Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.
Sprawdź jak złożyć zamówienie krok po kroku.
Możesz też zadzwonić pod numer +48 22 462 72 50 nasi konsultanci pomogą Ci złożyć zamówienie.
Smerfy są stanowczo niedoinformowane. Nie dość, że nie wiedzą, co dzieje się na świecie, to jeszcze nie mają pojęcia, co poprzedniego dnia wydarzyło się w ich własnej wiosce! Problem zauważa pewien dociekliwy Smerf, który za zgodą Papy Smerfa postanawia codziennie wywieszać na słupie ogłoszeniowym aktualności z życia niebieskich mieszkańców leśnej osady. A od codziennych informacji blisko do założenia prawdziwej gazety. Nie każdy jednak wynalazek sprawia, że życie staje się prostsze...
Oto pełna niewymuszonego humoru opowieść dla młodych i starych – historia Smerfa Reportera!
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
ID produktu: | 1106713546 |
Tytuł: | Smerf Reporter. Smerfy |
Seria: | Smerfy |
Autor: | Parthoens Luc , Culliford Thierry , Borecki Ludo |
Tłumaczenie: | Mosiewicz Maria |
Wydawnictwo: | Egmont Polska Sp. z o.o. |
Język wydania: | polski |
Język oryginału: | francuski |
Liczba stron: | 48 |
Numer wydania: | I |
Data premiery: | 2015-05-06 |
Rok wydania: | 2015 |
Forma: | książka |
Wymiary produktu [mm]: | 290 x 15 x 214 |
Indeks: | 16856349 |
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Smerf Reporter. Smerfy
Smerfy są stanowczo niedoinformowane. Nie dość, że nie wiedzą, co dzieje się na świecie, to jeszcze nie mają pojęcia, co poprzedniego dnia wydarzyło się w ich własnej wiosce! Problem zauważa pewien ...Myślę, że Smerfów nikomu przedstawiać nie trzeba. Te małe niebieskie ludziki jakiś czas temu często gościły na ekranach telewizorów. Pamiętam jeszcze czas spędzony na oglądaniu kolejnych ich przygód. Po raz pierwszy jednak przeczytałam o nich na łamach tego typu publikacji. Nie wiedziałam, że tak naprawdę pierwsze powstały komiksy. Niebieskie ludziki i opowieści o nich stworzył bowiem belgijski grafik Pierre Culliford.
Lektura została wydana barwnie, estetycznie i w dopracowany sposób. Czcionka jest czytelna, a ilustracje przyciągają wzrok i misternie wkomponowują się w opowieść.
Ciekawość wzbudza sam pomysł na przedstawioną historię, z której można wynieść informacje na temat pracy dziennikarza i różnych jej oblicz. Widać jak ważne są takie cechy jak dociekliwość i pomysłowość, ale także postępowanie zgodne z oczekiwaniami, lecz nieniosące szkody dla innych. Nie wszystkie pomysły, jakie będzie realizował główny bohater spotkają się z akceptacją. Niektóre z nich wręcz przysporzą sporo kłopotów, ale o tym już przeczytajcie sami.
Komiks „Smerf Reporter” przypomina nam o grupie niebieskich ludzików, które z pewnością wiele osób jeszcze pamięta, choć kojarzone są głównie z filmami. Czyta się go szybko i przyjemnie, a dopracowane ilustracje działają na wyobraźnię. Czytelna czcionka zachęci młodszych czytelnik do samodzielnego poznawania lektury, ale też można przy niej wspólnie spędzić czas. Ciekawa jestem kolejnych części tej serii.
„Smerf Reporter” to historia smerfa, który pragnie wprowadzić trochę zmian w wiosce swoich przyjaciół. Rozpoczyna od wywieszania ogłoszeń z najciekawszymi wydarzeniami dnia. Chce w ten sposób sprawić, by smerfy miały najświeższe, sprawdzone informacje, a nie zajmowały się plotkowaniem. Zaczyna się niewinnie. Jednak z czasem wszystko się zmienia. Dociekliwy reporter wymyśla i drukuje pierwszą prawdziwą gazetę, która ma przyciągnąć czytelników. Jednak by zyskać ich jeszcze więcej reporter zacząyna zajmować się sensacyjnymi wiadomościami. W ten sposób w wiosce zaczyna panować chaos – pojawiają się konflikty i nieprzyjemne sytuacje. Coś co miało pomóc tylko zakłóciło spokojne życie smerfów. Na szczęście nie wszystko poszło na marne i w dalszej części komiksu reporterska praca pomaga przechytrzyć złego Gargamela.
Komiks wydany jest w bardzo fajny sposób, ale nie do końca spełnia moje oczekiwania. Owszem, dzieci za pomocą smerfów mogą prześledzić losy smerfa reportera i jego sposoby na docieranie do czytelników, jednak momentami dialogi wydawały mi się zbyt współczesne i zrozumiałe tylko dla dorosłych. Nie mówiąc już o smerfetce (która w raczej kojarzyła mi się pozytywnie), która w pewnym momencie uderza smerfa w twarz...
Podsumowując smerfy w wydaniu komiksowym są dobrym pomysłem i na pewno wielu dzieciom przypadną do gustu. Mój syn uważnie prześledził losy reportera, ale nie wciągnęła go ta historia. Ale może inni będą mieli odmienne zdanie :-)
nasz-zaczytany-swiat.blogspot.com