Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.
Sprawdź jak złożyć zamówienie krok po kroku.
Możesz też zadzwonić pod numer +48 22 462 72 50 nasi konsultanci pomogą Ci złożyć zamówienie.
Niepokorna zakonnica w rozmowie szczerej do bólu.
O siostrze Małgorzacie Chmielewskiej mówi się, że to zadziorna kobieta z charakterem. Już w wieku 10 lat została "ekskomunikowana" – z lekcji religii, bo zadawała za dużo pytań.
Mieszka z biedakami, wychowuje niepełnosprawnego syna, codziennie mierzy się z prawdziwymi dramatami. Mawia, że na miłość nie da się zrobić biznesplanu, że miłość powinna być nieco stuknięta, bo inaczej jest nudno. Od lat burzy stereotypy i podbija serca Polaków swoją szczerością.
W rozmowie z Piotrem Żyłką (współautorem książki z ks. Kaczkowskim "Życie na pełnej petardzie") i Błażejem Strzelczykiem (dziennikarzem "Tygodnika Powszechnego") mówi prosto i zaskakująco o tym, co jest w życiu najważniejsze i skąd brać siłę do działania, gdy wszystko się wali.
"Siostra Chmielewska robi świetną robotę dla najbiedniejszych, odrzuconych i wykluczonych. Miałem okazję poznać ją osobiście – to świetna, energiczna kobieta z »Boskim czadem«. A przy tym robi najlepsze dżemy i powidła na świecie!"
Muniek Staszczyk, T.Love
"Siostra Chmielewska to kobieta-ogień! Tyle lat gdzieś pomyka obok i ani przez chwilę nie pomyślałem, że tyle w niej normalnej, ludzkiej – ale takiej z mięsa i kości – siły, wytrwałości i humoru. Cieszę się bardzo, że zawitała na Przystanek Woodstock."
Jurek Owsiak, WOŚP
"Siostra Chmielewska wykupiła Bożą receptę na szczęście, płacąc za nią sporo, ale dzięki temu już dziś jest świętą. Za każdym razem, kiedy ją spotykam, mam ochotę coś jej podwędzić – choćby zapalniczkę – żeby później mieć jakąś relikwię. Moje ziemskie autorytety? Papież Franciszek, jego jałmużnik arcybiskup Konrad Krajewski i siostra Małgorzata Chmielewska."
Szymon Hołownia, Dobra Fabryka, Fundacja Kasisi
Kupując tę książkę, wspierasz Fundację Domy Wspólnoty Chleb Życia, prowadzoną przez siostrę Małgorzatę Chmielewską.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Tytuł: | Sposób na cholernie szczęśliwe życie |
Autor: | Chmielewska Małgorzata , Żyłka Piotr , Strzelczyk Błażej |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo WAM |
Język wydania: | polski |
Język oryginału: | polski |
Liczba stron: | 280 |
Numer wydania: | I |
Data premiery: | 2016-08-31 |
Rok wydania: | 2016 |
Forma: | książka |
Wymiary produktu [mm]: | 27 x 211 x 153 |
Indeks: | 19822693 |
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Sposób na cholernie szczęśliwe życie
Niepokorna zakonnica w rozmowie szczerej do bólu. O siostrze Małgorzacie Chmielewskiej mówi się, że to zadziorna kobieta z charakterem. Już w wieku 10 lat została "ekskomunikowana" – z lekcji ...Siostra Małgorzata zajmuje się jak wiadomo ludźmi, o których w naszym codziennym pędzie za karierą czy majątkiem staramy się nie zauważać. Sami mając dach nad głową i pełną lodówkę, z której nierzadko wyrzucamy jedzenie udajemy, że problemu bezdomności, biedy, głodu, odrzucenia po prostu nie ma... Każdemu przyda się przeczytanie tej lektury, a pewnie jeszcze lepiej by nam zrobił wolontariat w jednym z takich Domów.
Obaj autorzy trafili do miejscowości Nagorzyce i jak mówi siostra Małgorzata, jest to Republika Biedaków.
Dlaczego?
Bo jest to świat, gdzie smutek, bieda, nędza i głód mieszają się z poczuciem humoru, dystansem i ironią.
Siostra Chmielewska mówi o swoim życiu, Kościele i Polsce.
I choć po tytule książki można wywnioskować, że jest poradnikiem, receptą na udane życie -wcale tak nie jest.
To jest bardzo szczera rozmowa bez udawania, bez pięknie dobieranych słówek, po prostu rozmowa, bez udawania z siostrą, której życie nie rozpieszczało, która od trzydziestu lat opiekuje się swoim ciężko chorym, adoptowanym synem.
Artur jest chory na autyzm, ma ataki padaczki, ale dla niego zrobiłaby wszystko, a nawet jeszcze więcej, byle był szczęśliwy. Nie śpi w nocy, gdy Artur ma ataki padaczki, jest cierpliwa, kochająca, ale rozsądnie i konsekwentnie stawia granice w wychowaniu.
Każdego dnia siostra Małgorzata żyje z biedakami, bezdomnymi i ludźmi wykluczonymi.
Autorzy książki zadają pytania siostrze na temat życia z biedakami, wiary, kościoła, miłości i miłosierdzia, młodzieży w dzisiejszym, skomputeryzowanym świecie i miłości do bliźniego.
Nie znaczy to, że siostra nie korzysta ze zdobyczy techniki, oczywiście, że tak, korzysta ze smartfona, laptopa i śledzi Facebooka.
Siostra zapytana o komentarz na Facebooku typu: „Nie będę z moich podatków płacił na rodzinę wielodzietną, która żyje w biedzie”- siostra odpowiada: „Biedny, mały człowieczku, pojedź do jednej z tych rodzin i zobacz ile w tej biedzie jest miłości, radości i serdeczności, której ty nie masz”.
To jest bogactwo, które mają ubodzy.
I właśnie dlatego Jan Paweł II pisał, że od nich mamy się uczyć.
Na zakończenie zacytuję siostry marzenia na temat Polski „Marzy mi się Polska, gdzie każdy człowiek będzie traktowany z szacunkiem, w której obcy nie jest obcy, a wszyscy się do siebie uśmiechają, w której krzywdy się przebacza, gdzie nagiego odziewamy, karmimy głodnego. Polska, w której pogarda jest wstydem, a nienawiść i agresja wysłana jest na Marsa, bo Księżyc jest za blisko. Gdzie władza jest służbą, a rządzeni władzę wspierają w decyzjach”.
Jest to przepiękna, szkoła i nauka dla nas. Z siostry Małgorzaty Chmielewskiej powinniśmy brać przykład i uczyć się od niej każdego dnia.
Bardzo gorąco zachęcam do lektury.
Moja ocena: 10/10
Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl
Rozpoczął się październik i za oknem częściej możemy dostrzec szarość i deszcz niż słońce i błękit nieba. Nasze samopoczucie może niebyt zbyt dobre, czasami pewnie mamy ochotę użalać się nad sobą i narzekać, ale dziś chciałam zaproponować lekturę, która chociaż na chwilę rozwieje ciemne chmury. Nie, książka nie jest receptą na szczęście, ale „Sposób na cholernie szczęśliwe życie” daje porządnego kopa, chęć do życia i działania.
Panowie Błażej Strzelczyk i Piotr Żyłka przeprowadzili wywiad rzeka czyli coś co bardzo lubię czytać z siostrą Małgorzatą Chmielewską, a kto z nas nie słyszał o tej kobiecie?
Cała rozmowa jest wręcz boleśnie szczera, bo przecież ludzie wolą mówić o tym co jest dobre i ładne, zdrowe i piękne, a siostra opowiada o biedzie i chorobach, smutku i trudzie życia. I w całej książce siostra Małgorzata jest tak uderzająco autentyczna, nie ma tutaj przesłodzenia, udawania skromności czy fałszu. I co najważniejsze czytelnik wierzy w każde jej słowo, bo przecież tą kobietę życie nigdy nie rozpieszczało, nic nie przychodziło jej łatwo, bez wyrzeczeń.
Siostra prowadzi Fundację Domy Wspólnoty Chleb Życia, więc kto jak nie ona, wie o tym jak czasami rzeczywistość może przygniatać, jak trudne jest życie, kiedy choroby nie pozwalają na pracę, brak pieniędzy na posiłek, a dookoła są tylko ludzie zapatrzeni w siebie. Jednak ona nie poddaje się i dalej idzie do przodu, dając innym ludziom wszystko co ma, czyli energię, radość, siłę i wielkie pokłady miłości do drugiego człowieka. Sama wychowuję adoptowanego syna, który teraz jest już dorosłym mężczyzną i cierpi na autyzm.
Siostra Małgorzata odpowiada na pytania dotyczące życia, chorób, Kościoła i wiary, mówi o życiu z ludźmi ubogimi i cierpiącymi, wspomina o młodych osobach o świecie pełnym nowoczesnych technologii. Nie omija trudnych tematów, nie boi się szczerych odpowiedzi. Możemy tylko zazdrościć jej siły i pasji do czynienia dobra tutaj na ziemi.
Polecam książkę wszystkim, wierzącym i tym którzy nie wierzą, ponieważ siostra Małgorzata łamie wszelkie schematy i stereotypy, nie osądza, nie ocenia i warto choćby na moment poznać jej prosty świat pełen czegoś, czego tak mało w obecnym świecie – bezinteresownej miłości.