5/5
09-01-2021 o godz 13:36 przez: Amanda
Tekst pochodzi z bloga: https://amandaasays.blogspot.com/2020/12/solo-anna-dan-patronat-medialny.html Ten tekst będzie nieco inny niż zwykle. Jako, że Datka - główna bohaterka "Solo" lubi konkrety, to i tutaj się one pojawią. Żadnego owijania w bawełnę, same fakty! Zaczynamy! Datka wierzy w linijki kodu, programy, informatykę. Nie wierzy za to w eksperymenty społeczne i ogólnie w wychodzenie do ludzi. Gdy jej przyjaciele wkręcają ją w uczestnictwo w takim eksperymencie, nie spodziewa się, że odmieni to jej życie. Pozna ludzi, którzy sporo w jej życiu namieszają i przywrócą wspomnienia o wydarzeniach, o których na zawsze chciałaby zapomnieć. Datka ma tajemnicę, która nęka ją w koszmarach - czy uda Ci się ją poznać? Solo rozwiązuje swoje problemy pięściami. W jego życiu nie ma miejsca na dziewczynę, a jednak ten niesforny trznadel chyba zadomowił w jego otoczeniu i czyha na jego serce. Solo też ma tajemnicę i poranioną duszę. Czy z Datką pomogą sobie nawzajem? Dlaczego mi się podobało i dlaczego tak bardzo? * Kreacja bohaterów - masa ciekawych charakterów, warstw, które krok po kroku odkrywamy. Od naszej Datki, przez jej przyjaciół i nowe osoby w jej życiu - Adama i resztę chłopaków, pana i panią Hannę, aż po Solo. Każdy był zupełnie inny i wnosił coś indywidualnego do historii, dzięki czemu nie zdawała się zlepkiem fragmentów, a stanowiła zgrabną, umiejętnie ulepioną całość. W czasie lektury miało się także wrażenie, że to nie są jakieś odrealnione postacie, a ktoś, kogo dobrze znamy i jest z naszego otoczenia, a to ogromna zaleta! * Naprawdę fajna, zdrowa przyjaźń między dziewczyną i chłopakami, bez romantycznych podtekstów (tak, wreszcie! Długo na coś takiego czekałam), za to z rycerskimi gestami i masą humoru. * Klimat, który budują tajemnice bohaterów i cała gama emocji, jakie nimi targają. * Fabuła - niby początkowo jest dosyć typowo, może nawet wydawać się nam, że coś idzie zbyt szybko, zbyt łatwo, jednak potem wszystko się rozkręca i czytelnik nie może się doczekać, aż poskłada wszystkie puzzle w całość. Co ważne - mamy pewien zwrot akcji, na który szczerze mówiąc po cichu liczyłam, więc ogromnie się cieszę, że autorka poszła tą drogą. * Zwierzęce nawiązania - miłośnicy zwierząt, podnieście rękę do góry! Mamy pieski, groźne i te mniej, a także nawiązania do ornitologii. Wszystko super wplecione w fabułę, naprawdę miło się czytało. * Przyjemny w odbiorze styl pisania autorki, który sprawia, że książki nie chce się odkładać na bok. Do tego umiejętnie poprowadzona pierwszoosobowa narracja, dzięki której poznajemy wydarzenia, myśli i odczucia Datki w odpowiednich dozach, by zbyt szybko nie odkryć wszystkich kart, a jednocześnie czerpać przyjemność z lektury. "Solo" to fantastyczna historia o radzeniu sobie z przeszłością, z bólem i stratą, a także traumatycznymi przeżyciami. To także swego rodzaju pochwała dla prawdziwej przyjaźni, dzięki której wszystko w życiu wydaje się łatwiejsze, a także miłości, dla której wszystko, a bez której nic. Poranione dusze i walki, których nie można stoczyć przy użyciu pięści. Ludzie, którzy odnaleźli się, chociaż nigdy się nie szukali. Zwroty akcji, na które podświadomie czekaliśmy. "Solo" ma w sobie coś, przez co ciężko oderwać się od lektury! Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-01-2021 o godz 21:42 przez: saskia
Podobno przeciwieństwa się przyciągają. Podobno podobieństwa się przyciągają. Podobno … Prawdziwe życie nie lubi tego, co mogłoby być, lecz nie jest, za to kocha wprost zaskakiwać, popychać do zrobienia pierwszych kroków i karać za przegapienie szans. Czasem również tak splata przeszłość i teraźniejszość, dając niepowtarzalną okazję by zdobyć przyszłość o jakiej nawet nie marzyło się. Pozostaje jedno małe „ale” trzeba postawić wszystko na jedną kartę … Dziewczyna po przejściach, chłopak z przeszłością albo raczej młodzi ludzie, którzy mają wiele za sobą, lecz kiedy spotykają się ani Datka, ani Solo nie wiedzą tego. Każde z nich jest mistrzem w ukrywaniu tego, co ich boli oraz pokazywaniu światu twarzy takiej jakiej się po nich większość spodziewa. Wojowniczka i wojownik, skoncentrowani by nie pokazać swojej słabości, która wcale nią jest. Czy tych dwoje ma przyszłość przed sobą? Do tej pory jedynie ufali przyjaciołom, lecz to, co pomiędzy nimi zaczyna się dziać przekraczać ramy przyjaźni. Nie tak łatwo odsłonić się przed drugim człowiekiem, zwłaszcza gdy włożyło się sporo wysiłku by mrok, który rzuca wciąż na nich swój cień, był niezauważalny dla innych. Problem, w tym, iż on wciąż jest i zaczyna przypominać o sobie gdy Datka i Solo zbliżają się do siebie. Sekrety czasem są niczym kłamstwa, bo tam gdzie prawda jest ukrywana dochodzą do głosu lęki budzą się demony. Czy dadzą sobie szansę? A może zrobią krok w tył i uciekną przed tą drugą osobą i samym sobą? To, co dzieje się pomiędzy dwojgiem ludzi wcale nie tak łatwo opisać gdy chce się pokazać coś więcej niż tylko, co jest widoczne na pierwszy rzut oka. Anna Dan postawiła na przedstawienie czytelnikom swoich bohaterów, nie odkrywa od razu kim są, co czują, czego nie mówią. Krok po kroku odsłania fragmenty, z których wyłania się prawdziwy do szpiku kości człowiek, a to, co zauważyliśmy na początku nabiera całkiem nowych barw. W „Solo” ważne są emocje, od nich wszystko się zaczyna, one nadają tempa temu co dzieje się pomiędzy postaciami i w końcu są kluczem do wszystkiego co ma miejsce. Ta książka jest czymś więcej niż historią dwojga ludzi, jej oraz jego, i miłości, to opowieść o ludziach, jacy wydają się silni, odporni na ból i ciosy, doskonale radzącymi sobie z problemami. Tak naprawdę prawda o nich kryje się pod maskami, pozami, jakich nie zawsze do końca są nawet świadomi. Wielkie brawa należą się autorce za połączenie w całość urywków życiorysów bohaterów w niesztampowy sposób czyli tak jak jest w rzeczywistości, gdzie rzadko co jest oczywiste, a życie pisze scenariusze, w których przeszłość, teraźniejszość i przyszłość bywają gordyjskim węzłem. "Solo" nie jest prostą opowieścią jakich wiele, to wielowarstwowa historia o dwojgu ludzi, z przeszłością i po przejściach, różnych od siebie i jednocześnie niezwykle do siebie podobnych. Wchodząc w świat bohaterów przygotujcie się na emocjonalną huśtawkę, która nie pozwoli na odłożenie książki dopóki nie poznacie jej zakończenia. Nie ma w tej historii nic oczywistego, szablonowego, za to jest lektura, długo pozostająca w waszej pamięci. "Solo" to czytelnicza petarda, jaką po prostu trzeba odpalić i dać się jej porwać.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-01-2021 o godz 14:18 przez: aga.czyta.wszedzie
Freax i Gnom to jedyni bliscy Datki. Wspólnie pracują, prowadząc swoją małą firmę. Datki życie opiera się na pracy przy komputerze oraz treningach, które od 4 lat są dla niej bardzo ważne. Trenuje by nigdy więcej nie czuć się bezbronna. Gdy przyjaciele wysyłają ją na projekt psychologiczny na którym poznaje Adama, jej życie powoli zaczyna się odmieniać. Dzięki nowo poznanemu chłopakowi trafia na walkę tajemniczego Solo. Nigdy jednak nie przypuszczałby, jak wiele łączy tego człowieka z jej przeszłością. Z jakiegoś powodu podchodziłam do tej książki dość ostrożnie. Obawiałam się, że mogę nie znaleźć w niej tego, czego szukałam. Jak bardzo się myliłam. Ta książka była dla mnie prosta, niby lekka, jednak budziła w moim sercu ogrom różnych emocji. Co więcej, przez większość powieści odczuwałam niepewność i kierowałam się ciągłymi domysłami. Już z początkiem książki możemy snuć domysły co takiego spotkało główną bohaterkę w przeszłości, zastanawiamy się czego szuka, a przed czym się broni. Zastanawiałam się co miało tak ogromny wpływ na życie młodej dziewczyny. W rezultacie prawda wcale nie jest taka oczywista. Dotyczy to również związku pomiędzy tytułowym Solo, a Datką. Bardzo podobało mi się to, jak autorka poprowadziła fabułę, jak subtelnie manipulowała czytelnikiem. Inaczej tego nazwać nie umiem. Jeśli chodzi o samą postać Datki to bardzo polubiłam tą dziewczynę. Poniekąd przypominała mi mnie samą, z czasów gdzie lepiej czułam się w towarzystwie chłopaków, a tym samym najlepiej dogadywałam się z płcią przeciwną. Taka właśnie jest Datka. Jej przyjaciele są dla niej wszystkim, a jak poznaje Adama i Solo, znów trafia do ekipy składającej się z samych facetów nad którymi opiekę sprawuje jedna starsza Pani. Swoją drogą, ta postać była prze urocza. Jej długie monologi sprawiały, że chichotałam pod nosem. Jedyne co w książce mogłabym uznać za minus to postać Adama, a właściwie to jak pojawia się, po czym na długi czas znika i mamy na jego temat bardzo mało informacji. Już na początku mnie zaintrygował i smutno mi było, że został gdzieś schowany za pozostałymi bohaterami. Podsumowując, pomimo, że z początku zakochałam się w okładce, po książkę sięgnęłam nie wiedząc nawet o czym ona jest to jestem nią zachwycona. Takiej historii było mu aktualnie potrzeba i z wielką chęcią sięgnę po kolejną książkę wychodzącą spod przyjemnego pióra jakim może pochwalić się autorka.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-05-2021 o godz 12:36 przez: Luna
Datka to twarda, cyniczna realistka, która nie da sobie wejść na głowę. Treningi i praca to całe jej życie. Zatraca się w nich, aby nie pozwolić wyjść na światło dzienne demonom przeszłości. Gdy pewnego dnia przyjaciele wkręcają ją w udział w badaniu, eksperymencie psychologicznym, Datka poznaje Adama, a później jego przyjaciela - Solo. Koszmary Datki przybierają na sile. Co wspólnego ma z tym Solo - chłopak po przejściach, którego codzienność to walki, treningi, sekrety? Jakie tajemnice skrywa? Co wyniknie z relacji między Datką a Solo? "Solo" to jedna z lepszych książek w moim życiu. Historia jest autentyczna, nic nie jest napisane na odwal się. Każdy element historii trafia do czytelnika. Dialogi nie są wymuszone. Bohaterowie to postaci wyraziste, zapadające w pamięć. Lala sprawił, że wymiękłam. Postać, która zaskakuje wrażliwością, mimo wyglądu, jakby uciekł z więzienia. Do tego pani Hanna - postać poboczna, ale tak dobrze wpleciona jest jej rola, że można bić brawo autorce. Gdy dowiedziałam się, co przytrafiło się Datce w przeszłości, odłożyłam książkę. Odłożyłam i musiałam ochłonąć. Doba minęła, a ja dopiero czytałam dalej. Samo wyobrażenie sytuacji mnie pokonało, a co dopiero jakbym miała to przeżyć. Nie będę spojlerować, ale mną to wstrząsnęło. Jestem zbyt wrażliwa na takie rzeczy, od razu wiem, że sama nie mogłabym się po tym pozbierać. Mimo moich słabości, wątek jest świetny. Każdy rozdział buduje napięcie, a demony Datki zaskakują. Bardzo podoba mi się styl pisania autorki. Jeśli miałabym stworzyć toplistę pod tym względem, autorka znalazłaby się na pewno w pierwszej trójce. Ogromnym plusem jest to, że każda postać postępuje logicznie, zachowuje się w porządku, nie irytuje czytelnika. Dojrzałość emocjonalna jest widoczna na pierwszy rzut oka, a ja uwielbiam takich bohaterów. Wydaje mi się, że ta dojrzałość związana jest też ze sportem, z walkami, bo jednak żeby dobrze walczyć, nie tylko trzeba mieć siłę, ale i rozum, panować nad emocjami. To kształtuje i umacnia charakter. Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Jaguar.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-05-2021 o godz 12:30 przez: Luna
Datka to twarda, cyniczna realistka, która nie da sobie wejść na głowę. Treningi i praca to całe jej życie. Zatraca się w nich, aby nie pozwolić wyjść na światło dzienne demonom przeszłości. Gdy pewnego dnia przyjaciele wkręcają ją w udział w badaniu, eksperymencie psychologicznym, Datka poznaje Adama, a później jego przyjaciela - Solo. Koszmary Datki przybierają na sile. Co wspólnego ma z tym Solo - chłopak po przejściach, którego codzienność to walki, treningi, sekrety? Jakie tajemnice skrywa? Co wyniknie z relacji między Datką a Solo? "Solo" to jedna z lepszych książek w moim życiu. Historia jest autentyczna, nic nie jest napisane na odwal się. Każdy element historii trafia do czytelnika. Dialogi nie są wymuszone. Bohaterowie to postaci wyraziste, zapadające w pamięć. Lala sprawił, że wymiękłam. Postać, która zaskakuje wrażliwością, mimo wyglądu, jakby uciekł z więzienia. Do tego pani Hanna - postać poboczna, ale tak dobrze wpleciona jest jej rola, że można bić brawo autorce. Gdy dowiedziałam się, co przytrafiło się Datce w przeszłości, odłożyłam książkę. Odłożyłam i musiałam ochłonąć. Doba minęła, a ja dopiero czytałam dalej. Samo wyobrażenie sytuacji mnie pokonało, a co dopiero jakbym miała to przeżyć. Nie będę spojlerować, ale mną to wstrząsnęło. Jestem zbyt wrażliwa na takie rzeczy, od razu wiem, że sama nie mogłabym się po tym pozbierać. Mimo moich słabości, wątek jest świetny. Każdy rozdział buduje napięcie, a demony Datki zaskakują. Bardzo podoba mi się styl pisania autorki. Jeśli miałabym stworzyć toplistę pod tym względem, autorka znalazłaby się na pewno w pierwszej trójce. Ogromnym plusem jest to, że każda postać postępuje logicznie, zachowuje się w porządku, nie irytuje czytelnika. Dojrzałość emocjonalna jest widoczna na pierwszy rzut oka, a ja uwielbiam takich bohaterów. Wydaje mi się, że ta dojrzałość związana jest też ze sportem, z walkami, bo jednak żeby dobrze walczyć, nie tylko trzeba mieć siłę, ale i rozum, panować nad emocjami. To kształtuje i umacnia charakter. Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Jaguar.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-05-2021 o godz 14:19 przez: ksiazka_ukryta_w_puszczy
ak Wam kochani mija niedzielka? Dla mnie za krótka i ewidentnie za mało odpoczynku. Nadrabiałam zaległe recenzje i zdjęcia, szykuje także kolejne rozdanie📚 Ale mam do Was pytanie, czy czytając jakąkolwiek książkę, mieliście tak, że chociaż na chwilę chcielibyście zamienić się rolami z głównym bohaterem/ką? Ja miałam tak w tym przypadku, fantazjowałam o Solo, takim niegrzecznym chłopaku, który bije się za pieniądze, do tego przystojnym, dobrze zbudowanym i znającym sztuki walki😍 🐤 Datka silna kobieta, która przeszła jako nastolatka traumatyczne przeżycia, które odcisnęły piętno na jej życiu. Zdeterminowana do tego stopnia, żeby zacząć ćwiczyć sztuki walki i w przyszłości odnaleźć człowieka, który odmienił jej życie na zawsze. Solo swój gniew i złość kumulowaną przez lata dzieciństwa próbuje rozładować poprzez ustawiane walki. Dwoje tych ludzi po pierwszym spotkaniu połączy pewna więź, która pomimo ciągłych przeszkód będzie ich do siebie przyciągać. 🐤 Nie jest to ckliwa i romantyczna historia o wielkiej miłości, ale pełna emocji i tajemniczości opowieść o brutalnej i smutnej rzeczywistości, w której przyszło się żyć głównym bohaterom. Oprócz tego to również obraz prawdziwej i lojalnej przyjaźni, takiej, za którą druga osoba pójdzie w ogień. 🐤 Książka wciągająca, do tego z fajnymi bohaterami pierwszo, jak i drugoplanowymi. Najbardziej zapadł mi w pamięci Lala, ksywka całkowicie nieodzwierciedlająca barczystego koksa, który wyglądem przypomina bandziora. Przesympatyczny i zabawny facet, którego jednym z marzeń było pójście do wesołego miasteczka. I ciągle mam przed oczami obraz jego postaci stojącej z różową watą cukrową. 🐤 Od samego początku zastanawiająca była dla mnie okładka, dlaczego akurat taka i co ma na rzeczy ten żółty ptaszek, ale wszystko się wyjaśniło na ostatnich stronach książki. Jeśli jesteście ciekawi, co oznacza, to już musicie sami przeczytać i się przekonać. Rewelacyjny debiut autorki, która jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa, bo szykuje kolejną część z losami bohaterów. Czekam z niecierpliwością.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-01-2021 o godz 14:22 przez: MariolaSD
To powieść, która wywarła na mnie ogromne wrażenie - tym większe, że to debiut, a te nie zawsze są równie dopracowane pod każdym względem. Dzięki zaufaniu i uprzejmości @wydawnictwojaguar, miałam okazję napisać kilka zdań polecających książkę, które znalazły się na jej wewnętrznej okładce: "Silna Ona, silny On... (czy aby do końca i na pewno?). Tajemnice sprzed lat, zamiłowanie do wschodnich sztuk walki, obsesyjna potrzeba odzyskania kontroli nad własnym życiem - i nagle to uczucie, które burzy dotychczasowy porządek rzeczy, a może właśnie buduje go na nowo? Oto gotowy przepis na udany debiut. Sięgniesz? Czy może jak główna bohaterka, potrzebujesz więcej danych?" Główna bohaterka Datka to wydawałoby się niepozorna chłopczyca z talentem do programowania i walki wręcz, czująca się najlepiej w towarzystwie swoich dwóch zakręconych informatycznie kumpli, gotowych bez chwili wahania skoczyć za nią jak w ogień. Z kolei tytułowym Solo jest mocno zdystansowany do ludzi i świata "ring boy", nie unikający starć również w nielegalnych walkach, gdzie wszystkie chwyty są dozwolone. Przypadkowe spotkanie i wzajemna fascynacja sprawią, że połączą ich tajemnice z przeszłości i niezwykle realne zagrożenie. Autorka, pisząc lekko, ale emocjonująco i sugestywnie, skłania czytelnika do snucia domysłów - czy nad życiem, naznaczonym traumą z przeszłości, da się odzyskać kontrolę? A może uda się je "przeprogramować" lub zawalczyć o nie w ringu lub nielegalnej walce? Odpowiedzi na owe pytania poszukajcie już sami. Jestem przekonana, że podczas lektury ani przez moment nie będziecie się nudzić. Nic nie okaże się bowiem tak proste, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka, a relacja między bohaterami potoczy się mocno odbiegającym od stereotypów torem. Na pierwszy plan wysunie się wątek psychologiczny, co w książkach bardzo sobie cenię, a namiętność czy erotyka (wykreowana zresztą z dużym smakiem) stanowić będzie jego uzupełnienie. Przyznaję, że ujęła mnie ta historia, więc z niecierpliwością będę czekać na jej kontynuację.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
13-01-2021 o godz 19:38 przez: Paulina
Nawet nie wiecie ile czekałam na tę chwilę.. Móc przeczytać książkę, która wyjdzie dopiero za jakiś czas. Mało tego, moje polecenie znalazło się w książce. To wspaniałe uczucie. Trafił w moje łapki debiut Anny Dan "Solo". Premiera już 13 stycznia! I jak to bywa w pierwszej książce autora, nie obyło się bez wad. Jednak książka jest tak inna od tego co teraz króluje na rynku, że warto się przekonać, czy trafia w nasze gusta. Datka jest z pozoru twardą dziewczyną. Razem z Gnomem i Feraxem prowadzą usługi informatyczne. Nasza bohaterka spełnia się w tym, ale ma również inne zainteresowania. Mianowicie od kilku lat ćwiczy sztuki walki. Zdarzenia z przeszłości sprawiły, że Datka chciała umieć się bronić. W dziwnym eksperymencie psychologicznym poznaje ona Adama, który zapoznaje ją z Solo.. To ktoś z kim połączy ją nie tylko zamiłowanie do walk. I wcale nie mam na myśli tu miłości. Na okładce mamy obietnicę, że książka spodoba się miłośnikom książek Colleen Hoover. To po części prawda, gdyż autorka zastosowała tutaj podobny manewr w fabule, który stosuje Hoover. I może szczęka nie opadła mi do ziemi, ale wszystkie elementy układanki wskoczyły na swoje miejsce i rzeczywiście zaczęło mieć sens. Jednak nie polubiłam żadnego z głównych bohaterów 😅 Datka wkurzała mnie swoim zachowaniem a la android by w pewnych momentach się po prostu rozklejać, a Solo z tą swoją tajemniczością i komplikowaniem sobie życia nie był lepszy. Ale to wszystko było po coś. Prowadziło do tego kulminacyjnego momentu. Co prawda zakończenie też mi się nie podobało, bo było jakieś takie nijakie. Liczyłam na lepsze rozwiązanie tej historii. Najbardziej polubiłam Lalę, zwłaszcza za jego akcje w wesołym miasteczku. Tak jak wspomniałam, książka ma swoje wady, chwilami było za sztywno. Brak u autorki tego polotu, emocjonalności, jeśli mamy ją porównywać z Hoover, ale jest na dobrej drodze ku temu. Jeśli będzie kontynuacja chętnie za nią chwycę. A wy musicie się sami przekonać czy ta historia i styl autorki przypadł wam do gustu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
16-05-2021 o godz 17:08 przez: Agata
Czytając „Solo” Anny Dan czułam powiew świeżości. Widząc na okładce porównanie do Colleen Hoover miałam odrobinę mieszane uczucia (mam z książkami Pani Hoover bardzo zmienne relacje :D) i nie byłam do końca pewna, czego mam się spodziewać. Miłości od pierwszych stron czy może raczej przebrnięcia przez nią tylko, dlatego, że naprawdę nie lubię zostawiać nieprzeczytanych książek. Na całe szczęście, historia mnie wciągnęła i bardzo szybko ją przeczytałam. Jaka była moja radość, jak w między czasie zobaczyłam na instagramie Pani Anny, że szykuje się kolejna część. Przeczytam ją z ogromną ciekawością i ochotą, bo losy Datki i Solo bardzo mnie intrygują. Ponad trzysta stron wielu sytuacji. Co prawda były momenty, w których Datka odrobinę mnie irytowała, a ja zastanawiałam się, co nią kieruje. Naprawdę! Zwłaszcza, kiedy Adam zawiózł ją na chatę po raz pierwszy… Ale z drugiej strony, później nie wydarzyłoby się to wszystko, co się wydarzyło, a historia potoczyłaby się zupełnie inaczej. Bohaterowie zostali ciekawie przedstawieni, tajemnica, która początkowo okrywa traumatyczne wydarzenia, jakie przeżyła Datka sprawia, że chce się czytać dalej i dalej, bo zwyczajnie chce się wiedzieć, co się stało, jaki będzie to miało wpływ na przyszłość. Początkowo miałam oczywiście milion wersji, co to takiego mogło być, ale w życiu bym nie wpadła na to, co się wydarzyło! Bardzo miłe (chociaż głupio to brzmi w tej sytuacji) zaskoczenie! Emocje bohaterów zostały oddane naprawdę dobrze. Był nawet moment wzruszenia! Było też jednak smutno i poważnie, ale zawitało również szczęście i momenty takiego hm… Wyciszenia. Lubię, kiedy książka jest tak napisana, że sami w jakimś stopniu też czujemy emocje towarzyszące bohaterom. Dzięki temu łatwiej jest nam zrozumieć niektóre ich wybory, chociaż to też nie jest reguła. Podsumowując, książka jest przyjemna. Nie wiem dlaczego, ale idealnie pasuje mi właśnie do takich wiosenno-letnich wieczorów.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-01-2021 o godz 11:34 przez: gwiazdyzkosmosu
O tej książce w pewnym momencie zrobiło się bardzo głośno na Instagramie, i to długo przed premierą. Spora część blogerów miała okazję przeczytać ją wcześniej i wszyscy szczerze ją polecali. Jeśli mam być szczera, to starałam się nie czytać recenzji innych, tylko dlatego, żebym mogła podejść do tej książki na czysto. No i z powodu tego szumu nie mogłam przejść koło niej obojętnie. W prologu mamy przytoczoną anegdotę o mistrzu Yang, który uwięził jaskółkę na otwartej dłoni. Nie trzymał jej, a jednak nie mogła odlecieć. I tak sobie pomyślałam, że dokładnie tak samo uwięziła mnie ta książka. Pochłonęła mnie i nie mogłam się od niej oderwać. I choć skończyłam ją czytać, to myślę, że jakaś cząstka mojego czytelniczego serca już zawsze będzie przez nią uwięziona. Piękna historia młodych ludzi z przeszłością. Wiem. Coraz więcej jest książek z takim motywem. Jednak uważam, że powodzenie historii zależy od autora. A tu autorka dała z siebie wszystko. Stworzyła cudownych bohaterów, z wadami jak i zaletami, którzy skradają serce. Nie są idealni i właśnie tym zaskarbiają sobie sympatię czytelników. Relacje między nimi nie zawsze są łatwe i oczywiste. Ale co w życiu takie jest? Świetne dialogi z humorem, który ewidentnie do mnie trafia. I choć sporo tu zabawnych sytuacji czy rozmów, to tak samo dużo jest smutku i złości. A wyważone są idealnie. Historia bohaterów pochłania bez reszty i zdecydowanie jest warta poznania. A no i Pani Hanna jest warta poznania jak nikt inny. Myślę, że śmiało mogłabym pisać epopeję na temat tej książki. Jednak tego nie zrobię. Dlaczego? Bo myślę, że większa korzyść przyniesie Wam przeczytanie Solo niż mojej dalszej recenzji. Powołując się na życiowe podejście Datki, mogę śmiało powiedzieć, że po lekturze tej książki mam wystarczająco dużo danych, żeby z czystym sercem, kosmicznie Wam ją polecić! Gratuluję świetnego debiutu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
03-02-2021 o godz 09:25 przez: Anonim
Hejo! 😁 Lubicie w książkach jak jest tematyka walk, albo jakichś sportów? Ja tak! To jest dla mnie odskocznia i odkąd pamiętam podobały mi się takie lektury! ⭐RECENZJA⭐ Datka jest kobietą, która nie da sobie w kaszę dmuchać, ale czy aby na pewno? Na wierzchu twarda, a w środku krucha. Codziennie walczy z przeszłością, ale siłę daje jej praca i treningi oraz przyjaciele. Pewnego dnia na jej drodze staje tajemniczy Solo, który nosi maskę. Czy dziewczynie uda się ją zdjąć i poznać prawdziwego mężczyznę, którym jest Solo? 🥊 Jest to historia codziennej walki, walki z przeszłością oraz teraźniejszością, walki z samym sobą. Fabuła książki jest bardzo życiowa. Nie ma tutaj zbędnych dialogów, opisów bez sensu, tu jest samo życie! Bohaterowie mierzą się ze swoimi demonami. Codziennie stawiają im czoła. Nie znajdziecie tutaj czułości, młodzieżowego seksu, czy słodkich dialogów. I właśnie dzięki temu wszystkiemu ta lektura porywa i człowiek się w niej zatraca. Autorka dzięki lekkiemu stylowi porwała mnie od pierwszych stron, ale również szokuje całą historią i tym, co się tutaj dzieje. Zakończenie mnie zaskoczyło, gdzieś mi przemknęło przez myśl, że tak to może się potoczyć wszystko, lecz zaraz stwierdziłam, że to by było za proste, a tu proszę. Zdziwiłam się 😅 Jestem absolutnie na tak! I jeśli to debiut, to nie czuć tego w ogóle. Jest to niesamowicie dojrzała książka, z dojrzałą fabułą, opisami, bohaterami - wszystkim. Muszę powiedzieć tylko, że przeszkadzały mi troszkę zbyt przydługawe rozdziały. Lepiej czyta mi się książkę, która ma krótsze części, lecz to w ogóle nie umniejsza tej powieści! Polecam, polecam, polecam! Dzięki dziewczyny @czytelnia_magdaleny @agakruczek1985 za kolejne wspólne czytanie! 😁 Czekam z niecierpliwością na kolejne 😁 🥊 Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję @wydawnictwojaguar 🖤 🥊
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
20-01-2021 o godz 19:49 przez: Patrycja
ZAPRASZAM NA MÓJ IG: https://www.instagram.com/eksiazkara/ „Był powolny i głęboki, działał na mnie jak kawa i melisa jednocześnie- pobudzał i uspokajał” Datka młoda dziewczyna, która uwielbia wschodnie sztuki walki, jest nieustraszona i twarda. Wraz z przyjaciółmi Gnomem oraz Freax’em założyli firmę informatyczną. Chłopcy są jej całym światem i najbliższą rodziną. 4 lata wcześniej w życiu dziewczyny przydarzył się traumatyczny incydent, który na zawsze zmienił Ją i Jej życie...wtedy postanowiła sobie, że już nigdy nie da się zaskoczyć i nie będzie bezbronna. W pewnym momencie w jej życiu pojawia się przystojny, ale nieufny i bardzo waleczny chłopak Solo, który bardzo lubi ryzyko oraz nielegalne bijatyki. Dziewczyna wplątuje się w niezrozumiałą dla niej relację, która może pomóc Jej dogonić demony z przeszłości... Co stało się Datce? Kim jest tajemniczy chłopak Solo? Czy uda Jej się pokonać strach z przeszłości? Przepiękna historia, która uczy dużo wartościowych rzeczy. Znajdziemy tutaj przyjaźń, miłość, ból, oddanie, traumę, poświęcenie, pasję, niebezpieczeństwo, stratę, smutek, radość, złość...Bardzo się cieszę, że mogłam ją przeczytać..jest to debiut, ale bardzo, bardzo dobry mimo lekkich niedopracowań. Historia Datki i Solo tak mnie wciągnęła, że nie chciałam się z nimi rozstawać nawet na chwilę. Zachowania bohaterów skłaniają czytelnika do refleksji nad sobą, nad tym jak oni zachowują się w stresujących i ekstremalnych sytuacjach. Jest tutaj wszystko co powinna mieć dobra książka, która ma chwycić za serce i nie dać o sobie długo zapomnieć. Książka bawi, wzrusza i uczy. Mogłabym pisać Wam o niej tutaj długo, ale lepiej żebyście sami się przekonali! Chwytajcie książkę i zakochajcie się w niej tak jak ja!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-01-2021 o godz 22:43 przez: myszkakw
Datka jest wraz z dwoma kolegami prowadzi firmę informatyczną. Strony, programy, kreacja nie mają dla niej żadnych niewiadomych. Za to relacje z ludźmi, prawdziwe życie to już trudniejszy temat. Choć z kolegami dogaduje się dobrze, w jej życiu istnieje tylko praca oraz treningi. Jakoś do tej pory nie udało jej się stworzyć żadnej intymnej relacji na dłużej. Pewnego dnia na jej drodze staje Solo. Młody człowiek, który nosząc czarny pas w sztukach walki potrafi zrobić z pięści użytek. Z wiadomego tylko sobie powodu postanowił zarabiać na płatnych, nie zawsze legalnych walkach i bitkach. Każde z nich wygląda na twardego zawodnika, z dystansem podchodzącego do swojego życia. Jednak za tą stalową zbroją kryje się jak to często bywa strach, wręcz przerażenie, gniew na świat, nieufność, obawa przed zranieniem. Autorka z każdą kolejną stroną odkrywa przed czytelnikiem zakamarki dusz bohaterów i ukazuje to co noszą na swoich barkach. Niestety wszystko czego do tej pory nie przepracowali w sobie samych może zemścić się torpedując tą kiełkującą relację. Czy to może się udać? Czy też przeszłość odcisnęła na nich swoje piętno na tyle mocno, że nie będą potrafili odmienić swojego losu? Powiem szczerze, że z debiutami bywa bardzo różnie. Niektórzy potrzebują dojrzeć literacko co obserwujemy z każdą kolejną powieścią, ale tutaj powieść dojrzała w samym twórcy. Jest przemyślana, spójna, dobrze napisana. Bohaterowie są wyraziści, dobrze nakreśleni i przykuwający uwagę czytelnika. Książkę świetnie się czyta. Z przyjemnością towarzyszyłam bohaterom w walce o największe dobro, czyli miłość i odnalezienie sposobu na zbudowanie relacji pomimo wszystkiego co przeżyli. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
06-02-2021 o godz 17:05 przez: Review by Iliasviel
Debiuty, jak już od dawna wiadomo to coś co bardzo lubię i będę promować jeśli tylko mogę i pozwala mi na to wrażenie po lekturze. Czy i tak się stało w przypadku "Solo" autorstwa Anny Dan wydanej przez Wydawnictwo Jaguar? Czy ta młodzieżówka sprawdziła się? Naszą główną bohaterką jest Datka i to z jej perspektywy poznajemy całą tą historię. Jest to młoda kobieta, która ukrywa swoje problemy pod warstwą, która ma ją chronić przed światem zewnętrznym. Tego się spodziewałam, ale to co autorka ukrywała do samego końca wbiło mnie w podłogę. Los krzyżuje jej drogę z Solo, przez całkowity przypadek, o również ukrywa się pod warstwą całkowitej obojętności. Ta dwójka czuje przyciągacie między sobą, ale czy ma ono jakikolwiek sens, bo czy dwójka tam zamkniętych osób będzie w stanie coś między sobą stworzyć? To co mi się bardzo podobało to motyw uczucia, ale nie takiego, które wybucha na samym początku, a takie które ma przed sobą wiele przeszkód, a w tym najwięksi są sami bohaterowie. Zmierzenie się z własną przeszłością to czasem najgorsze co może nas spotkać. Ja osobiście bardzo polubiłam tą dwójkę mimo ich skrycia i tego jak bardzo byli zamkmieci w sobie - nie ułatwiali poznani siebie w trakcie lektury. Co to, to nie! Zaczynając Solo wyjdziecie do świata geniuszy komputerowych, takich na maxa, oraz poznacie tez swiat, gdzie walka jest codziennością i nie ma od niej czasem ucieczki, mimo jej brutalności. Do takiego właśnie świata Solo zaprosi, choć niechętnie Datkę, czy i Wy tam wejdziecie? Ja z mojej strony polecam Wam na własnej skórze poznac to co Pani Anna przygotowala dla nas wraz z historią Datki i Solo!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-01-2021 o godz 20:03 przez: Z kotem czytane
Emocjonalny nokaut! To pierwsze słowa, które przyszły mi do głowy, gdy zamknęłam książkę. Tak, płakałam, tak, nie mogłam się oderwać i tak, będę mówić, że każdy powinien przeczytać, a Ania Dan nieźle namiesza na rynku wydawniczym. Dlaczego? Bo nie będziecie mogli się doczekać kolejnej książki. Jedna z najbardziej wartościowych książek, które pod płaszczykiem lekkiego pióra, obnaża Was całkowicie emocjonalnie. A ja uwielbiam, gdy literatura niesie za sobą przesłanie. I głęboko liczę na to, że "Solo" trafi do Waszych serduszek, zajmie tam swoje miejsce i długo nie będziecie mogli zapomnieć tej historii. Główną bohaterka jest Datka, dziewczyna, która wydaje się być niezależna, silna i zdecydowanie odizolowana uczuciowo. Wraz z dwójką przyjaciół prowadzi firmę związana z danymi, programowaniem - jak dla mnie informatycznym rodzajem czarnej magii. Przez pewne wydarzenia z przeszłości Datka boi się ufać innym, przez co nieświadomie odpycha od siebie ludzi. Wplatana w eksperyment społeczny będzie musiała się otworzyć, a to dopiero początek naszej przygody. Lubię takie bohaterki, które zmieniają się na przestrzeni kolejnych rozdziałów. I choć w książce nie brakuje humorystycznych dialogów, ta historia jest też pełna smutku, cierpienia i walki o lepsze jutro. Jeśli szukasz historii, która kipi od emocji, jest pełna zwrot akcji, walki, humoru, ale i łez, to "Solo" jest dla Ciebie. Wiedz jedno - ta opowieść uzależnia i nie będziesz potrafił, drogi czytelniku, wyrzucić ją z głowy.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
28-03-2021 o godz 19:19 przez: nutka2410
Wiecie, że ostatnio udało mi się ogarnąć na tyle, że jestem na bieżąco z recenzjami? Dzisiaj skończyłam książkę "Solo" i już dzisiaj wrzucam recenzję. Bardzo mnie to cieszy 😁 mam nadzieję, że to się już utrzyma i będzie tak zawsze 😉 Są takie książki, które potrafią skraść serce czytelnika od pierwszej strony, ale są też takie, które pomimo ogromnych chęci nie wzbudzają w czytelniku emocji. Niestety książka "Solo" bardziej pasowała mi do tej drugiej kategorii 😪 może za bardzo się nastawiłam na świetna lekturę? W końcu @zaczytana.book i @karkareads tak bardzo polecały? Nie wiem co poszło nie tak, ale niestety nie było między nami chemii 😪 Czytając te książkę czytałam ją kompletnie bez emocji. Pomysł na fabułę ciekawy i oryginalny, natomiast ja nie potrafiłam poczuć tej relacji między bohaterami. Nie potrafiłam się także wczuć w sytuację bohaterów, a bez tego ciężko było mi się wczuć w całą historie 😪 ale wiecie Kochani co? To jest debiut, a jak wiecie dla mnie debiuty są łagodniej oceniane. Widzę, że autorka ma potencjał więc jestem ogromnie ciekawa kolejnej powieści, która wyjdzie spod pióra Pani Anny Dan. Jestem mega ciekawa w jakim kierunku autorka pójdzie ze swoją twórczością i czy kolejna powieść bardziej mnie do siebie przekona. Mimo iż mi ta książka średnio się podobała to polecam Wam abyście przeczytali i sami się przekonali. Może Wam się ta historia bardzo spodoba. Kto wie 😉
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-01-2021 o godz 17:24 przez: Anna
Życie Datki pomału się ustabilizowało. Prowadzi firmę informatyczną wraz z dwójką przyjaciół, którzy są dla niej jak rodzina. Chłopaki są dość specyficznymi ludźmi, jednak mimo wszystko tworzą zgraną paczkę, w której każdy może liczyć na wsparcie. To właśnie oni postanawiają „wrobić” kobietę w udział w eksperymencie społecznym, w którym uczestnicy mają otworzyć się przed nieznajomym. Choć nie za bardzo chętnie Datka się zgadza wziąć udział, wtedy jeszcze nie wiedząc, jak ta decyzja wpłynie na jej dalsze życie. Jej partnerem podczas eksperymentu zostaje Adam, z którym dość szybko zaczyna się przyjaźnić. To on zabiera ją na walki i wprowadza w świat tych nie do końca legalnych. To on zabiera ją do domu, gdzie poznaje Solo, mężczyznę tajemniczego, do którego od początku zaczyna ją coś ciągnąć i to z wzajemnością. Jednak nic nie jest takie proste, zarówno ona, jak i Solo skrywają sekrety, o których nie chcą mówić nikomu, które mają na nich wielki wpływ. Na dodatek przeszłość wraca w najmniej oczekiwanym momencie, zmuszając ich do trudnych wyborów. Czy poradzą sobie z przeszłością? Co takiego się stało? Dlaczego Datce tak zależy, aby moc być obserwatorką podczas walk? Czy Datka i Solo mają szansę być razem? Jakie tajemnice ujrzą światło dzienne? Jak wpłyną na bohaterów?.... Cała recenzja na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2021/01/wydawnictwo-jaguar-ksiazka-pt-solo.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-02-2021 o godz 18:47 przez: Marta
Moi drodzy, jeśli macie jakiekolwiek wątpliwości czy warto swój czas poświęcić tej książce , to radzę Wam o nich zapomnieć. Ten debiut jest rewelacyjny, wyjątkowy i zatracicie się w nim zdecydowanie. Ja połknęłam te książkę w jeden dzień. Nie da się jej od tak odłożyć. Historia Datki i Solo jest wciągająca i nie jest to tylko ich historia. Czytając poznacie wiele innych osób, które bezapelacyjnie pozostaną na długo w Waszym serduchu , które nie raz doprowadzą Was do śmiechu. Bo ja wręcz tym śmiechem wybuchałam, łezka się w oku nawet zakręciła od tych tekstów Freaxa czy Lali. Pani Hanna i jej słowotok na długo zostaną w Waszej pamięci. Sama książka to stopniowe wyjawianie tajemnic Datki i Solo, odsłanianie ich przeszłości, ran , traum, przeżyć. Powolutku, ale zdecydowanie się nie nudząc, dowiecie się co oboje skrywają i czemu są tacy a nie inni . Mnie zakończenie zaskoczyło , choć chwilę wcześniej zaświtało mi o co w tym wszystkim chodzi ale element zaskoczenia był i to nie mały. Autorka spisała się świetnie , nie pomyślałabym w życiu , że to jej pierwsza książka gdybym o tym nie wiedziała. Widać tu talent i to nie mały i z wielką przyjemnością sięgnę po kolejne jej książki . Polecam !!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
21-03-2021 o godz 23:41 przez: Oliwia
Datka jest twarda jak stal, choć w środku krucha jak szkło. Do życia podchodzi z dystansem i sarkazmem i do wszystkiego potrzebuje danych, dużo danych. Jej dwaj przyjaciele, Freax i Gnom, to geniusze informatyczni i cała jej rodzina. Sens jej życiu nadają praca i mordercze treningi oraz przekonanie, że już nigdy nic jej nie zaskoczy. Kiedy na jej drodze staje czujny, nieufny i niebezpieczny Solo, dziewczyna wplątuje się w coś, czego nie potrafi zrozumieć. Solo nosi w sobie gniew i ani na chwilę nie zdejmuje maski zabijaki. Datka czuje, że pod tą maską kryje się coś innego, jednak najpierw musi dopaść własne demony, zanim one dopadną ją – albo zanim dopadnie ją miłość. Muszę przyznać, że byłam naprawdę zaskoczona tym tytułem! Zakładałam, że autorka poświęci wiele uwagi romansowi między bohaterami, jednak to nie on był głównym punktem tej powieści! Dużo ważniejsze były historie życia postaci, ich wcześniejsze dotkliwe doświadczenia, motywacje i emocje. Autorka również nie rozwinęła relacji między Datką a Solo zbyt pospiesznie, co dla mnie jest ogromną zaletą, ponieważ w ostatnim czasie naczytałam się zbyt wielu książek z nienaturalnym wątkiem miłosnym i już mam tego dość 😂
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-01-2021 o godz 12:21 przez: verylittlebooknerd
Historia Datki i Solo nie jest klasycznym romansem. To opowieść o walce, wyrzutach sumienia i bolesnej przeszłości. Ale też o tym, że dzięki miłości można tę przeszłość pokonać i stać się wolnym niczym ptak. Niczym trznadel, krogulec czy wrona. Są książki, które są dobre, ale są też takie, które są po prostu lepsze. I "Solo" zdecydowanie zalicza się do tej drugiej kategorii. Jest to książka, którą bardzo, bardzo dobrze wspominam, a na samo jej wspomnienie na mojej twarzy gości uśmiech. Nie wiem, czy to kwestia nieszablonowej fabuły, charakternych postaci, świetnych zwrotów akcji, czy może idealnie trafiających w mój humor informatycznych żartów, ale ta książka skradła moje serce. Czytało mi się ją tak niesamowicie przyjemnie, a jednocześnie losy bohaterów tak bardzo łapały mnie za serce, że chyba tylko dla formalności wspomnę, że "Solo" ląduje w gronie moich ulubieńców. Nawet mimo niewielkiego minusa, który daję za nieco zbyt szybki rozwój relacji między bohaterami. Cała reszta tak mi się podobała, że jestem w stanie przymknąć oko na to jedno niedociągnięcie. Bardzo, bardzo polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji