4/5
19-07-2021 o godz 15:16 przez: Ewelina
,,Sowniki" Kamila Bryksy ⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10⭐ 76/2021 • Rodzinna tajemnica ze spowitej mgłą podlaskiej wsi Śmierć ukochanej żony w wyniku wypadku jest dla Bernarda końcem dotychczasowego życia. Od tamtej chwili nie potrafi stanąć na nogi. Pod wpływem impulsu wyjeżdża z Białegostoku do rodzinnej wioski Weroniki – aby poznać jej bliskich, miejsca, w których dorastała, i choć przez chwilę poczuć się znów blisko niej… Pojawienie się mężczyzny w Sownikach wywołuje konsternację wśród mieszkańców. Mimo zaskoczenia opowiadają mu historie zaginięć kobiet, które wstrząsnęły przed laty lokalną społecznością. Bernard zaczyna podejrzewać, że żona celowo trzymała go z dala od rodzinnych stron. Czy naprawdę znał ją tak dobrze, jak mu się wydawało? W swojej debiutanckiej powieści Kamila Bryksy znakomicie odmalowuje klimat podlaskiego miasteczka, w którym wszyscy się znają, a jednocześnie ukrywają przed sobą mnóstwo sekretów. • Muszę przyznać, że jest to bardzo dobry debiut. Zdecydowanie określiłabym ją jako obyczajówkę z nutką kryminału, co nie umniejsza faktu, że przyjemnie się ją czytało. Autorka bardzo umiejętnie stopniowo budowała napięcie. Zakończenie wbiło w fotel więc za to ogromny plus. Pochwała również należy się za wykreowanie klimatu małego miasteczka. Jeśli chodzi o minusy, to zabrakło mi bardziej charakternych bohaterów, czytając książkę, gubiłam się, kto jest kim, więc gdyby nie imiona to byłoby ciężko. Bernard również nie przypadł mi do gustu jego sposób bycia i postawa bardzo mnie irytowała. Książkę zdecydowanie mogę polecić, jest dobra na letnie wieczory, jeśli lubimy tajemnicze historie. • • • Za egzemplarz dziękuję @wydawnictwo.kobiece
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-05-2021 o godz 23:04 przez: pierwszyrozdzial
Weekend za nami - jestem bardzo ciekawa jak Wam minął? W Krakowie pogoda umiarkowanie rozpieszczała, dzięki czemu udało mi się wyjec na kilka przyjemnych, wiosennych spacerów. Lubię takie weekendy; leniwe i spokojne. • Pol roku po śmierci ukochanej żony Bernard decyzuje się wybrać w jej rodzinne strony. Najwyższy czas poznać teścia i resztę rodziny, o której Weronika wolała nie mówić. Spokojny weekend w małej podlaskiej mieścinie wydawał się idealnym pomysłem, odskocznią od szarej rzeczywistości, w której egzystował od pogrzebu. Przyjazd mężczyzny do Sownik okazuje się dla niektórych miejscowych sensacją, a ja innych ciężką próbą uporania się z wydarzeniami sprzed dziesięciu lat... • Co za debiut! 𝗞𝗮𝗺𝗶𝗹𝗮 𝗕𝗿𝘆𝗸𝘀𝘆 zaprasza czytelników do uroczej, małej miejscowości, w której czas płynie wolnej. Wszyscy mieszkańcy się doskonale znają, jednak niektórzy mają sekrety, podobnie jak pobliskie lasy, otulone delikatną jesienną mgłą skrywają swoje tajemnice... „Sowniki” to doskonała powieść, w której wątki obyczajowe mieszają się z kryminalnymi. Tych pierwszych jest zdecydowanie więcej - Autorka zadbała o świetną charakterystykę mieszkańców małej miejscowości, w której każdy pełni określona rolę. Polubiłam głównego bohatera, Bernarda - lekko zagubionego, żyjącego wspomnieniami wciąż młodego mężczyzny, który przypadkiem trafia na trop sprzed lat. Polecam! Książkę czyta się błyskawicznie, jej rewelacyjny klimat pozwala zapomnieć o rzeczywistości! I chociaż nie ma tu mrożących krew w żyłach sytuacji, to co jakiś czas po płacach przebiegają delikatne ciarki... świetna!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
26-04-2021 o godz 17:25 przez: verylittlebooknerd
Biorąc się za „Sowniki” absolutnie nie spodziewałam się tak wciągającego kryminału! Jestem naprawdę pozytywnie zaskoczona, bo jeśli to był debiut autorki, to ja nie mogę się już doczekać kolejnych jej książek! Bernard nigdy nie poznał rodziny Weroniki, mimo tego, że byli małżeństwem dziesięć lat. Dlaczego? Co dziewczyna chciała przed nim ukryć? Musicie mi uwierzyć, że Sowniki kryją w sobie więcej tajemnic, niż mogłoby się komukolwiek wydawać. Fabuła tej książki nie jest schematyczna, a zwroty akcji niejednokrotnie sprawiły, że kiwałam głową z uznaniem. Zagadka kryminalna jest dość skomplikowana – jasne, czytałam sporo kryminałów, w których znacznie bardziej zwalała ona z nóg. Jednak mimo wszystko jestem pod wrażeniem, jak wiele wątków, ścieżek i poszlak autorka umieściła na tak niewielkiej liczbie stron. To jedna z tych książek, w których akcja dzieje się w małej miejscowości, co sprawia że zagadka kryminalna jest jeszcze bardziej skomplikowana. Każdy każdego zna, sąsiedzi chronią się nawzajem, a niektórzy z nieufnością podchodzą do nowo przybyłego Bernarda. Przez to nie wiemy kto kłamie, a kto mówi prawdę. Rozwiązanie całej sprawy mnie zaskoczyło, bo chociaż gdy teraz o nim myślę, to dało się je przewidzieć, a jednak w czasie czytania w ogóle nie przyszło mi ono do głowy. Tak jak wspomniałam, książka jest dość krótka (ma około 250 stron), więc czyta się ją błyskawicznie. Jeśli szukacie historii, która was wciągnie, zaciekawi i zaskoczy, a którą da się pochłonąć w jeden wieczór, „Sowniki” będą idealnym wyborem!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
23-05-2021 o godz 21:35 przez: karola
Bernard traci żonę i zostaje sam, bez rodziny, bez pracy. Nie radzi sobie z żałobą i smutkiem. Postanawia odwiedzić rodzinę zmarłej żony, nawiązać bliższe relacje. Wcześniej nie miał okazji ich poznać, nie utrzymywali kontaktu przez około 10 lat trwania ich małżeństwa, ponieważ Weronika w zasadzie uciekła ze swojej rodzinnej miejscowości do Białegostoku. Kiedy Bernard pojawia się w Sownikach nie czuje się mile widziany. Siostra Weroniki stara się nakłonić go do jak najszybszego powrotu do domu. Jej ojciec, teść Bernarda też nie jest skory do rozmów. Jednak Bernard nie zamierza tak po prostu odjechać poznając rodzinne sekrety. Im dłużej przebywa w Sownikach, tym bardziej wsiąka w śledztwo, które prowadzi na własną rękę. Zaintrygowany zaginięciami i reakcjami członków rodziny oraz sąsiadów, postanawia dociec prawdy, rozwikłać zagadki niewyjaśnionych zniknięć. SOWNIKI to mała miejscowość, lecz pełna tajemnic. Tu każdy wydaje się być podejrzany, nic nie jest oczywiste, a kolejne zaginięcia dają do myślenia. Bohaterowie są skomplikowanymi postaciami, co sprawia, że rzeczywiście o zbrodnie podejrzewać tu można niemalże każdego. Czy czytając ten thriller obstawicie od razu winnego? Nie sądzę. A o to głównie w thrillerach chodzi. SOWNIKI to przyjemny thriller, jakkolwiek to brzmi. Początek nie zapowiadał większych wrażeń, jednak ostatecznie uważam, że czas z lekturą nie był stracony. Zakończenie mnie satysfakcjonuje. I choć zastrzeżeń nie brakuje, to z pewnością miłośnicy thrillerów będą zadowoleni z tego debiutu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
16-05-2021 o godz 12:07 przez: LadyPasja
„Przesiąkł chłodem poranka, a deszcz nie dawał mu spokoju. Najpierw wiatr, a potem mokre krople męczyły bezbronną już tkankę. Kiedy leżał przemoknięty na ziemi, nie przypominał już ani trochę tego liścia, który tak pięknie mienił się w świetle jesiennego dnia”. „Sowniki” autorstwa Kamili Bryksy to kryminał ze skrywaną rodzinną tajemnicą w tle. To historia, która zmusza do zadania pytań: Jak ważna jest rodzina? Ile można zrobić, by ją chronić? I czy są tajemnice, które niszczą więzi rodzinne? Sowniki to niewielka miejscowość z wielkimi tajemnicami skrywanymi przez lata. Szukający rodziny zmarłej żony Bernard wkracza w ten świat kłamstw z absolutną nieświadomością skrywanej przez żonę przeszłości. Jak bardzo zmieni się jego życie? Czy poznanie nowej rodziny przyniesie ukojenie, którego tak pragnie? Czy naprawdę znał opłakiwaną kobietę? Ta książka zaskoczyła mnie ciekawym ujęciem bólu Bernarda po tragedii, która go spotkała (jego żona ginie na przejściu dla pieszych potrącona przez tajemniczego kierowcę). Autorka stara się pokazać rozpacz z perspektywy mężczyzny, dla którego po wypadku świat się kończy, który jest gotowy zrobić wiele… bo już nie ma nic do stracenia, który przez splot dziwnych okoliczności rozpoczyna prywatne śledztwo. Czy odkrycie tajemnic żony pomoże w przeżyciu żałoby? Polecam Wam lekturę tej książki. To książka na jeden wieczór, pokazująca życie w małej, spokojnej, hermetycznej miejscowości, gdzie ludzie w pewien sposób akceptują swoje słabości i łączy ich zmowa milczenia oraz marazm.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
13-05-2021 o godz 19:03 przez: k.tomzynska
„Sowniki” Kamili Bryksy tak naprawdę ciężko zakwalifikować mi zarówno do kryminału, jak i thrilleru. Teoretycznie mamy tutaj intrygę, mroczną tajemnicę, śmierć… Jednak chyba jest to moje uprzedzenie… za bardzo przyzwyczaiłam się do bardziej mroczniejszych historii. Dlatego książkę ciężko zakwalifikować mi do któregoś z gatunków. Jest to debiut autorki, który okazał się być bardzo udany! Fabuła jest ciekawa i wciągająca do tego stopnia, że nie chce się odkładać książki. Styl jakim posługuje się autorka jest bardzo dobry i ciężko poznać, że mamy do czynienia z debiutem. Cała fabuła opiera się na rodzinnej tajemnicy, którą wraz z jednym z głównych bohaterów będziemy poznawać. Autorka wprowadza nas w historię bardzo klimatycznym opisem spadającego liścia, któremu nadaje wręcz ludzki charakter. Wzbudza to mieszankę uczuć u czytelnika. Z każdą stroną książka staje się coraz ciekawsza i nabiera wielowątkowości. Muszę przyznać, że gdzieś z tyłu głowy siedziało mi rozwiazanie całej tej historii jednak pomyliłam się w jednym fakcie. Nie będę Wam mówić w jakim, aby nie psuć przyjemności z czytania. Portrety psychologiczne bohaterów widać, że zostały bardzo dobrze przemyślane i dopracowane w najmniejszym szczególe. Dialogi przeplatają się z narracją tworząc spójną, ciekawą całość. Uważam, że książka jest jak najbardziej warta polecenia. Ostatnio w moje ręce wpada coraz więcej świetnych debiutów, do których „Sowniki” należą na 100%. Zdecydowanie czekam na kolejne książki autorstwa Kamili Bryksy.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
01-07-2021 o godz 16:47 przez: Z e-bookiem pod rękę
Wiecie wszystko o swojej drugiej połówce? Nie zastanawiacie się czasem, czy czegoś nie ukrywa? Kamila Bryksy postanowiła wejść na rynek wydawniczy z przytupem, czego doskonałym przykładem jest kryminał "Sowniki". Bernard jest wdowcem, stracił swoją żonę Weronikę w wypadku. Pewnego razu postanawia w końcu udać się do rodzinnej miejscowości ukochanej i poznać teścia oraz rodzinę zmarłej żony. To samo w sobie od razu wzbudza mnóstwo pytań - dlaczego dopiero teraz, jak można było przez kilka lat związku ani razu nie odwiedzić rodziny? Bernard udaje się się Sowników, kontaktuję się z Magda, siostrą Weroniki i zaczyna się cała historia. Bernard odkrywa mnóstwo tajemnic związanych z rodziną zmarłej żony. Poznaje szczegóły zaginięcia teściowej, a także, co wprawia go w osłupienie, dowiaduje się o innym zaginięciu, które dotknęło to niewielkie miasteczko. Rozmowy z mieszkańcami Sowników tylko utwierdzają go w przekonaniu, że coś jest nie tak. Kamila Bryksy doskonale budowała napięcie. Powolnymi krokami,małymi odkryciami, sekretami zarysowała bardzo ciekawą historię. Rodzinne tajemnice to temat, który chyba nigdy nie wyjdzie z mody, a w tym przypadku został ciekawie rozwinięty. Nie czytałam jeszcze niczego w tym tonie, dlatego bardzo mnie ta powieść zaciekawiła, wciągnęła, a zakończenie było świetną wisienką na torcie. Nie jest to długa książka,czyta się ją szybko, gdyż jak najprędzej chce się poznać zakończenie tej historii oraz tajemnice, jakie skrywała cała rodzina. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
01-05-2021 o godz 16:17 przez: dream_books25
„Sowniki” – Kamila Bryksy Wielka tragedia, samotność, ból, pustka i żałoba, a do tego morderstwo, śledztwo i wielka tajemnica rodzinna – czyż to nie brzmi jak przepis na fantastyczny kryminał? Bernard – trzydziestokilkuletni mężczyzna. Świetny architekt, wspaniały mąż. Nagle jego poukładane życie burzy się jak domek z kart… Śmierć żony oraz żałoba po niej wpływa ogromnie na całe jego dalsze postępowanie. Za wszelką cenę chce poznać rodzinę żony. Wyjeżdża więc z Białegostoku do rodzinnej miejscowości ukochanej. Jak bardzo jego przyjazd wpłynie na spokój mieszkańców? Jakie sekrety skrywa rodzina żony? Co Weronika przed nim ukrywała? Jak dobrze znał żonę? Książka ma świetny potencjał, jednakże jest dość przewidywalna. Nie wiem czy jest to spowodowane ilością kryminałów jakie w swoim życiu przeczytałam, czy też tym, że jest to debiut autorki. Już w pierwszej połowie można się domyślić zakończenia i niestety motywów co troszkę niszczy frajdę z lektury książki. Ma ona raptem 250 stron, także jest do „pochłonięcia” na jeden wieczór. Język oraz sposób wydania sprawiają, że czyta się ją naprawdę szybko i przyjemnie. Podsumowując jeżeli szukasz „lekkiego” kryminału, na jedno „posiedzenie” nie wymagającego większego skupienia oraz analizy „Sowniki” będą da Ciebie idealną lekturą  Jednakże gdy szukasz czego bardziej ambitnego, chcesz troszkę pogłówkować, zabawić się w detektywa, to powyższa lektura może nie do końca przypaść Ci do gustu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
10-06-2021 o godz 13:34 przez: Anonim
Owiane tajemnicą miasteczko. Zaginięcia, które nigdy nie zostały rozwiązane. On, mający nadzieję poznać przeszłość swojej ukochanej osoby. Co jesteśmy w stanie zrobić dla swojej drugiej połówki? Czy aby na pewno jesteśmy pewni, że wiemy o niej wszystko? Co byście zrobili gdyby nagle się okazało, że osoba z którą dzieliliście życie przez X lat ukrywała przed Wami całą swoją przeszłość? "Sowniki" to żaden żądny krwi kryminał, który spowoduje, że będziemy siedzieć jak na szpilkach. Nie spowoduje też, że poczujemy gęsią skórkę. To smutna historia owiana tajemnicą, zagadką, którą główny bohater chce rozwiązać. Może nie tyle co chce rozwiązać ale sam przypadkowo znalazł się w sytuacji gdzie.. Jego pomoc jest niezbędna. W końcu każda para rąk jest potrzebna gdy ktoś ginie lub ktoś chce rozwiązać zagadkę. 🤭 Książka napisana prostym językiem. Trochę się czułam jakby ktoś opowiadał mi tę historię bo zdążyła się naprawdę. Kryminalny thriller (mogę chyba tak nazwać "Sowniki"🙈), który można i przeczytać w jeden wieczór. Mój tato nazywa takie pozycje "książkami weekendowymi" - i coś w tym jest. Lektura nie wymagająca raczej głębszego myszkowania ani eksperymentowania z pytaniami kto, gdzie, kiedy i dlaczego bo z każdą kolejną przeczytaną stroną jesteśmy bliżej całego rozwiązania. Kto "Sowników" jeszcze nie czytał, a szuka właśnie książki na 'weekend' albo i nawet na jeden wieczór zdecydowanie powinien siegnąć po ten tytuł.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-05-2021 o godz 07:11 przez: Coolturka
Skrzętnie skrywane sekrety, wstrząsająca zagadka kryminalna i niepowtarzalny klimat małej podlaskiej miejscowości, to wszystko znajdziecie w debiutanckiej powieści Kamili Bryksy "Sowniki". Bernard nie może pozbierać się po śmierci ukochanej żony, która zginęła w wyniku wypadku. Postanawia jechać do rodzinnej miejscowości Weroniki – Sowniki, położonej na Podlasiu. Chce poznać bliskich jej ludzi i miejsce, w którym dorastała. Na miejscu okazuje się, że ta maleńka mieścina, skrywa dużo sekretów. Co ukrywała przed nim żona i dlaczego trzymała męża z dala od rodzinnych stron? Tytułowe Sowniki to fikcyjna miejscowość, stworzona na potrzeby tej powieści. Według autorki stanowi połączenie wielu miasteczek z terenów Podlasia. Bardzo lubię klaustrofobiczny klimat małych miejscowości, gdzie wszyscy dobrze się znają, a przyjezdni traktowani są z dużą podejrzliwością. Okazuje się, że czasem niewielka społeczność skrywa wielkie tajemnice. Bohaterowie swoje działania tłumaczą dobrem rodziny, z którą są silnie związani. Tylko jak daleko mogą się posunąć w ukrywaniu prawdy? Książkę przeczytałam błyskawicznie i to nie tylko za sprawą niewielkich gabarytów (256 stron), dużą rolę odegrała tu warta akcja, umiejętnie dozowanie napięcie i chęć odkrycia prawdy. To niezwykle udany debiut, a już jesienią ukaże się druga powieść autorki, której akcja rozegra się również na Podlasiu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
11-07-2021 o godz 10:51 przez: Life_substitute
"Decyzje w życiu podejmował szybko. Nie potrzebował wielogodzinnych rozmyślań, żeby kupić mieszkanie, wyprowadzić się, wybrać miejsce wakacyjnego wyjazdu albo się zaręczyć. Nie roztrząsał, nie robił listy argumentów za i przeciw ani nie dzwonił do znajomych z prośbą o radę. Większości spontanicznych decyzji nie żałował. Do podjęcia tej potrzebował jeszcze kilku łyków kawy i jednego głębokiego oddechu." "Sowniki", historia mężczyzny, który nie może się pogodzić z tragiczną śmiercią żony, to debiut Kamili Bryksy i od razu zaznaczę, że całkiem udany. Z całą pewnością największym atutem tej powieści jest jej klimat. Cała akcja, dzieje się w jesiennej aurze podlaskiej miejscowości, gdzie na przestrzeni czasu, w tajemniczych okolicznościach, zniknęło parę osób. Jest tajemniczo i posępnie, mamy wrażenie, że każdy z mieszkańców coś ukrywa i nie wiadomo komu zaufać. Podobało mi się również to jak autorka wykreowała bohaterów, bo o ile można przewidzieć w jakim kierunku potoczy się akcja, to tego jak na poszczególne wydarzenia zareagują postacie, już niekoniecznie. Minusem tej książki jest jej tępo, które jest zbyt powolne i sprawia, że momentami się ona dłuży, a ma tylko niecałe 300 stron. No i najważniejsze, zakończenie. Tak jak napisałam wcześniej, można było jej przewidzieć, ale przynajmniej w tym wypadku, nie jest to zarzut. W skali punktowej 6/10.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
27-04-2021 o godz 00:32 przez: aneta1989
Czytałam niedawno "Sowniki" Kamili Bryksy. Początek mnie do siebie nie zachęcił, nie potrafiłam się wczuć w tę historię pomimo tego, że lubię jak coś się dzieje w małych miasteczkach albo wsiach. Takie książki mają swój urok:) Główną postacią jest Bernard, który traci swoją ukochaną żonę w wypadku. Nie potrafi po tym wszystkim dojść do siebie i postanawia wybrać się do rodzinnej wioski Weroniki - do Sowników. Było to dla mnie dziwne, że on wcześniej nie poznał rodziców swojej żony... no, ale nic... jeszcze większe było moje zdziwienie kiedy na miejscu Bernard dowiaduje się, że teściowa zaginęła, a dwa lata wcześniej przed teściową najlepsza przyjaciółka jego żony i jej siostry... Niby wieś... Niby każdy o każdym wszystko wiedział.. A tu proszę! Każdy skrywał inną tajemnicę🤦‍♀️ W pewnym momencie się pogubiłam. Tu ten był z tą, ta była zazdrosna o innego... A ta nie chciała, żeby tamten cierpiał... Ale przecież wszystko robi się dla rodziny... - takie jest przesłanie tej historii.. Jak myślicie czy Bernard także będzie się potrafił poświęcić dla rodziny? Jakie tajemnice skrywają członkowie tej rodziny i tego miasteczka? Jeżeli chcecie się dowiedzieć to zapraszam do Sowników :) Ogólnie historia była ciekawa, aczkolwiek dla mnie było tam za dużo poplątanych tajemnic. A to zakończenie! Szczerze? Nie spodziewałam się! Także duży plus za to!🙈
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-04-2021 o godz 22:47 przez: Monika
Ja właśnie skończyłam "Sowniki" i przybywam, żeby wam napisać, że to była naprawdę dobra historia. Bernard jest zrozpaczony po śmierci żony. Nigdy nie poznał jej rodziny, więc decyduje się na podróż do Sowników. Tam przypadkiem wychodzi na jaw, że mama Wiktorii zaginęła i nikt nie wie, gdzie jest. Zaciekawiony Bernard próbuje poznać więcej szczegółów. Okazuje się, że zaginęła także jedna z okolicznych dziewczyn. Sprawa robi się coraz bardziej podejrzana i Bernard czuje, że w tej wsi dzieje się coś dziwnego. Na początku miałam trochę problemów z warsztatem autorki ale jeszcze zanim doszłam do setki, nastąpiła znaczna zmiana na lepsze. Biorę tu także korektę, że to jednak debiut. Sama fabuła jest jednak intrygująca już od samego początku. Tak niesamowicie się w nią wkręciłam, że była w pewnym momencie "nieodkładalna". Akcja przyspieszała, napięcie rosło i gdy już myślałam, że to takie proste i banalne, to autorka zaskoczyła mnie totalnie epilogiem. To był naprawdę dobry debiut i z ogromną chęcią sięgnę po kolejną książkę autorki. Wam również polecam. Książka jest krótka, ale bardzo treściwa i intrygująca. Jeden z lepszych kryminałów, jakie miałam przyjemność czytać, choć troszkę gatunkowo wchodzi także w thriller. Premiera już 14 kwietnia. Dziękuję @wydawnictwo.kobiece za egzemplarz.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-07-2021 o godz 16:17 przez: Ogród_książek
Słowo debiut działa na mnie jak magnes a ta książka jest debiutem. Oprócz tego ma okładkę, która również działała na mnie przyciągająco. Bernard nie potrafi się odnaleźć po śmierci żony. Pod wpływem chwili decyduje się na podróż w rodzinne strony Weroniki. Lokalna społeczność nie przyjmuje go z otwartymi ramionami... Co jest powodem? Dlaczego Weronika nigdy nie chciała tu przyjeżdżać? Czuję się jak kot po wylizaniu miski ze śmietanką... Było pysznie... Od pierwszych stron Autorka konsekwentnie wprowadzała mnie w coraz mroczniejszy klimat. Kolejne wydarzenia coraz bardziej zagęszczały atmosferę, przywoływały pytania. Akcja niespieszna ale wciągająca i powodująca silne emocje. Momentami leniwie zmieniają się sceny ale w żadnym wypadku nie mylić tego z nudnie. Nic w tej książce z nudy. Opowieść jakby płynęła sama, napędzana jedynie słowem mieszkańców. Podoba mi się pomysł na tę książkę, jak i jego realizacja. Lekkie pióro, rewelacyjne i naturalne dialogi, charakterystyczni bohaterowie z dobrze zaznaczonym profilem psychologicznym. Jak dla mnie świetna a to dopiero początek. Niezmiernie się cieszę, że już w sierpniu trafi do księgarń kolejna książka Autorki. Pani Kamilo, gratuluję takiego wejścia!!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
10-05-2021 o godz 16:39 przez: Pochlaniaczksiazek
Bernard nie może się otrząsnąć po tragicznej śmierci żony. Pod wpływem chwili postanawia odwiedzić Sowniki, rodzinna wioskę Weroniki. Mężczyzna jeszcze nigdy tam nie był,a z rodziny żony poznał tylko jej siostrę - Magdę. W Sownikach poznaje historie, która przed laty wstrząsnęła tamtejsza społecznością. Historia bezpośrednio wiąże się z rodziną Weroniki. Bernard zastanawia się dlaczego żona mu nigdy o tym nie wspomniała. A może wcale tak dobrze jej nie znał? Jakie miała jeszcze przed nim tajemnice? Czy Bernardowi uda się odkryć prawdę? Książka może nie jest genialna ale zła też nie jest. Czyta się szybko, spokojnie można ją skończyć w jeden wieczór. Nie bardzo przypadł mi do gustu fragment prologu o liściu. Bernarda polubiłam i byłam ciekawa jak zakończy się jego prywatne śledztwo. Pozostali bohaterowie to prości ludzie ze swoimi słabościami i tajemnicami. Jak to bywa w małych wioskach łączy ich zmowa milczenia. Jeśli chodzi o zakończenie nie zachwyciło mnie. Liczyłam na jakieś fajerwerki,a tak naprawdę nie wywołało we mnie za dużo emocji. Podsumowując, książka jak na debiut nie jest zła. Lekka, szybko się czyta. Jednak jeśli macie ochotę na zastrzyk emocji i wrażeń może się Wam nie spodobać.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
13-04-2021 o godz 22:03 przez: Jadwiga Barszczewska
Sowniki to mała, malownicza miejscowość położona niedaleko Białegostoku. Stąd właśnie pochodziła Weronika. Jej mąż Bernard, po Jej tragicznej śmierci pogrąża się w żałobie i marazmie. Nie mieli z Weroniką dzieci, Jego rodzice nie żyją, a z bratem nie utrzymuje kontaktu. Jego żona nie była sama, ale przez dziesięć lat związku nie zgodziła się na wyjazd do rodzinnej miejscowości i zapoznanie męża z rodziną, a sama sporadyczny kontakt utrzymywała tylko z siostrą. Teraz, po Jej śmierci Bernard postanawia to zmienić. Chce poznać żonę z czasów o których mówić nie chciała, dowiedzieć się co było przyczyną Jej odejścia, a przy tym móc nawiązać bliższe relacje z tymi, którym była bliska i samemu znaleźć u nich wsparcie w żałobie. Na miejscu okazuje się, że tak naprawdę nic nie wie o swojej żonie i Jej przeszłości, a rodzina i znajomi skrywają wiele tajemnic. Książkę można zakwalifikować chyba bardziej jako delikatny thriller niż kryminał. Wychodzące stopniowo na jaw nowe wydarzenia i tajemnice, budują napięcie i niepokój związany ze sprawą, a zakończenie może zaskoczyć. "Sowniki" to debiut Kamili Bryksy i to moim zdaniem debiut bardzo udany. Mam nadzieję na kolejne książki Jej autorstwa.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-05-2021 o godz 22:15 przez: Sylwia_26_08
Rodzinne tajemnice, niewielkie miasteczko i trzy kobiety, które zaginęły w tajemniczych okolicznościach. Tak w skrócie można opisać fabułę całkiem wciągającej historii, którą skrywa debiutancka powieść Kamili Bryksy. Całość opisana dość prostym językiem, co sprawiło , że książkę przeczytałam bardzo szybko. Nie było zaskakujących zwrotów akcji ani krwawych opisów, jednak stopniowo odkrywane tajemnice nie pozwoliły się od książki oderwać. Autorka bardzo ciekawie przedstawiła klimat niewielkiej miejscowości, gdzie wszyscy się dobrze znają. W odstępach kilku lat giną tam bez śladu 3 kobiety, jednak mieszkańcy nie są szczególnie zainteresowani ich odnalezieniem. Kamila Bryksy zastosowała dość nietypową narrację, akcję poznajemy z punktu widzenia niemal każdego bohatera, więc momentami można było się pogubić. Sami bohaterowie także zasługują na uwagę, bowiem zostali doskonale wykreowani. Każdy z nich intryguje, wydaje się wszyscy ukrywają jakieś sekrety. Samo zakończenie było zdecydowanie bardzo dobre, jednak żałuję, że nie wszystkie rozpoczęte wątki znalazły swój finał. Przez to zachowania bohaterów nie zawsze wydawały się zrozumiałe.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-04-2021 o godz 11:55 przez: itsakindofmadzik
Ja dzięki uprzejmości @wydawnictwo.kobiece miałam okazję przeczytać książkę pani Kamili Bryksy @kamilabryksy pt. "Sowniki", za co serdecznie dziękuję! 💚 . Jest to debiut, więc moja ciekawość była jeszcze większa. A ja bardzo lubię takie świeżynki, bo dzięki nim można odkryć naprawdę dobrych twórców. 👍 . Tak pokrótce o fabule: Bernard jedzie do rodzinnej wsi swojej zmarłej żony, aby trochę poznać jej rodzinę. Przez te wszystkie lata małżeństwa, żona praktycznie w ogóle nie mówiła o swojej rodzinie i nie chciała się z nimi spotykać. . W Sownikach mężczyzna zaczyna odkrywać, że tak naprawdę nie wiedział nic o swojej żonie, i tak naprawdę cała wieś skrywa jakieś mroczne sekrety sprzed lat. 🤔 . Jak dla mnie jest to naprawdę udana książka! Może nie ma jakiegoś wzniosłego stylu, ale do mnie trafiła totalnie. Do tego stopnia, że przeczytałam ją w ciągu jednego dnia. Masa tajemnic, kłamstw i intryg. Części spraw się domyśliłam, a część mnie zaskoczyła, ale to nie zmienia faktu, że jest to świetny, mimo swojego spokojnego tempa, thriller i czekam na więcej. 😉
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
28-04-2021 o godz 11:16 przez: evela_reads
Po śmierci najukochańszej żony, Bernard nie może się otrząsnąć. Postanawia wyjechać z Białegostoku do rodzinnej wioski żony jaką jest "Sowniki". Bardzo chce dowiedzieć się czegoś o tej miejscowości, poznać jej rodzinę i zobaczyć gdzie i jak spędzała swoje dzieciństwo. Mieszkańcy wsi z wielkim zaskoczeniem witają mężczyznę. Bernard poznaje historię zaginionych kobiet, które przed laty wstrząsnęły tutejszą społecznością. Domyśla się, dlaczego żona trzymała go z daleka od tego miejsca. Jedną wśród zaginionych kobiet była matką Weroniki. Czy Bernard na pewno dobrze znał swoją żonę i wiedział o niej wszystko? Bardzo tajemnicza historia. Próbujemy dojść do tego, dlaczego te kobiety zaginęły, jaka była przyczyna, w jaki sposób... różne pytania przychodzą do głowy. Czytając ją, byłam coraz bardziej ciekawa odkrycia tajemnic i nie mogłam odłożyć książki na bok, bo ciekawość zżerała mnie ogromnie. Fajnie napisana, bez zbędnych "pierdół" zapychających ją. Polecam przeczytać i dowiedzieć się koniecznie czy Weronika ukrywała coś bardzo mocnego przed Bernardem?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-04-2021 o godz 15:30 przez: zetbasia
Kiedy Weronika ginie w wypadku, jej mąż -Bernard nie może dojść do siebie, gdy traci pracę, pod wpływem impulsu jedzie do rodzinnej wsi Weroniki, by poznać jej rodzinę i otoczenie, w którym się wychowała. Nie bywali razem u rodziny żony co Bernardowi wydawało się nieco dziwne. Jego pojawienie się w Sownikach wywołuje zdziwienie szwagierki i teścia, Bernard nie czuje się mile widziany. Od obcych ludzi dowiaduje się o tajemniczym zniknięciu dwóch kobiet przed laty. Teraz znika jego szwagierka, przy okazji poszukiwań stopniowo ujawniają się mroczne tajemnice. Kim była jego żona? Czy rodzina jest najważniejsza? Ile jesteśmy w stanie poświęcić dla dobra rodziny? Co musi się wydarzyć, by zerwać kontakt z najbliższymi? Bardzo dobry debiut młodej pisarki, interesująca fabuła, stopniowo narastające napięcie sprawiają, że książkę niechętnie się odkłada. Zakończenie jest zaskakujące i nieoczywiste. Przeczytałam z przyjemnością. Będę śledziła karierę autorki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji