4/5
16-09-2019 o godz 07:23 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Ok
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-10-2019 o godz 16:47 przez: BarbaraAndHerBooks
Bardzo lubię czytać biografie znanych osób i po obejrzeniu filmu pt. „Bohemian Rhapsody” bardzo zaciekawiło mnie życie i twórczość Freddiego Mercury’ego. Gdy tylko zobaczyłam książkę „Somebody To Love” Matta Richardsa i Marka Langthorne’a oczywiste więc było, że muszę po nią sięgnąć. Książka ta jest nie tylko biografią jednego z najlepszych artystów wszechczasów, ale również historią AIDS, co moim zdaniem jest ogromnym plusem tej pozycji. Nigdy nie zagłębiałam się w szczegóły tego w jaki sposób ta choroba rozprzestrzeniła się po świecie i praktycznie nie za wiele o niej wiedziałam poza podstawowymi rzeczami. W związku z tym z wielkim przejęciem czytałam tą książkę i muszę przyznać, że historia tej choroby bardzo mną wstrząsnęła. Nie zdawałam sobie sprawy z tego jak wiele osób na nią chorowało i nadal choruje, jak długo trwa życie człowieka, który nosi w sobie ten śmiertelny wirus. Niewątpliwie książka bardzo zyskała w mojej ocenie w związku z poruszeniem tego trudnego tematu. Autorzy bardzo fajnie i ciekawie przedstawili również życie Freddiego właśnie w kontekście jego choroby. Pokazali jakim samotnym człowiekiem był przez swojego zaledwie 45-letnie życie i było mi go naprawdę żal. Z pozycji tej dowiemy się również o dzieciństwie artysty, jego marzeniach o założeniu zespołu oraz zdobyciu sławy i fortuny, którą niestety nie przyszło mu zbyt długo się cieszyć. Książka zawiera sporo cytatów Freddiego oraz osób z jego otoczenia, a także piękne kolorowe zdjęcia zarówno jego, jak i reszty członków zespołu. „Somebody To Love” jest uzupełnieniem filmu, o którym wspomniałam wcześniej i moim zdaniem to pozycja obowiązkowa dla fanów nie tylko Freddiego, ale również zespołu Queen. Myślę, że się nie zawiedziecie. Ja jestem tą książką po prostu zachwycona. Nie tylko treścią, ale również okładką, która jest piękną ozdobą mojej biblioteczki. Zdecydowanie polecam Wam tą książkę! . „Możesz mieć wszystko, czego zapragniesz i czuć się przy tym samotnym. To najgorszy rodzaj samotności. Sukces sprawił, że jestem idolem i mam miliony funtów, ale pozbawił mnie czegoś, czego potrzebujemy wszyscy, czyli trwałego, pełnego miłości związku. (…) Nie mogę zatrzymać tej karuzeli i zająć się sprawami miłosnymi, gdyż spiętrzyłyby się problemy finansowe. Karuzela musi się kręcić, co utrudnia szczęśliwe życie przy moim boku. Napędza mnie moja praca i będzie tak, dopóki mój organizm podoła, inaczej oszaleję. Głos we mnie woła: „Zwolnij Freddie, wypalisz się”. Ale nie potrafię się zatrzymać.”
Czy ta recenzja była przydatna? 2 0
5/5
04-09-2019 o godz 20:24 przez: Girl-from-Stars
https://kochajacaksiazki.blogspot.com/2019/09/258-matt-richards-mark-langthorne.html „Show must go on”, „Bohemian Rhapsody”, “We are the champions” czy “Radio Ga Ga” – zapewne każdy z Was, niezależnie od wieku, dobrze zna te piosenki. Nie da się ukryć, że Freddie Mercury to jedna z najbardziej charyzmatycznych postaci w świecie muzyki. Pomimo, iż minęło prawie trzydzieści lat od śmierci Mercury’ego, to jednak zostawiona przez niego spuścizna w postaci wielu hitów, które do dziś dnia brzmią w naszych radiach sprawiła, że pamięć o nim nigdy nie zgaśnie. Ostatnio było dość głośno zarówno o zmarłym wokaliście, jak i całym zespole Queen, ze względu na premierę filmy „Bohemian Rhapsody”, w którym główną rolę grał fenomenalny Rami Melek. Film mam już za sobą, a więc stwierdziłam, że nadeszła pora na książkę. Poruszająca biografia jednej z największych legend w historii muzyki. Śmierć Freddiego Mercury’ego w wieku 45 lat w 1991 roku wstrząsnęła całym światem, a miliony jego fanów były w szoku, gdy dzień wcześniej artysta wyjawił w oświadczeniu, że zdiagnozowano u niego AIDS. Książka Matta Richardsa i Marka Langthorne’a odsłania nieznane i zaskakujące fakty biografii piosenkarza, zawiera niepublikowane dotychczas wypowiedzi jego najbliższych przyjaciół i znanych muzyków. Droga ku muzycznej sławie przeplata się tu z poszukiwaniem miłości i historią potwornej choroby, która w latach osiemdziesiątych XX wieku rozprzestrzeniła się po całym świecie. Ta wyjątkowa biografia rzuca nowe światło zarówno na ostatnie lata i śmierć muzyka, jak i na historię AIDS. Podobnie jak twórczość Freddiego, ta opowieść na długo zapada w pamięć. Biografie nie należą do gatunku, po który często sięgam. Na palcach jednej ręki mogę policzyć ile w życiu ich przeczytałam. Nie mniej jednak od dawien dawna uwielbiam zespół Queen, dlatego też nie wahałam się długo, tylko od razu wzięłam się za lekturę. Wbrew pozorom, autorzy tej biografii nie skupiają się tylko i wyłącznie na postaci frontmana Queen. Równie duży nacisk nałożyli oni na przedstawienie powstania i rozprzestrzeniania się wirusa HIV. Po kolei wyjaśniają, jak to się stało, że człowiek zaraził się tym wirusem. Pokazują, jak w szybkim tempie, rozprzestrzenił się on najpierw po Afryce, potem Ameryce, aż w końcu opanował cały świat. Dają również czytelnikowi wgląd do sposobów walki z AIDS, choć jak powszechnie wiadomo, nie ma wynalezionego lekarstwa na tą chorobę. „Somebody to love” to niezwykle ciekawa encyklopedia wiedzy, dotycząca zarówno Freddiego jak i całego zespołu. Z książki możecie dowiedzieć się np. Skąd pomysł na taki, a nie inny pseudonim artystyczny? Jak wyglądało dzieciństwo gwiazdy? Jak interpretować poszczególne piosenki Queen? Itp. W tekście często wplatane zostały wypowiedzi różnych osób (nie tylko z branży muzycznej), które osobiście znały Mercury’ego, bądź często przebywały w jego towarzystwie. Biografia ta, liczy sobie prawie pięćset stron, a czyta się ją w zaskakująco szybkim tempie. Nic jednak w tym dziwnego, bo Freddie Mercury to jedna z najbardziej charyzmatycznych postaci muzycznych. O takiej legendzie nie mogłaby powstać nudna książka. Książka ta, została przepięknie wydana. Grafika na okładce od razu przyciągnęła moją uwagę. Jest to jedna z najpiękniejszych okładek jakie wydano w tym roku. Dodatkowo, wydawnictwo Zysk i S-ka wydało tą biografię w twardej oprawie, na pożółkłych, grubych kartkach, a także zamieściło w środku kilkanaście stron z archiwalnymi zdjęciami. Myślę, że „Somebody to love” spodoba się zarówno fanom twórczości tego artysty, ale także osobom, które dopiero poznają tą niezwykłą postać. Można się z niej dowiedzieć wielu istotnych informacji, których z pewnością nie znajdziecie w każdej biografii. Gdyby wszystkie biografie napisane byłyby w tak ciekawy sposób, to z pewnością częściej bym sięgała po ten gatunek. Książka ta ogromnie mi się spodobała, mimo iż Freddie Mercury został w niej ukazany jako osoba zagubiona, samotna i nieszczęśliwa. „Somebody to love” to przepiękna historia, która na długo pozostaje w pamięci. Polecam gorąco! Moja ocena: 9/10
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
03-10-2019 o godz 21:25 przez: kryminalnatalerzu
Książka „Somebody to love” mocno skupia się na Freddiem jako artyście, showmanie – przytacza całą historię Queen, przez co dobrze mieć youtube pod ręką, by od razu na bieżąco oglądać wszystkie przytaczane single. Dużą uwagę autorzy poświęcają też HIV i AIDS opisując całą historię powstania tego wirusa, w jaki sposób zaczęła się rozprzestrzeniać i jak reagowali na nią lekarze i zwykli ludzie. Trzecim ważnym tematem jest podejście do homoseksualistów w latach życia Freddiego, jak reagowało na nich społeczeństwo, jakie panowały wtedy nastroje. Ogólnie była to lektura satysfakcjonująca i mocno wzruszająca (szczególnie druga jej połowa). Ostrzegam jednak, by nie liczyć na wiele z prywaty artysty, jego charakter i stosunki z innymi ludźmi raczej nie miały tutaj pierwszeństwa, były lekko zarysowane.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
12-08-2019 o godz 14:20 przez: Diana
Był niezwykle utalentowanym i wszechstronnym wokalistą oraz kompozytorem. Nikt inny w historii muzyki popularnej nie połączył tak rocka z operą, musicalu z metalem, teatralności z wodewilem. Z wielką przyjemnością tę książkę. Bardzo lubię utwory „Queen”, a Freddiego szanuję i podziwiam jako muzyka. „Somebody to love...” to niezwykła biografia. Autorzy: Matt (producent telewizyjny i reżyser) i Mark (pracownik przemysłu muzycznego i prezes domu mody) umieścili tylko wybrane elementy działalności zespołu „Queen”, szczególnie te dotyczące Mercury'ego. Ze względu na ogrom dokonań Freddiego nie da się przedstawić każdego aspektu historycznego i muzycznego, jakie złożyły się na jego długą karierę. W niniejszej książce załączona jest duża ilość różnych opinii, zarówno krytyków piszących dla brukowców, żyjących członków „Quenn”, domowników Freddiego, jego lekarzy, dziennikarzy muzycznych, członków ekipy, oddanych fanów, krytyków, jego nielicznych wywiadów, homoseksualnych aktywistów, jak i homofobów. Wszystko to daje rzetelny i „nieupudrowany” obraz artysty wszech czasów. Bo te wszelkie opinie sprowadzają się i tak do wspólnego mianownika. Geniuszu lidera zespołu „Quenn”. Magnetyzm Freddiego Mercury’ego do dziś przyciąga fanów na całym świecie. Podziwiają oni talent jednej z najbardziej ekstrawaganckich gwiazd rocka, zasłuchując się w jego muzyce i zachwycają się występami na stadionach, zapominając jednocześnie o katastrofalnych danych. Tak naprawdę pod płaszczem charyzmatycznego kompozytora i wokalisty krył się samotny człowiek, który wciąż poszukiwał miłości, stabilizacji i bezpieczeństwa. „Chciałbym zjeść ciastko i mieć ciastko - przyznawał. - Chcę poczucia bezpieczeństwa, ale też wolności”. Nie jest tajemnicą, że Freddie był stałym bywalcem lokalów dla homoseksualistów i miał setki partnerów. Sam Freddie przyznawał, że swoją rozwiązłością próbował zagłuszyć poczucie samotności albo wyleczyć blizny po wcześniejszych związkach. Dlatego zamiłowanie do szybkiego seksu bez żadnych zobowiązań traktował jako swoiste antidotum. Poza tym od zawsze miał problemy ze swoją seksualnością i często czuł się zagubiony, a na pewno ograniczony. Freddie nigdy nie zamierzał ujawniać swojej orientacji. Przez większość życia mieszkał ze swoją przyjaciółką Mary Austin, a jego heteroseksualni przyjaciele z zespołu stanowili naturalną zasłonę dymną, dzięki której kwestia jego seksualności pozostawała niejasna. Mógł zatem zyskiwać międzynarodową reputację imprezowego zwierzęcia, legendarnego pana rozpusty i boga seksu. Nawet jego koledzy z zespołu do końca nie byli świadomi tego, co działo się nocami po koncertach. Przez większość życia Mercury szukał podniet i emocji, co, oczywiście miało swoją cenę. Zdawał sobie sprawę, że jeśli dużo wyjawi na swój temat, ludzie poczują się „zawiedzeni”. Sam był sobą zawiedziony. Na scenie mógł tworzyć pozy. Mógł się kreować. Lubił się popisywać, miał wyjątkowy głos, kochał się przebierać, upodobał sobie teatralność i uwielbiał musical „Kabaret”. Talent to niebanalnych piosenek i jego intuicja stała się kluczem do sukcesu „Quenn”. „Rozpusta jest częścią mojej osobowości. Nuda jest jak choroba. Potrzebuję ryzyka i emocji. Nie mogę siedzieć w domu przed telewizorem”. Ta książka porusza jeszcze jeden ważny problem. Autorzy na podstawie ówczesnych licznych badań i statystyk ukazują przyczyny rozpowszechnienia się AIDS. Zresztą książka jest poświęcona tym, którzy żyją i zmarli na AIDS. Bowiem już w latach siedemdziesiątych choroba ta panoszyła się na świecie, zbierała śmiertelne żniwo, a wszyscy żyli w nieświadomości. Nikt nie wiedział, że zaczyna się ona od wirusa przenoszonego drogą płciową. Mało kto wie również, że choroba zrodziła się już na początku XX wieku, a wszystko zaczęło się o pewnego myśliwego i zarażonego szympansa. To rzetelna i tragiczna opowieść o rozpowszechnieniu się tej potwornej choroby. To niesamowita historia Farrokha Bulsary, który, uciekając przed wojną domową, przybył z rodzicami do Anglii w 1964 roku, gdzie udał się do college'u, a potem rozpoczął karierę wokalisty, kompozytora i wykonawcy, docierając na szczyty list przebojów. Spełnił swoje marzenia to z pewnością, a co najważniejsze, że zostawił po sobie spuściznę, która do tej pory zachwyca. Polecam gorąco.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-08-2019 o godz 19:36 przez: Beata Igielska
„Somebody to Love” to nie tylko napisana z wielką pasją biografia Freddiego Mecury'ego, ale także wstrząsająca opowieść o historii wirusa HIV i rozwoju epidemii AIDS. Całość czyta się jednym tchem, z dużymi emocjami, które narastają z rozdziału na rozdział. Już po przeczytaniu kilkunastu stron wiedziałam, że to książka dla mnie. Nie tylko dlatego, że od wielu lat słucham piosenek zespołu Queen i bardzo cenię muzyczny dorobek nieżyjącego lidera grupy. Od początku opowieść utrzymana jest w niepowtarzalnym klimacie, w którym reporterska relacja przeplata się z literackim stylem. To na pewno zasługa doświadczenia autorów, przede wszystkim Matta Richarda, który jest utytułowanym twórcą filmów dokumentalnych. Książka ma budowę klamrową – zaczyna się i kończy w 1991 roku, gdy Freddie Mercury jest już śmiertelnie chory i wkracza na ostatnią drogę. To przejmujące, bardzo smutne opisy, obok których nie sposób przejść obojętnie. Tuż przed śmiercią lider Queen decyduje się na wydanie oświadczenia dla mediów, w którym przyznaje, że jest od dawna chory na AIDS. Przez lata skrzętnie ukrywał ten fakt, a nawet zaprzeczał otwarcie, gdy mu to insynuowano. Ostatnia decyzja to akt odwagi i pogodzenia się z nieuchronnością losu. A co jest pomiędzy początkiem i końcem? Autorzy zaczynają od przodków artysty i jego przyjścia na świat w rodzinie Persów, którzy wyemigrowali do Zanzibaru. Dowiadujemy się, że Freddie Mercury urodził się jako Farrokh Bulsara, a pseudonim muzyczny (który potem oficjalnie zmienił na nazwisko) zawdzięczał nauczycielom i kolegom ze szkoły w Indiach oraz nieskrępowanej wyobraźni. Gdy w Zanzibarze wybuchła wojna domowa, rodzina przyszłego gwiazdora przeniosła się do Wielkiej Brytanii. Był rok 1964. Freddie miał zaledwie osiemnaście lat i wielkie marzenia. Już wcześniej dał się poznać jako utalentowany muzyk i wokalista. A Londyn połowy lat 60. minionego wieku miał wiele do zaoferowania ambitnemu, ekscentrycznemu chłopakowi, który postanowił zrobić artystyczną karierę. Autorzy książki z wielką pasją, szczegółowo opowiadają, jak doszło do tego, że Freddie zżył się z muzycznym środowiskiem stolicy, by z czasem stać się frontmanem jednej z najbardziej znanych i lubianych grup rockowych wszech czasów. Podzielona na kilka części biografia ukazuje poszczególne etapy życia Mercury'ego, jego pomysły oraz dokonania muzyczne, ale i życie osobiste, które było bardzo burzliwe. Poznajemy dramatyczne, szaleńcze związki uczuciowe i przygody na jedną noc, których było mnóstwo. Nurzanie się w rozpuście i hedonizm to jedno oblicze Freddiego. Biografowie udowadniają jednak, że był on również człowiekiem bardzo wrażliwym, nieszczęśliwym i samotnym. W tym kontekście tytuł nabiera zupełnie nowego znaczenia. W „Somebody to Love” opisane zostały okoliczności powstania największych przebojów grupy, nagrywania płyt i teledysków, a także znajomości i współpraca z innymi wielkimi muzykami, np. Davidem Bowie. Równolegle z prywatnymi i scenicznymi perypetiami bohatera biografii poznajemy historię wirusa HIV i rozwoju epidemii AIDS, choroby, która w latach 80. i 90. minionego wieku wzbudzała w wielu ludziach homofobiczne lęki i agresję, gdyż początkowo wiązano ją tylko z gejami. Zanim odkryto i udowodniono, że wirusem HIV można zarazić się także podczas stosunku heteroseksualnego, transfuzji czy używania tych samych igieł do strzykawek, minęło tak wiele czasu, że w powszechnej świadomości zdążył utrwalić się stereotyp pokutujący w wielu głowach do dziś. Autorzy odkrywają przed czytelnikami mało znane powszechnie fakty na temat AIDS, a przy tym robią to w sposób interesujący i rzetelny. Każda przywołana przez nich teoria zostaje poparta argumentami i dowodami. Podobnie rzecz ma się w przypadku różnych dywagacji na temat losów i charakteru oraz wyborów Freddiego Mercury'ego. Dodatkową atrakcją są tu archiwalne zdjęcia, niektóre dotąd niepublikowane. Dlatego czyta się tę książkę jednym tchem, niczym najlepszą powieść, co z kolei jest dowodem na to, że najlepsze scenariusze pisze życie. BEATA IGIELSKA
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-08-2019 o godz 22:18 przez: cat_book_read
„Can anybody find me somebody to love?” – fragment piosenki wspomnianej w tytule. „ Chcę dosięgnąć tylu ludzi, ilu zdołam. Im więcej, tym lepiej. Chcę, żeby cały świat słuchał mojej muzyki i żeby wszyscy mnie podziwiali, kiedy jestem na scenie.” „Cud się nie wydarzył. Teraz pytanie nie brzmi już czy umrze, ale kiedy. Tak skończyło się jego życie. A rozpoczęło umieranie. Nie ma żadnej nadziei. Nic nie uratuje go od przeszłości”. Queen – brytyjski zespół rockowy utworzony w 1970 w Londynie przez Briana Maya, Rogera Taylora i Freddiego Mercury’ego. Basista John Deacon dołączył do grupy rok później. Muzyka Queen odznacza się różnorodnością brzmienia, sprawia, że zespół trudno jest przypisać do konkretnego stylu – ale to moja opinia. Równie trudno jest sprecyzować rodzaj wykonywanej muzyki, co zaszufladkować postać samego wokalisty. Ostatnio jest dosyć głośno w mediach społecznościowych na temat Quenn, jak i samego Freddiego. Wszystko za sprawą filmu: „Bohemian Rhapsody”, który wywołał prawdziwą Queenomanie. Także pokuszę się o stwierdzenie, że nawet dzisiejsze pokolenia zna ową postać. Osobiście znam sporo piosenek ale raczej nie mogę się nazwać fanem. Fan wie wszystko, jaki był zamysł na band, co skłoniło do założenia, jakie życie wiódł Mercury i czemu oddawał się w wolnej chwili. Dzięki tej publikacji poznałam trochę bliżej muzyka i były to różnorodne emocje. . Piosenki zazwyczaj oddawały uczucia i wyznania, jakie miał do przekazania fanom, lecz nie każdej rozgłośni czy prasie było to na rękę. Poznajemy bohatera z różnych relacji osób bliskich, przyjaciół oraz innych muzyków. Ile ludzi tyle różnych opinii. Na pozór FARROKH był szczęśliwy, miał wszystko: oko artysty , smykałkę do modelarstwa i niepodważalną, specyficzną barwę głosu oraz osobowość. Wiecie co znaczy : QUEEN ? Jak nie to przeczytacie. Pragnienie miłości, akceptacji na każdej płaszczyźnie i przyznanie się do bycia samotnym. Mało kto u szczytu sławy potrafi o tym mówić. Łatwo dodać „dwa do dwóch”, rozgłos otwiera drogę nie tylko do kariery, ale też i narkotyków. Słynne imprezy po koncertach, gdzie hasło: Sex, drag and rock’n’roll najlepiej oddaje klimat i motyw przewodni. Osoby homo jak i transseksualne często gościły na takich prywatkach. Po czasie pada wyrok…HIV i jego następstwo AIDS. Eksperymentalne przyjmowanie leków, zamiast pomóc tylko pogorszyły stan wokalisty. Jeżeli chcecie poznać więcej faktów z życia muzyka, wzloty i upadki, zmagania ze światem i samym sobą - to zapraszam do lektury. Spisana historia jest obfita w różne smaczki i zainteresuje każdego. TEGO NIE DA SIĘ OPISAĆ, TO TRZEBA PRZEŻYĆ. Dlaczego w większości przypadków bywa tak, że talent bądź osiągnięcia doceniane są wtedy, kiedy tej osoby już z nami nie ma?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-08-2019 o godz 11:28 przez: CzytanieNaszymZyciem
Zespół Queen - jedna z najpopularniejszych grup muzycznych, która zadebiutowała w latach 70. XX wieku w Londynie. Choć początkowo, jak to zazwyczaj bywa, zespół miał pewne trudności, chociażby z nagrywaniem singli, szybko okazało się, że otwiera się przed nim brama do ogromnej kariery. Obecnie chyba nikt nie ma wątpliwości, że Queen, na czele z Freddiem Mercurym, to wspaniały zespół, który w ogóle się nie starzeje, a wręcz przeciwnie - za sprawą kolejnych książek, filmów czy innych nawiązań przeżywa teraz drugą młodość. Niedawno mieliśmy okazję podziwiać wspaniałego Ramiego Maleka w roli Freddiego Mercury'ego. Film zyskał ogromną popularność, zdobył wiele prestiżowych nagród i zachęcił młode pokolenia do poznawania legend świata muzyki. Somebody to love. Życie, śmierć i spuścizna Freddiego Mercury'ego to świetna biografia, która obejmuje cały okres życia wokalisty - od narodzin, przez wspaniałą karierę aż po przedwczesną śmierć. Podkreślam to, ponieważ są biografie obejmujące tylko część czyjegoś życia, a moim zdaniem nie są to dobre książki. Skoro już chcemy kogoś "poznać" bliżej, dowiedzmy się wszystkiego! Za każdym razem, kiedy w moje ręce trafi biografia, jakiś czar wokół danej osoby pryska. To jest, oczywiście, zupełnie naturalne, ale nadal mnie zaskakuje. Uważałam Freddiego Mercury'ego za człowieka, który od początku osiągał wielkie sukcesy za sprawą wyjątkowego talentu. Tymczasem był człowiekiem, takim, jak każdy inny. Miał swoje wady, problemy, przeżywał zawody, rozczarowania i słabsze okresy w życiu. Ten niesamowicie charyzmatyczny człowiek, którego nazwisko zna cały świat, nie był idealny. W środku książki znajdziecie sporo zdjęć, nie tylko z koncertów, ale także ze zbiorów prywatnych. Pozwoli Wam to jeszcze bardziej zbliżyć się do Freddiego i zatonąć w jego historii. Dodatkowo polecam Wam w czasie czytania posłuchać sobie hitów zespołu Queen - chociażby tytułowego Somebody to love. Klimacik gwarantowany. :) Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej na temat Frieddiego, lepiej jest sięgnąć po tę biografię niż grzebać w internecie. Uważam, że internet odziera ludzi z ich osobowości, podaje tylko suche fakty. Natomiast biografie mają to do siebie, że zachowują cały obraz człowieka, a to naprawdę duży plus! Powyższą biografię serdecznie Wam polecam! Swój egzemplarz oddam mojej mamie, która jest chyba najwierniejszą fanką Freddiego. :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-08-2019 o godz 16:48 przez: itysiek_reads
Nie wiem, czy jest ktoś, kto nigdy nie słyszał o zespole Queen, ale jeśli tak jest – tym bardziej polecam lekturę tej książki. Nigdy nie byłam fanką Freddiego i Queen, ale ta biografia bardzo przybliżyła mi ich perypetie, drogę do kariery, znane hity i samą osobę Freddiego. Bardzo przyjemne było połączenie lektury z oglądaniem fragmentów koncertów, teledysków, słuchaniem hitów i wywiadów, a także z oglądaniem zdjęć – dziękuję technologii, która pozwala nam na oglądanie wszystkiego w Internecie kilkadziesiąt lat później! :) Sama biografia jest wstrząsająca, poruszająca i fascynująca! Nie można odebrać Freddiemu tego, że był ekstrawagancki, oryginalny i jedyny w swoim rodzaju. Walka Queen w drodze do sławy zachwyca zaciętością, a nie mieli łatwo nawet w trakcie trwania swojej kariery. Autorzy bardzo szczegółowo i w oparciu o wiele źródeł pokazują nam jak wyglądało życie sławnego zespołu, co robili po koncertach, jak przygotowywali się do nagrywania hitów i jak dogadywali się w grupie, w której każdy miał inną osobowość. Oprócz biografii Freddiego i zespołu poznajemy również historię powstania wirusa HIV, który ostatecznie przekształcił się w chorobę ludzkości – AIDS. Autorzy poświęcili dużo czasu temu tematowi, co może niektórym przeszkadzać – sporo tu statystyk, ale myślę, że bez tego ciężko byłoby wyobrazić sobie sytuację Londynu i USA lat 70 i 80-tych. Całość tworzy genialną lekturę, którą się pochłania. Zawsze ciekawią mnie biografie legend i gwiazd wielkiego formatu, a autorzy bardzo zgrabnie wplatają w historię słowa Freddiego, członków zespołu i bliskich znajomych, przez co ich obraz jest autentyczny. Zdecydowanie bardziej polubiłam Queen po przeczytaniu tej książki, doceniłam ich twórczość i inaczej na nich spojrzałam. Mimo wszystko historia Mercury’ego jest tragiczna i wcale nie musiała się tak skończyć, ale czy w jakimkolwiek stopniu można go za to winić? Freddie i Queen zostawili po sobie wiele, a na pewno zapisali się na kartach historii. Polecam tę książkę każdemu, dowiecie się z niej naprawdę wiele. Żałuję tylko, że tak mało w niej zdjęć – tego zawsze brakuje mi w biografiach. Tymczasem wracam do słuchania "Bohemian Rhapsody", a Was zachęcam do sięgnięcia po tę książkę. :) Dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka za egzemplarz.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-09-2019 o godz 23:04 przez: coffee_cup90
Zaledwie kilka dni po moich pierwszych urodzinach, świat obiegła straszna informacja, że Freddie Mercury nie żyje. Fani tego zespołu wiedzieli, że z frontmanem grupy Queen od lat dzieje się coś niedobrego. Dopiero dzień przed swoją śmiercią przyznał się on, że od lat walczy z wirusem HIV. W tamtym okresie nie było jeszcze leków, które mogłyby wydłużyć życie Freddiego, kto wie ile dzięki temu mogłoby powstać jeszcze hitów??!! „Somebody to love” to biografia prawdziwej legendy. Autorzy tej książki w plastyczny sposób opisują życie oraz twórczość Freddiego Merrcury’ego. Jednak nie jest to zwykła biografia legendy muzyki, ponieważ Matt i Mark rozpisali się w tej książce na tematy związane z historią AIDS oraz homoseksualizmu. Obydwie te kwestie bez wątpienia dotyczyły Freddiego. Moim zdaniem właśnie ta tematy powodują, że ta biografia wyróżnia się na tle pozostałych książek. W „Somebody to love” przytaczane są liczne wywiady Freddiego oraz ludzi z jego otoczenia, zazwyczaj nie są to przesłodzone anegdotki, które są stworzone przez speców od PR. Autorzy też nie zarzucają czytelnika ogromną ilością dat, tylko w płynny sposób przedstawiają chronologicznie wydarzenia z życia Farrokha Bulsara. Dzięki temu tę książkę czyta się naprawdę szybko. Jest to również jedna z bardziej rzetelnych biografii tego artysty jaką czytałam, dlatego też mogę ją Wam polecić z czystym sumieniem. Jeżeli chcecie prześledzić życie Freddiego od nieśmiałego chłopca po hedonistycznego mężczyznę to „Somebody to love” właśnie Wam to da. Dowiecie się też wielu ciekawych sekretów ze studia nagraniowego czy tras koncertowych, ponieważ życie frontmana zespołu Queen było bardzo barwne, tak jak jego muzyka, która po dziś dzień łączy miliony ludzi.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-08-2019 o godz 18:06 przez: natalia włodyka
Wszystko co napiszę o tej książce będzie płytkie i nieoddające jej wielkości. Zacznę od tego, że dawno, z żadnej książki tyle się nie dowiedziałam. Dawno tak szybko i zachłannie nie czytałam. To jest biografia i nie ma co do tego wątpliwości. Poznajemy całe życie Freddiego, od urodzenia do śmierci, a nawet sporo lat po niej. Ale to jest biografia "przy okazji". Zaczyna się z przytupem... w 1908 myśliwy upolował szympansa. Myślisz WHAT??!! Ale zapewniam Was, wszystko tu jest bardzo przemyślane. To kompendium wiedzy o HIV/AIDS. Poznajemy jego genezę, jak się rozprzestrzeniał, w jaki sposób przeprowadzano badania. Poznajemy statystyki, opinie lekarzy. Wszystko, wszystko, trudno wymieniać. Oczywiście historia wirusa, nierozerwalnie łączy się w książce z tematem homoseksualizmu. Zagłębiamy się w związane z nim procesy legislacyjne, w zmiany społeczno-kulturalne. Autorzy zabierają nas w podróż po klubach i wszystkich szaleństwach wpisanych w życie homoseksualistów lat 80/90. Włos się jeży... Książka to też kawał historii. Niemal 100 lat muzyki, filmu, prasy, tv... Nurty muzyczne, kto na nie wpywał, gdzie miały swoje źródło. Pojawia się wiele znanych nazwiska. Co do FM książka opiera się w głównej mierze na latach wielkiego szaleństwa, rozrywkowego życia i czasie po zarażeniu. Dużo miejsca zajmuje okres, w którym bardzo już cierpiał. Fajnie, że zarówno w sprawie interpretacji zachowania FM, jak i pisanych przez niego tekstów, autorzy posiłkują się opiniami naukowców. Fajnie, że sporo jest o samym procesie tworzenia muzyki przez Queen. Fajnie, że poznajemy FM oczami jego partnerów, znajomych, współpracowników. Niefajnie, że znamy zakończenie... Kochasz tego Gościa i nienawidzisz za to co sobie (nam) zrobił.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
22-08-2019 o godz 15:25 przez: Anonim
Zespół Queen, ich twórczość, towarzyszą mi od najmłodszych lat. Niemniej, moje prawdziwe zainteresowanie wokół ich historii obudziło się po obejrzeniu filmu „Bohemian Rhapsody”. Pomimo tego, iż oglądałam go już kilkanaście razy, a dialogi i sceny znam już na pamięć, za każdym razem wzbudza we mnie tak samo wielkie emocje. Bardzo ucieszyła mnie wiadomość, o premierze ich książki biograficznej autorstwa Matta Richardsa i Marka Langthorna „Somebody to love”....❤️ Na początku, musimy podkreślić potężne gabaryty tej książki, oraz jej dość obszernie rozwinięte wątki poboczne. Chodź nie ukrywam iż, z początku przytłoczyły mnie informacje o powstaniu wirusa HIV, oraz ogólnie panujących zasadach etycznych, politycznych lat 70 i 80, z czasem zrozumiałam iż autorzy chcieli nam jak najbardziej przybliżyć to, z czym musiał zmagać się w tamtym czasie zespół. Naprawdę nie zdawałam sobie sprawy, jak wiele kosztowała ich droga na szczyt, poświęcenie z jakim Freddi Mercury dążył do zdobycia sławy jest naprawdę imponujące. Wielu zabrakło by sił, ale - Queen swoim uporem udowadniało, drzemiący w nich ogromy talent, i nieznający granic potencjał. Wszystkich miłośników, fanów, oraz tych którzy jeszcze nie znają biografii tego wyjątkowego człowieka, zapraszam do lektury tej książki. Nie możecie jej przegapić, a mi nie zostaje nic innego jak po raz setny, obejrzeć występ zespołu z stadionu Wembley - koncert Live Aid bezsprzecznie należy do moich ulubionych.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-08-2019 o godz 14:52 przez: kasia.rzymowska
Sama książka to spory wolumin. Na niemalże 500 stronach znajdziecie oprócz dużej ilości tekstu również fotografie z różnych etapów życia i kariery Freddiego. Mimo swojej grubości biografię tę czyta się zaskakująco szybko, a to dlatego, że ta historia jak i sama postać jest niezwykle charyzmatyczna- ale tego raczej nie muszę Wam mówić 😉 ------------------------------- Autorzy skupili się w tej pozycji na Freedim. Dużą uwagę poświęcili wątkowi homoseksualnemu (pokazując go również w kontekście ówczesnych nastrojów społecznych) oraz chorobie gwiazdy. Znajdziecie tu bardzo szczegółowo opisaną historię wirusa HIV i jego rozwojowi w AIDS. Przytoczone są metody badań, eksperymentalne terapie lecznicze i opis cierpienia samego artysty. Wszystko to wplecione jest bardzo umiejętnie w opisy powstawania kolejnych hitów zespołu i kariery wokalisty. --------------------------------- Lektura "Somebody to Love..." pozwoli Wam szerzej spojrzeć na karierę i życie Freddiego Mercury'ego, świetnie obrazując zdanie, że "urodził się by być gwiazdą" 🙂 Polecam tę książkę fanom zespołu i nie tylko - warto po nią sięgnąć 🙂
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-08-2019 o godz 11:11 przez: podróżdokrainyksiążek
Freddie Mercury, wielki artysta, którzy swoją twórczością zasłynął na całym świecie. Nawet kilkadziesiąt lat po jego śmierci ma oddanych fanów w nowych pokoleniach. To tylko pokazuje, jak jego muzyka trafia ciągle do ludzi. Biografia więc o tak wielkim muzyku nie może być niczym nudnym! „Somebody to love” rzuca nam światło na nieznane fakty o samym piosenkarzu, jego ostatnich latach życia czy także chorobie, która pożerała potwornie jego ciało. Stąd nawet ostatnia jego piosenka, jaką nagrał w życiu, wymagała od niego lada poświęcenia. Wiele ciekawych rzeczy można się dowiedzieć o jego twórczości z ust osób, które blisko go znały. Jest to część wiedzy o jego życiu, o tym, jak stał się znaną osobą , piosenkarzem Queen czy także o fakcie, jaką ekstrawagancką był postacią. Ta książka na pewno fanów samego Mercurego mocno zaciekawi, każdy znajdzie coś dla siebie, odkryje nowe rzeczy, fakty, sytuacje o których wcześniej nie miał pojęcia. Takie książki nie raz pozwalają lepiej zrozumieć swojego idola i tym jaka był osobą przez swoje lata kariery i całego życia. 
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
16-08-2019 o godz 10:17 przez: Mariusz N.
Jestem świeżo po lekturze i mam bardzo mieszane odczucia. Z jednej strony przedstawiono bardzo szczegółowo historię wirusa HIV/AIDS, a z drugiej to co jest o Freddiem, już znałem z poprzednich pozycji i nie tylko. Mam wrażenie, że jest to bardziej książka o wirusie właśnie, a nie o samym Fredku. Zbyt skupiono się na Jego seksualności...i oczywiście nie uniknięto błędów. Wniosek, że Freddie zaraził się HIV latem 1982 roku, bo na występie podczas Saturday Night Live brzmiał i wyglądał niewyraźnie, jest absurdalny. Nie ma słowa o tym, dlaczego tak było. Po prostu pokłócił się ze swoim ówczesnym partnerem Billem Reidem i przez to Jego głos brzmiał tak, a nie inaczej. Równie dobrze można stwierdzić, że złapał wirusa w 1984 roku między wydaniem albumu The Works a początkiem trasy. Podsumowanie też zbyt oczywiste...no bo jak nie wychwalać Freddiego pod niebiosa? Przecież to Jemu zespół zawdzięcza swą nieustającą popularność. Co za bzdury!!! Tak samo, jak to, że zespół wciąż istnieje....serio? Generalnie mogę polecić, ale jest mnóstwo lepszych pozycji o Freddiem i Queen.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
11-08-2019 o godz 20:35 przez: Paulina Fularczyk
Wbrew temu, co czytacie na okładce to nie jest wyłącznie biografia Freddiego Mercury'ego. To kompleksowa opowieść o Freddiem, początkach całego Queen oraz biografia najstraszniejszego wirusa w dziejach ludzkości - HIV. To kilkaset stron niezwykłej podróży po muzycznym starcie zespołu i każdego z jego członków, a jednocześnie to dokument o wirusie, który sprawił, że ludzie zdali sobie sprawę z kruchości swojego swobodnego życia. Co ważne, nie wypatrzyłam żadnych zakłamań w historii o Freddiem. Nie jestem znawczynią biografii frontmana Queen, jednak przedstawione tutaj fakty nie różniły się od historii opowiedzianej przez Jima Huttona w "Freddie Mercury i ja". Dla wszystkich wałkujących temat brytyjskiej kapeli i nie tylko - polecam. Mimo, że to dość gruba księga to naprawdę dobrze się ją czyta i przedstawia naprawdę cały zarys czasów, w jakich przyszło tworzyć "Królowej". Dodatkowo piękne wydanie - twarda oprawa, żółty papier... Lektura sprawia przyjemność, choć przy fragmentach "biografii" AIDS cierpnie skóra...
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-08-2019 o godz 16:55 przez: niepoczytalna
Kiedy sięgnęłam po książkę Richardsa i Langthorne’a, spodziewałam się kolejnej schematycznej i odtwórczej biografii Freddiego Mercury’ego. Jednak to, co otrzymałam przerosło moje najśmielsze oczekiwania. Autorzy naprawdę wykonali znakomitą pracę, zarówno od strony spisania pełnej historii wokalisty Queen, jak i przybliżenia czytelnikom rozprzestrzeniania się wirusa HIV. Chociaż na swoim koncie mam już przeczytanych kilka biografii Mercury’ego i Queen, autorom "Somebody to love" i tak udało się mnie kilka razy zaskoczyć nowymi faktami i ciekawostkami, a to nie lada osiągnięcie. "Somebody to love" to zdecydowanie jedna z najlepszych biografii frontmana grupy Queen (o ile nie najlepsza). Richards i Langthorne naprawdę mieli pomysł na tę książkę i zrealizowali go w stu procentach. Równie dobrze mogę ją polecić wiernym fanom zespołu, którzy niejedną biografię Freddiego już przeczytali, jak i osobom, które o Mercurym nie wiedzą właściwie nic – każdy powinien być usatysfakcjonowany lekturą. Ja jestem.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-12-2020 o godz 15:16 przez: Natalia
Mimo, że książka jest długa czyta się ją lekko i przyjemnie. To lektura obowiązkowa nie tylko ślą fanów Freddiego i Queen. Książka to także opowieść o narodzinach AIDS, środowiskach gejowskich oraz życiu w latach 70. i 80. XX wieku. Świetnie przedstawia historie całego zespołu oraz Freddiego. I choć zna się koniec tej historii, czyta się ją z zaciekawieniem, poznając coraz bardziej osobę Freddiego. Polecam każdemu!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-02-2021 o godz 22:37 przez: Anonim
książka jest świetna, nie lubię czytać biografii ale jednak ta przypadła mi do gustu polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji