5/5
17-11-2020 o godz 16:57 przez: Aleksandra
Kaja opuszcza dom dziecka. Zamieszkuje w nie najlepszych warunkach z przyjaciółką i znajomymi. Po nieudanej próbie zdobycia pracy poprzez urząd, dostaje propozycję pracy w arystokratycznym dworku pod Krakowem i przyjmuje ofertę. Ma zajmować się starszą panią, która jest trudna w obyciu. Syn owej pani stawia jeden ważny warunek - ma trzymać się zdala od Daniela. Jednak, gdy Kaja poznaje chłopaka, ten nie daje za wygraną i chce się zbliżyć. Myśli dziewczyny krążą wokół nowo poznanego przystojniaka. Na domiar wszystkiego zbliżają się święta, a ona marzy tylko o jednym. Być kochaną. Świetna książka w świątecznym klimacie. Lekka, pełna emocji opowieść Kai, na której drodze staje przystojny i sławny Daniel. Historia dziewczyny, która opuściła dom dziecka pokazuje rzeczywistość życia na własną rękę, trud i siłę, by zawalczyć o siebie, miłość i swoje marzenia. Czy to tak wiele mieć jedno jedyne życzenie, aby być kochanym? Bardzo fajna ciekawa fabuła. Pokazane są realia biednych i bogatych. Biedni liczą się z każdym groszem, czasami nie mają co jeść, muszą pożyczać pieniądze, ciężko znaleźć im pracę. Bogaci natomiast dbają o swój status. Pilnują, żeby nie doszło do skandali co akurat z udziałem Daniela nie jest takie proste 😉 Liczy się dla nich prestiż, pieniądze, żeby dobrze wyjść na zdjęciu przed fotoreporterami i brnięcie za modą. Jednak w obu przypadkach stosunki rodzinne są różne. Klimat książki jak najbardziej magiczny, nie przesadzony, a sytuacje, które są zawarte, bardzo życiowe. Nie chcę za wiele zdradzać, trzeba po prostu przeczytać 🎄 Jeśli nie wiecie co kupić przyjaciółce, koleżance, siostrze czy kuzynce na święta to polecam "Spełnione życzenie" 😉 Dla mnie bardzo przyjemna lektura, szybko się ją czyta i szkoda, że w moment była przeczytana...
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-12-2020 o godz 16:52 przez: _extremely_books_
Autor:Adelina Tulińska Tytuł: Spełnione życzenie. Kaja wychowała się w domu dziecka i nie wie nic o swoich rodzicach. Po dawnym życiu został jej tylko męski zegarek z grawerem. Chciałaby studiować medycynę, ale nie ma na to pieniędzy. Kiedy jakimś cudem udaje jej się znaleźć pracę jako opiekunka osoby starszej, ma wrażenie, że wreszcie zły los się od niej odwraca. Jednak nie może być zbyt kolorowo. Jej nowym miejscem pracy jest arystokratyczny dworek pod Krakowem, a szefem surowy pan Marian Czarnecki, który stawia jeden warunek – Kaja ma trzymać się z dala od jego syna Daniela. Pani Jadwiga, którą dziewczyna ma się opiekować, to wyjątkowo zrzędliwa i oporna staruszka. Kiedy już pierwszego dnia Kaja spotyka Daniela, nie może przestać o nim myśleć. Wpada mu w oko i chłopak postanawia ją uwieść. Zbliżają się święta. Czy uda jej się dotrzymać obietnicy złożonej szefowi? A może jest szansa na to, że pierwszy raz od dawna Kaja nie spędzi ich samotnie? Chciałabym powiedzieć, że książka jest świetną historią na odpoczynek. Autorka ma lekkie pióro, dlatego książkę czyta się szybciej i przyjemniej. Zaczynając czytać wczułam się w rolę bohaterki i odczuwałam wszystkie emocje razem z nią. Już od samego początku zaczął mi pewien bohater działać na nerwy. Jednak z czasem to zdenerwowanie zeszło. Jest to książka, która urzekła me serce i zostanie tam na dłużej. Kaja wie, że nie może dać wygrać Danielowi, bo jej praca skończy się natychmiast. Jednak kobieta która się opiekuje i sam Daniel komplikują jej utrzymanie posady, dziewczyna pokazuje, że się nie da. Dla mnie ta książka jest genialna. Czuć magię świąt już od początku. Okładka jest cudowna i zachęca do zaglądania do środka. Ocena 10/10
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
11-12-2020 o godz 09:30 przez: Paulina
Dzisiaj skończyłam pierwszą tegoroczną pozycję świąteczną, a jest nią "Spełnione życzenie" Ady Tulińskiej. Książka przyciągnęła mnie swoją okładką, bo jest absolutnie cudowna! Według mnie powieść świąteczna powinna się dziać w święta i w okresie poprzedzające je. Niby oczywiste, ale często tak nie jest. Do tego musi być miłość. Ale nie koniecznie taka romantyczna. Może być taka matki do dziecka czy odwrotnie lub do zwierzęcia. Powinna mieć ciepły klimat oraz szczęśliwe zakończenie. Czy ta książka spełniła te wymogi? Kaje poznajemy w momencie, kiedy próbuje stanąć na nogi po opuszczeniu sierocińca. Bardzo zależy jej na znalezieniu dobrej pracy by móc spełnić swoje marzenia, a są nimi ciepły dom i studia medyczne. Magicznym zrządzeniem losu udaje jej się dostać posadę opiekunki starszej pani mieszkającej w pałacu! Na nieszczęście Kaja wpada w oko synowi właściciela majątku, a Pan Marian uprzedził ją, żeby utrzymać pracę musi się ona trzymać od niego z daleka. Co z tego wyniknie? Nie będę was już trzymać w niepewności. Książka bardzo mi się podobała! Fajnie, że Kaja jest normalną kobietą, która nie daje się ponieść chwili. Od razu ją polubiłam. Mimo, że straciła głowę dla Daniela wiedziała, że związek z nim nie przyniesie jej nic dobrego. Ta książka była pełna nadziei i klimatu świątecznego. I ma szczęśliwe zakończenie! Takie jakie powinno być. Każdemu takie zakończenie powinno się zdarzyć w życiu.. Chociaż w książkach mogę o tym poczytać. Świetnie zarysowani bohaterowie (pani Jadwiga podbiła moje serce), świetna historia skradająca się podstępnie do serca czytelnika. Oby wszystkie książki świąteczne, które zamierzam przeczytać, były właśnie takie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
29-12-2020 o godz 19:53 przez: mopsowe.czytanie
"Iskierki radości przepływały przez moje żyły. To była dla mnie praca marzeń. Zakres obowiązków wpisywał się w to, co mnie interesowało. Wynagrodzenie przekraczało moje oczekiwania, miałam tutaj posiłki." Kaja po opuszczeniu domu dziecka zostaje ulokowana w mieszkaniu socjalnym. Razem z piątką innych osób zajmuje niewielki pokój, w którym panują kiepskie warunki. Niespodziewanie dostaje pracę w pałacu pod Krakowem, należącym do rodziny Czarneckich, gdzie ma się opiekować starszą panią. Kobieta w dosadny sposób pokazuje swoje niezadowolenie z obecności młodej dziewczyny, jest opryskliwa i szorstka. Syn seniorki już na starcie informuje dziewczynę, że jeśli wda się w romans z jej synem Danielem to automatycznie straci posadę. Kaja ma jednak zupełnie inny cel niż romans z młodym dziedzicem. Dla niej najważniejsze są studia medyczne, na które ma zamiar uzbierać potrzebną kwotę.  Syn pracodawcy ma w nosie zakaz ojca i coraz bardziej stara się namieszać w głowie młodej opiekunki. Czy mimo wielu pokus i upokorzeń Kaja zachowa pracę? Bardzo przyjemnie i szybko czytało mi się tę książkę. Było w niej sporo życiowych sytuacji, odrobiny magii i świątecznego klimatu. Bohaterowie byli ciekawie wykreowani, jednych polubiłam bardziej, drugich mniej. Nawet pani Jadwiga zyskała z czasem moją sympatię. Działo się całkiem sporo, a odkryte tajemnice z przeszłości zaskakiwały i mocno namieszały w życiu głównej bohaterki. Choć niektóre momenty wydawały się mało prawdopodobne i nieco przesłodzone to książka przypadła mi do gustu. Jeśli macie ochotę na lekką lekturę w świątecznym klimacie to koniecznie sięgnijcie po "Spełnione życzenie".
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
05-12-2020 o godz 14:16 przez: Joanna
Kaja znalazła się w trudnej życiowej sytuacji i musi jak najszybciej znaleźć pracę. Każda oferta wydaje się być dla niej nieodpowiednia, więc kiedy dostaje propozycję zajmowania się starszą Panią, która zamieszkuje Zamek, zgadza się bez wahania. Jest tylko kilka warunków, których Kaja musi przestrzegać. Czy uda jej się ich dotrzymać kiedy na horyzoncie pojawi się Daniel? Myślę, że właśnie tą pozycją autorka spełni marzenie niejednej kobiety, która jako mała dziewczynka zawsze wyobrażała sobie jak to jest poznać księcia z bajki. Kto z nas nie marzył o tym, aby poślubić uroczego księcia i zamieszkać w pięknym Zamku? Niestety takie historie rzadko kiedy dzieją się na prawdę. Ale czy właśnie nie dlatego uciekamy do świata książek, gdzie możemy oderwać się od codzienności i wspólnie z bohaterami przeżywać niesamowite przygody? Pewne jest jedno, historia opisana przez autorkę wciągnię was od samego początku i zarazi świąteczną magią. To właśnie wtedy spełniają się marzenia, a bohaterowie tej książki będą mieli szansę sami się o tym przekonać. Nie jest to banalna miłosna historia, nie nastawiajcie się też na przesłodzony romansik. To nie jest kluczowy element tej powieści. Na pierwszy plan wysuwa się skomplikowana historia rodzinna Kaji, która w pewnym momencie może was mocno zaintrygować. Życie kobiety może nagle się odmienić, ale nie tylko ona będzie tym faktem zaskoczona. Zachęcam do lektury i zapewniam, że jako świąteczna historia sprawdza się idealnie. Mnie osobiście trochę przeszkadzał styl autorki, momentami po prostu zabrakło mi większych emocji, ale całość oceniam naprawdę pozytywnie. ❄☃️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
03-12-2020 o godz 16:08 przez: Paulina
"Spełnione życzenie" to kolejna z książek w klimacie świątecznym, który bardzo lubię. Mam to szczęście, że ostatnio nie trafiają mi się słabe lektury. Cieszy mnie to, ponieważ nikt nie lubi marnować czasu na coś, co nie sprawia mu przyjemności. Historia opowiada o Kai, wychowance domu dziecka, która po opuszczeniu tego miejsca desperacko poszukuje pracy. Wprowadzenie było jak dla mnie dosyć przygnebiajace. Brak pracy, brak kasy, mieszkanie na kupie w obskórnej kamienicy... Na szczęście los uśmiecha się do dziewczyny i otrzymuje pracę opiekunki bardzo bogatej starszej pani. Nie jest niestety łatwo. Pani Jadwiga jest nieprzyjemna, syn Marian gburowaty, a wnuk Daniel to młody playboy skaczący z kwiatka na kwiatek, który za następny cel upatrzyl sobie główną bohaterkę. Jeżeli chcecie sie dowiedzieć czy Kaja mu ulegnie to musicie sięgnąć po tą lekturę. Bardzo podobał mi się sposób w jaki autorka zestawiła ze sobą biedę i bogactwo. Zmusza do przemyśleń... Przyznam szczerze, że nieczęsto zdarzają mi się refleksje nad książką, jest to dla mnie raczej rozrywka, oderwanie od rzeczywistości, relaks. Ale czytając ta właśnie pozycje naszła mnie taka myśl, czy doceniamy to co mamy? Ile byśmy nie mieli to zawsze coś by się jeszcze przydało, coś jest nie tak. A przecież są osoby, które nie mają nic. Dosłownie. Zazwyczaj jest tak, że widzimy co mają inni i marudzimy, ale nie działa to w drugą stronę. A może powinno...? Książka była bardzo dobra, nie czytałam wcześniej żadnej powieści Ady Tulińskiej, ale na pewno się to zmieni. 9/10 dlatego, że Daniel strasznie działał mi na nerwy:p
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-12-2020 o godz 16:57 przez: Coolturka
To moje pierwsze spotkanie z autorką i byłam bardzo ciekawa, jak ono wypadnie. Gdy wzięłam książkę do rąk, po prostu przepadłam... Po opuszczeniu domu dziecka Kaja trafia do wieloosobowego mieszkania komunalnego. Jak najszybciej chce znaleźć pracę i stanąć na własne nogi. Jej marzeniem są studia medyczne, a w głębi serca chce po prostu być kochana. Czyż to nie marzenie większości z nas? Zostaje zatrudniona jako opiekunka starszej pani w dworku pod Krakowem. Jej pracodawca ma tylko jedno zastrzeżenie: ma się trzymać z dala od jego syna Daniela. Choć Kaja broni się rękami i nogami przed rodzącym się uczuciem - serce nie sługa, a chłopak postanawia wykorzystać tę słabość i uwieść dziewczynę. Jak zakończy się ta historia? Utarty motyw niczym z baśni o współczesnym Kopciuszku: biedna, dobra i pracowita dziewczyna oraz bogaty, przystojny i chłopak, któremu nikt nie odmawia. Najgorętszy kawaler do wzięcia. Ta para, to totalne przeciwieństwa, które jak dobrze wiemy, mają w zwyczaju najmocniej się przyciągać. Tylko czy taki związek może się udać? To naprawdę ciepła i wyruszająca historia, która pozwoli nam uwierzyć w magię świąt. Styl, który od razu wydał mi się niezwykle przyjemny, a kreacja bohaterów zasługuje na duże uznanie. Dostarczyli mi wielu emocji, dzięki nim się śmiałam (pani Jadzia), wzruszałam (Kaja) i złościłam (oczywiście Daniel). To nie tylko historia pierwszej miłości, ale opowiada również o trudnych relacjach ojca z synem, potędze przyjaźni i potrzebie bliskości.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
30-11-2020 o godz 19:57 przez: zaBOOKowana
Kaja próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości po opuszczeniu Domu Dziecka. Poszukuje pracy, by zarobić na swoje utrzymanie oraz studia, ponieważ dziewczyna marzy o medycynie. Jej najbliższa przyjaciółka Kama bardzo ją wspiera i pomaga w trudnych chwilach. Dziewczyny są ze sobą bardzo związane, znają się z murów Domu Dziecka. Gdy Kaja ma wrażenie że nie uda jej się znaleźć pracy, zatrzymuje się na moście, gdzie rozmyśla, patrząc na zamek i marząc o lepszym życiu. Zaczepia ją nieznajomy, któremu oddaje ostatnie pieniądze i trochę jedzenia. Wypowiedziane życzenie zaczyna się spełniać... Kaja otrzymuje propozycję pracy przy starszej pani w arystokratycznym zamku rodziny Czarneckich. Jej zadaniem będzie opiekować się Panią Jadwigą, seniorką rodu. Nie jest to łatwe zadanie, bowiem starsza pani jest marudna i nie dopuszcza do siebie Kai. Czy dziewczyna zdoła przebić ten mur nienawiści? Spełnione życzenie to książka idealna na święta - pełna nadziei i optymizmu. Bohaterowie są skrajnie od siebie różni - Kaja jest z nizin społecznych, bez grosza przy duszy, próbuje znaleźć pracę i się z niej utrzymać. Ta historia wlewa w serce wigilijnego ducha – pokazuje, że czasem warto uwierzyć w cuda. Jest to współczesna wersja Kopciuszka. Całość recenzji: www.zabookowana.pl
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
09-12-2020 o godz 20:23 przez: bookarnia
Książka opowiada o dziewczynie, która tuż po opuszczeniu domu dziecka szuka pomysłu na życie. Mieszka w skromnym mieszkaniu, wspólnie z najbliższą przyjaciółką. Pewnego dnia, Kaja otrzymuje bardzo ciekawą propozycję pracy. Pracodawca oferuje jej bardzo dobre wynagrodzenie, w zamian za opiekę nad niedołężną matką. Dziewczyna bez wahania przyjmuje jego ofertę. Jest jednak pewien warunek, którego bezwzględnie musi przestrzegać. Kaja ma zakaz nawiązywania relacji, z synem jej nowego pracodawcy. Opieka nad starszą osobą okazuje się niełatwym zadaniem. Paskudny charakter podopiecznej utrudnia wykonywanie obowiązków. Jest jeszcze syn właściciela pałacu. Mężczyzna wpędza Kaję w ogromne kłopoty. Bożonarodzeniowa aura udziela się mieszkańcom posiadłości. Magiczny przedświąteczny czas, ociepla relacje panujące w rodzinie. Nad Kają zbierają się jednak czarne chmury. Bystre oko pracodawcy, śledzi każdy jej ruch. Książka „Spełnione życzenie” jest całkiem ciekawą pozycją na ciemne, grudniowe wieczory. Autorka wprowadza do powieści świąteczny klimat. Chociaż przyznam, że odczuwałam lekki niedosyt świątecznych wątków. .Przyznam, że na początku bardzo irytowała mnie postać Daniela. Aż trudno uwierzyć, że dorosły mężczyzna może być tak niezrównoważony emocjonalnie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
04-12-2020 o godz 18:13 przez: aneta pala
Kaja wychowała się w domu dziecka. Chciałaby studiować medycynę, ale nie ma na to pieniędzy. Kiedy jakimś cudem udaje jej się znaleźć pracę jako opiekunka osoby starszej, ma wrażenie, że wreszcie zły los się od niej odwraca. Jednak nie może być zbyt kolorowo. Jej nowym miejscem pracy jest arystokratyczny dworek pod Krakowem, a szefem surowy pan Marian Czarnecki, który stawia jeden warunek – Kaja ma trzymać się z dala od jego syna Daniela. Pani Jadwiga, którą dziewczyna ma się opiekować, to wyjątkowo zrzędliwa i oporna staruszka. Kiedy już pierwszego dnia Kaja spotyka Daniela, nie może przestać o nim myśleć. Wpada mu w oko i chłopak postanawia ją uwieść. Czy dziewczynie uda się dotrzymać obietnicy złożonej szefowi, czy jednak zwyciężą uczucia? „Spełnione życzenie” Ady Tulińskiej to piękna, ciepła historia o tym, że los czasami potrafi się do nas uśmiechnąć, a miłości zawsze pojawia się w najmniej oczekiwanym momencie. 🥰 Od tej książki po prostu nie da się oderwać, przynajmniej ja nie potrafiłam 🙈 przyjemnie się ją czytało, bardzo mi się podobała i już wiem, że napewno sięgnę po inne książki autorki. ❤️ Z czystym sercem mogę wam ją polecić.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
13-12-2020 o godz 18:40 przez: Sylwia
Kaja po opuszczeniu domu dziecka stara się odnaleźć w nowym, dorosłym życiu. Jedyną rodzinną pamiątką jest męski zegarek z grawerem. Dziewczyna rozpoczyna studia medyczne i poszukuje stałego źródła zarobku. Po trudnych staraniach udaje jej się zdobyć pracę w arystokratycznym dworku pod Krakowem, gdzie jej zadaniem jest opiekowanie się starszą Panią. Kobieta okazuje się trudną w obejściu, zrzędliwą staruszką, a pracodawca stawia Kai jasną zasadę: kategoryczny brak jakiejkolwiek relacji z jego synem.  Na jednej z imprez dziewczyna spotyka Daniela, który okazuje się być wspomnianym przed chwilą synem jej szefa. ☆ “Zbliżają się święta, które przynoszą coraz więcej nieoczekiwanych zdarzeń. Czy Kai uda się dotrzymać obietnicy złożonej szefowi? Czy mimo trudów i upokorzeń w nowej pracy gwiazdka zaświeci także dla niej?” ☆ Odczuwalny klimat świąteczny? - JEST ✅ Ciekawi bohaterowie? - SĄ ✅ Wciągająca fabuła? - JEST ✅ Przyjemne pióro autorki? - JEST ✅ Śliczna okładka z piękną wklejką? - JEST ✅ (i najważniejsze) Czy polecam? - OCZYWIŚCIE, ŻE TAK! ‼ ☆ Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu "Kobiece" 🧡 ~ sylwiaczyta
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
16-12-2020 o godz 12:31 przez: charlotte
Biorąc się za lekturę, trochę zaczęłam się obawiać, czy aby na pewno mi się spodoba. Już po kilku stronach wiedziałam, że historia trafia w mój gust. Wydaje się, że to nic nowego. Biedna dziewczyna z domu dziecka i bogaty, przystojny chłopak. Ile już było takich historii? Też tak na początku myślałam. Jednak na sam koniec stwierdziłam, że ta historia jest urocza i warta uwagi. Czytało mi się naprawdę dobrze. Styl Autorki oraz język cechują się prostotą i łatwością w odbiorze. Jedynie czasami odnosiłam wrażenie, jakby tę książkę pisały dwie osoby. Momentami czułam się tak, jakby w danej chwili pisała mała dziewczynka albo obrażona na świat nastolatka. Nie do końca umiem ubrać to słowami, ale miałam tak kilka razy. Całe szczęście nie psuje to efektu całości. Nie sądziłam, że będę tak zadowolona z lektury. Jak już wspomniałam na początku, może to nic nowego, ale całość wypada uroczo i naprawdę jest warta uwagi. Choć nie ukrywam, że zakończenie trochę popędziło z fabułą :D Ale pomimo tych drobnych mankamentów, naprawdę gorąco polecam :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-12-2020 o godz 17:43 przez: Kitty_89
Dzisiejszą recenzję zacznijmy os tego co lubię w świątecznych historiach. Tych książkowych i filmowych. Akurat w tej tematyce uwielbiam bajki dla dorosłych. I jakoś najbardziej przyciągają mnie historie o księżniczkach. Czemu o tym wspominam? Bo Spełnione życzenie idealnie wpisuje się w moje gusta. A jeszcze wcześniej nie spotkałam się z tą tematyką w Polskim ujęciu polskiej arystokracji. Kaja wychowała się w domu dziecka. Teraz musi się usamodzielnić. Trafia do domu Czarneckich. A nawet nie domu, a pałacu. Jej rolą jest pomoc seniorce rodu. Ma tylko jedną zasadę której nie może złamać. Nie może zbliżać się do Daniela - wnuczka Pani Jadwigi. Co od razu nam pokazuje jak to się skończy 😜 ogólnie zakończenie jest tak nierealne, że szok. Ale akurat takim książką to wybaczam. Ogólnie postacie są super zbudowane i nie da się ich nie lubić. I cudownie czuć klimat świąt. Będzie to pozycja do której na pewno wrócę w przyszłym roku a to o czymś świadczy. 😍🎄
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
20-12-2020 o godz 21:12 przez: Monika Świątek
Kto z Was nie lubi Świąt? Okazuje się, że takie osoby istnieją, m. in. główna bohaterka książki "Spełnione życzenie". Kaja wychowywała się w domu dziecka. Zawsze na święta miała tylko jedno życzenie, żeby ktoś ją stamtąd zabrał i pokochał. Życie Kai zmienia się diametralnie kiedy dostaje pracę w dworku państwa Czarneckich. Zostaje opiekunką pani Jadwigi, która strasznie grymasi i na wszystko narzeka. Szef Kai, pan Marian, stawia dziewczynie warunek, pod żadnym względem nie może zbliżać się do jego syna Daniela. Czy życie Kai odmieni się i uwierzy w magię świąt? Książka pokazuje, że marzenia się spełniają, a raz wypowiedziane życzenie może stać się realne. Bardzo podobała mi się fabuła. Przepiękna okładka, świetni bohaterowie, czego chcieć więcej. Polecam 👌
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-01-2021 o godz 13:08 przez: Aneta
Bogacze uważają, że wszystko im wolno, że mogę bez skrupułów zachowywać się jak dupki, hieny i traktować innych z góry bez krzty szacunku. Właśnie w taką „przesympatyczną” rodzinkę hien trafia Kaja, gdy zaraz po skończeniu swoich osiemnastych urodzin musi opuścić dom dziecka, znaleźć pracę i zacząć nowe życie. Na szczęście ma swoją ukochaną przyjaciółkę Kamę, która tak jak ona musiała zacząć nowe życie. Jednak najbardzej marzyłaby by być częścią czyjejś rodziny... Praca u znanych i bogatych Cza
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
31-12-2020 o godz 13:18 przez: czytac.lubie
Kaja, wychowanka domu dziecka, podejmuje pracę w arystokratycznym dworku pod Krakowem - zostaje opiekunką seniorki rodu. Jedyną cenną rzeczą, którą posiada to rodzinna pamiątka - męski zegarek z grawerem. Jedynym warunkiem, jaki musi spełnić, to trzymanie się z dala od syna pracodawcy, Daniela. Czy ta znajomość okaże się dla Kai właściwa? Przyjemna lektura - poznajcie losu Kai. Czy święta będą dla niej dobrym okresem? Czy jej życie zmieni się na lepsze? Przeczytajcie - to lekka, przyjemna lektura! Podobno warto mieć marzenia!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
01-03-2021 o godz 06:32 przez: Bożena Muczyń
Przyjemne to było 😊 Lekka, fajna lektura niekoniecznie na okres świąteczny. Czasem taka książka jest potrzebna, niezobowiązująca, niewymagająca. Tylko relaks.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji