydarzeniami bez wsparcia rodziny i przyjaciół. Jak rodzina, która została wykluczona ze społeczeństwa ma odbudować relacje i zacząć żyć na nowo. Bardzo łatwo jest ludziom oceniać innych. Ta historia przepełniona jest ogromnymi emocjami i aż trudno uwierzyć, że człowiek w pewnych sytuacjach zostawiany jest sam sobie. Odrzucenie boli, szczególnie gdy dotyczy to osoby, którą się kocha. Niestety taka osoba też potrafi zranić, a gorszy od fizycznego bólu jest ten psychiczny, ponieważ to on sprawia, że nasze serce krwawi i rozpada się na tysiąc kawałków. Człowiek w emocjach zdolny jest do zadania wielu ran. Niestety często są to błędy, których nie da się naprawić, ani wymazać z pamięci. Najgorsze jest to, że bardzo często są krzywdzone niewinne osoby i to one ponoszą konsekwencje tych czynów. Alicja to bardzo wrażliwa, skromna i dobra dziewczyna, lecz niestety również bardzo samotna. Oddałaby wiele, by móc normalnie żyć. Cztery lata temu jej świat legł w gruzach i od tamtej pory jej rodzina stała się wykluczona ze społeczeństwa. Jedyną osobą, w której ma poparcie jest jej przyjaciel Eryk. Dziewczyna wie, że tylko na nim może polegać i że wskoczyłby on za nią w ogień. Będąc blisko niego może przynajmniej na chwilę poczuć namiastkę normalności i zapomnieć o tym jak jaka jest samotna. Jej rodzice popadli w letarg, więc sama musi radzić sobie z bólem, który towarzyszy jej w każdej chwili życia i nie daje wytchnienia. Najgorszy jest moment, w którym spotyka swojego byłego przyjaciela. Alicja jest silna i potrafi znieść wiele, ale widząc przeszywający i pogardliwy wzrok Kuby, to dla niej za wiele... Uwielbiam takie książki, które pozostawiają po sobie wiele przemyśleń i sprawiają, że odczuwamy emocje jeszcze wiele dni po ich przeczytaniu. Ta z pewnością jest wyjątkowa, więc z przyjemnością będę czekać na drugi tom.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-02-2021 o godz 22:01 przez: Anna Janik
Skończyłam czytać książkę Anny Szafrańskiej, po której nie spodziewałam się aż tylu emocji i wzruszeń! Jestem nią oczarowana i przyznam szczerze, że ogromnie wzruszyła mnie historia przedstawiona w powieści "Spragnieni by żyć" Anny Szafrańskiej. "Spragnieni by żyć" to piękna, wzruszająca historia nastolatki Alicji, która kończy ostatnią klasę liceum i wkracza w dorosłe życie. Jednak przez to, co zrobił jej brat została skazana na społeczne wykluczenie. Stała się kimś z kim nie należy utrzymywać kontaktów towarzyskich. Jej codzienność jest zupełnie odmienna od tej, którą wiodą koleżanki z klasy. Ala nie przygotowuje się do studniówki, nie stresuje się przygotowaniami maturalnymi, nie czeka na wymarzone studia. Sytuacji nie ułatwia również napięta sytuacja w domu i kolejne odrzucenie, z którym Ala musi się uporać - brak wsparcia w rodzicach, którzy traktują ją jak powietrze, zamieniają z nią tylko kilka zdań dziennie albo wcale. Ala stara się jak może. Po prostu nie chce zawieźć rodziców. Bezgranicznie poddaje się ich decyzjom. Taki jest jej sposób na przetrwanie... Jedynym oparciem dla niej stał się Eryk, kolega z klasy, który również borykał się ze społecznym odrzuceniem, jednak z zupełnie innego powodu. Również Kuba, przyjaciel Ali oraz jej brata z dzieciństwa odwrócił się od niej. Pewne okolicznosci sprawiają, że jednak przyjaźń pomiędzy dwojgiem dawnych przyjaciół odżywa. Jak zakończy się ta historia? Jakie tajemnice wyjdą na światło dzienne? Jak Ala poradzi sobie z trudną sytuacją rodzinną? Czy spróbuje zawalczyć o własne marzenia? "Spragnieni by żyć" to powieść o trudach dorastania, stracie, o społecznym wykluczeniu, walce o własne marzenia, przekraczaniu granic oraz o prawdziwej przyjaźni i miłości. Narracja prowadzona w pierwszej osobie i lekki styl powieści sprawiają, że czyta się ją przyjemnie. Fabuła powieści sprawia natomiast, że czytelnik nie może się od niej oderwać. Jeśli lubicie takie życiowe powieści, wzruszające, pełne emocji to z pewnością ta książka Wam się spodoba! Szczerze polecam!💖 Z pewnością sięgnę również po kolejną część "Spragnieni by kochać". Jestem ogromnie jej ciekawa!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-10-2021 o godz 19:00 przez: Izabela Wyszomirska
"Spragnieni, by żyć" jest pierwszym tomem cyklu Spragnieni. Jak to bywa przy ulubionych autorach, oczekiwania zwykle są bardzo duże. I takie też pokładałam w tej książce. Nic a nic się nie zawiodłam. Powiem więcej: jestem zachwycona tą historią. 😊 To, czego możecie się spodziewać, to ogromne emocje. Gdyby nie to, że musiałam w kulminacyjnych momentach wziąć kilka głębszych oddechów, pewnie czytałabym bez przerwy. Z kart powieści wylewa się ból, cierpienie, odtrącenie, osamotnienie, zagubienie, niesprawiedliwość. Obok wydarzeń, jakie mają miejsce i tego, co spotyka Alicję nie sposób przejść obojętnie. 😊 Anna Szafrańska w wiarygodny sposób kreśli obraz wykluczenia społecznego. Widzimy jak jedno słowo potrafi ranić, jak brak akceptacji i zrozumienia podcinają skrzydła, a zbyt wygórowane oczekiwania i niezrealizowane marzenia ojca względem córki pozbawiają dziewczynę własnego "ja". 😊 To, co autorka zrobiła z kreacją sylwetek bohaterów... dla mnie rewelacja! Bardzo polubiłam Alę, wcale nie mniej Kubę i wspaniałego przyjaciela Eryka, jakiego chciałby mieć każdy z nas. 😊 Wszystko w naszym życiu powinno mieć swój odpowiedni czas i miejsce. Jednak czasem nie mamy wpływu na to, co się w nim wydarzy. Bywa, że dorosłość przychodzi wcześniej, niż powinna. Wolność, młodzieńcze marzenia, plany, pragnienia - to wszystko było w zasięgu ręki Alicji, ale pozbawiono jej tego. Czy jest szansa, by to odzyskać? A jeśli tak, jak wielką cenę trzeba będzie za to zapłacić? Czy warto się zbuntować? 😊 Lektura jest apelem do rodziców, aby pozwolili swoim dzieciom wybrać taką ścieżkę życia, po której będą kroczyli z uśmiechem na ustach. Rolą rodzica jest akceptować jego wybory, wspierać, służyć dobrą radą, ale absolutnie niczego mu nie narzucać. 😊 "Spragnieni, by żyć" to rozrywająca serce powieść o stracie bliskiej osoby, wykluczeniu społecznym, prawdziwej przyjaźni oraz miłości, która potrafi nadać nowy kierunek naszemu życiu. Czego w tej książce nie było! Łzy, śmiech, romantyzm, niedowierzanie - nic więcej mi nie potrzeba. I pamiętajcie: nigdy nie jest za późno, by zawalczyć o siebie i spróbować żyć po swojemu!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
08-02-2021 o godz 12:42 przez: Lettoaletto
Po śmierci brata, Alicja i jej rodzina stali się wyrzutkami społecznymi. Z normalnych, szczęśliwych osób, sąsiadów i znajomych, stali się tematem plotek, dziwolągami niewartymi rozmowy i niewidzialnymi postaciami w całym Rogoźnie. Nie mieli już nikogo, a nawet siebie nawzajem. Ich rodzina się rozpadła, a Ala, pragnąca na nowo ją scalić, robiła wszystko, by zadowolić ojca i matkę. Zrezygnowała z własnych pragnień i starała się być silna za całą ich trójkę. Ale za każdym razem kiedy spotykała Kubę, wracał do niej cały ból, spotęgowany oschłym zachowaniem chłopaka. W końcu jednak los sprawił, że na nowo zaczęli rozmawiać, a ich uczucia okazały się być wyjątkowo silne. To właśnie Radomirski sprawił, że dziewczyna otworzyła oczy i zapragnęła żyć własnym życiem, a nie tym wybranym dla niej przez ojca. Znalazła swoje miejsce u boku Kuby, pozostało im jeszcze tylko zmierzyć się z rodzicami i... przeszłością. Ta książka jest przepełniona smutkiem i bólem, ale jednoczenie daje motywację i siłę, aby walczyć o swoje. Przekaz jest prosty: nikt nie przeżyje za nas życia, a jest ono zbyt krótkie, by pogrążać się w nieszczęściu, chcąc uszczęśliwić inne osoby. Trzeba jednak znaleźć w sobie dużo odwagi, aby zmierzyć się ze wszystkimi przeciwnościami i stanąć twarzą w twarz z prawdą. Zwłaszcza, kiedy żyje się w takim miejscu jak książkowe Rogoźno. Szczerze mówiąc, mam gorącą nadzieję, że te realia są fikcyjne, aczkolwiek patrząc na dzisiejszą Polskę, wcale nie jestem tego pewna. W mojej opinii, ta powieść idealnie wpasowuje się w obecną rzeczywistość i chciałabym, aby przeczytało ją jak najwiecej ludzi. Żeby wszyscy zobaczyli, do czego może doprowadzić trwanie w staroświeckich poglądach, zamkniętym umyśle i ograniczonym myśleniu. Jak bardzo ostracyzm społeczny, hejt i zaślepienie mogą zniszczyć dobro, miłość i szczęście. Ta książka jest uniwersalna, piękna i romantyczna, ale nie brakuje w niej też silnych uczuć i namiętności, a także drugiego dna, które daje do myślenia. Dla mnie to 8/10 i mam nadzieję, że „Spragnieni, by kochać” okaże się równie świetna! 😘
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-10-2020 o godz 22:51 przez: Sylwia_26_08
Młodość to czas, w którym ludzie szukają swojej drogi, próbują różnych możliwości, doświadczają i popełniają błędy. To nie czas, by realizować plany rodziców, ich wizję przyszłości czy niezrealizowane marzenia. W takiej sytuacji poznajemy Alicję. Jej rodzinę spotkała niewyobrażalna tragedia, która odebrała im chęć do życia. Dziewczyna zamiast spędzać beztrosko czas z rówieśnikami, zajmuje się domem i próbuje po prostu przetrwać kolejny dzień. Ala za wszelką cenę stara się sprostać oczekiwaniom rodziców, licząc że w ten sposób odzyska ich uwagę i uczucie. Ojciec zaplanował dla niej studia i karierę prawniczą, ale Alicja całym sercem chciałaby iść na polonistykę. Za namową przyjaciół zaczyna walczyć o swoją przyszłość i szczęście. To moje pierwsze spotkania z twórczością Anny Szafrańskiej, z pewnością nie ostatnie. Pisarka zauroczyła mnie swoim stylem, książkę czytało się bardzo płynnie, nawet przez moment nie odczuwałam nudy. A ile tu było emocji...Opowiedziana historia nie raz wywołała we mnie ogromne pokłady wzruszenia, ale też radości. Poczucie humoru w dialogach między Alicją i Erykiem powodowało u mnie śmiech na głos. Z każdą kolejną stroną autorka odkrywa przed czytelnikiem kolejne emocjonujące fakty, które ukształtowały bohaterów. Ala zamiast cieszyć się młodością, dźwiga na barkach problemy domowników. Rodzice zawiedli, bo pochłonięci przez tragedię, zapomnieli, że mają jeszcze jedno dziecko, które ich bardzo potrzebuje. Dla ojca nie liczy się zdanie córki, to on wie lepiej, co jest dla niej odpowiednie – jakie studia, jaki chłopak. Do tego wykluczenie społeczne, które odgrywa tutaj dużą rolę. Na szczęście romantyczne uczucie oraz wsparcie przyjaciela, pozwalają jej przetrwać najgorsze momenty. Ogrom problemów, które poruszyła w książce autorka, całe morze emocji sprawiają, że powieść na długo pozostanie w mojej głowie. Dlatego też cieszę się niezmiernie, że w książce pojawiła się zapowiedź kolejnej części „Spragnieni, by kochać”. Mam nadzieję, że ponownie spotkamy bohaterów, z którymi zdąrzyłam się już zaprzyjaźnić.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-12-2020 o godz 19:16 przez: Anonim
Historia opowiada o Alicji, której rodzina została skreślona przez społeczeństwo w mieście. Jej rodzice oddalają się od niej, ponieważ problemy, które ich dosięgają, są ogromne. Dziewczyna już od pewnego czasu musi zajmować się domem sama,mimo iż goni ją matura. Ojciec bardzo chce, by zdała ją jak najlepiej, ponieważ jego marzeniem, które córka ma zrealizować, jest dostanie się na studia prawnicze. Życie Alicji jest napięte i widać, że odbija się to na niej. Oczywiście wielką zmianę zwiastuje ponowne nawiązanie kontaktu ze starym przyjacielem. Pomaga on pokazać jej, że życie ma wiele barw, i trzeba przeciwstawiać się, gdy nie chcemy podejmować pewnych decyzji. Książka jest lekka i bardzo przyjemnie się ją czytało. Jest to moje pierwsze spotkanie z pracami Anny Szafrańskiej, lecz myślę, że nie ostatnie. Przeczytałam ją w jeden wieczór, jednym tchem, a przez to przelała się przez moje życie fala różnych emocji. Od zdziwienia, śmiechu, wesołości po smutek. Wątek miłosny był bardzo ciekawie przedstawiony i miło było razem z bohaterami poznawać ich życie i historie z nim związane. Bohaterowie są wykreowani wystarczająco, abyśmy poczuli przywiązanie do nich, i cieszyli-lub złościli się razem z nimi. Autorka również poruszyła temat związany z problemami rodzinnymi i przemocą. Nadało to na pewno większego rozdźwięku dla całej historii. Niektóre rzeczy były do przewidzenia, lecz szczególnie jeden wątek mnie zaskoczył, ponieważ nie byłam przygotowana na taki zwrot akcji! Pokazało mi to, że nie zawsze książki z tego gatunku literackiego muszą przebiegać dokładnie takimi samymi schematami. Było parę rzeczy, które nie do końca do mnie przemawiały, lecz chyba większość z nas zawsze potrafi przyczepiać się do nieistotnych szczegółów. Kawałki piosenek, które znajdowały się na początku rozdziałów, również nadawały pewien klimat, patrząc na całość książki. Idealna lektura na zimowy wieczór, aby odprężyć się i spędzić wspaniały wieczór z historią, która was wciągnie!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-10-2020 o godz 12:47 przez: gwiazdyzkosmosu
Co kryje się za tym pięknym tytułem? Jesteście tak samo ciekawi jak ja byłam? ❤️ * Książka opowiada historię Alicji, która w okresie wkraczania w dorosłość, mierzy się z ciężkimi problemami. Czas, w którym powinna doświadczać życia i uczyć się na własnych błędach, dla niej jest walką, o każdy kolejny dzień. Ma poczucie, że nie może zawieść nikogo. Jej brat nie sprostał wymaganiom, dlatego teraz to ona próbuje to zrobić. * To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i muszę powiedzieć, że jej styl pisania chwycił moje serce, a sama fabuła skradła je doszczętnie. To jedna z tych książek, które pokazują prawdziwe życie i prawdziwe problemy. Ciągle przeplatają się tam te lepsze i gorsze momenty, których doświadczamy w życiu. Jest to niezwykła historia o...? No właśnie. Można by ogólnie powiedzieć, że o dojrzewaniu. Nasza bohaterka jest przed maturą i musi wybrać studia, które w jakiś sposób określą jej przyszłe życie. Jest to też czas pierwszych poważnych uczuć względem drugiej osoby. Jest to piękne historia miłości, która skrada czytelnikowi serce. Ale przy tym nie jest przesłodzoną książką. O nie. Mamy tu poważne problemy, które niekoniecznie powinny spadać na tak młodą osobę jak Ala. Problem wykluczenia społecznego gra tutaj dużą rolę. Ta książka, to również historia bolesnej i dotkliwej straty. Autorka w sposób realistyczny ukazała różne rodzaje radzenia sobie z nią. Choć czasem szokują, czasem sprawiają, że czytelnik ma ochotę potrząsnąć niektórymi bohaterami, to prawda jest taka, że każdy radzi sobie z bólem na swój sposób. * Szczerze? Choć podczas czytania, przeżyłam nie jedną chwile radości, czy rozczulania, to również miałam momenty złości, już nie wspomnę o tym ile przepłakałam. Tak. Ta książka potrafi wycisnąć z człowieka łzy. Piękna słodko gorzka historia, która łapie za serce. Może zabrzmi to zbyt sztampowo, ale byłam spragniona każdej kolejnej strony i chcę więcej! Moje kosmiczne serduszko poleca bardzo mocno tę książkę. 💖
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-03-2021 o godz 20:57 przez: aneta1989
"...bo zawsze będę kochał tylko Ciebie. Bo płyniesz w moich żyłach (...) Jesteś jedynym stałym punktem w moim życiu pełnym chaosu. I tylko Ty wyznaczasz mi kierunek. Jesteś moją różą. Sprawiasz, że to wszystko ma sens. Bo czas nie ma znaczenia, mimo że jest tak kruchy i ulotny..." Jestem zachwycona książka Anny Szafrańskiej pt. "Spragnieni by żyć". Czytając, kartki same przelatywaly mi przez palce... Nie mogłam się od tej lektury oderwać. Poznajemy w niej trzech kluczowych bohaterów. Alicję, Kubę i Eryka. Co ich łączy? Przyjaźń. Miłość. Rodzina. Traktowali siebie jak rodzeństwo, byli dla siebie wsparciem, kochali się, mogli polegać na sobie w każdym momencie (chociaż początki Kuby i Eryka nie należały do przyjemnych🤭🙈). Alicja i Kuba wychowywali się od dziecka razem,wspólnie z Szymonem (bratem Ali). Odkąd jej brat popelnił samobójstwo drogi pozostałej dwójki się rozeszły. Już nic nie było takie samo. Dziewczyna chciała przypodobać się rodzicom... zwłaszcza ojcu. Chciała zdobyć jego uznanie... Ale czy było warto? Kuba był dla niej wszystkim. Kochała go. Kochała go bezgranicznie. Zawsze. I nie potrafiła pogodzić się z jego stratą... Eryk i Kuba. Obaj różni. Za to jacy kochani! Ciężko byłoby mi wskazać którego polubiłam bardziej. Oboje mieli zupełnie inne charaktery. Obaj bardzo wartościowi. A tatuaże Kuby położyły mnie na łopatki! Po prostu uwielbiam tych dwóch bohaterów💚 Czytając ich dialogi nieraz miałam uśmiech na buzi. Towarzyszyło mi również wzruszenie bo to przez co przeszła Alicja to było naprawdę piekło... Dziewczyna miała ciężkie życie... I chyba każdemu w życiu życzę takiego przyjaciela jak Eryk, chociaż za chwilę mi napiszecie, że przyjaźń damsko-męska nie istnieje... Ale ja takiej doświadczyłam... A Wy, co o tym sądzicie? Jeżeli chcecie poznać losy bohaterów zachęcam do przeczytania! A naprawdę warto! Jest to bardzo wartościowa książka, która zostanie ze mną na długo. Cieszę się, że mam drugą część w domu 💚
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-10-2020 o godz 11:05 przez: charlotte
Ta historia wzbudza wiele emocji. Było mi żal Alicji, która praktycznie poświęcała siebie, a nic w zamian nie dostawała. Jedynie reprymendy od ojca. Matka jej nie dostrzegała. Ala mogła liczyć jedynie na swojego przyjaciela, a z czasem i na Kubę, który również postanowił jej pomóc. Nie będę więcej zagłębiać się w fabułę, żeby nie zdradzać zbyt wiele. Autorka porusza wiele aktualnych problemów. A co najgorsze, i co sama zauważyła, tę historię miała w głowie kilka lat temu. Jak widać niewiele się zmieniło. Znęcanie się psychiczne, fizyczne, plotkowanie, przyklejanie innym łatek, surowi rodzice, narzucanie dzieciom przeszłości, nietolerancja, depresja i jeszcze coś gorszego.... To wszystko wciąż istnieje. Czyta się naprawdę dobrze i szybko. Ciężko jest się oderwać od lektury. Bohaterowie są realistyczni, nieprzerysowani. Ania idealnie oddała ich uczucia, szczególnie Ali, którą emocje targały przez cały ten czas. Może jedynie mam jakieś zastrzeżenia, co do Kuby, który trochę za szybko zaczął zmieniać swoje nastawienie do dziewczyny. No i coś jeszcze. Jak już wcześniej wspomniałam, Kuba chce zostać tatuatorem. Kiedy to przeczytałam, pomyślałam: "znowu"... Mamy już serię, która poświęcona jest tatuażom, niedługo nawet premiera finałowego tomu, więc trochę kręciłam nosem, kiedy poznałam fach Kuby. Ale to już takie moje czepianie się :D Sam styl i język jest prosty w odbiorze. Nie ma jakiś niepotrzebnych długich opisów. Dialogi są naturalne, a same wydarzenia prawdziwe. Narracja jest pierwszoosobowa, z perspektywy Alicji. Spragnieni by żyć to historia pełna bólu, niezrozumienia i braku akceptacji nie tylko ze strony społeczeństwa, ale i najbliższych. To właśnie te osoby, których kochamy najmocniej, potrafią zranić i stłamsić człowieka. Zniszczyć jego marzenia. Ale mimo wszystko nie należy się poddawać. Warto walczyć o siebie, swoje życie i własne szczęście. Gorąco Wam polecam. To kolejna, ważna książka.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
13-03-2021 o godz 14:02 przez: zaczytana_mama_dwojki
Alicja, Kuba i Eryk, troje przyjaciół, których rozdziela jedno tragiczne wydarzenie. Po kilku latach ich relacje zaczynają się ponownie układać. Między Alą i Kuba rodzi się uczucie. Na drodze do szczęścia natrafią jednak na wiele przeciwności. . "Spragnieni by żyć" - ten tytuł pasuje idealnie. Jest to przepełniona emocjami historia o wkraczaniu w dorosłość. O grupie młodych ludzi, którzy chcą żyć, ale według własnych zasad. Podejmować pierwsze ważne decyzje zgodnie ze swoim sumieniem oraz realizować marzenia. Niestety nie wszystko jest takie proste. Autorka ukazuje jak brak porozumienia między dziećmi i rodzicami może wpłynąć destrukcyjnie na młodego człowieka. Warto pamiętać, że każdy ma własne ambicje. Można naprowadzać, dawać wskazówki i dobre rady, ale nigdy nie powinno się żyć za kogoś. . Pióro Anny Szafrańskiej jest lekkie, ale wyraziste. W bardzo przystępny sposób przekazuje Ona ważne prawdy życiowe. Początek powieści jest prowadzony dość spokojnie. Akcja rozwija się powoli by nagle przyszedł pierwszy cios, a gdy czytelnik myśli, że wszystko już się ułoży nadchodzi kolejny, nokautujący. Wybucha emocjonalna bomba i puszczają wszelkie tamy. Wylewają się wzajemne żale, które przez lata narastały. Przez całą fabułę przewija się kilka problemów: żałoba, wykluczenie społeczne, brak zrozumienia, nadmierna kontrola. Oprócz tych wszystkich negatywnych emocji znalazł się wątek pozytywny - rodząca się miłość, która jest w stanie przezwyciężyć wszelkie przeciwności. . Najbardziej w tej książce bałam się tego, że nie będę potrafiła odnaleźć się w świecie ludzi dopiero wkraczających w dorosłość. Nie sprawiło to jednak problemu. Mimo to polecając tę pozycję zwracam się przede wszystkim do grupy osób młodszych ode mnie. Optymalny przedział wiekowy to według mnie 16-25 lat. Pozwoli to na największe współodczuwanie tego z czym mierzą się bohaterowie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
01-02-2021 o godz 09:32 przez: ananke144_czyta
Bałam się trochę tej książki- nie oszukujmy się - kiedy przekracza się magiczną barierę 30 lat - poziom endorfin już znacznie spada, życie przez różowe okulary widzi się tylko w snach, a świat to są różne odmiany szarości. I jak tutaj wejść w rolę nastolatki, która odczuwa wszystko intensywniej, emocjonalnej, a do tego jest piękna, młoda i jej życie tak naprawdę dopiero się zaczyna. Bałam się, że powieje tanim romantyzmem oraz będzie infantylnie. A NIE BYŁO... . Zaskoczyła mnie główna bohaterka oraz jej dojrzałość emocjonalna i sposób postrzegania świata... Każdy miał kiedyś te 18 lat, ale mało znam osób, które w tym wieku cechowałaby taka dojrzałość... Wydaje mi się to aż nierealne. I mimo, że czasami problemy ją przytłaczały (a było ich całkiem sporo), to emanowała z niej taka prawość i życiowa mądrość. Alicja jako nastolatka zwyczajnie mi zaimponowała... Kuba i Eryk również. I za tych "pozytywnych" bohaterów wielkie brawa dla autorki. . Poza tym MIŁOŚĆ i PRZYJAŹŃ pokazane zostały jako wartości, które istnieją, ale o które trzeba dbać i je pielęgnować. Było to romantyczne (ale nie było to tanie i serialowe), było trochę wyidealizowane, ale nie przerysowane. . No i te sceny miłości... Kiedy główna bohaterka podawała swoje usta do pocałunku, a w tym czasie coś w niej eksplodowało, a uwolnione cząsteczki rozpraszały się po całym ciele, kolana jej miękły i rozpływała się w słodkiej rozkoszy - mi również miękły kolana i rozpływałam się w tej słodyczy. I wspomnieniach - jak to było, jak miało się te 18 lat. Taka sentymentalna podróż. . A kiedy ciało głównej bohaterki pod wpływem spojrzenia pewnej osoby (pożądliwego, nienasyconego i podniecającego) stawało w ogniu - ja również czułam ten ogień. Było to smaczne, seksowne, ale nie wyuzdane. Było to przyjemne i pełne emocji. Polecam :)- https://www.instagram.com/ananke144_czyta/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-10-2020 o godz 09:50 przez: kaktus_love_book
Uwielbiam książki z głębokim przesłaniem, historiami, które niestety coraz częściej się zdarzają i dotykają nas bardziej niż się innym wydaje. Głównych bohaterów Alicję i Kubę wiązała wspólna wspaniała przeszłość, przyjaźń, wspomnienia i zgliszcza teraz przesłania bolesne wydarzenie z przed lat. Alicja straciła wtedy ukochanego brata a Kuba najlepszego przyjaciela, lecz w tym samym momencie stracili również siebie. Lata bólu i poczucia winy oraz odrzucenia. Teraz kiedy spotkają się na nowo,już nie będą umieli przejść obojętnie a zdarzenia postawią ich na swoich drogach ponownie. Przykre,że młodzi ludzie zamiast cieszyć się beztroskim życiem,muszą radzić sobie z piętnem samobójstwa najbliższej osoby. Najgorsze,że ta historia potoczyła by się później może inaczej,gdyby rodzice z egoistycznych pobudek spełnienia swoich marzeń za pośrednictwem dzieci, nie wywierali na nich presji,oraz nie przerzucali swoich win wywołując w nich wyrzuty ciążące latami. Odbierając miłość, radość,przyjaźń i szczęście.Każdy powinien mieć własny,plan marzenia a nie wykonywać narzucaną z góry dyktaturę,która tylko niszczy to co mogło być radością i szczęściem. Kiedy odnajdą siebie wzajemnie,będą silniejsi i pokonają wszystkie przeszkody, nawet takie, które w ich duszach wyrwały ogromne dziury. Wspierając się na przyjaźni i miłości, która kiedyś ich połączyła już na zawsze,odbudują kawałek po kawałku szczęście i radość z życia odebraną i niesprawiedliwie. Książka, która na pewno zostanie ze mną na długo. Sama jestem osobiście powiązana piętnem, z którym walczyła Alicja więc to tak jakbym czytała kawałek mojego własnego życia i przeżyć. Wylewam zawsze morze łez,lecz to tylko tylko łzy wywołane tym, że zbyt wielu ludzi dotyka tak bolesne przeżycie i nikomu nie życzyła bym by przechodził prZez to samo a ból wciąż wraca otwierając rany. Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-10-2020 o godz 23:37 przez: rudablondynkarecenzuje
Ala i Kuba spotykają się po kilku latach od tragedii, która ich rozdzieliła. Czy przeszłość i tajemnice pozwolą być im szczęśliwymi? Czy zawalczą o swoją miłość?  Alicja to młoda dziewczyna, która stara się nie zawieść swoich rodziców oraz próbuje odzyskać dawną więź z nimi. Pomimo tego, że jej rodzina po tragedii, która ich dotknęła się rozpadła to dziewczyna każdego dnia walczy by było lepiej.  Kuba to dawny przyjaciel Alicji, który obwinia się o spowodowanie tragedii, która dotknęła jej rodzinie. Chłopak również walczy o relacje ze swoimi rodzicami, jednak bardziej woli zawalczyć o swoją przyszłość.  "Spragnieni, by żyć" to piękna, wzruszająca historia pokazująca jak wiele trzeba znieść dla swojego dobra. Autorka zabiera nas w świat problemów życia codziennego, a przede wszystkim w świat straty brata. Widać, że jest to bolesny temat, ale autorce udało się go idealnie przekazać, dzięki czemu mogliśmy poczuć jakby to nas samych dotknęła ta strata.  Według mnie powyższa książka to idealna opowieść oparta przede wszystkim na bólu, żalu, walce czy też stracie. Czujemy tutaj również radość, miłość oraz pożądanie, które jest  między bohaterami.  Podsumowując była to moja pierwsza styczność z twórczością autorki to wiem, że wybrałam idealną książkę, która zamiast mnie zawieść to przyniosła wiele emocji i uczuć, których brakowało mi w wielu innych książkach. Moim zdaniem powieść ta poruszy nie jedno serce i nie jedna osoba będzie płakać.  Książkę oczywiście bardzo polecam i mam nadzieję, że niedługo przekonamy się, jak potoczyły się dalsze losy bohaterów.  Za możliwość przeczytania powyższej pozycji dziękuję wydawnictwu Burda oraz portalowi Lubimy Czytać.  Moja ocena: 10/10 
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-03-2022 o godz 14:16 przez: Anonim
„Spragnieni, by żyć” Anna Szafrańska, to moje pierwsze spotkanie z autorką, ale już dziś wiem, że nie ostatnie. „Nigdy nie jest za późno, by walczyć o sobie" „Spragnieni, by żyć" to książka przedstawiająca historię Alicji. Gdy cztery lata temu rodzinę Ali dotknęła ogromna tragedia, jej życie posypało się jak domek z kart. Dziewczyna będąc teraz w ostatniej klasie liceum, nie myśli o sprawach, które zaprzątają umysł jej rówieśników. Nie przejmuje się studniówką, czy zbliżającą się wielkimi krokami maturą. Najbardziej pragnie zadowolić swoich rodziców. Chce ponad wszystko sprawić, aby byli z niej dumni, ponieważ jej brat tego nie zrobił. Zawiódł rodzinę, a Ala stara się naprawić jego błędy, zatracając przy tym samą siebie. Czy wykorzysta ona ostatni moment, aby zawalczyć o swoje marzenia i własną wizję przyszłości? Czy postawi się ojcu, który ma dla niej inny plan na życie? Jaką rolę w tym wszystkim odegra Kuba, niegdyś Alicji oraz jej brata najlepszy przyjaciel, a który po czterech latach ponownie wkracza do jej życia? „Spragnieni, by żyć” to historia, która zostawia ślady i zapada w pamięci. Połączenie dramatu rodzinnego z młodzieżową, dojrzałą miłością. To historia młodej dziewczyny, której życie jest pełne zawirowań. Przepełniona smutkiem, ale i radością opowiada o stracie i przyjaźni, która przeradza się w miłość. Historia Alicji pokazuje jak trudny jest okres wchodzenia w świat dorosłych i jak ważne jest to, żeby inni, a przede wszystkim rodzice, potrafili i chcieli wysłuchać, i zrozumieć swoje dziecko. Ta historia tak mną wstrząsnęła, że koniec końców zaniemówiłam. Dalej jestem zachwycona. Dalej brakuje mi słów. I po prostu nie pozostaje mi nic innego jak zachęcić Was do przeczytania tego tytułu!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
08-10-2020 o godz 14:11 przez: nutka2410
Hej Moliki ❣️ Ostatnio dzięki uprzejmości @burdaksiazki miałam możliwość przeczytania najnowszej powieści @annaszafranskaauthor i co ja mogę powiedzieć Wam? Pewnie czytaliście już wiele recenzji, ja osobiście dotychczas czytałam same pozytywne. Jeśli mnie obserwujecie już jakiś czas to wiecie, że książki Pani Ani zawsze bardzo mnie poruszają, uwielbiam twórczość tej autorki i biorę jej książki w ciemno, ale czy zawsze warto brać w ciemno? Otóż powiem wiem, że chciałam te książkę przeczytać i dzięki uprzejmości wydawnictwa przeczytałam i...... I zdecydowanie się nie rozczarowałam! A wręcz przeciwnie. Podtrzymuje moje zdanie, że są autorki/autorzy, których książki można brać w ciemno. I Pani Ania zdecydowanie do tego grona się zalicza. . Jeżeli lubicie książki bardzo życiowe, wzruszające, poruszające trudne tematy to ta książka jest jak najbardziej dla Was. Autorka porusza tutaj kwestię straty bliskiej osoby, co samo w sobie jest trudne, ale kiedy ktoś przypina Wam łatkę jest jeszcze trudniej. Jaką łatkę? Musicie przekonać się sami, niemniej Pani Ania bardzo umiejętnie wprowadza czytelnika do stworzonej przez siebie historii. Czytelnik czuje emocje jakie targają bohaterami, jakby dotyczyły jego samego. To jak autorka potrafi wykreować bohaterów, nadać im głębię i jedyny niepowtarzalny charakter przykuwa czytelnika jeszcze bardziej. Emocje i uczucia, a także wydarzenia są tak wspaniale nam przekazane, że wprawiają czytelnika w taki stan, że nie jest po prostu w stanie odłożyć książki na później. Ja osobiście bardzo serdecznie polecam i czekam na kolejne tomy! Zapraszam również do odwiedzenia ksiazkowa_nutka na instagramie oraz facebooku.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-09-2020 o godz 20:47 przez: Karolina
Będzie wielki zachwyt!!!!!! "To obłęd, szaleństwo, uzależnienie, nazwij to, jak chcesz." Twórczość @annaszafranskaauthor poznałam przy okazji "Liliany", którą pokochałam. Kiedy zobaczyłam blurb(i okładkę) jej nowej powieści #spragnienibyżyć nie mogłam przejść obok niej obojętnie, wiedziałam że muszę ją przeczytać! I nie rozczarowałam się w żadnym wypadku. Ba! To jest genialne! Ania ma niezwykły talent pisarski, jak niewielu potrafi ubrać w piękne słowa swoje historię, naładować ją emocjami i nie inaczej jest w przypadku tej książki. Piękna, ale bardzo bolesna i trudna opowieść o zmaganiu się z wielką stratą która wpływa na życie rodziny Ali, dosłownie zabijając ją każdego dnia a samej dziewczynie zabierając bestroskę, każąc jej szybko dorosnąć, aż po jej najbliższych przyjaciół, w tym Kuby, który odcina się od wszystkich, spełnia rządania rodziny kosztem własnego szczęścia. Opowieść o życiu w zamkniętych konserwatywnych społecznościach, w których każda inność jest jak skalanie grzechem. Mimo ogromu cierpienia i bólu jaki dostajemy czytając te książkę, jest w niej też nuta nadziei, wiary że może kiedyś wszystko jakoś się ułoży, nie będzie takie samo ale chociaż będzie znośne. Jest nadzieja. Książka ma też bohaterów których zwyczajnie nie da się nie lubić Ala, Kuba którego uwielbiam! Eryk przyjaciel jakiego chciałby mieć każdy z nas. Powiem wam szczerze że Ania z każdą kolejną książką którą nam daje z każdą kolejną historią którą tworzy, jest jeśli można o kimś kto już jest bardzo dobry, powiedzieć że staje się jeszcze lepszym pisarzem. Cieszę się że mamy takich autorów!!! I czekam na więcej! @carolina_czyta_i_oglada
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
06-08-2021 o godz 00:18 przez: Anonim
W małej miejscowości, gdzie każdy zna każdego, a ludzie więcej wiedzą o życiu sąsiada z naprzeciwka niż o życiu własnej rodziny, nie ma miejsca na błędy. Ludzie wymagają od ciebie perfekcji, posłuszeństwa i dopasowania się do dawno utartych norm. Każda odmienność, każdy sprzeciw i każdy błąd sprawiają, że zostajesz wyobcowany, odcięty, a ludzie, którzy jeszcze tydzień wcześniej określali się mianem twoich przyjaciół zamieniają się w tych którzy najchętniej spalili by cię na stosie. “Każda decyzja wiąże się z konsekwencjami i odbija się rykoszetem na naszych najbliższych” A. Szafrańska pokazuje nam jak czasami nawet nie do końca świadomie najbliżsi starając się nas chronić są w stanie rozpalić pożar, który swym płomieniem strawi wszystko co tylko spotka na swojej drodze. W momencie, w którym wszystkie jej koleżanki pochłonięte są wybieraniem sukienek, fryzur i przygotowaniami do balu maturalnego ona ma na swoich barkach dom, rozbitych emocjonalnie rodziców i piętno siostry samobójcy. Jak wiele jest w stanie unieść zwykła nastolatka, której los co chwile stawia na drodze nowe przeszkody? Chłopak, który odszedł z jej życia wraz ze śmiercią jej brata, kłamstwa, i rodzinny dramat, którego zakończenie z pewnością was zaskoczy. Bardzo wzruszająca historia, która mocno skłania czytelnika do refleksji. Podoba mi się to, że autorka osadziła akcję książki w Polsce i wykreowała polskich bohaterów. Trafił do mnie małomiasteczkowy klimat, który wręcz bije od tej książki. Średnio podobał mi się początek powieści, ale z czasem akcja rozkręca się do takiego stopnia, że ciężko się od niej oderwać choćby na moment.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji