5/5
05-12-2022 o godz 19:13 przez: marecki | Zweryfikowany zakup
Książkę czyta się super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-08-2023 o godz 13:55 przez: lena77 | Zweryfikowany zakup
Poruszająca do głębi.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-08-2021 o godz 21:37 przez: Ola Bielak | Zweryfikowany zakup
Wybitna książka.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-04-2023 o godz 22:25 przez: nanatalia | Zweryfikowany zakup
Wbija w ziemię.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-03-2022 o godz 00:03 przez: Agnieszka | Zweryfikowany zakup
Gorąco polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-07-2023 o godz 10:11 przez: ewa_sp | Zweryfikowany zakup
Bardzo dobra
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-11-2021 o godz 15:03 przez: Tadeusz | Zweryfikowany zakup
Cudowna
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-02-2024 o godz 07:10 przez: Kamila | Zweryfikowany zakup
👌
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-08-2021 o godz 11:51 przez: ilona01
Glasgow lata 70 - górnicza dzielnica dotknięta reformami Margaret Thatcher. Bieda, brud, ubóstwo, w powietrzu unosi się jeszcze węglowy pył, dzieci bawią się w kraterach wyrobiskowych, a kobiety co poniedziałek wyczekują w kolejce po zasiłek. Nikogo z mieszkańców nie stać by prowadzić w miarę normalne życie, szerzą się różne patologie, a największą z nich jest alkoholizm. Krajobraz jak po bitwie. To mocno depresyjny i przytłaczający widok, a w środku niego mały chłopiec uparcie walczący z alkoholizmem swojej matki. Co czuje dziecko nałogowej alkoholiczki? W dodatku całkowicie samotne, opuszczone przez ojca i resztę rodzeństwa. Uciekaj stamtąd czym prędzej - mówili Shuggiemu, jednak chłopiec nie wyobrażał sobie innego życia. On stronił od zabaw ze swoimi rówieśnikami, mocno bolały go słowa o jego odmienności. Na swoich ramionach dźwigać ciężar odpowiedzialności za swą matkę, znosić upokorzenie otoczenia, żyć w ciągłym strachu co zastanie po powrocie ze szkoły, a jednocześnie nosić w sobie ogromne pokłady wiary i nadziei stawia tego chłopca w gronie bohaterów heroicznych. On nie miał czasu na dzieciństwo, nie był jak inne dzieci, zbyt szybko musiał dorosnąć. Shuggie Bain już zawsze będzie dla mnie symbolem wiary i odpowiedzialności, dziecka samotnego o tak ogromnym sercu. Gdy sięgałam po powieść nie spodziewałam się, że Shuggie Bain rozgości się w mojej głowie i zajmie moje myśli na wyłączność! Odkładałam książkę, a on wciąż tam był, w mym umyśle, nieprzerwanie i wciąż! To jedna z tych historii, które przetaczają się po czytelniku niczym ciężkie działa, przeczytamy raz i już nigdy o niej nie zapomnimy. Stworzyć historię pozostawiającą trwały ślad, niewygodna i uwierającą niczym zbyt ciasne buty jest niebywałym talentem. Nie jeden raz wzruszyłam się i bolałam nad losem chłopca, któremu nikt nie był w stanie podać pomocnej dłoni. Autor pisze w sposób niezwykle realistyczny, prawdziwy. Mając świadomość, że trzymam w dłoni książkę pisaną przez ponad 10 lat życia, gdyż tyle czasu zajął proces twórczy "Shuggie Bain" miałam do tej pozycji jeszcze większy szacunek. Co stoi za tą autentycznością ? Gdzie ukryty jest haczyk? Według mnie pobrzmiewają tu echa autobiografii, autor daje nam pewną wskazówkę w prologu. dziś już wiem, że przeczytam wszystko, co tylko wyjdzie spod pióra tego człowieka. Zafundował mi prawdziwa huśtawkę emocji, ciężko po tej książce wrócić do rzeczywistości. Nie jest ona ani łatwa, ani przyjemna, a jednak tak prawdziwa. Nieskromnie przyznaję "Shuggie Bain" tytuł jednej z najlepszych książek tego roku.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-06-2021 o godz 16:07 przez: Bookmaania
"Jestem w płomieniach, lecz nie płonę." Kiedy wieść o nowym domu dała nadzieję dla rodziny Bain, realia niekoniecznie się z tym pokryły. Przeprowadzka do górniczego małego miasta, jak się okazało, stało się niestety ich własnym więzieniem. Zostali porzuceni przez głowę rodziny, osamotnieni i wytykani przez to palcami. Matka zatraca się w nałogu i nie patrzy na potrzeby swoich dzieci, te z kolei mają trudną szkołę od życia i muszą jak najszybciej dorosnąć, aby przetrwać w nowej codzienności. Każdy walczy o siebie. Mijają lata, a przy uzależnionej matce pozostaje tylko najmłodszy syn, który w nią wierzy i stara się jak może przywrócić normalność. Realia Glasgow z lat osiemdziesiątych, w których trud życia i odcięcie od dotychczasowego otoczenia zmieniło na zawsze rodzinę Bain, pokazuje niezwykły trud i potrzebę niesienia pomocy. Ukazuje również, jak można się zagubić i mieć trudności w odnalezieniu się. Nasze dzieciństwo i charakter jest w dużej mierze kształtowane przez rodziców. Nie każdy niestety doświadcza normalnego i spokojnego życia. Książka Douglas'a Stuart'a jest poruszającym i niezwykle wstrząsającym obrazem przedstawiającym uzależnienie jakie ma wpływ na nasze życie. Autor w niezwykle poruszającej powieści opisał wspomnienia z własnego doświadczenia. Uzależnienie ma to do siebie, że oddziałuje na innych kreując zupełnie odmienne podejście osób współczulnych. Jest to również opowieść o sile miłości i wytrwaniu, wielu może zaszokować podejście bohatera w książce, jednakże ta historia ma swoje drugie dno. Wartościowy debiut, chwyta za serce i zagości na długo w mojej pamięci.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-06-2021 o godz 16:06 przez: Bookmaania
"Jestem w płomieniach, lecz nie płonę." Kiedy wieść o nowym domu dała nadzieję dla rodziny Bain, realia niekoniecznie się z tym pokryły. Przeprowadzka do górniczego małego miasta, jak się okazało, stało się niestety ich własnym więzieniem. Zostali porzuceni przez głowę rodziny, osamotnieni i wytykani przez to palcami. Matka zatraca się w nałogu i nie patrzy na potrzeby swoich dzieci, te z kolei mają trudną szkołę od życia i muszą jak najszybciej dorosnąć, aby przetrwać w nowej codzienności. Każdy walczy o siebie. Mijają lata, a przy uzależnionej matce pozostaje tylko najmłodszy syn, który w nią wierzy i stara się jak może przywrócić normalność. Realia Glasgow z lat osiemdziesiątych, w których trud życia i odcięcie od dotychczasowego otoczenia zmieniło na zawsze rodzinę Bain, pokazuje niezwykły trud i potrzebę niesienia pomocy. Ukazuje również, jak można się zagubić i mieć trudności w odnalezieniu się. Nasze dzieciństwo i charakter jest w dużej mierze kształtowane przez rodziców. Nie każdy niestety doświadcza normalnego i spokojnego życia. Książka Douglas'a Stuart'a jest poruszającym i niezwykle wstrząsającym obrazem przedstawiającym uzależnienie jakie ma wpływ na nasze życie. Autor w niezwykle poruszającej powieści opisał wspomnienia z własnego doświadczenia. Uzależnienie ma to do siebie, że oddziałuje na innych kreując zupełnie odmienne podejście osób współczulnych. Jest to również opowieść o sile miłości i wytrwaniu, wielu może zaszokować podejście bohatera w książce, jednakże ta historia ma swoje drugie dno. Wartościowy debiut, chwyta za serce i zagości na długo w mojej pamięci.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-06-2021 o godz 11:44 przez: Ewa Samul
„Shuggie Bain” to powieść, która zaskoczyła mnie w każdym możliwym aspekcie, a przy tym dostarczyła wielu emocji. To książka, po której początkowo spodziewałam się zupełnie czegoś innego i która wywołała wielki zamęt w mojej głowie. Pokazująca złożoną, przepełnioną cierpieniem historie rodziny, na której drodze pojawia się wiele wstrząsających przeżyć oraz doświadczeń. Jestem pod ogromnym wrażeniem portretów psychologicznych bohaterów, które nakreślił autor. Są one niezwykle dokładne, prawdziwe, a przy tym pokazujące wielką samotność i potrzebę zrozumienia. Każdy z bohaterów ma tutaj swoją własną, przepełnioną przeciwnościami losu opowieść, która rozwijając się na kolejnych kartach powieści, sprawia, że czytelnik czuje ogromny niepokój, a przy tym bezsilność. I chociaż jest to powieść napisana świetnym językiem, to właśnie bohaterowie zajmują czytelnika najbardziej. Opowieść o ich losach jest opowieścią o wytrwaniu, uzależnieniu, wstydzie oraz ogromnym bólu. „Shuggie Bain” to historia wręcz emanująca smutkiem, skłaniająca do refleksji, przepełniona przygnębieniem i brutalnymi realiami. Jednak jest to także historia miłości, szukania pomocy oraz zrozumienia. To książka, o której nie da się zapomnieć. • Ego sum in flammis, inflammor sed non ardeo. "Jestem w płomieniach, lecz nie płonę."
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-07-2021 o godz 10:10 przez: Life_substitute
"Przez chwilę Shuggie rysował w ziemi, w pyle, który tworzył grubą, miękką warstwę. Narysował konia, a potem Agnes. Lubił rysować kręcone włosy. Rysował je wszędzie. Wyglądały radośnie." To zdecydowanie jedna z najlepszych książek tego roku. Prawdziwa, realistyczna i łamiąca serce, to książka, która odciska piętno na czytelniku. Nie ukrywam, że nie jest to łatwa lektura i na pewno nie jest ona dla każdego. Ta opowieść o miłości, samotności, biedzie oraz walce z uzależnieniem przeczołga was emocjonalnie i zostawi z bólem w sercu. Nie wiem czy jeszcze kiedyś do niej wrócę, ale z całą pewnością nigdy o niej nie zapomnę. Ukłony w stronę autora, absolutne mistrzostwo.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-06-2021 o godz 19:34 przez: wogrodzieliter
"Shuggie Bain" wyróżnia się wyjątkowo szczerym i autentycznym przekazem utkanym misternie z niuansów - zestawienie miłości i uzależnienia porusza do głębi, a walka toczona przez tytułowego chłopca łamie serce. "Shuggie Bain" to opowieść o próbie przejęcia kontroli nad własnym losem, trudnej walce o przetrwanie, egzystencjalnym zagubieniu i szukaniu swojej drogi w brutalnym, szarym i rozczarowującym świecie. O pełnej poświęcenia i destrukcyjnej miłości syna do matki i jej granicach oraz o podnoszeniu się z kolan po kolejnych życiowych ciosach. Rewelacyjna proza. "Shuggie Bain" pozostanie ze mną na długo.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-01-2022 o godz 19:31 przez: niepoczytalna
"Shuggie Bain" jest powieścią, nad którą wszelkie zachwyty wydają się być uzasadnione. Znakomite kreacje bohaterów, język, który idealnie oddaje atmosferę otoczenia oraz obraz skomplikowanych relacji i układów rodzinnych (w tym uzależnienia i współuzależnienia) zasługują na uznanie. Jest również w tej powieści – wbrew całej brutalnej rzeczywistości – pewna tkliwość i jakaś nadzieja, która ostatecznie pomimo całego brudu i podłości pozostaje nieskalana.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
03-10-2021 o godz 10:58 przez: anonymous
Spójna narracja, smutna powieść o beznadziei egzystencji i niemocy wyrwania z nalogu, środowiska, własnego przezaczenia. Ciężko się czyta.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-09-2022 o godz 18:55 przez: Anonim
Jedna z najbardziej wartościowych książek w mojej kolekcji. Napisana ciekawym stylem, porusza bardzo ważne i trudne tematy - rewelacja!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-02-2023 o godz 22:41 przez: Aneta
Wspaniała, poruszająca lektura, do której jeszcze kiedyś wrócę na pewno. Polecam z całego serca.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-08-2021 o godz 20:00 przez: marianna
Bezlitosna opowieść. Chłoszcze i obezwładnia. Brawa dla tłumacza!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-11-2021 o godz 20:14 przez: Martyna
Wspaniała, poruszająca.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji